Elementarz [#15] Kiedy ksiądz może zdradzić tajemnicę spowiedzi?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 มิ.ย. 2018
- #Elementarz #Sakramenty #Spowiedź
Zapraszamy na serię ELEMENTARZ czyli najbardziej podstawowe prawdy katolickiego życia, dogmatów, prawd wiary i sakramentów. Kolejne odcinki w środy i poniedziałki. Część druga spowiedziowego Q&A.
Muzyka:
Jan Smoczyński
/ jansmoczynskiofficial
Aby nas można wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/langustanapalmie
_______________________________________
Więcej nagrań o. Adama znajdziesz na:
www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na:
Facebooku: / langustanapalmie
Twitterze: / langustapalmowa
Instagramie: / langustanapalmie
Zapraszamy. - แนวปฏิบัติและการใช้ชีวิต
![Elementarz [#16] Chrzest z wody, krwi i pragnienia](http://i.ytimg.com/vi/P9BZLAnYFWc/mqdefault.jpg)
![Elementarz [#16] Chrzest z wody, krwi i pragnienia](/img/tr.png)
![Elementarz [#01] Kiedy małżeństwo jest nieważne?](http://i.ytimg.com/vi/k85rofAV12o/mqdefault.jpg)
![Spowiednicy - co myślą? Spowiedź - jak z niej skorzystać? [VŚ#8]](http://i.ytimg.com/vi/G6a2kkcGHvU/mqdefault.jpg)
![Elementarz [#19] Symbolika Chrztu Świętego](/img/n.gif)
Jezu Ufam Tobie , pokieruj moim rozumem żebym podjęła dobrą decyzję. Znasz moje serce i moje sprawy.
Ojcze Adamie, jutro jestem umówiona spowiedź generalną, Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu!
🙋1!!jak radio Maryja na wpłaty no genialne !!ale się uśmiałam 😄😄
Ale co tu śmiesznego? Czy taca w kościele to też jest punkt rozrywkowy Mszy świętej?
To nie chodzilo o tace, trzeba dawac datki na swiece, prad, komunikanty itp Radio Maryja jest "znane" z proszenia o pieniadze w dziwny sposob na calym swiecie. O. Szustak o kase nie prosi a w Radio Maryja Sam byl zaproszony😃
Ale się spinacie, po co?
topeiradaagua A po co Radio Maryja jest wyśmiewane?
Przecież o. Szustak prosił o kasę wiele razy, sam zresztą mówi o sobie, że jest żebrakiem. Radio Maryja odwala kawał dobrej roboty i gdyby nie datki, to tego dzieła by nie było, jak zresztą wielu innych. Więc w sumie nie bardzo wiem, co w tym takiego śmiesznego.
Dzień dobry, szczęść Boże ojcze Adamie dziękuję Ci bardzo serdecznie gdyż oglądając elementarz nabralem odwagi, aby iść do spowiedzi ale z grzechami których do tej pory na spowiedzi ach nie wyznawalem, raczej ze wstydu bynajmniej tak sądziłem, więc czyń ojcze dobro jak najdłużej i obyś nawrucil jak najwięcej kochanych katolików pozdrawiam i Bóg zapłać.
Dziękuję za piękną modlitwę. Życzę Ks wszystkiego najlepszego za wkład w i pomoc nam w modlitwie 🙏🙏🙏🙏
🙏👰Pokój i dobro kochani🙏❤
Za wszystkie sakramenty-dziękuję Ci Jezu🙏❤Za Kościół cały i księży Bądź uwielbiony Panie🙏❤
Błogosławionej nocki wszystkim
Maria Jaworska
Dziękuję
Podsumowując. Cała seria o spowiedzi bardzo dobra i potrzebna. Bardzo dziękuję! Nie tylko ojcu ale też zadającym pytania do Q&A.
Z Bogiem.
Kocham Radio Maryja ojców i i pomagam Bóg zapłać
Kocham Cie Ojcze Adamie za to co powiedziałeś na samym poczatku, szacunek za odwagę!
Jeśli ktoś zacznie wyśmiewać księdza katolickiego bo mu nie odpowiada to... posmiejmy się? :( Ojcze Adamie nie udało Ci się to na początku. :(
@@koperkoperson2473
Uwazam, że wielu starszych ludzi oddaje pieniądze na radio Maryja ponieważ są manipulowani jak w sekcie, wierzą ślepo bo przecież to księża prowadzą. W tym Radio też dzieje się dużo złego. Uważam, że starsi ludzie są wykorzystywani i dlatego nie widzę niczego złego w satyrze na temat Radia Maryja
A może są to działanie Ducha Świętego? A zły przekręca spojrzenie na ten temat, żeby nas zniechęcić? Skąd masz tą pewność? Masz takie rozeznanie? Jeśli zaś Ojciec Adam Szustak powagą swoją przekazuje tego typu żarty do 366 tysięcy subskrybentów, może powinien wziąć odpowiedzialność za swoje słowa, albo nakręcić elementarz lub inny VLOG p.t. NIE SŁUCHAJCIE RADIA MARYJA, BO TAM SIEDZI SAMO ZŁO !!! - Czekamy zatem na reakcję O. Adama Szustaka. Mnie smuci tylko, ze jeden żart pokazuje drogę niekoniecznie dobrą :(
@@koperkoperson2473
Każdy ma swoje rozeznanie w tych sprawach, ja mam takie jak napisałam i takie mam zdanie, jeśli się ze mną nie zgadzasz masz do tego prawo. Natomiast jeżeli masz krytyczne uwagi do ojca Adama to radzę posłuchać Radia Maryja. Mysle, że ojciec Adam jest szczególnie kulturalną i empatyczną osobą i za to go bardzo cenię, a w radiu tym najeżdża sie bez skrupułów na ludzi, którzy myślą inaczej niż ojciec dyrektor.
@@jakastam4952 Myślę, że to Bóg rozsądzi na sądzie ostatecznym. Szybko zleci to ziemskie życie :) Ja nie kieruję się tylko ani Radiem Maryja ani O. Adamem Szustakiem jako jedyną wyrocznią na drodze do wieczności... Ty uważasz, że z Ojcem dyrektorem jest coś nie tak, inny uzna, że z ks. Lemańskim jest coś nie tak, jeszcze inny skrytykuje za jeden przypis w Amoris Letitia Papieża Franciszka... Nasza mowa powinna być tak tak, nie nie, wszystko inne pochodzi od złego. Z Bogiem.
Pewnie jestem 106 osoba która to pisze ale z Ojcem się przygotowuje do spowiedzi po 12 latach. Niech ojciec się pomodli za siłę dla mojego spowiednika. Szczęść Boże Ojcze Adasiu
Proszę jeśli możecie to pomodlcie się za mnie. Mam ciężki okres w życiu, nie wiem co i jak, czuję się totalnie rozsypania, wracają ciemne rzeczy z przeszlosci i nachodza mnie zle mysli. Nie chcę się poddać, chcę walczyć. Bóg już tak wiele uczynił w moim życiu i nie mogę - nie chcę tego zaprzepaścić. Proszę westchnijcie o mnie Panu Bogu w swojej modlitwie. Pozdrawiam Was serdecznie.💐
Monika x ..📿🌸
Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże i rozjaśni Oblicze swe nad Tobą i niech Cię obdarzy swą łaską. Amen.
Moniczko, oczywiście że westchnę! Pewnie Cię to nie pocieszy, ale wszyscy walczymy z naszymi demonami z przeszłości i tymi codziennymi. Mam wrażenie że ich... Przybywa. Ale najważniejsza jest walka. Nie poddawaj się! Kochana, Bóg w serce i do przodu!
Monika
Rzucam koło ratunkowe pomodle się
Pomodlę się przed snem
Ojcze Adamie dziękuję, że jesteś. Jak dobrze, że Ciebie znalazłam!
Dzięki wielkie o. Adamie wielu Bożych błogosławieństw z Panem Bogiem
Jezu Ufam Tobie. Mniej w opiece mojego syna i jego rodzinę
Dziękuję 🌸
i dobrej nocy ze snem spokojnym wszystkim życzę...
Moja Mama 💙😊
Dzięki
SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! padłam Radio Maryja na wpłaty to było rewelka...pozdrawiam
Jak ja uwielbiam tą piosenkę na początku! mogłabym słuchać cały czas ❤
Mam 50lat i dzięki Tobie i Adasiu zblizylam się do Boga
Wiesława Hamrol Ja mam 5 lat więcej i dopiero dzięki naszemu kochanemu Adasiowi poznaję Boga. Stokrotne Bogu dzięki za Ojca Adama.
P.Wiesławo i P.Anno bardzo się cieszę czytając coś takiego ! ❤❤ Niech Pan Bów Was błogosławi i strzeże.💕 Amen ! 💕
Kochany Adasiu jak ja Ci dziekuje za te roznosci ile ja dzieki Tobie sie dowiaduje niesamowitych madrych porad i prawdziwych. Dziekuje!!!
Ojcze Adamie, ale po co? słucham ojca i lubię. Tyle ojciec naucza o miłosierdziu bliźniego....A tu drzemy łacha z Radia Maryja. Niby żarcik, ale....kpić z tego radia jest łatwo, modnie. Każdy kto chce być fajny tak robi. Dziękuję Bogu że uwolnił mnie już od tej potrzeby. Nie muszę być fajna! Dlatego słucham Radia Maryja! Kiedyś kupiłam z tej stacji jak wszyscy ale osobiście nie przesłuchałam ani jednej audycji. Kiedy dobry przyjaciel mi to wytknął zobaczyłam całą płytkość mojego postępowania i krzywdę jaką robiłam ludziom którzy tworzą to radio i tym którzy je słuchają. Kiedy posłuchałam okazało się że to dziennikarstwo na wysokim poziomie. A że muszą zebrać o wypłaty? No cóż to nie TVN czy inna duża stacja. Ojciec jest autorytetem dla wielu ludzi i może tym co mówi robić dobrą robotę lub zniszczyć komuś jego równie ciężka pracę. Myślę że trzeba nam dążyć do jedności Kościoła Chrystusowego i w tym kierunku działać. Błogosławię z Panem Bogiem.
Bardzo bardzo bardzo dziękuję. Nie wiem jak to się stało ale naprawdę potrzebowałam tego żeby spotkać Ojca wirtualnie czy może lepiej powiedzieć duchowo.
Q&A Ojcze Adamie!!! Co z grzechami które przypominają mi się po spowiedzi generalnej?
Takie np. sprzed roku lub dwóch
2. w jakich sytuacjach przekonanie to grzech ciężki
3. Co i czy cokolwiek myśli sobie o mnie znajomy ksiądź kiedy się u niego spowiadam, bo potem jest mi naprawdę głupio z nim rozmawiam
Ściskam wszystkich ❤❤❤ Z Bogiem ❤❤!!!
Szczęść Boże!
Właśnie obejrzałam film "Wyznaję" (ang. tytuł "I confess") mojego ulubionego Alfreda Hitchcocka, w którym morderca spowiada się księdzu z popełnionego czynu. Jak to u Hitcha, wszystko się plącze i to ksiądz staje się głównym podejrzanym. Byłam pewna, że w takiej sytuacji, a jest to sytuacja zagrożenia życia, ksiądz może złamać tajemnicę spowiedzi. A tu jednak nie!! Lekki szok dla mnie. Pozdrawiam wszystkich fanów Hitcha :)
dziekuje
No to teraz do spowiedzi trzódko mała💗
Dzięki Ci Boże za ks. Teodora, Ks. Sebastiana Picura
Q&A Kochany Ojcze Adamie, bardzo lubię słuchać Twoich opowieści i rozważań. Niejednokrotnie wykorzystuję Twoje słowa, żeby pocieszyć bliskich czy przyjaciół kiedy tego potrzebują, taki krótki wstęp :) Chaiałabym podzielić się świadectwem i zadać pytanie. Otóż w gimnazjum (mam teraz 18 lat) zaczęłam praktykować "świadome śnienie", gdyż moje codzienne życie nie było bajką, chciałam mieć swoją ucieczkę do innego świata (nie będę podawała przykładów jak do tego dojść, żeby nie narażać innych na podobne doświadczenie). Przez pewien czas było bardzo przyjemnie, jednak po upływie miesięcy zaczęło dziać się coś niedobrego. Coraz częściej doświadczałam paraliży sennych, gdzie świadomość jest "uwięziona" pomiędzy snem a rzeczywistością. W praktyce: człowiek nie jest w stanie sie ruszyć, słyszy dzwięki i widzi obrazy ze snów, często towarzyszy temu dyskomfort w postaci odczuwania wibracji na ciele. Miałam parę bardzo poważnych "paraliży", bałam się spać. Zawierzyłam tę sprawę Maryi prosząc o pomoc i już po kilku nocach modlitwy, paraliże przestały występować lub sporadycznie występowały (z pomocą Maryi, za każdym razem kiedy takowe przychodzą, na drugi dzień mam wrażenie jakby paraliż był snem). Kilka dni temu paraliż wystąpił ponownie, więc jako moją tarczę ochronną zaczęłam recytować "Zdrowaś Maryjo", było to o tyle dziwne i przerażające, że kiedy paraliż ustał, słyszałam oklaski. Miałam też jeden sen w którym doznałam kuszenia szatana i postąpiłam podobnie (modląc się). Kończąc, czy jest jakieś wytłumaczenie tej "paraliżowej aktywności"? Nie chcę brzmieć jak cierpiętnica, aczkolwiek myślę, że mam dobry stosunek z Maryją, czy może to być działalność szatana? Pozdrawiam serdecznie
Tak sobie głośno myślę, może by tak zrobić taki meeegaaa długi odcinek Q&A-owy na którym Ojciec odpowie na wszystkie pytania np. pod tym #elementarzem.. hmm 24h z Szustakiem, to mogloby być cos 🤔 nie uważa Ojciec? 👍🙏😍 ściskam i pozdrawiam serdecznie!!! 😇
Dziękuję. ♡
Dzięki baczku Adasiu
Ooojaaaaa 🤣🤣🤣.. jak radio Maryja na wpłaty.. Leżę 😅
❤️Bóg zapłać o. Adamie+
Ja też leżę :D :D :D Mam nadzieję, że biskup ma poczucie humoru i się Ojcu jednak nie dostanie :-) Pozdrawiam :-)
Ewelina Szłapa Też mam taką nadzieję 😉 pozdrawiam
Ewelina Szłapa lk kkk kk jlklljjj. Klvklnjlkj
Szkoda, że nie jak Langusta na datki z Patronite. Przyganiał kocioł garnkowi.
Tomasz Grątkowski Może będzie i tak 😉 o. Adam ma dystans i poczucie humoru.
Q&A Ojcze Adamie, Jak należy rozumieć pytanie w rachunku sumienia: "czy zuchwale, licząc na miłosierdzie Boże, grzeszyłeś"?
Jeśli do grzechu potrzebne są świadomość i dobrowolność, to jest chyba też myśl, że będę się musiała z tego wypowiadać wcześniej czy później , ergo- liczę na Boże Miłosierdzie. Np. Jeśli stosuję antykoncepcję czasowo (jestem po porodzie, od miesięcy karmię piersią i wstaję do dziecka po kilka razy w nocy i nie jestem w stanie prowadzić miarodajnych pomiarów temp.),ale za jakiś czas to się zmieni i wiem, że będę się musiała z tego wypowiadać. Czy to jest zuchwała wiara w Miłosierdzie i osobny grzech? Czy nie dotyczy to też innych grzechów? Od lat mnie to nurtuje i jeśli przy okazji Elementarza się nie dowiem, to już chyba nigdy 🤔
Q&A...Ojcze Adamie, dziękuję za całą działalność Langustową i Pasnikową. Pomogłeś mi przetrwać wiele trudnych chwil i wiele razy dałeś do myślenia. A pytanie mam związane z grzechami i spowiedzią dzieci które w tym roku przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej. Jako mamie trudno jest mi pomóc synkowi w decyzji kiedy powinien iść do spowiedzi lub nie przystępować do Komunii Świętej. Myślę że takie małe dzieci rzadko popełniają grzechy ciężkie...jak pomóc dziecku w tak ważnej decyzji? Szczęść Boże
Dzień Dobry! Drogi Panie Adamie,
temat niezwiązany ze spowiedzią ale jak się zapowiadałem będę wklejał ten komentarz tak długo aż nie uzyskam odpowiedzi :)
Nie jestem osobą wierzącą, nigdy nie byłem, jednakże… Żenię się w tym roku a dla mojej Wybranki, wiara jest czymś naprawdę ważnym, to dla niej (?), za jej sprawą zacząłem szukać… Szukać odpowiedzi. Zawsze ceniła Pana kanał dlatego też i ja trafiłem tutaj. Często szukając odpowiedzi znajdowałem pytania, jeszcze częściej znajdowałem różne elementy układanki które zupełnie do siebie na pasowały czy wręcz w moim mniemaniu, były ze sobą sprzeczne. Ale też niejednokrotnie myślałem sobie „Kurczę to ma sens! To naprawdę ma jakiś sens…”. Ale potem trafiam na taką treść.
Jestem osobą niewierzącą, w moim systemie wartości na pierwszym miejscu nie ma Boga, jest rodzina, są moi bliscy. Swoją drogą w którymś z filmów mówił Pan, że w całej serii Szybkich i Wściekłych nie podobały się Panu nachalne teksty o rodzinie Dominic`a Toretto. Dla mnie dzieciaka z upośledzonym systemem wartości oglądającym film o szybkich samochodach i ładnych kobietach, postawa Doma imponowała na tyle że chciałem być jak on, reprezentować tak silny charakter i być właśnie takim dla swoich blich, tak więc nie mogę się zgodzić że te teksty były nachalne, były fenomenalne! I w chwili kiedy dla mnie nie było Boga był Dom który z głupiego filmu uczył mnie wartości. I tak też stąd na pierwszym miejscu u mnie jest rodzina i bliscy. Wyraźniej: NA PIERWSZYM MIEJSCU. Jakże mógłbym przyjąć że jest cokolwiek ponadto, może nie wiem zbyt wiele, zresztą nie może, z pewnością! nie wiem dostatecznie dużo i dlatego też pytam. Bo dla mnie jeżeli cokolwiek, nawet dysponującego nadludzkimi mocami i niepojęte - kazało, czy poprosiło abym zabił swojego syna, to choć go nie mam to wiem że co najwyżej mógłbym się szyderczo zaśmiać. Gdyby dane mi było dowiedzieć się że ktoś dla zakładu krzywdził moich bliskich, to nie wiem jaka byłaby jego siła - mój gniew byłby potężniejszy. Wiem że to przypowieści i nie powinno się traktować ich dosłownie. Ale zbyt uderzają w to w co ja wierze bym mógł się z tym zgodzić. Mnie z kolei podobał się cytat z filmu Wikingowie, choć nie umiem przytoczyć go w całości to sens był taki:
Król Egbert przez wyrządzeniem złą podjął rozmowę z bogiem mówiąc że rozumie iż wyrządzi zło ale ujął to słowami „Panie twoje królestwo jest nie z tego świata - ale moje jest właśnie z tego świata”, tak i moje królestwo jest z tego świata, dlatego w obronie swojej rodziny, działając dla ich dobra - jeżeli mam zostać potępiony, to nie boję się i nie waham się.
Dlatego pytam, jak jest z tym systemem wartości, czy naprawdę dla ludzi pobożnych rodzina jest tylko „chłopcem w trykocie”? „jest żałośna jak kapitan ameryka”?
Bardzo chciałbym uzyskać odpowiedź na to pytanie - dlatego jako że pewnie nie znajdzie Pan tego komentarza pod filmem który tak mnie uderzył „SzustaRano [#318]PIERWSZE” - zamieszczę ten komentarz jeszcze pod kilkoma filmami, mam nadzieję że ten spam zostanie mi wybaczony.
Marcin Lampert pozwolę sobie coś dodać od siebie - mam już kilkunastoletni staż małżeński, dwóch synów i siwe włosy :) ... Powtarzając za mądrymi osobami powiem: nie da się nikomu udowodnić czy kogoś przekonać, że Pan Bóg jest, ale też , że Go nie ma. To kwestia Twojej decyzji. Wtedy wszystkie puzzle - wszystkie swoje kroki każdego dnia, podporzadkowujesz temu w co wierzysz: czyli albo Panu Bogu, albo czemuś innemu np. rodzinie. I tu, na swoim przykładzie, powiem Ci, że bez Pana Boga na pierwszym miejscu, nie da się być dobrym człowiekiem dla swojej rodziny. To się wszystko zawali, bo życie jest zbyt skomplikowane - film to przy tym bajka. Jak sam bardzo słusznie zauważyłeś - w wierze wszystko układa się w logiczną całość. Bo Pan Bóg jest PRAWDĄ. Dam przykład: rodzinę stawiasz na pierwszym miejscu, ale żona zawsze kiedyś Cię zawiedzie, nigdy nie "wypełni Cię" w 100% bo jest tylko człowiekiem więc nie jest doskonała. Nie można więc na tym nic budować. Najprostszy przykład: zdradza Cię- możesz ją kopnąć w d..., tylko, że macie dzieci, które kochają i mamę, i tatę. Do tego zdrada może mieć bardzo różny charakter ( dłuższe zauroczenie lub jednorazowy upadek, lub skutek np. uzależnienia od alkoholu itd.) . Bez Pana Boga trudno znaleźć odpowiednią postawę. A z Panem Bogiem sprawa jest znacznie prostsza - warto poczytać np. żywoty świętych. I teraz najlepsze: jeśli Pan Bóg będzie na pierwszym miejscu, to to pozwoli Ci w sposób niemal doskonały czyli w możliwie najlepiej kochać rodzinę. Jeśli Pana Boga nie postawisz na pierwszym miejscu, to na tym pierwszym miejscu wcale nie będzie w praktyce Twoja rodzina tylko Ty sam! Bo Ty będziesz kochał tą rodzinę w taki sposób jak to Tobie będzie się wydawać za słuszne, a rodzina będzie to odbierała zupełnie inaczej. U mnie działa to bardzo prosto: im bliżej jestem Pana Boga( modlitwa, sakramenty, próby postu), tym lepsza jestem dla rodziny(łatwiej wybaczam, mniej sie denerwuje, staram się bardziej dbać o właściwie pojęte dobro męża i dzieci niż o swoje, sumiennie wypełniam moje obowiązki itd) , bo tego wymaga ode mnie wiara katolicka i tym napełniania mnie Bog ( obdarza mnie swoją miłością i przebaczeniem i chece by się tym dzielić). Spójrz na swoją narzeczoną: czy byłaby taką samą osobą gdyby była nie wierząca? Może przez moment było by lepiej, bo nie miałaby oporów co do seksu przedmałżeńskiego i niedziele byłyby bardziej na luzie ( bez mszy św) . Tylko za chwilę nie byłaby już taka dobra dla Ciebie jak jest teraz, bo byłaby zwykłą egoistką. Oczywiście teraz też nie jest doskonałą, bo jest grzesznym człowiekiem, ale w dobrą stronę się kieruje i ma ciągłą motywację. " Kto chce zachować swoje życie, straci je. A kto straci swoje życie z mojego powodu, będzie je miał w obfitości"
A Z Amen💙💙💙
Cześć!
Dziękuje wam bardzo za odpowiedzi :) jednak nie ze wszystkim mogę się zgodzić.
Po pierwsze piszecie że nie da się zbudować szczęścia nie wierząc w boga, nie przyjmując go. Przede wszystkim odbieram to jako to taki trochę szantaż, a przecież znam wielu ludzi niebędących w stanie przyjąć że w w ogolę coś takiego jak bóg mogłoby istnieć a jednak szczęśliwych, a tutaj pod filmikami wielu ludzi pisze o swoim smutku, tak więc Bóg w moich oczach nie jest przepisem na szczęście. Czy pomaga? - na pewno, nawet jeżeli nie potrafię przyjąć że robi to w jakiś cudowny, metafizyczny sposób to z czystej psychologi będzie to wnikać - jak z dziećmi, dużo szczęśliwsze są te z kochającym ojcem MIĘDZY INNYMI (oczywiście powodów jest więcej) dlatego że w krytycznych sytuacjach zawsze jest ktoś większy, mądrzejszy, ktoś kto sobie z takim problemem poradzi. Tak więc dla osób przekonanych że Bóg istnieje jest na-pewno jest łatwiej bo moją się na kim oprzeć, mają sie do kogo zwrócić w trudnej sytuacji. O ile wiem Bóg ostatecznie i tam przecież w sprawach doczesnych nie pomoże, nie zrobi niczego za nas, wiec nie ma to znaczenia, znaczenie ma to że jesteśmy przekonani że możemy pokładać nadzieje w kimś silniejszym.
Ale wracając do tematu - jeżeli mówisz że jedynym powodem dla którego powinienem postawić boga wyżej rodziny jest to że on na pewno mnie nie zdradzi i nie skrzywdzi a rodzina może no to dla mnie jest to niepoważne. Jak to się zwykło mawiać "róża ma kolce" podejmując decyzje jakie podejmuje, ustawiając priorytety tak jak to ustawiam robię to własnie ze świadomością że ta róża ma kolce, że narzeczona skrzywdzi mnie a ja ją, bo każdy człowiek popełnia błędy a my przez naszą historię przeszliśmy niejedną złą dolinę. Wypowiadając słowa przysięgi małżeńskiej nie ma gwiazdki i przy niej małym druczkiem dopisku "chyba że mnie zdradzisz", nie. Wtedy też jestem dla nich i nawet jak życie na jakimś etapie nas rozdzieli to nie mogę odwrócić się od wszystkich i spojrzeć jedynie na Boga, wtedy zostają nadal dzieci, rodzice, przyjaciele... A ja dalej żyje z tym w co wierze.
Jeżeli miałbym przyjąć boga dlatego że się boje samotności, tego że bez niego nie będę szczęśliwy, to nie, nie chce. Wiara wynikająca ze strachu jest zaprzeczeniem jej fundamentów, jest hipokryzją.
I faktycznie, muszę wam przyznać - częściej widzę że rodziny w których "jest bóg" są szczęśliwsze, jednak wcale nie powiedziałbym że to własnie jest warunek szczęścia. Moim zdaniem... i tutaj też odniosę się do słów gdzie pytam "Kim byłaby moja narzeczona bez boga?", w moim świecie to działa inaczej, nie dlatego jesteś dobry bo jesteś katolikiem, ale dlatego jesteś katolikiem bo jesteś dobry - co znaczy że przyjmujesz tą wiarę dlatego że ona jest spójna z twoim... charakterem, twoim... sposobem postrzegania świata. Gdyby wasze racje znacznie różniły się od tych kościelnych nie bylibyście w stanie ich przyjąć, nie bylibyście w stanie przewrócić swoje wypracowanego przez lata systemu wartości dlatego że ktoś mówi że trzeba żyć inaczej
@@marcinlampert8543 Jeśli ktoś mówi ze wierzy w Boga Ale nie jest szczęśliwy to tak naprawdę Boga nie poznał. Jeśli ktoś nie wierzy w Boga a mówi, że Bóg mu do szczęścia nie jest potrzebny, to wynika z Tego, że nie zdaje sobie sprawy, z tego iż zbudował komfortowy dom na piasku, gdy przyjdą burze dom może się rozleciec. A dodatkowo może mu się wydawać, że jest szczęśliwy a tak naprawdę nie wie ilekroć więcej szczęścia może odnaleźć w Bogu. Byłem po obu stronach więc trochę wiem jak to działa. Z Bogiem
[Q&A] Ojcze Admie, proszę o odpowiedź (na moje mega rozbudowane, ale jakże mega ważne pytanie)! Co mam zrobić jeśli podejrzewam, że kiedyś (lata temu) nie wyznałem wszystkich grzechów ciężkich albo nie spowiadałem się ze wszystkimi warunkami dobrej spowiedzi (po prostu tego już nie pamiętam, znaczy pamiętam to co kiedyś zrobiłem (ten grzech) ale nie pamiętam po nim spowiedzi ) ? Muszę iść do spowiedzi generalnej (jak rozpoznać czy jestem skrupulantem?)? I czy ewentualnie do czasu spowiedzi generalnej można przyjmować Komunię ? I w przypadku generalki należy wymienić (o ile to możliwe) WSZYSTKIE grzechy z CAŁEGO życia czy tylko te, co do których mam wątpliwości ? Oczywiście za wszystko żałuję, ale coś (takie przekonanie, czy aby na pewno tam kiedyś to wszystko dobrze wyspowiadałem jak trzeba bo tego dziś już nie pamiętam) nie daje mi spokoju (od czasu kiedy pogłębiłem wiarę i swoją wiedzę, po słuchaniu kazań np. o grzechu przeciw Duchowi Świętemu oraz o spowiedzi generalnej).
Wieeem, może ktoś uzna mnie za głupca, że o to pytam, ale wolę to wiedzieć i być uznanym za głupca niż nie wiedzieć.
Wieeem, dużo tych nawiasów i pytań, ale mam nadzieję, że Ojciec się w tym jakoś połapie :).
Ojcze Adamie - Bóg zapłać za odpowiedź !
Pokory można się od Ojca uczyć 👏
Witaj Ojcze Adamie.Oglądam Ojca już od pewnego czasu (może rok). Utworzyłam specjalnie nowe konto,(oczywiście wrócę potem do starego konta) by nie zdradzać swojej tożsamości ( Ojca ogląda moja mama, i kilku znajomych). Chciałabym by Ojciec przeczytał mój komentarz, więc będę go wstawiać częściej jeśli będzie to konieczne, stąd też anonimowe konto. Ale już mówię w czym rzecz. Ostatnio wróciłam do filmiku, w którym opowiada Ojciec o masturbacji, kiedyś (po rekolekcjach w Warszawie na których byłam, #rekonafreta) obejrzałam ten odcinek ale nie dotrwałam do końca, po prostu z własnego wyboru. I ostatnio po rekolekcjach w Wołominie (było naprawdę wspaniale, dziękuję Ojcu) znów wróciłam do tego odcinka. Obejrzałam do końca, i zrozumiałam, że mam bardzo wielki problem, z którym bardzo chcę walczyć. Masturbacje zaczęłam bardzo wcześnie, w podstawówce, nie wiem dokładnie z czego to wynikło, przypuszczam, że przez to, że zostałam zgwałcona i poczułam się brudno, jak panna lekkich obyczajów (to jest bardzo długa historia na inny czas). Masturbacja sprawiała mi radość, i poczucie odetchnienia od problemów, a problemów było dużo (stąd też pojawiły się zaburzenia odżywiania, ale to inny problem). Gdy dotarłam do gimnazjum strasznie źle się czułam z tym, że sprawiam sobie taką przyjemność, a mówię jacy to są faceci okropni, że sobie ,,fapią,,. Stałam się hipokrytką, lecz te słowa, kierowałam tak naprawdę do samej siebie. Po rekolekcjach, i po filmiku, chcę z tym skończyć. Nie chcę tak dalej żyć. Jestem wierząca i ludzie mnie widzą jako przykład dobrej nastolatki, a te sekrety które we mnie są nie mówią tego o mnie, i źle się z tym czuje, chce z tym skończyć, i naprawdę pokazać przykład wierzącej nastolatki, której nie tylko seks w głowie, a wartości (bo wartościami się kieruję, jedną z tych wartości jesteś TY) Ojciec wspomniał, że do wyjścia z tego bagna, potrzebny jest stały spowiednik. Przyznam, że nie wiem czy u mnie w parafii tak można, i nie wiem czy bym zaufała księdzu. Jak na ten czas, wyspowiadać bym się mogła tylko Ojcu, i dlatego też z niecierpliwością czekam na info gdzie i kiedy Ojciec będzie spowiadał. Dodam, że nigdy nie wyspowiadałam się z tego grzechu, uważałam, że to nie jest grzech. Również ponad kilka miesięcy nie byłam u spowiedzi, z czego mi jest przykro. Jednak nie wiem czy odważę się wyspowiadać z tego okropnego grzechu jakiemuś księdzu. Ojcu mogę zaufać, bo wiem, że Ojciec mnie rozumie i nie ocenia, bo sam to przeżył. Ten komentarz tratuję jako pierwszy krok, ku czystości (tak jak mówimy o zaburzeniach). Chcę być właśnie tak czysta, i wyzbyć się tego. Ahh i dodatkowo mam 16 lat. Kochany Ojcze Adamie, pomóż.
Kochana Anonimowa! Po pierwsze- nie bój się spowiedzi. Myślę, że żaden grzech, a już na pewno nie taki, żadnemu księdzu nie jest straszny. 😉 To chyba dosyć powszechna sprawa. Strasznie wstydliwa i w ogóle, ale zmaga się z nią (chyba) większość młodych ludzi. Przeszłaś w życiu wiele złego, bardzo Ci współczuję i pomodlę się za Ciebie. Naprawdę, im szybciej się z tego wyspowiadasz, tym łatwiej będzie z tym walczyć- już nie będziesz sama 😊 Pan Jezus jest jeden, nie musisz czekać na Ojca Adama (chociaż Ci się nie dziwię, bo obaj są SUPER). Wiadomo, najlepiej jak się i na przekaźnik i na centralę genialną trafi, ale jednak wszelkie sprawy załatwisz nawet ze średnim przekaźnikiem, jeśli centrala działa (a działa i to jak!). Nie poddawaj się i trzymam za Ciebie kciuki!
księdza raczej trzeba bać się grzechu który niszczy człowieka ja z masturbacja walczyłem z 7 lat a wystarczy to odac jezusowi bo to on mnie uwolnił od masturbacji i porno dużo modlitwy pzed toba polecam nabożeństwo 3 zdrowac maryjo polecam ten film th-cam.com/video/ON3fMLk6ZaU/w-d-xo.html albo th-cam.com/video/2s2Plng2Eqg/w-d-xo.html
nowenna do matki Bożej rozwiązującej węzły modlić sie trzeba z sercem albo od tego jak by zycie zalezało bo zalezy zycie wieczne
najważniejsze wybaczyć krzywdy każdemu i przeprosić każdego kogo sie skrzywdziło jezeli tego nie zrobisz to Bóþg ci nie wybaczy tak tak jest w modlitwie ojcze nasz
@@12antubis12 O litości... Jakim piramidalnym dzbanem trzeba być, żeby tak straszliwie skrzywdzonemu dziecku mówić, że Bóg jej czegokolwiek nie wybaczy... Nieprawda! Droga Anonimowa, Bóg najlepiej wie, co jest w Twoim sercu. Ja mogę sobie to tylko wyobrażać, ale kiedy staje mi przed oczami ten ogrom cierpienia i zagubienia, jaki krył się za Twoimi czynami przeciwko czystości, to aż chce mi się płakać. A Jezus już wtedy widział Twoje serce w całej okazałości i z pewnością płakał. Nie wiem, czy już przystąpiłaś do spowiedzi, bo piszę z dużym poślizgiem, ale jeśli nie... Idź do konfesjonału i oddaj Mu świadomie swoje serce ze wszystkimi jego ranami, a On Cię utuli. Idź do Eucharystii, a On Cię uzdrowi. Trzymaj się cieplutko, z Panem Bogiem! :*
@@ellifaiinn gdzie to napisałem ze Bóg jej czegokolwiek nie wybaczy
Dziękuję Ojcze Adamie 🌹 Bóg zapłać ♥️
Najlepsze rozpoczęcie vloga w historii Langusty
To było super-cieszyć się jak R.M😀👍
Przypomniał mi się film Calwaria, zresztą polecam.
:)) dziękuję!
Q&A Dziękuję za languste i paśnik to jest Super Ojcze Adamie nigdy nie przestawaj:-) Pytanie mam takie jak sie kogoś okłamało i z tego się wyspowiadało, szczerze żałowało ale prawdy nigdy się nie powiedziało tej drugiej osobie to takie rozgrzeszenie nie przechodzi prawda?
[Q&A] Nadzieja umiera ostatnia 😁Śledzę, nasłuchuję i nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje udręczenie. Poruszonej sytuacji chociażby w zalażku podobnej do mojej też ani widu ani słuchu, a dręczy mnie to od lat. Ojcze! Co z grzechem wołającym o pomstę do nieba popełnionym w dzieciństwie przy nieświadomości, że to grzech ale jednak z przekonaniem, że nie powinno się tego robić? Pełna nadziei czekam na odpowiedź, albo przynajmniej źródełko w którym ją mogę znaleźć. Pozdrawiam najcieplej i Bóg zapłać Ojcze za tą genialną serię!
Dla mnie sprawa prosta, nie ma grzechu. W dzieciństwie raczej nie popełnia się takich grzechów. po drugie było to nieświadome jak mówisz i zapewne nie było to wynikiem ignorancji zawinionej. Odpowiadam jako magister teologii, w razie gdyby o. Adam nue zrobił kolejnego q&a na ten temat. A tak przy okazji to dzięki Ojcze, że to wszystko robisz! 💜
Dzieki 🙂
Niestety..........zgadzam się z Ojcem.😃 Kiedyś usłyszałam, że "nasz krzyż to skutek naszych wyborów". ...prawda! Bolesna prawda....
Q&A
Ojczulku, palę marihuane i spowiadam się z tego ale za każdym razem wiem że i tak zrobie to ponownie. Lubię to i nie uważam za nic szkodliwego. Nie jestem uzależniona, robie to sporadycznie, ze znajomymi, na imprezach. Czy w takim wypadku moje spowiedźi są ważne?
Ano! Dostanie się! ;)
Ojcze Adamie dziękuję za Elementarz ❤️ Mam pytanie trochę nie na temat, ale od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju. Usłyszałam ostatnio od znajomego szafarza, że po przyjęciu Komuni Świętej nie trzeba klękać, można stać lub siedzieć. Mnie uczono, że należy klękać, zresztą większość ludzi kleczy, proszę o wyjaśnienie. Dziękuję i pozdrawiam ☺️💙🙏
Padłam !!!! 😂😂😂😂😂 po usłyszeniu początku 😃😃😃😂😂😂😂😂😂😂😂😆😆😆😆😆😁😁😁😁😁😂😂😂😂😂
No super pośmiejmy się z Radia Maryja. Smutek :((((
@@koperkoperson2473 Oj więcej dystansu :-), bardzo lubię Radio Maryja, ale uważam że ten żart był po prostu śmieszny.
@@Joasinekk Do Pisma Świętego też miejmy dystans? Do śmierci Jezusa na krzyżu też? ... Ja nie twierdzę, że mamy chodzić smutni i się wiecznie umartwiać, ale takie słowa deprecjonują RM i jak widać po komentarzach i polubieniach młodych (podejrzewam) ludzi, o. Adamowi "żart" się udał. Niestety. Rozumiem, że z żartów Pana Macieja Stuhra na pewnej gali też się mam śmiać? Z pewnych tematów śmiać się po prostu nie wypada. Jeśli uważasz inaczej, proszę uklęknij przed najświętszym sakramentem i zapytaj Go czy to OK? Spytaj swoje sumienie i zadaj sobie pytanie czy pokłosie takiego "żartu" nie powoduje eskalacji drwin pod adresem Radia Maryja. Z Bogiem
Odnośnie tajemnicy spowiedzi to ja kiedyś słyszałam od katechetki (bardzo fajna babka), że gdyby przyszedł ktoś do spowiedzi i powiedział, że chce zabić drugą osobę, to ksiądz mógłby powiedzieć o tym komuś innemu aby temu zapobiec, bo życie ludzkie jest ważniejsze niż tajemnica spowiedzi i przyznaję, że to do mnie bardziej przemawia
tak, w tym jednym wypadku może powiedzieć :)
,,Radio Maryja na wpłaty" Ojcze, jesteś Mega Kotem!
Proszę jeszcze do Q&A.
Czy jeśli na przykład przygotowywując się do bierzmowania MUSIMY chodzić do spowiedzi co miesiąc, a nie czujemy się na siłach, w sensie narazie jest niepotrzebna to powinniśmy nie iść do spowiedzi i żeby ksiądz czy katecheta 'okrzyczał' za to czy iść i spowiadać się tak jakby trochę oklepanie? Jak się tłumaczyć?
Radio Maryja na wpłaty 😁 Dobre! 😻
Spóźnione pytanie... Co z nieodprawioną pokutą? Co, jesli sie ciężko zgrzeszyło przed odprawieniem pokuty? Czy spowiedź jest ważna? Może kiedys Ojciec odpowie. Dręczyły mnie to odnośnie jednej spowiedzi sprzed lat! Z Panem!
Ojcze! A propo tego postu piątkowego, pytałem księdza podczas spowiedzi i mówił, że w żaden sposób nie można sobie tak "zastąpić" wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych na coś innego. Post był i Kościół tego nie zniósł. A druga sprawa to do żalu doskonałego, to ksiądz mi powiedział, że lepiej nie ryzykować, bo nie mamy nigdy pewności, że nasz żal będzie doskonały, więc lepiej nie ryzykować. Proszę jeszcze o wyjaśnienie tych kwestii. Pozdrawiam z Panem Bogiem! Paaaa. +
Q&A: Kochany ojcze Adamie, jerzeli to jest możliwe, proszę odpowiedzieć co ksiądz myśli na ten temat, to dla mnie jest bardzo ważne:
Mamy syna, który ma na imię Rościsław i ma 24 lata. Od urodzenia ma Porażenie Mózgowe i naprawdę bardzo dużo nie potrafi zrozumieć, tym bardziej wyznać grzechy, których sądzę że nie ma, bo nie rozumie,(że naprzykład kogoś rani). Ma też wielkie wady fizyczne i psychiczne... Przez całe życie on nie przyjmował Pana Jezusa, (choć bardzo lubi uczestniczyć we Mszy Świętej), bo proboszcz mówił, że w tym przypadku to nie ma sensu...
Kilka miesięcy temu czasowo zmienili ś my miejsce mieszkania i tutejszy proboszcz zapytał czemu ten nasz syn nie przystępuje do Komunii. Na Wielkanoc ten ksiądz pobłogosławił Rościsława, pomodlił się nad nim i w czasie Mszy Świętej udzielił mu Pierwszej Komunii. To było i jest wielkie szczęście dla nas i dla Rościsława. Z tego czasu on regularnie przystępuje do Komunii, choć pierwszy raz bali ś my się, czy on w ogóle usta otworzy... A teraz nie wiem co mam powiedzieć proboszczowi, jak wrócimy do domu i jerzeli on odmówi w udzielaniu Komunii Świętej Rościsławowi...
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Panu Bogu za internet w którym mamy Szustaka!!!
Może pomocą w rozmowie z Waszym proboszczem niech będzie zachęta papieża Benedykta XVI wyrażona w Adhortacji Sacramentum Caritatis w p. 58: "Szczególną uwagę należy poświęcić ludziom niepełnosprawnym. (...) W końcu, należy również zapewnić Komunię eucharystyczną na tyle, na ile to jest możliwe, osobom upośledzonym umysłowo, ochrzczonym i bierzmowanym: otrzymują one Eucharystię w wierze, również w wierze ich rodziny lub wspólnoty, która im towarzyszy[178]."?
Droga Po Gochna, dziękuję ci bardzo!
Albo...cieszę się jak wesz na futro ;)
Q&A
Ojcze Adamie, mam takie pytanko - w jakiej „dokładnie” formie powinna przebiegać spowiedź? Chodzi mi o to, że np. przy pierwszej spowiedzi dostajemy takie formułki. Stosować się do nich? Zawsze mi się wydaje, że takie nauczenie się formułek i zmienianie tylko fragmentu z grzechami jest takie sztywne i nienaturalne... Czy może lepiej prowadzić spowiedź w formie „rozmowy” (pytania, odpowiedzi)? Jak mniej-więcej powinna przebiegać taka spowiedź?
Ojciec Adam już to wyjaśniał , chyba w pierwszej części. Na pewno trzeba się przeżegnać - wykonać znak krzyża i pozdrowić kapłana " Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Przedstawić swoją osobę; np. Mam lat... jestem matką dwojga dzieci i żoną Ostatni raz byłam u spowiedzi....rozgrzeszenie otrzymałam, bądź nie otrzymała, pokutę odmówiłam, bądź nie odmówiłam. Obraziłam Pana Boga następującymi grzechami...
Czyli w sumie formułka.
Formułka jak najbardziej, spowiedź ma być konkretna, to nie rozmowa o życiu i problemach :)
(; Co do czołówek...wczoraj chodzę po H&M i nagle w głośnikach słychać czołówkę z "być sobą jak Miriam" :P pozdrawiam
Q&A AAAAA.... A jak to jest z uzależnieniem i chorobami (perfekcjonizmem, Anoreksja czy bulimia)? Niby to jest nie do końca z naszej winy ale jednak kierujemy sobą.. I co jeśli kilka lat powtarzaja się te same grzechy w związku z tymi chorobami i uzależnieniami?
3:44 A ja mam aktualniejsze informacje :) Z tego co wiem jeśli ktoś ma problem z takimi grzechami, które zastrzeżone są jedynie dla papieża to podobno teraz jest łatwiej bo są tacy specjalni księża - misjonarze miłosierdzia czy jakoś tak, więc nie trzeba pisać do Watykanu tylko jakby spowiedź u takiego księdza z automatu zdejmuje tę ekskomunikę. To znaczy ja za bardzo się nie znam jak to działa, bo katoliczką nie jestem ale spotkałam się z tym problemem i nie trzeba było nigdzie pisać.
Nie chodzi zapewne o warunkowe rozgrzeszenie, tylko prawdopodobnie o "dyspensę" na daną okoliczność i przyjęcie wtedy Komunii - znam taki przypadek z USA.
QA niespowiedziowe ale super ekstra mega ważne! Czy nie widział Ojciec może mojego męża? Szukam szukam i nie mogę znaleźć. Gdzieś się zawieruszył... Już ja mu dam jak się znajdzie!
Tu jestem :-) (nie mogłem się powstrzymać żeby Ci tak nie odpisać a przy okazji miło poznać)
monika i Marcin. Zróbcie coś z tym 😁🙈💪🏻❤️😉
WerkaKermitowa widzisz nie udało się z Moniką skontaktować ma yt to nie jest łatwe 😉
Marcin rodo no cześć! Mój jednak komentarz nie poszedł w eter😊
monika przecież obok takiego komentarza nie mogłem przejść obojętnie żeby nie zagadać na chwilkę, poszukam może opcji to również prywatnie porozmawiamy
Q&A: Podczas jednej, dwóch spowiedzi zdarzyło mi się, że po wypowiedzeniu pierwszego grzechu, ksiądz rozpoczął nauczanie i w powiedział, że rozgrzesza mi wszystkie grzechy z którymi przyszedłem do tej Spowiedzi (bez ich wypowiedzenia). Czy w związku z tym, spowiedź jest ważne (dla mnie tak, ale proszę o potwierdzenie) i czy muszę na następnej spowiedzi wypowiedzieć grzechy, z których nie wyspowiadałem się na poprzedniej (zakładam, ze nie, o ile na poprzedniej spowiedzi miałem pragnienie wyspowiadania się z nich) . Z góry (dokładnie z Rzeszowa) dziękuję za odpowiedź :)
Ja zawsze czuje sie niezrecznie z tym calowaniem stuly :D
#Q&A
Nie pamietam czy Ojciec już o tym mówił, ale bardzo mnie meczy jedno pytanie, mianowicie czy jeśli dany grzech już wypowiedziałam i nie wracałam do niego, ale czasem przychodziły mi takie myśli na temat tego grzechy czy powinnam się z tego wyspowiadać? Oraz czy jak mnie jakiś grzech meczy z przeszłości (mimo wypowiedzenia go oraz nie wracania do niego) to powiedzieć go po raz kolejny? Ciagle czuje na sercu taki ogromny głaz, który mnie uciska z powodu tego grzechu (mam tez wrażenie, ze księża nie brali go na poważnie, bo byłam nastolatka).
Z góry dziekuje za odpowiedz😊
Buziaki, z Bogiem! 😇
Q&A!
Ojcze Adasiu mam takie pytanie. 😊
Jeszcze jako dziecko (mialam jakieś 11 lat) spowiadalam się u Księdza z tego, że nie traktowałam swojego biologicznego ojca jako taty. Przez połowę mojego jeszcze krótkiego życia (mam 23lata) traktowałam swojego tate jako wroga. Nienawidziłam go.. Wstyd się przyznać, ale nie raz chciałam żeby znikł z mojego życia. Z życia mojego, mojej mamy i mojego rodzeństwa. Byłam zbyt mała, żeby uchronić moja mamę przed tym wszystkim co spotkało ją z jego strony. Zawsze to ona nadstawiala za nas policzek. Dbała o to żeby nam się nic nie stało, a sama przez to bardzo cierpiała. Ale do czego zmierzam. Przy tej spowiedzi Ksiądz powiedział mi, że rozgrzeszenie zostawia Bogu. Że to zależy od tego jaka podejmę decyzję. Czy nadal będę go nienawidzić czy mu wybaczę. W tamtym momencie zgłupiałam. 😬 Byłam zbyt mała żeby to zrozumieć. No bo jak miałam wybaczyć komuś, kto zrobił piekło z mojego życia. Po odejściu od konfesjonału (chyba bardziej ze strachu) mowilam do Boga że wybaczam tacie to wszystko. I przystąpiłam do komunii. A po jakimś czasie nadal traktowałam go tak samo. Czy przyjęłam komunie świętokradzko? No bo jakby nie było Ksiądz nie udzielił mi rozgrzeszenia tak jak zwykle tylko kazał mi decydować. 🤔
Dopiero teraz, po kilkunastu latach dojrzałam do tego wszystkiego. Moja mama już nie cierpi. Jest w ramionach Prawdziwego Taty. ❤️ A mój tata (ten ziemski).. No cóż. Zrozumiałam, że to nie tak, że Bóg dał mu jeszcze czas żeby naprawił to co zniszczył (bo tak zawsze myslalam, że Bóg go trzyma na ziemi żeby zmądrzał) 😅 tylko dał czas MI żebym dojrzała do tej decyzji i od nowa próbowała kochać mojego tatę, a on żeby kiedyś mógł odejść z tego świata w zgodzie ze mną i z innymi.
Przytulam mocno! I dziękuję za odpowiedź ☺️
Małgosia
[Q&A]
Drogi Ojcze Adamie, od kilku lat zmagam się z nerwicą natręctw, która objawia się natrętnymi niechcianymi myślami. Pech chciał, że są to myśli o treści „religijnej” uczestniczę w terapii z psychologiem, a także psychiatrą od dłuższego czasu z niewielką poprawą. Podczas wykonywania najprostszych czynności pojawiają mi się w głowie myśli „że za wykonaną czynność oddaje duszę diabłu”. Wtedy w mej głowie pojawia się lęk i uporczywe naprawianie niechcianej myśli co skutkuje totalnym paraliżem mojego życia. Ponieważ terapia i leki średnio działają chciałbym spróbować ugryźć temat z innej strony.
Moje pytanie: czy istnieje zagrożenie oddania duszy diabłu? Czy to jakieś średniowieczne albo dziecinne myślenie. Może odpowiedź na to pytanie pomoże mi zignorować te myśli bo tak zalecają lekarze, psychoterapeuci. Ja jednak nie potrafię bo lęk jest zbyt duży. Jako osoba wierząca czuję się z tym podle. BŁAGAM O ODPOWIEDZ !! Bo upatruje w tym nadzieje. Z Bogiem paaaaaaaaaa! :)
👣☺🙏szalom🙏☺👣
Q&A
Pytanie może trochę brutalne. Ale jeżeli np jest się w związku nie sakramentalnym (wolnym lub w małżeństwie cywilnym ) i osoba ta umrze to już nie ma się grzechu i można dostać rozgrzeszenie?
Powitanie rewelacyjne 😂👏PS. każdemu ta chwila miła 😂
No to Ojciec pojechał z tym powitaniem😂
Szczęść Boże, mam pytanie. Co z myślami natrętnymi? Czy należy się z nich spowiadać? Na prawdę ich nie chcę a one jakoś same przychodzą i czasem nie wiem, czy to ja już wywołuję, czy to zły. Jak z nimi walczyć? Jak rozeznać?
Q&A
Ojcze Adamie , mam takie pytanie do Ciebie - czy musimy się spowiadać z kłamstwa które uratowało komuś życie np. o kłamać mordercę, że ta osoba kturom chcę skrzywdzić niema jej tutaj.
Bardzo długo myślałem o tym.Proszę o odpowiedź pozdrawiam🙂☺.
Brawo, slucham Ojca gotujac po pracy i zapominam o skladnikach. Jest ksiadz z siebie zadowolony? :-) swoja droga, glosne zadawanie pytan o grzech podczas spowiedzi to w jakims sensie zlamanie tajemnicy?
Twoje czy księdza? Czasami tak księża spowiadają babcie, które nie słyszą za dobrze.
Ksiedza, mialem na mysli pytania ktore sugerują grzech. Kiedy o tym mysle to nie przypominam sobie zebym spotkal sie z taka sytuacja, znam ja jedynie z opowiesci. Raczej te przyslowiowe babcie maja problem ze zbyt glosnym wyznawaniem grzechow.
jest! znajomy był świadkiem takiej sytuacji (bardzo niewybredne było z resztą głośne pytanie tego księdza) i opowiada to potem przy znajomym księdzu. który się serio przejął tym i powiedział, że to w oczywisty sposób jest naruszenie tajemnicy. no bo w sumie przez to co mówi, inni się dowiadują, nie chce być inaczej. osobiście tego nie widziałam, ale chyba bym teraz zareagowała.
Q&A spowiedzioweDrogi Ojcze Adamie, w dzieciństwie popełniałam grzech ciężki, choć wtedy nie wiedziałam, że jest on ciężki. Raczej wiedziałam, że to nie jest nic dobrego. Nie pamiętam czy spowiadałam się z niego w dzieciństwie, a gdybym coś zataiła to myślę, że to bym zapamiętała. Nie wiem jakimi ścieżkami chodziła moja logika, że się z tego nie wyspowiadałam wtedy. W każdym razie wyspowiadałam się z niego jakiś czas temu bo mi się przypomniał. Mam jednak problem z umiejscowieniem go w czasie. Nie pamiętam czy popełniałam ten grzech przed pierwszą Komunią Świętą. Jeśli tak to czy powinnam o tym wspomnieć podczas kolejnej spowiedzi? Że ten grzech mógł być popełniany przed I Komunią Świętą?
Q&A Ojcze Adamie, nasunęło mi się takie oto pytanie. Czy osoba rozwiedziona jawnie żyjąca w związku niesakramentalnym może zostać chrzestnym? Miałam ostatnio taką sytuację w rodzinie, że mojego ojca poproszono na chrzestnego, wiem że ze względu na życie w związku niesakramentalnym nie dostałby rozgrzeszenia, chyba że zataił by grzech, a mimo dostał pozwolenie na bycie chrzestnym. Czy jest może furtka dla takich osób, o której zwyczajnie nie wiem?
Ďakujem veľmi pekne.
Zastanawia mnie jedna rzecz odnośnie tajemnicy spowiedzi... Wyobraźmy sobie taką sytuację: nastolatek przychodzi do spowiedzi i wyznaje, że podjął próbę samobójczą, ksiądz go rozgrzesza i oczywiście zachowuje tajemnicę spowiedzi, po czym po jakimś czasie ten sam młody człowiek znów usiłuje popełnić samobójstwo, tylko tym razem już mu się to niestety udaje. Czy w takim wypadku nie byłoby lepiej, gdyby ksiądz jednak wyjawił tajemnicę i powiedział np. rodzicom tego nastolatka o tej pierwszej próbie samobójczej, dzięki czemu być może udałoby się go uratować i zapewnić mu potrzebną pomoc?
Nie byłoby lepiej, bo gdyby księża wyjawiali tajemnicę spowiedzi, to tacy ludzi by się zwyczajnie nie spowiadali. Spowiadają się, bo mają pewność, że to zostanie w tajemnicy. Więc z dwojga złego już lepiej, żeby choć jedna osoba (ksiądz) wiedziała o tym problemie i próbowała pomóc, niż gdyby nikt nie wiedział.
Ojcze! Strasznie czekałam na to Q&A bo byłam niemal pewna, że odpowiesz na właśnie moje pytanie... Nie chodzi konkretnie o moją osobę, ale wydaje mi się, że zapytałam o rzecz, która szeroko dotyka wielu chrześcijan, mnóstwo langustowiczów o to także o to pytało... dlatego licząc na dogrywkę wkleję pytanko jeszcze raz - może teraz się uda :)
to jak to jest w końcu z tą antykoncepcją? to jedyna rzecz jakiej nie pojmuję spośród tych ustalonych przez kościół... wiem, że przysięgaliśmy przed Bogiem "przyjąć i po katolicku wychować potomstwó, jakim nas Bóg obdarzy" - no i przyjęliśmy - mamy dwójkę cudownych dzieciaków, ale do tego pracę, małe mieszkanie i wieczne poczucie winy, że za mało czasu im poświęcamy w wiecznym zamęcie życia... to nie tak, że pęd za karierą... ale naprawdę po zwykłym codziennym pójściu do pracy i ogarnięciu wszystkich domowych obowiązkó + czas dla dzieci padamy co wieczór na twarz, zasypiamy na łóżku dziecka tuż po przeczytaniu mu bajki... jak w tej piosence "nie masz czasu na sen, nie masz czasu na sex" - gdybyśmy mieli stosować w tym jeszcze metody naturalne, nie wiem czy udałoby się nam zbliżenie raz na rok...
Formalnie jak chcesz mieć pewność, że nie grzeszysz to może ksiądz proboszcz może udzielić Wam dyspensy na to albo doradzi jakoś, ale skup się lepiej na woli bożej skoro jest jak mówisz... to strasznie frustrujące... :|
Jest OKEJ
racja utwór jest extra
Q&A Ja mam pytanie dotyczące odmawiania sakramentów dzieciom (np. chrztu, komunii) ze względu na grzechy rodziców, (mam konkretnie na myśli związek niesakramentalny), czy to jest w porządku zabierać możliwość włączenia dziecka do owczarni Jezusa, i komu tak na prawdę taki ksiądz odmawia: rodzicom, dziecku, czy Jezusowi? Czy misją księży nie jest aby jak najwięcej dzieci przyprowadzać do Jezusa np. poprzez chrzest?
Drogi ojcze Adamie.
Skoro to elementarz to takie pytanie napewno nurtujące niejedną osobę tutaj. Czy można przyjąć wszystkie sakrementy święte skoro małżeństwo i kapłaństwo się wykluczają.
Mam swoją teorię na ten temat i wychodzi mi, że owszem, ale chciałbym się upewnić. Zakładam, że wdowiec po odchowaniu dzieci mógłby przyjąć święcenia kapłańskie.
Pozdrawiam Serdecznie i mam nadzieję, że dozobaczenia w Katowicach.
Q&A
Jak to jest z grzechami cudzymi? Czy podpisując umowę wynajmu mieszkania parze niesakramentalnej popelniam grzech?
Q&A spowiedziowe:
Mam dużo poważnych pytań:
1. Kiedyś jak czytałem książki z biblioteki to trochę potargalem strony i teraz nie pamiętam w których to książkach robiłem. Czy mam to jakoś zadośćuczynić? Bo jedną pamietalem i podrzucilem list z pieniędzmi na półkę. Ale reszte nie pamiętam.
2. Nikt mi nigdy nie powiedział ze jak nie zadośćuczynię wszystkim to spowiedź jest nieważna. I ostatnio się dowiedziałem z odcinka. Sam też jakoś nie zaglebialem się w zadośćuczynienie po spowiedzi ani w niektóre grzechy czy lekkie czy ciężkie... I ksiądz u nas był strasznie smutny że nigdzie się nie angażujemy i nie słuchamy i mówił ze to grzech. Podjąłem postanowienie żeby go zadowolić ale nie lubię go strasznie i nie chce nigdzie z nim jeździć. I ukrywam wiele rzeczy przed rodzicami i ich oszukuje bo niemam innego wyjścia żeby spełniać moje marzenia... Co teraz robić? Iść na spowiedź generalną? Bo jestem skrupulantem...
3. Co zrobić jak nie pamiętam dokładnie osoby która skrzywdzilem? A chodzi ona do mojej szkoły.
4. Ukradlem sąsiadowi gruszki, i nie Mam swoich żeby oddać. czekać aż mi urosną?
5. Jeżeli sądzę że zbyt ogólnie powiedziałem grzech na spowiedzi a ksiądz mówi ze jest ok i żeby nie wracać do tego, to mam nie wracać? nawet jak ja sądzę inaczej?
6. Czy można grać w gry strzelanki, wojenne, horrory lub oglądać z nich odcinki na yt? Czy to nie grzech?
Narazie tyle jak mi się coś Jeszcze przypomni to dopiszę, Z Panem Bogiem, mam nadzieje ze Ci sie będzie chciało czytać Szustak.
Przepraszam, ale mam jeszcze jedno pytanie: czy jeśli popełniliśmy grzech ciężki lub podejrzewamy, że go popełniliśmy, to iść jak najszybciej do spowiedzi do jakiegokolwiek księdza czy można poczekać kilka dni na spowiedź u księdza, u którego spowiedź może być dla mnie bardziej owocna?
Na "Radio Maryja" to skisłem xD.
Czy może otrzymać rozgrzeszenie osoba, która pracuje w firmie zajmującej się in vitro, laborant, asystent, pielęgniarka, lekarz nawet jeśli spełnia swoje zadania jak najbardziej dokładnie i nie powoduje uśmiercania jakichkolwiek zarodków?
Witam, bardzo bym chciala dostac wyjasnienie - co to jest wspoludzial w grzechu - bardzo prosze Ojcze Adamie o wyjasnienie szczegolowe??????😊
Wiem, że to będzie bardzo niestosowne, ale w związku z pomysłami na rozpoczęcie, przyszło mi na myśl: "Cieszę się, jak ksiądz na ministranta". Jeśli kogoś to uraża, to przepraszam - nie jest to celem. Wiem, mam "chore" poczucie humoru
Q&A Czy jest możliwość kierownictwa duchowego online?
Q&A
Ojcze mam problem z odroznieniem grzechow ciezkich od lekkich.Wiem ze takie "klasyki" typu aborcja,kradziez itd to ciezkie ale szukam takich "powszedniejszych" ktore moglabym popelniac a nie wiem ze to grzech ciezki.To co ojciec powiedzial ja uwazam ze moglabym z miesiac chodzic do Komunii i nie widze grzechow ciezkich.Wiem ze bylo juz to pytanie i znam wszystkie warunki i zasady jednak nie umiem tego zastosowac w praktyce.Czy np sciaganie na uczelni to grzech ciezki?Jest to wykroczenie przeciwko przykazaniu a wiec teoretycznie grzech ciezki,jednak zdarza sie on bardzo czesto wiec trzeba by bylo co 2 dni chodzic do spowiedzi.Czy moglby ojciec podac przykladowe grzechy ciezkie z ktorych spowiadaja sie mlodzi ludzie?
Niezły początek z tym Radiem 🙋👍😁😀 a tak na poważnie to nadal dreczy mnie sumienie i oczekuję księdza odpowiedzi a mianowicie:
[Q&A] Ojcze Adasiu, mam pewien problem.. pare lat temu pewne osoby mnie skrzywdziły (ex) (przyjaciółki) jedna z nich do mnie ostatnio napisala że żałuję tego co mi Kiedyś zrobiła, powiem szczerze że miałam przez pewien czas ogromną satysfakcje z tego że to ona wyciągnęła pierwsza rękę.. ale do rzeczy..nie przyjelam jej przeprosin.. czy popełniam grzech nie wybaczając? Tzn ja jej (tym wszystkim kobitom) wybaczylam juz dawno, ale jakos ciezko mi to przyznać przed Nimi.. sama juz niewiem.. pomoże Ojciec? Z góry dziękuję! 🙏🙋
Czy jeśli nie pojde w niedzielę na mszę, bo jestem u rodzicow z ktorymi dawno się nie widzialam to czy idac do kosciola nadtepnego dnia mogę przystapic do komunii?
ja proponuje: Cieszę się jak ceremoniarz na Kanon RZYMSKI :)
Nieeeeeee
Ojcze mam takie pytanie, przyszło mi to podczas słuchania plastra miodu psalm 63, David tam pisze o świątyni, i ojciec wspomina tam ja „pusta” była świątynia jerozolimska, ale przecież świątynia była zbudowana przez Salomona, czy David sięga tam przyszłości? Czy ten werset był dopisany później? Czy może pisze o wiecznej świątyni w nowym Jerusalem?
Ojcze, mam pytanie. Powiedzmy, że pojęłam różnicę między grzechem ciężkim a lekkim. Teraz pytanie jak wytłumaczyć ją mojemu 8-latkowi, który dopiero co przystąpił do I Komunii... Przykład: dziecko było u spowiedzi, na drugi dzień było niegrzeczne, nie słuchało rodziców lub skłamało lub zapyskowało lub zrobiło coś innego, popełniło taki grzech dziecka po prostu... No i nie wie czy może przyjąć Komunię Świętą... A ja nie wiem co mu odpowiedzieć. Wydaje mi się, że dziecko jest nie do końca świadome tego co robi i wystarczyłoby, ze przeprosi Pana Boga w czasie modlitwy, ale z drugiej strony jak mu wytłumaczę, że ono jest tego nieświadome, no i takie pobłażanie czy nie nauczy go pobłażać grzechom... A z trzeciej strony, jeżeli po każdym nieposłuszeństwie rodzicom będę mu kazała latać do spowiedzi to czy się nie zniechęci do tego... Jaki Ojciec ma pomysł na to?