Modlitwa, czyli jak rozmawiać z kimś, kogo się nie widzi?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 22 พ.ย. 2024
- Czy warto rozmawiać z Bogiem, którego nie widzimy? Jak się modlić, gdy Bóg chowa się przed naszym wzrokiem? I co robić, by nasze słowa nie wpadały w pustkę? - tłumaczy niezawodny dominikanin, o. Paweł Krupa OP.
Bardzo fajne krótkie rozważanie o subtelnym kochającym Panu Bogu:) , książke też polecam, bo czytałam, szczera i miła w odbiorze
Bóg zapłać! ❤
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie niektórych kwestii związanych z wiarą z Panem Bogiem ojcze i tak trzymaj
Rozmawiać z kimś kogo sie nie widzi jest niesamowicie latwo. W ten czy inny sposb - robimy to w naszych marzeniach niemal codziennie. Czasami - kilkanascie razy dziennie.
Natomiast uwierzyc w istnienie kogos/czegos kogo/czego nikt, nigdy, gdziekolwiek nie widzial na oczy albo w jakikolwiek inny, ludziom dostepny sposób ...?
Oooo... To juz wyzszy stopień zmaglowania umysłowego!
Oczywiście, bardzo dziękuję za wszystkie modlitwy, rozmowy, Boże tajemnice. Pytanie do Taty, co by bardzo chciał, by się tu na ziemi nauczyć, co się przyda zawsze i wszędzie?
Jasne, że nawet chętnie się otwieramy przed tymi, których wcale nie widzimy z drugiej strony internetu, albo przed wspołpasażerami z którymi po podrózy już się więcej nie zobaczymy. Robimy to może własnie dlatego, że to są nieznajomi. Nasze sekrety i osobiste sprawy pozostają w ten sposób trochę anonimowe i bezpieczne - nie trafią do do osób nam znanych i bliskich. Nikt z naszego otoczenia napewno się nie dowie ani nie skomentuje.
Z tego też powodu kierowcy tek ochoczo wygrażają się sobie nawzajem, i trąbią na siebie używając niewybrednych słów. Nie znają tego drugiego kierowcy, wiadomo, że nigdy więcej go pewnie nie zobaczą, więc nie będzie trzeba w żaden sposób się brać odpowiedzialności. Choćby nawet takiej, aby powiedzieć zwykłe przepraszam.
Szatan należy do świata bezcielesnego , żywi się duszami istot żywych.
To jest trudne...Bardzo bardzo trudne..Jak staram się rozmawiać wychodzi bardzo oficjalnie... Czasami mam w głowie myśl, ze lepiej nic nie mówić i poradzić sobie samemu nić zawracać głowę głupotami....może to ale..ale ciężko mi inaczej
Chciałabym zapytać o opiekę duchową na odległość . Czy spotkania ( przez 2 lata) w parafii a potem , z powodu przeniesienia zakonnika, kontynuowanie rozmów przez telefon niesie ze sobą, zdaniem Ojca, jakieś zagrożenie. Spotkałam się z taką, dla mnie niezrozumiała , opinią .
Dziwi mnie ze mówisz o rozmowie. Rozmowa zawsze jest miedzy dwoma osobami jena mowi druga słucha i na odwrót. Rozumiem ze rozmawiałeś z Bogiem (nie panem) ciekaw jest wiec co ci powiedział. Moze sie podzielisz 🤔
Modlitwa, czyli rozmowa z Bogiem, to nic innego, jak rozmowa z kimś, kto nie istnieje. Takie zachowanie jest urojeniem, a jak wiadomo zaburzenia urojeniowe to poważna choroba psychiczna. Tak więc zdrowia wszystkim życzę i pozdrawiam.
Mówiąc , że modlitwa do Boga jest chorobą mylisz się , ponieważ to dzięki niej wiele osób zostało uzdrowionych . Jeśli nie wierzysz w Boga masz do tego prawo, ponieważ Bóg dał Ci wolną wolę. Ten świat jest tak stworzony , że sam z siebie by nie mógł istnieć. Musi być zawsze jakaś przyczyna. Dam ci pewną radę zobacz
sobie jak
egzorcysta pomaga opętanej osobie. Nakazuje w imie Jezusa Chrystusa aby demon opuścił człowieka. WARTO to może uratować Cie przed wieczną zgubą. A tak po za tym bym poprosił by o
trochę więcej szacunku do wiary Chrześcijańskiej. Pozdrawiam
Piotr Kogut, To, że nie wierzę w bóstwo w chmurach ma być oznaką, że jestem opętany? To raczej oznaka, że nie postradałem zmysłów. Dla mnie wiara w Boga to choroba psychiczna, a co za tym idzie - powinieneś udać się do lekarza. Chętnie dowiem się kto został uzdrowiony oraz dlaczego Bóg tobie nie pomógł, ty wciąż chorujesz.
+Paweł Bociarski Dziękuję za troskę jednak chory nie jestem. Nie powiedziałem , że jesteś opętany tylko żebyś po prostu zobaczył i tyle. Wiara w coś co jest udowodnione nie jest chore , a poza tym ja gdy się modlę odczuwam miłość , którą Bóg mnie darzy jestem jemu bardzo wdzięczny. Prosiłbym o to żebyś więcej nie mówił że wiara w Boga jest chorobą . Spytaj się psychiatry czy wiara w Boga jest chorobą. życzę Ci żebyś się nawrócił. A nawiasem mówiąc powinieneś bardziej tolerować ludzi wierzących
Piotr Kogut, Bóg został udowodniony? Pierwsze słyszę.
+Paweł Bociarski Ukazywał się on wielu Świętym i zwykłym osobom oraz jak wcześniej wspomniałem uzdrawiał , a pozatym pomyśl jak świat jest skomplikowanie skonstruowany sam by z siebie nie powstał są miliony gatunków zwierząt i roślin , które się od siebie odróżniają czyli są różnorodne ja nie wiem jak ty możesz myśleć logiczne skoro tego nie widzisz
Księciuniu nawet nie wiesz co to znaczy rozmowa. Modlitwa to monolog