W komentarzach przewija się kwestia "emulowania ROB-a". Oczywiście, technicznie nic nie stoi na przeszkodzie, ale naszym zdaniem nie rozwiązuje problemu, bo tak jak Forza nie jest "emulatorem samochodu" tak i "programowy ROB" całkowicie przekreśliłby ducha tej aplikacji. Doświadczenia zabawy z robotem nie da się "zemulować" żadnym programem. ROM Stack-up też można odpalić w emulatorze i sobie "wyobrażać", że ROB macha łapkami. Ale przecież nie tędy droga. :)
Poza tym, w jaki sposób zaprojektować algorytmy, które będą symulowały beznadziejny sposób działania samego roba, jak zasymulować ręczne poprawianie pozycji krążków po każdym ruchu?
Tylko, że to nie są zdarzenia losowe (pseudolosowe), to są zdarzenia uzależnione od fizyczne konstrukcji robota i bardzo wiele czynników ma wpływ na jego działanie.
Mam takie pytanie czysto teoretyczne: Czy nie mając NES'a ale za to mając ROB'a można, korzystając z emulatora i wymodelowanych przez Ciebie części, spokojnie zagrać?
Piękne ujęcie! Moim zdaniem R.O.B. zasłużył by zostać na chwilę Terminatorem. Mam nadzieję że autor nie ma mi za złe tego małego Photoshopa ;) photos.app.goo.gl/g6ggFwxAR7jCV9G78
Rob ma prawdopodobnie luzy na silniczku i trzeba go wymienić i zniwelować ogólne luzy plastiku Arhn dałbyś radę, do takich rzeczy polecam użyć taśmy aluminiowej Rob dzięki temu działałby bardziej dokładnie, nie wiem w sumie czy to przeczytasz bo pewnie mało komentarzy czytacie, ale może jednak :)
Wow, bardzo fajna inicjatywa. :D Ale tak szczerze, odkąd mówiłeś o dostępności i cenie tych krążków, to po mojej głowie tylko chodziło "naprawdę nie da się zrobić repliki?", jak widać jednak da się i dziwię się dlaczego nikt jeszcze na to nie wpadł wcześniej. :V
MikiR6447 takie urzadzonko łaczące mikrokontroler programator do niego i kilka przydatnych rzeczy. Dzięki temu nie musisz sie martwić o całą reszte tylko programujesz, podłaczasz wszystkie potrzebne części (diody, silniki itp) i programujesz.
MikiR6447 tak, tylko prostsze i bardziej pod jakies proste aplikacje typu alarm czy automatyczne rolety, a nie całe konsole. Tak, jest wiele urzadzeń od razu zlepionych na płytce PCB przystosowantch do łatwiej komunikacji z Ardu.
R.O.B wykorzystany podczas prezentacji jest już bardzo wyeksploatowany. Dlatego nie jest precyzyjny, przez ten defekt wymaga ręcznej korekty pozycji. Sprawny egzemplarz zawsze osiąga dokładność ustawienia 100% . Komunikacja odbywa się z wykorzystaniem tej samej technologii, która sprawdziła się w grach wymagających pistoletu świetlnego. Czyli koniecznie telewizor crt, oraz układ fotodiody i kontrolera trzech silników.
niby dlaczego crt? Przy pistolecie świetlnym jedynym problemem jest brak uwzględnienia przez program latencji monitorów crt. ROB nie działa w ten sposób. Na monitorze lcd komenda dotrze te kilka ms później, ale spokojnie dotrze
Grałem w to przez chwilę na emulatorze, nie wiedziałem o co w tym chodzi. Coś słyszałem, że to coś jest rzadkie jak np. Action 52. Natomiast podziwiam Mexican Runnera, gość widzę wytrwale wszystko na NES-a przeszedł za co mu gratuluję. :)
tak sobie myślę, że w sumie jak komuś by się bardzo chciało to może wydrukować sobie i krąż i tego robota i zaprogramować mu płytkę arduino, raspberry, albo coś innego. Co prawda mi by się nie chciało, ale myślę że to całkiem ciekawy pomysł.
Vivent Ja sam mam nadzieję, że powstanie kiedyś baza danych na wzór Wikipedii, zajmująca się inżynierią wsteczną chociażby takich właśnie obskurnych retro gadżetów. Miejsce do dzielenia się pomiarami, modelami gotowymi do druku, gotowym oprogramowaniem do czegoś na wzór Raspberry et cetera.
@@kapi0xs 2 lata mineły i to dalej overkill. Nie ma tutaj przypadku żebyś nie mógł czegoś zaimplementować w arduino. Nie masz za mało mocy obliczeniowej, nie masz za mało i/o. Więc raspberry nie daje żadnych zalet niosąc za sobą spore wady: cena, zużycie energi, potrzebna karta pamięci na system i program, długie czasy bootowania i inicjalizacji itd. Więc nie, raspberry pi (jakiekolwiek) nie byłoby idealne. Arduino byłoby.
można próbować zrobić program do emulacji robota w postaci jakiegoś modelu 3d, nawet prostą gierkę w unity z fizyką i jakąś komunikacją z emulatorem tak, by rozpoznawał te zielone błyski.
To jest ta bardziej precyzyjna opcja, myślę że logikę tej gry równie dobrze można byłoby zawrzeć w prostej symulacji przesuwania klocków, bez żadnej fizyki (chociaż to byłoby prawdopodobnie mniej "fun").
Takie pytanie - czy zamiast drukowanych w 3d klocków, nie dałoby się użyć tańszych i prostszych do zrobienia drewnianych krążków o odpowiedniej grubości?
Pamiętacie recenzje Dungeon Keepera? Jest chyba jeszcze jedna wersja na PC, grałem w nią parę lat temu... Ok, to nie jest raczej oficjalne, ale nazywa się Undermaster...
W USA i Europie patenty wygasają po 14-20 latach i zazwyczaj nie można ich przedłużać. Oznacza to, że prawnie nic nie staje na przeszkodzie w legalnej duplikacji kształtu bloczków. Oczywiście temat ten nie dotyczy praw autorskich, które spoczywają na grze. Te nie wygasną przez wiele dekad.
a gdyby tak odświeżyć wersje robota ?? Aż mam ochotę zbudować go od podstaw :D Szkoda że nie mam drukarki 3D ułatwiło by mi to prace. Zapewne koszt takiego robocika byłby około 400zł więc o wiele taniej.
fajnie by było gdyby ktoś zrobił tak bardziej "komercyjnie" ROB'a na kamerce - można byłoby go "wykupić" np. na 2 godziny i z nim "rozmawiać" (grać nim) - trzeba by bylo tylko zrobic jakies urzadzenie, które by go wyrównywało, lub troche go zmodyfikowac ;p
@arhn.eu Szacunek na wieczność za wymodelowanie tego, było by cudownie gdybyś poszedł o krok dalej i... zeskanował pudełko dla ludzi którzy mogli by sobie je później wydrukować (po obróbce pozwalającej na dobrej jakości wydruk i wrzuceniu na stronę dla ludzi którzy zajmują się archiwizowaniem pudełeczek, tj. nintandbox.net ). Było by super gdybyś to przemyślał. No elo.
Nie można byłoby zaprogramować symulatora Roba/lub nawet tylko tych wieżyczek za pomocą języka Lua na emulatorze FCEUX? Oczywiście nie byłoby to to samo co realny Rob, ale chyba warto spróbować :) Dziwi mnie też stwierdzenie że ta gra nie może być zemulowana. Oczywiście że może. Jedynym problemem jest tylko potrzeba fizycznego Rob'a i klocków, a on może przecież działać w połączeniu z emulatorem, odbierając sygnały z ekranu komputera.
Nie zgadzam się z tym. Emulator budowania domku z kart nie będzie tym samym czym zbudowanie domku z kart. Tak jak Forza nie będzie "emulatorem samochodu", tak samo program udający ROB-a nie zemuluje doświadczenia korzystania z robota.
Oczywiście że to nie jest to samo, tak samo jak granie na emulatorze nie wiąże się z takim samym doświadczeniem jak granie na prawdziwej konsoli, ale jednak czasami warto iść na kompromis i spróbować chociażby dla dostarczenia namiastki oryginalnego gameplayu (dla prezerwacji). Jasne jest to że prawdziwy Rob i klocki w rękach dzieciaka zapewnią mu dużo więcej frajdy niż gapienie się w monitor w emulowaną grę z dołączonym symulatorem ruszających się klocków :P
Dlatego też uważamy, że pod tym względem jest to unikatowa gra w bibliotece NES-a. Do Miracle Piano Teaching System podepnie się dowolne klawisze MIDI. Gyromite ma zastępczo tryb dwuosobowy. Stack-Up musi mieć ROB-a i koniec. Inaczej zabawa nie ma sensu. :)
arhn.eu każda emulacja czy symulacja będzie odbiegać od rzeczywistego doświadczenia w mniejszym lub większym stopniu, co nie zmienia faktu, że to doświadczenie nie może być zachowane. Doświadczenie grania w zeldę na oryginalnym padzie podłączonym do nesa podłączonego do monitora CRT będzie inne niż na klawiaturze peceta podłączonego do współczesnego monitora, co nie zmienia faktu, że to nadal jest zelda. Mogę zrobić symulator kostki rubika na komputerze, oczywiście działanie będzie zgoła inne, ale zasady gry się nie zmienią. To samo może być z robem i stackupem i myślę, że pośrednio da się to zemulować.
czemu nie pomyslales o tym żeby żeby wydrukować całego roba czyste płytki instalacyjne i sprzęt do nagrywania zapewne masz. wgrać na to oprogramowanie z mes lub własne zemulowane tak aby wspolgral ze smartfonem i wydać jako własną licencjonowana lub nie gre
Przychodzi mi na myśl zestaw Mindstorm Od Lego :) Obstawiam że robot nie ma nawet ułamka mocy obliczeniowej kostki dostępnej teraz takze zaprogramowanie tego jak i zbudowanie raczej nie powinno być problemem ( dla kogoś kto posiada taki zestaw i jest obeznany z programowaniem ) :)
Próbował ktoś "wydrukować" ROB-a? Generalnie cała mechanika i elektronika w środku powinna być banalnie prosta, jedyna sztuczka będzie polegać na odkodowaniu błysków świetlnych ale i one wydają się być na tyle wolne że kilka prostych elementów powinno dać radę
Nie wydaje się czymś kosmicznym do zemulowania. Jedynym problemem jest to, iż należałoby stworzyć specjalny emulator bądź program podczepiony pod emulator.
Patyczak Herbert, w takim samym stopniu martwi mnie fakt zaprogramowania Roba. Odbieranie świateł przez robota, jako komend wyświetlanych na telewizorze, wymaga przynajmniej prymitywnego kawałka kodu. To może oznaczać, że Rob potrzebuje chociaz jeden Chip, by móc te komendy odbierać. Co w takim razie w niego włożyć? Raspberry Pi? Na pewno da radę stworzyć klona Roba, ale pewnie zjadłoby by to więcej nerwów i pieniędzy niż zakup oryginalnego robota.
Jeśli ta gra sama w sobie jest tania, a akcesoria drogie to nasuwa się pytanie: czy ktoś już nie skopiował ROBa? Jeśli faktycznie rynek zależy od czyjegoś "widzimisię" to może koszt zrobienia własnego roba jest dużo niższy niż kupno używanej zabawki, a sądzę że w dzisiejszych czasach ktoś zdolny byłby w stanie odwzorować ROBa przy użyciu nowoczesnej technologii.
w odcinku z rozpakowania ROB-a mówiłeś że nie będziesz kupować Stack-Up bo po pierwsze kosztuje masę pieniędzy po drugie potrzeba osobnych akcesoriów a po trzecie sam powiedziałeś że ta gra jest beznadziejna a teraz nagle robisz film o tej grze? komentarz nie jest atakiem tylko przypomnieniem tego co kiedyś mówiłeś na temat tej gry wiem że pisząc ten komentarz spóźniłem się o 4 lata
1000 zł to nie jest aż tak dużo i może bym to kupił tylko gdyby to była np jakaś osobna konsola która zamiast pada ma robota Roba i ceny jej gier były by normalne a nie za jakieś 5 klocków i kilka podstawek na nie i średniacką gre
Po co emulować tę grę skoro nawet na prawdziwego NESa była ona do bani i wymagała tego potrzaskanego ROBa (AVGN zrobił na ten temat odcinek, jeden z najlepszych moim zdaniem)? Nie myślę jednak że wszystkie tego typu akcesoria były złe np. panel do Steel Batallion był znakomity i emulacja tej gry bez niego jest w praktycznie niemożliwa (chyba że na XBOX 360 ponieważ jest on wstecznie kompatybilny z oryginalnym XBOXem ale nie wiem co z panelem). Ogólnie jak na ironię losu nie ma jeszcze działającego emulatora oryginalnego XBOXa na PC, ale nawet jak by był to jak by emulował cały panel który jest niezwykle skomplikowany?
Movies patenty wygasają po kilunastu latach, a ograniczenie elementów zamiennych wynika w tym przypadku z faktu, że ROB to kompletne badziewie którego nikt nie chciał kupić, więc wszysto poszło na wysypiska
W komentarzach przewija się kwestia "emulowania ROB-a". Oczywiście, technicznie nic nie stoi na przeszkodzie, ale naszym zdaniem nie rozwiązuje problemu, bo tak jak Forza nie jest "emulatorem samochodu" tak i "programowy ROB" całkowicie przekreśliłby ducha tej aplikacji. Doświadczenia zabawy z robotem nie da się "zemulować" żadnym programem. ROM Stack-up też można odpalić w emulatorze i sobie "wyobrażać", że ROB macha łapkami. Ale przecież nie tędy droga. :)
Poza tym, w jaki sposób zaprojektować algorytmy, które będą symulowały beznadziejny sposób działania samego roba, jak zasymulować ręczne poprawianie pozycji krążków po każdym ruchu?
Z zaprojektowaniem takich algorytmów nie ma żadnego to problemu. Proste zdarzenia losowe.
Tylko, że to nie są zdarzenia losowe (pseudolosowe), to są zdarzenia uzależnione od fizyczne konstrukcji robota i bardzo wiele czynników ma wpływ na jego działanie.
Czekamy na arhn.edu :D i poradniki do majsterkowania :D
Mam takie pytanie czysto teoretyczne: Czy nie mając NES'a ale za to mając ROB'a można, korzystając z emulatora i wymodelowanych przez Ciebie części, spokojnie zagrać?
1:53 zajebiste ujęcie
Łoli?
A to do tego materiału powstało najlepsze zdjęcie na Arhn.eu :D
Jak za 1:57 nie dostaniemy Oskara to cię zwalniam.
Sami cię zwolnimy :P
arhn.eu grunio jakości
Wall-E !!
Piękne ujęcie! Moim zdaniem R.O.B. zasłużył by zostać na chwilę Terminatorem. Mam nadzieję że autor nie ma mi za złe tego małego Photoshopa ;)
photos.app.goo.gl/g6ggFwxAR7jCV9G78
Jak zwykle super odcinek. Nie żałuję żadnej złotówki na takie materiały :) Niech Grunio będzie z Wami!
I z duchem twoim.
Szacunek za włożoną prace :D
A w filmiku z 9 wrz 2015 Archon mówił, że drugiego zestawu mieć prawdopodobnie nie będzie, a tu proszę :]
Oglądam od początku do końca i jak zwykle 👍! Super materiał, fajnie że poświęciłeś swój czas na taki rarytas i mega szacun za produkcję zamienników!
Za poświęcenie i włożoną pracę masz lajka i suba. Super się ogląda Twoje filmy :)
kiedy Time Warp konsol segi? :v
Piotrek Tarkoś Najpierw ma być C64 :/
Lech Golas no nw
Archon, wreszcie masz Stack-Upa!
Wyjątkowo zarąbisty materiał :)
Rob ma prawdopodobnie luzy na silniczku i trzeba go wymienić i zniwelować ogólne luzy plastiku
Arhn dałbyś radę, do takich rzeczy polecam użyć taśmy aluminiowej
Rob dzięki temu działałby bardziej dokładnie, nie wiem w sumie czy to przeczytasz bo pewnie mało komentarzy czytacie, ale może jednak :)
Genialny materiał materiał, 1:54 genialne ujęcie :)
Ty cudowny człowieku, Ty oO
Wspieranie Ciebie nigdy nie napełniało mnie taką dumą :]
A może teraz Crash Bandicoot w pigułce? :D
Tak na premiere remastera
Takie świetne materiały, a tak mało wyświetleń. Zasługujesz na więcej.
Wow, bardzo fajna inicjatywa. :D
Ale tak szczerze, odkąd mówiłeś o dostępności i cenie tych krążków, to po mojej głowie tylko chodziło "naprawdę nie da się zrobić repliki?", jak widać jednak da się i dziwię się dlaczego nikt jeszcze na to nie wpadł wcześniej. :V
Szanuję za to co zrobiłeś Drogi Arhonie! Dziękuję!!!
Archon, jesteś tak zajebisty, że brak mi słów :-)
Gdyby tylko była taka opcja, dałbym milion lajków za twoją inicjatywę umożliwienia dodrukowania części :D. Super gest
Arhn szacunek dla Ciebie za pomysł i wykonanie :)
W sumie roba też możnaby na arduino zrobić.
co to
Mateusz Soszyński myślę, że Raspberry Pi byłoby do tego lepsze ze względu na łatwiejsze implementowanie emulatorów i systemów
MikiR6447 takie urzadzonko łaczące mikrokontroler programator do niego i kilka przydatnych rzeczy. Dzięki temu nie musisz sie martwić o całą reszte tylko programujesz, podłaczasz wszystkie potrzebne części (diody, silniki itp) i programujesz.
Czyli coś jak malinka PI tylko z tego co mówisz więcej rozszerzeń ma.
MikiR6447 tak, tylko prostsze i bardziej pod jakies proste aplikacje typu alarm czy automatyczne rolety, a nie całe konsole. Tak, jest wiele urzadzeń od razu zlepionych na płytce PCB przystosowantch do łatwiej komunikacji z Ardu.
lubię twoje filmy archon idzie się dużo dowiedzieć o starych grach i się pośmiać :) gocha gocha 3 zł
A jakby się dało zbudować robota działającego jak Rob z użyciem Arduino, Raspberry Pi lub zestawu Lego Mindstorms?
gdybym tego nie obejrzal to bym sie nigdy nie dowiedzial o Armikrogu hehe dzieki
Archon, chapeau bas za włożony czas. Ja z tego pewnie nie skorzystam, ale ludzie posiadający ROBa będą wniebowzięci ;)
R.O.B wykorzystany podczas prezentacji jest już bardzo wyeksploatowany.
Dlatego nie jest precyzyjny, przez ten defekt wymaga ręcznej korekty pozycji.
Sprawny egzemplarz zawsze osiąga dokładność ustawienia 100% . Komunikacja odbywa się z wykorzystaniem tej samej technologii, która sprawdziła się w grach wymagających pistoletu świetlnego. Czyli koniecznie telewizor crt, oraz układ fotodiody i kontrolera trzech silników.
niby dlaczego crt? Przy pistolecie świetlnym jedynym problemem jest brak uwzględnienia przez program latencji monitorów crt. ROB nie działa w ten sposób. Na monitorze lcd komenda dotrze te kilka ms później, ale spokojnie dotrze
Dobry pan Archon, szanuję.
Archon pełen szacunek za to co zrobiłeś ;)
Grałem w to przez chwilę na emulatorze, nie wiedziałem o co w tym chodzi. Coś słyszałem, że to coś jest rzadkie jak np. Action 52. Natomiast podziwiam Mexican Runnera, gość widzę wytrwale wszystko na NES-a przeszedł za co mu gratuluję. :)
tak sobie myślę, że w sumie jak komuś by się bardzo chciało to może wydrukować sobie i krąż i tego robota i zaprogramować mu płytkę arduino, raspberry, albo coś innego. Co prawda mi by się nie chciało, ale myślę że to całkiem ciekawy pomysł.
Vivent Ja sam mam nadzieję, że powstanie kiedyś baza danych na wzór Wikipedii, zajmująca się inżynierią wsteczną chociażby takich właśnie obskurnych retro gadżetów. Miejsce do dzielenia się pomiarami, modelami gotowymi do druku, gotowym oprogramowaniem do czegoś na wzór Raspberry et cetera.
raspberry to imo overkill dla czegoś takiego
@@kapi0xs 2 lata mineły i to dalej overkill. Nie ma tutaj przypadku żebyś nie mógł czegoś zaimplementować w arduino. Nie masz za mało mocy obliczeniowej, nie masz za mało i/o. Więc raspberry nie daje żadnych zalet niosąc za sobą spore wady: cena, zużycie energi, potrzebna karta pamięci na system i program, długie czasy bootowania i inicjalizacji itd.
Więc nie, raspberry pi (jakiekolwiek) nie byłoby idealne. Arduino byłoby.
Wspaniałe. Dziękujemy arhn.eu i dziękujemy PIXEL!
Dowiedziałem się o tej grze od Angry Video Game Nerda, zajebisty odcinek muszę powiedzieć.
Dobra robota. Pozdrawiam.
06:43 - Jedno z najlepszych narzędzi elektroników-amatorów do tworzenia własnych "pudełek" (obudowy projektów) :)
można próbować zrobić program do emulacji robota w postaci jakiegoś modelu 3d, nawet prostą gierkę w unity z fizyką i jakąś komunikacją z emulatorem tak, by rozpoznawał te zielone błyski.
To jest ta bardziej precyzyjna opcja, myślę że logikę tej gry równie dobrze można byłoby zawrzeć w prostej symulacji przesuwania klocków, bez żadnej fizyki (chociaż to byłoby prawdopodobnie mniej "fun").
Takie pytanie - czy zamiast drukowanych w 3d klocków, nie dałoby się użyć tańszych i prostszych do zrobienia drewnianych krążków o odpowiedniej grubości?
Jakub Kłapiński trzeba wziasc pod uwage ciezar takiego krazka
Pamiętacie recenzje Dungeon Keepera? Jest chyba jeszcze jedna wersja na PC, grałem w nią parę lat temu...
Ok, to nie jest raczej oficjalne, ale nazywa się Undermaster...
Jako następny projekt proponuję podrasowanie tego robota, żeby działał jak powinien, bo z tego co widać to ani razu nie obyło się bez pomocy.
I tu docieramy do pewnego problemu. Czy nie można już tego traktować jako piractwo?
W USA i Europie patenty wygasają po 14-20 latach i zazwyczaj nie można ich przedłużać. Oznacza to, że prawnie nic nie staje na przeszkodzie w legalnej duplikacji kształtu bloczków. Oczywiście temat ten nie dotyczy praw autorskich, które spoczywają na grze. Te nie wygasną przez wiele dekad.
Dzięki za odpowiedź pan Archon! All hail Grunio! Mlem
kogo to obchodzi xD
Mam pytanie a po ilu latach będzie legalne zpiracenie pierwszej zeldy na emulatorze?
O ile plastikowe podpórki i piankowe kółka można opatentować. I o ile faktycznie ktoś to zrobił
a gdyby tak odświeżyć wersje robota ?? Aż mam ochotę zbudować go od podstaw :D Szkoda że nie mam drukarki 3D ułatwiło by mi to prace. Zapewne koszt takiego robocika byłby około 400zł więc o wiele taniej.
Trzeba było by zrobić odpowienie oprogramowanie jeszcze
Zapomniałeś o odtworzeniu w 3D nakładki na ROBo rączki, je też łatwo zgubić.
ale one chyba nie sa z plastiku
Chcę tego robota choćby jako dekorację.
6:44 aż oczy bolą od patrzenia jak mierzysz tą suwmiarką.
A zeby przejsc nie wystarczy na hama klikać START czy są jakieś zabezpieczenia?
fajnie by było gdyby ktoś zrobił tak bardziej "komercyjnie" ROB'a na kamerce - można byłoby go "wykupić" np. na 2 godziny i z nim "rozmawiać" (grać nim) - trzeba by bylo tylko zrobic jakies urzadzenie, które by go wyrównywało, lub troche go zmodyfikowac ;p
arhn.eu jak to robisz, że nagrywając kamerą monitor crt nie "miga" ekran?
Dobra robota
na marginesie co z tymi doczepianymi "łapkami" do robota? Tez jest plan ich wydruku?
@arhn.eu Szacunek na wieczność za wymodelowanie tego, było by cudownie gdybyś poszedł o krok dalej i... zeskanował pudełko dla ludzi którzy mogli by sobie je później wydrukować (po obróbce pozwalającej na dobrej jakości wydruk i wrzuceniu na stronę dla ludzi którzy zajmują się archiwizowaniem pudełeczek, tj. nintandbox.net ). Było by super gdybyś to przemyślał.
No elo.
2:45 To so czity
to mi trochę przypomina Rube Goldberg Machine :)
Nie można byłoby zaprogramować symulatora Roba/lub nawet tylko tych wieżyczek za pomocą języka Lua na emulatorze FCEUX? Oczywiście nie byłoby to to samo co realny Rob, ale chyba warto spróbować :)
Dziwi mnie też stwierdzenie że ta gra nie może być zemulowana. Oczywiście że może. Jedynym problemem jest tylko potrzeba fizycznego Rob'a i klocków, a on może przecież działać w połączeniu z emulatorem, odbierając sygnały z ekranu komputera.
Nie zgadzam się z tym. Emulator budowania domku z kart nie będzie tym samym czym zbudowanie domku z kart. Tak jak Forza nie będzie "emulatorem samochodu", tak samo program udający ROB-a nie zemuluje doświadczenia korzystania z robota.
Oczywiście że to nie jest to samo, tak samo jak granie na emulatorze nie wiąże się z takim samym doświadczeniem jak granie na prawdziwej konsoli, ale jednak czasami warto iść na kompromis i spróbować chociażby dla dostarczenia namiastki oryginalnego gameplayu (dla prezerwacji). Jasne jest to że prawdziwy Rob i klocki w rękach dzieciaka zapewnią mu dużo więcej frajdy niż gapienie się w monitor w emulowaną grę z dołączonym symulatorem ruszających się klocków :P
Dlatego też uważamy, że pod tym względem jest to unikatowa gra w bibliotece NES-a. Do Miracle Piano Teaching System podepnie się dowolne klawisze MIDI. Gyromite ma zastępczo tryb dwuosobowy. Stack-Up musi mieć ROB-a i koniec. Inaczej zabawa nie ma sensu. :)
arhn.eu każda emulacja czy symulacja będzie odbiegać od rzeczywistego doświadczenia w mniejszym lub większym stopniu, co nie zmienia faktu, że to doświadczenie nie może być zachowane. Doświadczenie grania w zeldę na oryginalnym padzie podłączonym do nesa podłączonego do monitora CRT będzie inne niż na klawiaturze peceta podłączonego do współczesnego monitora, co nie zmienia faktu, że to nadal jest zelda. Mogę zrobić symulator kostki rubika na komputerze, oczywiście działanie będzie zgoła inne, ale zasady gry się nie zmienią. To samo może być z robem i stackupem i myślę, że pośrednio da się to zemulować.
Dało by się to zemulować :) wystarczy dodać trójwymiarowy model tego robocika :P Może to nie to samo ale zawsze coś :)
NO, albo zrobić takiego robocika sprzedawanego razem z grą
czemu nie pomyslales o tym żeby żeby wydrukować całego roba czyste płytki instalacyjne i sprzęt do nagrywania zapewne masz. wgrać na to oprogramowanie z mes lub własne zemulowane tak aby wspolgral ze smartfonem i wydać jako własną licencjonowana lub nie gre
To Pixel jeszcze wychodzi? :)
to ci co udawali SS?
Przychodzi mi na myśl zestaw Mindstorm Od Lego :)
Obstawiam że robot nie ma nawet ułamka mocy obliczeniowej kostki dostępnej teraz takze zaprogramowanie tego jak i zbudowanie raczej nie powinno być problemem ( dla kogoś kto posiada taki zestaw i jest obeznany z programowaniem ) :)
tak, ale kamerke trzeba by bylo miec osobna, i samemu ja zaprogramować (R.O.B. patrzył ile razy ekran mrugał na zielono i w jakim tępie)
@@wojtekpolska1013 zwykłe arduino da sobie rade. Potrzebujesz tylko kamerki, 2 silników krokowych i serwo. No i oczywiście obudowa
@@igorordecha ok dzieki za info.
W sumie dobry projekt na inż budowa roba przy użyciu arduino lub raspberry pi.
Szacun :D
Archon patron i wybawca graczy
mogę Wam takie klocki wytoczyć na tokarce... nie w tym najmniejszego problemu.
Próbował ktoś "wydrukować" ROB-a? Generalnie cała mechanika i elektronika w środku powinna być banalnie prosta, jedyna sztuczka będzie polegać na odkodowaniu błysków świetlnych ale i one wydają się być na tyle wolne że kilka prostych elementów powinno dać radę
A dorobienie krążków na własną rękę nii łamie jakis licenci, patentów czy praw autorskich ?
Genialne
Jak The MexicanRunner walczył z precyzją robota? Skoro go trzeba nonstop poprawiać i kalibrować, on nie miał takiej możliwości.
Miły pan po drugiej stronie kamery pilnował robota. Gdy na jakiś czas musiał wyjść i ROB się posypał, trzeba było sobie zrobić przerwę. ;)
Ale znając Mexican Runnera, potrafił siedzieć nad grą kilkanaście godzin dziennie. Aż tak długo by go pilnowano? :p
Nie wydaje się czymś kosmicznym do zemulowania. Jedynym problemem jest to, iż należałoby stworzyć specjalny emulator bądź program podczepiony pod emulator.
Muszę se u Nerda przypomnieć.
czekam na rob mini
2:46 Archon oszukuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W zasadzie to nawet Roba można wydrukować na drukarce w 3D.
Jowita Grzybowska powodzenia z tworzeniem samego modelu 3d
Patyczak Herbert, w takim samym stopniu martwi mnie fakt zaprogramowania Roba. Odbieranie świateł przez robota, jako komend wyświetlanych na telewizorze, wymaga przynajmniej prymitywnego kawałka kodu. To może oznaczać, że Rob potrzebuje chociaz jeden Chip, by móc te komendy odbierać. Co w takim razie w niego włożyć? Raspberry Pi? Na pewno da radę stworzyć klona Roba, ale pewnie zjadłoby by to więcej nerwów i pieniędzy niż zakup oryginalnego robota.
Jeśli ta gra sama w sobie jest tania, a akcesoria drogie to nasuwa się pytanie: czy ktoś już nie skopiował ROBa? Jeśli faktycznie rynek zależy od czyjegoś "widzimisię" to może koszt zrobienia własnego roba jest dużo niższy niż kupno używanej zabawki, a sądzę że w dzisiejszych czasach ktoś zdolny byłby w stanie odwzorować ROBa przy użyciu nowoczesnej technologii.
w odcinku z rozpakowania ROB-a mówiłeś że nie będziesz kupować Stack-Up bo po pierwsze kosztuje masę pieniędzy po drugie potrzeba osobnych akcesoriów a po trzecie sam powiedziałeś że ta gra jest beznadziejna a teraz nagle robisz film o tej grze? komentarz nie jest atakiem tylko przypomnieniem tego co kiedyś mówiłeś na temat tej gry wiem że pisząc ten komentarz spóźniłem się o 4 lata
Tysięczny like :-D
Jakieś ostrzeżenie przed epilepsją powinniście dać : d
Trochę Creepy ten Rob tym swoim martwym, soczewkowym wzrokiem
Ma ktoś linka do filmu TMR?
A arcywróg nie będzie robił problemów? Niby to śmiesznie prosty kawałek plastiku, ale prawa autorskie i takie tam?
Nie do zemulowania i nie do grania. To tylko ciekawostka.
Gigantyczny szacun za te elementy w postaci projektów. Takich ludzi nam trzeba :3
przezabawne ustrojstwo :D
Co to za model Famicoma?
AV Famicom. :)
1000 zł to nie jest aż tak dużo i może bym to kupił tylko gdyby to była np jakaś osobna konsola która zamiast pada ma robota Roba i ceny jej gier były by normalne a nie za jakieś 5 klocków i kilka podstawek na nie i średniacką gre
Znając nintendo to za jakiś czas zacznie się do ciebie pruć żebyś usunął film i części zamienne :)
Po co emulować tę grę skoro nawet na prawdziwego NESa była ona do bani i wymagała tego potrzaskanego ROBa (AVGN zrobił na ten temat odcinek, jeden z najlepszych moim zdaniem)? Nie myślę jednak że wszystkie tego typu akcesoria były złe np. panel do Steel Batallion był znakomity i emulacja tej gry bez niego jest w praktycznie niemożliwa (chyba że na XBOX 360 ponieważ jest on wstecznie kompatybilny z oryginalnym XBOXem ale nie wiem co z panelem). Ogólnie jak na ironię losu nie ma jeszcze działającego emulatora oryginalnego XBOXa na PC, ale nawet jak by był to jak by emulował cały panel który jest niezwykle skomplikowany?
... Tak na to patrzę i może to i żadkie i może to historia... Ale kijem bym tego nie dotknął.
looo... szacunek archonie!
A TMR nie grał z Meksyku?
Jestem ciekaw czy ktokolwiek z tego projektu skorzystal ;-)
Ja też xD
nikt jeszcze nie zbudował tego robota na bazie maliny, czy innego arduino?
Raspberry Pi, zestaw klocków Lego Technic, emulator + dodatkowe części z drukarki 3D - @arhn.eu przyjmujesz challenge? ;)
Co sądzicie o zrobieniu "Wiedźmin w pigułce " ?
Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny
Ciekawi mnie czy 100% legalne jest takie kserowanie w 3D części zamiennych, które są tak ograniczone ilościowo.
Movies
patenty wygasają po kilunastu latach, a ograniczenie elementów zamiennych wynika w tym przypadku z faktu, że ROB to kompletne badziewie którego nikt nie chciał kupić, więc wszysto poszło na wysypiska
zw pisze do Skidrowa, crack zara wleci
polecam obejrzeć odcinek AVGN o tej grze :D
Gdzieś już to widziałem...........A wiem! R.O.B. the Robot - Angry Video Game Nerd
Ile ta gra kosztowała?
ogladales film?
Do końca nie, 🅱olego
Od Byt jest w materiale
A może ktoś próbował zrobić ROBa z lego mindstorm? :)
Któryśtam
A może ... zrób sobie drugiego ROBa?