Nie, nigdy nie kupowałem zdjęć, ani negatywów, ale... Odziedziczyłem po moim ojcu jego negatywy. Jest tego sporo - również mały obrazek i średni format. Wśród nich znalazłem także moje negatywy, które zrobiłem jeszcze w podstawówce. Oczywiście, obiecałem sobie, że kiedyś je zeskanuję, ale... To żmudna robota, albo spory koszt, nie mam też naprawdę niezłego skanera, więc jeszcze się za to nie zebrałem. Czekają, no właśnie, nie wiem już na co... Fajny film. Dzięki 😀
Jeśli masz aparat cyfrowy z obiektywem macro to możesz posklejać coś w rodzaju wyciemnionego komina osadzonego na podświetleniu z np. plafonu sufitowego i tym skanować. Rolkę średniego formatu bez cięcia skanuję w +- 5 minut, a dopiero później rozcinam do segregatora. Śmiem twierdzić, że jakość takiego skanu jest lepsza niż ze skanera.
@@analogfotopasja Ty jesteś analogowy fotograf pełną gębą. Ja się ograniczam do wywołania koreksu w foto zakładzie i scan u mnie w domu. Może znasz tą niemiecką firmę -Zolid 771. Mam od nich skaner do negatywów. Dobry brand. Ale nie mogę znaleźć sterowników pod XP i nowsze. Może znasz jakieś niemieckie strony z tymi sterownikami. Byłbym wdzięczny.
@@user-ve3gh5xg9q niestety nie znam żadnych w zasadzie stron ze sterownikami. Właśnie ze mną to ten problem, że zdecydowanie wolę analogi przez co zostaje trochę w tyle.
@@analogfotopasja To r Jest niemiecki skaner i tylko na rynek zachodni. Kupiony właśnie z Niemiec ale bez sterowników. A były fabrycznie do XP i Vista. Kiedyś coś tam szukałem w sieci ale bez rezultatu. Skanera jeszcze nie używałem ale mam nadzieję że i XP i win 10 będą mieć jakieś natywne drivery w systemie i go poprawnie rozpoznają. No nic będę kombinować. A ty leć do ciemni po odbitki tych pięknych starych klisz. Pozdr.
@@analogfotopasja Byłem w NRD na wczasach w latach 80 z rodzicami. Obsługa klienta super. Kultura. Potem obóz na wyspie Rugia. To samo. Kolejka PIKO-zabawa przednia. No i znajomi ojca w NRD. Mieli fajną córkę 😎. Cudowne wspomnienia 🥰
Kiedy ostatni raz czytałeś papierową gazetę...? 🙂 No, niestety... Skanowanie negatywów kojarzy mi się właśnie z zeskanowaniem pachnącej farbą drukarską gazety, a potem "czytaniem" takiego skanu na ekranie. Sensu jakiegoś trudno tutaj się doszukać... Ciężko żyć w starym stylu w świecie w nowym stylu. 🙁
No ale chwilę. W czym problem skanować negatyw. Mam od razu sobie w piwnicy ciemnie robić żeby wywołać parę zdjęć 😱. Właśnie po to mam skaner żeby tego uniknąć bo nie jest mi to do niczego potrzebne. Wystarczy mi wywołać za kilkanaście złotych korex w foto zakładzie i już sam negatyw sam sobie zdigitalizuję. A jak będę chciał odbitki to mi to zrobi ichni foto lab lub sam sobie wydrukuję na papierze foto. Ani scan ani negatyw nie zginie. Zawsze mogę go znowu zeskanować i wydrukować i tyle 🙃
@@maciekd.8556 bo mam aparaty analogowe i właśnie po to. A wcale nie muszę mieć ani ciemni ani reszty wyposażenia aby mieć zdjęcia analogowe. Scan to przecież zdjęcie tylko w postaci cyfrowej 🙃
@@user-ve3gh5xg9q W cenie KILKU negatywów z wywołaniem możesz dzisiaj mieć PEŁNOKLATKOWY aparat cyfrowy. To tyle, jeśli chodzi o kryterium wymierne. Bo jeśli chodzi o kryterium niewymierne - to jeden lubi jak mu cyganie grają, a drugi jak mu buty śmierdzą... I nic nie poradzisz. 🙃 Skany negatywów (zwłaszcza małoobrazkowych), to zwykła fotografia cyfrowa. Tylko gorsza.
Witam, piękna kolekcja. A mnie się dziś udało dorwać w Warszawie na bazarze katalog, Verkehrs-Museum-Berlin e.V. Photographie 1839-1979. A w środku... Pełno aparatów i to jakich 😊😊😊
Ojjj pamiętam to śledztwo 😅
Super odcinek!
😊
Nie, nigdy nie kupowałem zdjęć, ani negatywów, ale... Odziedziczyłem po moim ojcu jego negatywy. Jest tego sporo - również mały obrazek i średni format. Wśród nich znalazłem także moje negatywy, które zrobiłem jeszcze w podstawówce. Oczywiście, obiecałem sobie, że kiedyś je zeskanuję, ale... To żmudna robota, albo spory koszt, nie mam też naprawdę niezłego skanera, więc jeszcze się za to nie zebrałem. Czekają, no właśnie, nie wiem już na co...
Fajny film. Dzięki 😀
O... może nie skany, a odbitki ☺️
@@analogfotopasja najlepiej byłoby, ale wtedy, to chyba nie wylazłbym z ciemni aż do śmierci...
@@robhosailor 🤣
Jeśli masz aparat cyfrowy z obiektywem macro to możesz posklejać coś w rodzaju wyciemnionego komina osadzonego na podświetleniu z np. plafonu sufitowego i tym skanować. Rolkę średniego formatu bez cięcia skanuję w +- 5 minut, a dopiero później rozcinam do segregatora. Śmiem twierdzić, że jakość takiego skanu jest lepsza niż ze skanera.
Cenna rada, dzięki wielkie. ☺️
Skaner negatywów to najlepszy przyjaciel fotografa 😊
Ja niestety bardzo nie lubie skanować. Zdecydowanie wolę odbitki ale jestem krótko po przeprowadzce i jeszcze nie zorganizowałem sobie ciemni.
@@analogfotopasja
Ty jesteś analogowy fotograf pełną gębą. Ja się ograniczam do wywołania koreksu w foto zakładzie i scan u mnie w domu. Może znasz tą niemiecką firmę -Zolid 771. Mam od nich skaner do negatywów. Dobry brand. Ale nie mogę znaleźć sterowników pod XP i nowsze. Może znasz jakieś niemieckie strony z tymi sterownikami. Byłbym wdzięczny.
@@user-ve3gh5xg9q niestety nie znam żadnych w zasadzie stron ze sterownikami. Właśnie ze mną to ten problem, że zdecydowanie wolę analogi przez co zostaje trochę w tyle.
@@analogfotopasja
To r
Jest niemiecki skaner i tylko na rynek zachodni. Kupiony właśnie z Niemiec ale bez sterowników. A były fabrycznie do XP i Vista. Kiedyś coś tam szukałem w sieci ale bez rezultatu. Skanera jeszcze nie używałem ale mam nadzieję że i XP i win 10 będą mieć jakieś natywne drivery w systemie i go poprawnie rozpoznają. No nic będę kombinować. A ty leć do ciemni po odbitki tych pięknych starych klisz. Pozdr.
Witamy NRD 😉
☺️
@@analogfotopasja
Byłem w NRD na wczasach w latach 80 z rodzicami. Obsługa klienta super. Kultura. Potem obóz na wyspie Rugia. To samo.
Kolejka PIKO-zabawa przednia. No i znajomi ojca w NRD. Mieli fajną córkę 😎. Cudowne wspomnienia 🥰
Może mieli w tym kinie punkt wywoływania fotek😅
Też tak mogło być 😅 , opcji pewnie jest wiele.
Kiedy ostatni raz czytałeś papierową gazetę...? 🙂
No, niestety... Skanowanie negatywów kojarzy mi się właśnie z zeskanowaniem pachnącej farbą drukarską gazety, a potem "czytaniem" takiego skanu na ekranie. Sensu jakiegoś trudno tutaj się doszukać... Ciężko żyć w starym stylu w świecie w nowym stylu. 🙁
No ale chwilę. W czym problem skanować negatyw. Mam od razu sobie w piwnicy ciemnie robić żeby wywołać parę zdjęć 😱. Właśnie po to mam skaner żeby tego uniknąć bo nie jest mi to do niczego potrzebne. Wystarczy mi wywołać za kilkanaście złotych korex w foto zakładzie i już sam negatyw sam sobie zdigitalizuję. A jak będę chciał odbitki to mi to zrobi ichni foto lab lub sam sobie wydrukuję na papierze foto. Ani scan ani negatyw nie zginie. Zawsze mogę go znowu zeskanować i wydrukować i tyle 🙃
@@user-ve3gh5xg9q No, ale w takim razie - po co Ci w ogóle jakiś negatyw? I koreks? 🤪
@@maciekd.8556 bo mam aparaty analogowe i właśnie po to. A wcale nie muszę mieć ani ciemni ani reszty wyposażenia aby mieć zdjęcia analogowe. Scan to przecież zdjęcie tylko w postaci cyfrowej 🙃
@@user-ve3gh5xg9q W cenie KILKU negatywów z wywołaniem możesz dzisiaj mieć PEŁNOKLATKOWY aparat cyfrowy. To tyle, jeśli chodzi o kryterium wymierne.
Bo jeśli chodzi o kryterium niewymierne - to jeden lubi jak mu cyganie grają, a drugi jak mu buty śmierdzą... I nic nie poradzisz. 🙃
Skany negatywów (zwłaszcza małoobrazkowych), to zwykła fotografia cyfrowa. Tylko gorsza.
@@maciekd.8556
Ależ mam i jedno i drugie. Ale ja chcę czasem zabrać analoga aby odetchnąć od cyfry i poczuć się znowu jak w domu 🤫
Kota w worku, szkoda.
Jak po niemieczku, zwie sie bractwo kurkowe ?
Niestety czasami bywa i tak. Bez ryzyka nie ma zabawy 😅.
Bractwo Kurkowe po niemiecku to Schützenverein.
@@analogfotopasja
Dzieki
Witam, piękna kolekcja. A mnie się dziś udało dorwać w Warszawie na bazarze katalog, Verkehrs-Museum-Berlin e.V. Photographie 1839-1979. A w środku... Pełno aparatów i to jakich 😊😊😊
O... piękna zdobycz.
Gratuluje!
@@analogfotopasja Dzięki, pozdrawiam.