Każdy powinien kupować to na co go stać, trzeba tylko zdawać sobie sprawę co to za sprzęt, ta huska też by tak dobrze nie chodziła jeśli ktoś by o nią nie dbał, znam takich co zajechali nowe markowe sprzęty w jeden sezon bo nie potrafili tego obsłużyć tak jak należy. Bardzo dobry film. 👍
Tez mam NAC kupilem w Casto ze zniżką bo przy odpalaniu urwala sie linka i obnizyli mi 30 zl dalem wtedy za nia 230 zl wiec jak dla domowych potrzeb jest w sam raz a juz ja mam 5 lat
Dobra robota. Sam stoje przed dokładnie takim wyborem bo mam Husqvarna 257 w dobrym stanie i zastanawiam się nad sprzedażą i kupnem NAC, ponieważ coraz mniej część do huśki nowych.
Ja mam husqwarne 242 z 1992 roku w lesie przy wycince przez 6 sezonów z nią robiłem i dała rady miała wymieniony cylinder tłok ale sprzegło kartery łozyska jeszcze te same nawet gaźnik też od Nowotku nie wymieniany szarpak dopiero w tym roku sprężyna się urwała pewno że starości
Sam mam husqvarne 40 z 99r. I chińską piłę. Różnica jest przede wszystkim odczuwalna w amortyzacji. Husqvarna ma kilka amortyzatorów sprężynowych,. kiedy chińczyki mają amortyzację na gumach. Efekt jest taki że po kilku godzinach cięcia chińczykiem czuję mrowienie w dłoniach, natomiast po husqvarnie nic takiego nie występuje, dlatego wolę dobrze utrzymaną starą husqvarne niż najnowszego chińczyka. Pozatym Husqvarna ma o wiele przyjemniejszy dźwięk dla ucha 😊
Ja amortyzację wymieniłem w nacu z gum na sprazyny i tak uleprztlem tego naca że mam najlepszą piłę od wszystkich pił nie mówiąc o tym że tego naca cst61-50aow wyciszyłem tak że w poruwnaniu do mojego naca to ja bym te husqvarny nie husqvarny stihle nie stihle wszystkie piły oprócz mojego naca wywalił bym do kosza na śmieci
NACa można wywalić na śmieci bo nie wytrzyma tyle co stare markowe sprzęty Posiadam Husqvarne 340 i posiadałem NACa tylko go rozebrałem bo był mi potrzebny tłumik do kosy spalinowej i już jej nie składam bo to się nie umywa do starej husqy @@marcin98hdstream
Husqvarna jest tyle lepsza że ma markę wyrobiona oczywiście stare modele były lepsze i nie do zdarcia teraz niestety osobiście nie kupił bym nowej "markowej"
No NAC po 25 latach to nie wiadomo czy części by się po nim zostały. Ty huske masz od nowości podejrzewam. Ale teraz jak bym miał kupować nie do pracy w lesie taką piłę z takim stażem to pewnie wybrał bym nowego NAC ze względu na to że nowy. Do pracy zarobkowej to wiadomo że najlepiej urządzenia pro się sprawdzają. Z drugiej strony jak by była taka huska z pewnych rąk to też można by było się zastanowić. Pozdrawiam 🙂
Taką sama Husqvarna posiadam z podobnego rocznika. Tyle co nacięła w lasach i sadzie przez te lata to naprawdę czapki z głów. Przez ten okres jedynie do wymiany kwalifikuje się zbiornik paliwa, bo w którymś miejscu przecieka. Cała reszta to majstersztyk do ciągłej pracy zaznaczam. Teraz już takich się nie uświadczy. Trzeba dbać , a będą pracować prawidłowo.
Mam Husqwarne 340 która ma chyba 22 albo 23lata. Nic przy niej niej robiłem oprócz oczywiście wymiany rzeczy typowo eksploatacyjnych. Mam też piłę Nac pociąłem trochę i już jest niezczelna bo olej do smarowania prowadnicy ucieka. Mam kose Nac za to kilka lat i jest Oki.
Witam. Test byłby znacznie bardziej wiarygodny, jeżeli użył by Pan tej samej prowadnicy i tego samego łańcucha na obydwóch piłach. Nawet trochę przytępiony czy inaczej naostrzony łańcuch może przekłamać wyniki. Ja od wielu lat używam małego Stihla MS 180. Na moje potrzeby jest wystarczający. Przede wszystkim jest lekki, nie pali za dużo i jest bezawaryjny. Przez te lata wymieniłem kilka filtrów powietrza i tylko raz membrany w gaźniku.
A może porównanie tej husquarny ze starym rozklekotanym NAC-iem - żeby było sprawiedliwie?. Myślę, że NAC po pięciu latach straci tyle mocy, że nie będzie miał żadnych szans z 30-to letnią wówczas starą dobrą Husquarną.
Tu nikt nie odrealnił niczego. Prawda jest taka że Husqvarna 257 to po 5 latach można powiedzieć że zakończyła docieranie a NAC i te inne wynalazki zaczynają zacieranie.
@@szymonrekowski właśnie na tym polega realne spojrzenie że nie oczekuje się od maszyny 5x tańszej że będzie choćby zbliżona jakością. Niska cena to niska trwałość. Jeśli NAC po 5latach straci nawet 30% sprawności to nadal będzie to dobry wynik w odniesieniu do kosztu jaki za niego ponieśliśmy.
Ta pilarka nak po dobrym wystrijeniu co skraca jej żywotność niema więcej jak 2.5 km - 2.7.8gura.. ale za to ma fajny momet obrotowy daje radę na niższych obrotak przy mieszance 2.5l - 100 ml oleju to jest bardzo ważne... Pozdrawiam bardzo dobry materiał i przekaż.....
Ty masz coś chyba z głową, wierz mi że akurat ten nac ma deklarowaną moc, u mnie taka pilarka zapierdala w lesie z przerwami na tankowanie i ostrzenie łańcucha, za tą cenę wytrzymuje rok i do śmieci, kupuje następną i dalej robi swoje
Ciekawe jak by na tym samym łańcuchu zrobić test przełożyć z jednej do drugiej bo łańcuch też ma znaczenie ale to minimalnie czasowo wychodzi test fajny
Jak widać 3,8KM można uznać za prawdziwe.Szkoda że nie taki sam łańcuch był użyty do porównania ale to i tak dwie rożne maszyny, rożne prędkość i pojemności.Husqvarnie sprawdzić kompresje jak jest, pewnie membrany jak nie były wymieniane.Ale poco jak i tak pewnie jest używana okazyjnie?
W chińskich pilarkach nie chodzi chyba o to jak szybko tną. Nowe napewno są konkurencyjne, ale ich awaryjność po jakimś czasie pozostawia wiele do życzenia. I zdaje się, że silnikowo raczej ok, ale osprzęt napewno nie wytrzyma tyle co renomowane. W domowym czyli sporadycznym użytkowaniu choć denerwujące można to jakoś znieść. Ale jak ktoś wyrabia drewno w lesie to chciałoby się mieć pewność, że uda mu się skończyć pracę. Więc wszystko zależy czy sprzętu używamy dwa razy w roku czy kilka razy w miesiącu. Sam mam chińską pilarkę i za każdym razem drżę czy uda mi się pociąć co potrzebuję, bo albo leje olej, albo przeskakuje starter czy hałasuje sprzegło. Ale mimo to zostaję przy niej bo w moim przypadku kiedy pilarka leży większość roku nieużywana szkoda mi kasy na coś lepszego. Pozdrawiam
dobry materiał, dużo wyjaśnia jeśli chodzi o wybór. Dla ludzi którzy mają taki dylemat a nie są profesjonalnymi pilarzami. Ta Husquarna była w dobrych rękach i dlatego przeżyła. Na rynku wtórnym jest jednak dużo złomu za który sprzedający jeszcze żądają ekwiwalentu trzech NAC-ów. Co innego jeśli ktoś pracuje pilarką bardzo dużo, wtedy to już raczej znane marki z linii PRO. Mam takiego NAC-a i potwierdzam, jest wykonany bardzo dobrze jak na swoją cenę, dla amatora wystarczy w zupełności.
Mam poprzednią wersję takiego NACa. Wytrzymał kilka sezonów z czego dwa intensywne. Choć teraz zaczął szwankować (właśnie odebrałem z serwisu) to nie żałuję zakupu. Za pocięcie tej ilości drewna zapłaciłbym jakieś 5 tys. NAC kosztował 550 zł. A gimnastyka przy piłowaniu wyjdzie mi na zdrowie
Pewnie obydwa urządzenia wywodzą się od wspólnego przodka. Nie jestem w stanie znaleźć daty zakupu Komatsu Zenoah przez Husqvarnę ale myślę, że to było wystarczająco dawno.
Moim zdaniem pilarki stare ale firmowe są o wiele bardziej niezawodne od chińczyków bo mam nac i po 4 latach ma problemy z odpalaniem trzeba go regulować co chwilę a natomiast mam 2 pilarki firmowe ponad 30 letnie (jonsered 920 i 930) i są niezawodne siły nie brakuje tylko niestety duże spalanie.
Bardzo dobre porównanie🔥🔥 jednak Husqvarna sporo slabsza, bo gdyby zrównać obie obrotami na równo z nack to by byla różnica spora moim zdaniem, 😊 jeszcze raz test super, taka sama pojemnosc i moc +- taki sam naped i o to chodzi, ja sam posiadam chinczyka i mam chrapke na jeszcze jednego choc nie mam lasu😅 dobrze ustawiony chinczyk z dobrym napedem potrafi utrzec nosa tym ,, orginalniejszym" tesc ma stihl ms 181 ja mam jakis strauss o poj 45 ccm on ma piko 3/8 ja mam 0325 orginal oregon made in canada i jego stihl nie ma szans😊 mieszanka na jakiej pracuje to olej stihl czerwony orginalny w ilosci 150ml na 5.5litr benzyny tym sposobem piłą za 240 zł wyciąłem jakieś 50 fesmeteów drewna na opał przez jakieś 8-9 lat bezawaryjnie, jedyne co to od razu po zakupie uszkodzilem prowadnice wiec kupiłem orginalny cały napęd z oregona do niej który mam do dziś, po każdej pracy piła jest wyczyszczona i leży na półce w nieogrzewanym garażu a kiedy przychodzi czas i pora zawsze odpala i nigdy nie regulowałem gaźnika od kąd ją posiadam 😊 szczerze polecam te piły chinskie o poj 45ccm
Osobiście wolał bym stara Husqvarne lub Stihl niż nowego chińczyka oczywiście trzeba dobrze o piłe zadbać ale mi się rozchodzi głównie o budowę piły spasowanie elementów takich jak np.uklad smarowania łańcucha
@@rafazmuda9216 To prawda ale nawet zakładając, że właściciel używał jej tylko do przygotowania drewna opałowego do własnego domu to i tak świetny wynik.
Nie znalazłem nigdzie porównania pilarek spalinowa vs elektryczna (sieciowa). O podobnej klasie i mocy oraz, w miarę możliwości, z takim samym łańcuchem i prowadnicą. Nie pokusiłbyś się?
Jestem amatorem w piłowaniu. Po 8 latach chińczyk odmówił posłuszeństwa a naprawa kosztowała 40 zł. Mam czwarty łańcuch 3/8 półdłuto oregona. Sądzę, że mnie przeżyje ta pilarka. Markowa przy takim uzytkowaniu pewnie jeszcze by służyła wnukom. Wiem bo mam huske s240 z 70-tych lat ( po dziadku ). Tyło, że jest stara, cięższa i kapryśna, więc i tak wolę chińczyka, dopóki jest niezawodny. Chińczyk kosztował 1/4 ceny markowego odpowiednika.
@@piotrp.9271 No to bardzo dobry wynik, a jeszcze dopytam jaka firma? Bo od kilku lat da się kupić żywotnego chińczyka pokroju demon czy nac, ja kupiłem najgorszego chinola za 2 stówki craftdelle 😂
W takim NACu czy innym chińczyku zaczyna sie sypać dosłownie wszystko i zabawa w Allegro i szukqnie czesci i jeszcze swoj czas na naprawe. Juz to przerabialem z wymianą cylindra i tłoka w kosie Demon Dziekuje postoje.
Zapominacie, że jakość elementów metalowych, łożyska, to tandeta w tych chiniolach. Wymiana będzie kosztować tyle co ta piła. Rozkręć dwie pilarki po około dwóch miesiącach pracy i sprawdź luzy na łożyskach. Tyle, że musisz to rozbebeszyć do zera.
Oczywiście jakość "China" jest niższa ale nie przesadzajmy, ludzie pracują nimi po 8-10 lat i więcej, nie wszyscy, wiele się psuje wcześniej, ale nie tak od razu poza tym jest gwarancja.
Ja mam pytanie czy warto zainwestować w wymysł Lidlowy czyli Parkside PBKS 53 A2 czy może iść w Nac/ Demon? Czy ma jakikolwiek sens rozglądać się za używanymi Ślilami/ Huskami o podobnej mocy KM? A filmy jak zawsze zawierają cenne uwagi dla takiego amatora jak Ja. Pozdrawiam!
Parkside to dokładnie ta sama konstrukcja co w Demonie NAC i innych, a jest stosunkowo drogi jednocześnie nic szczególnego nie oferuje jeśli chodzi o osprzęt. Czy warto "firmowe" używki? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo w używanych wszystko zależy od stanu.
Tak myślałem że tak bedzie że stara piła markowa trzyma poziom co do nowej no name, aczkolwiek teraz wszystkie sprzęty nowe markowe i te w cudzysłowiu chińskie są słabszych jakosci co kiedyś, kiedyś nie było tak popularnej tandety jak teraz ale marka to zawsze marka a dlaczego ,a dlatego że zawsze do takich pilarek nawet po latach są części i są one opłacalne w naprawie a chińczyk jest tani bo można powiedzieć że jak się coś zepsuje to raz że nie naprawimy tego albo jest to nieoplacalne. Podsumowując mój komentarz narzędzia kupuje się do swoich potrzeb ten vo potrzebuje pociąć kilka drzewek w sezonie nie kupi markowego sprzętu bo mu nie bedzie potrzebne wydać tyle pieniędzy, a ten co wiąże jakąś przyszłość z wycinką lub cięciem drewna w większych ilościach powinien kupić sprzęt markowy. Pozdrawiam baaaardzo fajny test
NAC 61 to bardzo powszechne i od dawna oferowane maszyny więc gdyby miały jakieś poważne mankamenty to myślę że byśmy o tym usłyszeli, trzeba by pytać mechanika który już je naprawiał.
@@pracakosaipilarka4301 może ktoś używa do codziennej pracy i się odezwie sprawdziłeś te piły pod kątem zużycia paliwa to raz a dwa ważenie z prowadnica i łańcuchem ale bez płynów bo może nac ma mniejsze zbiorniki i dla tego jest lżejszy
skąd wiadomo jak ten NAC będzie działał po 20 latach? Też myślę że nie dożyje, ale jak porównywać, to nie zakładać , ze coś tam. Ale doceniam, że nie założyłeś, i że nie wykazałeś na siłę, że nowe to chuj, a kiedyś to było ;)
Tata ma pilarkę hecht 45 i husqwarne 350, również podobnej wielkości i mocy. Chińczyk sporo cięższy, ma też znacznie gorszą amortyzację, a właściwie to prawie wcale jej nie ma, ma też mały problem, że jak jest mniej niż pół zbiornika paliwa to przy pracy w poziomie dusi się a nawet gaśnie, w huśce tak nie ma zawsze wypala wszystko do końca.
Filtr może wisieć od nowości, zdarza się. U mnie w jednej odpowietrznik zbiornika nie działał od nowości, nawet nie wymieniałem, rozłożyłem i złożyłem, działa do dziś
Niestety dla hus 257 już części jest co raz mniej, Nac pewnie będzie dłubany w tej formie jeszcze długie lata, ciekaw tylko jestem jak Nac obszedł normy emisji spalin w UE bez 2 mix itp i jest sprzedawany na terenie UE. Dla samej ciekawości kupię chyba tego najmocniejszego chińczyka.
Szkoda że jednak to nie dokładnie ten sam układ tnący i trochę Husqvarna spadała z obrotów jakby na skutek przyciskania co wpłynęło na wynik. Wiór też lańcuch sypał Iny. To tylko moje odczucia. Odcinek świetny. Pozdrawiam serdecznie.
Husquarna bardziej schodziła z obrotów bo generalnie ma sporo wyższe obroty max poza tym jak słychać przy mierzeniu ona ma trochę uboższą mięszankę, czwórkowanie jest bardzo delikatne, to trzeba będzie poprawić.👍 Przyciskałem lekko, wręcz bym powiedział że huskę mniej, nie ma tej mocy, już trochę zużyta, nadrabia obrotami, wzbogacenie mięszanki mogłoby pomóc, zobaczę. Co do wióra to nie widzę dużej różnicy, oba łańcuchy nowe, możliwe że fabrycznie jest trochę inna wielkość ograniczników, trzeba też wziąć pod uwagę że maszyny pracują na różnych prędkościach, więc wiór leci w Husce szybciej co może powodować że inaczej go widać na nagraniu. Generalnie porównanie jest poglądowe nie da się wszystkiego zrobić idealnie tak samo.😁👍
A co pan sądzi o pilarkach dedra model ded 8713 moc 2,9 kw filtr powietrza filcowy pewnie bedzie szczelny i cena dobra 700 zł miał pan stycznosc z taką pilarka
Nie miałem w rękach, ta sama konstrukcja co w Fieldmann, Garde tech, czy Hecht, cena była by rozsądna gdyby nie to że teraz można kupić takiego samego Hecht 958 za 800zł z prowadnicą oregona i gaźnik Walbro, niestety promocja tylko w sklepach stacjonarnych.
Prowadnicę nasmaruje ale stosowanie tego typu olejów budzi kontrowersje, wpływ na środowisko i na pilarza nie jest pozytywny. Taka moja poprawna politycznie odpowiedź.😁
Każdą pilarkę ustawiam indywidualnie, staram się nie podawać konkretnych obrotów bo ktoś inny mimo że ma pilarkę teoretycznie taką samą to w praktyce może ona wymagać innych obrotów.
Dokładnie, niesamowite, biorąc pod uwagę że chińczyk robi to ponad 4x taniej niż współcześnie produkowana husquarna na tej samej konstrukcji co NAC, czyli 543xp, która nie ma tej mocy. Kwestię ceny wygodnie Pan pominął. Za współczesną Huskę o podobnej mocy trzeba dać 5x więcej. Daje do myślenia.
@@pracakosaipilarka4301 Badania, projektowanie i jakość użytych materiałów kosztują więcej, niż głównie kopiowanie wzorów. A do tego dochodzi tania siła robocza i preferencyjne ceny surowców i prądu dla swoich fabryk. Gdyby Chińczycy produkowali sprzęt lepszy niż Husquarna czy Stihl za niższą cenę, to byłoby nie lada osiągnięcie.
Pod względem czyszczenia wzorem nie jestem😁 ale jeśli chodzi o serwis to zauważyłeś jakieś problemy? Nie znam się na naprawach ale jeśli coś jest z nią nie tak to muszę się zainteresować.👍
Będę musiał zajrzeć i poczyścić, generalnie mimo że tylko ja nią ostatnio pracuję to de facto nie jest moja, właściciel prosił też żeby gaźnika nie przestawiać.
@@pracakosaipilarka4301 wiem, że nie Twoja dlatego tak odważnie napisałem 😀. Zobacz czy nie jest oklejona, warto by i zapewne wyczyść sprzęgło i elementy towarzyszące. Pozdrawiam i miłego dnia. 🖐️😀❤️
chcialbym zapytac Pana odnosnie kos spalinowych co by wybracstihl fs 450 czy fs 460 obie kosy ze wschodu sprowadzane tylko ze fs 460 to nowszy 2mix na zwyklym gazniku
Jak 460 na zwykłym gaźniku to bym ją wolał, warto też zwrócić uwagę czy mają otwór do smarowania przekładni, 450 powinna mieć, moja 460 nie ma, nie wiem jak te ze wschodu, dla niektórych to ważne.
Na pewno części do 460 łatwiej będzie dostać, choć z 450 też nie powinno być źle. Nie ma co się obawiać 2mix on nie różni się tak bardzo, chyba głównie przepłukiwaniem cylindra, Stihl go stosuje niemal wszędzie, nie słyszałem żeby ktoś narzekał albo chociażby zauważył różnicę.
@@pracakosaipilarka4301 musze sie popytac tych co naprawiaja kosy ja z dostepem czesci do fs 450 i 460 450 ma odpreznik cylindra a 460 nie mam pily starszego typu ms 260 i 361 ladnie chodza bez awarii
Te małe firmowe nie są takie drogie żeby się opłacało kombinować z chinkami, zaoszczędzisz 500-600zł ale chinka podobnej mocy będzie cięższa, więcej spali i bardziej awaryjna. Bierz gs371, jak chcesz taniej to gsh400, a jak na mocy Ci nie zależy to rozważ Stihl ms180, nie schodził bym niżej niż Solo 636
Kwestia perspektywy, obiekt bliżej wydaje się większy i zasłania więcej zwłaszcza gdy plan znajduje się blisko obiektywu dlatego na fotografii twarzy z bliska nos zasłania pół twarzy.
@@pracakosaipilarka4301 Jak najbardziej tak ale twarz w takim wypadku nie zmienia wymiaru . W tym wypadku kamera lub tel nie jest na wprost ciętego pnia tylko trochę wyżej i z prawej strony . Przy cięciu chińczykiem nie ma efektu od góry ( odsłaniania większej przestrzeni od drugiej dziury w plandece ) .
To jest obiektyw smartfona czyli szerokokątny, wbrew temu co się wydaje on jest bardzo blisko kłody więc każde obcięcie odsłania dużo więcej niż logicznie by się wydawało. Łatwo możesz to sobie sprawdzić, obie pilarki mają tej samej długości prowadnicę, podczas pierwszego cięcia pierwszej pilarki zmierz długość prowadnicy na twoim ekranie a potem zmierz jej długość podczas ostatniego cięcia. U mnie jest 60mm i 47mm czyli 28% różnicy. Czyli sam klocek optycznie też zmniejsza się o 28% To że odsłanianie się zmniejsza przy każdym cięciu może być spowodowane tym że za każdym cięciem brzeg klocka jest coraz bardziej w linii ogniskowej obiektywu dodatkowo czym dalej od obiektywu tym różnica w proporcjach przedmiotów jest mniejsza.
@@pracakosaipilarka4301 Ogólnie zgadzało by się gdyby nie jeden szczegół w cięciu drugą pilarką ubywa więcej drewna na dole a na górze praktycznie nie widać różnicy po odcięciu i to mnie zaciekawiło , a tak na marginesie powiedzmy że robię sobie trochę zdjęć ale faktem jest że nie lubię nagrywać filmów . Pzdr .p.s. mogą jeszcze dochodzić wady samego obiektywu na obrzeżach a tam wchodzi już poprawa narzucona przez producenta w oprogramowaniu ..........praktycznie każdy producent to robi nie omijając aparatów i to z wyższej półki
@@pracakosaipilarka4301 Ja posiadam starego Naca, kupionego w 2009 roku więc chyba jedna z pierwszych serii, oznaczona jako SPS 01-45, do tej pory silnik ani gaźnik mnie nie zawiódł, jedynie co dwa lata musze wymieniać szarpak i boczną osłone z naciągiem bo plastik się wygina, topi albo pęka. Chociaż teraz kupie jak już to części z jakiegoś Demona, albo nowego Naca, może będzie pasować i będą bardziej trwałe.
@@pracakosaipilarka4301 Mały update, przeliczyłem kasę i kupiłem bliźniaczego Naca z oznaczeniem CST45-40 w mrówce w przecenionej cenie 397 zł :D , jest to nowe wydanie tych pilarek w takim samym czarnym malowaniu tej twojej którą ostatnio kupiłeś, no i porównując do starego SPS-a muszę przyznać że nowa edycja niczym się praktycznie nie różni, wszystko jest takie samo, dość spora różnica i to na plus nowszej edycji jest taka, że szarpak ma ten cały ,,easy start'', no i w moim prywatnym rozrachunku części są lepiej spasowane niż zamienniki no-name, poza tym to taka sama pilarka. No i zauważyłem że zaczęli nabijać logo być może Chińskiego producenta, od spodu tam pod chwytem jest logo i napis ,,Titantec'', czyżby Chinki nie będą już takimi zupełnie no-name i bez danych kto to robił?. Jest też w mrówce przecena na inne Chinki, jakiś Baug, czy Baum, w niebieskim malowaniu za 297 zł, myślałem nad jej zakupem ale ona ma przypadłość tych części zamiennych no-name, wszystkie plastiki wyginają się pod naciskiem palca. Nowej jeszcze nie testowałem, ale niedługo ruszam z przygotowaniem drewna na kolejną zimę więc wtedy zrobie u siebie testy na całego, ale paląc jedną i drugą to chodzą identycznie, może ta nowa chodzi tak bardziej twardo. Link do strony prawdziwego producenta (jednego z wielu) www.titantec.com/
Samo nazywanie NACa chińczykiem już jest bzdurą. NAC jest Polski. Porównania nie wnoszą nic ciekawego. Stara piła i nowa piła ,gdzie sens ? Od kilku lat używam piły Kraft&Dele i działa!!!!! (po Waszemu to chińczyk).Tnę sporo .Kto dba ten ma nawet za małe pieniądze .Za cenę Husqvarny kupisz kilka NACów. Ciekawe co szybciej Ci się skończy ? Pozdrawiam
Niestety nie orientuje się Pan w temacie. NAC = New American Concept, Polska firma z angielską nazwą i chińskimi produktami. Ma Pan natomiast rację porównując ją do Kraft&Dele, polska firma, angielska nazwa, chińskie produkty. Myli się Pan nawet zakładając że ktoś tu umniejsza wartość tych chińczyków.
Ja nie uznaje chińskich pilarek. Oczywiście nie mówię że są tragiczne ale zwyczajnie lubię mieć solidne narzędzia. Dziś cały dzień pracowałem Shindaiwa 251 i Iseki Shindaiwa yb901- praca tymi piłami to przyjemność.
Tym razem porównanie super, podobne wielkościowo maszyny z takimi samymi układami tnącymi, tak trzymaj a nie będzie czepialstwa 😉👍
Dziękuję za taki film 👊 i super zorganizowane ma pan miejsce do pracy z drzewem. Extra osłonięte. Pozdrawiam.💪
Każdy powinien kupować to na co go stać, trzeba tylko zdawać sobie sprawę co to za sprzęt, ta huska też by tak dobrze nie chodziła jeśli ktoś by o nią nie dbał, znam takich co zajechali nowe markowe sprzęty w jeden sezon bo nie potrafili tego obsłużyć tak jak należy. Bardzo dobry film. 👍
Dzięki za porównanie 👍
Дякую , гарне порівняння !
Porównanie super podoba mi się ten nac tylko ten filter powietrza. Filmik profeksa👋
Witam,film pierwsza klasa.pozdrawiam
No panie,to jest porównanie,pełen profesionalizm,o nic więcej mi nie chodziło w poprzednim filmie.👍👍👍👍
Super przedstawione. Chcesz profesje na dluuugie lata racy to huśka a jak tylko na dwa trzy sezony to nać 😂 super filmik
Podoba mi się ten NAC. Zarówno wizualnie jak i w pracy. Do przygotowanie opału na zimę wystarczający 😃 Zwróci się szybko.
Dokładnie mam NACA z 2022 roku i tnie jak wściekły
Tez mam NAC kupilem w Casto ze zniżką bo przy odpalaniu urwala sie linka i obnizyli mi 30 zl dalem wtedy za nia 230 zl wiec jak dla domowych potrzeb jest w sam raz a juz ja mam 5 lat
Też mam NACa i dziś w momencie położyłem 14 tui 😀 Łańcuch Baribal i ogień
Dobra robota. Sam stoje przed dokładnie takim wyborem bo mam Husqvarna 257 w dobrym stanie i zastanawiam się nad sprzedażą i kupnem NAC, ponieważ coraz mniej część do huśki nowych.
nawet nie chodzi o cene, 25 lat temu kupowałeś husqe na 25 lat, dzisiaj pójdziesz i nie dostaniesz dużo lepszej pilarki od naca a zapłacić musisz.
ja bym porównał nową i starą maszynę firmową... ciekawe czy będą różnice... dobra robota pozdrawiam
Ja mam husqwarne 242 z 1992 roku w lesie przy wycince przez 6 sezonów z nią robiłem i dała rady miała wymieniony cylinder tłok ale sprzegło kartery łozyska jeszcze te same nawet gaźnik też od Nowotku nie wymieniany szarpak dopiero w tym roku sprężyna się urwała pewno że starości
Sam mam husqvarne 40 z 99r. I chińską piłę. Różnica jest przede wszystkim odczuwalna w amortyzacji. Husqvarna ma kilka amortyzatorów sprężynowych,. kiedy chińczyki mają amortyzację na gumach. Efekt jest taki że po kilku godzinach cięcia chińczykiem czuję mrowienie w dłoniach, natomiast po husqvarnie nic takiego nie występuje, dlatego wolę dobrze utrzymaną starą husqvarne niż najnowszego chińczyka. Pozatym Husqvarna ma o wiele przyjemniejszy dźwięk dla ucha 😊
Ja amortyzację wymieniłem w nacu z gum na sprazyny i tak uleprztlem tego naca że mam najlepszą piłę od wszystkich pił nie mówiąc o tym że tego naca cst61-50aow wyciszyłem tak że w poruwnaniu do mojego naca to ja bym te husqvarny nie husqvarny stihle nie stihle wszystkie piły oprócz mojego naca wywalił bym do kosza na śmieci
@@marcin98hdstreamw jaki sposób wyciszyłeś naca?
@@szczypiorek_siemano tłumik wystarczy wymienić na inny
NACa można wywalić na śmieci bo nie wytrzyma tyle co stare markowe sprzęty
Posiadam Husqvarne 340 i posiadałem NACa tylko go rozebrałem bo był mi potrzebny tłumik do kosy spalinowej i już jej nie składam bo to się nie umywa do starej husqy @@marcin98hdstream
@@szczypiorek_siemanoowinął watą!
Wniosek prosty nie ma co przepłacać jeśli sie nie jest zawodowym pilarzem.
Wszystko zależy ile rocznie tniemy. Chińskie nie są lepsze ale są tanie i w wielu przypadkach w zupełności wystarczą.
Husqvarna jest tyle lepsza że ma markę wyrobiona oczywiście stare modele były lepsze i nie do zdarcia teraz niestety osobiście nie kupił bym nowej "markowej"
No NAC po 25 latach to nie wiadomo czy części by się po nim zostały. Ty huske masz od nowości podejrzewam. Ale teraz jak bym miał kupować nie do pracy w lesie taką piłę z takim stażem to pewnie wybrał bym nowego NAC ze względu na to że nowy. Do pracy zarobkowej to wiadomo że najlepiej urządzenia pro się sprawdzają. Z drugiej strony jak by była taka huska z pewnych rąk to też można by było się zastanowić. Pozdrawiam 🙂
Taką sama Husqvarna posiadam z podobnego rocznika. Tyle co nacięła w lasach i sadzie przez te lata to naprawdę czapki z głów. Przez ten okres jedynie do wymiany kwalifikuje się zbiornik paliwa, bo w którymś miejscu przecieka. Cała reszta to majstersztyk do ciągłej pracy zaznaczam. Teraz już takich się nie uświadczy. Trzeba dbać , a będą pracować prawidłowo.
Mam Husqwarne 340 która ma chyba 22 albo 23lata. Nic przy niej niej robiłem oprócz oczywiście wymiany rzeczy typowo eksploatacyjnych. Mam też piłę Nac pociąłem trochę i już jest niezczelna bo olej do smarowania prowadnicy ucieka. Mam kose Nac za to kilka lat i jest Oki.
Witam. Test byłby znacznie bardziej wiarygodny, jeżeli użył by Pan tej samej prowadnicy i tego samego łańcucha na obydwóch piłach.
Nawet trochę przytępiony czy inaczej naostrzony łańcuch może przekłamać wyniki.
Ja od wielu lat używam małego Stihla MS 180. Na moje potrzeby jest wystarczający. Przede wszystkim jest lekki, nie pali za dużo i jest bezawaryjny. Przez te lata wymieniłem kilka filtrów powietrza i tylko raz membrany w gaźniku.
O toto już oglądam...sam tytuł mówi za siebie 25 lat 💪
witaj ale super zachowana 257 wgl inna liga idzie jak zła. Pozdrawiam
A może porównanie tej husquarny ze starym rozklekotanym NAC-iem - żeby było sprawiedliwie?. Myślę, że NAC po pięciu latach straci tyle mocy, że nie będzie miał żadnych szans z 30-to letnią wówczas starą dobrą Husquarną.
Nie inaczej 🖐️👍
A może porównanie do nowej Husquarny w podobnej cenie? ...... który model Pan proponuje za 750zł?
Bądźmy realistami cena ma wpływ na jakość.
Tu nikt nie odrealnił niczego. Prawda jest taka że Husqvarna 257 to po 5 latach można powiedzieć że zakończyła docieranie a NAC i te inne wynalazki zaczynają zacieranie.
A NAC to NAC Najbardziej Atrakcyjny Cenowo 😉
@@szymonrekowski właśnie na tym polega realne spojrzenie że nie oczekuje się od maszyny 5x tańszej że będzie choćby zbliżona jakością. Niska cena to niska trwałość. Jeśli NAC po 5latach straci nawet 30% sprawności to nadal będzie to dobry wynik w odniesieniu do kosztu jaki za niego ponieśliśmy.
Ta pilarka nak po dobrym wystrijeniu co skraca jej żywotność niema więcej jak 2.5 km - 2.7.8gura.. ale za to ma fajny momet obrotowy daje radę na niższych obrotak przy mieszance 2.5l - 100 ml oleju to jest bardzo ważne... Pozdrawiam bardzo dobry materiał i przekaż.....
Ty masz coś chyba z głową, wierz mi że akurat ten nac ma deklarowaną moc, u mnie taka pilarka zapierdala w lesie z przerwami na tankowanie i ostrzenie łańcucha, za tą cenę wytrzymuje rok i do śmieci, kupuje następną i dalej robi swoje
Ciekawe jak by na tym samym łańcuchu zrobić test przełożyć z jednej do drugiej bo łańcuch też ma znaczenie ale to minimalnie czasowo wychodzi test fajny
Jak widać 3,8KM można uznać za prawdziwe.Szkoda że nie taki sam łańcuch był użyty do porównania ale to i tak dwie rożne maszyny, rożne prędkość i pojemności.Husqvarnie sprawdzić kompresje jak jest, pewnie membrany jak nie były wymieniane.Ale poco jak i tak pewnie jest używana okazyjnie?
W chińskich pilarkach nie chodzi chyba o to jak szybko tną. Nowe napewno są konkurencyjne, ale ich awaryjność po jakimś czasie pozostawia wiele do życzenia. I zdaje się, że silnikowo raczej ok, ale osprzęt napewno nie wytrzyma tyle co renomowane. W domowym czyli sporadycznym użytkowaniu choć denerwujące można to jakoś znieść. Ale jak ktoś wyrabia drewno w lesie to chciałoby się mieć pewność, że uda mu się skończyć pracę. Więc wszystko zależy czy sprzętu używamy dwa razy w roku czy kilka razy w miesiącu. Sam mam chińską pilarkę i za każdym razem drżę czy uda mi się pociąć
co potrzebuję, bo albo leje olej, albo przeskakuje starter czy hałasuje sprzegło. Ale mimo to zostaję przy niej bo w moim przypadku kiedy pilarka leży większość roku nieużywana szkoda mi kasy na coś lepszego. Pozdrawiam
dobry materiał, dużo wyjaśnia jeśli chodzi o wybór. Dla ludzi którzy mają taki dylemat a nie są profesjonalnymi pilarzami. Ta Husquarna była w dobrych rękach i dlatego przeżyła. Na rynku wtórnym jest jednak dużo złomu za który sprzedający jeszcze żądają ekwiwalentu trzech NAC-ów. Co innego jeśli ktoś pracuje pilarką bardzo dużo, wtedy to już raczej znane marki z linii PRO. Mam takiego NAC-a i potwierdzam, jest wykonany bardzo dobrze jak na swoją cenę, dla amatora wystarczy w zupełności.
Mam poprzednią wersję takiego NACa. Wytrzymał kilka sezonów z czego dwa intensywne. Choć teraz zaczął szwankować (właśnie odebrałem z serwisu) to nie żałuję zakupu. Za pocięcie tej ilości drewna zapłaciłbym jakieś 5 tys. NAC kosztował 550 zł. A gimnastyka przy piłowaniu wyjdzie mi na zdrowie
Pewnie obydwa urządzenia wywodzą się od wspólnego przodka. Nie jestem w stanie znaleźć daty zakupu Komatsu Zenoah przez Husqvarnę ale myślę, że to było wystarczająco dawno.
Cylinder z tłokiem dadzą radę bardziej się obawiam o osadzenie łożysk na wale i w karterach, szczególnie przy tej mocy 🤔🤔
ojciec kupil 257 25 lat temu dziala tnie teraz mysle nad nowa pila nac zdaje sie dobrym kompromisem do ceny napewno nie popracuje 25 lat dobry film👍👍
Moim zdaniem pilarki stare ale firmowe są o wiele bardziej niezawodne od chińczyków bo mam nac i po 4 latach ma problemy z odpalaniem trzeba go regulować co chwilę a natomiast mam 2 pilarki firmowe ponad 30 letnie (jonsered 920 i 930) i są niezawodne siły nie brakuje tylko niestety duże spalanie.
W filmie powiedział pan że nie ma szans aby nac wytrzymał 25 lat. Sąsiad ma starego nac sps 01-52 który ma 20 lat i pracuje dalej. 😂
To rzeczywiście zadziwiające, jak to mówią "wyjątek potwierdza regułę"👍
Bardzo dobre porównanie🔥🔥 jednak Husqvarna sporo slabsza, bo gdyby zrównać obie obrotami na równo z nack to by byla różnica spora moim zdaniem, 😊 jeszcze raz test super, taka sama pojemnosc i moc +- taki sam naped i o to chodzi, ja sam posiadam chinczyka i mam chrapke na jeszcze jednego choc nie mam lasu😅 dobrze ustawiony chinczyk z dobrym napedem potrafi utrzec nosa tym ,, orginalniejszym" tesc ma stihl ms 181 ja mam jakis strauss o poj 45 ccm on ma piko 3/8 ja mam 0325 orginal oregon made in canada i jego stihl nie ma szans😊 mieszanka na jakiej pracuje to olej stihl czerwony orginalny w ilosci 150ml na 5.5litr benzyny tym sposobem piłą za 240 zł wyciąłem jakieś 50 fesmeteów drewna na opał przez jakieś 8-9 lat bezawaryjnie, jedyne co to od razu po zakupie uszkodzilem prowadnice wiec kupiłem orginalny cały napęd z oregona do niej który mam do dziś, po każdej pracy piła jest wyczyszczona i leży na półce w nieogrzewanym garażu a kiedy przychodzi czas i pora zawsze odpala i nigdy nie regulowałem gaźnika od kąd ją posiadam 😊 szczerze polecam te piły chinskie o poj 45ccm
Mojego NAC CST52-45 czas ustawić na 11500obr.
Umnie też fabrycznie na 11500 ustawiona 🙃 fajny filmik jak zawsze
Osobiście wolał bym stara Husqvarne lub Stihl niż nowego chińczyka oczywiście trzeba dobrze o piłe zadbać ale mi się rozchodzi głównie o budowę piły spasowanie elementów takich jak np.uklad smarowania łańcucha
Oczywiście to jest różnica w cenie
Sam kupiłbym nowego chińczyka ze względu na ceny części do firmowych .Jednak jako nowe wolałbym firmową
Bardzo dobra prezentacja! 25 lat! Tu nie trzeba komentarza :)
Tu raczej trzeba mówić o ilości przepracowanych godzin. Wiek nie mówi wszystkiego
@@rafazmuda9216 To prawda ale nawet zakładając, że właściciel używał jej tylko do przygotowania drewna opałowego do własnego domu to i tak świetny wynik.
Bardzo interesujące porównanie,bardzo proszę o test pilarki faworyt pro sp 24.
Czekam teraz na film z NAC'iem po 25 latach pracy przy domu i zagrodzie.
Zapraszam za 25lat👍😁
Miałem pilarkę NAC i najbardziej przeszkadzały mi duże wibracje podczas cięcia. Była to jednak starsza wersja.
Nie znalazłem nigdzie porównania pilarek spalinowa vs elektryczna (sieciowa). O podobnej klasie i mocy oraz, w miarę możliwości, z takim samym łańcuchem i prowadnicą. Nie pokusiłbyś się?
Jestem amatorem w piłowaniu.
Po 8 latach chińczyk odmówił posłuszeństwa a naprawa kosztowała 40 zł.
Mam czwarty łańcuch 3/8 półdłuto oregona.
Sądzę, że mnie przeżyje ta pilarka.
Markowa przy takim uzytkowaniu pewnie jeszcze by służyła wnukom.
Wiem bo mam huske s240 z 70-tych lat ( po dziadku ). Tyło, że jest stara, cięższa i kapryśna, więc i tak wolę chińczyka, dopóki jest niezawodny.
Chińczyk kosztował 1/4 ceny markowego odpowiednika.
Ile godzin przepracowałeś rocznie na niej? U mnie chinol po 5 kubikach już się zaczął sypać 😂
@@michalwojcik9106 W ubiegłym roku zrobiłem 5-7 mp, wcześniej 3-4 mp rocznie. Razem 25-30 mp.
@@piotrp.9271 No to bardzo dobry wynik, a jeszcze dopytam jaka firma? Bo od kilku lat da się kupić żywotnego chińczyka pokroju demon czy nac, ja kupiłem najgorszego chinola za 2 stówki craftdelle 😂
@@michalwojcik9106 ja mam handy 4114, teraz nazywa się lider
W takim NACu czy innym chińczyku zaczyna sie sypać dosłownie wszystko i zabawa w Allegro i szukqnie czesci i jeszcze swoj czas na naprawe. Juz to przerabialem z wymianą cylindra i tłoka w kosie Demon Dziekuje postoje.
Dlaczego się Denon zatarł?
Ja takiego nakaz wzięłam że złomu wymiana filtra i przewodów nowa świeca i chodzi...
Witam jakbym nie był fanatykiem pił spalinowych zapytałbym po co Ci tyle pilarek 😁
Zapominacie, że jakość elementów metalowych, łożyska, to tandeta w tych chiniolach. Wymiana będzie kosztować tyle co ta piła. Rozkręć dwie pilarki po około dwóch miesiącach pracy i sprawdź luzy na łożyskach. Tyle, że musisz to rozbebeszyć do zera.
Oczywiście jakość "China" jest niższa ale nie przesadzajmy, ludzie pracują nimi po 8-10 lat i więcej, nie wszyscy, wiele się psuje wcześniej, ale nie tak od razu poza tym jest gwarancja.
Ważna różnica jest czy huskwarna stała w szopie przez 20lat czy pracowała w lesie,
Ja mam pytanie czy warto zainwestować w wymysł Lidlowy czyli Parkside PBKS 53 A2 czy może iść w Nac/ Demon? Czy ma jakikolwiek sens rozglądać się za używanymi Ślilami/ Huskami o podobnej mocy KM? A filmy jak zawsze zawierają cenne uwagi dla takiego amatora jak Ja. Pozdrawiam!
Parkside to dokładnie ta sama konstrukcja co w Demonie NAC i innych, a jest stosunkowo drogi jednocześnie nic szczególnego nie oferuje jeśli chodzi o osprzęt. Czy warto "firmowe" używki? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo w używanych wszystko zależy od stanu.
Tak myślałem że tak bedzie że stara piła markowa trzyma poziom co do nowej no name, aczkolwiek teraz wszystkie sprzęty nowe markowe i te w cudzysłowiu chińskie są słabszych jakosci co kiedyś, kiedyś nie było tak popularnej tandety jak teraz ale marka to zawsze marka a dlaczego ,a dlatego że zawsze do takich pilarek nawet po latach są części i są one opłacalne w naprawie a chińczyk jest tani bo można powiedzieć że jak się coś zepsuje to raz że nie naprawimy tego albo jest to nieoplacalne. Podsumowując mój komentarz narzędzia kupuje się do swoich potrzeb ten vo potrzebuje pociąć kilka drzewek w sezonie nie kupi markowego sprzętu bo mu nie bedzie potrzebne wydać tyle pieniędzy, a ten co wiąże jakąś przyszłość z wycinką lub cięciem drewna w większych ilościach powinien kupić sprzęt markowy. Pozdrawiam baaaardzo fajny test
Z gaźnikiem walbro i oregonem na prowadnicy można zaryzykować, ciekawi mnie jakość wału i cylindra z tłokiem
NAC 61 to bardzo powszechne i od dawna oferowane maszyny więc gdyby miały jakieś poważne mankamenty to myślę że byśmy o tym usłyszeli, trzeba by pytać mechanika który już je naprawiał.
@@pracakosaipilarka4301 może ktoś używa do codziennej pracy i się odezwie sprawdziłeś te piły pod kątem zużycia paliwa to raz a dwa ważenie z prowadnica i łańcuchem ale bez płynów bo może nac ma mniejsze zbiorniki i dla tego jest lżejszy
skąd wiadomo jak ten NAC będzie działał po 20 latach? Też myślę że nie dożyje, ale jak porównywać, to nie zakładać , ze coś tam. Ale doceniam, że nie założyłeś, i że nie wykazałeś na siłę, że nowe to chuj, a kiedyś to było ;)
Znajomi mieli pilarki NAC kupa złomu jedna rozklekotała się po 1.5roku druga po 2latach
Tata ma pilarkę hecht 45 i husqwarne 350, również podobnej wielkości i mocy. Chińczyk sporo cięższy, ma też znacznie gorszą amortyzację, a właściwie to prawie wcale jej nie ma, ma też mały problem, że jak jest mniej niż pół zbiornika paliwa to przy pracy w poziomie dusi się a nawet gaśnie, w huśce tak nie ma zawsze wypala wszystko do końca.
Sprawdź filtr paliwa, może się zawiesił i dlatego nie wypala .
@@pracakosaipilarka4301 hmm może i tak, sprawdzę, ale ten problem był od nowości, więc wydaje mi się, że coś tam jest źle zaprojektowane
Filtr może wisieć od nowości, zdarza się. U mnie w jednej odpowietrznik zbiornika nie działał od nowości, nawet nie wymieniałem, rozłożyłem i złożyłem, działa do dziś
Najbardziej śmieszy gdy ktoś uważa że ten chińczyk do niczego się nie nadaje 😂 Owszem nadaje.
supre porównanie ale zabrakło jeszcze ile zużyły paliwa
Super porównanie. Mogłeś jeszcze tak bonusowo zestawić z nimi stihla 261.
Stihl by je zdeklasował i przejął uwagę oglądających, porównanie straciło by sens👍
@@pracakosaipilarka4301 Przypuszczam, że byłby szybszy tylko ciekawe o ile.
@@bangladesz6339 myślę że o 1.8796554355768876 s. 😂
Stihl ms 261 ma 4.1KM i mój jest nowy więc różnica byłaby znaczna, może kiedyś to sprawdzę.
@@rollandson3514 albo o 0,8s 😁
ile pali ten nac dużo nic poprzedniczki ?
Majster ,tatatwoja Husqvarna miała jakiś remont robiony ,mam na myśli uszczelniacze i łożyska ? Jak nie to szczun dla husqvarny
Nie miała, ale użytek tylko prywatny.
Olej do mieszanki?
Niestety dla hus 257 już części jest co raz mniej, Nac pewnie będzie dłubany w tej formie jeszcze długie lata, ciekaw tylko jestem jak Nac obszedł normy emisji spalin w UE bez 2 mix itp i jest sprzedawany na terenie UE. Dla samej ciekawości kupię chyba tego najmocniejszego chińczyka.
Szkoda że jednak to nie dokładnie ten sam układ tnący i trochę Husqvarna spadała z obrotów jakby na skutek przyciskania co wpłynęło na wynik. Wiór też lańcuch sypał Iny. To tylko moje odczucia. Odcinek świetny. Pozdrawiam serdecznie.
Husquarna bardziej schodziła z obrotów bo generalnie ma sporo wyższe obroty max poza tym jak słychać przy mierzeniu ona ma trochę uboższą mięszankę, czwórkowanie jest bardzo delikatne, to trzeba będzie poprawić.👍 Przyciskałem lekko, wręcz bym powiedział że huskę mniej, nie ma tej mocy, już trochę zużyta, nadrabia obrotami, wzbogacenie mięszanki mogłoby pomóc, zobaczę. Co do wióra to nie widzę dużej różnicy, oba łańcuchy nowe, możliwe że fabrycznie jest trochę inna wielkość ograniczników, trzeba też wziąć pod uwagę że maszyny pracują na różnych prędkościach, więc wiór leci w Husce szybciej co może powodować że inaczej go widać na nagraniu. Generalnie porównanie jest poglądowe nie da się wszystkiego zrobić idealnie tak samo.😁👍
Jakiego oleju do mieszanki Pan używa do tych chińskich pilarek ? I w jakiej proporcji ?
Obecnie Motul 800 proporcje 40:1, ale Motul 710, 510 lub inny motocyklowy 2t też się nada.
@@pracakosaipilarka4301
Ok Dzięki
Gdzie Pan kupił tą pilarke nac
Filmik jak zawsze dobry i interesujacy pozdrawiam
Allegro lub topmarket
A co pan sądzi o pilarkach dedra model ded 8713 moc 2,9 kw filtr powietrza filcowy pewnie bedzie szczelny i cena dobra 700 zł miał pan stycznosc z taką pilarka
Nie miałem w rękach, ta sama konstrukcja co w Fieldmann, Garde tech, czy Hecht, cena była by rozsądna gdyby nie to że teraz można kupić takiego samego Hecht 958 za 800zł z prowadnicą oregona i gaźnik Walbro, niestety promocja tylko w sklepach stacjonarnych.
A co Pan bardziej poleca ten hecht czy ten nac czarny który Pan testował
Trudno powiedzieć, hechta nie mam. Myślę że obie dobre.
Hejka
Mam cała beczkę oleju 10w40 mobile diesel. Będzie się nadawał do prowadnicy? Olej stał kilka lat ale jest czysty. Pozdrawiam
Prowadnicę nasmaruje ale stosowanie tego typu olejów budzi kontrowersje, wpływ na środowisko i na pilarza nie jest pozytywny. Taka moja poprawna politycznie odpowiedź.😁
@@pracakosaipilarka4301 ok to leje
Cześć, na ile obrotów zalecasz ustawić takiego chińczyka?
Każdą pilarkę ustawiam indywidualnie, staram się nie podawać konkretnych obrotów bo ktoś inny mimo że ma pilarkę teoretycznie taką samą to w praktyce może ona wymagać innych obrotów.
Ja mam naca od 5lat i ani razu nie miałem problemów, cięcie dłużycy na metrówki cały dzień Robi dokładnie to samo co pilarka za 2000tyś
Wiadomo że starsze husqvarny to solidne maszyny, dzisiaj już takich nie robią. Masz błąd w tytule?
Dzięki za błąd, jak mnie autokorekta nie poprawi to jestem bezradny.😁
Ilość lat noc nie mówi, jak noe używana to i 100lat przetrwa. Jak dla mnie bezużyteczna miara.
25 lat pozniej wycisnąć taka sama moc z prawie takiej samej pojemnosci 🤔to faktycznie niesamowite osiagniecie
Dokładnie, niesamowite, biorąc pod uwagę że chińczyk robi to ponad 4x taniej niż współcześnie produkowana husquarna na tej samej konstrukcji co NAC, czyli 543xp, która nie ma tej mocy. Kwestię ceny wygodnie Pan pominął. Za współczesną Huskę o podobnej mocy trzeba dać 5x więcej. Daje do myślenia.
@@pracakosaipilarka4301 Badania, projektowanie i jakość użytych materiałów kosztują więcej, niż głównie kopiowanie wzorów. A do tego dochodzi tania siła robocza i preferencyjne ceny surowców i prądu dla swoich fabryk. Gdyby Chińczycy produkowali sprzęt lepszy niż Husquarna czy Stihl za niższą cenę, to byłoby nie lada osiągnięcie.
Wszystko się zgadza, chińskie są tańsze i gorsze, ale pracują zaskakująco dobrze jak na swoją cenę.
Husqvarnie potrzebny serwis i czyszczenie! Widać z daleka🧐
Pod względem czyszczenia wzorem nie jestem😁 ale jeśli chodzi o serwis to zauważyłeś jakieś problemy? Nie znam się na naprawach ale jeśli coś jest z nią nie tak to muszę się zainteresować.👍
@@pracakosaipilarka4301 pracuje idealnie, kiedy odkręcałeś szarpak? Jak tam wygląda sytuacja?
Serwis maszyny polega również na czyszczeniu 😉
Będę musiał zajrzeć i poczyścić, generalnie mimo że tylko ja nią ostatnio pracuję to de facto nie jest moja, właściciel prosił też żeby gaźnika nie przestawiać.
@@pracakosaipilarka4301 wiem, że nie Twoja dlatego tak odważnie napisałem 😀. Zobacz czy nie jest oklejona, warto by i zapewne wyczyść sprzęgło i elementy towarzyszące. Pozdrawiam i miłego dnia. 🖐️😀❤️
chcialbym zapytac Pana odnosnie kos spalinowych co by wybracstihl fs 450 czy fs 460 obie kosy ze wschodu sprowadzane tylko ze fs 460 to nowszy 2mix na zwyklym gazniku
Jak 460 na zwykłym gaźniku to bym ją wolał, warto też zwrócić uwagę czy mają otwór do smarowania przekładni, 450 powinna mieć, moja 460 nie ma, nie wiem jak te ze wschodu, dla niektórych to ważne.
A jak z dostępnością czesci do 450 i 460? 2.9 i 3.0 to nie ma różnicy w mocy cena to 3500 za sztukę tylko ten 2mix w 460 i się zastanawiam
Na pewno części do 460 łatwiej będzie dostać, choć z 450 też nie powinno być źle. Nie ma co się obawiać 2mix on nie różni się tak bardzo, chyba głównie przepłukiwaniem cylindra, Stihl go stosuje niemal wszędzie, nie słyszałem żeby ktoś narzekał albo chociażby zauważył różnicę.
@@pracakosaipilarka4301 musze sie popytac tych co naprawiaja kosy ja z dostepem czesci do fs 450 i 460 450 ma odpreznik cylindra a 460 nie mam pily starszego typu ms 260 i 361 ladnie chodza bez awarii
@zetor team myślę że to urządzenia na takim poziomie że której byś nie kupił to źle nie zrobisz 👍
Wybór to bardziej kwestia preferencji
Producentem jest Polska firma NAC. Nac to polska marka .
NAC to polska firma, ale nie produkująca tylko handlująca sprzętem robionym w Chinach .
zejdz na ziemię
Jakim cudem łańcuch Stihl w chiniolu skoro Stihl ma podziałkę 3/8/1.6
A chiniol 1.5
Obejrzyj poprzedni film na którym to zmieniam.
Ktos podpowie jaka lzejsza pilarke od tej Nac kupic do prac przydomowych ?
Zależy za ile, jakiej mocy i o ile lżejszą.
@@pracakosaipilarka4301 Myslalem nad czyms pokroju oleomac gs371 lub echo 352
@@tawsrutra6374 brał bym 371 moslcniejsza
@@pracakosaipilarka4301 bardziej chodzilo mi czy pilarki tego typu maja chinski odpowiednik ktorym warto sie zainteresowac...
Te małe firmowe nie są takie drogie żeby się opłacało kombinować z chinkami, zaoszczędzisz 500-600zł ale chinka podobnej mocy będzie cięższa, więcej spali i bardziej awaryjna. Bierz gs371, jak chcesz taniej to gsh400, a jak na mocy Ci nie zależy to rozważ Stihl ms180, nie schodził bym niżej niż Solo 636
A może trzeba powiedzieć , że nowe maszyny tną jak 25-cio letnia Husqvarna.😂😂😂.
Pozdrawiam serdecznie.
Można i tak do tego podejść.
Pierwsza piła cięła ciut większą średnice widać to po dziurach na plandece .
Kwestia perspektywy, obiekt bliżej wydaje się większy i zasłania więcej zwłaszcza gdy plan znajduje się blisko obiektywu dlatego na fotografii twarzy z bliska nos zasłania pół twarzy.
@@pracakosaipilarka4301 Jak najbardziej tak ale twarz w takim wypadku nie zmienia wymiaru . W tym wypadku kamera lub tel nie jest na wprost ciętego pnia tylko trochę wyżej i z prawej strony . Przy cięciu chińczykiem nie ma efektu od góry ( odsłaniania większej przestrzeni od drugiej dziury w plandece ) .
To jest obiektyw smartfona czyli szerokokątny, wbrew temu co się wydaje on jest bardzo blisko kłody więc każde obcięcie odsłania dużo więcej niż logicznie by się wydawało. Łatwo możesz to sobie sprawdzić, obie pilarki mają tej samej długości prowadnicę, podczas pierwszego cięcia pierwszej pilarki zmierz długość prowadnicy na twoim ekranie a potem zmierz jej długość podczas ostatniego cięcia. U mnie jest 60mm i 47mm czyli 28% różnicy. Czyli sam klocek optycznie też zmniejsza się o 28%
To że odsłanianie się zmniejsza przy każdym cięciu może być spowodowane tym że za każdym cięciem brzeg klocka jest coraz bardziej w linii ogniskowej obiektywu dodatkowo czym dalej od obiektywu tym różnica w proporcjach przedmiotów jest mniejsza.
@@pracakosaipilarka4301 Ogólnie zgadzało by się gdyby nie jeden szczegół w cięciu drugą pilarką ubywa więcej drewna na dole a na górze praktycznie nie widać różnicy po odcięciu i to mnie zaciekawiło , a tak na marginesie powiedzmy że robię sobie trochę zdjęć ale faktem jest że nie lubię nagrywać filmów . Pzdr .p.s. mogą jeszcze dochodzić wady samego obiektywu na obrzeżach a tam wchodzi już poprawa narzucona przez producenta w oprogramowaniu ..........praktycznie każdy producent to robi nie omijając aparatów i to z wyższej półki
Dlatego przy kupnie wybrałem leciwą Husqvarne, a nie nówkę chińczyka
Ale czy nowa Husqvarna już dorównuje jakości wykonania tej 25 letniej.
Dobre pytanie 👍
Nowe husqvarny jakością są bliżej NACA niż starych modeli.
co to za model nac ?
61-50AOW
👍👍👍✊✊✊🇵🇱🇵🇱🇵🇱
mam tez 25 letnia husquarne i jest nie do zajebania
Ciekawe jak wyszła by kwestia spalania na te sama robote
Trzeba będzie kiedyś sprawdzić👍
To może teraz stary chińczyk vs nowy chińczyk? :D
Było by fajnie, ale nie mam starego, rozklekotanego. Może coś pożyczę.
@@pracakosaipilarka4301 Ja posiadam starego Naca, kupionego w 2009 roku więc chyba jedna z pierwszych serii, oznaczona jako SPS 01-45, do tej pory silnik ani gaźnik mnie nie zawiódł, jedynie co dwa lata musze wymieniać szarpak i boczną osłone z naciągiem bo plastik się wygina, topi albo pęka.
Chociaż teraz kupie jak już to części z jakiegoś Demona, albo nowego Naca, może będzie pasować i będą bardziej trwałe.
@@pracakosaipilarka4301 Mały update, przeliczyłem kasę i kupiłem bliźniaczego Naca z oznaczeniem CST45-40 w mrówce w przecenionej cenie 397 zł :D , jest to nowe wydanie tych pilarek w takim samym czarnym malowaniu tej twojej którą ostatnio kupiłeś, no i porównując do starego SPS-a muszę przyznać że nowa edycja niczym się praktycznie nie różni, wszystko jest takie samo, dość spora różnica i to na plus nowszej edycji jest taka, że szarpak ma ten cały ,,easy start'', no i w moim prywatnym rozrachunku części są lepiej spasowane niż zamienniki no-name, poza tym to taka sama pilarka.
No i zauważyłem że zaczęli nabijać logo być może Chińskiego producenta, od spodu tam pod chwytem jest logo i napis ,,Titantec'', czyżby Chinki nie będą już takimi zupełnie no-name i bez danych kto to robił?.
Jest też w mrówce przecena na inne Chinki, jakiś Baug, czy Baum, w niebieskim malowaniu za 297 zł, myślałem nad jej zakupem ale ona ma przypadłość tych części zamiennych no-name, wszystkie plastiki wyginają się pod naciskiem palca.
Nowej jeszcze nie testowałem, ale niedługo ruszam z przygotowaniem drewna na kolejną zimę więc wtedy zrobie u siebie testy na całego, ale paląc jedną i drugą to chodzą identycznie, może ta nowa chodzi tak bardziej twardo.
Link do strony prawdziwego producenta (jednego z wielu)
www.titantec.com/
NAC chodzi i wypada tak dobrze bo to kopia iapońskiego Zeonah'a którego husqvarna kupiła i wygasiła!
Teraz z japońskich maszyn została Shindaiwa
Jaki miernik obrotow polecasz?
Najtańsze chińskie dają radę, mam film o miernikach pokazuję tam dwa typy tych najpopularniejszych chińskich.
@@pracakosaipilarka4301 na aledrogo idzie kupix?
@@kfach123 są
dmk, pytanie ile kasy chcesz przeznaczyć na miernik ?
@@MK-xl4mr a da sie cos kupic do 100-150zl?
oki
Huska dobrze dbana potnie kolejne 25 lat. Chińczyk nie wiadomo.
Za 25 lat po tym NACu zostanie tylko prowadnica.
25 lat Huski i nic tu nie trzeba komentować
Popraw chłopie błąd w tytule filmu, bo aż razi!
👍
NAC to
Wygrał Stihl💪🙃😂
O tak 🤣🖐️
Samo nazywanie NACa chińczykiem już jest bzdurą. NAC jest Polski. Porównania nie wnoszą nic ciekawego. Stara piła i nowa piła ,gdzie sens ? Od kilku lat używam piły Kraft&Dele i działa!!!!! (po Waszemu to chińczyk).Tnę sporo .Kto dba ten ma nawet za małe pieniądze .Za cenę Husqvarny kupisz kilka NACów. Ciekawe co szybciej Ci się skończy ? Pozdrawiam
Niestety nie orientuje się Pan w temacie.
NAC = New American Concept, Polska firma z angielską nazwą i chińskimi produktami. Ma Pan natomiast rację porównując ją do Kraft&Dele, polska firma, angielska nazwa, chińskie produkty. Myli się Pan nawet zakładając że ktoś tu umniejsza wartość tych chińczyków.
Nac to nie chińczyk
Firma NAC nie jest chińska, ale produkty które sprzedaje są.
Ja nie uznaje chińskich pilarek. Oczywiście nie mówię że są tragiczne ale zwyczajnie lubię mieć solidne narzędzia. Dziś cały dzień pracowałem Shindaiwa 251 i Iseki Shindaiwa yb901- praca tymi piłami to przyjemność.
Hujskvarna jest to oryginał a NAC to kopia Japońskiego Zenoacha , komentarz dalszy zbędny .Pozdrawiam.
Husquarna też sprzedaje kopie Zenoah.