Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
Ja pierdolę, przecież o pół włosa na mysiej cipce byliśmy od wyeliminowania dwóch włoskich drużyn w jednym sezonie i to posiadając wielu Polaków w składzie - zresztą wtedy stanowili oni połowę kadry reprezentacji. Angelo Heques to było jakieś kurwa nieporozumienie, Uche i Kosowski wspaniały, Maciek i Marcin bramkostrzelni, a cała drużyna waleczna. Pomimo tego iż moja Jagiellonia ma teraz kosę z Wisłą, choć wcześniej byli zgodą, to nadal mam wielką sympatię do Wisły i żadne kibolskie utarczki tego nie zmienią. To drużyna z lat mojego dzieciństwa. Dodam do tego jeszcze wspaniały komentarz Basałaja - super emocje.
Strąk w kierunku Żurawskiego.. Żuroski blisko pola karnego, Żurawski na lewa noga strzela i gol! Jeden jeden! (...) Piękna bramka yyy Marcina Żurawskiego, i można powiedzieć znakomite, znakomite, znakomite podanie Stronga..
Pamiętam te mecze....takiego dobrego składu wisła chyba nigdy nie miała i mieć nie będzie. Pamiętam jak z Lazio w Krakowie wszystko było dobrze do czasu jak sędzia główny sobie kostkę skręcił czy coś podobnego, jak nastąpiła zmiana sędziego to z Wisły jakby powietrze zeszło. I te przekłądanie meczu w Polsce bo murawa była zamarźnięta - to była akcja....
+Paweł Mikołajczuk Pewnie by wtedy doszli do półfinału Pucharu UEFA. Co tam Wisła, żaden polski klub takiego dobrego składu nigdy już pewnie nie będzie miał.
+Cordell Walker W ćwierćfinale byśmy dostali Besiktas a oni jeszcze byli do ogrania,gorzej już by było z FC Porto Mourinho w półfinale ale to były czasy gdzie oprócz tego,że Wisła miała pakę to jeszcze potrafiła nawiązać równą walkę z gigantami a teraz losują ci drużynę z Armenii i wszyscy mają pełne gacie a takie kluby jak APOEL,Levadia,AIK,Molde,Steaua,Żalgiris czy Stjarmaan tamta Wisła rozwaliłaby z palcem w tyłku bez najmniejszego oporu
+Dawid Cyndecki No i szkoda tego meczu z Panathinaikosem w 2005, Penksa strzelił prawidłowego gola na 2-2, ale co z tego. To był początek końca Wisły tak naprawdę, odszedł Frankowski. Pamiętam jaki struty dzień później chodziłem, tak nie mogłem przeżałować, śnił mi się ten mecz, tylko, że padł w nim wynik dwucyfrowy, nawet mi się śniło, że Wisła doszła do finału Ligi Mistrzów i grała z Arsenalem :-) Ten drugi sen okazał się częściowo proroczy, bo Arsenal doszedł w 2006 do finału. Mam nadzieję, że Wisła wróci do dobrej gry sprzed lat, czuję do niej mały sentyment.
Ten mecz w Atenach to trochę na własne życzenie przerżnęli bo po pierwsze:Majdan zajebał niemal wszystkie bramki a nie może być tak,że bramkarz wychodzi i nagle wraca a potem lob i gol,po drugie popełniliśmy masę błędów,które nie powinny się zdarzyć na takim poziomie.Sprawa następna to sędziowanie Rilley'a:owszem nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Słowaka na remis ale to Panathinaikos był drużyną lepszą tego dnia ponieważ potrafili wymusić na rywalu błędy ponadto po porażce w Krakowie 1:3 mocno wierzyli w odwrócenie losów dwumeczu i to im się opłaciło a wystarczyłoby gdyby Wisła zagrała tak jak w pierwszym spotkaniu i spokojnie by weszła.Potem nastąpiło sprzedawanie najlepszych graczy ale musiało to nastąpić ponieważ to byli zawodnicy mocno rozchwytywani a zatrzymanie ich byłoby możliwe w przypadku zaoferowania wysokich podwyżek jednak klubu nie stać było na taki ruch więc postanowiono ich sprzedać aby coś na nich zarobić
To był zespól grający z polotem ,pasją, techniką, prawie cała Polska kibicowała Wiśle bo to był zespól z duszą,był w tamtym czasie ogromny głód sportu, duże bezrobocie , gra Wisły była ogromną odskocznią od ponurej rzeczywistości większości Polaków.
Cos wam powiem...mam prawie 44lata ale nie moglem spac po meczu w Rzymie...dla mnie wtedy to bylo cos wielkiego...poprostu emocje ...ogolnie wychowalem sie na grn Śląsku...ale dla mnie to najlepsza druzyna,wrecz niezapomniana z tamtych lat...chyba cala Polska wtedy im kibicowala
@@WyrzyskLM Sędzia też dał ciała w pierwszym meczu przy trzecim golu dla Wisły bramkarz Lazio powinien dostać drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę za faul na Żurawskim w polu karnym gdyby ją dostał Wisła wygrałaby ten pierwszy mecz 3:2 bo później niedałaby se strzelić trzeciego gola w przewadze a u siebie niepozwoliliby sobie roztrwonić takiej przewagi i Wisła wyelimonowałaby te Lazio i grałaby dalej tak czy inaczej sędzia dał dupy w pierwszym meczu ale mimo powspominać te czasy kiedy Wisła biła się z najlepszymi w Europie.
Gdyby wtedy były takie zasady eliminacji jak dziś, to Wisła z pewnością grałaby w LM. Niestety co i rusz władowywali jej w kwalifikacjach Barcelony i przez to nie szło tego zrobić. Szkoda, bo tamten team był tego godzien.
Wisła z lepszą obrona miała by szanse nawet lite Europy wygrać.. atak i pomoc była bardzo mocna niestety tracili za dużo bramek ale i tak chyba jedna z najlepszych drużyn w historii polskiej piłki klubowej
To była drużyna. W takim składzie i formie, by śmiało walczyli na miejscu Legii w Champions Leauge. Wtedy to tylko Puchar UEFA, tak Wiślacy w eliminicjach LM trafiali na takie potęgi jak Barca czy Real. Wiadomo,że przegrają,lecz wstydu wówczas nie przynosili :) Regulamin był brutalny jeśli o eliminacje; 3 rundy a w tej trzeciej mistrz Polski trafiał na potęgi. Teraz Legia jako mistrz,to ma rajbo przy tym regulaminie na ułatwione zadanie.Widzimy niestety jak te ułatwianie im pomaga w niczym.
Ale Kuźba i Żurawskie ładnie nurkowali w polu karnym w pierwszym meczu z Lazio :D Teraz śmieszy mnie to ale wtedy skakałem z radości po golach. Piękne wspomnienia.
I to był wielki mistrz ! Lazio jak przyjechało do Krakowa to na ich prośbę mecz przełożyli o kilka dni (podobno ze względu na pogodę). Prawda była jednak taka, że mieli gacie pełno kupy. Tamta Wisła potrafiła wygrać z każdym. Wierze, że gdyby przeszli Lazio, wygraliby Puchar Uefa ! To nie były przypadkowe wygrane. Ofensywna gra, pełno emocji. Mecze oglądało się z zapartym tchem. Specjalnie jeździło się na stadion z drugiego końca Polski. Wisła 2002/2003 i Lech Poznań 2008/2009. To były wielkie drużyny. Takie rzeczy widać było jednak już w ekstraklasie, dzisiejsza Legia - niestety, ale to mimo wszystko nie ten poziom. (a szkoda)
Gdyby były takie stadiony jak dzisiaj to nie przelozono by wtedy meczu z Lazio a i liga by sie wczesniej zaczela i Wisla była by w rytmie. Wteyd byla realna szansa na chociazby połfinal bo w1/4 czekal Besiktas...
lol. nie z powodu pogody, ale stanu murawy, która była ubita i zmarznięta. po prostu słaba i nie dało się na niej grać. no ale niestety wtedy mieliśmy takie stadiony a nie inne, o murawie podgrzewanej to nikt nawet nie śnił
BONIEK: mocne podanie Stronga , panie Zbyszku strong jest zawsze mocny !!! cuż za wykwintny żart i poczucie humoru naszego prezesa, ale zaraz chyba to wyszło przypadkowo ?!hm
Cała drużyna była super, ale bramkarz za słaby, pamiętam jak cała drużna walczyła a Hugues wpuszcza jakąś szmatę. Perełką w koronie Wisły był Kalu Uche, chciał przejść do Ajaxu ale mu Kapraczak nie pozwolił i się trochę chłopak się zmarnował chyba.... No i duet Żuraw - Franek, na pomocy Szymkowiak i Camtoro, a na skrzydle Kosowski, ręce same składały się do oklasków, potem się wszyscy pokłócili i nic z tego nie zostało :(
Nic nie zostało przez Cupiała który sprzedał pół składu za grosze to osłabiało zespół z sezonu na sezon i 4 lata później z tamtej Wisły już nic nie zostało bo w zamian nie było sprowadzania wartych uwagi zawodników
Ależ to była paka. Sami Polacy, okraszeni delikatnie latynosko - afrykańską finezją, świetnie rozumiejący się również poza boiskiem i przede wszystkim identyfikujący się z klubem. Teraz cudze się chwali, przyjdzie taki importowany kopacz, pogra sezon czy dwa i już kombinuje, gdzie by tu zarobić parę groszy więcej
Kasperczak potrafił świetnie ustawić i zmotywować zespół. Niestety zawodnicy, których sam sprowadzał to był jakiś sabotaż (Huges w szczególności). Tamta Wisła to była zasługa 3 trenerów - Lenczyk, Smuda, Kasperczak. Ten 3 ostatecznie zespół rozmontował.
+PieknyRomanPL Jeszcze zapomniałeś wspomnieć o naszym obecnym selekcjonerze.Gdyby nie on to braci Brożków nie byłoby w klubie jednak to on ich wypatrzył i wziął do młodzieżówki a potem kiedy został trenerem pierwszej drużyny pozwolił im na treningi ze starszymi zawodnikami aby mogli podpatrywać ich grę,sposób poruszania się z piłką itd co pozwoliło na dalszy ich rozwój.W konsekwencji zdobył mistrzostwo Polski w sezonie 2000/2001 jednak wystraszył się pucharów i zrezygnował.Jego poprzednik Orest Lenczyk wniósł nową jakość do gry zespołu przede wszystkim nauczył Wiślaków gry szybkimi,kreatywnymi podaniami,Franciszek Smuda dołożył swoją cegiełkę w postaci wyprowadzania kontrataków i atakowania przez 90 min natomiast Kasperczak dodał odpowiednią motywację do gry jak już wspomniałeś.Jednak nie zgodzę się z tym,że to on rozwalił zespół ponieważ największa wyprzedaż w klubie nastąpiła latem 2005 roku za kadencji Engela gdy nie udało się wejść do LM to zarówno Uche jak i Frankowski pomimo,że wokół nich była zbudowana drużyna zostali sprzedani i od tego momentu zaczęło się sypać.Oczywiście następni trenerzy Licka,Okuka,Skorża,ponownie Kasperczak,Maaskant,Moskal,Kulawik,ponownie Smuda próbowali zbudować drużynę na nowo odnosząc większe lub mniejsze sukcesy jednak z sezonu na sezon gdy jakiś zawodnik dobrze grał i tak został sprzedany a o pozyskanym szrocie nie wspomnę i tak trzeba było budować niemalże od nowa aby ci nowi się wpasowali w zespół a nie zawsze przychodziło to z łatwością dlatego Wisła obecnie jest gdzie jest
Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
Jacek Zawada Ten bramkarz to był emeryt,chuba miał 36 lat wtedy to nawet rzucac mu sie nie chciało.Zreszta buda to zawsze była zmor wisly Majdan był bardziej zmany zwiazkiem z doda niz z dobrych meczow
chyba Cie poniosło. Hugues był słaby, ale zjebał tutaj o wiele mniej niż MARIUSZ JOP. złe wybicie - strzela Hajto, złe wybicie, strzela Lazio, złe wybicie - strzela samobója. nie nawet nie będę wspominał, jak kiedyś jego samobój odebrał wiśle mistrza polski w ostatniej kolejce ekstraklasy. powiesiłbym go sportowo za jaja. btw. Wisła ogólnie ma pecha do bramkarzy. kiedy Wisła coś znaczyła, to w bramce albo taki pacan, albo jakiś Majdan czy ten, jak mu tam, Pareiko
piotrekm9030 Jop to była druga padaka Wisły poza bramka.Wisla była wtedy w takim gazie,ze jak by nie te plebsy w obronie to myślę że półfinał pucharu uefa był do zrobienia
10 ปีที่แล้ว
Jestem co prawda kibicem Cracovii, ale muszę docenić efektowną kartoniadę kibiców Schalke pod koniec spotkania u siebie, bardzo ładnie kartoniki złożyły się w napis ,,Schalke 04" :)
+KamilionerOfficial Zachowanie prawdziwych kibiców,choć co prawda dla nich samych jak i piłkarzy musiał być to ogromny szok będąc czwartą drużyną BL i dostać "czwórkę" od polskiego zespołu.Teraz taki wynik również by był ale w drugą stronę
Tam byl polfinal spokojnie bo nastepnym rywalem byl Besiktas. Niestety z Rzymu zamiast wywiezc 3-2'3-1 wywiezlismy 3-3 przez Nieskutecznosc i farfocle w obronie. Duet Jop-Hugues tutaj liderował. W rewanzu Angelo drugi raz pokazal "klase". Nogami to on gral swietnie i.czesto byl jako ostatni stoper jednak wlasnie raz na ileś potrafil źle poobliczac i zniweczyc trud zespołu. Wtedy jednak Wisla byla zespolem.grajacym bardziej kombinacyjna i techniczna pilke od Lazio co.dzisiaj bylo by cudem. Noi niestety przelozenie rewanzu i gra na polu ziemniakow swoje tez dała.
piekne chwile, to byly mecze :D od tych czasow kibicuje Wiśle ;) p.s komentator chyba totalnie pomylił swój fach, mógłby szachy komentować albo bierki.
jestem kibicem GKS Katowice ale to co Wisła zrobiła z schalke to potęga gdyby bramkarza mieli a nie pajaca eh szkoda tego meczu z Lazio jak ja darlem morde az mialem chrype i to nie wazne ze grała Wisła .. Jestem POLAKIEM ...
Ktoś pamięta jak się ten komentator nazywa? Kompletnie nie mogę go skojarzyć po głosie nie wiem czemu. Ten klasyk "to prawda.. to prawda." na zawsze w sercu od małego gnojka :D
Wisła - drużyna z charakterem, ale również i... fatalnym kryciem. Tak zostawiać piłkarzy na wolnym polu przed własną 16-tką po prostu nie można! Co do wyrównującego gola z Lazio natomiast - ta akcja powinna być pokazywana w relacji video młodszym Wiślakom, adeptom piłki. Co za spokój, trzeźwość umysłu. Świetna akcja!
Naprawdę fajny okres Wisły. Pamiętam, że w razie pokonania Lazio, w ćwierćfinale graliby z Besiktasem, a więc półfinał Pucharu UEFA był mocno w zasięgu. Dzisiaj sytuacja nie do pomyślenia i jedynie szkoda straconej szansy. Zabrakło szczęścia ale też należy przyznać iż Wiślacy mieli bardzo słabego bramkarza w tamtym okresie. Trener Kasperczak mógł jednak pozyskać kogoś znacznie lepszego dla mistrza kraju niż ten nieudolny Francuz. Komentarz J. Basałaja bardzo irytujący. Dobrze, że zmienił zajęcie.
+tomek. py Mogli Szpakowskiego dać no ale skoro Januszek był bodajże siostrzeńcem prezesa Wisły to nie dziw się,że go wypychali na siłę,jednak chociaż wolę jego niż bezbarwnego Hajto kiedy my strzelamy bramkę Szkotom na 2:2 można powiedzieć z niczego a ten jakby bierki komentował
Janusz Basałaj to brat Bogdana Basałaja ówczesnego prezesa Wisły Kraków. Ale wcale nie taki zły komentator, słyszałem gorszych chociażby w Eurosporcie albo na Nsport
kurw... pamietam ich mecze i tak roz.... taki k;lub az plakac sie chce bo Wisla super grala ale prezesiki i inne dyrektory woleli brac dla siebie niz zainwestowac a potem zbijac smietanke u nas jest potrzebny zagraniczny wlasciciel
Angelo Hugues - tragiczny bramkarz. w następnych latach wszystko się odwróciło i polskie drużyny mają teraz tylko dobrych bramkarzy, a w polu miernotę ;)
Wisła grała w tych meczach jakby bez bramkarza z pustą bramką. Gość wychodzi, robi trzy kroki do przodu, nagle dwa w tył, piłka go lobuje i brama, Albo nawet nie próbuje się rzucić do interwencji. Z normalnym bramkarzem, to Wisła mogla wtedy zajść baaaardzo daleko
Jak ma być ? Piłka się zmienia, kluby zarabiają co raz więcej do tego dochodzi inflacja a co z transferami ? 16 lat temu Wisła za Żurawskiego zapłaciła 1 mln euro mineło 16 lat i nadal w polskiej lidze polski klub nie wydał na piłkarza więcej niż 1 mln euro więc nie tylko nie ma progresu jest wręcz totalny regres bo prezesi pchają do kieszeni ogromne pieniądze a nie podejmują ryzyka sprowadzając kolejnych graczy. Legia zarobiła fortunę za grę w LM i gdzie transfery ? Zamiast tego odszedł Prijović, Nikolić i Rzeźniczak więc gdzie reszta kasy ? Do tego dochodzą większe pieniądze z trybun bo są większe stadiony nie jak wtedy na 8-10 tyś widzów. Takie mecze jak Lecha z Man City czy Juventusem oglądało po 40 tyś widzów a ten z Parmą 8 tyś samo to za siebie mówi. Kluby więc zarabiają kilka razy więcej a nie widać tego kompletnie w budowaniu składu a sama Legia w ostatnich 7 latach grała aż 5 razy w pucharach z czego trzy krotnie awansowała do 1/16 LE więc zarobiła fortunę za samą grę w LM prawie 20 mln euro
Eh przez zamiłowanie do Francji Kasperczaka Wisła nie zaszla być może i do finału. Gość zawalił obie bramki z Schalke, z Lazio też ze dwie... To był najbardziej ryzykownie grający bramkarz w historii polskiej ligi, jak już miał piłkę przy nodze to był prawie jak Neuer tyle, że jak źle obliczył lot piłki to było jak było . ..
Ten bramkarz Wisły wtedy to był tragiczny pamietam to jak dzis gdyby nie on wisła by grała spokojnie dluzej w pucharach.. amatora z okregowki dac i byłby lepszy na tej bramce.
Gdyby Wisła miała wówczas bramkarza. Hugues miał swój udział przy niemal każdej bramce dla rywali. Z taką grą, spokojnie doszliby do półfinału, zresztą tam doszło Lazio, które pod względem piłkarskim było od Wisły gorsze, z jednym szczegółem - mieli bramkarza.
Ten bramkarz to chyba po znajomosci trafil do wisly, wszystko jebal jak mogl, pamietam te mecze ogladalem na zywo, chociaz jestem za Widzewem, ale fajnie sie wtedy na wisle patrzylo - spokojnie Lazio bylo do ojebania, gdyby nie ten "bramkarz"...
Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
Btw. Za tamtych czasów taki żuraw, jeden z najlepszych o ile nie najlepszy napastnik polskiej ligi, za cupiala poszedl z Lecha do Wisły. Wtedy cupial duzo w tą drużynę włożył, ciekawe kiedy drugiej takiej doczekamy..
Paka była zajebis.. Zurawski Uche Kosowski tk były czasy, lepszy bramkarzi Wisła byłaby wysoko szkoda że potem zamiast ulepszyć skład i utrzymać to co jest zaczęły się wyprzedaże zawodników Zawsze tak jwst co ugraja to sprzedają a potem się dziwią że polskich drużyn nie ma w pucharach
To był styl, albo skrzydla albo prostopadłe pileczki doZurawia, Kuzby i Franka . Grajac przciwko galacticos ze Zidanem, Figo, Carlosem, Raulem i Becksem Wisla potrafila sie dobrze trzymac przez 3/4 meczu a dzisiaj? Slabszy Real ogrywa taka Legie grajac na pol gwizdka 5-1.
Ostatnie czasy gdy Polska drużyna grała otwarty futbol jak równy z równym z zespołami typu Schalke i Lazio. Teraz już nawet z Chazarem Lenkoran polskie drużyny grają z kontry..
NIE MOGĘ :D "znako.. znakomi... znakomite!", "GOOOL! 2-1! *JEB DRZWI* *CISZA*" XD, "Wisła prowadzi na Schalke 3-1... to prawda... to prawda" - epickie :D,
Angelo Hughes to najwiekszy recznik jaki widzialem w bramce polskich druzyn w europejskich pucharach ...
Z innym bramkarzem moze wtedy Wisła ugrała by jeszcze wiecej...
i tak nie przebije majdanka
Jedynym dobrym bramkarzem w Wiśle był Dolha.
gdyby Parma miała dobrego bramkarza to Wisła by odpadła
On i Jop to dwa gwoździe do trumny. Na te 8-9 straconych bramek w tych 6 meczach, 4 po błędzie Hughesa i jedna po samobójczym Jopa.
Pamiętam te mecze w Dwójce na które czekałem z niecierpliwością,choć miałem tylko 9 lat ehh szkoda,że te czasy minęły :(
Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
A ja miałem 10 lat i tez to pamiętam.. szkoda ze te czasy nie powróca :(
ta Wisła na tamte czasy miała jedne z najlepszych skrzydeł w Europie Kosa i Uche to był poziom absolutnego topu.
Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
Pamiętam te wszystkie mecze Wisły jakby to było wczoraj ... wspaniałe wspomnienia .
Tamta Wisła w dzisiejszych czasach co roku byłaby w LM
Ja pierdolę, przecież o pół włosa na mysiej cipce byliśmy od wyeliminowania dwóch włoskich drużyn w jednym sezonie i to posiadając wielu Polaków w składzie - zresztą wtedy stanowili oni połowę kadry reprezentacji. Angelo Heques to było jakieś kurwa nieporozumienie, Uche i Kosowski wspaniały, Maciek i Marcin bramkostrzelni, a cała drużyna waleczna. Pomimo tego iż moja Jagiellonia ma teraz kosę z Wisłą, choć wcześniej byli zgodą, to nadal mam wielką sympatię do Wisły i żadne kibolskie utarczki tego nie zmienią. To drużyna z lat mojego dzieciństwa. Dodam do tego jeszcze wspaniały komentarz Basałaja - super emocje.
Strąk w kierunku Żurawskiego.. Żuroski blisko pola karnego, Żurawski na lewa noga strzela i gol! Jeden jeden! (...) Piękna bramka yyy Marcina Żurawskiego, i można powiedzieć znakomite, znakomite, znakomite podanie Stronga..
ten bramkarz to powinien stać chyba w domu spokojnej starości bo to co robił tragedia.Szkoda ze dziś Wisła i inne polskie kluby są na dnie :(
Marcin Żurawski i Strong nie wystarczyli. Tylko Heniek mógł wymyśleć, że pierwszym bramkarzem został 36-letni Francuz od 6 lat grzejący ławę w Ligue 1
Michał Oberc Tyle że ten bramkarz w lidze dokonywał cudów w bramce. Faktem jest, ze puchary zawalił :D
+Michał Oberc No, ale Marcin ładnie zajebał parę bramek.
Jeszcze Sarnat na prawej stronie i Zurawski na Lewa Noga
Maciej Żurawski......
Chyba raczej Maciej Żurawski
Ćwierćfinał był spokojnie w ich zasięgu, być może nawet półfinał... Niestety bramkarz zawalił kilka bramek, w tym te decydujące o awansie.
serio - tylko bramkarz? a takiego "obrońcę", co lubił trafił do własnej bramki o nazwisku JOP pamiętasz?
Pamiętam te mecze....takiego dobrego składu wisła chyba nigdy nie miała i mieć nie będzie. Pamiętam jak z Lazio w Krakowie wszystko było dobrze do czasu jak sędzia główny sobie kostkę skręcił czy coś podobnego, jak nastąpiła zmiana sędziego to z Wisły jakby powietrze zeszło. I te przekłądanie meczu w Polsce bo murawa była zamarźnięta - to była akcja....
+Paweł Mikołajczuk Pewnie by wtedy doszli do półfinału Pucharu UEFA. Co tam Wisła, żaden polski klub takiego dobrego składu nigdy już pewnie nie będzie miał.
+Cordell Walker W ćwierćfinale byśmy dostali Besiktas a oni jeszcze byli do ogrania,gorzej już by było z FC Porto Mourinho w półfinale ale to były czasy gdzie oprócz tego,że Wisła miała pakę to jeszcze potrafiła nawiązać równą walkę z gigantami a teraz losują ci drużynę z Armenii i wszyscy mają pełne gacie a takie kluby jak APOEL,Levadia,AIK,Molde,Steaua,Żalgiris czy Stjarmaan tamta Wisła rozwaliłaby z palcem w tyłku bez najmniejszego oporu
+Dawid Cyndecki No i szkoda tego meczu z Panathinaikosem w 2005, Penksa strzelił prawidłowego gola na 2-2, ale co z tego. To był początek końca Wisły tak naprawdę, odszedł Frankowski. Pamiętam jaki struty dzień później chodziłem, tak nie mogłem przeżałować, śnił mi się ten mecz, tylko, że padł w nim wynik dwucyfrowy, nawet mi się śniło, że Wisła doszła do finału Ligi Mistrzów i grała z Arsenalem :-)
Ten drugi sen okazał się częściowo proroczy, bo Arsenal doszedł w 2006 do finału. Mam nadzieję, że Wisła wróci do dobrej gry sprzed lat, czuję do niej mały sentyment.
Ten mecz w Atenach to trochę na własne życzenie przerżnęli bo po pierwsze:Majdan zajebał niemal wszystkie bramki a nie może być tak,że bramkarz wychodzi i nagle wraca a potem lob i gol,po drugie popełniliśmy masę błędów,które nie powinny się zdarzyć na takim poziomie.Sprawa następna to sędziowanie Rilley'a:owszem nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Słowaka na remis ale to Panathinaikos był drużyną lepszą tego dnia ponieważ potrafili wymusić na rywalu błędy ponadto po porażce w Krakowie 1:3 mocno wierzyli w odwrócenie losów dwumeczu i to im się opłaciło a wystarczyłoby gdyby Wisła zagrała tak jak w pierwszym spotkaniu i spokojnie by weszła.Potem nastąpiło sprzedawanie najlepszych graczy ale musiało to nastąpić ponieważ to byli zawodnicy mocno rozchwytywani a zatrzymanie ich byłoby możliwe w przypadku zaoferowania wysokich podwyżek jednak klubu nie stać było na taki ruch więc postanowiono ich sprzedać aby coś na nich zarobić
+Paweł Mikołajczuk Trener panie trener. Skład był niezły, ale trener robił dużo Henryk Kasperczak.
Ale to były czasy.... Na takie momenty jeszcze długo długo poczekamy....
wtedy każdy mecz Wisły sie oglądało...niestety takiej drużyny pewnie długo nie bedzie
6 lat później, Wisła w strefie spadkowej z ekstraklapy xD
To był zespól grający z polotem ,pasją, techniką, prawie cała Polska kibicowała Wiśle bo to był zespól z duszą,był w tamtym czasie ogromny głód sportu, duże bezrobocie , gra Wisły była ogromną odskocznią od ponurej rzeczywistości większości Polaków.
Dlaczego bramkarz Lazio po drugim faulu nie został usunięty z boiska? Powinna być druga żółta albo nawet od razu czerwona kartka...
Też Mnie to zastanawia... Może wtedy były jakieś dziwne przepisy..? 🙂
Pierwszy faul był trochę symulką Kuźby, ale to jak Marchegiani wykosił Maćka to już zółta jak nie czerwona od razu.
Jeden z lepszych epizodów polskich klubów w pucharach. Wtedy dotarcie do 1/8 UEFA znaczyło 5-krotnie więcej niż dziś Lech 1/4 LKE
Pamiętam te czasy. Nie kibicuję Wiśle,ale wtedy bardzo się tym emocjonowałem.
Cos wam powiem...mam prawie 44lata ale nie moglem spac po meczu w Rzymie...dla mnie wtedy to bylo cos wielkiego...poprostu emocje ...ogolnie wychowalem sie na grn Śląsku...ale dla mnie to najlepsza druzyna,wrecz niezapomniana z tamtych lat...chyba cala Polska wtedy im kibicowala
Bramkarz i Jop.... to była bolączka, gdyby dziś tak grali to byśmy mieli dobrego Europejskiego średniaka a tak ....ehhhh
A po Lazio czekała bodaj Sparta Praga, którą można było spokojnie klepnąć i półfinał z FC Porto. Ale cóż.
Bramkarz był tragiczny :D
Chciałem własnie pisać, że gość był chyba szwagrem kasperczaka. Dramat.
gdyby nie ten patałach Wisła mogła by przejść do następnej rundy
dokładnie, szkoda, wielka szkoda :(
zostaw
@@WyrzyskLM Sędzia też dał ciała w pierwszym meczu przy trzecim golu dla Wisły bramkarz Lazio powinien dostać drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę za faul na Żurawskim w polu karnym gdyby ją dostał Wisła wygrałaby ten pierwszy mecz 3:2 bo później niedałaby se strzelić trzeciego gola w przewadze a u siebie
niepozwoliliby sobie roztrwonić takiej przewagi i Wisła wyelimonowałaby te Lazio i grałaby dalej tak czy inaczej sędzia dał dupy w pierwszym meczu ale mimo powspominać te czasy kiedy Wisła biła się z najlepszymi w Europie.
Bramkarz w każdym meczu coś musiał dodać od siebie..
wspomnienia wracają, ale wtedy było co oglądać jak ktoś awansował dalej.
Gdyby wtedy były takie zasady eliminacji jak dziś, to Wisła z pewnością grałaby w LM. Niestety co i rusz władowywali jej w kwalifikacjach Barcelony i przez to nie szło tego zrobić. Szkoda, bo tamten team był tego godzien.
Wisła z lepszą obrona miała by szanse nawet lite Europy wygrać.. atak i pomoc była bardzo mocna niestety tracili za dużo bramek ale i tak chyba jedna z najlepszych drużyn w historii polskiej piłki klubowej
Z lepszym bramkarzem!
Takiego pajaca to nawet w takich Karabachach i tych innych outsajderach ciężko znaleźć.
To była drużyna. W takim składzie i formie, by śmiało walczyli na miejscu Legii w Champions Leauge. Wtedy to tylko Puchar UEFA, tak Wiślacy w eliminicjach LM trafiali na takie potęgi jak Barca czy Real. Wiadomo,że przegrają,lecz wstydu wówczas nie przynosili :) Regulamin był brutalny jeśli o eliminacje; 3 rundy a w tej trzeciej mistrz Polski trafiał na potęgi. Teraz Legia jako mistrz,to ma rajbo przy tym regulaminie na ułatwione zadanie.Widzimy niestety jak te ułatwianie im pomaga w niczym.
Ja lubilem jak Basałaj komentowal, tym specyficznym glosem robil klimat
No i kojarzy sie z sukcesami Wisły ;)
ołakałem po meczu z Lazio:D mialem wtedy 9 lat, a pamietam to jakby to bylo wczoraj.
Ale Kuźba i Żurawskie ładnie nurkowali w polu karnym w pierwszym meczu z Lazio :D Teraz śmieszy mnie to ale wtedy skakałem z radości po golach. Piękne wspomnienia.
I to był wielki mistrz ! Lazio jak przyjechało do Krakowa to na ich prośbę mecz przełożyli o kilka dni (podobno ze względu na pogodę). Prawda była jednak taka, że mieli gacie pełno kupy. Tamta Wisła potrafiła wygrać z każdym. Wierze, że gdyby przeszli Lazio, wygraliby Puchar Uefa ! To nie były przypadkowe wygrane. Ofensywna gra, pełno emocji. Mecze oglądało się z zapartym tchem. Specjalnie jeździło się na stadion z drugiego końca Polski. Wisła 2002/2003 i Lech Poznań 2008/2009. To były wielkie drużyny. Takie rzeczy widać było jednak już w ekstraklasie, dzisiejsza Legia - niestety, ale to mimo wszystko nie ten poziom. (a szkoda)
Gdyby były takie stadiony jak dzisiaj to nie przelozono by wtedy meczu z Lazio a i liga by sie wczesniej zaczela i Wisla była by w rytmie. Wteyd byla realna szansa na chociazby połfinal bo w1/4 czekal Besiktas...
lol. nie z powodu pogody, ale stanu murawy, która była ubita i zmarznięta. po prostu słaba i nie dało się na niej grać. no ale niestety wtedy mieliśmy takie stadiony a nie inne, o murawie podgrzewanej to nikt nawet nie śnił
O rety. To były super czasy. Człowiek kiedys inaczej na to patrzył. To były w sumie wczesne rundy Pucharu, a jak cieszyły!!!!!
To był najlepszy okres w polskiej piłce klubowej od czasów widzewa 96/97i jego ligi mistrzow
BONIEK: mocne podanie Stronga , panie Zbyszku strong jest zawsze mocny !!!
cuż za wykwintny żart i poczucie humoru naszego prezesa, ale zaraz chyba
to wyszło przypadkowo ?!hm
Cała drużyna była super, ale bramkarz za słaby, pamiętam jak cała drużna walczyła a Hugues wpuszcza jakąś szmatę. Perełką w koronie Wisły był Kalu Uche, chciał przejść do Ajaxu ale mu Kapraczak nie pozwolił i się trochę chłopak się zmarnował chyba.... No i duet Żuraw - Franek, na pomocy Szymkowiak i Camtoro, a na skrzydle Kosowski, ręce same składały się do oklasków, potem się wszyscy pokłócili i nic z tego nie zostało :(
Nic nie zostało przez Cupiała który sprzedał pół składu za grosze to osłabiało zespół z sezonu na sezon i 4 lata później z tamtej Wisły już nic nie zostało bo w zamian nie było sprowadzania wartych uwagi zawodników
Ależ to była paka.
Sami Polacy, okraszeni delikatnie latynosko - afrykańską finezją, świetnie rozumiejący się również poza boiskiem i przede wszystkim identyfikujący się z klubem.
Teraz cudze się chwali, przyjdzie taki importowany kopacz, pogra sezon czy dwa i już kombinuje, gdzie by tu zarobić parę groszy więcej
Obyśmy dożyli czasów, gdzie Polacy będą czołowymi postaciami ekstraklasowych klubów =)
Kasperczak potrafił świetnie ustawić i zmotywować zespół. Niestety zawodnicy, których sam sprowadzał to był jakiś sabotaż (Huges w szczególności). Tamta Wisła to była zasługa 3 trenerów - Lenczyk, Smuda, Kasperczak. Ten 3 ostatecznie zespół rozmontował.
+PieknyRomanPL Jeszcze zapomniałeś wspomnieć o naszym obecnym selekcjonerze.Gdyby nie on to braci Brożków nie byłoby w klubie jednak to on ich wypatrzył i wziął do młodzieżówki a potem kiedy został trenerem pierwszej drużyny pozwolił im na treningi ze starszymi zawodnikami aby mogli podpatrywać ich grę,sposób poruszania się z piłką itd co pozwoliło na dalszy ich rozwój.W konsekwencji zdobył mistrzostwo Polski w sezonie 2000/2001 jednak wystraszył się pucharów i zrezygnował.Jego poprzednik Orest Lenczyk wniósł nową jakość do gry zespołu przede wszystkim nauczył Wiślaków gry szybkimi,kreatywnymi podaniami,Franciszek Smuda dołożył swoją cegiełkę w postaci wyprowadzania kontrataków i atakowania przez 90 min natomiast Kasperczak dodał odpowiednią motywację do gry jak już wspomniałeś.Jednak nie zgodzę się z tym,że to on rozwalił zespół ponieważ największa wyprzedaż w klubie nastąpiła latem 2005 roku za kadencji Engela gdy nie udało się wejść do LM to zarówno Uche jak i Frankowski pomimo,że wokół nich była zbudowana drużyna zostali sprzedani i od tego momentu zaczęło się sypać.Oczywiście następni trenerzy Licka,Okuka,Skorża,ponownie Kasperczak,Maaskant,Moskal,Kulawik,ponownie Smuda próbowali zbudować drużynę na nowo odnosząc większe lub mniejsze sukcesy jednak z sezonu na sezon gdy jakiś zawodnik dobrze grał i tak został sprzedany a o pozyskanym szrocie nie wspomnę i tak trzeba było budować niemalże od nowa aby ci nowi się wpasowali w zespół a nie zawsze przychodziło to z łatwością dlatego Wisła obecnie jest gdzie jest
Tęsknie za taką Wisłą teraz tylko została nazwa klubu , mam nadzieję że chociaż utrzymają się w lidze .........
Tej Wiśle brakowało jednego. Bramkarza.
Szacun. Wisła grała wtedy naprawdę dobrą piłkę. :)
Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
Piękna bramka MARCINA Zurawskiego hehe myślałem że to MACIEJ Panie Boniek ;)
W każdej bramce straconej przez Wisłę palce maczał Angelo Hugues. W każdej. Z lepszym bramkarzem Wisła przeszłaby Lacio i doszła bardzo daleko
dokładnie... bezsensowne wyjścia, brak jakiejkolwiek reakcji na kilka strzałów, puste przeloty.... dramat nie bramkarz
Jacek Zawada Ten bramkarz to był emeryt,chuba miał 36 lat wtedy to nawet rzucac mu sie nie chciało.Zreszta buda to zawsze była zmor wisly Majdan był bardziej zmany zwiazkiem z doda niz z dobrych meczow
A pamiętam, że na testach mieli między jeszcze Tony Sylva....
chyba Cie poniosło. Hugues był słaby, ale zjebał tutaj o wiele mniej niż MARIUSZ JOP. złe wybicie - strzela Hajto, złe wybicie, strzela Lazio, złe wybicie - strzela samobója. nie nawet nie będę wspominał, jak kiedyś jego samobój odebrał wiśle mistrza polski w ostatniej kolejce ekstraklasy. powiesiłbym go sportowo za jaja.
btw. Wisła ogólnie ma pecha do bramkarzy. kiedy Wisła coś znaczyła, to w bramce albo taki pacan, albo jakiś Majdan czy ten, jak mu tam, Pareiko
piotrekm9030 Jop to była druga padaka Wisły poza bramka.Wisla była wtedy w takim gazie,ze jak by nie te plebsy w obronie to myślę że półfinał pucharu uefa był do zrobienia
Jestem co prawda kibicem Cracovii, ale muszę docenić efektowną kartoniadę kibiców Schalke pod koniec spotkania u siebie, bardzo ładnie kartoniki złożyły się w napis ,,Schalke 04" :)
+KamilionerOfficial Zachowanie prawdziwych kibiców,choć co prawda dla nich samych jak i piłkarzy musiał być to ogromny szok będąc czwartą drużyną BL i dostać "czwórkę" od polskiego zespołu.Teraz taki wynik również by był ale w drugą stronę
Tam byl polfinal spokojnie bo nastepnym rywalem byl Besiktas. Niestety z Rzymu zamiast wywiezc 3-2'3-1 wywiezlismy 3-3 przez Nieskutecznosc i farfocle w obronie. Duet Jop-Hugues tutaj liderował. W rewanzu Angelo drugi raz pokazal "klase". Nogami to on gral swietnie i.czesto byl jako ostatni stoper jednak wlasnie raz na ileś potrafil źle poobliczac i zniweczyc trud zespołu. Wtedy jednak Wisla byla zespolem.grajacym bardziej kombinacyjna i techniczna pilke od Lazio co.dzisiaj bylo by cudem. Noi niestety przelozenie rewanzu i gra na polu ziemniakow swoje tez dała.
i gooooolllll !!! fajnie się ogląda na taką Wisłę
piekne chwile, to byly mecze :D od tych czasow kibicuje Wiśle ;) p.s komentator chyba totalnie pomylił swój fach, mógłby szachy komentować albo bierki.
jestem kibicem GKS Katowice ale to co Wisła zrobiła z schalke to potęga gdyby bramkarza mieli a nie pajaca eh szkoda tego meczu z Lazio jak ja darlem morde az mialem chrype i to nie wazne ze grała Wisła ..
Jestem POLAKIEM ...
najlepsza Wisła w historii,oprócz bramkarza...niestety
...i Jopa.
Ktoś pamięta jak się ten komentator nazywa? Kompletnie nie mogę go skojarzyć po głosie nie wiem czemu. Ten klasyk "to prawda.. to prawda." na zawsze w sercu od małego gnojka :D
Janusz Basałaj
Żurawski i Lewandowski....gdyby to byli piłkarze jednego pokolenia w jednej drużynie....
03:53 "Wisła prowadzi na Schalke 3:1, coś niesamowitego ! TO PRAWDA...to prawda ... ";D
Wisła - drużyna z charakterem, ale również i... fatalnym kryciem. Tak zostawiać piłkarzy na wolnym polu przed własną 16-tką po prostu nie można!
Co do wyrównującego gola z Lazio natomiast - ta akcja powinna być pokazywana w relacji video młodszym Wiślakom, adeptom piłki. Co za spokój, trzeźwość umysłu. Świetna akcja!
Wtedy mimo braku stadionow i kasy bylo paradoksalnie lepiej jak dzis. Kto by te 16-17 lat temu przypuszczal jak dzis bedzie wygladac Wisla.....
Ten kontratak na 1-0 z Lazio u siebie to był majstersztyk.
Co tam robił Angelo Hughes ? Nie mógł wystawić Sarnata, albo Piekutowskiego ?
Nie bylo chyba Piekutowskiego wtedy
Piekutowski przyszedł po tamtym sezonie i od razu bronił w pierwszym składzie. Potem przyszedł Majdan
To była świetna drużyna. Gdyby nie zabrakło wtedy Frankowskiego i gdyby był klasowy bramkarz to kto wie czy Wisła nie powalczyłaby dalej.
Naprawdę fajny okres Wisły.
Pamiętam, że w razie pokonania Lazio, w ćwierćfinale graliby z Besiktasem, a więc półfinał Pucharu UEFA był mocno w zasięgu.
Dzisiaj sytuacja nie do pomyślenia i jedynie szkoda straconej szansy.
Zabrakło szczęścia ale też należy przyznać iż Wiślacy mieli bardzo słabego bramkarza w tamtym okresie.
Trener Kasperczak mógł jednak pozyskać kogoś znacznie lepszego dla mistrza kraju niż ten nieudolny Francuz.
Komentarz J. Basałaja bardzo irytujący.
Dobrze, że zmienił zajęcie.
+tomek. py Mogli Szpakowskiego dać no ale skoro Januszek był bodajże siostrzeńcem prezesa Wisły to nie dziw się,że go wypychali na siłę,jednak chociaż wolę jego niż bezbarwnego Hajto kiedy my strzelamy bramkę Szkotom na 2:2 można powiedzieć z niczego a ten jakby bierki komentował
Janusz Basałaj to brat Bogdana Basałaja ówczesnego prezesa Wisły Kraków. Ale wcale nie taki zły komentator, słyszałem gorszych chociażby w Eurosporcie albo na Nsport
+Dawid Cyndecki Wówczas Szpaku był odsunięty dlatego wszystkie mecze robił Basałaj lub Jasina
A odsunął go chyba Basałaj, który wówczas był szefem sportu w TVP.
Marcin Żurawski, Strong, brakowało tylko Borubara w bramce i finał był w zasięgu ręki..
Ach to były piękne dla nas czasy
kurw... pamietam ich mecze i tak roz.... taki k;lub az plakac sie chce bo Wisla super grala ale prezesiki i inne dyrektory woleli brac dla siebie niz zainwestowac a potem zbijac smietanke u nas jest potrzebny zagraniczny wlasciciel
To były czasy... Miałem wtedy 9 lat ;)
no wtedy to były mecze, nasze drużyny coś grały, teraz to śmiech na sali...
Gdyby mieli wtedy lepszego bramkarz zaszliby dalej
ja po lazio mialem 40 stopni goraczki, tak sie przejalem :P
Angelo Hugues - tragiczny bramkarz. w następnych latach wszystko się odwróciło i polskie drużyny mają teraz tylko dobrych bramkarzy, a w polu miernotę ;)
aż się łezka w oku kręci... Wisełko Wróc!!!
Wisła grała w tych meczach jakby bez bramkarza z pustą bramką. Gość wychodzi, robi trzy kroki do przodu, nagle dwa w tył, piłka go lobuje i brama, Albo nawet nie próbuje się rzucić do interwencji. Z normalnym bramkarzem, to Wisła mogla wtedy zajść baaaardzo daleko
Tak, mieli bramkarza, który spowodował dwa rzuty karne dla Wisły, heh :P
Ale tak ogólnie to racja :D
Jak to się działo że wtedy można było tak fajnie grać, a teraz się nie da. Cud nad Wisłą ??
+Peter Inox Wtedy wszyscy narzekali,że nie mamy stadionów teraz mamy co prawda stadiony ale zespoły nie grają tak jak trzeba
Jak ma być ? Piłka się zmienia, kluby zarabiają co raz więcej do tego dochodzi inflacja a co z transferami ? 16 lat temu Wisła za Żurawskiego zapłaciła 1 mln euro mineło 16 lat i nadal w polskiej lidze polski klub nie wydał na piłkarza więcej niż 1 mln euro więc nie tylko nie ma progresu jest wręcz totalny regres bo prezesi pchają do kieszeni ogromne pieniądze a nie podejmują ryzyka sprowadzając kolejnych graczy. Legia zarobiła fortunę za grę w LM i gdzie transfery ? Zamiast tego odszedł Prijović, Nikolić i Rzeźniczak więc gdzie reszta kasy ? Do tego dochodzą większe pieniądze z trybun bo są większe stadiony nie jak wtedy na 8-10 tyś widzów. Takie mecze jak Lecha z Man City czy Juventusem oglądało po 40 tyś widzów a ten z Parmą 8 tyś samo to za siebie mówi. Kluby więc zarabiają kilka razy więcej a nie widać tego kompletnie w budowaniu składu a sama Legia w ostatnich 7 latach grała aż 5 razy w pucharach z czego trzy krotnie awansowała do 1/16 LE więc zarobiła fortunę za samą grę w LM prawie 20 mln euro
Eh przez zamiłowanie do Francji Kasperczaka Wisła nie zaszla być może i do finału. Gość zawalił obie bramki z Schalke, z Lazio też ze dwie... To był najbardziej ryzykownie grający bramkarz w historii polskiej ligi, jak już miał piłkę przy nodze to był prawie jak Neuer tyle, że jak źle obliczył lot piłki to było jak było . ..
Ten bramkarz Wisły wtedy to był tragiczny pamietam to jak dzis gdyby nie on wisła by grała spokojnie dluzej w pucharach.. amatora z okregowki dac i byłby lepszy na tej bramce.
zostaw
Gdyby Wisła miała wówczas bramkarza. Hugues miał swój udział przy niemal każdej bramce dla rywali. Z taką grą, spokojnie doszliby do półfinału, zresztą tam doszło Lazio, które pod względem piłkarskim było od Wisły gorsze, z jednym szczegółem - mieli bramkarza.
Ten bramkarz to chyba po znajomosci trafil do wisly, wszystko jebal jak mogl, pamietam te mecze ogladalem na zywo, chociaz jestem za Widzewem, ale fajnie sie wtedy na wisle patrzylo - spokojnie Lazio bylo do ojebania, gdyby nie ten "bramkarz"...
nie klnij
Marcin Żurawski, Strong zamiast Strąka ... no no, dobry ten komentator Boniek xdddd
2020
Gdyby oni mieli wtedy lepszego bramkarza...
,,to prawda, toooo prawda...,, :)
Ładna bramka MARCINA Zurawskiego i podanie STRONGA ciekawe co pili komentatorzy.
Wszyscy przecieralismy oczy ze zdumienia, to byl czas Wielkiej Wisly!
chyba zapomniałeś kolego o Lechu Poznan 2010/11, wygrana z man city 3:1, remisy z juventusem 3:3, 1:1
Patrząc na kluby w których grał Hugues można było oczekiwać trochę więcej umiejętności
Angelo Hughes bylo beznadziejny. z kazdym inny bramkarzem doszli by dalej
zostaw
Teraz nie istniejemy szkoda jedynie co pozostało to ręczna piłka ligowa.
Strong..? zawsze myslalem, ze to Strąk
Gdybyśmy mieli bramkarza to Wisła wygrałaby ten puchar.
Marcina Żurawskiego??
Zapraszam jeżeli pamiętacie takie mecze jak ten i kibicujecie naszym w Pucharach.
Kibicujemy polskim zespołom w europejskich pucharach na facebook'u!
A gdzie jest mecz z FK Primorje? wyparował?
Zapamietalem przytlaczajaca dominacje Wisly nad Lazio ktora zakonczyla sie z chwila, gdy wisla wyszla na prowadzenie 3:2. Od tamtej pory cos sie zmienilo, gdyby wisla grala wciaz na poziomie sprzed tego gola z pewnascia dobila by wlochow kolejnym golem lub kilkoma.
Maciek zurawski, to taki polski nazario byl, w tamtych czasach.
Btw. Za tamtych czasów taki żuraw, jeden z najlepszych o ile nie najlepszy napastnik polskiej ligi, za cupiala poszedl z Lecha do Wisły. Wtedy cupial duzo w tą drużynę włożył, ciekawe kiedy drugiej takiej doczekamy..
Paka była zajebis.. Zurawski Uche Kosowski tk były czasy, lepszy bramkarzi Wisła byłaby wysoko szkoda że potem zamiast ulepszyć skład i utrzymać to co jest zaczęły się wyprzedaże zawodników
Zawsze tak jwst co ugraja to sprzedają a potem się dziwią że polskich drużyn nie ma w pucharach
To był styl, albo skrzydla albo prostopadłe pileczki doZurawia, Kuzby i Franka .
Grajac przciwko galacticos ze Zidanem, Figo, Carlosem, Raulem i Becksem Wisla potrafila sie dobrze trzymac przez 3/4 meczu a dzisiaj? Slabszy Real ogrywa taka Legie grajac na pol gwizdka 5-1.
Gdzie mecze z NK Primorje?
*Marcin Żurawski i Strong załatwili sprawę*
Ostatnie czasy gdy Polska drużyna grała otwarty futbol jak równy z równym z zespołami typu Schalke i Lazio. Teraz już nawet z Chazarem Lenkoran polskie drużyny grają z kontry..
Tamten skład bez Jopa i Huguesa mógłby wygrać UEFE...
NIE MOGĘ :D "znako.. znakomi... znakomite!", "GOOOL! 2-1! *JEB DRZWI* *CISZA*" XD, "Wisła prowadzi na Schalke 3-1... to prawda... to prawda" - epickie :D,
Bramkarz Wisły powinien za te błędy wysłany być do Gulagu ;)
Dlaczego wtedy nie było czerwonej kartki dla bramkarza lazio ? Drugi faul na żółta yhyyyy
3:36 jaka cieszynka :)
Puchar uefa to bylo cos 100 razy bardziej prestizowe rozgrywki od ligi europy
Ja pierdole ten bramkarz bronił gorzej niż moi koledzy, nic się nie ruszał. Uciekał przed piłką.
jazda jazda jazda !!!!
Gdyby nie ten francuzik w bramce mieliby puchar...Pewnie Heniek mu robote nagrał po znajomości...