Może trochę się wyłamię, ale szczerze mi brakuje takich filmów na Twoim kanale, gdzie nie wspominasz nic o mieszkaniu, gdzie opowiadasz o jakiś wyzwaniach, wspominasz o minimalizmie czy oszczędzaniu. To jest tematyka, która w głównej mierze mnie zainteresowała i chciałabym, żeby mimo wszystko trochę częściej się pojawiała 😊
Jestem ciekawa skąd u Ciebie taka potrzeba skrupulatnego analizowania każdej życiowej kwestii? Widoczna potrzeba ciągłego ulepszania, podejmowania zmian, nieustanna kontrola.. Nie męczy Cię to ? ;)
Odnoszę wrażenie, że gdzieś tam głęboko jesteś z siebie bardzo niezadowolona, a na zewnątrz poprzez "coachowe" , pouczające filmy chcesz udowodnić, że jest inaczej..
Oj tam, oj tam - każdy jest inny. Przykładowo - ja bardzo lubię z moim mężem filozoficznie podyskutować o sensie życia - niektórym może to wydać się mega nudne.
Zgadzam się z Kasią, każdy ma inną osobowość: flegmatyk, melancholik, sangwinik i choleryk. Warto się zapoznać z ich cechami charakterystycznymi, by lepiej zrozumieć siebie i innych :)
Tez tak miałam i karcilam się tym jak np nie pocwiczylam nie posprzątalam to sie nazywa perfekcjonizm nawet w oracy to mam 😢sprzatam po innych po tem jestem wykończona cheć nieustannimego porzadkowania poprawiania w kazdej sferze a czasu dla siebie nie ma 😢
Gabrysia, na cerę ma duży wpływ to co jemy. Przyjrzyj się ilości cukru w swojej diecie; przetworzone jedzenie też ma duży wpływ. Na niektórych źle też wpływa nabiał i ostre jedzenie. Widzę po sobie jak źle to na mnie pływa, po trądziku (nadal jest) mam dużo przebarwień, które teraz ciężko usunąć. Powodzenia!
Co do cery, to potwierdzam, że cukier to zło. Ogolnie słodycze to zło. Najlepiej ograniczyć do minimum, a ochota na slodkie minie, o poprawie cery i sylwetki nie wspomnę.
Cześć Gabrysiu, będę kolejną osobą, która napisze komentarz o cukrze, ale temat u mnie jest bardzo świeży. Kiedyś miałam epizod zrezygnowania z cukru, oczywiscie dlatego że chciałam schudnąć, ale wróciłem jak bumerang, do nagradzania się słodyczami lub pocieszania i to się tak ciągło. Ale teraz (mam 33 lata) w końcu się do tego przyznałam przed sobą, że to mi nie służy i że zwyczajnie jestem uzależniona od słodyczy: mam to jem i chce więcej. Ostatnio zaczęły mi dokłuczać strasznie plecy i najprawdopodobniej to też jest przez odżywianie i niedostarczanie organizmu odpowiednich wartości. Od tygodnia powróciłam do schematu ktory mi służył, ale nie po to żeby schudnąć, tylko po co żeby się lepiej poczuć. Nie czuć się senna po węglowodanach i poddenerwowana. Trafiłam niedawno na Aleksandra Murphy (jest na youtube i na Facebooku chyba też) - nie przesłuchałam jej wszystkich filmików, ale zgadzam się z nią i jej podejście do jedzenia mi się podoba. U mnie już kiedyś sprawdziło się ograniczenie czasowe jedzenia (8h jem 16h mój organizm trawi i odpoczywa od jedzenia) i minimalizuje różnorodność moich posiłkó, wybieram moje ulubione - 3/4 rodzaje śniadań na bazie jajek i miksuje, 3/4 sałatki na kolację. 3-4 posiłki i czuje się super. Ale KAŻDY organizm jest inny i różnie reagujemy na produktu, ma rózną sytuację, więc u mnie to się sprawdziło kiedyś i dlatego do tego, więc co robić, żeby czuć się poprostu dobrze! Życzę powodzenia w zmianie❤ Ps. Ja też uwielbiam makarony i kiedyś w czasie ciaży musiałam zrezygnować z makaronu przennego, zamieniłam na kukurydziany, bo jak nie jeść makaronów :D i od tej pory innego nawet nie kupuje, bo mi tak posmakował. Także eksperymentuj z tym co lubisz jeść ;) *długi monolog, ale może ktoś skorzysta :)
Jak ja sie dzisiaj ucieszyłam jak zobaczylam nowy filmik od Ciebie 😊😊😊 Jejku, dziekuje, ze jesteś. Ja dzieki Tobie zaczynam spokojniej życ 😀 DZIEKUJE!! Jesli chodzi o moje zmiany to wlasnie mija drugi miesiąc odkąd postanowilam sie zdrowo odżywiac, bez cukru i z ograniczeniem wegli. Odzyskalam sile, energię i smukłą sylwetke 😁 Pozdrawiam Cie bardzo!!!!
Jeśli chodzi o problem z tradzikiem to mogę powiedzieć o sobie. Odkąd weszłam w okres dojrzewania miałam straszne pryszcze były lepsze i gorsze chwile ale krosty na twarzy towarzyszyły mi cały czas. Znaczna poprawa była po przejściu na wegetarianizm i wprowadzeniu zdrowego odżywiania ale krosty mimo chwil zagojenia i tak co jakiś czas nawracały. Teraz od paru miesięcy nie mam ani jednego pryszcza nawet przed okresem 😮 a jedyna dodatkowa zmiana jaką w sumie nie z tego powodu wprowadziłam to suplement pregna start dla kobiet planujących dziecko 😅 to działa u mnie takie cuda że gdybym wcześniej wiedziała o tym to zaczelabym brać już dawno! Pierwsze wyraźne efekty były po ok 1,5 miesiąca stosowania 😊
Hejka,oglądam Cię od jakiegoś czasu i bardzo mnie zmotywowałaś w temacie odgracania i minimalizmu,bo od jakiegoś czasu potrzebuje odgracic swoją przestrzeń wokół i nie mam pomysłu od czego zaczac
Nordic walking to specyficzny rodzaj chodzenia. Bardziej uniwersalne są kije trekkingowe i na pewno też one lepiej się sprawdzą jeśli zdecydujesz się kiedyś na wycieczki w wyższe partie gór. No i mają minimalistyczną zaletę - zazwyczaj składają się do mniejszych rozmiarów. Polecam sobie poczytać o nordic walking czy to po prostu jest dla Ciebie.
jakie robaki:P ja mam piękną cerę, ale jak raz na rok zjem Nutelę, albo jakis sztuczny syf toffi - to mam wielkie pryszcze wszędzie:P Serio, w tych słodyczach jest tablica mendelejewa i tona cukru taka, że rozwala hormony.
Będzie jakiś filmik ze sprzątaniem/porządkami na święta/nowy rok?🌸🤭 uwielbiam takie filmiki i wracam do Twoich dawnych z odgracania, bo teraz niestety jak już powiedziałaś nie masz co odgracac😬
Polecam ci Kamile Rowińską kobieta petarda, jest coachem ale również przedsiębiorcą , trenerem. To historia z cyklu "od zera do milionera" i ma mnóstwo darmowej wiedzy u siebie na kanale.
Planuję rzucić papierosy. Strasznie mnie wciągają Twoje przemyślenia, trafiają bardzo do mnie, może pomożesz mi i innym z tym problemem. Wiele mogę zmienić, dużo rzucić a papierosów niestety nie. Co robić, pieniądze puszczam z dymem, ratunku😢
Ja rzuciłam w czerwcu tego roku 😅 ogólnie musisz znaleźć punkt zaczepienia coś co Cię na maxa zmotywuje 🎉 rzucanie dla zdrowia u mnie nie zadziałało, rzucanie dla pieniędzy też nie bo jako nalogowiec wolałam kupić gorsze tańsze jedzenie ale żeby było na papierosy a to już dno dna 😢 najlepszą motywacją która u mnie zadziałała było staranie się o dziecko wiedziałam że muszę przygotować nie tylko umysł ale i ciało do tego procesu i rzuciłam od jednego dnia po prostu skończyłam paczkę i już. Co ważne to nie zaczynaj "od poniedziałku" ani "od pierwszego" bo za bardzo się wtedy na tym skupiasz liczenie dni bez papierosa też nie jest dobre bo skłania Cię codziennie do myślenia że nie palisz a co za tym idzie myślisz cały czas o paleniu taki paradoks 😂 polecam też pooglądać filmiki na YT o papierosach ich składzie i produkcji uwierz mi że od samego patrzenia się odechce ja mam straszne obrzydzenie na samo wspomnienie 😬😬
To zależy - jeśli masz i możesz/chcesz na to wydać to 1000 to jest niewiele obecnie, np. ja się muszę postarać, żeby się w tysiącu zmiescic, jest to możliwe, ale jesli nie ma odpukać konieczności to chcę wydać na dobre jedzenie. Natomiast jeśli trzeba przycisnać to oczywiście mozna się zmiescic i w 600, mega pilnując, jedząc czesto to samo, tylko z promocji nie to na co ma sie akurat ochotę itd. Ale jesli nie ma takiej konieczności to czemu ktoś miałby tak robić z wyboru i stale:)
Oj w obecnych czasach uważam że 1000zł miesięcznie to absolutnie nie jest za dużo ale też nie za mało po prostu optymalnie by jeść zdrowo i zbilansowanie
😂rozbawil mnie ten tekst bo bylam dzisiaj na zakupach i wydałam 400 zl a tam pusto 😂no ale tam tez chenia byla i to nie wiadomo jaka orzerzucilam sie na proszki bo jest taniej dla naszej rodziny. Stwierdzilam, że produkty są bardzo drogie
Ja miałam trądzik, urodziłam 2 dzieci i nic to nie zmieniło, więc to bardzo indywidualna kwestia. Dopiero odpowiednia dieta i pielęgnacja wpłynęły na remisję trądziku.
Może trochę się wyłamię, ale szczerze mi brakuje takich filmów na Twoim kanale, gdzie nie wspominasz nic o mieszkaniu, gdzie opowiadasz o jakiś wyzwaniach, wspominasz o minimalizmie czy oszczędzaniu. To jest tematyka, która w głównej mierze mnie zainteresowała i chciałabym, żeby mimo wszystko trochę częściej się pojawiała 😊
Jestem ciekawa skąd u Ciebie taka potrzeba skrupulatnego analizowania każdej życiowej kwestii? Widoczna potrzeba ciągłego ulepszania, podejmowania zmian, nieustanna kontrola.. Nie męczy Cię to ? ;)
Odnoszę wrażenie, że gdzieś tam głęboko jesteś z siebie bardzo niezadowolona, a na zewnątrz poprzez "coachowe" , pouczające filmy chcesz udowodnić, że jest inaczej..
Oj tam, oj tam - każdy jest inny. Przykładowo - ja bardzo lubię z moim mężem filozoficznie podyskutować o sensie życia - niektórym może to wydać się mega nudne.
Zgadzam się z Kasią, każdy ma inną osobowość: flegmatyk, melancholik, sangwinik i choleryk. Warto się zapoznać z ich cechami charakterystycznymi, by lepiej zrozumieć siebie i innych :)
Tez tak miałam i karcilam się tym jak np nie pocwiczylam nie posprzątalam to sie nazywa perfekcjonizm nawet w oracy to mam 😢sprzatam po innych po tem jestem wykończona cheć nieustannimego porzadkowania poprawiania w kazdej sferze a czasu dla siebie nie ma 😢
Gabrysia, na cerę ma duży wpływ to co jemy. Przyjrzyj się ilości cukru w swojej diecie; przetworzone jedzenie też ma duży wpływ. Na niektórych źle też wpływa nabiał i ostre jedzenie. Widzę po sobie jak źle to na mnie pływa, po trądziku (nadal jest) mam dużo przebarwień, które teraz ciężko usunąć. Powodzenia!
Co do cery, to potwierdzam, że cukier to zło. Ogolnie słodycze to zło. Najlepiej ograniczyć do minimum, a ochota na slodkie minie, o poprawie cery i sylwetki nie wspomnę.
Nie kupię kijków, bo jestem minimalistką, ale niech mi bliscy sprezentują 😂😂😂 To nie minimalizm,na to jest inna nazwa 😂
No właśnie, ta postawa nie ma nic wspólnego z minimalizmem 🫣 Nic dziwnego, że później ludzie myślą, że minimaliści to skąpcy, a to bzdura!
hello 💚 czekałam na nowy film
Uwielbiam twoje odcinki i tyle. Czasem się zgadzam z tobą a czasem nie alee lubię cię i już 🙂❤️
Nutella: olej palmowy + cukier. Podstawowe składniki chorób cywilizacyjnych: cukrzycy i miażdżycy.
Cześć Gabrysiu, będę kolejną osobą, która napisze komentarz o cukrze, ale temat u mnie jest bardzo świeży. Kiedyś miałam epizod zrezygnowania z cukru, oczywiscie dlatego że chciałam schudnąć, ale wróciłem jak bumerang, do nagradzania się słodyczami lub pocieszania i to się tak ciągło. Ale teraz (mam 33 lata) w końcu się do tego przyznałam przed sobą, że to mi nie służy i że zwyczajnie jestem uzależniona od słodyczy: mam to jem i chce więcej. Ostatnio zaczęły mi dokłuczać strasznie plecy i najprawdopodobniej to też jest przez odżywianie i niedostarczanie organizmu odpowiednich wartości. Od tygodnia powróciłam do schematu ktory mi służył, ale nie po to żeby schudnąć, tylko po co żeby się lepiej poczuć. Nie czuć się senna po węglowodanach i poddenerwowana.
Trafiłam niedawno na Aleksandra Murphy (jest na youtube i na Facebooku chyba też) - nie przesłuchałam jej wszystkich filmików, ale zgadzam się z nią i jej podejście do jedzenia mi się podoba.
U mnie już kiedyś sprawdziło się ograniczenie czasowe jedzenia (8h jem 16h mój organizm trawi i odpoczywa od jedzenia) i minimalizuje różnorodność moich posiłkó, wybieram moje ulubione - 3/4 rodzaje śniadań na bazie jajek i miksuje, 3/4 sałatki na kolację. 3-4 posiłki i czuje się super.
Ale KAŻDY organizm jest inny i różnie reagujemy na produktu, ma rózną sytuację, więc u mnie to się sprawdziło kiedyś i dlatego do tego, więc co robić, żeby czuć się poprostu dobrze! Życzę powodzenia w zmianie❤
Ps. Ja też uwielbiam makarony i kiedyś w czasie ciaży musiałam zrezygnować z makaronu przennego, zamieniłam na kukurydziany, bo jak nie jeść makaronów :D i od tej pory innego nawet nie kupuje, bo mi tak posmakował. Także eksperymentuj z tym co lubisz jeść ;)
*długi monolog, ale może ktoś skorzysta :)
Hej:) czy moglabys podzielic sie nazwami potraw ktore jesz? Szukam pomyslow;)dziekuje
Co to przenica😢?
Jak ja sie dzisiaj ucieszyłam jak zobaczylam nowy filmik od Ciebie 😊😊😊 Jejku, dziekuje, ze jesteś. Ja dzieki Tobie zaczynam spokojniej życ 😀 DZIEKUJE!!
Jesli chodzi o moje zmiany to wlasnie mija drugi miesiąc odkąd postanowilam sie zdrowo odżywiac, bez cukru i z ograniczeniem wegli. Odzyskalam sile, energię i smukłą sylwetke 😁 Pozdrawiam Cie bardzo!!!!
mysle...dawno nie bylo Gabrysi.. youtube...Zdrowe zmiany dodaly film 46 sekund temu :D
Jeśli chodzi o problem z tradzikiem to mogę powiedzieć o sobie. Odkąd weszłam w okres dojrzewania miałam straszne pryszcze były lepsze i gorsze chwile ale krosty na twarzy towarzyszyły mi cały czas. Znaczna poprawa była po przejściu na wegetarianizm i wprowadzeniu zdrowego odżywiania ale krosty mimo chwil zagojenia i tak co jakiś czas nawracały. Teraz od paru miesięcy nie mam ani jednego pryszcza nawet przed okresem 😮 a jedyna dodatkowa zmiana jaką w sumie nie z tego powodu wprowadziłam to suplement pregna start dla kobiet planujących dziecko 😅 to działa u mnie takie cuda że gdybym wcześniej wiedziała o tym to zaczelabym brać już dawno! Pierwsze wyraźne efekty były po ok 1,5 miesiąca stosowania 😊
Super film jak zwykle❤..a z tymi słodyczami to znam ten ból😊.. pozdrawiam serdecznie Gabrysiu!
Hejka,oglądam Cię od jakiegoś czasu i bardzo mnie zmotywowałaś w temacie odgracania i minimalizmu,bo od jakiegoś czasu potrzebuje odgracic swoją przestrzeń wokół i nie mam pomysłu od czego zaczac
Super całusek we własne ramię 😊
Nordic walking to specyficzny rodzaj chodzenia. Bardziej uniwersalne są kije trekkingowe i na pewno też one lepiej się sprawdzą jeśli zdecydujesz się kiedyś na wycieczki w wyższe partie gór. No i mają minimalistyczną zaletę - zazwyczaj składają się do mniejszych rozmiarów. Polecam sobie poczytać o nordic walking czy to po prostu jest dla Ciebie.
wlasnie zaczynam czytac atomowe nawyki :)
jakie robaki:P ja mam piękną cerę, ale jak raz na rok zjem Nutelę, albo jakis sztuczny syf toffi - to mam wielkie pryszcze wszędzie:P Serio, w tych słodyczach jest tablica mendelejewa i tona cukru taka, że rozwala hormony.
Mam tak samo - cera jest ok tak długo jak nie jem słodyczy. Jak raz w czas się skuszę to potem na twarzy od razu widać.
Ja jem słodycze codziennie, raz mniej, raz więcej, cerę mam piękną, a mam prawie 50 lat. 😊 Pijcie duuuuużo wody! 🍶🥤
3 dni zażywania Candida Support Plus i przeszła mi ochota na słodycze. Polecam
Za kasdym razem mnie inspirujesz ❤
Będzie jakiś filmik ze sprzątaniem/porządkami na święta/nowy rok?🌸🤭 uwielbiam takie filmiki i wracam do Twoich dawnych z odgracania, bo teraz niestety jak już powiedziałaś nie masz co odgracac😬
Polecam ci Kamile Rowińską kobieta petarda, jest coachem ale również przedsiębiorcą , trenerem. To historia z cyklu "od zera do milionera" i ma mnóstwo darmowej wiedzy u siebie na kanale.
Planuję rzucić papierosy. Strasznie mnie wciągają Twoje przemyślenia, trafiają bardzo do mnie, może pomożesz mi i innym z tym problemem. Wiele mogę zmienić, dużo rzucić a papierosów niestety nie. Co robić, pieniądze puszczam z dymem, ratunku😢
Ja rzuciłam w czerwcu tego roku 😅 ogólnie musisz znaleźć punkt zaczepienia coś co Cię na maxa zmotywuje 🎉 rzucanie dla zdrowia u mnie nie zadziałało, rzucanie dla pieniędzy też nie bo jako nalogowiec wolałam kupić gorsze tańsze jedzenie ale żeby było na papierosy a to już dno dna 😢 najlepszą motywacją która u mnie zadziałała było staranie się o dziecko wiedziałam że muszę przygotować nie tylko umysł ale i ciało do tego procesu i rzuciłam od jednego dnia po prostu skończyłam paczkę i już. Co ważne to nie zaczynaj "od poniedziałku" ani "od pierwszego" bo za bardzo się wtedy na tym skupiasz liczenie dni bez papierosa też nie jest dobre bo skłania Cię codziennie do myślenia że nie palisz a co za tym idzie myślisz cały czas o paleniu taki paradoks 😂 polecam też pooglądać filmiki na YT o papierosach ich składzie i produkcji uwierz mi że od samego patrzenia się odechce ja mam straszne obrzydzenie na samo wspomnienie 😬😬
Pół rodziny mi zabrały papierochy 😩
Przycisk Subskrybuj w miejscu pomiń? hmmm
twoje tez
😊
Kurczę tysiąc złoty na miesiąc za jedzenie dla jednej osoby to ciągle jest sporo
To zależy - jeśli masz i możesz/chcesz na to wydać to 1000 to jest niewiele obecnie, np. ja się muszę postarać, żeby się w tysiącu zmiescic, jest to możliwe, ale jesli nie ma odpukać konieczności to chcę wydać na dobre jedzenie. Natomiast jeśli trzeba przycisnać to oczywiście mozna się zmiescic i w 600, mega pilnując, jedząc czesto to samo, tylko z promocji nie to na co ma sie akurat ochotę itd. Ale jesli nie ma takiej konieczności to czemu ktoś miałby tak robić z wyboru i stale:)
złotyCH...
Przepraszam, musiałam 🙈
Oj w obecnych czasach uważam że 1000zł miesięcznie to absolutnie nie jest za dużo ale też nie za mało po prostu optymalnie by jeść zdrowo i zbilansowanie
😂rozbawil mnie ten tekst bo bylam dzisiaj na zakupach i wydałam 400 zl a tam pusto 😂no ale tam tez chenia byla i to nie wiadomo jaka orzerzucilam sie na proszki bo jest taniej dla naszej rodziny. Stwierdzilam, że produkty są bardzo drogie
Moja kuzynka miała trądzik a jak urodziła dziecko to wszystko jej zeszło widocznie to hormonu u niej
Ja miałam trądzik, urodziłam 2 dzieci i nic to nie zmieniło, więc to bardzo indywidualna kwestia. Dopiero odpowiednia dieta i pielęgnacja wpłynęły na remisję trądziku.