Śledzę Wasze kanały z nieukrywaną przyjemnością i ten film to miód na moje serce. Bardzo dziękuję za Waszą i Łukasza działalność. Wiedza jaką się dzielicie na swoich kanałach, nie tylko pozwoliła mi zweryfikować i lepiej zrozumieć moje poglądy na temat wiary i religii, ale też dała mi lepsze narzędzia do uniknięcia manipulacji ze strony świadków. Z głębi mojego ateistycznego serduszka bardzo Wam dziękuję ☺️
Saro, Edwinie i Łukaszu 😀 Dzięki za świetne spotkanie ❤ a z okazji nadchodzących świąt DOROPANOJ czyli Dni Odpoczynku Rodzinnego Od Pracy Ale Nie Od Jedzenia 😂 życzę Wam dużo wszystkiego co dobre. Kocham Was 😙❤😘
20:30 - przepraszam, ale mniej więcej w tym momencie przypomniał mi się kawał. Ma trochę inny wydźwięk, niż to co zostało powiedziane, ale rozbawił mnie chyba także ze względu na kontekst. - Co wyjdzie z połączenia ateisty ze świadkami jechowy? - Ktoś kto puka do Twoich drzwi bez powodu.
Mądrych ludzi miło posłuchać❤. Niesiecie kaganek wiedzy, pokazujecie, że nie ma co bać się piekła, armagedonu, zwał jak zwał😊, żyjemy tu i teraz więc żyjmy, cieszmy się tym życiem- innego nie będzie! Dziękuję za Waszą pracę i pozdrawiam 😊.
@@renatagoszko5279 i wszystko kończy się wraz z śmiercią? Rozpadamy się jak rośliny, a miliardy ludzi w tym największych filozofów i naukowców którzy są pewni nieśmiertelnej duszy ludzkiej po prostu jest w błędzie?
Czynienie dobra przez nieczynienie zła nie jest czynieniem dobra. Być dobrym przez nieczynienie zła, nie jest dowodem że jest się dobrym. Mt 23:27-28: "Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo jesteście podobni do grobów pobielanych, które z zewnątrz wydają się piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiej nieczystości. Tak i wy na zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, ale wewnątrz jesteście pełni obłudy i nieprawości."
Naszła mnie teraz taka refleksja i NIE ŚMIEM WĄTPIĆ, że niejedna osoba się z tym zgodzi. Wy (w domyśle trójka rozmówców) jesteście dla Nas takimi "lekarzami" z wyimaginowanych prawd i nie słusznych poglądów, wierzeń. Piękna robota. Bardzo potrzebna, nie mniej skuteczna! Brawo kochani!!!
Przede wszystkim religia odbiera ci prawdziwego boga tego który jest i tego który niczego od ciebie nie wymaga. Gdyby czegokolwiek od ciebie wymagał to dałby ci wyraźny komunikat.
Ciekawy i mądry przekaz, daje o myślenia. Przecież na świecie jest tak dużo krajów o odmiennej kulturze, tradycji w związku z tym wydaje się, że jest to naturalne, że ci ludzie mają inne wierzenia.
OMG, Sara wygląda tutaj (sorry za ocenę wyglądu, ale trudno się powstrzymać) jak księżniczka wszechświata. Przepięknie. Wyglãda jak skarb Naszego uniwersum. 😍
przedruk z f-booka Dlaczego większość religii szkodzi: 1. Religię narzucają człowiekowi koncepcję filozoficzne życia i śmierci. 2. Udzielają odpowiedzi na trudne pytania i nakazują wierzyć w ich prawdziwość nawet wtedy, gdy budzą wątpliwości. 3. Utrudniają intelektualny rozwój duchowy człowieka. 4. Zniewalają człowieka ekonomicznie i psychicznie. 5. Są odpowiedzialne za nie tolerancję i wiele wojen religijnych. 6. Narzucają człowiekowi moralność i sposób życia. 7. Fałszują obraz rzeczywistości - dopasowują świat do religijnych dogmatów. 8. Składają obietnice, których spełnienia nie są w stanie zagwarantować. 9. Terroryzują człowieka - straszą nieprzyjemnymi rzeczami jeśli wierny nie będzie postępował zgodnie z religijnymi nakazami i rozkazami. 10. Religie uczą poddaństwa i służebności..
7:00 to widać i słychać! szczególnie, kiedy kreujesz się na znawcę fizyki lub matematyki i próbujesz używać tych dziedzin do zagonienia wierzących w kozi róg...
To bardzo przykre, że pod koniec pierwszego kwartału XXI wieku (wiem - za rok) ludzie wierzą w bajki. Jednakże odchodzenie od kościoła, od wiary, w brew obiegowej opinii wierzących najdelikatniej mówiąc, jest drogą ani lekką ani łatwą.
Łukasz, Karol i Bogumił pomogli mi zacząć życie bez strachu przed piekłem i zachęcili do krytycznego myślenia, czego zawsze mi brakowało w KK. Apostatka z 2020 pozdrawia❤
54:17 coś na kształt imperatywu kategorycznego Kanta. Dla zdrowego psychicznie (psychopata, zwyrodnialec wykluczeni) ten imperatyw powinien być credo życiowym.
Ze swojej strony mogę dodać, że to co mówicie o zaszczepianiu w głowach dzieci tego strachu przed piekłem czy armagedonem czy jakimkolwiek innym odpowiednikiem w innych religiach jest rzeczą bardzo rzeczywistą i może być dla niektórych osób problemem. Ja jako ateistka mimo że już lata temu odeszłam od wiary katolickiej czasem potrafi mi się ten strach przed piekłem 'przypomnieć', w takich momentach się zastanawiam 'a co jeśli bóg jednak istnieje i po śmierci trafię do piekła?' w takich chwilach włączam sobie jakikolwiek film z kanału Śmiem Wątpić i bardzo mi to pomaga ponieważ argumenty przedstawiane przez Łukasza są dla mnie bardzo przekonujące i utwierdzają mnie w przekonaniu że dosłownie nie ma czego się bać. Także bardzo polecam osobom zmagającym się z podobnym problemem
Fajny kanał. Dowiedziałem się o nim niedawno podczas oglądania programu Wotko Krzyżaniaka Głos Szczerej Słowiańskiej Szydery, jeden ze słuchaczy na czacie Was zaproponował. Myślę, że gdybyście chcieli porozmawiać z Wojtkiem na tematy religijne, to z pewnością by nie odmówił, a rozmowa by była nie mniej ciekawa niż z Łukaszem Wybrańczykiem. Wiedzę na te tematy ma olbrzymią i choć często opowiada o nich w sposób szyderczy, to nie zmienia to faktu, że przytłacza wiedzą innych. Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe filmy.
Ja doszedłem do wniosku że życie wieczne reinkarnacja, itp to wszystko jest prawda, i nie utożsamiam tego z żadnym budynkiem czyreligią , po prostu trzeba starać się być dobrym człowiekiem
Samo bycie dobrym nie wystarczy aby osiągnąć niebo,każdy człowiek jest skażony grzechem pierworodnym, jest ktoś kto wziął na siebie CAŁE ZŁO świata i ciemność, kto w Niego wierzy ten będzie zbawiony.
Ja polecam wierzącym, przeczytanie bibli. A jeśli ktoś przeczyta i dalej wierzy w biblijnego boga, to czytał bez zrozumienia. Tradycyjnie przekazuje znak pokoju 👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Bardzo, ale to bardzo lubię pytać wierzących czy czytali biblię. Pewnie randomowi z internetu nie uwierzycie, ale NAPRAWDĘ, PRZYSIĘGAM, że spośród dziesiątek pytanych przeze mnie o to osób nie znalazłem ANI JEDNEJ która przeczytała biblię. Znam za to całą masę ateistów którzy ją czytali. Serio.
Polecam czytanie Biblii czyli Pisma Świętego zwłaszcza Nowego Testamentu oraz komentarzy i wyjaśnień do poszczególnych fragmentów. Proszę nie zapominać, że są to księgi spisywane w konkretnych czasach w których panowały inne warunki życiowe i zwyczaje z tym związane oraz autorzy tych ksiąg byli ludźmi którzy patrzyli na pewne rzeczy doczesne z poziomu tamtych czasów. Szczęść Boże. Niech Bóg błogosławi.
Nawet Dawkins przyznał że jest kulturowym chrześcijaninem.... Wrzucanie KRK , Świadków Jehowy, Żydów i Chrześcijan do jednego worka jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. KK to nie chrześcijaństwo Religia to nie to samo co wiara Również przenoszenie pewnych zasad i norm postępowania ze starożytności na czasy współczesne mija się z celem.
To że Jezus jest w tym kawałeczku opłatka to jest tylko błahostka w porównaniu z tym że to ksiądz ma moc umieszczania tego Jezusa w tym malutkim opłatku. Czyli podsumowując to ksiądz decyduje o tym czy Jezus tam będzie czy nie będzie i Jezus nie ma tu nic do gadania.
Tłumaczą, że Jezus ustanowił te zasady.. hehe... W religii katolickiej Jezus praktycznie nie ma za dużo do gadania. Zresztą w innych odłamach niewiele więcej.
@@darekmuz nie wiem czy ustanowił czy oni to sobie tak zinterpretował Jeśli rzeczywiście ktoś taki istniał Jeśli rzeczywiście powiedział czyńcie tak na moją pamiątkę to wcale nie znaczy że on tam do tego opłatka wchodzi. Jeśli byłbym wyznawcą Jezusa to prędzej bym był skłonny uwierzyć że on wchodzi do mojego serca poprzez moją wolę i poprzez moją świadomość a nie inaczej. Bo przecież to całe przyjmowanie komunii to jest zwykły rytuał magiczny.
@@edwardgorczycki7833 Z całą pewnością to rytuał. Z mojej strony dodam, że raczej niemagiczny. Pięknie opisałeś to wchodzenie do serca, lecz trudno spodziewać się tego po apokaliptycznym, proroku z przełomu dziejów, któremu przypisano boże atrybuty.
@@darekmuz to zależy co dla ciebie znaczy magiczny ja w magię nie wierzę więc wszystko to co nazywam rytuałem magicznym jest po prostu kłamstwem ale ci którzy w to wierzą to się do tego przykładają w swojej ignorancji. Mówiąc prościej do przyjmowanie Jezusa poprzez opłatę kto z zabobon.
Wierze w Boga choć nazywam to siłą wyższą ,źródłem światła . Mam cos takiego jawnie ze jesli o cos prosze to to dostaję. Zastanawiam sie jak to widzisz. Sadzisz ze jednak cos takiego jest?
Coś co mnie kiedyś ruszyło to film Pana W.C. nagrany u jakiegoś plemienia Amazonii, do którego nigdy nie trafi żaden misjonarz. Okazało się, że to plemie wierzy w to samo co większość religii: Bóg, jego Syn, duchy opiekunowie, Matka opiekunka stworzenia. Przyglądając się wielu religiom zauważyłam to samo zaczynając od mitologii. Doszłam do wniosku, że żeby zasłużyć na życie wieczne trzeba być po prostu dobrym człowiekiem, bez względu na wyznanie. Religie to dla mnie po prostu sposób biznes. Jak komuś pomaga chodzenie do kościoła/cerkwii/zboru/namiotu to niech chodzi. Nie mam z tym problemu :)
Wszystkie kultury świata niezależnie i bez kontaktowania się ze sobą wymyśliły smoki. Czy to dowód na istnienie smoków? Nie, smoki są personifikacją naszych najbardziej pierwotnych strachów - drapieżne ptaki, węże, ogień.
Tak to już jest, że jak odrzucasz wiarę w Boga ( i rzecz nie w tym, czy to Bóg jakiejś religii, czy dobro duchowe w nas), potrzebujesz zastąpić to jakimś bożkiem. Niekoniecznie chodzi o pieniądze, kolejne żonki ( jak u Dawkinsa😅) ale cokolwiek, czym zapełnisz pustkę. Łukasz znalazł bożka w Dawkinsie i temu podobnych, aby uklepywali w nim niewiarę, ktoś inny odnajdzie bożka w byciu poprawnym człowiekiem a jeszcze inny w nauce, sporcie, dzieciach etc. etc. Może przyjść moment, że nagle Dawkins zmieni zdanie ( a jako młokos zmieniał zdanie co do wiary) i nagle ogłosi, że jednak wierzy, a wtedy Wybrańczyki... Ale jest też możliwe, że jak Dawkins zmieni zdanie to nie podzieli się tym ze światem, ze względu na to, że mu zbyt głupio będzie 😅
Problem w tym iż nie rozumieją że tak na prawdę mają swojego boga, boga tego świata, szatana. Człowiek należy albo do Boga, albo do szatana i nie ma innej drogi.
@MEGAWITA-uf8xq nie demonizowałabym. Szatan to znaczy poprostu PRZECIWNIK. Nie jest to w sensie, że diabeł ( diabolos oskarżyciel). Myślę, że jedni z nich rzeczywiście szukają prawdy a inni są mściwi, bo albo uwierzyli w boga religijnego/mściwego i teraz uderzają w Boga zamiast jedynie uderzać w błędy religijne lub w swoje błędy myślenia. I dlatego możemy się kiedyś zdziwić jak wielu religijnych ludzi będzie miało problem dojść do nieba czyli do pełni szęścia, a wielu rzekomych ateistów, uczciwie szukających prawdy ową pełnię szybko osiągną. Koniec końców wszytko będzie dobrze.
No nie jeśli Dawkins zmieni zdanie i nie przedstawi jakiś solidnych argumentów na to no to Łukasz Wybrańczyk nie zmieni zdania tyle bo on żadnego Bożka nie ma zresztą nagrał kiedyś materiał w którym mówił co musiało by się stać żeby w Boga uwierzył dlatego też to że jaki kolwiek ateista zmieni zdanie nie będzie miało dla Łukasza znaczenia bo to jego trzeba przekonać a nie Dawkinsa
Nie Ateiści nie mają Boga bo ateizm jest właśnie tym brakiem wiary w Boga nie mylić z wiarą w nieistnienie Boga co próbują często nam zarzucać ludzie religijni że my tak naprawdę też wyznajemy jakąś wiarę a ateizm to poprostu brak przekonania w istnienie Boga natomiast co do tego że niby ziemią rządzi szatan no to wypadało by jakoś udowodnić ten fakt co jakoś nikomu się nie udało więc uważam ten scenariusz za mało wiarygodny
@DorotaSpark Są dzieci Boga i dzieci diabła.1 Jana 3 roz. Zgadzam się z Tobą mają błędy w myśleniu. Szukają w biblii tylko przeciwności, a nie skupiają się na przekazie od Boga.
Nie potrzebny jest mi jakiś bóg kat nade mną żeby być tym tak zwanym dobrym. Po pierwsze nie mam potrzeby robić czegokolwiek na szkodę innych dla własnej korzyści. A po drugie doskonale rozumiem że gdyby wszyscy ludzie postępowali w ten sposób to żyłoby się nam wszystkim lepiej w tym brutalnym świecie. I co jestem dobry ale nie wierzący. Czy w związku z tym pomimo tego że jestem dobry ale niewierzący zostanę ukarany przez jakiegoś boga kata?
Tutaj osoba z backgroundem w Hare Kryszna w którym się wychowałem. Co prawda jest zasadne stwierdzenie że hinduista w Polsce będzie bardziej gorliwy od katolika, ale katolik w Indiach będzie bardziej gorliwy od przeciętnego hinduisty. Po prostu mniejszości są gorliwe. Czytałem różne Wedy i przy chociaż kosmologia wedyjska zdaje się być bardziej skomplikowana i "imponująca" to eschatologia katolicka/prawosławna zdecydowanie przewyższa hinduistyczną, o ile można powiedzieć że ta jakąś ma (ma, ale nigdy dla wszystkich).
@chanpasadopolska nie wiem co takiego imponujacego jest, ze nieochrzczeni ida do piekla i niewierzacych trzeba nawracac swietym krzyzem. Tak wierzono do Soboru Watykanskiego ||. Poczytaj sobie chocby o soborze florenckim. Prawo karmy jakby nie bylo uczy odpowiedzialnosci za uczynki wzgledem drugiego czlowieka, w katolicyzmie za to jest ideologia meczenstwa i teocentryzm. Juz predzej judaizm jest bardziej ludzki, bo bardziej skupia sie na czlowieku niz zaswiatach. Nie przypadkowo ydxi dominuja w nauce i filozofii humanistycznej. Hinduisci w ameryce rowniez dominuja w edukacji, a katolicy sa bardzo blisko swiadkow jehowych pod tym wzgledem. Nawet muzlumanie w ameryce przewyzszaja katolikow pod wzgledem edukacji
W całym naszym życiu, stosujemy samoograniczanie, bo tak jest. Podążając za jakąś ideologią społeczną, ograniczamy się również. Bóg według Biblii, dał człowiekowi wolną wolę, tym samym nałożył nam odpowiedzialność. Gdzie indziej, jeśli się wyłamujesz, ponosisz jakiś restrykcje, czasem śmierć. Jako chrześcijanin, gdzieś tam kiedyś, a jeśli odrzucisz wiarę, to jakby nigdy. W życiu tu i teraz, nie posiadasz aż takiego manewru, bo skutki są natychmiastowe. Więc pier-mowienie o wolności jest hipokryzją.
Mowiac inaczej - nie potrzebujesz braku przekonania w istnienie boga zeby byc dobrym czlowiekiem. Mowiac jeszcze prosciej - potrzebujesz boga zeby byc dobrym czlowiekiem.
@@MrAdamsky77 No nie. Ty mi mówisz, co ja potrzebuje aby być szczęśliwym. Ja piszę o czymś innym: o wolności, o wyborze: autor wybiera, ja wybieram. Każdy ma wolną wolę. Każdy wybiera swoją drogę aby być szczęśliwym i ma do tego prawo. Ty zaś sugerujesz, że ja coś potrzebuję. Ja nic nie potrzebuję. Ja z pełną świadomością i wolnością wyboru: WYBIERAM BOGA, a Ty również wybieraj co uważasz za słuszne. Pzdr
@@guramidwuplamy9523 To nie Ty, ani Twoja wolna wola nie wybrała boga. Tobie tę ideę wdrukowano do mózgu w dzieciństwie (zindoktrynowano Cie). Mógłbyś mówić, że wybrałeś samodzielnie, gdybyś nie znał żadnego boga do 18 roku życia, a potem sam zdecydował.
@@MrAdamsky77A może tak...żeby być dobrym człowiekiem nie potrzebujesz być ani ateistą ani katolikiem ani świadkiem Jehowy, to jaki jesteś tak naprawdę nie zależy od tego w co i czy wierzysz. Są dobrzy ludzie po obu stronach jeśli tak można to ująć, więc....jaki z tego wniosek?
@@guramidwuplamy9523nie rozumiesz co sam piszesz w swoim stwierdzeniu, bo pisza. " Bie potrzebuje byc ateista zeby byc szczesliwy" oznacza tylko to co juz Ci wyjasnilem.
Czyha na nas WIECZNOŚĆ Nie szuka się zbawienia w religii, a w Chrystusie Tylko ktoś kto ma Ducha Świętego rozumie czym jest prawdziwa wiara, czym jest relacja między Bogiem , a człowiekiem.
@@felesamabilis Religia jest przeciwstawna Jezusowi ponieważ jest instytucją. Człowiek ma należeć do Chrystusa i ma być kościołem Pana Jezusa. Jezus jest drzwiami dla owiec. Jana 10;9. Jezus nie założył żadnej religii.
@MEGAWITA-uf8xq "Jezus nie założył żadnej religii". Hmmm... Na pewno czytamy tę samą Biblię? 1. Jezus ustanawia jednego, trzech, dwunastu i 70/72 czyli dokładnie taką samą strukturę hierarchiczną jaką posiadał Izrael jedyną różnicę stanowi nieograniczenie tych hierarchicznych funkcji do jednego pokolenia. 2. Jezus ustanawia nową Ofiarę. Św. Paweł pisze ze Chrystus jest kapłanem na wzór Melchizedeka, który nie umarl na krzyzu tylko ofiarował Bogu chleb i wino jako zapowiedź Ofiary doskonałej. Jezus wypełnił to proroctwo obchodząc Ofiarę Paschy w Wieczerniku wprowadzając identycznosc ofiary Chleba i Wina i ofiary krzyżowej - przerywa Pasche po 3. kielichu, wychodzi na meke i dopiero pijac kwasne wino na krzyzu wypowiada formułę zamykajacą Ofiarę Paschy. To każe Apostolom sprawować na Jego pamiątkę. Zgodnie z proroctwem z Mal 1,11. Potwierdza to Paweł w Hbr 13,10. 3. Jezus ustanawia nowe kapłaństwo a) nakazując sprawowanie powyższej ofiary Apostolom, b) dając tymże Apostolom władze odpuszczania grzechów i nauczania J 20,23 i Łk 10,16, c) dowodzi tego obmycie nóg w czasie Ostatniej Wieczerzy. Nie odbyło się ono przed jak normalne mycie nóg przed ucztą tylko w trakcie jedzenia Jezus specjalnie wstaje by dokonać tego rytuału. Por. Wj 40,12 i Wj 30,17-21 wraz z J 13,8 To tylko 3 dowody na to, że Jexus założył nową religię a można tak jeszcze długo dalej wyliczać. No i sorry ale teoria że każdy sam z siebie jest "kościołem" jest tak naciągana że dawno pękła 😃 Za wyjątkiem osób z MP trudno nawet wyobrazić sobie jak ktokolwiek sam w sobie miałby być zgromadzeniem, ecclesią 🤣
2P 1, 20 „Wiedzcie jednak, że żadnego proroctwa w Piśmie nie można wyjaśniać według własnego uznania.” 2P 3, 16 „Są w nich [listach św Pawła] jednak pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które - podobnie jak inne Pisma - ludzie niedouczeni i słabej wiary przekręcają na własną zgubę.”
Zachęcam do czytania bibli. Wierzysz czy nie, nie ważne. Poczytaj. Co się może stać? Zaczniesz myśleć sam zamiast słuchać księdza dobrodzieja który w niedziele rano głosi kazanie a w piątek wieczorem Dąbrowa Górnicza.
Dlaczego zakładasz, że osoba która może nie czytać biblii - nie myśli? Człowiek myśli. Obojętnie czy któraś religia go dopadła, obojętnie gdzie się urodził i w której religii sidła wpadł. Może faktycznie niektórzy zadają sobie mniej pytań a inni więcej? Może ci, którzy zadają sobie mniej pytań, mają łatwiejsze życie - to prawda. Dialog wewnętrzny niektórych męczy, więc się tym nie zajmują. To jest również powiązane z iq, ale nie w tym rzecz. Każdy jakoś myśli. Religia, lub przeczytanie jakiejkolwiek książki nie powoduje, że człowiek staje się "jakiś". Np dobry czy zły. Nie trzeba czytać biblii, aby być dobrym człowiekiem. Czytanie biblii nie zmienia człowieka ze złego w dobrego. Wielu ludzi po czytaniu biblii staje się złymi ludźmi, ale to nie przez samo czytanie - takie przypadki mają miejsce choćby w seminariach. Ale i to nie jest dzięki biblii, tylko z jej pomocą. W seminariach ludziom się do głowy tłucze, że są lepsi, ważniejsi od innych. Na niektórych to działa i ich wewnętrzne zło się krystalizuje, umacnia, obrasta ideologią. Człowiek dostaje narzędzia do wpływania na innych ludzi. Na wiernych. Każdy człowiek który dostaje pewne narzędzia i umiejętności do manipulacji innymi, oraz do wykorzystywania jakąkolwiek religię - ma bardzo, bardzo dużo możliwości do czynienia zła. Zła, które jest niezależne od jakiejkolwiek religii. Dzięki religii łatwiej jest krzywdzić innych. Łatwiej jest być nieetycznym.
@@marekzakrzewski4180 „Słowo Boże jest żywe i skuteczne,ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny ,przenikające także między duszę i ducha, stawy i szpik, zdolne osądzić myśli i pragnienia serca ”. Hebr.4;12 ;Dosłownie, miecz obosieczny to miecz, który ma dwa zaostrzone ostrza. W przenośni, miecz obosieczny odnosi się do czegoś, co ma zarówno dobre, jak i złe konsekwencje . Kiedy władasz mieczem obosiecznym, musisz uważać, aby się nie skaleczyć, próbując zamachnąć się nim na przeciwnika.
Łukasz, jak powiedziałeś, że nie byłeś orłem w szkole, to pomyślałam sobie że to jest koronny dowód na to, jak beznadziejny mamy system edukacji. Uczniowie którzy wkuwają na pamięć budowę pantofelka są piątkowi, a tu mamy prawdziwego intelektualistę, erudytę i filozofa, który był przeciętnym uczniem. Ale to słabe 🤦🏼♀️
Pfff. Gość orłem nie był i dalej nie jest. To, o czym opowiada nie wymaga Bóg wie, jakiego intelektu. Jego przemyślenia są płytkie i infantylne. Po rzeczach, które opowiada widać, że brak mu talentu do dziedzin takich jak matematyka i nie ogarnia abstrakcji. Ja nigdy nie uczyłam się na pamięć, a byłam najlepszą uczennicą w szkole i skończyłam studia matematyczne na świetnym uniwersytecie. "Edukacja zua" to najczęstsza wymówka uczniów, którym się po prostu nie chce i mało robią. Uwielbiałam się uczyć, a inni nie. Po prostu poświęcali czas na inne rzeczy i spoko, ich sprawa. Tylko problem w tym, że potem narzekali, jakie to "niefair", szukali głupich usprawiedliwień i wiecznie mieli nastawienie w stylu "gdyby tylko ten nauczyciel był taki a siaki, to byłbym genialny", podczas gdy w rzeczywistości nauczycieli poza może jednym czy dwoma wyjątkami mieliśmy naprawdę dobrych, a rzeczy, których się uczyliśmy wcale nie trzeba było "kuć na pamięć", ale je po prostu zrozumieć i wchodziły same. Leniwemu jednak nie przetłumaczysz.
@@anonim5750 W liceum pisałem opowiadania fantasy i czytałem 2-3 książki miesięcznie mając 2 z języka polskiego. Projektowałem gry logiczne mając 3 z matematyki. Byłem dwujęzyczny mając 3 z angielskiego. Teraz jestem nauczycielem :) I trafiasz w sedno, mówiąc, że "to o czym opowiada nie wymaga bóg wie jakiego intelektu". To nie są trudne rzeczy. Ja zrozumiałem, że boga nie ma mając 7-8 lat! Inteligencja i logika są proste. To kłamstwa i bzdury są skomplikowane.
twierdzisz że nie potrzebujesz Boga, prawda jest taka że bez Boga nawet nie mógł byś istnieć, mówić myśleć ruszać się bo cały czas korzystasz z Jego energii. Bóg jest twoim JA JESTEM nie wiedziałeś o tym ?
Byłbym ostrożny z stwierdzeniem że buddyjska medytacja samam w sobie jest czymś neutralnym. To narzędzie powstało w określonym celu, w określonym środowisku, i w ramach określonych założeń metafizycznych. W skrócie: uwolnić się od cierpienia poprzez rozpuszczenie wszystkich więzi (pozytywnych/negatywnych) z tym nietrwałym światem, które za to cierpienie odpowiadają. A techniki medytacji pełnią tutaj rolę takiego rozpuszczalnika.
@@MEGAWITA-uf8xq Nie, to jest kolejna religijna fantazja o ucieczce - że można wymiksować się do lepszego świata (nirwana), gdzie nie ma tej nieznośnej nietrwałości bytów. Co do rozumu, to śmiem twierdzić, że jednak w buddyzmie jego go trochę więcej niż w chrześcijaństwie. Tamtejsza duchowość obywa się bez tych wszystkich metafizycznych potworków (ala wszechmocne bóstwo, czy nieśmiertelna dusza) których akceptacja oznacza właśnie bezrozumną (pozbawioną dowodów) duchowość.
Rozsądne i szczere poszukiwanie nieznanego w świetle tego, co znane, prowadzi nieuprzedzony, myślący umysł w jednym kierunku. Życie człowieka to trudna droga, ale dziękuję Bogu za każdy dzień ❤
A dzięki komu są przyzwoici ludzie, którzy nie mieli , nie mają lub utracili wiarę, i to we wszelkich Bogów? Patrząc na ludzi wokół i na samą siebie, a także , na uczestników tego podcastu utwierdzam się w przekonaniu, że człowiek jest jaki jest- jeśli jest empatyczny, altruistyczny i uczciwy wobec samego siebie i innych to będzie taki niezależnie od tego w jakiej i czy w ogóle jakiejkolwiek grupie wyznaniowej funkcjonuje. A jeśli jest zadufany, materialistyczny, nieuczciwy to teaże będzie takim w dowolnej religii czy poza nią. Pewne złę cechy można przypudrować, ponaginać się do danej grupy, ale prawdziwe "ja" wcześniej czy później wyjdzie na jaw.
Dość prymitywne podejście/rozumienie. W Polsce chyba najlepszym źródłem wiedzy o jednym głównych źródeł naszej kultury jest kanał Marcin Majewski. Polecam. Gość ma gruntowną wiedzę, całe życie zajmuje się naukowo tematem. Oczywiście, że nie było zburzenia murów Jerycha, ( bo do 200 lat wtedy były już zburzone), oczywiście że nie było rozstąpienia wód morza czerwonego i utopienia armii egiptu. To co nazywamy Bibilią czyli redakcja wielu pism z wielu okresów historycznych, w wielu gatunkach literackich i w wielu językach - jest symbolicznym przekazem. Oczywiście, że można żyć bez konkretnej religii ale od razu zastępuje ją inna, tak działa ludzki. Religią będzie każdy opis rzeczywistości w sposób nienaukowy - czyli np. marksizm, gender studies, tzw. ideologia LBGT itd. Jak wiemy religia jest moralnym drogowskazem, pierwotnym kodeksem wszystkiego cywilnym, karnym. Nie ma znaczenia czy religia jest prawdziwa czy nie ważne są jej skutki. Religia tworzy kulturę czyli zbiór reguł określających relacje międzyludzkie, kultura z kolei wytwarza cywilizację - lub doprowadza do jej upadku, ( tu mam na myśli np. kolejne rewizje szkoły frankfurckiej, skutki sukcesu której już obserwujemy w tzw. cyw. łacińskiej). CO do samej dyskusji czy życie zostało stworzone czy powstało samoistnie, to wiemy już - że nie mogło powstać samoistnie. Samoistnie nie następuje polimeryzacja łańcucha DNA co jest konieczne do zaistnienie życia, czyli nazwijmy to replikacji - pojedyńczy aminokwas ulega bez tego rozpadowi po 4 godzinach, do zakodowania instrukcji replikacji niezbędny jest już zakodowany łańcuch ponad 100 par nukleotytów przy udziale co najmniej 6 enzymów. Mimo to ciągle kupa ludzi twierdzi, że życie powstało przez mieszanie się składników - jak widać nie ma ludzi niereligijnych, bo to już nie jest nauka tylko religia.
Znaczy, że mają kontynuować robienie tego? To byłby mało wnoszący coś wartościowego komentarz. Czy chodzi ci o to, że Łukasz jest niedojrzały? Masz na myśli któreś konkretne jego zachowania?
Pozdrawiam tych, którzy pod poprzednią częścią mi pisali, że TE doswiadczeniE wynikało ze zmęczenia czy przejęzyczenia. "TE przekonaniE". XD Bardzo chętnie zobaczyłabym taką dyskuję Światusów z kimś kto byłby dla nich wyzwaniem, bo dotąd albo grzecznie przytakują jak ktoś ma odmienne zdanie i nie wchodzą w polemikę, albo wygodnicko zapraszają osoby z takimi samymi poglądami. Bardzo cenię Sarę i Edwina, ale chętnie bym ich zobaczyła poza strefą komfortu, w prawdziwej dyskusji.
Czytaj ze zrozumieniem. Pisałam, że różne powody, dla których każdy z nas może zrobić błąd jezykowy, podałam przykłady zmęczenia lub emocji. Część z nas po prostu robi jakiś błąd uporczywie, bo np. nie wie, że to błąd. Jeśli to są jedno czy dwa słowa na godzinę rozmowy, to naprawdę da się tego słuchać.
@@shiso7871 mam prawo do własnej opinii. Wg mnie to błąd z kategorii tych, które wskazują na to, że mamy do czynienia z osobą z ewidentnymi brakami w wykształceniu.
Skoro Światusy nie mają ochoty prowadzić sporów i dysput to uszanuj to. Po latach przekonywania innych do swoich poglądów i zmianie światopoglądu można nie chcieć iść w tę stronę. Doskonale to rozumiem, mam tak samo, a Sara wyjaśniła to w sposób jednoznaczny w tym miejscu 19:45, a potem w kolejnej minucie Łukasz to uzupełnia. Chcesz dyskutować to dyskutuj, ale nie oczekuj, że ktoś będę to robić wbrew swojej woli dla zaspokojenia Twojej ciekawości.
@@dorotabarbowska2184 szanuję to, fakt. Sara to klarownie wyjaśniła, ale ewidentnie moim zdaniem widać zmianę ich nastawienia w zależności od rozmówcy. Subiektywna opinia.
Pewnie, że wiara w Boga/ religia nie są niezbędnym czynnikiem w byciu dobrym człowiekiem, bez dwóch zdań. Ale są niezbędnym warunkiem do otwarcia się na duchowość i życie po śmierci. Modny dziś, tzw. dobroludzizm może być niewystarczającą przepustką do życia na wieki. Ile tu na ziemi może człowiek żyć? No, niechaj dożyje 100 lat. Ale tu stawką jest w i e c z n o ś ć. I dlatego wiara w Boga jest tak ważna...
W jakiego boga? Ten Typ z biblii przestrzega przed tym, że wąska ścieżka prowadzi do zbawienia a szeroka droga wiedzie na zatracenie. Co to? Zrobił sobie zabawę naszym kosztem? To nie jest zabawne. Co to? QrVa jakieś igrzyska śmierci czy co?! Z całą powagą pierdolę takiego boga satrapę, który straszy jeszcze wiecznym piekłem. Co zbudowane na strachu - na strachu się kończy. Nie wierzcie w te pierdoły na dobranoc. Edit: Nauczyciel wystawił niedostateczną ocenę ponad połowie uczniów z klasy. Wina nie jest po stronie uczniów, tylko tego kiepskiego nauczyciela. Wyciągnijcie wnioski kochani.
@cecylia2002 Tego nie da się przeciwstawiać, jak to zrobiłaś, bo jedno wynika z drugiego. Dla mnie zalążek wieczności dokonuje się tu, już w doczesności. Mam w sobie masę empatii, ale poczytuję ten walor jako dar, a nie wyćwiczoną cechę. To tak, jakby przez łaskę wiary otwierały się przed mną nowe horyzonty działania, którego efekty mogą trwać w drugim człowieku i we mnie samej nie tylko tu, na ziemi lecz mogą sięgać daleko poza empiryczne "szkiełko i oko".
@@AGAJ0811 ok, a skąd wiesz które rzeczy są dobre a które złe? Zawsze Twoja empatia współgra z nakazami Twojej religii? Jaka to religia tak z ciekawości?
@@cecylia2002 Pani Cecylio, dobro od zła już rodzice uczą rozróżniać swoje dzieci, uczymy się tego od małego. Im jesteśmy starsi, tym ten proces ugruntowuje się w nas. A potem są przykazania z Dekalogu jak znaki drogowe i wiadomo, gdzie nie skręcać. Pozdrawiam na świętowanie Bożego Narodzenia i życzę do siego 2025. Katoliczka Agnieszka.
Ale kto w ogóle wymyślił teorię, jakoby celem religii było produkowanie dobrych ludzi?? To jest pomieszanie celu ze środkiem. "Nie potrzebuję religii zeby byc dobrym człowiekiem" To jakby powiedzieć: nie muszę jechać na zakupy żeby zachowywać po drodze przepisy ruchu drogowego. To banalna oczywistość że w drodze na lodowisko też mogę a nawet powinienem zasady ruchu drogowego zachowywać. Tylko że od samego poprawnego jeżdżenia moja lodówka się nie zapełni. Muszę na tę zakupy pojechać
@cecylia2002 no wlasnie ale pójście za Jezusem i życie w Bogu (pięknie powiedziane) to o wiele więcej niż "bycie dobrym czlowiekiem" w potocznym rozumieniu. Bogaty młodzieniec w Ewangelii mówi że zachował wszystkie przykazania: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, a Jezus mu uświadomił, że to jest tylko część pójścia za Nim
@@cecylia2002 nadal miesza Pani przyczynę ze skutkiem. Prawdziwa relacją z Bogiem skutkuje zachowywaniem Jego przykazań ale ta relacja to o wiele więcej niż tylko "dobre sprawowanie". Wszystkie jabłka są owocami. Ale nie wszystkie owoce są jabłkami. Jesli kocham męża to go nie ranię bo go kocham, a nie dlatego że się boję zeby mnie nie zostawil 🤣 Samo "dobre sprawowanie" notabene nie prowadzi do nieba ponieważ niebo jest czymś przekraczającym naszą naturę
Skonfrontujcie tego fanatyka ateizmu z tym co Kościół naprawde mówi: np. Ks. Dr. STRZELCZYK, lub z tymi którzy są biblistami, np. dr. Majewski. Zrobił sobie chochoła i "bohatersko" go okłada.
Mnie Pismo Święte umocniło w wierze i odkąd zaufałam Panu Jezusowi Chrystusowi ,widzę ogromne działanie Ducha Świętego w moim życiu. Zgadzam się ,że religie światowe prowadzą ku zniewoleniu,a tylko wiara w Jezusa Chrystusa i Jego ofiarę, wyzwala i daje POKÓJ ,jakiego nigdy nie zaznają niewierzący. Życzę Wam, abyście się pozwolili odnaleźć Bogu Stwórcy❤
Jak dajesz radę wierzyć w coś co ewidentnie da się obalić w stylu historia Adama I Ewy i ich potomków? Wychodzi przecież na to, że wciąż miało tam miejsce kazirodztwo.
gołosłowne, debilne bzdety. Takie samo tępe zadowolenie z siebie wykazują wszyscy upośledzeni wiarą. Jako bezrozumna katarynka umiesz tylko powtarzać zaklęcia
To nie Ty, ani Twoja wolna wola nie wybrała boga. Tobie tę ideę wdrukowano do mózgu w dzieciństwie (zindoktrynowano Cie). Mógłabyś mówić, że wybrałaś samodzielnie, gdybyś nie znała żadnego boga do 18 roku życia, a potem sama sie zdecydowała.
Bo nie poddał się jakiejś napuszonej religii, która uważa się za jedynego dawcę etyki? Etyka była przed wszystkimi religiami. To oszuści wymyślili religię, aby rządzić innymi.
@zofiamisiaczuk8080 oczywiście,że to wynurzenia niedojrzałego gimnazjalisty. "Dobroludzizm" nie jest celem relacji z Bogiem,a twierdzenie,że dzięki wyzwoleniu od religii (nie mylić z sektami,jak jehowcy czy zielonoświątkowcy) "mogę wszystko" to refleksja 10latka samego w domu.
Ten okropny wywiad potwierdził mi że Bóg i biblia jest prawdziwa bo ostrzega mnie o tym że powstaną fałszywi ludzie którzy bedą mówić tak złe rzeczy o Bogu jaki mówicie dziękuje panie Jezu że jesteś obecny ty i duch święty we mnie poznałem prawdę śmierci Jezusa za mnie i moje grzechy i te bzdury mnie od ciebie nie odciągną
Nie zgadzam się ze zdaniem tego filmiku. Mam do tego prawo. Ponieważ tylko Bóg jest Dobry. Jeżeli chcesz być Dobry to musisz mieć w Boga w sercu. Wszyscy ci którzy twierdzili : "Boga nie ma ale stworzymy wam raj na ziemi "dopuszczali się największych zbrodni przeciw ludzkości czy to komunizm czy to hitleryzm. Bez Boga człowiek nie jest zdolny do Dobra, które jest ponadczasowe. Zaraz usłyszę ludzi, którzy będą się licytować i udowadniać że bez Boga stworzyli coś tam dobrego. To tylko tak wam się wydaje. Bo bez Boga nie jesteś zdolny do tego.
Miej swoje zdanie, ale chyba zapomniałaś/ zapomniałeś o zbrodniach i manipulacjach ludzi mających w sercu boga, na całym świecie. Szanuję twój wybór, ale nie zapominajmy o wielu ofiarach i ich cierpieniu.
@@lesnystworek9667 Jeżeli ktoś popełnia zło to znaczy że z Bogiem nie współpracuje. (I pamiętam o wszystkich zbrodniach, manipulacjach, ofiarach i cierpieniach.) Pan Jezus powiedział : "Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; ale ten, kto czyni wolę mojego Ojca, który jest w niebiosach."
Było dwóch ludzi. Jeden z nich zebrał oszczędności swego życia i uratował życie dziecka poprzez sfinansowanie mu drogiej ratującej życie operacji. Drugi odwrócił się od innego dziecka i to umarło w szpitalu. Który z nich wyrządził dobro? Obaj ci ludzie umarli tego samego dnia. Stoją przed Bogiem i oglądają swe czyny. Ten co nie uratował dziecka widzi to dziecko w niebie. Bardzo cierpiało. Modliło się. Przyjęło komunię świętą. Ten co uratował widzi duszę uratowanego swojego dziecka w piekle, bo to dziecko lat 20 później piło, biło i mordowało, aż rozbiło się autem o przydrożne drzewo ginąc. Zaprawdę powiadam wam owoce z drzewa poznania dobrego i złego są wam niedostępne. Nie wiecie o czym rozmawiacie.
Sumienie? A co ciebie ogranicza? Czy nie zabijasz ludzi dlatego, że boisz się kary wiecznej, lub dlatego, że Biblia tak mówi? Jeśli straciłbyś wiarę, to czy zacząłbyś mordować ludzi?
No ok, ale takie pytanie mi się nasów. Sytuacja hipotetyczna oczywiście. A właściwie dwie. W jednej historii żyjesz w czasach austriackiego malarza i unicestwiasz go kiedy był dzieckiem. No, jesteś morde**ą dziecka, ale ratujesz przy tym miliony innych ludzi w latach późniejszy (tutaj ważne, że mimo śmierci malarza pozostali ludzie wiedzą co by się dalej wydarzyło). Pytanie czy Twój czyn był moralny czy nie moralny? Zabi**ś dziecko, ale uratowałeś miliony innych w późniejszym czasie... A druga sytuacja to taka gdzie malarz dożywa 1945 roku i zab**asz go w 1945, ale znajdujesz jego osobiste notatki, w których znajdujesz remedium na wszelki choroby świata. To działa i od tego czasu już nikt więcej nie umiera z powodu żadnej choroby. Malarz uratował miliardy ludzi swoim odkrycie. To czy Ty jesteś moralnie ok, bo zabiłeś zbrodniarza wojennego, który defacto uratował od chorób miliardy innych? Czy malarz był nie moralny? Czy to zależy od czasu w jakim na to patrzysz? Czy od tego, że Tobie udało się znaleźć jego notatki? Co gdybyś ich nie znalazł mimo, że malarz je sporzãdził a Ty go "kill him"? Sorry, trudno mi to tutaj ująć dokładnie, ale tak sobie publicznie rozkminiam na ile moralność jest relatywistyczna i względna do czasu, w którym ją rozważamy...
@@exactlyLondon Dlatego ,aby to zrozumieć,trzeba studiować Boże Słowo. Najpierw dowiedzieć się czym jest grzech ,jaka jest jego definicja. Inaczej można się pogubić.
Żyjesz chwilą obecną i nie wiesz czy ktoś będzie uratowany od chorób czy ocalony od wojny. Możliwe jest że któryś z noworodków rozjedzie Cię kiedyś samochodem. Co byś zrobił z tym niemowlakiem? Biblijny Bóg dał życie Judaszowi aby ten mógł zdradzić Jezusa. Czy to było racjonalnie moralne?
@relikt55 Wedłóg mnie, podany przez Ciebie przykład pokazuje, że nie było to racjonalnie moralne ponieważ sam bóg/jezus mówi w biblii "lepiej byłoby dla tego człowieka, gdyby się nie narodził". Judasz, już na etapie bożego planawania, przed swoim urodzeniem był skazany na piekło, wieczne męki etc. I nie obchodzi mnie tutaj ten wątek, że dzięki niemu chrześcijanie wierzą, że jezus odkupił grzechy, bo bógł mógłby zwyczajnie ludziom wybaczyć bez tej całej historyjki z Judaszem i jezusem. Twój przykład jest o tyle nie trafiony, że jahwe, jako totalnie suwerenny bóg mógłby postąpić inaczej a mimo to sprawia, że rodzi się zarówno Judasz jak i jezus i za pomocą jednego morduje drugiego. A wcele nie musiałoby do tego dojść...
Łukasz i Światusy - połączenie, które nie myślałam, że potrzebuję, a potrzebowałam, dziękuję za super rozmowę!!
Śledzę Wasze kanały z nieukrywaną przyjemnością i ten film to miód na moje serce. Bardzo dziękuję za Waszą i Łukasza działalność. Wiedza jaką się dzielicie na swoich kanałach, nie tylko pozwoliła mi zweryfikować i lepiej zrozumieć moje poglądy na temat wiary i religii, ale też dała mi lepsze narzędzia do uniknięcia manipulacji ze strony świadków. Z głębi mojego ateistycznego serduszka bardzo Wam dziękuję ☺️
O Panie dobry Boże, takiego collabu się nie spodziewałam!! Ale mega, uwielbiam
Bardzo dziękuję za odcinek. Śledzę oba kanały praktycznie od początku 😊
Bardzo ciekawa rozmowa. Muszę koniecznie odwiedzić kanał Łukasza 😊
Oglądam od dawna i szczerze polecam 😊
Jola Szymańska przeprowadziła świetne rozmowy o odchodzeniu z kościoła. Różne perspektywy i doświadczenia związane ze zmianą
O tak, polecam i ja gorąco - seria 'Też odchodzę'.
57:70 ale to jest słodkie! ja także bardzo dziękuję Łukaszu za to, co tworzysz. jesteś bardzo potrzebny!
Saro, Edwinie i Łukaszu 😀
Dzięki za świetne spotkanie ❤
a z okazji nadchodzących świąt
DOROPANOJ
czyli
Dni Odpoczynku Rodzinnego Od Pracy Ale Nie Od Jedzenia 😂
życzę Wam dużo wszystkiego co dobre. Kocham Was 😙❤😘
20:30 - przepraszam, ale mniej więcej w tym momencie przypomniał mi się kawał. Ma trochę inny wydźwięk, niż to co zostało powiedziane, ale rozbawił mnie chyba także ze względu na kontekst.
- Co wyjdzie z połączenia ateisty ze świadkami jechowy?
- Ktoś kto puka do Twoich drzwi bez powodu.
Dziekuje przeogromnie za wywiad❤❤
Mądrych ludzi miło posłuchać❤. Niesiecie kaganek wiedzy, pokazujecie, że nie ma co bać się piekła, armagedonu, zwał jak zwał😊, żyjemy tu i teraz więc żyjmy, cieszmy się tym życiem- innego nie będzie! Dziękuję za Waszą pracę i pozdrawiam 😊.
@@renatagoszko5279 i wszystko kończy się wraz z śmiercią? Rozpadamy się jak rośliny, a miliardy ludzi w tym największych filozofów i naukowców którzy są pewni nieśmiertelnej duszy ludzkiej po prostu jest w błędzie?
@@felesamabilis tak
Dopiero Jak odeszlam od kk, zaczelam rozumiec co to znaczy byc uczciwie moralnym.
Robicie dobra robote, Pozdrawiam !
@@gretam3260 to proszę to pojęcie wyjaśnić
Oczywiście nie oszukujmy się, to Twoje prywatne doświadczenie. Inni mogą być uczciwi moralnie jednocześnie należąc do jakiejś religii
Czynienie dobra przez nieczynienie zła nie jest czynieniem dobra. Być dobrym przez nieczynienie zła, nie jest dowodem że jest się dobrym.
Mt 23:27-28: "Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo jesteście podobni do grobów pobielanych, które z zewnątrz wydają się piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiej nieczystości. Tak i wy na zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, ale wewnątrz jesteście pełni obłudy i nieprawości."
Naszła mnie teraz taka refleksja i NIE ŚMIEM WĄTPIĆ, że niejedna osoba się z tym zgodzi. Wy (w domyśle trójka rozmówców) jesteście dla Nas takimi "lekarzami" z wyimaginowanych prawd i nie słusznych poglądów, wierzeń. Piękna robota. Bardzo potrzebna, nie mniej skuteczna! Brawo kochani!!!
Może teraz rozmowa z Zenonem Kalafaticzem? Ateista od zawsze, nowa perspektywa, byłoby ciekawie ❤
Jestem ZA 😂 a jeśli zdecydowaliby się zaprosić Zenka to mogę pomoc w kontakcie 😊
Ja też jestem ZA.
Zenon jest mega super Gość.
Zenon jest chodzącym antydepresantem.
Jestem tego samego zdania odkąd wysłuchałam rozmowy z Zenonem na kanale Zafiksowany
Oboje ich mózg zabłądził juz dawno
Doszlam do podobnych wnioskow co Lukasz, tez wyklady Hawkinsa, ale w szczegolnosci debaty nieodzalowanego Christophera Hitchensa mi pomogly.
Mrocz panie nad jego duszą :(
Przede wszystkim religia odbiera ci prawdziwego boga tego który jest i tego który niczego od ciebie nie wymaga. Gdyby czegokolwiek od ciebie wymagał to dałby ci wyraźny komunikat.
Ciekawy i mądry przekaz, daje o myślenia. Przecież na świecie jest tak dużo krajów o odmiennej kulturze, tradycji w związku z tym wydaje się, że jest to naturalne, że ci ludzie mają inne wierzenia.
Super odcinek!
OMG, Sara wygląda tutaj (sorry za ocenę wyglądu, ale trudno się powstrzymać) jak księżniczka wszechświata. Przepięknie. Wyglãda jak skarb Naszego uniwersum. 😍
przedruk z f-booka Dlaczego większość religii szkodzi: 1. Religię narzucają człowiekowi koncepcję filozoficzne życia i śmierci. 2. Udzielają odpowiedzi na trudne pytania i nakazują wierzyć w ich prawdziwość nawet wtedy, gdy budzą wątpliwości. 3. Utrudniają intelektualny rozwój duchowy człowieka. 4. Zniewalają człowieka ekonomicznie i psychicznie. 5. Są odpowiedzialne za nie tolerancję i wiele wojen religijnych. 6. Narzucają człowiekowi moralność i sposób życia. 7. Fałszują obraz rzeczywistości - dopasowują świat do religijnych dogmatów. 8. Składają obietnice, których spełnienia nie są w stanie zagwarantować. 9. Terroryzują człowieka - straszą nieprzyjemnymi rzeczami jeśli wierny nie będzie postępował zgodnie z religijnymi nakazami i rozkazami. 10. Religie uczą poddaństwa i służebności..
7:00
to widać i słychać!
szczególnie, kiedy kreujesz się na znawcę fizyki lub matematyki i próbujesz używać tych dziedzin do zagonienia wierzących w kozi róg...
Super rozmowa, dzięki obu stronom:)
To bardzo przykre, że pod koniec pierwszego kwartału XXI wieku (wiem - za rok) ludzie wierzą w bajki.
Jednakże odchodzenie od kościoła, od wiary, w brew obiegowej opinii wierzących najdelikatniej mówiąc, jest drogą ani lekką ani łatwą.
Ja dzięki Łukaszowi Wybrańczykowi nie jem mięsa od 4 lat
Łukasz, Karol i Bogumił pomogli mi zacząć życie bez strachu przed piekłem i zachęcili do krytycznego myślenia, czego zawsze mi brakowało w KK. Apostatka z 2020 pozdrawia❤
Juhu :) czuć, że w tej części Łukasz już jest bardziej zrelaksowany, mniej „yyyania” ❤
54:17 coś na kształt imperatywu kategorycznego Kanta. Dla zdrowego psychicznie (psychopata, zwyrodnialec wykluczeni) ten imperatyw powinien być credo życiowym.
Oczywiście. Nie potrzebujesz Boga ,żeby być dobrym człowiekiem .Ale do tego ,żebyś mógł zostać zbawiony już tak.
Ze swojej strony mogę dodać, że to co mówicie o zaszczepianiu w głowach dzieci tego strachu przed piekłem czy armagedonem czy jakimkolwiek innym odpowiednikiem w innych religiach jest rzeczą bardzo rzeczywistą i może być dla niektórych osób problemem. Ja jako ateistka mimo że już lata temu odeszłam od wiary katolickiej czasem potrafi mi się ten strach przed piekłem 'przypomnieć', w takich momentach się zastanawiam 'a co jeśli bóg jednak istnieje i po śmierci trafię do piekła?' w takich chwilach włączam sobie jakikolwiek film z kanału Śmiem Wątpić i bardzo mi to pomaga ponieważ argumenty przedstawiane przez Łukasza są dla mnie bardzo przekonujące i utwierdzają mnie w przekonaniu że dosłownie nie ma czego się bać. Także bardzo polecam osobom zmagającym się z podobnym problemem
Według mnie każda religia to jest swego rodzaju współczesne niewolnictwo.
Wyznawca dobroludzizmu
Fajny kanał. Dowiedziałem się o nim niedawno podczas oglądania programu Wotko Krzyżaniaka Głos Szczerej Słowiańskiej Szydery, jeden ze słuchaczy na czacie Was zaproponował. Myślę, że gdybyście chcieli porozmawiać z Wojtkiem na tematy religijne, to z pewnością by nie odmówił, a rozmowa by była nie mniej ciekawa niż z Łukaszem Wybrańczykiem. Wiedzę na te tematy ma olbrzymią i choć często opowiada o nich w sposób szyderczy, to nie zmienia to faktu, że przytłacza wiedzą innych. Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe filmy.
Ja doszedłem do wniosku że życie wieczne reinkarnacja, itp to wszystko jest prawda, i nie utożsamiam tego z żadnym budynkiem czyreligią , po prostu trzeba starać się być dobrym człowiekiem
Samo bycie dobrym nie wystarczy aby osiągnąć niebo,każdy człowiek jest skażony grzechem pierworodnym, jest ktoś kto wziął na siebie CAŁE ZŁO świata i ciemność, kto w Niego wierzy ten będzie zbawiony.
@@martat7704idź głoś gdzie indziej
@@martat7704 To nie ten kanał...
Doszłam do tego samego wniosku po latach poszukiwań i przemyśleń. To takie proste a takie trudne czasami do odkrycia 😁
@@MariuszToiOwo ale konkretnie co jest prawdą? Bo wyliczyłeś dwie rzeczy które się wzajemnie wykluczają więc nie mogą istnieć równocześnie
Ja polecam wierzącym, przeczytanie bibli. A jeśli ktoś przeczyta i dalej wierzy w biblijnego boga, to czytał bez zrozumienia. Tradycyjnie przekazuje znak pokoju 👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Bardzo, ale to bardzo lubię pytać wierzących czy czytali biblię. Pewnie randomowi z internetu nie uwierzycie, ale NAPRAWDĘ, PRZYSIĘGAM, że spośród dziesiątek pytanych przeze mnie o to osób nie znalazłem ANI JEDNEJ która przeczytała biblię. Znam za to całą masę ateistów którzy ją czytali. Serio.
@@bartoszwegner3749 Ja przeczytałem całą, w wielu przekładach i w dwóch językach. Jestem Katolikiem.
@@bartoszwegner3749 To chyba słabo szukałeś i pytałeś. Czytałam.
Polecam czytanie Biblii czyli Pisma Świętego zwłaszcza Nowego Testamentu oraz komentarzy i wyjaśnień do poszczególnych fragmentów. Proszę nie zapominać, że są to księgi spisywane w konkretnych czasach w których panowały inne warunki życiowe i zwyczaje z tym związane oraz autorzy tych ksiąg byli ludźmi którzy patrzyli na pewne rzeczy doczesne z poziomu tamtych czasów.
Szczęść Boże. Niech Bóg błogosławi.
@@zbigniewkott7575 w jakim kontekście/czasach/okolicznościach dawanie ludziom instrukcji dotyczących niewolnictwa jest dobre?
TO przekonanie, ono. Te mogą być przekonania w liczbie mnogiej :)
TO poczucie
TO jedzenie
TO "zginięcie"
Polecam wykład "Christianity and unknowing" Richard Rohr na kanale science and nonduality 😊
Nawet Dawkins przyznał że jest kulturowym chrześcijaninem....
Wrzucanie KRK , Świadków Jehowy, Żydów i Chrześcijan do jednego worka jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem.
KK to nie chrześcijaństwo
Religia to nie to samo co wiara
Również przenoszenie pewnych zasad i norm postępowania ze starożytności na czasy współczesne mija się z celem.
To że Jezus jest w tym kawałeczku opłatka to jest tylko błahostka w porównaniu z tym że to ksiądz ma moc umieszczania tego Jezusa w tym malutkim opłatku. Czyli podsumowując to ksiądz decyduje o tym czy Jezus tam będzie czy nie będzie i Jezus nie ma tu nic do gadania.
Tłumaczą, że Jezus ustanowił te zasady.. hehe...
W religii katolickiej Jezus praktycznie nie ma za dużo do gadania.
Zresztą w innych odłamach niewiele więcej.
@@darekmuz nie wiem czy ustanowił czy oni to sobie tak zinterpretował Jeśli rzeczywiście ktoś taki istniał Jeśli rzeczywiście powiedział czyńcie tak na moją pamiątkę to wcale nie znaczy że on tam do tego opłatka wchodzi. Jeśli byłbym wyznawcą Jezusa to prędzej bym był skłonny uwierzyć że on wchodzi do mojego serca poprzez moją wolę i poprzez moją świadomość a nie inaczej. Bo przecież to całe przyjmowanie komunii to jest zwykły rytuał magiczny.
@@edwardgorczycki7833 Z całą pewnością to rytuał. Z mojej strony dodam, że raczej niemagiczny.
Pięknie opisałeś to wchodzenie do serca, lecz trudno spodziewać się tego po apokaliptycznym, proroku z przełomu dziejów, któremu przypisano boże atrybuty.
@@darekmuz to zależy co dla ciebie znaczy magiczny ja w magię nie wierzę więc wszystko to co nazywam rytuałem magicznym jest po prostu kłamstwem ale ci którzy w to wierzą to się do tego przykładają w swojej ignorancji. Mówiąc prościej do przyjmowanie Jezusa poprzez opłatę kto z zabobon.
Nadaj wnioskuję o rozmowę z Natalią Niemen❤
Dołączam się do wniosku.
Wierze w Boga choć nazywam to siłą wyższą ,źródłem światła . Mam cos takiego jawnie ze jesli o cos prosze to to dostaję. Zastanawiam sie jak to widzisz. Sadzisz ze jednak cos takiego jest?
Nie, nie masz czegoś takiego. I dobrze o tym wiesz.
Coś co mnie kiedyś ruszyło to film Pana W.C. nagrany u jakiegoś plemienia Amazonii, do którego nigdy nie trafi żaden misjonarz. Okazało się, że to plemie wierzy w to samo co większość religii: Bóg, jego Syn, duchy opiekunowie, Matka opiekunka stworzenia. Przyglądając się wielu religiom zauważyłam to samo zaczynając od mitologii. Doszłam do wniosku, że żeby zasłużyć na życie wieczne trzeba być po prostu dobrym człowiekiem, bez względu na wyznanie. Religie to dla mnie po prostu sposób biznes. Jak komuś pomaga chodzenie do kościoła/cerkwii/zboru/namiotu to niech chodzi. Nie mam z tym problemu :)
Wszystkie kultury świata niezależnie i bez kontaktowania się ze sobą wymyśliły smoki. Czy to dowód na istnienie smoków?
Nie, smoki są personifikacją naszych najbardziej pierwotnych strachów - drapieżne ptaki, węże, ogień.
@@bartoszwegner3749 No może za wyjątkiem Chińczyków ;)
Tak to już jest, że jak odrzucasz wiarę w Boga ( i rzecz nie w tym, czy to Bóg jakiejś religii, czy dobro duchowe w nas), potrzebujesz zastąpić to jakimś bożkiem. Niekoniecznie chodzi o pieniądze, kolejne żonki ( jak u Dawkinsa😅) ale cokolwiek, czym zapełnisz pustkę. Łukasz znalazł bożka w Dawkinsie i temu podobnych, aby uklepywali w nim niewiarę, ktoś inny odnajdzie bożka w byciu poprawnym człowiekiem a jeszcze inny w nauce, sporcie, dzieciach etc. etc.
Może przyjść moment, że nagle Dawkins zmieni zdanie ( a jako młokos zmieniał zdanie co do wiary) i nagle ogłosi, że jednak wierzy, a wtedy Wybrańczyki... Ale jest też możliwe, że jak Dawkins zmieni zdanie to nie podzieli się tym ze światem, ze względu na to, że mu zbyt głupio będzie 😅
Problem w tym iż nie rozumieją że tak na prawdę mają swojego boga, boga tego świata, szatana. Człowiek należy albo do Boga, albo do szatana i nie ma innej drogi.
@MEGAWITA-uf8xq nie demonizowałabym. Szatan to znaczy poprostu PRZECIWNIK. Nie jest to w sensie, że diabeł ( diabolos oskarżyciel). Myślę, że jedni z nich rzeczywiście szukają prawdy a inni są mściwi, bo albo uwierzyli w boga religijnego/mściwego i teraz uderzają w Boga zamiast jedynie uderzać w błędy religijne lub w swoje błędy myślenia. I dlatego możemy się kiedyś zdziwić jak wielu religijnych ludzi będzie miało problem dojść do nieba czyli do pełni szęścia, a wielu rzekomych ateistów, uczciwie szukających prawdy ową pełnię szybko osiągną. Koniec końców wszytko będzie dobrze.
No nie jeśli Dawkins zmieni zdanie i nie przedstawi jakiś solidnych argumentów na to no to Łukasz Wybrańczyk nie zmieni zdania tyle bo on żadnego Bożka nie ma zresztą nagrał kiedyś materiał w którym mówił co musiało by się stać żeby w Boga uwierzył dlatego też to że jaki kolwiek ateista zmieni zdanie nie będzie miało dla Łukasza znaczenia bo to jego trzeba przekonać a nie Dawkinsa
Nie Ateiści nie mają Boga bo ateizm jest właśnie tym brakiem wiary w Boga nie mylić z wiarą w nieistnienie Boga co próbują często nam zarzucać ludzie religijni że my tak naprawdę też wyznajemy jakąś wiarę a ateizm to poprostu brak przekonania w istnienie Boga natomiast co do tego że niby ziemią rządzi szatan no to wypadało by jakoś udowodnić ten fakt co jakoś nikomu się nie udało więc uważam ten scenariusz za mało wiarygodny
@DorotaSpark Są dzieci Boga i dzieci diabła.1 Jana 3 roz. Zgadzam się z Tobą mają błędy w myśleniu. Szukają w biblii tylko przeciwności, a nie skupiają się na przekazie od Boga.
Nie potrzebny jest mi jakiś bóg kat nade mną żeby być tym tak zwanym dobrym. Po pierwsze nie mam potrzeby robić czegokolwiek na szkodę innych dla własnej korzyści. A po drugie doskonale rozumiem że gdyby wszyscy ludzie postępowali w ten sposób to żyłoby się nam wszystkim lepiej w tym brutalnym świecie. I co jestem dobry ale nie wierzący. Czy w związku z tym pomimo tego że jestem dobry ale niewierzący zostanę ukarany przez jakiegoś boga kata?
W kosciele nie mowia prawdy biblijnej wszystko jest rutynowe i literalnie a duchowo wogule ludzie robia to co widza i mowia tak co ludzie powiedza
Polecam " i znowu zapiał kur" Deschnera
Tutaj osoba z backgroundem w Hare Kryszna w którym się wychowałem. Co prawda jest zasadne stwierdzenie że hinduista w Polsce będzie bardziej gorliwy od katolika, ale katolik w Indiach będzie bardziej gorliwy od przeciętnego hinduisty. Po prostu mniejszości są gorliwe. Czytałem różne Wedy i przy chociaż kosmologia wedyjska zdaje się być bardziej skomplikowana i "imponująca" to eschatologia katolicka/prawosławna zdecydowanie przewyższa hinduistyczną, o ile można powiedzieć że ta jakąś ma (ma, ale nigdy dla wszystkich).
@chanpasadopolska nie wiem co takiego imponujacego jest, ze nieochrzczeni ida do piekla i niewierzacych trzeba nawracac swietym krzyzem. Tak wierzono do Soboru Watykanskiego ||. Poczytaj sobie chocby o soborze florenckim. Prawo karmy jakby nie bylo uczy odpowiedzialnosci za uczynki wzgledem drugiego czlowieka, w katolicyzmie za to jest ideologia meczenstwa i teocentryzm.
Juz predzej judaizm jest bardziej ludzki, bo bardziej skupia sie na czlowieku niz zaswiatach. Nie przypadkowo ydxi dominuja w nauce i filozofii humanistycznej. Hinduisci w ameryce rowniez dominuja w edukacji, a katolicy sa bardzo blisko swiadkow jehowych pod tym wzgledem. Nawet muzlumanie w ameryce przewyzszaja katolikow pod wzgledem edukacji
to ciekawe bo poprzeczka nie jest ustawiona przez katolików zbyt wysoko
W całym naszym życiu, stosujemy samoograniczanie, bo tak jest. Podążając za jakąś ideologią społeczną, ograniczamy się również. Bóg według Biblii, dał człowiekowi wolną wolę, tym samym nałożył nam odpowiedzialność. Gdzie indziej, jeśli się wyłamujesz, ponosisz jakiś restrykcje, czasem śmierć. Jako chrześcijanin, gdzieś tam kiedyś, a jeśli odrzucisz wiarę, to jakby nigdy. W życiu tu i teraz, nie posiadasz aż takiego manewru, bo skutki są natychmiastowe. Więc pier-mowienie o wolności jest hipokryzją.
Nie potrzebuję być ateistą żeby być dobrym człowiekiem.
Mowiac inaczej - nie potrzebujesz braku przekonania w istnienie boga zeby byc dobrym czlowiekiem. Mowiac jeszcze prosciej - potrzebujesz boga zeby byc dobrym czlowiekiem.
@@MrAdamsky77
No nie. Ty mi mówisz, co ja potrzebuje aby być szczęśliwym.
Ja piszę o czymś innym: o wolności, o wyborze: autor wybiera, ja wybieram. Każdy ma wolną wolę. Każdy wybiera swoją drogę aby być szczęśliwym i ma do tego prawo.
Ty zaś sugerujesz, że ja coś potrzebuję.
Ja nic nie potrzebuję. Ja z pełną świadomością i wolnością wyboru: WYBIERAM BOGA, a Ty również wybieraj co uważasz za słuszne.
Pzdr
@@guramidwuplamy9523
To nie Ty, ani Twoja wolna wola nie wybrała boga. Tobie tę ideę wdrukowano do mózgu w dzieciństwie (zindoktrynowano Cie).
Mógłbyś mówić, że wybrałeś samodzielnie, gdybyś nie znał żadnego boga do 18 roku życia, a potem sam zdecydował.
@@MrAdamsky77A może tak...żeby być dobrym człowiekiem nie potrzebujesz być ani ateistą ani katolikiem ani świadkiem Jehowy, to jaki jesteś tak naprawdę nie zależy od tego w co i czy wierzysz. Są dobrzy ludzie po obu stronach jeśli tak można to ująć, więc....jaki z tego wniosek?
@@guramidwuplamy9523nie rozumiesz co sam piszesz w swoim stwierdzeniu, bo pisza. " Bie potrzebuje byc ateista zeby byc szczesliwy" oznacza tylko to co juz Ci wyjasnilem.
Nie mogę znaleźć adresu maila, na który można do was napisać.
Kontakt@swiatusy.pl
@@Swiatusy Dzięki:)
O jakie kozak combo odcinki, teraz @RegieWipesWall :)
😂😂Jehow TO SSman WSPANIALY DLA SWOICH POTWORNA DLA INNYCH 😂😂
😂Biblia powinna byc ZKAZANA PRHZEZ KOSCIOL 😅
Czyha na nas WIECZNOŚĆ Nie szuka się zbawienia w religii, a w Chrystusie
Tylko ktoś kto ma Ducha Świętego rozumie czym jest prawdziwa wiara, czym jest relacja między Bogiem , a człowiekiem.
❤
@@MEGAWITA-uf8xq czy to miało być przeciwstawienie religii i relacji z Jezusem?
@@felesamabilis Religia jest przeciwstawna Jezusowi ponieważ jest instytucją. Człowiek ma należeć do Chrystusa i ma być kościołem Pana Jezusa.
Jezus jest drzwiami dla owiec. Jana 10;9.
Jezus nie założył żadnej religii.
@MEGAWITA-uf8xq przeciwstawiasz kochanie kogoś poślubueniu go 😃
@MEGAWITA-uf8xq "Jezus nie założył żadnej religii". Hmmm... Na pewno czytamy tę samą Biblię?
1. Jezus ustanawia jednego, trzech, dwunastu i 70/72 czyli dokładnie taką samą strukturę hierarchiczną jaką posiadał Izrael jedyną różnicę stanowi nieograniczenie tych hierarchicznych funkcji do jednego pokolenia.
2. Jezus ustanawia nową Ofiarę. Św. Paweł pisze ze Chrystus jest kapłanem na wzór Melchizedeka, który nie umarl na krzyzu tylko ofiarował Bogu chleb i wino jako zapowiedź Ofiary doskonałej. Jezus wypełnił to proroctwo obchodząc Ofiarę Paschy w Wieczerniku wprowadzając identycznosc ofiary Chleba i Wina i ofiary krzyżowej - przerywa Pasche po 3. kielichu, wychodzi na meke i dopiero pijac kwasne wino na krzyzu wypowiada formułę zamykajacą Ofiarę Paschy. To każe Apostolom sprawować na Jego pamiątkę. Zgodnie z proroctwem z Mal 1,11. Potwierdza to Paweł w Hbr 13,10.
3. Jezus ustanawia nowe kapłaństwo
a) nakazując sprawowanie powyższej ofiary Apostolom,
b) dając tymże Apostolom władze odpuszczania grzechów i nauczania J 20,23 i Łk 10,16,
c) dowodzi tego obmycie nóg w czasie Ostatniej Wieczerzy. Nie odbyło się ono przed jak normalne mycie nóg przed ucztą tylko w trakcie jedzenia Jezus specjalnie wstaje by dokonać tego rytuału. Por. Wj 40,12 i Wj 30,17-21 wraz z J 13,8
To tylko 3 dowody na to, że Jexus założył nową religię a można tak jeszcze długo dalej wyliczać.
No i sorry ale teoria że każdy sam z siebie jest "kościołem" jest tak naciągana że dawno pękła 😃 Za wyjątkiem osób z MP trudno nawet wyobrazić sobie jak ktokolwiek sam w sobie miałby być zgromadzeniem, ecclesią 🤣
krotko. genialny wywiad do puszczania na uniwersytetach
2P 1, 20 „Wiedzcie jednak, że żadnego proroctwa w Piśmie nie można wyjaśniać według własnego uznania.”
2P 3, 16 „Są w nich [listach św Pawła] jednak pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które - podobnie jak inne Pisma - ludzie niedouczeni i słabej wiary przekręcają na własną zgubę.”
Wiara to rzekomo boży dar.
Coś słabo bozia się opiekuje tymi maluczkimi, których wybrała.
@@darekmuz jak nie pojdziesz na prawo jazdy to rozwalisz nawet najlepsze auto ktore dostałeś w darze
@@JanKowalski-dn9si i w dodatku 2 Tes 2,15 Pismo to zaledwie połowa Słowa Bożego
❤👍👍👍👍👍👍👍👍❤
Ciekawym gościem mógłby być autor filmu Egzorcyzmy Polskie, z tego co pamiętam też chyba był członkiem grupy destrukcyjnej
Zachęcam do czytania bibli. Wierzysz czy nie, nie ważne. Poczytaj. Co się może stać? Zaczniesz myśleć sam zamiast słuchać księdza dobrodzieja który w niedziele rano głosi kazanie a w piątek wieczorem Dąbrowa Górnicza.
Dlaczego zakładasz, że osoba która może nie czytać biblii - nie myśli?
Człowiek myśli. Obojętnie czy któraś religia go dopadła, obojętnie gdzie się urodził i w której religii sidła wpadł.
Może faktycznie niektórzy zadają sobie mniej pytań a inni więcej?
Może ci, którzy zadają sobie mniej pytań, mają łatwiejsze życie - to prawda.
Dialog wewnętrzny niektórych męczy, więc się tym nie zajmują.
To jest również powiązane z iq, ale nie w tym rzecz.
Każdy jakoś myśli.
Religia, lub przeczytanie jakiejkolwiek książki nie powoduje, że człowiek staje się "jakiś".
Np dobry czy zły.
Nie trzeba czytać biblii, aby być dobrym człowiekiem.
Czytanie biblii nie zmienia człowieka ze złego w dobrego.
Wielu ludzi po czytaniu biblii staje się złymi ludźmi, ale to nie przez samo czytanie - takie przypadki mają miejsce choćby w seminariach.
Ale i to nie jest dzięki biblii, tylko z jej pomocą.
W seminariach ludziom się do głowy tłucze, że są lepsi, ważniejsi od innych.
Na niektórych to działa i ich wewnętrzne zło się krystalizuje, umacnia, obrasta ideologią.
Człowiek dostaje narzędzia do wpływania na innych ludzi.
Na wiernych.
Każdy człowiek który dostaje pewne narzędzia i umiejętności do manipulacji innymi, oraz do wykorzystywania jakąkolwiek religię - ma bardzo, bardzo dużo możliwości do czynienia zła.
Zła, które jest niezależne od jakiejkolwiek religii.
Dzięki religii łatwiej jest krzywdzić innych.
Łatwiej jest być nieetycznym.
@@marekzakrzewski4180 Zbyt daleko idące wnioski :). Wiadomo, że lepiej czy gorzej myśli każdy z nas. Pozdrawiam.
@@marekzakrzewski4180 „Słowo Boże jest żywe i skuteczne,ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny ,przenikające także między duszę i ducha, stawy i szpik, zdolne osądzić myśli i pragnienia serca ”. Hebr.4;12 ;Dosłownie, miecz obosieczny to miecz, który ma dwa zaostrzone ostrza. W przenośni, miecz obosieczny odnosi się do czegoś, co ma zarówno dobre, jak i złe konsekwencje . Kiedy władasz mieczem obosiecznym, musisz uważać, aby się nie skaleczyć, próbując zamachnąć się nim na przeciwnika.
Łukasz, jak powiedziałeś, że nie byłeś orłem w szkole, to pomyślałam sobie że to jest koronny dowód na to, jak beznadziejny mamy system edukacji. Uczniowie którzy wkuwają na pamięć budowę pantofelka są piątkowi, a tu mamy prawdziwego intelektualistę, erudytę i filozofa, który był przeciętnym uczniem. Ale to słabe 🤦🏼♀️
Pfff. Gość orłem nie był i dalej nie jest. To, o czym opowiada nie wymaga Bóg wie, jakiego intelektu. Jego przemyślenia są płytkie i infantylne. Po rzeczach, które opowiada widać, że brak mu talentu do dziedzin takich jak matematyka i nie ogarnia abstrakcji. Ja nigdy nie uczyłam się na pamięć, a byłam najlepszą uczennicą w szkole i skończyłam studia matematyczne na świetnym uniwersytecie. "Edukacja zua" to najczęstsza wymówka uczniów, którym się po prostu nie chce i mało robią. Uwielbiałam się uczyć, a inni nie. Po prostu poświęcali czas na inne rzeczy i spoko, ich sprawa. Tylko problem w tym, że potem narzekali, jakie to "niefair", szukali głupich usprawiedliwień i wiecznie mieli nastawienie w stylu "gdyby tylko ten nauczyciel był taki a siaki, to byłbym genialny", podczas gdy w rzeczywistości nauczycieli poza może jednym czy dwoma wyjątkami mieliśmy naprawdę dobrych, a rzeczy, których się uczyliśmy wcale nie trzeba było "kuć na pamięć", ale je po prostu zrozumieć i wchodziły same. Leniwemu jednak nie przetłumaczysz.
@@anonim5750 W liceum pisałem opowiadania fantasy i czytałem 2-3 książki miesięcznie mając 2 z języka polskiego. Projektowałem gry logiczne mając 3 z matematyki. Byłem dwujęzyczny mając 3 z angielskiego. Teraz jestem nauczycielem :)
I trafiasz w sedno, mówiąc, że "to o czym opowiada nie wymaga bóg wie jakiego intelektu". To nie są trudne rzeczy. Ja zrozumiałem, że boga nie ma mając 7-8 lat! Inteligencja i logika są proste. To kłamstwa i bzdury są skomplikowane.
twierdzisz że nie potrzebujesz Boga, prawda jest taka że bez Boga nawet nie mógł byś istnieć, mówić myśleć ruszać się bo cały czas korzystasz z Jego energii. Bóg jest twoim JA JESTEM nie wiedziałeś o tym ?
Mówca nadużywający słowa „jakby” 🫣
Byłbym ostrożny z stwierdzeniem że buddyjska medytacja samam w sobie jest czymś neutralnym. To narzędzie powstało w określonym celu, w określonym środowisku, i w ramach określonych założeń metafizycznych. W skrócie: uwolnić się od cierpienia poprzez rozpuszczenie wszystkich więzi (pozytywnych/negatywnych) z tym nietrwałym światem, które za to cierpienie odpowiadają. A techniki medytacji pełnią tutaj rolę takiego rozpuszczalnika.
To takie poszukiwanie duchowości bez rozumu. A jednak Bóg ukształtował człowieka z rozumem.
@@MEGAWITA-uf8xq który bóg? Jest ich tak wielu.
@@marekzakrzewski4180 Jest jeden Bóg, tak jak jest jeden człowiek.
@@MEGAWITA-uf8xq Nie, to jest kolejna religijna fantazja o ucieczce - że można wymiksować się do lepszego świata (nirwana), gdzie nie ma tej nieznośnej nietrwałości bytów. Co do rozumu, to śmiem twierdzić, że jednak w buddyzmie jego go trochę więcej niż w chrześcijaństwie. Tamtejsza duchowość obywa się bez tych wszystkich metafizycznych potworków (ala wszechmocne bóstwo, czy nieśmiertelna dusza) których akceptacja oznacza właśnie bezrozumną (pozbawioną dowodów) duchowość.
@@tomasztomasz8713 Odniosłam się do samej medytacji. Duchowość musi być połączona z rozumem. A człowiek jest duchem, z duszą w ciele.
Oczywiście że bez Boga można byc dobrym człowiekiem. JEZUS też był dobrym człowiekiem.
Religia i wiara nie polega na bycie dobrym człowiekiem.
Rozsądne i szczere poszukiwanie nieznanego w świetle tego, co znane, prowadzi nieuprzedzony, myślący umysł w jednym kierunku.
Życie człowieka to trudna droga, ale dziękuję Bogu za każdy dzień ❤
To dzięki Bogu możesz być być dobrym człowiekiem
A dzięki komu są przyzwoici ludzie, którzy nie mieli , nie mają lub utracili wiarę, i to we wszelkich Bogów?
Patrząc na ludzi wokół i na samą siebie, a także , na uczestników tego podcastu utwierdzam się w przekonaniu, że człowiek jest jaki jest- jeśli jest empatyczny, altruistyczny i uczciwy wobec samego siebie i innych to będzie taki niezależnie od tego w jakiej i czy w ogóle jakiejkolwiek grupie wyznaniowej funkcjonuje. A jeśli jest zadufany, materialistyczny, nieuczciwy to teaże będzie takim w dowolnej religii czy poza nią. Pewne złę cechy można przypudrować, ponaginać się do danej grupy, ale prawdziwe "ja" wcześniej czy później wyjdzie na jaw.
Dość prymitywne podejście/rozumienie. W Polsce chyba najlepszym źródłem wiedzy o jednym głównych źródeł naszej kultury jest kanał Marcin Majewski. Polecam. Gość ma gruntowną wiedzę, całe życie zajmuje się naukowo tematem. Oczywiście, że nie było zburzenia murów Jerycha, ( bo do 200 lat wtedy były już zburzone), oczywiście że nie było rozstąpienia wód morza czerwonego i utopienia armii egiptu. To co nazywamy Bibilią czyli redakcja wielu pism z wielu okresów historycznych, w wielu gatunkach literackich i w wielu językach - jest symbolicznym przekazem. Oczywiście, że można żyć bez konkretnej religii ale od razu zastępuje ją inna, tak działa ludzki. Religią będzie każdy opis rzeczywistości w sposób nienaukowy - czyli np. marksizm, gender studies, tzw. ideologia LBGT itd. Jak wiemy religia jest moralnym drogowskazem, pierwotnym kodeksem wszystkiego cywilnym, karnym. Nie ma znaczenia czy religia jest prawdziwa czy nie ważne są jej skutki. Religia tworzy kulturę czyli zbiór reguł określających relacje międzyludzkie, kultura z kolei wytwarza cywilizację - lub doprowadza do jej upadku, ( tu mam na myśli np. kolejne rewizje szkoły frankfurckiej, skutki sukcesu której już obserwujemy w tzw. cyw. łacińskiej). CO do samej dyskusji czy życie zostało stworzone czy powstało samoistnie, to wiemy już - że nie mogło powstać samoistnie. Samoistnie nie następuje polimeryzacja łańcucha DNA co jest konieczne do zaistnienie życia, czyli nazwijmy to replikacji - pojedyńczy aminokwas ulega bez tego rozpadowi po 4 godzinach, do zakodowania instrukcji replikacji niezbędny jest już zakodowany łańcuch ponad 100 par nukleotytów przy udziale co najmniej 6 enzymów. Mimo to ciągle kupa ludzi twierdzi, że życie powstało przez mieszanie się składników - jak widać nie ma ludzi niereligijnych, bo to już nie jest nauka tylko religia.
Zapraszajacie ludzi dojrzalych, ktorzy na prawde maja cos do powiedzenia.
Znaczy, że mają kontynuować robienie tego? To byłby mało wnoszący coś wartościowego komentarz.
Czy chodzi ci o to, że Łukasz jest niedojrzały? Masz na myśli któreś konkretne jego zachowania?
Sprzątanie z powodu ateistycznej gwiazdki w waszym towarzystwie to sama przyjemność.
Pozdrawiam tych, którzy pod poprzednią częścią mi pisali, że TE doswiadczeniE wynikało ze zmęczenia czy przejęzyczenia.
"TE przekonaniE". XD
Bardzo chętnie zobaczyłabym taką dyskuję Światusów z kimś kto byłby dla nich wyzwaniem, bo dotąd albo grzecznie przytakują jak ktoś ma odmienne zdanie i nie wchodzą w polemikę, albo wygodnicko zapraszają osoby z takimi samymi poglądami.
Bardzo cenię Sarę i Edwina, ale chętnie bym ich zobaczyła poza strefą komfortu, w prawdziwej dyskusji.
Czytaj ze zrozumieniem. Pisałam, że różne powody, dla których każdy z nas może zrobić błąd jezykowy, podałam przykłady zmęczenia lub emocji. Część z nas po prostu robi jakiś błąd uporczywie, bo np. nie wie, że to błąd. Jeśli to są jedno czy dwa słowa na godzinę rozmowy, to naprawdę da się tego słuchać.
@@Katarzyna_68 nie mówię o świadkach, mówię o kimś wierzącym kto podjąłby temat (nie)istnienia Boga.
@@shiso7871 mam prawo do własnej opinii. Wg mnie to błąd z kategorii tych, które wskazują na to, że mamy do czynienia z osobą z ewidentnymi brakami w wykształceniu.
Skoro Światusy nie mają ochoty prowadzić sporów i dysput to uszanuj to. Po latach przekonywania innych do swoich poglądów i zmianie światopoglądu można nie chcieć iść w tę stronę. Doskonale to rozumiem, mam tak samo, a Sara wyjaśniła to w sposób jednoznaczny w tym miejscu 19:45, a potem w kolejnej minucie Łukasz to uzupełnia. Chcesz dyskutować to dyskutuj, ale nie oczekuj, że ktoś będę to robić wbrew swojej woli dla zaspokojenia Twojej ciekawości.
@@dorotabarbowska2184 szanuję to, fakt. Sara to klarownie wyjaśniła, ale ewidentnie moim zdaniem widać zmianę ich nastawienia w zależności od rozmówcy. Subiektywna opinia.
W islamie jest wolność myśli i krytyczne podejście do zrozumienia Koranu
Pewnie, że wiara w Boga/ religia nie są niezbędnym czynnikiem w byciu dobrym człowiekiem, bez dwóch zdań. Ale są niezbędnym warunkiem do otwarcia się na duchowość i życie po śmierci. Modny dziś, tzw. dobroludzizm może być niewystarczającą przepustką do życia na wieki. Ile tu na ziemi może człowiek żyć? No, niechaj dożyje 100 lat. Ale tu stawką jest w i e c z n o ś ć. I dlatego wiara w Boga jest tak ważna...
W jakiego boga? Ten Typ z biblii przestrzega przed tym, że wąska ścieżka prowadzi do zbawienia a szeroka droga wiedzie na zatracenie.
Co to? Zrobił sobie zabawę naszym kosztem? To nie jest zabawne.
Co to? QrVa jakieś igrzyska śmierci czy co?!
Z całą powagą pierdolę takiego boga satrapę, który straszy jeszcze wiecznym piekłem.
Co zbudowane na strachu - na strachu się kończy.
Nie wierzcie w te pierdoły na dobranoc.
Edit:
Nauczyciel wystawił niedostateczną ocenę ponad połowie uczniów z klasy.
Wina nie jest po stronie uczniów, tylko tego kiepskiego nauczyciela.
Wyciągnijcie wnioski kochani.
Czyli jesteś dobrym człowiekiem nie dlatego że empatia Ci to podpowiada, tylko dla gratyfikacji po śmierci?
@cecylia2002 Tego nie da się przeciwstawiać, jak to zrobiłaś, bo jedno wynika z drugiego. Dla mnie zalążek wieczności dokonuje się tu, już w doczesności. Mam w sobie masę empatii, ale poczytuję ten walor jako dar, a nie wyćwiczoną cechę. To tak, jakby przez łaskę wiary otwierały się przed mną nowe horyzonty działania, którego efekty mogą trwać w drugim człowieku i we mnie samej nie tylko tu, na ziemi lecz mogą sięgać daleko poza empiryczne "szkiełko i oko".
@@AGAJ0811 ok, a skąd wiesz które rzeczy są dobre a które złe? Zawsze Twoja empatia współgra z nakazami Twojej religii? Jaka to religia tak z ciekawości?
@@cecylia2002 Pani Cecylio, dobro od zła już rodzice uczą rozróżniać swoje dzieci, uczymy się tego od małego. Im jesteśmy starsi, tym ten proces ugruntowuje się w nas. A potem są przykazania z Dekalogu jak znaki drogowe i wiadomo, gdzie nie skręcać. Pozdrawiam na świętowanie Bożego Narodzenia i życzę do siego 2025. Katoliczka Agnieszka.
Ale kto w ogóle wymyślił teorię, jakoby celem religii było produkowanie dobrych ludzi?? To jest pomieszanie celu ze środkiem.
"Nie potrzebuję religii zeby byc dobrym człowiekiem" To jakby powiedzieć: nie muszę jechać na zakupy żeby zachowywać po drodze przepisy ruchu drogowego. To banalna oczywistość że w drodze na lodowisko też mogę a nawet powinienem zasady ruchu drogowego zachowywać. Tylko że od samego poprawnego jeżdżenia moja lodówka się nie zapełni. Muszę na tę zakupy pojechać
A nie o tym ciągle grzmią w kościołach i w Biblii żeby porzucić grzech, pójść za Jezusem, zacząć żyć w Bogu itd?
@cecylia2002 no wlasnie ale pójście za Jezusem i życie w Bogu (pięknie powiedziane) to o wiele więcej niż "bycie dobrym czlowiekiem" w potocznym rozumieniu. Bogaty młodzieniec w Ewangelii mówi że zachował wszystkie przykazania: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, a Jezus mu uświadomił, że to jest tylko część pójścia za Nim
@@felesamabilis czyli nie bierzesz pod uwagę, że jak będziesz się 'zle sprawowac' to trafisz do piekła?
@@cecylia2002 nadal miesza Pani przyczynę ze skutkiem. Prawdziwa relacją z Bogiem skutkuje zachowywaniem Jego przykazań ale ta relacja to o wiele więcej niż tylko "dobre sprawowanie". Wszystkie jabłka są owocami. Ale nie wszystkie owoce są jabłkami. Jesli kocham męża to go nie ranię bo go kocham, a nie dlatego że się boję zeby mnie nie zostawil 🤣 Samo "dobre sprawowanie" notabene nie prowadzi do nieba ponieważ niebo jest czymś przekraczającym naszą naturę
Skonfrontujcie tego fanatyka ateizmu z tym co Kościół naprawde mówi: np. Ks. Dr. STRZELCZYK, lub z tymi którzy są biblistami, np. dr. Majewski. Zrobił sobie chochoła i "bohatersko" go okłada.
Nie potrzebujesz Boga aby być dobrym człowiekiem, ale każdy potrzebuje Boga aby zostać zbawionym. Nie potrzebujemy religii , tak to prawda
Mnie Pismo Święte umocniło w wierze i odkąd zaufałam Panu Jezusowi Chrystusowi ,widzę ogromne działanie Ducha Świętego w moim życiu. Zgadzam się ,że religie światowe prowadzą ku zniewoleniu,a tylko wiara w Jezusa Chrystusa i Jego ofiarę, wyzwala i daje POKÓJ ,jakiego nigdy nie zaznają niewierzący. Życzę Wam, abyście się pozwolili odnaleźć Bogu Stwórcy❤
Jak dajesz radę wierzyć w coś co ewidentnie da się obalić w stylu historia Adama I Ewy i ich potomków? Wychodzi przecież na to, że wciąż miało tam miejsce kazirodztwo.
gołosłowne, debilne bzdety. Takie samo tępe zadowolenie z siebie wykazują wszyscy upośledzeni wiarą. Jako bezrozumna katarynka umiesz tylko powtarzać zaklęcia
@@Mic-ir1ucpolecam wykłady prof. Marcina Majewskiego i cykl Szymona Pękali pt. Katolicyzm vs Katolicyzm Polsko-Jasełkowy
To nie Ty, ani Twoja wolna wola nie wybrała boga. Tobie tę ideę wdrukowano do mózgu w dzieciństwie (zindoktrynowano Cie).
Mógłabyś mówić, że wybrałaś samodzielnie, gdybyś nie znała żadnego boga do 18 roku życia, a potem sama sie zdecydowała.
@@Mic-ir1uc I to jeszcze faceta z facetem!
Zastanawiam się dlaczego negujesz wiare ? Jak nie wierzysz i wiara jest dla ciebie nie ważna to dlaczego to robisz ,dla kasy?
Dla kasy i robi to bo to obsesja ateistów, to jakby zaburzenie psychiczne ,fobia.
Podawiadomie tęsknią za wiarą.
Bardzo infantylne ma refleksje ten chłopiec.
Bo nie poddał się jakiejś napuszonej religii, która uważa się za jedynego dawcę etyki?
Etyka była przed wszystkimi religiami.
To oszuści wymyślili religię, aby rządzić innymi.
Dokładnie odwrotnie
@zofiamisiaczuk8080 oczywiście,że to wynurzenia niedojrzałego gimnazjalisty. "Dobroludzizm" nie jest celem relacji z Bogiem,a twierdzenie,że dzięki wyzwoleniu od religii (nie mylić z sektami,jak jehowcy czy zielonoświątkowcy) "mogę wszystko" to refleksja 10latka samego w domu.
W tym wywiadzie jest jakis chlopiec?
Bardzo konstruktywna krytyka. Ad hominem, czy jakoś tak? :)
Ten okropny wywiad potwierdził mi że Bóg i biblia jest prawdziwa bo ostrzega mnie o tym że powstaną fałszywi ludzie którzy bedą mówić tak złe rzeczy o Bogu jaki mówicie dziękuje panie Jezu że jesteś obecny ty i duch święty we mnie poznałem prawdę śmierci Jezusa za mnie i moje grzechy i te bzdury mnie od ciebie nie odciągną
Nie zgadzam się ze zdaniem tego filmiku. Mam do tego prawo.
Ponieważ tylko Bóg jest Dobry. Jeżeli chcesz być Dobry to musisz mieć w Boga w sercu.
Wszyscy ci którzy twierdzili : "Boga nie ma ale stworzymy wam raj na ziemi "dopuszczali się największych zbrodni przeciw ludzkości czy to komunizm czy to hitleryzm. Bez Boga człowiek nie jest zdolny do Dobra, które jest ponadczasowe.
Zaraz usłyszę ludzi, którzy będą się licytować i udowadniać że bez Boga stworzyli coś tam dobrego. To tylko tak wam się wydaje. Bo bez Boga nie jesteś zdolny do tego.
Miej swoje zdanie, ale chyba zapomniałaś/ zapomniałeś o zbrodniach i manipulacjach ludzi mających w sercu boga, na całym świecie. Szanuję twój wybór, ale nie zapominajmy o wielu ofiarach i ich cierpieniu.
Jeśli sobie zdefiniujesz dobro jako coś co pochodzi od boga, to tak, gratulację, nie można być dobrym bez boga. No i co z tego?
@@lesnystworek9667 Jeżeli ktoś popełnia zło to znaczy że z Bogiem nie współpracuje. (I pamiętam o wszystkich zbrodniach, manipulacjach, ofiarach i cierpieniach.) Pan Jezus powiedział : "Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; ale ten, kto czyni wolę mojego Ojca, który jest w niebiosach."
@@kacperfilipek8461 A jaki jest tytuł tego filmiku ?
Tymczasem katolicyzm i jego zbrodnie 😂
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus .
Islam idzie w parze z nauką
Było dwóch ludzi. Jeden z nich zebrał oszczędności swego życia i uratował życie dziecka poprzez sfinansowanie mu drogiej ratującej życie operacji. Drugi odwrócił się od innego dziecka i to umarło w szpitalu. Który z nich wyrządził dobro?
Obaj ci ludzie umarli tego samego dnia. Stoją przed Bogiem i oglądają swe czyny. Ten co nie uratował dziecka widzi to dziecko w niebie. Bardzo cierpiało. Modliło się. Przyjęło komunię świętą. Ten co uratował widzi duszę uratowanego swojego dziecka w piekle, bo to dziecko lat 20 później piło, biło i mordowało, aż rozbiło się autem o przydrożne drzewo ginąc.
Zaprawdę powiadam wam owoce z drzewa poznania dobrego i złego są wam niedostępne. Nie wiecie o czym rozmawiacie.
Zaprawdę powiedz mi proroku, po czym poznajesz, że ofiarą aborcji będzie drugi Einstein a nie drugi Hitler?
Nie da sie słuchać yyy,yyy yyy y , yyy, yyy yyy , yyy yy , yyy yyy yyy
to co cie ogranicza aby czynis swoja wole i byc zlym czlowiekiem
Sumienie? A co ciebie ogranicza? Czy nie zabijasz ludzi dlatego, że boisz się kary wiecznej, lub dlatego, że Biblia tak mówi? Jeśli straciłbyś wiarę, to czy zacząłbyś mordować ludzi?
No ok, ale takie pytanie mi się nasów. Sytuacja hipotetyczna oczywiście. A właściwie dwie. W jednej historii żyjesz w czasach austriackiego malarza i unicestwiasz go kiedy był dzieckiem. No, jesteś morde**ą dziecka, ale ratujesz przy tym miliony innych ludzi w latach późniejszy (tutaj ważne, że mimo śmierci malarza pozostali ludzie wiedzą co by się dalej wydarzyło). Pytanie czy Twój czyn był moralny czy nie moralny? Zabi**ś dziecko, ale uratowałeś miliony innych w późniejszym czasie... A druga sytuacja to taka gdzie malarz dożywa 1945 roku i zab**asz go w 1945, ale znajdujesz jego osobiste notatki, w których znajdujesz remedium na wszelki choroby świata. To działa i od tego czasu już nikt więcej nie umiera z powodu żadnej choroby. Malarz uratował miliardy ludzi swoim odkrycie. To czy Ty jesteś moralnie ok, bo zabiłeś zbrodniarza wojennego, który defacto uratował od chorób miliardy innych? Czy malarz był nie moralny? Czy to zależy od czasu w jakim na to patrzysz? Czy od tego, że Tobie udało się znaleźć jego notatki? Co gdybyś ich nie znalazł mimo, że malarz je sporzãdził a Ty go "kill him"? Sorry, trudno mi to tutaj ująć dokładnie, ale tak sobie publicznie rozkminiam na ile moralność jest relatywistyczna i względna do czasu, w którym ją rozważamy...
@@exactlyLondon Dlatego ,aby to zrozumieć,trzeba studiować Boże Słowo. Najpierw dowiedzieć się czym jest grzech ,jaka jest jego definicja. Inaczej można się pogubić.
@@bozenagainska6926 Nie interesuje mnie co na ten temat mówi biblia. Interesuje mnie racjonalny pogląd moralny.
Żyjesz chwilą obecną i nie wiesz czy ktoś będzie uratowany od chorób czy ocalony od wojny.
Możliwe jest że któryś z noworodków rozjedzie Cię kiedyś samochodem. Co byś zrobił z tym niemowlakiem?
Biblijny Bóg dał życie Judaszowi aby ten mógł zdradzić Jezusa. Czy to było racjonalnie moralne?
@relikt55 Wedłóg mnie, podany przez Ciebie przykład pokazuje, że nie było to racjonalnie moralne ponieważ sam bóg/jezus mówi w biblii "lepiej byłoby dla tego człowieka, gdyby się nie narodził". Judasz, już na etapie bożego planawania, przed swoim urodzeniem był skazany na piekło, wieczne męki etc. I nie obchodzi mnie tutaj ten wątek, że dzięki niemu chrześcijanie wierzą, że jezus odkupił grzechy, bo bógł mógłby zwyczajnie ludziom wybaczyć bez tej całej historyjki z Judaszem i jezusem. Twój przykład jest o tyle nie trafiony, że jahwe, jako totalnie suwerenny bóg mógłby postąpić inaczej a mimo to sprawia, że rodzi się zarówno Judasz jak i jezus i za pomocą jednego morduje drugiego. A wcele nie musiałoby do tego dojść...
@@exactlyLondon Ciekawe gdzie się podział mój wpis do kur.. nędzy??? 😡