Krótki poradnik leczenia pszczół (warroza) kwasem szczawiowym w okresie jesiennym.

Zastosowanie ceramicznych dozowników kanalikowych do aplikacji roztworów kwasu szczawiowego z wodą w walce z VARROA DESTRUCTOR.
Więcej w artykule:
galicyjskapasi...

[@adamsmithson486]

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

[@bodziomiodzio]

Pięknie tam u Pana

[@bozenawojtowicz9339]

Dziękuję bardzo 👍💪

[@mateuszjuchno2668]

Ciekawy sposób ja narazie pozostaje przy cegiełkach z kwasem mrówkowym

[@GalicyjskaPasieka]

Dzięki. Pozdrawiam.

[@bronislawbez5051]

Ale Pan kombinuje .Pozdrawiam

[@GalicyjskaPasieka]

Szanowny Panie, kombinować każdy może, jeden lepiej drugi gorzej, ale najważniejszy jest końcowy efekt. Muszę się Panu pochwalić super efektem przy zastosowaniu segmentów kanalikowych nasączonych wodnym roztworem kwasu szczawiowego, które to /6 szt./ włożyłem do wylotka ula.
Wybrałem doświadczalnie ul z największą ilością warroa, w którym wcześniej poddałem 2 szt. krążków nasączonych kwasem mrówkowym. Ilość pasożyta po osypie 1-go dnia /ponad 100 szt./ przeraziła mnie, dlatego zdecydowałem się zastosować dodatkowo te segmenty kanalikowe nasączone roztworem kwasu szczawiowego do wylotka ula.
W drugim dniu też był duży osyp /ok. 100 szt./, bo działał w dalszym ciągu kwas mrówkowy z krążków ceramicznych. W trzecim dniu wystąpił już śladowy osyp warroa.
Natomiast 4-go dnia, kiedy doszedł do działania kwas szczawiowy osyp warroa gwałtownie się zwiększył co widać na zdjęciach.
Proszę do mnie zadzwonić tel. [phone] i podać maila to wyślę zdjęcia z osypem z 1,2,3, i 4 dnia. Pozdrawiam.

[@bronislawbez5051]

@@GalicyjskaPasieka Szanowny Panie Zdzislawie przeciez Pamu wierze posiadam od Pana plytki jestem bardzo zadowolony i kazdemu polecam z przyjemnoscia zadzwonie.pozd

[@marcinkmiecik3058]

@@GalicyjskaPasieka osyp warroa po kwasie mrówkowy występuje przez ok 14-21 dni... ale to zapewne pań wie jako doświadczony specjalista od kwasów. Jestem ciekaw osypu tylko po tych płytkach na wlotku...moim zdaniem sublimacja kwasu szczawiowego jest znacznie skuteczniejsza, ponieważ wprowadza bezpośrednio do środowiska ula bardzo duza ilosc kryształków ks. a same tylko jego opary w przypadku tej metody nie będa chyba tak efektywne. pozdrawiam. Ps. Maska budowlana przeciwpyłowa nie działa na opary kwasu.

[@GalicyjskaPasieka]

@@marcinkmiecik3058 Ma Pan 100% rację, że sublimacja kwasu szczawiowego jest znacznie skuteczniejsza. Daje efekt osypu varroa natychmiastowy. Występuje tutaj głównie działanie kw. szcz. na układ oddechowy pasożyta, a także działa na system oddechowy pszczół. Nie wiem czy przypadkowo miał Pan okazję doświadczyć na sobie działania oparów przy sublimacji kw. szcz. Miałem taką sytuację. Nieduża dawka tego " dymu" momentalnie atakuje górne drogi oddechowe. Dlatego wolę wybrać metodę stosowania roztworu kwasu szcz. z wodą. Jest to działanie długotrwałe i bardziej bezpieczne, gdyż mikrokryształki kw. szcz. są przenoszone głównie w sposób mechaniczny przez ocieranie się włoskami pszczół o powierzchnię nasyconej płytki.
Zjawisko podobne jest z amitrazą. Sublimacja tabletki zawierająca 12,5 mg amitrazy jest działaniem natychmiastowym /na układ nerwowy/. Natomiast amitraza w paskach /500 mg/ czyli 40 krotnie więcej jest zalecana do pozostawienia w ulu do 6 tygodni. Też jest przenoszona mechanicznie przez pszczoły w ulu.
Metody leczenia kw. szcz. stosuję jesienią, już po wcześniejszym leczeniu kw. mrówkowym. Można tak wyrazić się - na dobicie pozostałego pasożyta w ulu, /również po wystąpieniu reinwazji/ - na zimę. Dlatego nie mogę wypowiadać się na % skuteczność metod z kw. szcz., bo nie wiem ile warroa pozostało po leczeniu kw. mrówkowym. Pozdrawiam.

[@marcinkmiecik3058]

@@GalicyjskaPasieka dziękuję za obszerną wypowiedź ,ale ja niestety w całości tej wypowiedzi się nie mogę zgodzić. Sublimacja kwasu szczawiowego wcale nie daje osypu od razu jak po apiwarolu np. I absolutnie się nie zgadzam z twierdzeniem że ona działa na układ oddechowy warroa. Sublimacja działa w taki sposób że wprowadzamy w środowisko ula poprzez zabieg mikrokrysztalki kwasu,które obsadzają się na ramkach,na pszczołach, wszędzie, ale to nie są opary kwasu, tylko kwas w firmie suchej krystalicznym. Dlatego działa on inaczej niż kwas mrówkowy który faktycznie może poparzyć aparat gębowy i oddechowy warroa jak i pszczoły. A zasada działania sublimacji polega na tym że warroa pasożytując na pszczole " wdeptuje" na te mikrokryształki przylgami swoich obunuży co powoduje że nie może później przyczepić się do pszczoły i pada śmiercią głodową po kilku-kilkunastu dniach. Stad osyp po sublimacji największy jest po 4-7 dniach od zabiegu.( obserwujeto co roku) zresztą to nie jest moja teoria. Potwierdzają to ośrodki badawcze które to zagadnienie obserwowały. Ja jestem po prostu ciekaw Pana metody, ale muszę sam ja przetestować i określić jej skuteczność. Mnie interesuje skuteczność na poziomie powyżej 90% a najlepiej blisko 97-99% tak jak po kwasie mrówkowym lub sublimacji. W następnym roku na pewno wypróbuje i ocenie. Pozdrawiam i dobrej zimowli życzę.

[@forpit3120]

Nieźle

[@itpolhp6941]

Sprytnie

[@lorddaniel1704]

Pomysł z kwasem na wylotku można by rozwinąć jako bramki zapobiegające reinwazją warroza. Uwazam ze miaszanie kwasu z wodą powoduje zbyt szybkie parowanie i wytrącanie sie krzyształków kwasu. Może lepszym pomysłem było by użycie gliceryny spożywczej?

[@GalicyjskaPasieka]

Płytki nasączone gliceryną z kwasem szczawiowym poddawałem 2 lata temu, ale stwierdziłem, że gliceryna jest substancją oleistą, ma duże napięcie powierzchowne i dyfuzja wewnętrzna bardzo wolno uwalnia kryształki kw. szcz. na powierzchnię płytki i zabieg staje się mało skuteczny. Nie robiłem prób z segmentami bramkowymi na wylotku, a może warto by spróbować robiąc modyfikację i rozcieńczyć glicerynę aby zwiększyć jej uwalnianie na powierzchnię. Gratuluję Panu za dociekliwe podejście do tego tematu.
Mam jeszcze taką małą obawę, że pszczoły mogą zlizywać " słodką" glicerynę z kryształkami kw. szcz. i parzyć sobie aparat gębowy. Natomiast przy użyciu segmentów wylotkowych nasączonych wodnym roztworem kw. szcz. , po odparowaniu wody mikrokryształki są przenoszone mechanicznie głównie przez owłosienie pszczół do ula, a pasożyt, który znajduje się na nich doznaje poparzenia przylg nożnych i systemu oddechowego znajdującego się po brzusznej stronie ciała. Bramki te w przypadku przedłużenia czasu działania można w każdej chwili wymienić na świeżo nasączone roztworem. Pozdrawiam.

[@marcinkmiecik3058]

Jaki jest osyp dobowy po zastosowaniu samych tylko płytek na wlotkach, bez użycia wcześniej innych środków leczniczych?

[@GalicyjskaPasieka]

Panie Marcinie , osyp dobowy będzie zależał od ilości pasożyta w ulu. Jeżeli nie ma go, to oczywiście będzie zerowy. Przy dużym porażeniu osypuje się już po paru dniach. Pasożyt ginie głównie śmiercią głodową, bo nie może pobrać pokarmu z pszczoły. Ma poparzone przylgi nożne i aparat gębowy przez mikrokryształki kwasu szczawiowego, które znajdują się na włoskach pszczół po ocieraniu się o powierzchnię ścian kanalików. Pasożyt również uszkadza sobie system oddechowy. Pozdrawiam.

[@marcinkmiecik3058]

@@GalicyjskaPasieka zapytam inaczej. To jaka jest % skuteczność tej metody? Po wykonaniu leczenia kontrolnego oczywiście. I nie chodzi mi o to czy Pan uwaza ze to działa tylko interesuje mnie stan faktyczny i wyniki. Przeprowadzał Pan takie badanie?
Ps. Nie ma takich rodzin pszczelich w trakcie sezonu w których nie ma pasożyta, no chyba że są jeden dzień po zakończeniu porządnego leczenia.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

[@GalicyjskaPasieka]

Szanowny Panie, dużo pisania. Proszę zadzwonić na tel. [phone] to myślę że Panu wytłumaczę. Pozdrawiam.

[@leszekadamczyk5828]

Gdzie kupić takie cegiełki?

[@carpennter]

W Pasiece Galicyjskiej.

[@GalicyjskaPasieka]

sklep.ceglanewnetrze.pl/22-pszczelarstwo
Zapraszam 🙂

[@MM-dl7ef]

NAJLEPIEJ TO NASYPAC WARROZIE SOLI NA OGON TERAPIA 100%