Skończcie pierdzielić w komentarzach i szczuć jednych na drugich. Jedni specjaliści od ochrony klimatu, drudzy specjaliści wszystkowiedzący od rolnictwa, a trzeci od prawa. Bzdury tylko wypisujecie. Przepisy w Polsce dobrze i jasno określają kiedy i jak stosować środki ochrony roślin (Podstawa to: Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin), chociaż nie podają dokładnie "w punkt" kiedy pryskać, to określają jak ten czas wybrać i jest to na głowie rolnika, aby to zrobić. W tym wypadku Marcin pryska roślinę niekwitnącą, niebędącą w bezpośredniej odległości od rośliny kwitnącej, w czasie o niskim nasileniu wiatru. Po mikrofonie słyszymy, że jedynie zrywają się od czasu do czasu silniejsze podmuchy, ale ogólnie jest cicho. Teraz należałoby jeszcze sprawdzić zalecenia producenta środka jaki był zastosowany i tyle. Oczywiście należy jeszcze zwrócić uwagę na sąsiedztwo i dobrym zwyczajem byłoby poinformować tych w którą stronę wieje, ale ogólnie rzecz ujmując Marcin wykonuje opryski prawidłowo. Nie ma ustawowo, czy rozporządzeniem określonych godzin oprysków, bo nie da się w prawie określić kiedy mają latać pszczoły i inne zapylacze. Czasami zapylacze nocują na łąkach i polach poza gniazdami np, ze względu na złą pogodę. Czasami w ciągu dnia pojawi się dwa razy mżawka, a zapylacze lotów nie robią, podczas gdy niektórymi preparatami można opryskać. Często gdy pogoda jest w trakcie zmiany (w ciągu dnia), ciśnienie opada, zapylacze nie latają, ale oprysk można wykonać, bo preparat dolistny się wchłonie przed deszczem czy burzą. Te warunki musi określić rolnik i dobrze by było, aby się na tym znał - a zazwyczaj tak jest. Po tylu latach od rozpoczęcia dyskusji o ochronie pszczół i innych zapylaczy, śmiem twierdzić, że co najmniej 99% rolników dobrze wie jak robić opryski i jeżeli nie ma idealnej pory to robią to tak by drugiemu jak najmniej naszkodzić, a to że zdarzają się wyjątki nie czyni całej grupy arogantami. Wiem, że fajnie by było aby dało się ustalić "co je corne, a co biołe", ale w przyrodzie tak nie jest. Tu trzeba włączyć myślenie.
Jak nie ma w bardzo bliskim sąsiedztwie większych skupisk roślin kwitnących. To pryskaj kiedy tam chcesz. Tak powiedział pszczelarz mający sporą ilość uli.
@@MarcinAdamczyk12 płaczecie że mało zarabiacie na płodach rolnych strajkujecie ale pryskać w południe na latające owady to jest ok nie twoje to mogą zdechnąć
Widzę, że po tych protestach nieźle ludzi pojebało w komentarzach. Nagle zaroiło się od miastowych, którzy chcą uczyć rolników uprawy. Też nie jest zwolennikiem oprysków w dzień, ale kiedy mamy 1-2 dni dobrej pogody, gdzie nie wieje i nie pada to trzeba wykorzystać. W kwitnący rzepak nigdy bym nie wyjechał w dzień, ale na takiej pszenicy nie ma zapylaczy. W dzień nie pryskaj bo zapylacze, w nocy nie możesz bo ciszę nocną na wsi nowobogaccy sobie wymyślili. Nawozów mineralnych nie stosować, bo to chemia która ich truje (xD), ale obornika też nie można bo im śmierdzi. Powinna być taka akcja, żeby takim wścibskim działkowiczom zawsze na weekend wywieźć świeżutkiej gnojowicy.
Tak wogole pozdrawiam, @Henius91, kojarze Cie jeszcze z Agrofoto, jak latales 16, i 2 360 i 2x 902, lata 2007-2008. I jeszcze mozna zrozumiec nawet ze im "smierdzi" gnoj, gnojowica itp, jak kto nie przyzwyczajony, ale przecież najczęściej przeszkadza tym co sie sprowadzili na tereny wiejskie uzytkowane rolniczo, wiec mogli sie z tym liczyć, czasem jest tyle piachow, ugorow, to czemu tam sie nie wyprowadzaja, tylko pchaja sie na czesto niezle gleby, w sąsiedztwie pol uprawnyvj a później " bo to" bo tamto... Ostatnio wywozilem gnoj na pryzme na polu dzialka szeroka na jakies 36m, a babka z dzialki gdzie odległość od granicy to jakies ponad 50 m, a i tak sypalem na stodek, ze jej smierdzi... Tymbardziej ze wiatry wieja w przeciwna strone, wiec nawet od niej wywiewa, i mowie wysypie tu, a nastepne dalej, to szmata mnie nagrywala... Inny sie sprol bi se skracalem droge po wale, i twierdzil ze to rzekomo jego oszolom, to na koniec przejechalem po pszenzycie nawet, i wzdluz plotu powolutku mu rozwalilem gnoju... Co to trza miec w garku to nie wiem...
Gościu typowy działkowiec co to on wylewa litr glifosatu na 0.5 ara trawy która mu chodniczek na działce zarosła. Szkoda nerwów a przede wszystkim czasu na takich ludzi. Pozdro
Byłem w sklepie z środkami w mieście i przychodzą właśnie tacy ze ma działkę 2 ary i kupują 1 l glifosatu i wylewają go na chodnik bo im się nie chce mechanicznie tego zniszczyć
@@endrju569skoro się wypowiadasz w tym temacie to pewnie wiesz że polscy rolnicy na tle Unii Europejskiej stosują bardzo mało środków ochrony roślin które są specjalistycznie przebadane tak żeby nie szkodzić ekosystemowi i konsumentom podczas gdy ukraińskie agroholdingi nie mają żadnych restrykcji i pryskają środkami które są u nas zabronione od 30 lat olewając jakość swoich produktów rolnych wiedząc że taki idiota jak ty i tak to kupi i zeżre ciesząc się że zaoszczędził 5zl równocześnie dostając nowotwór
dokladnie znam typa co jak jedzie w pole to zawsze bierze 6 browarów minimum pozniej rozbija sie po ogrodzeniach bo ze wzrokiem ma problem Takie powiedzenie ma bez piwa to w pole nie wyjezdzaj Hamzel taki Cięgniki powinny być zatrzymywane i badana trzeźwosc kazdorazowo przez policje Sprawdzać na czym jezdzą w tym polu bo jezdzą na opalowym
@@sylwekwekk9395 Pan to chyba nie zrozumiał tego co napisał kolega wyżej chodziło mu o pana co się spultał do marcina a nie o samego marcina czytanie ze zrozumieniem to podstawa 2klasy podstawówki
Oprysk po 17 ma sens nie idzie wszystko do góry przy słońcu wszystko odparowuje. Idzie z wiatrem na duże odległości . Wystarczy mieć wiedzę pytanie czym pryskałeś.
Aha 😂 przed 17 wszystko idzie do góry a po 17 w dół 😅 masz pojęcie... Siła wiatru i temperatura ma znaczenie a nie godzina. Myślisz że środki kosztują po 10 złotych, więc każdy ma w dupie i jedzie jak mocno wieje lub jest upał?
Jeśli regulator to pewnie trineksapak etylu, który wręcz wymaga słońce do odpowiedniego działania przy aplikacji. Warunki były jak najbardziej odpowiednie, widać to po cieczy i "mgiełce" że niegdzie nie ucieka.
Siemano, taka sytuacja. Przyczepil się bo ma działkę niedaleko i po 17 dopiero, bo on już będzie wtedy w domu 😅 ja przyszedłem i myślalem że chodzi mu o pszczoły
ciekawe czy na opryskiwaczu który używa na działce ma odpowiednie badania techniczne a co najważniejsze stosuje odpowiednie dawki, bo jak wiadomo działkowcy potrafią dawkę środka sporo zawyżyć
Starszy chłop ma racje, robilem kurs w sprawie używania oprysków i sa pewne regulacje a chłopaki sie nie znają. Oprysk na dzien to rano jechac pryskać jak pszczoły spią
to niech nie wdycha....mieszkam wsrod pol i rolnikow sa opryski ktore smierdza niesamowicie ale co z tego jak ten zabieg musi byc wykonany by byl plon. kiedy jade rowerem i pryska rolnik mam miec pretensje do niego ze pryska przy drodze w dzien przy ktorej jade i oddycham ....musiał bym znizyć sie do poziomu fajnopolakow z usmiechnietej polski
Jeżeli na polu znajdują się rośliny kwitnące, zabiegi środkami ochrony roślin należy wykonywać po oblocie owadów pożytecznych (wieczorem). Dodatkowo każda etykieta śor wskazuje jak należy stosować aby przestrzegać warunki ochrony środowiska. Dodatkowo planując zabieg należy przestrzegać art. 35 ustawy o śor. Pozdrawiam
Ja w mieście 200m od agencji pryskam w dzień i jakoś nikt problemu nie robi. A to w jakich godzinach można pryskać ustala rolnik po zapoznaniu z informacjami z etykiety oprysku.
gość ma rację, wystarczy w google wpisać i nie chodzi wcale o to że opryski śmierdzą, ale jeśli w uprawie występują rośliny(nawet chwasty) które są w okresie kwitnienia, to mogą tam przylatywać pszczoły, dla których oprysk może być zabójczy. "Oprysków nie można wykonywać podczas tzw. oblotu pszczół, który trwa od świtu do zmierzchu, czyli mniej więcej od godziny 6 do 18, lecz specjaliści zwracają uwagę, że godziny poranne mogą być nieodpowiednie do oprysków ‒ wynika to z tego, że klimat jest coraz cieplejszy i pszczoły mogą się pojawić w ogrodzie nawet przed 6 rano. Dlatego opryski najlepiej przeprowadzać wieczorem, gdy słońce już zajdzie. Wtedy mamy pewność, że w naszym ogrodzie nie pojawią się owady."
Według Twoich "przepisów" wjeżdżam w kwitnący rzepak o 18:05 i wszystkie pszczoły wytrute, ja mam piorin na głowie i pszczelarza. Pryskam o 12 pszenice ty to zgłaszasz a oni cie wyśmieją, tyle w temacie.
To która godzzina tam była? Myślę ,że bardzo dobrze wam powiedział, są jakieś zasady to trzeba ich przestrzegać tym bardziej jak jesteście takimi dużymi gospodarzami to jakieś pojęcie na pewno macie ;) Nikt nie wie czy pryskasz tam saletrą wymieszaną z wodą czy roundupem :P
Większość to widzę sami znawcy , może pryskać w dzień tak jak mówi jeśli temperatura nie jest za wysoka dla danego środka na żadnych szkoleniach nie mówią że są jakieś godziny na zbieg, to kwestia pogody, wiadomo że trzeba uważać na pszczoły ale tu niema zagrożenia dla nich.
Jak nie ma to mało wiesz pszczoła przelatuje przez pryskany teren i ma inny zapach i do ula ją nie wpuszczą i sie tną ja by podła na stajku to ciul a tak kazdy ul ma swój zapach a pryskanie wykonuje sie po oblotach pszczół wy dobrze wiecie tylko macie w dupie przepisy
W niektórych źródłach prasowych możemy natknąć się na informacje dotyczące precyzyjnego zakresu godzin, kiedy wykonywanie oprysków jest zabronione. Najczęściej padają zakresy od 6 do 18 bądź od 6 do 20, a informacja ta bywa powielana na różnego rodzaju forach. Jest to jednak informacja nieprawdziwa, a powoływanie się na nią przez tytułowego złośliwego sąsiada nie ma żadnych podstaw prawnych.
ma podstawy prawne zeby wiedziec kiedy pryskac ale musi do rolnikow napisac wniosek, i musza go informowac kiedy beda to robic oczywiscie moga kiedy chca chyba ze kwinitnie to tylko po oblocie pszczół
Ja pola mam w mieście i jade rano do 11 bo są przeważnie w robocie i popołudniu po 18, mam nawet tak że mam wysłać sms że będe robił zabieg. Rozmawiałem z pszczelarzem i gdy pszczoła zmieni zapach nie zostaje wpuszczona do ula i ginie. Lepiej się dogadać i to jedno pole na koniec zostawić na wieczór niż mieć kontrole na głowie
@@Slawek_Agro_94 przeczytaj sobie na opryskach tam tak jest napisane że powinieneś poinformować wszystkie osoby zainteresowane przeprowadzanym zabiegiem chore ale tak jest napisane 😆
@@dawid9360 Możesz sobie kartkę na płocie wywiesić i wystarczy a nie dzwonić po wszystkich skoro tacy się trafiają... Gmina czy państwo nie wysyła listów i nie dzwoni do obywatela jak się przepisy zmieniają :) A zasada jest taka że nie pryska się upraw w trakcie kwitnienia albo takich gdzie kwitną chwasty w trakcie oblotu pszczół i nie ważne czy to 6 rano czy 21 wieczorem. Tylko mamy przepisy jakie mamy i każdy je interpretuje jak chce, raz PIORiN powie pryskaj a trafi się służbista i kłopotu tylko niewinnemu człowiekowi narobi...
@@mateuszrutkowski9734 to niech je doprecyzują bo jesil prawo sobie kazdy interpretuje jak chce to co to za prawo albo można pryskać albo nie bo ciekawi mnie jeszcze sytuacja jak naprzykład pryskam zboże w dzień a obok ktoś ma rzepak to wolno mi czy nie xDD
Podziwiam Cie, ze Ci sie chciało. Jak ktoś do mnie tak skacze ze jaki on to jest wszechwiedzący to dlaczego jescze na Policję nie dzwoni? Wtedy sie widza kończy i juz pokornieją.
Pokornieją ? nie wszyscy mają wiedze jak reagować w sposób odpowiedni ale sankcje karne dla rolnika, który nie zastosował się do obowiązujących przepisów/zasad bywają mocno odczuwalne. Dlatego warto zapoznać się i dmuchać na zimne. "Aplikując środki ochrony roślin należy w szczególności: stosować wyłącznie środki ochrony roślin dopuszczone do obrotu i stosowania na podstawie wydanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zezwoleń lub pozwoleń na handel równoległy; stosować środki ochrony roślin zgodnie z warunkami określonymi w etykiecie; dobierać środki ochrony roślin w taki sposób, aby minimalizować negatywny wpływ zabiegów chemicznych na organizmy niebędące celem zabiegu; nie stosować preparatów toksycznych dla pszczół w okresie kwitnienia roślin uprawnych oraz w uprawach, na których występują kwitnące chwasty; wykonywać zabiegi po zakończonych lotach owadów zapylających; zachowywać minimalne odległości od pasiek; przestrzegać okresów prewencji; nie wykonywać zabiegów w warunkach sprzyjających znoszeniu cieczy użytkowej podczas zabiegu."piorin.gov.pl/gi-aktualnosci/chronmy-pszczoly,108.html
pytanie jest czy to co pryskacie juz kwitnie :) i jaka byla predkosc wiatru nie mozna wykonywać zabiegów w warunkach sprzyjających znoszeniu cieczy użytkowej podczas zabiegu (przy prędkości wiatru większej niż 4 m/s), zabiegi w kwitnących uprawach, które są pożytkiem dla owadów zapylających, należy wykonywać po zakończeniu ich oblotu. Kwitnące chwasty również stanowią pożytek dla pszczół, wykonywane w tym czasie zabiegi muszą być traktowane tak, jak zabiegi w czasie kwitnienia uprawy, a dla Sasiada taki oto zapis moze tez skorzystac (musi tylko do szanownych rolnikow zlozyc wniosek) :) Zgodnie z art. 31 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) 1107/2009 z dnia 21 października 2009 r., do treści zezwolenia i etykiety środka ochrony roślin wprowadzany jest zapis: „Przed zastosowaniem środka należy poinformować o tym fakcie wszystkie zainteresowane strony, które mogą być narażone na znoszenie cieczy roboczej i które zwróciły się o taką informację”. Zapis ten służy ograniczeniu negatywnego wpływu stosowanych środków ochrony roślin na zdrowie ludzi i zwierząt, a w szczególności pszczół. Powyższe regulacje obligują rolników do informowania o planowanych zabiegach zainteresowane osoby (np. pszczelarzy), które zwróciły się do niego z takim wnioskiem.
pytanie czy wziąłeś leki ...widzisz po rozpylanym środku by znosił go wiatr ??? ty myślisz że jak wschodzi szkodnik lub zaraza to one czytają ustawy i wiedzą ze najlepiej atakować kiedy nie wieje i kiedy nie ma pszczół lub działkowców najlepiej jeszcze powiadamiają rolnika sms-em. ????
Ja też jestem rolnikiem ale zabiegi wykonuje tylko po godzinie 18 wieczorem mój wujek ma ule i wiem jak postępować z pszczółkami które trzeba szanować bez nich ludzkość zginie
@@MarcinAdamczyk12 "Czy pszczoła musi lecieć akurat pod lancą?" nie wiem ile masz lat, ale jeśli jesteś człowiekiem dorosłym to wymagaj więcej od siebie. znam wielu rolników, którzy wyjeżdżają na pola aby sprawdzić czy warunki pozwalają na bezpieczne wykonanie zabiegu. Czekają do 19-20 ,bo są świadomi. Kary za nieprzestrzeganie wytycznych nie są po to aby gnoić rolnika ale aby eliminować patologiczne zachowania.
@@wlodawskiezrzuty nie, nie zawsze. np pryskasz bakteriami które mają produkować azot, co takie coś zrobi komukolwiek? Na nawozy nigdy nie było i nie obostrzeń.
Np produkt Moddus do regulacji zbóż wymaga silnego nasłonecznienia, jeśli jest temperatura poniżej tych 20 stopni to idealnie pryskać nawet w samo południe.
Czytam komentarze oraz słucham argumentów rolnika opryskujacego zboże i problem polega na tym że piszący komentarze jak i młody rolnik wykonujący zabieg czy to środkiem grzybobójczym jak również chwastobójczym nie powinien być wykonywany w w czasie obrotu pszczół ,na filmie widać pełno kwitnącego mleczu ,pszczola miodna to delikatny owad i nawet jeśli od razu nie zginie to zapach który przyniesie do ula będzie sygnałem dla pozostałych pszczół by ją uznać za intruza a w ogóle takie zabiegi wykonuje się wieczorem ,w nocy bądź rano gdy pszczoły nie są aktywne i argument że gdy się ma dużo ha to można w dzień bo się nie zdąży nie ma w tym przypadku uzasadnienia. Rolnik wykazał się nie tylko nieznajomością przepisów ale i ignoranctwem,trzeba było posłuchać tego interweniującego pana który niezbyt delikatnie zwrócił uwagę to i tak w sumie miał rację a co do niektórych wypowiedzi w komentarzach radzę zapoznać się z przepisami zanim przeniosą swoje spostrzeżenia do sieci
no to tak opryski dzielą się na: herbicydy ,fungicydy i insektycydy i regulatory wzrostu ,mając ule a mam z 10 metrów od pola to tylko z insektycydami jadę po 20 a nawet później raz bo pszczoły a dwa lepiej działają w niskich temperaturach ,a taki regulator potrzebuje dla odmiany słonecznej pogody bo wtedy działa najlepiej , a herbicydy należy stosować na suche rośliny i nie dotyczy to tylko deszczu ale również rosy ,są jeszcze odżywki i nawozy płynne je też stosujemy na suche rośliny ,poza tym na etykiecie jest taka informacja okres karencji i prewencji i tam może pisać nie dotyczy pszczół lub nie ma o nich wzmianki tu masz przykład z etykiety która jest na KAŻDYM opakowaniu
Nie wiem, ale na szkoleniach nawet mówili by unikać oprysków w dzień, tylko godzinach późnych popołudniowych czy w godzinach porannych, już nie wspomnę, że na dużym nasłonecznieniu nawet środek nie działa prawidłowo. Więc dziadek tak od se nie gadał, a jeżeli ma się pola obok działek to tym bardziej unika się takich sytulacji
@@BarteC3 Wcale nie musi byc stosowany w dzien znawco. Oczywiscie gosc nie ma racji i Marcin ma pelne prawo pryskac pszenice w dzien ale sam nie rob z siebie eksperta jak sie nie znasz. Bez problemu, mozesz go stosowac w nocy. Substancja wymaga slonca do aktywacji ale moze to byc slonce na drugi a nawet na trzeci dzien. juz nie wspomne, ze sie go czesto miesza z fungicydami oraz ccc...
Dobrze Ci ten człowiek mówi. Czemu ma wdychać to co pryskasz. A pszczoły słyszałeś o czymś takim. Pryska się wieczorem po tym jak pszczoły idą do ula. 500 zł kary
Cześć Marcin pierwszy raz będę pryskal w tym roku. Możesz mi powiedzieć o jakiej porze robisz jakie zabiegi np herbicydowe grzyba, dokarmianie chodzi mi o porę dnia. I jeszcze jedno ile po takim oprysku ma nie padać deszcz 😂😂
Goścu ma racje!oddasz za zabite pszczoły?Rodzina produkcyjna ok 2000 zł.jest sucho jeszcze latają i wode też noszą i tą rose z liści lizną.żeby nie było jestem rolnikiem i mam pasieke.KUR.A MYŚLCIE TEŻ O INNYCH A NIE TYLKO O SOBIE NIE JESTEŚMY SAMI!
Tu chlop ma rację Marcin, może za agresywnie podszedł do sprawy, ale powinno sie pryskać wieczorkiem jak juz pszczoły nie pracują, nie żebym kogoś tu umoralnial i ten kolega nie powinien szukać wymówek że A kto Panu tak powiedział, tylko powinien przyznać rację przeprosić i tyle. Pozdro
@@MarcinAdamczyk12 zgadza się, ja nie powiedziałem że nie, tylko jak by Twój ojciec miał pasiekę pszczół to napewno nie pryskali byście z rana, to o to chodzi, trzeba patrzeć troszkę pod innych, nie mówię że chlop tu miał bo jemu chodzili żeby nie wdychał, a to co innego
@@Michal28474 Jak górnicy strajkowali to też się mścili ludzie potem na nich. Ale spokojnie za pare lat to się i reszta ludzi obudzi ale będzie za późno.
@@Slawek_Agro_94 już się nie obudza głosują na pis, po, 3 drogę i konfederacje. A co protesty dały jak skupy rolne same ściągają kukurydzę rzepak pszenice z Ukrainy
Też tak miałem pryskałem o 9 godzinie rano zrobiłem raz do okoła patrzę stoji policja powiedzieli że dostali zgłoszenie powiedziałem że robie t1 i owadów nie truje a oni powiedzieli że to nie wyklucza że pryskam w dzień w czasie oblotu pszczuł i dojebali mi mandat 500zł
Jestem rolnikiem ale też pszczelarzem fakt nie powinno się oprysków robić w czasie oblotu pszczół tylko ze pszczoly w zbożu nie zbierają nic bo też niemajo tam co zbierać więc kto tam ma rację? I jeden i drugi trzeba tylko być rozsądnym i wyrozumiałym
Najlepsze to ze typ prowadzi kanal na yt wielki rolnik a nie wie o której sie robi opryski ręce opadają Ze za to jest grzywna tez tego nie wiedzial :D Idz pan z takimi kanalarzami :D
Rozumiem ze ludziom moze sie nie podobac ze ktos im pod domem pryska ale facet udaje madrale a zadnej wiedzy nie posiada typowe branie na strach, ja pryskam po 17 po wtedy z reguły mniej wieje😉
Dokładnie , gdyby powiedział "Panie mam prośbę , czy mógłby Pan pryskać później , bo siedzę z rodziną na działce a akurat wiatr wieje w moją stronę ?" Wtedy była by inna rozmowa. A tak "nie i chuj" ,"ciebie na świecie nie było " ... Śp. Pracownik skr opowiadał jak pryskali w latach 70 i wódę walili , dziwił się że nikt się wtedy nie otruł ,dożył blisko 80 lat.
Zawsze do powiedzenia najwięcej mają ci co nigdy nie mieli kursu z stosowania Środków Ochrony Roślin i nie czytali nigdy etykiety co pisze na danym środku i oni wiedzą wszystko najlepiej jak masz stosować tak jak oni chcą
a widzisz, ja znam nawet takich rolnikow co nigdy nie stosowali ani nia stosuja zadnych srodkow ani nawozow sztucznych, tylko i wylacznie naturalne, a co jest najciekawsze to zyja sobie na normalnym poziomie, co prawda nie maja traktorow i opryskiwaczy po milionie a maja sie dobrze i nikt ich nie musi przepedzac z pola
Nie rozumiem wkoncu jak to jest z tym opryskiem nigdy sie nie kłuciłem bo wiadomo że te zabiegi trzeba wykonac chociaz mój sąsiad jak kukurydze uprawiał spalił mi wszystkie drzewka owcowe ale poczuł sie do tego nic nie chciałem od niego a on sam mi przywiózł rozrzutnik obornka poptostu zawiało i stało sie karzdemu może sie zdarzyć
Jezeli ktos uszkodzi Ci cos opryskiem to kazdy rolnik raczej ma OC rolnika. Z tego ubezpieczenia dostaniesz odszkodowanie no ale lepiej rozmawiac i zalatwiac miedzy soba. A co do opryskow w dzien to jest prosta zasada, jesli nic nie kwitnie mozna jezdzic w dzien i noc. Jesli na polu jest jakis kwiat - nawet chwast to nie mozna pryskac w trakcie oblotu pszczol. A co do pryskania wieczorem to bardzuej chodzi o temperatury, zeby oprysk zadzialal musi sie wchlonac a jak jest goraco w dzien to zamiast zadzialac, wyparuje. Ot cala magia
Wysokość grzywny za opryskiwanie w czasie oblotu pszczół nie jest określona szczegółowo. Jedynie z kodeksu wykroczeń wynika że może ona wynieść w zależności od formy - jeżeli jest to mandat karny, to 500 zł. Jeżeli sprawa jest kierowana do sądu to rzeczywiście kara może wynieść 5000 zł.
ale dziad podobną sytuację miałem i on się chwali rolnik z wykształcenia chyba na egzaminie skonstruował dojarkę i mu łeb zassała ale zaciętuch takie najgorsze
Czemu zawsze największe pretensje mają ludzie z najmniejsza albo wręcz żadną wiedzą no i jeszcze zawsze im źle bo jedziesz z jakąś chemia na pole to trujesz a jak z naturalnym obornikiem czy gnojowka to też źle bo smierdzi
@@grzesiekjarosinski891 Opryski, niezależnie od rodzaju zastosowanego preparatu, należy wykonać wieczorem, po zakończonym locie pszczół. Dotyczy to herbicydów, fungicydów, insektycydów i innych produktów ochrony roślin. Poranne godziny mogą nie być wystarczająco długim okresem na wykonanie zabiegu. Ponadto, opary preparatu mogą otaczać latające owady, a także mieć działanie toksyczne. Niższe temperatury po zachodzie słońca zmniejszą uwalnianie zapachów oraz zwiększają skuteczność oprysku. Należy jednak zauważyć, że pszczoły często nocują w uprawach rzepaku, zbożach i innych plantacjach. Dotyczy to zwłaszcza w przypadku występowania deszczu lub burzy.
A słyszeliście o preparatach selektywnych albo że fungicydy z grupy IBE działają powyżej 12 stopni cenciusza nieraz nie mamy wyjścia pryskany jak pogoda pozwala
Ma pszczoły czy nie ma pryska sie późnym popołudniem i tyle w temacie jak cie zglosi doa armir to poleci ci po doplatach , masz aktualne szkolenie i przeglad opryskiwacza ? Ja pryskam dokladnie późnym popołudniem nikomu na złość nie robie .
Ile ludzi tyle opinii... A ja powiem to tak. Nie jestem rolnikiem,ale ileż qrwa można znosić takiego zachowania. Ludzie jest pogoda to się pryska !!! przestańmy w końcu być dla siebie tak wrogo nastawieni. Nie dość, że z jednej strony zalewają nas syfem z ukrainy tutaj "zielony bezład" to jeszcze trafi się taka społeczna menda która z zazdrości zrobi wszystko by człowiekowi dojebać... Trzymaj się tam Marcin i głowa do góry nie ma sensu się poddać 💪💪💪
Od godziny 20:00 do 6:00 rano można pryskać bo jak on by cię zgłosił to dopłaty masz na ileś zabrane i jeszcze mogą ci karę do pieprzyk bo ochrona pszczół
@@iwonagawlik etykieta na opakowaniu powie ci wszystko a pszczoły latają i po 21 jak im pasuje, powinnaś wiedzieć jak masz ule pod drzewem a jak ciepło i pełnia to i 12 w nocy nie stanowi
@@iwonagawlik no to masz chu-we pszczoły opierdalaczki jakieś pewnie biorą przykład z pszczelarza , oderwij i spróbuj jak koło tyłka gorąco to się zdziwisz jak etykieta pomaga
jak rolnictwo mu śmierdzi to co tu robi, w rejonie sadowniczym co drugi dzień pryskają a że się nie zgrają to codziennie koło domu ktoś pryska a zapachy są różne ale taka jest wieś
W praktyce opryski najlepiej wykonywać w godzinach wieczornych, po oblocie pszczół i innych zapylaczy, bowiem w ciepłe dni owady te potrafią rozpoczynać oblot już w bardzo wczesnych godzinach porannych. Nie zapominajmy także, że zapylacze to nasze wspólne dobro, a rolnictwo bez nich by nie istniało
Nie widzisz różnicy pomiędzy zbożem technicznym, a z produkcji konwencjonalnej? U nas są określone środki, które musiały być dopuszczone i określony sposób ich stosowania, oraz obowiązkowe szkolenia. Zaś w Ukrainie leją co popadnie i kiedy chcą, ich to nie obowiązuje. Produkcja w 100% ekologiczna na małych areałach o słabych ziemiach jest kompletnie nie opłacalna. Trochę to śmieszne żeby się nie znać, a wypowiadać.
Opryski, bez względu na rodzaj stosowanego preparatu, należy wykonywać wieczorem, po oblocie pszczół. Dotyczy to zarówno herbicydów, fungicydów, insektycydów, jak i pozostałych środków ochrony roślin. Poranne godziny mogą być niewystarczającym okresem na wykonanie zabiegu oprysku.
Niestety ale mówisz nieprawdę, później przychodzi taki ktoś jak na filmie i wmawia że ktoś łamie przepisy. Nie ma przepisu mówiącego o tym, Ty przytaczasz zalecenia dotyczące roślin kwitnących. Dla przykładu regulator trineksapak etylu w zaleceniach na etykiecie napisane jest stosować przy " silnym nasłonecznieniu na suchy łan".
jest ustawa o godzinie 17:00 można dopiero pryskać A jak ktoś cię podpierdoli A to 5000 zł dostaniesz karę w mojej miejscowości już dwie osoby tak pryskały policja przyjechała Mandat spisała i Kara 5000 zł
Pokosz mi tako ustawa .Na rośliny kwitnące po oblocie pszczół a nie sztywne godziny.Pojada po 17.00 w kwitnącym rzepaku i co mogą chyba niy bo jeszcze pszczoły są na polu.
@@Maniek82330M Jak w tedy też są pszczoły po 17 Do 20:00 czy w ciepłe dni to i do 21 są pszczoły na rzepaku i innych kwitnących plantacjach których w dzień się nie pryska . To że ty jedziesz po 17stej to i tak to jeden kij .
Kolego znawców zacytuj ustawę , w której to znalazłeś i nie pisz bzdur , wprowadzając ludzi w błąd , a najlepszy jest mandat od policji. 🤗🤗🤗🤭 Pewnie za parkowanie na własnym polu.😱😱😂
Poczekalbym na straz miejską i chcialbym zeby ten gosc udowodnil mi czym pryskam ze nie moge w dzien tylko musze po 17 + niech da ten zapis w ustawie ze tylko i wylacznie po poludniu mozna pryskac haha jezeli tak sie chwali ze skonczyl technikum to powinien wiedziec czym sie pryska
ale mówił że w latach 60 a wtedy to Azotoksem z pończochy posypywali stonkę ,znam historię że gosc siał Azotoks zamiast AZOTU bo to i to zaczyna sie na AZO
Jakby pryskał roślinę kwitnącą pestycydem to się zgodzę, a tak to nie ma w ogóle racji. Zresztą sam Marcin wie, że pryskanie pestycydem w dzień podczas gdy świeci słońce to strata czasu i pieniędzy.
insektycyd miałeś na myśli bo pestycydy to cała chemia a herbicyd i fungicyd po rosie to strata czasu i pieniędzy o regulatorach nie wspomnę te dopiero lubią słońce
Ja bym z tym chamskim typem nie dyskutował ! Krótko - wprd aj z mojego pola, bo wezwę policję ! Nie opuszczenie pola na wezwanie wlasciciela to wykroczenie...
Godz 19 sloneczny dzien a latem to 20 jak pochmurno i zimno mozna wczesniej. Mam nadzieje ze jakis misiek pszczelarz z podtruciem lub wytruciem to lepiej w przyszlosci zoorganizuje i przyjadą odpowiednie slużby i was przetrzepia ze sie pooosraycie
Skończcie pierdzielić w komentarzach i szczuć jednych na drugich. Jedni specjaliści od ochrony klimatu, drudzy specjaliści wszystkowiedzący od rolnictwa, a trzeci od prawa. Bzdury tylko wypisujecie. Przepisy w Polsce dobrze i jasno określają kiedy i jak stosować środki ochrony roślin (Podstawa to: Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin), chociaż nie podają dokładnie "w punkt" kiedy pryskać, to określają jak ten czas wybrać i jest to na głowie rolnika, aby to zrobić. W tym wypadku Marcin pryska roślinę niekwitnącą, niebędącą w bezpośredniej odległości od rośliny kwitnącej, w czasie o niskim nasileniu wiatru. Po mikrofonie słyszymy, że jedynie zrywają się od czasu do czasu silniejsze podmuchy, ale ogólnie jest cicho. Teraz należałoby jeszcze sprawdzić zalecenia producenta środka jaki był zastosowany i tyle. Oczywiście należy jeszcze zwrócić uwagę na sąsiedztwo i dobrym zwyczajem byłoby poinformować tych w którą stronę wieje, ale ogólnie rzecz ujmując Marcin wykonuje opryski prawidłowo. Nie ma ustawowo, czy rozporządzeniem określonych godzin oprysków, bo nie da się w prawie określić kiedy mają latać pszczoły i inne zapylacze. Czasami zapylacze nocują na łąkach i polach poza gniazdami np, ze względu na złą pogodę. Czasami w ciągu dnia pojawi się dwa razy mżawka, a zapylacze lotów nie robią, podczas gdy niektórymi preparatami można opryskać. Często gdy pogoda jest w trakcie zmiany (w ciągu dnia), ciśnienie opada, zapylacze nie latają, ale oprysk można wykonać, bo preparat dolistny się wchłonie przed deszczem czy burzą. Te warunki musi określić rolnik i dobrze by było, aby się na tym znał - a zazwyczaj tak jest. Po tylu latach od rozpoczęcia dyskusji o ochronie pszczół i innych zapylaczy, śmiem twierdzić, że co najmniej 99% rolników dobrze wie jak robić opryski i jeżeli nie ma idealnej pory to robią to tak by drugiemu jak najmniej naszkodzić, a to że zdarzają się wyjątki nie czyni całej grupy arogantami. Wiem, że fajnie by było aby dało się ustalić "co je corne, a co biołe", ale w przyrodzie tak nie jest. Tu trzeba włączyć myślenie.
Przypnę twój komentarz może to uświadomi innych komentujących
Amen. Może zrozumią ci co tak ciagle tylko chcą udowodnić że pryskać w dzień zbóż nie wolno.
Jak nie ma w bardzo bliskim sąsiedztwie większych skupisk roślin kwitnących. To pryskaj kiedy tam chcesz. Tak powiedział pszczelarz mający sporą ilość uli.
@@MarcinAdamczyk12 płaczecie że mało zarabiacie na płodach rolnych strajkujecie ale pryskać w południe na latające owady to jest ok nie twoje to mogą zdechnąć
Ten grubas też wlączył myślenie tak jak ty 😂 zejdźcie z drzew🙆🙆🙆 tu jest ewidentny przykład przedawkowania mediów 😂😂😂
Na moim terenie wszyscy wyjeżdżamy w granicach godziny dziewietnastej. Bez zapylaczy nasze dni będą policzone. Pozdrawiam.
Widzę, że po tych protestach nieźle ludzi pojebało w komentarzach. Nagle zaroiło się od miastowych, którzy chcą uczyć rolników uprawy. Też nie jest zwolennikiem oprysków w dzień, ale kiedy mamy 1-2 dni dobrej pogody, gdzie nie wieje i nie pada to trzeba wykorzystać. W kwitnący rzepak nigdy bym nie wyjechał w dzień, ale na takiej pszenicy nie ma zapylaczy. W dzień nie pryskaj bo zapylacze, w nocy nie możesz bo ciszę nocną na wsi nowobogaccy sobie wymyślili. Nawozów mineralnych nie stosować, bo to chemia która ich truje (xD), ale obornika też nie można bo im śmierdzi. Powinna być taka akcja, żeby takim wścibskim działkowiczom zawsze na weekend wywieźć świeżutkiej gnojowicy.
Na weekend majowy akurat jeszcze zasilić trawe gnojowicą :D xD działa jak kij w mrowisko
Tak wogole pozdrawiam, @Henius91, kojarze Cie jeszcze z Agrofoto, jak latales 16, i 2 360 i 2x 902, lata 2007-2008.
I jeszcze mozna zrozumiec nawet ze im "smierdzi" gnoj, gnojowica itp, jak kto nie przyzwyczajony, ale przecież najczęściej przeszkadza tym co sie sprowadzili na tereny wiejskie uzytkowane rolniczo, wiec mogli sie z tym liczyć, czasem jest tyle piachow, ugorow, to czemu tam sie nie wyprowadzaja, tylko pchaja sie na czesto niezle gleby, w sąsiedztwie pol uprawnyvj a później " bo to" bo tamto...
Ostatnio wywozilem gnoj na pryzme na polu dzialka szeroka na jakies 36m, a babka z dzialki gdzie odległość od granicy to jakies ponad 50 m, a i tak sypalem na stodek, ze jej smierdzi...
Tymbardziej ze wiatry wieja w przeciwna strone, wiec nawet od niej wywiewa, i mowie wysypie tu, a nastepne dalej, to szmata mnie nagrywala...
Inny sie sprol bi se skracalem droge po wale, i twierdzil ze to rzekomo jego oszolom, to na koniec przejechalem po pszenzycie nawet, i wzdluz plotu powolutku mu rozwalilem gnoju...
Co to trza miec w garku to nie wiem...
apropo tych protestów To gnojowniki już dali sobie siana narazie?jak to wygląda
Te miastowe to są ze wsi. Jakbyś chciał wiedzieć 🤣🤣🤣
@@arekd5573 Jest się czym chwalić
Gościu typowy działkowiec co to on wylewa litr glifosatu na 0.5 ara trawy która mu chodniczek na działce zarosła. Szkoda nerwów a przede wszystkim czasu na takich ludzi. Pozdro
Byłem w sklepie z środkami w mieście i przychodzą właśnie tacy ze ma działkę 2 ary i kupują 1 l glifosatu i wylewają go na chodnik bo im się nie chce mechanicznie tego zniszczyć
Ni to rolnik, ni to robotnik.
@@krzysiekagro3291 a widziałeś gdzieś do kupienia 0,5l albo mniej glifosatu chyba najmniej litrówka więc co zrobić
@@dawid9360 są małe dla działkowców
@@dawid9360 Odmierzyć nie idzie tyle ile trzeba na opryskiwacz? Ciężko , nie da się ?
Wkleiłem tu kiedyś zalecenia z PIORiNU odnośnie zasad wykonywania oprysków, ale nie widzę - usunąłeś ?
Wiekszego młota dawno nie bylo jak ten gość...
I taką mamy zdrową żywność produkowaną przez rolników a narzekają na Ukraińców jakie stosują środki ochrony roślin.
@@endrju569skoro się wypowiadasz w tym temacie to pewnie wiesz że polscy rolnicy na tle Unii Europejskiej stosują bardzo mało środków ochrony roślin które są specjalistycznie przebadane tak żeby nie szkodzić ekosystemowi i konsumentom podczas gdy ukraińskie agroholdingi nie mają żadnych restrykcji i pryskają środkami które są u nas zabronione od 30 lat olewając jakość swoich produktów rolnych wiedząc że taki idiota jak ty i tak to kupi i zeżre ciesząc się że zaoszczędził 5zl równocześnie dostając nowotwór
Piękna kultura wypowiedzi u rolnika.
Jak ja widzę takich rolników to mnie krew zalewa
Mam nadzieję że pan pojechał autem na straż miejską i przy okazji sprawdzą trzeźwość delikwenta.🤗🤗😁😉
dokladnie znam typa co jak jedzie w pole to zawsze bierze 6 browarów minimum pozniej rozbija sie po ogrodzeniach bo ze wzrokiem ma problem Takie powiedzenie ma bez piwa to w pole nie wyjezdzaj Hamzel taki Cięgniki powinny być zatrzymywane i badana trzeźwosc kazdorazowo przez policje Sprawdzać na czym jezdzą w tym polu bo jezdzą na opalowym
@@sylwekwekk9395 Pan to chyba nie zrozumiał tego co napisał kolega wyżej chodziło mu o pana co się spultał do marcina a nie o samego marcina czytanie ze zrozumieniem to podstawa 2klasy podstawówki
Oprysk po 17 ma sens nie idzie wszystko do góry przy słońcu wszystko odparowuje. Idzie z wiatrem na duże odległości . Wystarczy mieć wiedzę pytanie czym pryskałeś.
Aha 😂 przed 17 wszystko idzie do góry a po 17 w dół 😅 masz pojęcie... Siła wiatru i temperatura ma znaczenie a nie godzina. Myślisz że środki kosztują po 10 złotych, więc każdy ma w dupie i jedzie jak mocno wieje lub jest upał?
@@zoccoo Akurat mam pojęcie pracuje w meteorologi latam termicznie Szybowcem i Paralotnią.
@@zoccoo czym pryskałeś./?
Ma sens ale aktualnie rosy też są duże, szybko zaczynają ciągnąć i środek też osłabiają.
Jeśli regulator to pewnie trineksapak etylu, który wręcz wymaga słońce do odpowiedniego działania przy aplikacji. Warunki były jak najbardziej odpowiednie, widać to po cieczy i "mgiełce" że niegdzie nie ucieka.
O kurwa . Co to za Shrek jest 😂😂😂
Trzeba też pamiętać że roslina kwitnąca to też chwasty kwitnące w danej uprawie jeżeli jeszcze są bo mozna mandat zapłacić
Siemano, taka sytuacja. Przyczepil się bo ma działkę niedaleko i po 17 dopiero, bo on już będzie wtedy w domu 😅 ja przyszedłem i myślalem że chodzi mu o pszczoły
Tacy są ludzie nie rozumieją tego
SIEMA. Czyli Zielony Ład przeprasza (dziad) dopadł Marcina😂
ciekawe czy na opryskiwaczu który używa na działce ma odpowiednie badania techniczne a co najważniejsze stosuje odpowiednie dawki, bo jak wiadomo działkowcy potrafią dawkę środka sporo zawyżyć
Przez opryski giną pszczoły,dlatego pryskać należy ok 18
@@KamilPod owszem rzepak jak kwitnie.
Starszy chłop ma racje, robilem kurs w sprawie używania oprysków i sa pewne regulacje a chłopaki sie nie znają. Oprysk na dzien to rano jechac pryskać jak pszczoły spią
Poczytaj przepisy
Nie ośmieszają się, i jeszcze piszesz że kurs robiłeś, na nie kwitnące rośliny i bez kwitnących chwastów można śmiało pryskać o ile wiatr pozwoli
Że ma wdychać. A sam przylaz na pole beż koszulki się wykluczać i wąchać 😂
to niech nie wdycha....mieszkam wsrod pol i rolnikow sa opryski ktore smierdza niesamowicie ale co z tego jak ten zabieg musi byc wykonany by byl plon. kiedy jade rowerem i pryska rolnik mam miec pretensje do niego ze pryska przy drodze w dzien przy ktorej jade i oddycham ....musiał bym znizyć sie do poziomu fajnopolakow z usmiechnietej polski
Zabiegi wykonuje się zgodnie z warunkami pogodowymi może być rano popołudniu i wieczorem zależy od temperatury która uwzględnia też oblot pszczół
Jeżeli na polu znajdują się rośliny kwitnące, zabiegi środkami ochrony roślin należy wykonywać po oblocie owadów pożytecznych (wieczorem). Dodatkowo każda etykieta śor wskazuje jak należy stosować aby przestrzegać warunki ochrony środowiska. Dodatkowo planując zabieg należy przestrzegać art. 35 ustawy o śor. Pozdrawiam
Zakaz masz pryskania do 17 I chuj 😂
Ja w mieście 200m od agencji pryskam w dzień i jakoś nikt problemu nie robi. A to w jakich godzinach można pryskać ustala rolnik po zapoznaniu z informacjami z etykiety oprysku.
A później się obudziłeś i po śnie
Taki typ człowieka że pewnie jakby się pryskało w nocy to by mu przeszkadzało że nie może spać
gość ma rację, wystarczy w google wpisać i nie chodzi wcale o to że opryski śmierdzą, ale jeśli w uprawie występują rośliny(nawet chwasty) które są w okresie kwitnienia, to mogą tam przylatywać pszczoły, dla których oprysk może być zabójczy.
"Oprysków nie można wykonywać podczas tzw. oblotu pszczół, który trwa od świtu do zmierzchu, czyli mniej więcej od godziny 6 do 18, lecz specjaliści zwracają uwagę, że godziny poranne mogą być nieodpowiednie do oprysków ‒ wynika to z tego, że klimat jest coraz cieplejszy i pszczoły mogą się pojawić w ogrodzie nawet przed 6 rano. Dlatego opryski najlepiej przeprowadzać wieczorem, gdy słońce już zajdzie. Wtedy mamy pewność, że w naszym ogrodzie nie pojawią się owady."
Według Twoich "przepisów" wjeżdżam w kwitnący rzepak o 18:05 i wszystkie pszczoły wytrute, ja mam piorin na głowie i pszczelarza. Pryskam o 12 pszenice ty to zgłaszasz a oni cie wyśmieją, tyle w temacie.
W pszenicy pszczoły, ale regulatory trzeba pryskać w dzień przy wyższej temperaturze i oświetleniu.
To która godzzina tam była? Myślę ,że bardzo dobrze wam powiedział, są jakieś zasady to trzeba ich przestrzegać tym bardziej jak jesteście takimi dużymi gospodarzami to jakieś pojęcie na pewno macie ;) Nikt nie wie czy pryskasz tam saletrą wymieszaną z wodą czy roundupem :P
Dokładnie, mamy pojęcie wiemy co robimy
Większość to widzę sami znawcy , może pryskać w dzień tak jak mówi jeśli temperatura nie jest za wysoka dla danego środka na żadnych szkoleniach nie mówią że są jakieś godziny na zbieg, to kwestia pogody, wiadomo że trzeba uważać na pszczoły ale tu niema zagrożenia dla nich.
Amen . Dużo tu teraz znawców tematu będzie co tak naprawdę guzik wiedza co i jak się stosuje .
Jak nie ma to mało wiesz pszczoła przelatuje przez pryskany teren i ma inny zapach i do ula ją nie wpuszczą i sie tną ja by podła na stajku to ciul a tak kazdy ul ma swój zapach a pryskanie wykonuje sie po oblotach pszczół wy dobrze wiecie tylko macie w dupie przepisy
W niektórych źródłach prasowych możemy natknąć się na informacje dotyczące precyzyjnego zakresu godzin, kiedy wykonywanie oprysków jest zabronione. Najczęściej padają zakresy od 6 do 18 bądź od 6 do 20, a informacja ta bywa powielana na różnego rodzaju forach. Jest to jednak informacja nieprawdziwa, a powoływanie się na nią przez tytułowego złośliwego sąsiada nie ma żadnych podstaw prawnych.
Przepisy się zmieniają tak jak klimat. Zasadą było wykonywanie oprysków po ustaniu lotów owadów zapylających. W Polsce mamy ich kilkaset gatunków.
ma podstawy prawne zeby wiedziec kiedy pryskac ale musi do rolnikow napisac wniosek, i musza go informowac kiedy beda to robic oczywiscie moga kiedy chca chyba ze kwinitnie to tylko po oblocie pszczół
Ja pola mam w mieście i jade rano do 11 bo są przeważnie w robocie i popołudniu po 18, mam nawet tak że mam wysłać sms że będe robił zabieg. Rozmawiałem z pszczelarzem i gdy pszczoła zmieni zapach nie zostaje wpuszczona do ula i ginie. Lepiej się dogadać i to jedno pole na koniec zostawić na wieczór niż mieć kontrole na głowie
Bez przesady że musisz SMS wielmożnym państwu z miasta wysyłać co będziesz robił .
@@Slawek_Agro_94 mają okna otwarte lub pranie SMS jest darmowy, jestem wyrozumiały dla nich i oni dla mnie
@@Slawek_Agro_94 przeczytaj sobie na opryskach tam tak jest napisane że powinieneś poinformować wszystkie osoby zainteresowane przeprowadzanym zabiegiem chore ale tak jest napisane 😆
@@dawid9360 Możesz sobie kartkę na płocie wywiesić i wystarczy a nie dzwonić po wszystkich skoro tacy się trafiają... Gmina czy państwo nie wysyła listów i nie dzwoni do obywatela jak się przepisy zmieniają :) A zasada jest taka że nie pryska się upraw w trakcie kwitnienia albo takich gdzie kwitną chwasty w trakcie oblotu pszczół i nie ważne czy to 6 rano czy 21 wieczorem. Tylko mamy przepisy jakie mamy i każdy je interpretuje jak chce, raz PIORiN powie pryskaj a trafi się służbista i kłopotu tylko niewinnemu człowiekowi narobi...
@@mateuszrutkowski9734 to niech je doprecyzują bo jesil prawo sobie kazdy interpretuje jak chce to co to za prawo albo można pryskać albo nie bo ciekawi mnie jeszcze sytuacja jak naprzykład pryskam zboże w dzień a obok ktoś ma rzepak to wolno mi czy nie xDD
Najlepszy argument starych dziadów- Ciebie jeszcze na świecie nie było xD
Dokładnie BIOTAD PLUS team
przez was cwele nie ma praktycznie pszczół
Podziwiam Cie, ze Ci sie chciało. Jak ktoś do mnie tak skacze ze jaki on to jest wszechwiedzący to dlaczego jescze na Policję nie dzwoni? Wtedy sie widza kończy i juz pokornieją.
Pokornieją ? nie wszyscy mają wiedze jak reagować w sposób odpowiedni ale sankcje karne dla rolnika, który nie zastosował się do obowiązujących przepisów/zasad bywają mocno odczuwalne. Dlatego warto zapoznać się i dmuchać na zimne. "Aplikując środki ochrony roślin należy w szczególności:
stosować wyłącznie środki ochrony roślin dopuszczone do obrotu i stosowania na podstawie wydanych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zezwoleń lub pozwoleń na handel równoległy;
stosować środki ochrony roślin zgodnie z warunkami określonymi w etykiecie;
dobierać środki ochrony roślin w taki sposób, aby minimalizować negatywny wpływ zabiegów chemicznych na organizmy niebędące celem zabiegu;
nie stosować preparatów toksycznych dla pszczół w okresie kwitnienia roślin uprawnych oraz w uprawach, na których występują kwitnące chwasty;
wykonywać zabiegi po zakończonych lotach owadów zapylających;
zachowywać minimalne odległości od pasiek;
przestrzegać okresów prewencji;
nie wykonywać zabiegów w warunkach sprzyjających znoszeniu cieczy użytkowej podczas zabiegu."piorin.gov.pl/gi-aktualnosci/chronmy-pszczoly,108.html
pytanie jest czy to co pryskacie juz kwitnie :) i jaka byla predkosc wiatru
nie mozna wykonywać zabiegów w warunkach sprzyjających znoszeniu cieczy użytkowej podczas zabiegu (przy prędkości wiatru większej niż 4 m/s),
zabiegi w kwitnących uprawach, które są pożytkiem dla owadów zapylających, należy wykonywać po zakończeniu ich oblotu.
Kwitnące chwasty również stanowią pożytek dla pszczół, wykonywane w tym czasie zabiegi muszą być traktowane tak, jak zabiegi w czasie kwitnienia uprawy,
a dla Sasiada taki oto zapis moze tez skorzystac (musi tylko do szanownych rolnikow zlozyc wniosek) :)
Zgodnie z art. 31 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) 1107/2009 z dnia 21 października 2009 r., do treści zezwolenia i etykiety środka ochrony roślin wprowadzany jest zapis: „Przed zastosowaniem środka należy poinformować o tym fakcie wszystkie zainteresowane strony, które mogą być narażone na znoszenie cieczy roboczej i które zwróciły się o taką informację”. Zapis ten służy ograniczeniu negatywnego wpływu stosowanych środków ochrony roślin na zdrowie ludzi i zwierząt, a w szczególności pszczół. Powyższe regulacje obligują rolników do informowania o planowanych zabiegach zainteresowane osoby (np. pszczelarzy), które zwróciły się do niego z takim wnioskiem.
pytanie czy wziąłeś leki ...widzisz po rozpylanym środku by znosił go wiatr ??? ty myślisz że jak wschodzi szkodnik lub zaraza to one czytają ustawy i wiedzą ze najlepiej atakować kiedy nie wieje i kiedy nie ma pszczół lub działkowców najlepiej jeszcze powiadamiają rolnika sms-em. ????
Ja też jestem rolnikiem ale zabiegi wykonuje tylko po godzinie 18 wieczorem mój wujek ma ule i wiem jak postępować z pszczółkami które trzeba szanować bez nich ludzkość zginie
Pety nie szanują niczego oprócz swojego biznesu i czubka nosa
Ja mam drugą zmiane, zapytaj wujka co pszczoła robi na pszenicy jak nic nie kwitnie
@@MarcinAdamczyk12 żartujesz prawda ? Czy pole z pszenicą nie będzie na linii lotu zapylaczy ? Pszczoły na pożytek potrafią lecieć do 3000-4000 m.
Ile tych pszczół może przelatywac akurat jak ja pojadę pryskać. Czy pszczoła musi lecieć akurat pod lancą?
@@MarcinAdamczyk12 "Czy pszczoła musi lecieć akurat pod lancą?" nie wiem ile masz lat, ale jeśli jesteś człowiekiem dorosłym to wymagaj więcej od siebie. znam wielu rolników, którzy wyjeżdżają na pola aby sprawdzić czy warunki pozwalają na bezpieczne wykonanie zabiegu. Czekają do 19-20 ,bo są świadomi. Kary za nieprzestrzeganie wytycznych nie są po to aby gnoić rolnika ale aby eliminować patologiczne zachowania.
Za obnażanie się w miejscu publicznym też jest mandat…
Mówi sie deliwentowi, mam szkolenie chemizacyjne wiem kiedy moge pryskac dziekuje dowidzenia
Chodzi o obloty pszczół. Troche racji ma👍
A co to zboże kwitnie?
Tyle racji ze na Zachodzie maja to w 4 literach i jada nawet w kwitnacym rzepaku 😂
@@johnnyvarionie jestes na zachodzie
@@wlodawskiezrzuty jestem 😉
@@johnnyvarioNo tak i na tym zachodzie życie biologiczne pszczół , ptaków i drobnej zwierzyny zamiera ! Ot argument!😢😢😢😢
No z tymi opryskami to kiedyś też tak było że albo wcześnie rano do 9, albo chyba po 17 tyle tylko że to było w tamtym wieku lata 70 ,
teraz tak samo jest przynajmniej u nas na południu
@@KamilT-bp4sc zalezy co i zależy na co
Zawsze po 17 sie pryska
@@wlodawskiezrzuty nie, nie zawsze. np pryskasz bakteriami które mają produkować azot, co takie coś zrobi komukolwiek? Na nawozy nigdy nie było i nie obostrzeń.
Np produkt Moddus do regulacji zbóż wymaga silnego nasłonecznienia, jeśli jest temperatura poniżej tych 20 stopni to idealnie pryskać nawet w samo południe.
Czytam komentarze oraz słucham argumentów rolnika opryskujacego zboże i problem polega na tym że piszący komentarze jak i młody rolnik wykonujący zabieg czy to środkiem grzybobójczym jak również chwastobójczym nie powinien być wykonywany w w czasie obrotu pszczół ,na filmie widać pełno kwitnącego mleczu ,pszczola miodna to delikatny owad i nawet jeśli od razu nie zginie to zapach który przyniesie do ula będzie sygnałem dla pozostałych pszczół by ją uznać za intruza a w ogóle takie zabiegi wykonuje się wieczorem ,w nocy bądź rano gdy pszczoły nie są aktywne i argument że gdy się ma dużo ha to można w dzień bo się nie zdąży nie ma w tym przypadku uzasadnienia. Rolnik wykazał się nie tylko nieznajomością przepisów ale i ignoranctwem,trzeba było posłuchać tego interweniującego pana który niezbyt delikatnie zwrócił uwagę to i tak w sumie miał rację a co do niektórych wypowiedzi w komentarzach radzę zapoznać się z przepisami zanim przeniosą swoje spostrzeżenia do sieci
Rozpisałeś się niepotrzebnie bo nie ma określonych godzin oprysków.
@@MarcinAdamczyk12 niezbyt dobrze słuchałeś na szkoleniu. Piorin się tobą musi zająć sam na siebie donosłeś tym filmem . Jak można być tak głupim.
U nas był przypadek że po oprysku w godzinach oblotu pszczół padła 9:10 cała pasieka rolnika ukarano zabraniem dopłat na 5 lat
Tobą lekarz od słuchu, przedstaw dokumenty w których są zapisane godziny oprysków
no to tak opryski dzielą się na: herbicydy ,fungicydy i insektycydy i regulatory wzrostu ,mając ule a mam z 10 metrów od pola to tylko z insektycydami jadę po 20 a nawet później raz bo pszczoły a dwa lepiej działają w niskich temperaturach ,a taki regulator potrzebuje dla odmiany słonecznej pogody bo wtedy działa najlepiej , a herbicydy należy stosować na suche rośliny i nie dotyczy to tylko deszczu ale również rosy ,są jeszcze odżywki i nawozy płynne je też stosujemy na suche rośliny ,poza tym na etykiecie jest taka informacja okres karencji i prewencji i tam może pisać nie dotyczy pszczół lub nie ma o nich wzmianki tu masz przykład z etykiety która jest na KAŻDYM opakowaniu
Chodzi również o pszczóły na oblocie!!!
Przecięć Marcin nie pryskał insektycydami więc oco ci chodzi jełopie???? Masz ty wgl kurs na obsługę opryskiwacza???
@@ukasztrawinski5113 jełopa poszukaj u siebie w domu !
To nie szybciej i nie taniej jeść lyzką z wiadra tych specyfików ? Szkoda roboty i ropy.
Nie wiem, ale na szkoleniach nawet mówili by unikać oprysków w dzień, tylko godzinach późnych popołudniowych czy w godzinach porannych, już nie wspomnę, że na dużym nasłonecznieniu nawet środek nie działa prawidłowo. Więc dziadek tak od se nie gadał, a jeżeli ma się pola obok działek to tym bardziej unika się takich sytulacji
Poczytaj o tym jak dziala substancja uzywana do regulacji - trineksapak etylu. Zrozumiesz 😊
Sprawdź etykiety środków, np modus
Unikać oprysków w dzień ale przy dużej temperaturze i dużym nasłonecznieniu i niskiej wilgotności powietrza .
@@BarteC3 Wcale nie musi byc stosowany w dzien znawco. Oczywiscie gosc nie ma racji i Marcin ma pelne prawo pryskac pszenice w dzien ale sam nie rob z siebie eksperta jak sie nie znasz. Bez problemu, mozesz go stosowac w nocy. Substancja wymaga slonca do aktywacji ale moze to byc slonce na drugi a nawet na trzeci dzien. juz nie wspomne, ze sie go czesto miesza z fungicydami oraz ccc...
przysnąłeś czy sąsiad cię zastąpił
Przecież jest żeby pryskać wieczorem,po południu
Dobrze Ci ten człowiek mówi. Czemu ma wdychać to co pryskasz. A pszczoły słyszałeś o czymś takim. Pryska się wieczorem po tym jak pszczoły idą do ula. 500 zł kary
🤣🤣🤣🤣
Cześć Marcin pierwszy raz będę pryskal w tym roku. Możesz mi powiedzieć o jakiej porze robisz jakie zabiegi np herbicydowe grzyba, dokarmianie chodzi mi o porę dnia. I jeszcze jedno ile po takim oprysku ma nie padać deszcz 😂😂
I ten rozpięty rozporek😂😂😂
Jak koń spokojny to stajnia może być otwarta
Argumenty logiczne, ale załatwiać to się powinno trochę inaczej. Między sobą,normalnie a nie donosić
niech donosi, nikt prawa nie złamał
Goścu ma racje!oddasz za zabite pszczoły?Rodzina produkcyjna ok 2000 zł.jest sucho jeszcze latają i wode też noszą i tą rose z liści lizną.żeby nie było jestem rolnikiem i mam pasieke.KUR.A MYŚLCIE TEŻ O INNYCH A NIE TYLKO O SOBIE NIE JESTEŚMY SAMI!
A ty dzielisz się z sąsiadami miodem wyprodukowanym z roślin rosnących na ich terenie? Nie? To dlaczego oni mieliby się martwić twoimi pszczołami?
Tu chlop ma rację Marcin, może za agresywnie podszedł do sprawy, ale powinno sie pryskać wieczorkiem jak juz pszczoły nie pracują, nie żebym kogoś tu umoralnial i ten kolega nie powinien szukać wymówek że A kto Panu tak powiedział, tylko powinien przyznać rację przeprosić i tyle. Pozdro
Nie ma racji, mogę jechać od rana do nocy i to jest zgodnie z przepisami
@@MarcinAdamczyk12 zgadza się, ja nie powiedziałem że nie, tylko jak by Twój ojciec miał pasiekę pszczół to napewno nie pryskali byście z rana, to o to chodzi, trzeba patrzeć troszkę pod innych, nie mówię że chlop tu miał bo jemu chodzili żeby nie wdychał, a to co innego
@@jeanck4700a weź już spierdalaj bo najpierw mu piszesz że nie można a potem że nagle ma racje. Jesteś imbecylem takim samym jak spaślak z filmu
Typ cos gdzieś słyszał ale nie wie co. Czepia sie oprysku na t1 i r1 w pszenicy gdzie aktualnie nic nie kwitnie.
Za to na komentarzach też tu mamy typa takiego .
Bo blokowaliscie drogi zamiast strajkować pod izbami rolniczymi. Teraz ludzie będą się mścić. Tyle były warte te protesty
@@Michal28474 Jak górnicy strajkowali to też się mścili ludzie potem na nich. Ale spokojnie za pare lat to się i reszta ludzi obudzi ale będzie za późno.
@@Slawek_Agro_94 już się nie obudza głosują na pis, po, 3 drogę i konfederacje. A co protesty dały jak skupy rolne same ściągają kukurydzę rzepak pszenice z Ukrainy
@@Slawek_Agro_94nie za parę lat. Już niedługo. Eurokołchoz do likwidacji.
Też tak miałem pryskałem o 9 godzinie rano zrobiłem raz do okoła patrzę stoji policja powiedzieli że dostali zgłoszenie powiedziałem że robie t1 i owadów nie truje a oni powiedzieli że to nie wyklucza że pryskam w dzień w czasie oblotu pszczuł i dojebali mi mandat 500zł
Mogłeś nie przyjmować, policją dla rolnika jest piorin a nie policja. Nie ma przepisów odnośnie godzin pryskania. Ja bym nie przyjął
@@MarcinAdamczyk12 niby ta niechciało mi się kłócić dobrze że to jeszcze w tedy co zboże było w cenie
Niby za co ci ten madat dali?
A za ortografię można mandat?
Jeśli to nie bujda. Toś frajer ! 😂
Jestem rolnikiem ale też pszczelarzem fakt nie powinno się oprysków robić w czasie oblotu pszczół tylko ze pszczoly w zbożu nie zbierają nic bo też niemajo tam co zbierać więc kto tam ma rację? I jeden i drugi trzeba tylko być rozsądnym i wyrozumiałym
My też mamy tak ustalone z pszelarzami że po 18 pryskany i nie ważne co.
Nawet środkami które potrzebują dużego nasłonecznienia?
Nawet kwitnący rzepak ??
@@rolniknietylkopracuje4964no kazą pryskac wieczorem jak na etykiecie trineksapaku jest napisane jak byk ze pryskac w nasłonecznieniu
Najlepsze to ze typ prowadzi kanal na yt wielki rolnik a nie wie o której sie robi opryski ręce opadają Ze za to jest grzywna tez tego nie wiedzial :D Idz pan z takimi kanalarzami :D
@@sylwekwekk9395 podaj przepisy to regulujące
Rozumiem ze ludziom moze sie nie podobac ze ktos im pod domem pryska ale facet udaje madrale a zadnej wiedzy nie posiada typowe branie na strach, ja pryskam po 17 po wtedy z reguły mniej wieje😉
Dokładnie , gdyby powiedział "Panie mam prośbę , czy mógłby Pan pryskać później , bo siedzę z rodziną na działce a akurat wiatr wieje w moją stronę ?"
Wtedy była by inna rozmowa. A tak "nie i chuj" ,"ciebie na świecie nie było "
... Śp. Pracownik skr opowiadał jak pryskali w latach 70 i wódę walili , dziwił się że nikt się wtedy nie otruł ,dożył blisko 80 lat.
No i miał racje. Tak jestem rolnikiem, ale szanujmy się…..
Od teraz zakaz jazdy autostrada !! Od 8 do 19 bo zabijamy pszczoły! Zakaz jazdy!
Przecież się pryska wieczorem
@@arti4530 Nie koniecznie
Zawsze do powiedzenia najwięcej mają ci co nigdy nie mieli kursu z stosowania Środków Ochrony Roślin i nie czytali nigdy etykiety co pisze na danym środku i oni wiedzą wszystko najlepiej jak masz stosować tak jak oni chcą
a widzisz, ja znam nawet takich rolnikow co nigdy nie stosowali ani nia stosuja zadnych srodkow ani nawozow sztucznych, tylko i wylacznie naturalne, a co jest najciekawsze to zyja sobie na normalnym poziomie, co prawda nie maja traktorow i opryskiwaczy po milionie a maja sie dobrze i nikt ich nie musi przepedzac z pola
@bonifacykarol1418 jakie opryski na chwasty są naturalne?
@@bonifacykarol1418 Stosujesz opryski czy nawozy to źle ale jak stosujesz obornik czy gnojowice to tez źle bo ludziom zapach przeszkadza
@@bonifacykarol1418 Są tez nawozy mineralne czyli zmielona skała i ludziom tez to przeszkadza
Nie rozumiem wkoncu jak to jest z tym opryskiem nigdy sie nie kłuciłem bo wiadomo że te zabiegi trzeba wykonac chociaz mój sąsiad jak kukurydze uprawiał spalił mi wszystkie drzewka owcowe ale poczuł sie do tego nic nie chciałem od niego a on sam mi przywiózł rozrzutnik obornka poptostu zawiało i stało sie karzdemu może sie zdarzyć
Jezeli ktos uszkodzi Ci cos opryskiem to kazdy rolnik raczej ma OC rolnika. Z tego ubezpieczenia dostaniesz odszkodowanie no ale lepiej rozmawiac i zalatwiac miedzy soba. A co do opryskow w dzien to jest prosta zasada, jesli nic nie kwitnie mozna jezdzic w dzien i noc. Jesli na polu jest jakis kwiat - nawet chwast to nie mozna pryskac w trakcie oblotu pszczol. A co do pryskania wieczorem to bardzuej chodzi o temperatury, zeby oprysk zadzialal musi sie wchlonac a jak jest goraco w dzien to zamiast zadzialac, wyparuje. Ot cala magia
Wysokość grzywny za opryskiwanie w czasie oblotu pszczół nie jest określona szczegółowo. Jedynie z kodeksu wykroczeń wynika że może ona wynieść w zależności od formy - jeżeli jest to mandat karny, to 500 zł. Jeżeli sprawa jest kierowana do sądu to rzeczywiście kara może wynieść 5000 zł.
Nie w pszenicy
@@MarcinAdamczyk12 niedoukom nie ma co tłumaczyć
Nie wiem dokładnie , ale chyba robi się opryski w godzinach wieczornych jak już pszczoły będą po oblocie .
Same witaminki E😂
Wszyscy rowni jednemu prawu. Nie wolno pryskać czymkolwiek w godzinach oblotu pszczół. Opryski wylacznie od 18 wieczorem do 08 rano.
ale dziad podobną sytuację miałem i on się chwali rolnik z wykształcenia chyba na egzaminie skonstruował dojarkę i mu łeb zassała ale zaciętuch takie najgorsze
Tylko taki paradox ludzie z pracy wracają po 17 jadą na działkę i panie kiedy pryskać
Pryskać kiedy musisz
Wykonujesz swoją pracę na swoim terenie koniec tematu.
Czemu zawsze największe pretensje mają ludzie z najmniejsza albo wręcz żadną wiedzą no i jeszcze zawsze im źle bo jedziesz z jakąś chemia na pole to trujesz a jak z naturalnym obornikiem czy gnojowka to też źle bo smierdzi
Chodzi o pszczoły dlatego nie wolno pryskać do 18-20.
A co pszczoła ma do pryskania pszenicy ?
@@grzesiekjarosinski891 Opryski, niezależnie od rodzaju zastosowanego preparatu, należy wykonać wieczorem, po zakończonym locie pszczół. Dotyczy to herbicydów, fungicydów, insektycydów i innych produktów ochrony roślin. Poranne godziny mogą nie być wystarczająco długim okresem na wykonanie zabiegu. Ponadto, opary preparatu mogą otaczać latające owady, a także mieć działanie toksyczne. Niższe temperatury po zachodzie słońca zmniejszą uwalnianie zapachów oraz zwiększają skuteczność oprysku.
Należy jednak zauważyć, że pszczoły często nocują w uprawach rzepaku, zbożach i innych plantacjach. Dotyczy to zwłaszcza w przypadku występowania deszczu lub burzy.
@@kjikhhggumylisz się !
A słyszeliście o preparatach selektywnych albo że fungicydy z grupy IBE działają powyżej 12 stopni cenciusza nieraz nie mamy wyjścia pryskany jak pogoda pozwala
Trzeba było pokazać granicę działki i pożegnać pana i pryskać dalej.
całe szczęście ze już wznieśli cisze noco
Wieczór a nie kiedy
Ma pszczoły czy nie ma pryska sie późnym popołudniem i tyle w temacie jak cie zglosi doa armir to poleci ci po doplatach , masz aktualne szkolenie i przeglad opryskiwacza ?
Ja pryskam dokladnie późnym popołudniem nikomu na złość nie robie .
A ja pryskam od rana do wieczora i to przez parę dni.raz mi jeden zwrócił uwagę to mało wpierdol nie dostał
Pryskasz późnym popołudniem bo masz 2 ha do opryskania a nie 20
To te 3 ha se tak pryskaj. Ja pryskam całymi dniami jak pogoda jest ;)
Łeb też sobie wypryskaj najlepiej od samego rana bo wszy będziesz miał bo rozumu już dawno nie ma 🥱🥱🥱
@@Micha-hw9ob No i taka z wami rozmowa brak argumentu czyli pora zacząć głupie teksty, rozumiem taki sami jak tego dziadka
Ile ludzi tyle opinii...
A ja powiem to tak. Nie jestem rolnikiem,ale ileż qrwa można znosić takiego zachowania. Ludzie jest pogoda to się pryska !!! przestańmy w końcu być dla siebie tak wrogo nastawieni. Nie dość, że z jednej strony zalewają nas syfem z ukrainy tutaj "zielony bezład" to jeszcze trafi się taka społeczna menda która z zazdrości zrobi wszystko by człowiekowi dojebać...
Trzymaj się tam Marcin i głowa do góry nie ma sensu się poddać 💪💪💪
Pozdrawiam
Najlepsze jest to że jak pozgłasza tam gdzie trzeba to masz kontrol na gospodarstwie i ch....j że robisz coś legalnie
Juz miałem z piorinu i nic strasznego
@@MarcinAdamczyk12 A słyszałeś co UE planuje na 2025r w sprawie oprysków? Warto poczytać bo chyba wszyscy zostaniemy eko z tą biurokracją
Tak jest aby nie pilnować godzić nie niszczyć poszczuł
Co dowałeś na t1 ?
Unix tern tebukonazol
Od godziny 20:00 do 6:00 rano można pryskać bo jak on by cię zgłosił to dopłaty masz na ileś zabrane i jeszcze mogą ci karę do pieprzyk bo ochrona pszczół
Głupoty piszesz
Gupoty to nie pisze bo sąsiadowi dojebali karę i na 2 lub 3 lata wstrzymali dopłaty i też pryskać na zborza
@@iwonagawlik etykieta na opakowaniu powie ci wszystko a pszczoły latają i po 21 jak im pasuje, powinnaś wiedzieć jak masz ule pod drzewem a jak ciepło i pełnia to i 12 w nocy nie stanowi
@@zbigniewkochel9914 etykietą to można tyłek podtszeć a pszczoły latają do 19 bo sama jestem rolnikiem i pszczelarzem
@@iwonagawlik no to masz chu-we pszczoły opierdalaczki jakieś pewnie biorą przykład z pszczelarza , oderwij i spróbuj jak koło tyłka gorąco to się zdziwisz jak etykieta pomaga
Cytując klasyka mandat mandat 😂😂❤
jak rolnictwo mu śmierdzi to co tu robi, w rejonie sadowniczym co drugi dzień pryskają a że się nie zgrają to codziennie koło domu ktoś pryska a zapachy są różne ale taka jest wieś
Bardzo dobrze dziadek mówi, roszczeniowe bambry w doopie mają wszelkie zasady, tylko kasa się liczy.
W praktyce opryski najlepiej wykonywać w godzinach wieczornych, po oblocie pszczół i innych zapylaczy, bowiem w ciepłe dni owady te potrafią rozpoczynać oblot już w bardzo wczesnych godzinach porannych. Nie zapominajmy także, że zapylacze to nasze wspólne dobro, a rolnictwo bez nich by nie istniało
1 pszenica nie kwitnie, 2 regulatory wzrostu potrzebują słońca do odpowiedniego działania i aplikacji.
oj, tam. Każdy sobie, na resztę wyjebane ot co. Moralność kalego.
Brak szkoleń, łebunie się nie znajom
Jeśli tak mu to szkodzi to czego tam łazi bez koszulki
Zdrowe jedzonko bez chemi a makaron w oborach leży
Opryski powinno się robić popołudniu ze względu na zapylacze
Opryski najlepiej jest robić wieczorem,to fakt
A te co potrzebują słońca???
Bez słońca zadziałają w stu procentach, sprawdzone, regulacje itp
Nie każdy ma możliwość, żeby latać po nocy jak robi na etacie.
W zeszłym tygodniu w mojej miejscowości poszło chyba 10 rodzin bo ktoś pryskał w środku dnia
@@marekmargos1681 Ale rzepak?
To jest ta zdrowa żywność od polskiego chłopka roztropka! Psioczy się na ukraińskie że techniczne a nasze nic nie lepsze chemiczne!
😂😂😂 widzę że opływasz wiedzą, co i jak😂😂😂
@@D-cki tu nie trzeba być geniuszem wystarczy oglądać rolniczego TH-cam i wszystko jasne sami pokazujecie swoją głupotę
@@D-cki dopłaty zabrać takim delikwentom!
@@Polexit44 xDDD
Nie widzisz różnicy pomiędzy zbożem technicznym, a z produkcji konwencjonalnej? U nas są określone środki, które musiały być dopuszczone i określony sposób ich stosowania, oraz obowiązkowe szkolenia. Zaś w Ukrainie leją co popadnie i kiedy chcą, ich to nie obowiązuje. Produkcja w 100% ekologiczna na małych areałach o słabych ziemiach jest kompletnie nie opłacalna. Trochę to śmieszne żeby się nie znać, a wypowiadać.
Ale to akurat ma rację bo pszczoły trujecie.
Nie ma zadnego znaczenia mieszajac razem regulator i T1 czy lepiej pryskac osobno?
Mieszać i dodać siarczan i mikro
@@MarcinAdamczyk12 spoko. Dzieki
chodzi o zapylacze, powinni po południu pryskać
po p[oludniu sie opryski robi Ja nie jestem rolnikiem a to wiem Zabijasz owady takie jak pszczoly w dzien Facet dobrze mówi ! 5 tys ci grozi za to
Za pisanie takich komentarzy jest grzywna 7836 zł
@@MarcinAdamczyk12 jakich ?:)
Debilnych 😃😃
Za te bluzgi na mojej działce dostałby w pysk i koniec jakiej kolwiek rozmowy
Człowiek który ma za dużo wolnego czasu i za mało problemów w życiu 😂 w sensie ten działkowiec.
Tylko nie patrz mu się na bebech 😂
Opryski, bez względu na rodzaj stosowanego preparatu, należy wykonywać wieczorem, po oblocie pszczół. Dotyczy to zarówno herbicydów, fungicydów, insektycydów, jak i pozostałych środków ochrony roślin. Poranne godziny mogą być niewystarczającym okresem na wykonanie zabiegu oprysku.
Podaj mi przepis który mówi o godzinach wykonywania zabiegów
Niestety ale mówisz nieprawdę, później przychodzi taki ktoś jak na filmie i wmawia że ktoś łamie przepisy. Nie ma przepisu mówiącego o tym, Ty przytaczasz zalecenia dotyczące roślin kwitnących. Dla przykładu regulator trineksapak etylu w zaleceniach na etykiecie napisane jest stosować przy " silnym nasłonecznieniu na suchy łan".
jest ustawa o godzinie 17:00 można dopiero pryskać A jak ktoś cię podpierdoli A to 5000 zł dostaniesz karę w mojej miejscowości już dwie osoby tak pryskały policja przyjechała Mandat spisała i Kara 5000 zł
I się nauczyli ja pryskam zborze zawsze po godzinie 17 ale trafią się tacy rolnicy z Holly wood co pryskają w południe 😂😂
Pokosz mi tako ustawa .Na rośliny kwitnące po oblocie pszczół a nie sztywne godziny.Pojada po 17.00 w kwitnącym rzepaku i co mogą chyba niy bo jeszcze pszczoły są na polu.
@@Maniek82330M Jak w tedy też są pszczoły po 17 Do 20:00 czy w ciepłe dni to i do 21 są pszczoły na rzepaku i innych kwitnących plantacjach których w dzień się nie pryska . To że ty jedziesz po 17stej to i tak to jeden kij .
Kolego znawców zacytuj ustawę , w której to znalazłeś i nie pisz bzdur , wprowadzając ludzi w błąd , a najlepszy jest mandat od policji. 🤗🤗🤗🤭 Pewnie za parkowanie na własnym polu.😱😱😂
@@grzegorz9723tak zgadzam się, tylko PO OBLOCIE PSZCZÓŁ!
Gość ma rację pryskamy rano albo wieczorem.
Nie ma racji, pszenicę można pryskają w dzień, a rzepak pryskają się rano lub wieczorem
słowo klucz on ma tam działkę.
Twoje pole, twój traktor, więc w czym problem?? Gość niech do lekarza idzie...
Poczekalbym na straz miejską i chcialbym zeby ten gosc udowodnil mi czym pryskam ze nie moge w dzien tylko musze po 17 + niech da ten zapis w ustawie ze tylko i wylacznie po poludniu mozna pryskac haha jezeli tak sie chwali ze skonczyl technikum to powinien wiedziec czym sie pryska
ale mówił że w latach 60 a wtedy to Azotoksem z pończochy posypywali stonkę ,znam historię że gosc siał Azotoks zamiast AZOTU bo to i to zaczyna sie na AZO
o 22 drugiej przyjdzie i powie że cisza nocna jest i mu hałas przeszkadza.
Jak oni śmiesznie mówią 😅😅
No opryski robi się po 19 , przecież to logiczne bo pszczoły i ludzie . OD ZAWSZE TAK BYŁO
Jakby pryskał roślinę kwitnącą pestycydem to się zgodzę, a tak to nie ma w ogóle racji. Zresztą sam Marcin wie, że pryskanie pestycydem w dzień podczas gdy świeci słońce to strata czasu i pieniędzy.
insektycyd miałeś na myśli bo pestycydy to cała chemia a herbicyd i fungicyd po rosie to strata czasu i pieniędzy o regulatorach nie wspomnę te dopiero lubią słońce
Ja bym z tym chamskim typem nie dyskutował ! Krótko - wprd aj z mojego pola, bo wezwę policję ! Nie opuszczenie pola na wezwanie wlasciciela to wykroczenie...
idealnie tu pasuje staropolskie SPIERDA... DZIADU. i tyle
Ale cymbał 😂😂😂 ale kiedyś też miałem taką sytuacje 😅
Nie zdziwie sie jak "przypadkiem" te zboze sie w lato podpali
Wystarczy wytłumaczyć ,że to nie jest oprysk szkodzący ,pszczołą
Godz 19 sloneczny dzien a latem to 20 jak pochmurno i zimno mozna wczesniej. Mam nadzieje ze jakis misiek pszczelarz z podtruciem lub wytruciem to lepiej w przyszlosci zoorganizuje i przyjadą odpowiednie slużby i was przetrzepia ze sie pooosraycie