Daria a czy nagrasz może jakiś odcinek o nabiale ? Nie wiadomo już czy jest ok czy nie ? Wszędzie sprzeczne informacje ? Chodzi mi bardziej o zdrowe osoby które nie mają z nim większych problemów po spożyciu ? Czy utrudnia odchudzanie ? Czy może przyczyniać się do większej retencji wody ? Obrzęków ? Cellulitu ? Pozdrawiam
Dzieki za kolejny ciekawy filmik! Im robie sie starsza, tym trudniej zrzucic zbedne kg-zwlaszcza jesli chcialabym schudnac tylko 2-3 kg. Metabolizm naprawde spowalnia i trzeba dobrze pilnowac diety oraz aktywnosci fizycznej😅 Co do Kostka, to mi sie bardzo to "imie" podoba i ja bym je zostawila👍A jesli nie, to czemu by nie wprowadzic elementu humorystycznego i nie nazwac go... Janusz😂 Pozdrowki!🤗
W nawiązaniu do końcówki, ja napotkałam UŁATWIENIE, którego się nie spodziewałam. Kiedys wieczorne podjadanie iskupienie na jedzeniu to była zmora. A wystarczyły dwa miesiące ograniczeń (jakoś je zniosłam) oraz złamane serce i proszę, zanosi się na skuteczne odchudzanie.
Każdy przypadek jest inny. A przyczyny moga czesto wynikać z przeroznych zaburzeń nie tylko zywieniowych. Ale to co na pewno u wszystkich działa to metabolika. Myślę, że od niej warto zacząć odchudzanie. Ludzie ostatnio pisza sporo o postbiotyku sanprobi premium. Powstał na bazie bakterii która odżywia i przywraca prawidłową prace mikrobioty zwłaszcz u osób z roznymi zaburzeniami, wiec moze byc rzeczywiscie kluczowym, wartosciowym elementem procesu odchudzania
dokładnie tak. W październiku przeszedłem koronę, w wyniku czego zgubiłem 4-5kg. Teraz przy 183cm wzrostu ważę 58kg i najchętniej bym przytył...przynajmniej do starej wagi. Dodam tylko, że jestem typowym ektomorfikiem niestety. Od mniej więcej 18 roku życia, aż do 30-31 ważyłem ok 58kg. Dopiero w ostatnich dwóch latach dobiłem do 63-64kg. Ehh...
Hmmm...teraz mi wpadlo do glowy-a moze nazwac Kostka Dexter??? Tak mi sie z serialem skojarzylo😅 Ps. Od dawna chcialam przywazelinowac, ze pieknie masz dopasowane okulary-super w nich wygladasz, zachwycam sie za kazdym razem, wiec w koncu stwierdzilam, ze to napisze😅
Takich osób jest chyba promil... Zazwyczaj nie jedzą po prostu. Znam takie, "dużo jedzą, ale nie tyją" . Są to 2 typy: 1. Je często, ale mikroporcje. Siłą rzeczy nie utyje. 2. Je max 2 obfite posiłki dziennie i zapierdziela wszędzie pieszo, ciągle w ruchu. Wystarczy mniej się ruszać i zwiększyć kaloryczność diety, czyt. świadomie jeść. Czyli liczyć te nieszczęsne kalorie i być na plusie energetycznym. Tutaj nie ma żadnej filozofii ani tajemnej wiedzy. Bilans i jakość pożywienia jest kluczem
@@agar80 Tak coś w tym jest, tymczasem nr.1 to moja siostra i koleżanką,a 2 mój chłopak chociaż on nawet jak siedział w domu dłuższy czas z powodu choroby i nie robił nic też nie tył
nie ma fizycznej możliwości zeby przy deficycie ktory sie pilnuje masa nie spadała to tak jakby byc na nadwyżce i nie tyć są takie cuda? to ze ktos jest sfrustrowany i pokazuje jakoby pilnował Niewiadomo jak diety nie oznacza ze tak jest zapewne dopiero zaczela pilnowac pod Twoja opieka. Stad na zerze odblokowanie a na deficycie spadek masy
Nie prawda. Ja na keto, żeby schudnąć szybciej, doświadczyłam zastoju wagi po zrzuceniu pierwszych ośmiu kilogramów. Moja tarczyca wycęła mi numer. Organizm poczuł , że jest w fazie głodu. (1000 kcal dziennie, co na keto nie stanowi problemu) i zmniejszył konwersję ft4 do ft3 tym samym prowadząc do oszczędzania tak trudno dostępnej energii. W rezultacie zarzuciłam dietę. Minimalne przytyłam. Mam zamiar znowu na jesień wrócić do keto, tylko może mniej restrykcyjnie. Mam już 3 podejścia i łączną utratę wagi 18 kg. Przede mną jeszcze 4. Daria ma rację.
@ Zaburzenia hormonalne na pewno istnieją, ale co mają do tego, czy jesteśmy na deficecie? Ja deficyt rozumiem jako większe zapotrzebowanie energetyczne niż energia dostarczana z pożywienia. A jeśli zużywamy więcej energii niż dostarczamy w pożywieniu, to skąd ją czerpiemy? Ze Słońca? Albo jesteśmy perpetum mobile? Wg mnie jeśli jesteśmy na deficycie, ale takim realnym a nie urojonym, to nie możemy nie chudnąć, bo łamalibyśmy prawa fizyki.
Jesteś Super 👍
Krotko i na temat - brawo !!!
Daria a czy nagrasz może jakiś odcinek o nabiale ? Nie wiadomo już czy jest ok czy nie ? Wszędzie sprzeczne informacje ? Chodzi mi bardziej o zdrowe osoby które nie mają z nim większych problemów po spożyciu ? Czy utrudnia odchudzanie ? Czy może przyczyniać się do większej retencji wody ? Obrzęków ? Cellulitu ? Pozdrawiam
Tak, myślę że to tematy warty poruszenia. :)
Dziękuję ❣️
Dzieki za kolejny ciekawy filmik! Im robie sie starsza, tym trudniej zrzucic zbedne kg-zwlaszcza jesli chcialabym schudnac tylko 2-3 kg. Metabolizm naprawde spowalnia i trzeba dobrze pilnowac diety oraz aktywnosci fizycznej😅 Co do Kostka, to mi sie bardzo to "imie" podoba i ja bym je zostawila👍A jesli nie, to czemu by nie wprowadzic elementu humorystycznego i nie nazwac go... Janusz😂 Pozdrowki!🤗
W nawiązaniu do końcówki, ja napotkałam UŁATWIENIE, którego się nie spodziewałam. Kiedys wieczorne podjadanie iskupienie na jedzeniu to była zmora. A wystarczyły dwa miesiące ograniczeń (jakoś je zniosłam) oraz złamane serce i proszę, zanosi się na skuteczne odchudzanie.
Każdy przypadek jest inny. A przyczyny moga czesto wynikać z przeroznych zaburzeń nie tylko zywieniowych. Ale to co na pewno u wszystkich działa to metabolika. Myślę, że od niej warto zacząć odchudzanie. Ludzie ostatnio pisza sporo o postbiotyku sanprobi premium. Powstał na bazie bakterii która odżywia i przywraca prawidłową prace mikrobioty zwłaszcz u osób z roznymi zaburzeniami, wiec moze byc rzeczywiscie kluczowym, wartosciowym elementem procesu odchudzania
Węglowodany- tu jest problem. Dopiero, kiedy przeszłam na keto, waga leci sama.
Oooo tam jest Kostek!
Wiedza w pigułce - to lubię :-)
Hej, odnośnie punktu drugiego to nie jest tak, że nie da się oszukac praw fizyki i nie jest mozliwe być w deficycie i nie chudnąć?
Jak zwykle bardzo ciekawie i merytorycznie. Czekam na film o insulinoopornosci😀
😂 😂
1 Albo wpierdzielasz za dużo.
2. Albo za mało się ruszasz.
Obstawiam oba. 🤣😂😂🤣😂.
Bardzo cię lubie wiem że jest to 10 miesiecy temu alu fajnie tu wygladasz😉
A ja poproszę materiał na temat, dlaczego nie mogę przytyć! Pozdrawiam serdecznie.
dokładnie tak. W październiku przeszedłem koronę, w wyniku czego zgubiłem 4-5kg. Teraz przy 183cm wzrostu ważę 58kg i najchętniej bym przytył...przynajmniej do starej wagi.
Dodam tylko, że jestem typowym ektomorfikiem niestety. Od mniej więcej 18 roku życia, aż do 30-31 ważyłem ok 58kg. Dopiero w ostatnich dwóch latach dobiłem do 63-64kg. Ehh...
Świetny film :-) ja proponuję Zdzisiu ;-)
Hmmm...teraz mi wpadlo do glowy-a moze nazwac Kostka Dexter??? Tak mi sie z serialem skojarzylo😅 Ps. Od dawna chcialam przywazelinowac, ze pieknie masz dopasowane okulary-super w nich wygladasz, zachwycam sie za kazdym razem, wiec w koncu stwierdzilam, ze to napisze😅
Dziękuję! :)
Po co szukać jak Kostek jest idealnie 😄
Fajne okulary
Teraz muszę się zastanowić gdzie tkwi mój problem w celu do wymarzonej sylwetki
Myśle że jesteś z pod znaku skorpiona widać po skurze?
Jesteś bardzo fajna masz ogromna wiedzę ale wydaje mi się ze filmiki są za długie i za dużo informacji w jednym odcinku :)
Up
Może zrobisz odcinek jak przytyć bo z tym też niektórzy mają problemy 😃
Myślę, że na pewno się pojawi :)
Takich osób jest chyba promil... Zazwyczaj nie jedzą po prostu. Znam takie, "dużo jedzą, ale nie tyją" . Są to 2 typy: 1. Je często, ale mikroporcje. Siłą rzeczy nie utyje.
2. Je max 2 obfite posiłki dziennie i zapierdziela wszędzie pieszo, ciągle w ruchu.
Wystarczy mniej się ruszać i zwiększyć kaloryczność diety, czyt. świadomie jeść. Czyli liczyć te nieszczęsne kalorie i być na plusie energetycznym. Tutaj nie ma żadnej filozofii ani tajemnej wiedzy. Bilans i jakość pożywienia jest kluczem
@@agar80 Tak coś w tym jest, tymczasem nr.1 to moja siostra i koleżanką,a 2 mój chłopak chociaż on nawet jak siedział w domu dłuższy czas z powodu choroby i nie robił nic też nie tył
Dlaczego nie grubne.. a żrę za trzech?
Imię dla kostka ode mnie to FORMICJUSZ ;)
♥️
Stefan
Kostek - Czesio
Koszulka też
Ten kostek to jest wyschnięty Alibaba co jadł marchewki zamiast kebaba.Karotenu pożerał mega ilości i teraz wygląda jak kupa kości.
🙈😁
ale ten Astrofaza chudy tam obok XD
Tadeusz Kościuszko 😂😁🤣
Franiu
Chest'er
Niech ktoś w reszcie zrobi filmik pt „dlaczego nie tyje”.
"Cukiereczek" :-P
MC wapno😁
Miecio :D
nie ma fizycznej możliwości zeby przy deficycie ktory sie pilnuje masa nie spadała
to tak jakby byc na nadwyżce i nie tyć są takie cuda?
to ze ktos jest sfrustrowany i pokazuje jakoby pilnował Niewiadomo jak diety nie oznacza ze tak jest
zapewne dopiero zaczela pilnowac pod Twoja opieka. Stad na zerze odblokowanie a na deficycie spadek masy
Czyli zaburzenia hormonalne to co, mit? :D
Nie prawda. Ja na keto, żeby schudnąć szybciej, doświadczyłam zastoju wagi po zrzuceniu pierwszych ośmiu kilogramów. Moja tarczyca wycęła mi numer. Organizm poczuł , że jest w fazie głodu. (1000 kcal dziennie, co na keto nie stanowi problemu) i zmniejszył konwersję ft4 do ft3 tym samym prowadząc do oszczędzania tak trudno dostępnej energii. W rezultacie zarzuciłam dietę. Minimalne przytyłam. Mam zamiar znowu na jesień wrócić do keto, tylko może mniej restrykcyjnie. Mam już 3 podejścia i łączną utratę wagi 18 kg. Przede mną jeszcze 4. Daria ma rację.
@ Zaburzenia hormonalne na pewno istnieją, ale co mają do tego, czy jesteśmy na deficecie? Ja deficyt rozumiem jako większe zapotrzebowanie energetyczne niż energia dostarczana z pożywienia. A jeśli zużywamy więcej energii niż dostarczamy w pożywieniu, to skąd ją czerpiemy? Ze Słońca? Albo jesteśmy perpetum mobile? Wg mnie jeśli jesteśmy na deficycie, ale takim realnym a nie urojonym, to nie możemy nie chudnąć, bo łamalibyśmy prawa fizyki.
Nie chudniesz bo za dużo wpieprzasz.
Dziękuję, można zamykać.
"miesnie dużo ważą"
no nie :)
1kg miesnia wazy tyle samo co 1kg tluszczu
obietosc inna po prostu
Ale przecież dokładnie to wyjaśniam w filmie :)