Jak stopy były niskie to banki nie chciały dawać na stałą stopę kredytów bo wiedziały, że najprawdopobniej urosną w perspektywie kilku lat. Teraz kiedy stopy są wysokie to nie chcą dawać na zmienną tłumacząc bezpieczeństwem klienta, wiedzą że na stałej wyciągną więcej. Banki nie są głupie robią to co dla nich korzystne, a niekorzystne dla klienta. W kontakcie z bankiem trzeba podchodzić jak do złodzieja, który chce Cię naciągnąć na jak największą kwotę. Już dawno nie są instytucjami zaufania publicznego...
Pełna zgoda z tym co napisałeś. Dlatego jeśli stopy zaczną spadać należy ogłaszać wszem i wobec że jest opcja refinansowania kredytu. To będzie zadanie np dla tego kanału i wielu jemu podobnych.
@@coolicz dzięki za info, wczytałem się trochę i jestem w szoku. Ja w "ostatniej chwili" przeszedłem ze zmiennego na stałe na 5 lat. Na razie mocno do przodu, zobaczymy co dalej.
2 dni temu minister potwierdził że program pomocowy wejdzie. Ogólnie to w stosunku do zarobków w unii europejskiej mieszkania w Polsce są jedne z najdroższych. Rząd jeszcze dokłada wszelkich starań aby mieszania były jeszcze droższe.
4 หลายเดือนก่อน +76
Jeden minister mówi, że program wejdzie a część koalicji mówi, że programu nie poprze... zobaczymy co będzie. Pamiętajmy, że program miał wejść w drugiej połowie 2024 a już mówi się o 2025 roku.
Moim zdaniem jak tylko pójdzie pod głosowanie to wejdzie, bo PiS zagłosuje za, bo właściwie kontynuacja ich pomysłu. Więc KO i PiS przegłosują. Reszta może robić sobie co chce.
W moim przypadku mam mieszkanie 49m. W dużym mieście, chciałem kupić około 80metrowe za gotówkę, ale stwierdziłem że NIE! ,kupiłem złoto I trzymam na krach, a on nadejdzie i to szybciej niż nam się to wydaje. Już nie chce mieszkania za 1.200.000 + 100.000 dwa miejsca parkingowe + urzadzenie około 250.000 niech deweloper sobie trzyma nawet 5 lat, łaskę robi że spuści 3 % ale już nie powie że co roku podnosił o 20%, miałem kupić dom na przedmieściach i znalazłem z 750.000 w stanie deweloperskim, namówiłem sąsiadów i mieliśmy kupic bliźniaka. Jak inwestor poczuł że jesteśmy zdecydowani to podniósł nam po 150.000 argumentując że ma dużo chętnych, Ja i sąsiedzi zrezygnowaliśmy a na pocztę przychodzą mi oferty właśnie od tego dewelopera, tych domów! CHYTRY DWA RAZY TRACI.
polecam pomyslec o budowie wlasnego gdzies w mniejszym miescie, dzialka do 100k domek mysle ze kwestia metrow ale 100m to okolo 500k, 200k w wykonczenie i w 800 masz wlasny z duza dzialka
@@wiesmak589 Działka 100k w "mniejszym mieście", a to dobre i jeszcze duża. Mniejsze miasto to jakaś wieś na Podlasiu? Np w okolicach Wrocławia małe miasteczka mają działki w cenach min. 250-300 tys. Dla mnie "mniejsze miasto" to miasto, a nie wioska 40km od miasta wojewódzkiego bez kanalizacji, światłowodu, chodników i sklepów. Niestety w miastach działki poniżej 200 tys nie istnieją.
@@vegitos15 mieszkam na pograniczu woj pomorskiego i warminsko mazurskiego, miasto 10k mieszkancow, szkoly sklepy w sumie wszystko czego potrzeba, do gdanska jest godzina pociagiem a jezdza one co godzine praktycznie, mysle ze takich miast jest wiecej a za dzialke 10 arow dalismy 60k pln
To jest szaleństwo, że rynek rozlegulowuje sam rząd kontynuując tak krytykowaną politykę poprzedników. Takie dawkowanie informacji i sprzeczne komunikaty z perspektywy kupującego są jeszcze gorsze niż samo wprowadzenie kolejnego programu pomocowego. Obecnie mam mieszkanie, ale poszukuję większego i totalnie jestem zablokowany z decyzją. Z racji, że jestem uprawniony do ewentualnego KnS0% to czekam, ale prawdę mówiąc wolałbym żeby to nie weszło niż kupować "cokolwiek" byle się zakwalifikować do programu. A tym się to pewnie skończy patrząc po absurdach z BK2%.
Prezes dom development to stary cwaniak. W jednym z wywiadów twierdził, że BK2% nie miało znaczenia na wzrost cen. Kto by się spodziewał, że jak BK0% nie wejdzie w życie to najpierw ceny zaczną się stabilizować, a następnie spadać. Deweloperzy teraz mają napchane kieszenie pieniędzmi. Prezes dom development dobrze wiedział co się wydarzy i teraz będzie spał spokojnie. W zeszłym roku kawalerka w Warszawie podrożała o 100 tysięcy złoty przy tych samych kosztach budowy, pracowników itp. To było eldorado dla deweloperów.
@@dawid1803 rok przed wprowadzeniem bk2% na rynku panowała stagnacja i delikatne promocje na mieszkania. Później w roku wyborczym wprowadzili bk2% gdzie wszyscy się rzucili na mieszkania i teraz znowu pojawiła się stagnacja, ruchu nie ma i ceny mieszkań na rynku wtórnym zaczynają delikatnie spadać. W mojej ocenie kredyt 0% nie wejdzie w życie, a nawet jak wejdzie to jego wpływ nie będzie miał aż tak dużego znaczenia i ceny złapią mocna korektę. Przy tych cenach i przy tych stopach procentowych ludzie nie będą mieli takiej zdolności kredytowej.
Najważniejszą rzeczą, o której każdy powinien teraz pomyśleć, jest to, jak inwestować w różne źródła dochodu, które nie są zależne od rządu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny kryzys gospodarczy na całym świecie. Zawsze jest dobry moment na inwestowanie w różne akcje, takie jak złoto, srebro i waluty cyfrowe.
Kupiłem mieszkanie na BK2% w Krakowie. Kosztowało mnie to sporo nerwów i musiałem pójść na wiele kompromisów względem swoich oczekiwań. Choć spełniłem swój cel dotyczący posiadania własnego mieszkania i na prawde jestem zadowolony ze swojej raty nie życzę nikomu uczestnictwa w podobnym wyścigu po mieszkania. BK2% był nietrafiony - wolałbym kupić swoje mieszkanie znacznie taniej z wyższym oprocentowaniem, które zapewne za kilka lat i tak spadnie. Dziś nie byłoby mnie stać na swoje własne. Współczuje wszystkim, którzy kupują swoje M teraz z tak wysokimi stopami.😢
Cześć Michale, dzięki za Twój komentarz. Ja sama wyrażam się krytycznie o programach, które zwiększają popyt bez zwiększania podaży. Jednak każdej osobie, która na ten program się kwalifikowała osobiście radziałam aby z tych dopłat korzystać. To był niezwykle hojny program. Powodzenia i mam nadzieję, ze się mieszka super :)
Ja w ostatnim momencie załapałem się na BK2%. Klucze do mieszkania w Wieliczce otrzymam na jesień tego roku. Dzięki dopłatom, będę miał ratę mniejszą niż teraz płacę za wynajem w Bronowicach. Dzięki temu za 10 lat będę mógł nadpłacić kredyt solidna suma. Bez BK, nie stać by mnie było na ratę za prawie 500 tyś
To jak ze stopami procentowymi, jak było powiedziane w filmie, część banków nagania teraz na stałe stopy procentowe, bo wiedzą że wkrótce one spadną. Więc trzeba jeszcze wydoić Kowalskiego ile tylko się da. Lichwa i banksterka z cichym przyzwoleniem każdego kolejnego nierządu, jeszcze teraz tylko czekać na kolejne dotacje za pieniądze wszystkich. Banda złodziei rządzi tym krajem od ponad 30 lat.
Nowy program kredytowy prędzej czy później wejdzie. Choćby dlatego że sektor budowlany to ponad 10% PKB kraju. Nie wspomnę o tym że pewnie niejeden polityk ma ulokowany kapitał w nieruchomościach, albo... ma posmarowane. Cóż, suweren tak chciał :)
Politycy moga miec kase w nieruchomosciach. Ale skad wiesz czy po cichu nie sprzedaja i nie wchodza w inne aktywa? Chyba ze jest jakis wglad w finanse politykow(bandziorow).
My stwierdziliśmy, że raczej to chrzanimy i bierzemy teraz... Czekamy już od stycznia 2024 z gotową kasą na wkład. Rezerwacja domu nam się kończy, jak odpuścimy tę rezerwację, to pewnie cena za metr momentalnie skoczy, bo wszystkie dookoła z tego osiedla już podrożały. Czekać na jedną wielką niewiadomą przez ponad pół roku, gdzie pewnie jak to wejdzie, to znowu ceny wywali w kosmos... Co za różnica, czy wezmę ten sam dom za 750 tysięcy teraz czy w 2025 z programem za 900 tys? Cały ten oraz poprzedni program to nieporozumienie, jak zwykle sytuacja nie pozwoli nam się załapać i sensownie skorzystać, a jak zwykle będziemy w swoich ratach płacić również za innych...
@@Olek283 znam takich co od 10 lat czekają bo cena spadnie... tyle że wynajmują i płacą 4000 za wynajem, podczas gdzy dziś przy minimalej wpłacie własnej mieliby ratę na poziomie 3600.... ale jak ktoś lubi pakować obcemu do kieszeni, to droga wolna.
@Olek283 nie jesteś sam, mam umowę rezerwacyjną na bliźniaka do końca listopada czekam od stycznia na nowy program i teraz będę składać wniosek na zwykły kredyt ale mniejszy, bo miałem zabrać 400k z doptami ale wezmę 180k zwykłego i będę go wykańczać za bieżące zarobki a kredyt nadpłace w przyszłości i wyjdzie korzystniej niż kupno tego samego bliźniaka jak program wejdzie 😀
Jeśli miałby wejść to nie zamiatali by sprawy na 2025 rok. Kolejna sprawa to brak większości do przegłosowania w sejmie, przystawki teraz będą robić wszystko aby się " wyróżnić" od PO, na dziś są już pod progiem 😊. Według UE musimy redukować deficyt więc z powietrza będą te środki? Naganiacze z rynku nieruchomości wiadomo że nie zmienią narracji.
Jeszcze wojna za granica to istotny czynnik potencjalnie obnizajacy ceny. Ja sie sam zastanawiam czy sie z Polski nie wyniesc zamiast szukac lepszej nieruchomosci.
Wystarczy że rząd wprowadzi podatek katastralny od drugie nieruchomości z wyjątkiem że na każde dziecko przysługuje jedna nieruchomość bez podatku katastralnego i w moment na rynku pojawi się tyle mieszkań że ceny będą musiały spaść dodatkowo wprowadzenie programu mieszkań na tani wynajem też spowoduje że ceny wynajmu spadną i mieszkań również przybędzie na rynku. I skoczy się eldorado dla deweloperów, flipperów i rentierów.
Czekaj dalej na kataster 😂 Jak myślisz że politykierzy z POPISU nakupowali mieszkań po to żeby płacić od nich podatki to gratuluję podejścia. Co do mieszkań na tani wynajem to trzeba je najpierw wybudować. Ten rząd jedyne co może wywołać w Polsce to kryzys zresztą tak samo jak poprzedni. To jedna klika zmieniająca się co parę lat.
Ceny mieszkań to jakiś kosmos. Właśnie poszukuję mieszkania w Krakowie no i tutaj to już odlecieli dawno. 13k/m2 to jedna z najniższych cen. Większość to ponad 14k/m2. Kredyt na 500k to już czuję, że za mała kwota skoro ceny mieszkań oscylują w okolicach 800k-900k, a tu przecież jeszcze trzeba liczyć opłaty około kredytowe (np. Notariusz, ubezpieczenia itp.), a dodatkowo przecież trzeba liczyć remont, których pochłonie kolejne 100-150k zł. A ceny wątpię, że spadną. Jak już raz coś podnieśli to raczej tam zostaną.
Warto negocjować, rynek nieruchomości się zatrzymał. Finalizuje właśnie sprzedaż swojego mieszkania i od maja miałem łącznie może 10 osób które w ogóle chciały je obejrzeć. Nie przejmuj się ceną ofertową, proponuj ile uważasz bo inaczej się cenę ustala w ogłoszeniu a zupełnie inaczej jest kiedy znajdzie się konkretny klient z konkretną ofertą. W moim przypadku sprzedałem 500zł/m2 taniej niż wystawiałem.
Mieszkania w Poznaniu podrożały przez rok o 20%, a w miejscowościach pod Poznaniem o prawie 50%. Same działki pod budowę w wioskach których nazw ciężko się nauczyć gdzie jest szczere pole, bez sklepu, szkoły czy czegokolwiek kosztują po 200zł za metr. To jest patologia. Mieszkania w miejscowościach po 10 tys mieszkańców gdzie jest tylko podstawówka i jeden żłobek, 2 sklepy i przestanek autobusowy kosztują po 6-7 tys za metr, w blokach po PGR gdzie są jakieś lokalne społeczności i brak jakiejkolwiek infrastruktury. To jest dopiero patologia. Tak jak cenę mieszkania w takim centrum Poznania można jakoś uzasadnić racjonalnymi argumentami, tak w takich "miasteczkach" jest to zwykłe łupienie ludzi.
Przecież to celowe działanie polityków aby mieszkania na własność były poza zasięgiem większości Polaków. Polacy mają wynajmować za chore pieniądze nieadekwatne do jakości mieszkania. Mają być niewolnikami podatnymi na manipulację i propagandę rządzących. Mają wierzyć w dopłaty od rządu do kredytów. Mieszkanie nie jest produktem takim jak auto, buty czy markowy ciuch. To podstawowe dobro, za które ludzie zapłacą każde pieniądze aby mieć gdzie mieszkać. Tymczasem zrobił się to towar spekulacyjny. Mieszkań fizycznie nie brakuje, buduje się przecież mnóstwo, problem w tym, że mieszkania te nie trafiają do osób, które ich potrzebują lecz stoją często puste jako zamrożony kapitał. Dopóki polityka się nie zmieni, dopóty sytuacja będzie coraz gorsza. Albo rozwój budownictwa społecznego albo obowiązek wybudowania niezbędnej infrastruktury przez deweloperów wokół osiedli oraz np. 30% nowo wybudowanych mieszkań ma trafić do puli mieszkań państwowych.
Planujemy zakup wsparty kredytem, rodzina 2+3, czyli spora kasa jesli rząd się postawi na program deweloper+. Niech ta uśmiechnięta władza po prostu w końcu zdecyduje! Mam dość tych spekulacji, trudno zaplanować cokolwiek w tym kraju, człowiek szybciej dostał zwolnienie grupowe niż decyzję o programie kredyt na start. Obstawiam, że program wejdzie. Lobby bankowo-deweloperskie jest silniejsze niż rzesze kredytobiorców, a do wyborów daleko, 5% poparcia chwilowo można stracić.
Rozumiem niepewność, na wszelki wypadek rozglądajcie się za mieszkaniem i może nawet rezerwujcie. Taka rezerwacja może być zabzpieczeniem gdyby program jednak wszedł w życie.
Z dużym prawdopodobieństwem czeka nas kryzys, firmy jedna po drugiej zamyka część swoich oddziałów i zwalnia po kolei pracowników. Ja u siebie usłyszałem od przełożonego, że w przyszłym roku będą masowe zwolnienia, dokładniej mówiąc 300 osób, czyli ponad 1/3 struktur firmy. Zamówienia i sprzedaż w ciągu ostatniego pół roku spadły nam o 25%, nasi klienci zaczęli regularnie obniżać wolumeny zamówień, a część z nich nawet nie przedłużyła kontraktów na kolejny rok. Robi się niebezpiecznie.
Dzięki Kasia za kolejny film, coś cicho ostatnio na waszym kanale😉. Ja myślę że ceny jednak spadną, zastanawia mnie coraz większa liczba doradców i informacji na rożnych kanałach na temat mega intratnego biznesu jakim jest inwestowanie w nieruchomości "na flipa", czy to przypadek? Dlaczego flipperzy tak chętnie dzielą się teraz informacjami jak to robić i jak dużo na tym można zarobić. Odkrywając sekrety być może zwiekszą popyt wśród osób które do tej pory nie inwestowały tą metodą w nieruchomości i może uda im się upłynnić to co zakupili bo nie przewidzieli tak szybkiego zastoju a nawet spadku spowodowanego zamieszaniem wobec programów rządowych. Taka moja teoria spiskowa😉. Dodatkowo zrobił się zastój w branży budowlanej, magazyny surowców i materiałów pełne, surowce raczej tanieją, niedługo zacznie się schodzenie z zapasów żeby odblokować środki bo mimo wszystko kolejne dostawy zapowiadają się w niższych cenach więc jest szansa że deweloperzy też zejdą z cen a jeżeli nie zejdą to raczej nie podniosą. Ja miałem też kupować ale czekam, czekam na niższe oprocentowania a posiadane środki wolę przez ten okres bezpiecznie zainwestować tak jak nauczyłem się dzięki Wam.😊Pozdrawiam.
Hej Adamie, byliśmy w czerwcu na 1 tygodniowym urlopie, więc trochę ciszej było. Wakacje zawsze są jest u nas trochę mniej publikacji... ale na pewno coś ciekawego się pojawi. Na przyszły tydzień Marcin planuje podsumowanie wyników i Maciek też już nagrywa materiał :) Co do flipowania, to na pewno flipowanie jest łatwiejsze gdy ceny rosną. Jak mówił Warren Buffet Wszak przypływ unosi wszystkie łodzie. Jednak - jak pisze Bufett - dopiero gdy kończy się przypływ, dowiadujemy się, kto pływał na golasa.
Moim zdaniem ceny nieruchomości nie spadną, chyba że wydarzyłby się mega kryzys i ludzie byli by zmuszeni z jakichś względów do sprzedaży. Osobiście obawiam się dalszej deprecjacji waluty. Ciekawe jest to i warto podkreślić, że 3 banki oferują kredyty tylko ze stałą stopą - prawdopodobnie oczekują obniżek stóp i chcą zamrozić oprocentowanie kredytobiorcom. Pozdrawiam 👍
Przypominam że kryzys jest tuż za drzwiami i wszystkie kraje Się obawiają i wymyślają coś żeby to zatrzymać ale to jest tylko kroplówka i to słabej jakości. U nas to dużo produkowało się pieniędzy ,w Unii Europejskiej jeszcze więcej ale w USA to chyba było 5 tryliard dolarów. Złotówka ma szansę się umocnić. Bardzo dużo najemców teraz przejdzie na swoje mieszkania po BK 2%. We wrześniu się okaże jakie będą stawki najmu, jeżeli bardzo Spadną a na to się zanosi. Mieszkania przestaną być opłacalne bo na zwykłym koncie oszczędnościowym będzie dużo większy zwrot. Przed nami wzrost wartości złota oraz innych aktywów które można zainwestować . mieszkania na najbliższe 10 lat będą najmniej opłacalne i ludzie bogaci będą sprzedawać mieszkania a pustostanów mamy prawie 2 miliony. A ile jest mieszkań na wynajem? Ile mieszkań musi się znaleźć na rynku aby mocno zachwiać rynkiem i wywołać spore spadki ? 1% = 20 tys. . Itd. A cykl kończy się 2025-27. Kredyt tak zwany 0% przedłuży cykl do 2027. Możliwe żebyś zaakceptowali wszyscy fakt że tego programu nie będzie i teraz jest tylko pułapka medialna, aby spowolnić spadki.
@@makler1234567890 co Ty pitolisz, zwrot na mieszkaniu przez wynajem? Ono nie ma się zwrócić z wynajmu xD Kupujesz nieruchomość która cały czas w dłuższej perspektywie rośnie na wartości sama z siebie. Wynajem do dodatek do całości. Chyba że Ty wynajmujesz z możliwością odkupu, to można wtedy mówić o zworcie inwestycji z wynajmu. To tak jakbyś kupował akcje i mówił że Ci się zwrócą z dywidendy..... Wielu najemców przejdzie bo kredyt 2% - mam bardzo duże grono znajomych które ma działki itp. i taki kredyt im się nie należy, nie zamierzają też skorzystać i dalej będą płacić 4000 za wynajem chociaż jakby dziś wzieli zwykły kredyt z minimalną wpłatą to rata wyniosłaby ich 3600....
@@Konrad162 policz jeszcze raz :). Ps: Nawet stan deweloperski ma koszty. Procent Składany. Koszty kredytu. Sytuacja polityczna i gospodarcza. Kraj rozwijający, a rozwinety. Demografia. Lokalizacja. Cykle ekonomiczne. Itd.
Ja bym poczekał do przyszłego roku. Ceny jeszcze troche wzrosną ale potem się ustabilizują i już tak dużo nie będą rosły. Tak więc ja bym poczekał aż rosnąć przestaną
Jeśli ktoś kupił mieszkanie już jakiś czas temu i nie inwestuje w nieruchomości (z pobudek etycznych czy jakichkolwiek innych) to te programy przeszkadzają tylko o tyle, że ew. zmiana mieszkania wiąże się z odpowiednio wyższym kosztem za metr. Ale to ciągle nie koniec świata. Młodzi mają zdecydowanie gorzej...
Skoro banki nie oferują zmiennej stopy to znaczy najpewniej że spodziewają sie obniżki stóp i łapią klientów. Hipoteki w Polsce są teraz najdroższe w Europie z tego co kojarzę. Nie czas na kredyt w mojej ocenie. Jak ktoś nie musi to niech się wstrzyma.
Prezes Glapiński ma kadencję do 2028 roku, więc zapewne będzie wstrzymywał obniżkę stóp tak długo jak to możliwe, aby zwiększyć koszt obsługi długu na złość obecnemu rządowi. Ale jak inflacja zejdzie do celu inflacyjnego i się w tym rejonie ustabilizuje, to nie będzie miał już dużego pola manewru i prawdopodobnie wtedy się ugnie i obniży stopy. Także wciąż może się okazać, że zmiennoprocentowy kredyt wyjdzie korzystniej.
Też tak uważam. Umowa na stałą stopę z reguły obejmuje 5 lat i trudno w to uwierzyć że 5 lat stopy będą na takim poziomie jak teraz bo to obciążenie również dla państwa. Właśnie to co teraz banki starają się sprzedać w umowach hipotecznych tylko to potwierdza moim zdaniem
Nie zgodzę się z porównaniem wzrostu cen mieszkań ze wzrostem wynagrodzeń. W tabelce zestawiłaś dane z 7 największych miast (a więc tam, gdzie ceny poszly w górę najbardziej), a wynagrodzenie z całej Polski (a więc także regionów, gdzie pensje zbytnio nie rosły). Prosze zestawić ceny mieszkan wg województw z wynagrodzeniami wg województw i będzie widać wiele ciekawych rzeczy, a tym także to, że w wielu miastach, poprawiła się znacząco siła nabywcza. Nie każdy mieszka w Krakowie czy Warszawie :)
Bawi mnie ta statystyka wzrostu wynagrodzeń....wielu moich znajomych w ciągu 3 lat nie dostało żadnej podwyżki, ja dostałam marne 400 zł - śmieszny procent
Dzięki za interesujący i przydatny odcinek oraz za dobre omówienie tematu🙂👏🤔🙄💚👍💪 Moim zdaniem mieszkania będę powoli drożeć🙁😢 Bank Millenium rzeczywiście szybko rozpatruje te wnioski🤔🙄😯
Będzie rosnąć średnia którą wylicza NBP bo będą się sprzedawać mieszkania w lepszych lokalizacjach ludzie biedni nie mają pieniędzy na zakup nieruchomości więc tanie z metra kwadratowego nieruchomości, nie będą się łapać do statystyk .No takie są statystyki niestety że nie wolno tak naprawdę na nie patrzeć to tylko ciekawostka.
Kiedyś banki robiły ludzi w ciula na kredyty frankowe albo gotówkowe tak jak PKO BP teraz ubierają ludzi w terminowo stały kredyt. Doskonale wiedzą że stopy prędzej czy później znaczenie spadną a one będą mieć extra zysk. KNF już zapowiedział że nie można przechodzić ze stałego na zmienną, ani refanansowac takiego kredytu innym na zmiennym oprocentowaniu. Co jak co ale banku potrafią strzyc barany
Doceniam wasza prace włożoną w kanał i bloga, serio, mega robota - a Finansowa Forteca to top pozycja ;) Może nie ze wszystkimi Waszymi poglądami się zgadzam (o czym tam czasem w komentarzach wspomnę), ale mega się ciesze, że robicie to co robicie, bo wiedza np. o obligacjach była u mnie zerowa, a dzięki Wam niedługo zaczynam mieć na nie ekspozycję ;)
4 หลายเดือนก่อน +1
Dziękujemy! Super, że oszczędzasz i inwestujesz. To na pewno zaprocentuje :)
Taki paradoks, że jeszcze kilka lat temu ofert ze stałą stopą było jak na lekarstwo i dopiero rekomendacja KNF wymusiła na bankach wprowadzenie ofert z oprocentowaniem stałym przez min. 5 lat
Bardzo ciekawy materiał. Czy marto w ogóle kupować mieszkanie? Pomijając zmienność kredytu, ale samo życie jest zmienne. Czy nie lepiej zmieniać miejsce zamieszkania w zależności od sytuacji. Np. od odległości do pracy, potem do przedszkola, szkoły itd. Oszczędza się dzięki temu czas na dojazdach do sklepów, pracy. Po prostu zawsze mieszkasz w najoptymalniejszej odległości do aktualnie potrzebnych miejsc.
Dziwię się że ludzie dalej się pakują w te chore ceny mieszkań i drogie kredyty. Miałem dom w Polsce i go sprzedałem i kupiłem złoto 2 lata temu i teraz się śmieje jak widzę jak rośnie. Wyjechałem z rodziną do Niemiec a teraz planuje przeprowadzkę do USA. Wojna przy granicy a bańka mieszkaniowa pompowana do niewyobrażalnych granic. Chory kraj.
To jakiś żart. Co za bandyckie oprocentowanie. Przy 7 tys. dochodu singiel może otrzymać pół miliona kredytu. Przecież przy tych dochodach spłacając kredyt najlepszą dla niego po jakimś czasie opcją będzie wyskoczenie z okna zakupionej nieruchomości.😊
w mniejszym miescie jakies 2 pokoje za 300tysiecy niecale sie da kupic, a jak tyle zarabiasz i nie masz nikogo na utrzymaniu to dostaniesz 250 tysiecy kredytu reszte dozbieraj
Obniżek jako takich nie będzie ...ale będą promocje i rabaty w czerwcu i grudniu..... szczególnie w spółkach akcyjnych. Czasem niektóre z nich bardziej cenią sobie raporty pólroczne lub roczne, a więc wynik tu i teraz a nie zysk danego miesiąca 🙂
Jestem beneficjentem programy BK2%. Zrobiliśmy rezerwacje mieszkania w marcu 2023r, jeszcze przed wprowadzeniem tego programu. Cena za metr na tamten okres to bylo 11.9 na warszawskich wlochach. Gdy program wszedł w życie, deweloper ostatnie mieszkania w podobnym metrażu sprzedawał po 14.5, czyli ponad 20% podwyżki w skali 6 miesięcy. Wiec, No udało nam się, pewnie jako nielicznym kupic w jeszcze „normalnej cenie” przed podwyżkami i jeszcze załapaliśmy się na ten wspaniały program 😅.
@@MateuszStepniak proste. Tez nie jestem zwolennikiem tego typu programów. Zdaje sobie sprawy jakie niesie konsekwencje… udało nam się zarezerwować mieszkanie 4 miesiące przed jego wejściem, wiec uniknęliśmy tych podwyżek, gdzie wspomniałem jaka cena była w marcu a jaka pol roku później gdy program wszedł, tj jakieś ponad 20% drożej.
Wynajem 2 pokojowego mieszkania we Wro to koszt 3k, kredyt na 450k bez wkladu wlasnego to tez 3k miesiecznie. A program jak wejdzie to dla singli nie bedzie atrakcyjny. Wiec co robic? Wyprowadzic sie do malego miasta? Wynajmowac pokoj?
Kupuję mieszkanie dla siebie na obrzeżach Poznania 53m2, 3 pokoje za 455 tyś zł z komorką lokatorską i miejscem parkingowym pod blokiem. Blok z 2018 roku. Kredyt zaciągam na 265 tyś zł na 10 lat. Rata 3134 zł. W pierwszym roku zamierzam nadpłacać i zmniejszać ratę. Bank to PKO bp. W ing za dużo czekania. Mam nadzieję, że to dobra decyzja...
Zazdro że taką cenę udało się znaleźć, przy obecnych cenach w Poznaniu to okazja! Zgadzam się jeśli chodzi o wybór banku, ja również wzięłam w pekao, w ing i wyższa marza i za dużo czekania, decyzja była 3 tygodnie po pekao
Fajnie, tylko wzrost cen wcale wielu ludzi nie cieszy bo ludzi młodych, takich jak ja, nigdy nie będzie stać sobie kupić takiego mieszkania a ja pracuje jako informatyk to smutne ....
JEST CZAD...MAMY JEDNE Z NAJWYZSZYCH CEN NIERUCHOMOSCI...DO TEGO OPROCENTOWANIA KREDYTOW HIPOTECZNYCH NAJWYZSZE W EUROPIE...OT SIE BANKSTERKA BAWI KOSZTEM POLAKOW....OCZYWISCIE WSZYSTKO ZA PRZYZWOLENIEM RZADU
Stosowanie stawki WIBOR w umowach kredytowych jest nieuczciwe z tego powodu, że banki, które są jednocześnie zainteresowane tym, aby WIBOR był jak najwyższy mają realny wpływ na jego wysokość, ponieważ WIBOR ustala się w oparciu o wysokość oprocentowania stosowanego w pożyczkach międzybankowych
Wskaźniki cen lokali mieszkalnych w 1 kwartale 2024 roku. "W 1 kwartale 2024 r. ceny lokali mieszkalnych w Polsce wzrosły w stosunku do 4 kwartału 2023 r. o 4,3%. Na rynku pierwotnym wzrost ten wyniósł 4,7%, natomiast na rynku wtórnym - 4,0%. W porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. ceny lokali mieszkalnych wzrosły o 18,0% (w tym na rynku pierwotnym o 19,6%, a na rynku wtórnym o 16,4%).
Banki standardowo chcą nabić ludzi, ktoś powinien się za nich konkretnie wziąć, przy akcji z frankami, nabijali ludzi na franki i robili magicznie "zdolności kredytowe" doskonale wiedząc, że dziś człowieka na ratę stać, za rok już niekoniecznie, dziś banki wiedzą (i ludzie którzy zdrowo myślą) że specjalnie wpychane są stale oprocentowania, za rok okaże się że lepiej było wziąć "zmienne". Za rok wrócimy do tematu i zobaczymy kto miał rację :) polecam dać na wstrzymanie, poczekać (chyba że nóż na gardle) ja czekam grzecznie na swoje 5 minut.
Cena za metr kwadratowy mieszkania nic nie mówi o tym, czy będziemy z mieszkania zadowoleni. To jest tak prymitywna miara jakby sprzedawać samochody na metry kwadratowe. Mieszkanie jest o wiele bardziej złożonym obiektem niż sama podłoga.
bardzo fajny materiał, dzięki - jedyna uwaga że dobrze byłoby gdybyście Państwo trzymali się jednego "modelowego" przykładu kredytu, raz jest na 20 lat (przy kosztach całkowitych) a potem na 25 lat (przy wymaganych dochodach) przy tej samej kwocie 500 tys.
4 หลายเดือนก่อน +1
Hej, będziemy ujednolicać te kwoty :) Po prostu przez poprzednie miesiące wszystkie obliczenia, w tym obliczenia zdolności kredytowej, przygotowywaliśmy dla kwoty 400 tys. zł. Więc teraz nie mam po prostu dostępnych danych za poprzednie miesiące dla kwoty 500 tys. zł.
Porównanie wzrostu cen ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia brutto nie ma sensu bo porównujecie do wynagrodzenia w kwocie brutto, której to kwoty się nie widzi na koncie a kupujemy przecież za pieniądze na koncie. Druga sprawa to taka, że rosnące przeciętne wynagrodzenie to za niedługo wejście w drugi próg podatkowy co jeszcze mocniej zredukuje średnie miesięczne wpływy na konto.
Przyczyną wysokich cen nieruchomości jest okres taniego pieniędza więc to jest sztuczna bańka która musi pęknąć. Wystarczy impuls i domek z kart się rozsypie. Rządy za pomocą banków centralnych drukują pieniądze zeby utrzymać się przy korycie a to kreuję bańki. Deficyty państw są coraz wyższe a okres covidu jeszcze bardziej rozdmuchał te deficyty. Fala upadłości rozpocznie się w Chinach albo USA. Polska i inne kraje dopadnie kryzys zadłużenia. Ceny nieruchomości czeka korekta a wysokość tej korekty jest nie do przewidzenia.
Mieszkanie jest podstawowym prawem człowieka. A w naszym kraju jest to luksus na który prawie nikogo nie stać. Ja się pytam jak osobę z najniższą (lub nieco ponad) krajową z dzieckiem ma być stać na kupno lub wynajem czegokolwiek? Doszło do patologii w której kupują tylko najbogatsi i trzymają mieszkania i domy jako inwestycje których ani nie sprzedają ani nie wynajmują. A jak wynajmują to każą najemcy spłacać swój kredyt plus doliczają sobie prowizję. A to jest poza zasięgiem finansowym normalnej pracującej rodziny o średnio niskich zarobkach z dziećmi. Nikt nie walczy z tą patologią. Rządzący dają programy. Ludzie jak te szczury kupują przedrożone mieszkania skazując się na niewolnictwo na 30 lat. Deweloperzy obecnie zrobili sobie przerwę żeby za chwilę zwiększyć cenę nieruchomości względem REALNEJ ceny nawet 300-400%. Na obecną sytuację jestem po prostu wściekły
Mieszkanie jest aktywem finansowym a nie prawem. Masz prawo mieszkać w mieszkaniu - czy swoim czy u kogoś na wynajmie. Nie masz prawa mieć mieszkania "bo tak", bo ci się należy. Zapytaj pradziadka w ile osób w jednej chacie mieszkała rodzina i porównaj to do sytuacji z dzisiaj że nawet biedna osoba z minimalną pensją może sobie pozwolić na wynajem lub kupno mieszkania na swoje potrzeby. Jesteś odklejonym komuchem i cała twoja wypowiedź jest oparta o nienawiść i zazdrość. Dlatego ch uja w życiu osiągniesz i bardzo dobrze :)
Podpowiadam pomysł na odcinek 😁 Super było by posłuchać o różnicach przy świadczeniu pracy na UOP vs B2B, jest to temat jak najbardziej finansowy, który przekłada się na oszczędności Polaków. Pozdroooo
Po 3 latach B2B odradzam się w to bawić, koszta i niepewna sytuacja z kontrahentem jest w stanie Cię załatwić bardzo szybko, do tego zapomnij o chorowaniu..
@@eHeYz Ja pracuje w audycie, sprawdzam i zatwierdzam sprawozdania finansowe spółek, popyt w firmach big4 i mniejszych na audytorów jest i raczej się to nie zmieni szybko, wiadomo, że UOP to wygoda, ryzyko przejścia musiało by się solidnie zwrócić w zysku z tytułu tego przejścia.
@@julciai94 to możliwe, bo nastąpił spory dodruk pieniądza. W Poznaniu w 2017 roku można było kupić mieszkanie w stanie developerskim na osiedlu na Smolnej (na północ od jeziora Malta) za 5700 zł/m2 i wtedy wydawało mi się, że drogo.
@@Jaakarhu100 Ja kupiłam w tej cenie w 2019 na północy Poznania i prawda, też sądziłam że drogo, teraz jestem sobie wdzięczna za ta decyzje. Co tylko potwierdza założenia ze jak kupujesz dla siebie to nie ma na co czekać.
Prawde mowiac jeszcze nie obejrzalem,ale juz skomentuje. Wy w Polsce juz macie nieruchomosci drozsze niz w UK. Ile jeszcze bedziecie pompowac te banke? Przeciez realnie te ceny nie przekladaja sie na sytuacje gospodarcza ani na zarobki.
Wracając na chwilę do BK2%. Czy opłaca się nadpłacać kredyt w ciągu pierwszych 10 lat (pamiętając oczywiście o wszystkich ograniczeniach związanych z możliwą utratą dopłat)? Jeżeli dobrze rozumiem, wysokość dopłaty jest zależna od pozostałego kapitału do spłaty - nadpłacając kredyt w ciągu 10 pierwszych lat obowiązywania kredytu zmniejszamy również wysokość dopłaty, czy tak?
4 หลายเดือนก่อน +1
Marcin, możliwość nadpłaty kredytu BK2% w pierwszych 3 latach jest ograniczona. Jednak przy oprocentowaniu kredytu na poziomie 2% i dzisiejszym oprocentowaniu lokat (5-7%) lepsze wyniki wychodzą dy środki włoży się np.w lokatę i nadpłaci kredyt po 10 latach. Możesz to sobie policzyć, przy Twoich założeniach w tym kalkulatorze: marciniwuc.com/nadplacac-kredyt-hipoteczny-czy-inwestowac/#comments
Dziękuję. A jeśli chodzi o drugą część pytania? Czy nadpłacając BK2% w trakcie pierwszych 10 lat zmniejszamy kwotę kapitału do spłaty i tym samym zmniejszamy dopłaty, co sprawia że taka nadpłata nie ma sensu vs ulokowanie pieniędzy na lokacie?
4 หลายเดือนก่อน
@@marcinkrzeminski9862 tak, nadpłacając kredyt zawsze zmniejszacie kapitał i tym samym zmienia się rata: zarówno ta część, którą płacicie Wy, jak i dopłata.
podobno cena materiałów budowlanych do stanu deweloperskiego to koszt 2500zł także nawet najtańsza oferta będzie za droga i lepiej budować samemu a nie wzbogacać tych pseudoprzedsiębiorców z wysokimi marżami włącznie z bankami
No a kiedys była krytykowana "budująca napięcie muzyka i przewidująca rychły koniec rynkow kapitałowych wizja " 😎 chyba tez istnieje coś takiego jak cykl TH-cam'ra jak cykl rynków...
Ceny na nieruchomości w miastach będą rosły, ponieważ będzie rósł popyt. Polska (podobnie jak inne państwa rozwinięte) jest piramidą finansową, czyli musi mieć ciągle zasilany system podatkowy, w tym ZUS. Jeżeli teraz, dajmy na to, na jednego emeryta musi pracować 2 osoby, to jak te 2 osoby pójdą na emeryturę to na te dwie osoby musi pracować 4 osoby. I tak dalej. W związku z czym musi ciągle zwiększać się liczba ludności, bo inaczej system finansów państwa i całe państwo upadnie. Tym samym będziemy musieli ściągać imigrantów, którzy będą oczywiście szli do miast. Kwestię niewystarczającej podaży mieszkań, istniejącą... od zawsze celowo pomijam, bo to oczywista oczywistość. Więc jeżeli są ludzie, którzy twierdzą że w Polsce nie da się stracić na nieruchomościach, to mają rację.
Jest jakaś nieścisłość w rankingu. Oferta ING pokazana na filmie nie jest oparta o WIRON, z tego co dzisiaj patrzyłem te stawki dotyczą oferty na stałą stopę a oferta oparta na WIRON nie jest dostępna od jakiegoś czasu...
ING się wycofuje już z wironu i wraca na wibor. Zastanawiałam się u nich nad kredytem głównie dlatego ze przeszli już na nowy wskaźnik i ten był niższy niż wibor 5,20 vs 5,80, lecz marze mieli większa. Jak się cieszę ze jednak zasugerowałam się marżą i poszłam do pekao.. bym teraz miała i wyższa marze i wibor..
Kredyty hipoteczne to głupota z jedyny kredyt jaki uznaje za sensowny to karta kredytowa i odroczone płatności. Reszta to scam dla niewolników. 😛 dziwię się ludzia że się pakują w takie głupoty i uwiazuja do więzienia jakim jest dom. 🏠 nie ma jak wolność 😛 żyć bez kredytów. Olać dzieci i nie trzeba tych 2mln wydawać można żyć komfortowo i bez stresu mieszkać gdzie się chce tanio
Wie Pani co sądzę? Że jesteście wszyscy związani z mieszkalnictwie, nieruchomościami /deweloperska i kredytami hienami i wole kaskę poświęcić na podróże z żoną i życie niż kupowanie klitek za setki tysięcy i dawanie wam zarobić choćby 10 zł na mnie, a co dopiero chorych pieniędzy 😘
My właśnie czekamy. Nie załapaliśmy się na kredyt 2%, bo nie było co kupić... A byle czego brać nie chcę, żeby to spłacać do końca życia. Teraz zarezerwowaliśmy mieszkanie, ale wstrzymamy się do stycznia, bo jest różnica w racie 2 tys., a 5 tys. Żyjemy tu i teraz i teraz potrzebuje mieszkać i płacić za wszystko, ale tylko głupi nie zaczeka, jak może mieć, to samo taniej 😊
Pytanie czy na pewno program wejdzie a wasze wymarzone M nie zdrożeje do tego czasu.. zawsze jest ryzyko. Jeśli masz kupować dla siebie a nie pod inwestycje i to jest to czego szukacie to ja akurat radziłabym nie czekać
Czlowieku co Ty bredzisz. W normalnym kraju juz bys mial znizki 20%. A teraz deweloperzy czekają. Robią delikatne znizki bo nie wiedza czy wchodzi doplata czy nie. Jakby wiedzieli ze nie wchodzi to by mieli do wyboru sprzedac albo nie sprzedac. A tak... Maja tyle kasy ze im te 7 miesiecy roznicy nie robi.
@@Bernik28458 chyba nie oglądałeś filmiku. W długim okresie jak chcesz kupić mieszkanie dla siebie to i tak nie stracisz bo w końcu i tak będzie wzrost nieruchomości... Stracić możesz jedynie jak nie kupisz a jednak będą wzrosty więc Ty bredzisz...
@@RaaooNale w jakim okresie . Min 15 lat. To tak fajnie się mówi, że kupujesz dla siebie i na całe życie do końca , ale skąd wiesz co się wydarzy , 15 lat ?
@@makler1234567890czyli wolisz czekać te 15 lat, żeby zobaczyć co się stanie? A jak już poczekasz i nie stanie się nic, to znowu będziesz czekać w obawie, że coś się stanie? Nie da się wszystkiego zaplanować i przewidzieć, ale warto podejmować działania bo tylko dzięki nim możemy coś w swoim życiu zmienić. Pozdrawiam
Czyli kredyn nalezy brac w miare mozliowsosci jak najszybciej z roku na rok i tak coraz wiecej zapłacisz. Ja mam zal do dzis dla zony ze zrobilismy wesele a nie bralusmy krefyty i teraz sie bujamy a tak to 70 tys poszlo na slub i wesele zwrocilo sie 30 tys a rak to 2 lata temy 70 tys na wklad wlasny to bylo juz coś
Jak Polak pracuje za granicą a chce kupić mieszkanie w Polsce to ma możliwość dostać kredyt na mieszkanie w PL? Czy raczej nie bo pracuje po za Polską?
Hej. Co waszym zdaniem jest korzystniejsze mozr przeliczycie to na przykladzie kredytu 400k zl na 25 lat. Czekac na obnizke stop.i nadplacac duza czesc czy nie zwracac uwagi na stopy.i nadplacac regularnie co.kiesiac?
4 หลายเดือนก่อน +1
Hej, Kasia nagrała film o nadpłatach: th-cam.com/video/b8BL_8VRazA/w-d-xo.html Co do zasady im wcześniej nadpłacasz, tym lepiej. Musisz tylko zwrócić uwagę na opłaty przy nadpłatach kredytu. Sprawdź w Twojej umowie czy są takowe przewidziane.
Czy bardziej oplaca sie miec wklad wlasny 200 tys w pozyczce 500 tys, czy lepiej 100 tys (minimlany wklad wlasny) a reszte nadplacic (te 100 tys) podczas splacania pierwszej lub drugiej raty
4 หลายเดือนก่อน +4
Taniej powinno wyjść jeśli będzie większy wkład własny, bo np. część kosztów jest liczona od kwoty kredytu. Z drugiej storny jeśli te 200 tys. zł to są wszystkie oszczędności to lepiej tj. ostrożniej jest część sobie odłożyć na poduchę bezpieczeństwa i potem ewentualnie kredyt nadpłacić.
@@Alf7RedTo może mieć sens, jeśli okaże się, że zabrakło na wykończenie - wtedy jest szansa na zmniejszenie nadpłaty i wykorzystanie środków na cel wykończeniowy 😅
nie ma szans na spadki. za duzo ludzie zarabiaja w warszawskich korporacjach. co wy chcecie zeby powiedzmy programista zarabiajacy 20k netto miesiecznie kupowal sobie kawalerke co rok za gotowke? ceny beda rosly i to jeszcze mocno.
No dokładnie , zaraz po tym jak będzie 10 % bezrobocia i krach finansowy....tak się obkupia😉 tak mocny jest rynek że bez pieniędzy z rządu zrobiła się zapaść...co za myślenie...
Jak stopy były niskie to banki nie chciały dawać na stałą stopę kredytów bo wiedziały, że najprawdopobniej urosną w perspektywie kilku lat. Teraz kiedy stopy są wysokie to nie chcą dawać na zmienną tłumacząc bezpieczeństwem klienta, wiedzą że na stałej wyciągną więcej. Banki nie są głupie robią to co dla nich korzystne, a niekorzystne dla klienta. W kontakcie z bankiem trzeba podchodzić jak do złodzieja, który chce Cię naciągnąć na jak największą kwotę. Już dawno nie są instytucjami zaufania publicznego...
Pełna zgoda z tym co napisałeś. Dlatego jeśli stopy zaczną spadać należy ogłaszać wszem i wobec że jest opcja refinansowania kredytu. To będzie zadanie np dla tego kanału i wielu jemu podobnych.
@@jonzi84Tu niestety KNF działa ręka w rękę z bankami i takiego kredytu ze stałym oprocentowaniem nie da się refinansować.
@@coolicz dzięki za info, wczytałem się trochę i jestem w szoku. Ja w "ostatniej chwili" przeszedłem ze zmiennego na stałe na 5 lat. Na razie mocno do przodu, zobaczymy co dalej.
@@jonzi84właśnie zakazali tego cwaniaki
Banki to nie instytucje charytatywne tylko biznesowe, zarabiają na ludziach
2 dni temu minister potwierdził że program pomocowy wejdzie. Ogólnie to w stosunku do zarobków w unii europejskiej mieszkania w Polsce są jedne z najdroższych. Rząd jeszcze dokłada wszelkich starań aby mieszania były jeszcze droższe.
Jeden minister mówi, że program wejdzie a część koalicji mówi, że programu nie poprze... zobaczymy co będzie.
Pamiętajmy, że program miał wejść w drugiej połowie 2024 a już mówi się o 2025 roku.
Jak wejdzie jak za będzie tylko KO czyli nie będzie większości?
Moim zdaniem jak tylko pójdzie pod głosowanie to wejdzie, bo PiS zagłosuje za, bo właściwie kontynuacja ich pomysłu. Więc KO i PiS przegłosują. Reszta może robić sobie co chce.
Jak politycy posiadają nierzadko po kilka lub kilkanaście mieszkań to po co będą ułatwiali zakupu własnego mieszknia. Komuś muszą swoje wynająć.
@@FullThrottle2to nie politycy decydują tylko lobby developerów lub banków. Akurat dopłaty łącza interesy obu
Te programy pomocowe, to dno- nie stac cie na mieszkanie za 8000zl/m2, z naszym progarmem bedzie cie stac, tylko cena bedzie juz 10.000zl/m2.
Po BK2% nie ma już najmniejszych wątpliwości jak mocno tego typu programy wpływają na ceny.
Ministerstwo rozwoju jednak dalej ma wątpliwości.
@@dawidwtorek niedorozwoju*
Dlatego ja się cieszę, że kupiłem mieszkanie zanim państwo mi pomogło
@@eMBeKa93 dokładnie tak. Oni twierdzą, że ludzie nie patrzą na to ile wynosi cena za m2 😂
W moim przypadku mam mieszkanie 49m. W dużym mieście, chciałem kupić około 80metrowe za gotówkę, ale stwierdziłem że NIE! ,kupiłem złoto I trzymam na krach, a on nadejdzie i to szybciej niż nam się to wydaje. Już nie chce mieszkania za 1.200.000 + 100.000 dwa miejsca parkingowe + urzadzenie około 250.000 niech deweloper sobie trzyma nawet 5 lat, łaskę robi że spuści 3 % ale już nie powie że co roku podnosił o 20%, miałem kupić dom na przedmieściach i znalazłem z 750.000 w stanie deweloperskim, namówiłem sąsiadów i mieliśmy kupic bliźniaka. Jak inwestor poczuł że jesteśmy zdecydowani to podniósł nam po 150.000 argumentując że ma dużo chętnych, Ja i sąsiedzi zrezygnowaliśmy a na pocztę przychodzą mi oferty właśnie od tego dewelopera, tych domów! CHYTRY DWA RAZY TRACI.
Zwykle negocjacje.
polecam pomyslec o budowie wlasnego gdzies w mniejszym miescie, dzialka do 100k domek mysle ze kwestia metrow ale 100m to okolo 500k, 200k w wykonczenie i w 800 masz wlasny z duza dzialka
@@wiesmak589 Działka 100k w "mniejszym mieście", a to dobre i jeszcze duża. Mniejsze miasto to jakaś wieś na Podlasiu? Np w okolicach Wrocławia małe miasteczka mają działki w cenach min. 250-300 tys. Dla mnie "mniejsze miasto" to miasto, a nie wioska 40km od miasta wojewódzkiego bez kanalizacji, światłowodu, chodników i sklepów. Niestety w miastach działki poniżej 200 tys nie istnieją.
@@vegitos15 mieszkam na pograniczu woj pomorskiego i warminsko mazurskiego, miasto 10k mieszkancow, szkoly sklepy w sumie wszystko czego potrzeba, do gdanska jest godzina pociagiem a jezdza one co godzine praktycznie, mysle ze takich miast jest wiecej a za dzialke 10 arow dalismy 60k pln
święte słowa o tym CHYTRYM piszesz bo bańka na mieszkania właśnie pękła
To jest szaleństwo, że rynek rozlegulowuje sam rząd kontynuując tak krytykowaną politykę poprzedników. Takie dawkowanie informacji i sprzeczne komunikaty z perspektywy kupującego są jeszcze gorsze niż samo wprowadzenie kolejnego programu pomocowego. Obecnie mam mieszkanie, ale poszukuję większego i totalnie jestem zablokowany z decyzją. Z racji, że jestem uprawniony do ewentualnego KnS0% to czekam, ale prawdę mówiąc wolałbym żeby to nie weszło niż kupować "cokolwiek" byle się zakwalifikować do programu. A tym się to pewnie skończy patrząc po absurdach z BK2%.
Prezes dom development to stary cwaniak. W jednym z wywiadów twierdził, że BK2% nie miało znaczenia na wzrost cen. Kto by się spodziewał, że jak BK0% nie wejdzie w życie to najpierw ceny zaczną się stabilizować, a następnie spadać. Deweloperzy teraz mają napchane kieszenie pieniędzmi. Prezes dom development dobrze wiedział co się wydarzy i teraz będzie spał spokojnie. W zeszłym roku kawalerka w Warszawie podrożała o 100 tysięcy złoty przy tych samych kosztach budowy, pracowników itp. To było eldorado dla deweloperów.
@@dawid1803 nie wiem czy mówisz serio czy prowokujesz, ale nawet szkoda czasu na tłumaczenie.
A ja twierdzę że ufoludki są w Polsce. Obaj nie mamy żadnych dowodów na nasze stwierdzenia. @@dawid1803
@@dawid1803 rok przed wprowadzeniem bk2% na rynku panowała stagnacja i delikatne promocje na mieszkania. Później w roku wyborczym wprowadzili bk2% gdzie wszyscy się rzucili na mieszkania i teraz znowu pojawiła się stagnacja, ruchu nie ma i ceny mieszkań na rynku wtórnym zaczynają delikatnie spadać. W mojej ocenie kredyt 0% nie wejdzie w życie, a nawet jak wejdzie to jego wpływ nie będzie miał aż tak dużego znaczenia i ceny złapią mocna korektę. Przy tych cenach i przy tych stopach procentowych ludzie nie będą mieli takiej zdolności kredytowej.
@@dawid1803 No to błędnie twierdzisz.
No to doksztalc się a potem komentuj kasztanie
Najważniejszą rzeczą, o której każdy powinien teraz pomyśleć, jest to, jak inwestować w różne źródła dochodu, które nie są zależne od rządu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny kryzys gospodarczy na całym świecie. Zawsze jest dobry moment na inwestowanie w różne akcje, takie jak złoto, srebro i waluty cyfrowe.
RAY FX TRADE 79
I n s t a g R A M
Od większości TH-camrów nie otrzymujemy tego rodzaju informacji. Mam zamiar z nim teraz porozmawiać
niestety wszystko jest zależne od rządu ;) a jeśli myślisz że coś nie jest to tylko Ci się tak wydaje.
Kupiłem mieszkanie na BK2% w Krakowie. Kosztowało mnie to sporo nerwów i musiałem pójść na wiele kompromisów względem swoich oczekiwań. Choć spełniłem swój cel dotyczący posiadania własnego mieszkania i na prawde jestem zadowolony ze swojej raty nie życzę nikomu uczestnictwa w podobnym wyścigu po mieszkania. BK2% był nietrafiony - wolałbym kupić swoje mieszkanie znacznie taniej z wyższym oprocentowaniem, które zapewne za kilka lat i tak spadnie. Dziś nie byłoby mnie stać na swoje własne. Współczuje wszystkim, którzy kupują swoje M teraz z tak wysokimi stopami.😢
Cześć Michale, dzięki za Twój komentarz. Ja sama wyrażam się krytycznie o programach, które zwiększają popyt bez zwiększania podaży. Jednak każdej osobie, która na ten program się kwalifikowała osobiście radziałam aby z tych dopłat korzystać. To był niezwykle hojny program.
Powodzenia i mam nadzieję, ze się mieszka super :)
Ja w ostatnim momencie załapałem się na BK2%. Klucze do mieszkania w Wieliczce otrzymam na jesień tego roku. Dzięki dopłatom, będę miał ratę mniejszą niż teraz płacę za wynajem w Bronowicach. Dzięki temu za 10 lat będę mógł nadpłacić kredyt solidna suma. Bez BK, nie stać by mnie było na ratę za prawie 500 tyś
Super, teraz ttlko spłać kredyt.
@@TheThargor czyli po tych 10 latach mocne nadpłaty :)
Pan wolał kupić tańsze mieszkanie bez dopłaty, a ja wolałabym nie dokładać się do pana raty.
Prawda jest taka, kiedy jakaś instytucja czy dom maklerski rekomenduje kupno jakiegoś aktywa , to znak że właśnie nadszedł czad sprzedaży
To jak ze stopami procentowymi, jak było powiedziane w filmie, część banków nagania teraz na stałe stopy procentowe, bo wiedzą że wkrótce one spadną. Więc trzeba jeszcze wydoić Kowalskiego ile tylko się da. Lichwa i banksterka z cichym przyzwoleniem każdego kolejnego nierządu, jeszcze teraz tylko czekać na kolejne dotacje za pieniądze wszystkich. Banda złodziei rządzi tym krajem od ponad 30 lat.
Tak to wyglada
Oczewiscie. Ceny nieruchomosci w Polsce sa na poziomie cen nieruchomosci w UK. Dlamnie to oczewista banka.
Nowy program kredytowy prędzej czy później wejdzie. Choćby dlatego że sektor budowlany to ponad 10% PKB kraju. Nie wspomnę o tym że pewnie niejeden polityk ma ulokowany kapitał w nieruchomościach, albo... ma posmarowane. Cóż, suweren tak chciał :)
Politycy moga miec kase w nieruchomosciach. Ale skad wiesz czy po cichu nie sprzedaja i nie wchodza w inne aktywa? Chyba ze jest jakis wglad w finanse politykow(bandziorow).
@@ostrajazda7507 jest nawet śledztwo internetowe prowadzone i faktycznie z lewej i prawej wyprzedają.
My stwierdziliśmy, że raczej to chrzanimy i bierzemy teraz... Czekamy już od stycznia 2024 z gotową kasą na wkład. Rezerwacja domu nam się kończy, jak odpuścimy tę rezerwację, to pewnie cena za metr momentalnie skoczy, bo wszystkie dookoła z tego osiedla już podrożały. Czekać na jedną wielką niewiadomą przez ponad pół roku, gdzie pewnie jak to wejdzie, to znowu ceny wywali w kosmos... Co za różnica, czy wezmę ten sam dom za 750 tysięcy teraz czy w 2025 z programem za 900 tys? Cały ten oraz poprzedni program to nieporozumienie, jak zwykle sytuacja nie pozwoli nam się załapać i sensownie skorzystać, a jak zwykle będziemy w swoich ratach płacić również za innych...
Lepiej wziąść teraz i nadpłacać , lepiej na tym wyjdziecie
@@NaprawynaWariackichPapierach Też tak sądzę
@@Olek283 znam takich co od 10 lat czekają bo cena spadnie... tyle że wynajmują i płacą 4000 za wynajem, podczas gdzy dziś przy minimalej wpłacie własnej mieliby ratę na poziomie 3600.... ale jak ktoś lubi pakować obcemu do kieszeni, to droga wolna.
@@Konrad162 My już mamy wstępną decyzję pozytywną, także czekamy na dalsze info od banku i idziemy w to jak dzik w szyszki
@Olek283 nie jesteś sam, mam umowę rezerwacyjną na bliźniaka do końca listopada czekam od stycznia na nowy program i teraz będę składać wniosek na zwykły kredyt ale mniejszy, bo miałem zabrać 400k z doptami ale wezmę 180k zwykłego i będę go wykańczać za bieżące zarobki a kredyt nadpłace w przyszłości i wyjdzie korzystniej niż kupno tego samego bliźniaka jak program wejdzie 😀
Jeśli miałby wejść to nie zamiatali by sprawy na 2025 rok. Kolejna sprawa to brak większości do przegłosowania w sejmie, przystawki teraz będą robić wszystko aby się " wyróżnić" od PO, na dziś są już pod progiem 😊. Według UE musimy redukować deficyt więc z powietrza będą te środki? Naganiacze z rynku nieruchomości wiadomo że nie zmienią narracji.
Gdybi nie tak wysokie odsetki to ludzie by kupowali . Banki zbyt duzo zarabiaja to jest lichwa
Jeszcze wojna za granica to istotny czynnik potencjalnie obnizajacy ceny. Ja sie sam zastanawiam czy sie z Polski nie wyniesc zamiast szukac lepszej nieruchomosci.
Wystarczy że rząd wprowadzi podatek katastralny od drugie nieruchomości z wyjątkiem że na każde dziecko przysługuje jedna nieruchomość bez podatku katastralnego i w moment na rynku pojawi się tyle mieszkań że ceny będą musiały spaść dodatkowo wprowadzenie programu mieszkań na tani wynajem też spowoduje że ceny wynajmu spadną i mieszkań również przybędzie na rynku. I skoczy się eldorado dla deweloperów, flipperów i rentierów.
Ech, też na to czekam, ale czy kiedykolwiek się wydarzy...
Ja choć nie czekam, to wiem że niektórzy politycy mają po kilka nieruchomości No i to że socjalizm już był.
Czekaj dalej na kataster 😂 Jak myślisz że politykierzy z POPISU nakupowali mieszkań po to żeby płacić od nich podatki to gratuluję podejścia. Co do mieszkań na tani wynajem to trzeba je najpierw wybudować. Ten rząd jedyne co może wywołać w Polsce to kryzys zresztą tak samo jak poprzedni. To jedna klika zmieniająca się co parę lat.
Jeśli chodzi czy kupić czy czekać odpowiedz jest jedna. Jak kupisz to ceny pójdą w dół, jak poczekasz ceny pójdą do góry. Pozdrawiam
Ceny mieszkań to jakiś kosmos. Właśnie poszukuję mieszkania w Krakowie no i tutaj to już odlecieli dawno. 13k/m2 to jedna z najniższych cen. Większość to ponad 14k/m2. Kredyt na 500k to już czuję, że za mała kwota skoro ceny mieszkań oscylują w okolicach 800k-900k, a tu przecież jeszcze trzeba liczyć opłaty około kredytowe (np. Notariusz, ubezpieczenia itp.), a dodatkowo przecież trzeba liczyć remont, których pochłonie kolejne 100-150k zł. A ceny wątpię, że spadną. Jak już raz coś podnieśli to raczej tam zostaną.
Warto negocjować, rynek nieruchomości się zatrzymał.
Finalizuje właśnie sprzedaż swojego mieszkania i od maja miałem łącznie może 10 osób które w ogóle chciały je obejrzeć.
Nie przejmuj się ceną ofertową, proponuj ile uważasz bo inaczej się cenę ustala w ogłoszeniu a zupełnie inaczej jest kiedy znajdzie się konkretny klient z konkretną ofertą.
W moim przypadku sprzedałem 500zł/m2 taniej niż wystawiałem.
@@fireops1434 u mnie całe 0 zł deweloper opuścił
@@Cayman91
Widocznie mógł czekać, ja wybieram rynek wtórny i czasami spokojnie 10% się urwie :)
Mieszkania w Poznaniu podrożały przez rok o 20%, a w miejscowościach pod Poznaniem o prawie 50%. Same działki pod budowę w wioskach których nazw ciężko się nauczyć gdzie jest szczere pole, bez sklepu, szkoły czy czegokolwiek kosztują po 200zł za metr. To jest patologia. Mieszkania w miejscowościach po 10 tys mieszkańców gdzie jest tylko podstawówka i jeden żłobek, 2 sklepy i przestanek autobusowy kosztują po 6-7 tys za metr, w blokach po PGR gdzie są jakieś lokalne społeczności i brak jakiejkolwiek infrastruktury. To jest dopiero patologia. Tak jak cenę mieszkania w takim centrum Poznania można jakoś uzasadnić racjonalnymi argumentami, tak w takich "miasteczkach" jest to zwykłe łupienie ludzi.
Przecież to celowe działanie polityków aby mieszkania na własność były poza zasięgiem większości Polaków. Polacy mają wynajmować za chore pieniądze nieadekwatne do jakości mieszkania. Mają być niewolnikami podatnymi na manipulację i propagandę rządzących. Mają wierzyć w dopłaty od rządu do kredytów. Mieszkanie nie jest produktem takim jak auto, buty czy markowy ciuch. To podstawowe dobro, za które ludzie zapłacą każde pieniądze aby mieć gdzie mieszkać. Tymczasem zrobił się to towar spekulacyjny. Mieszkań fizycznie nie brakuje, buduje się przecież mnóstwo, problem w tym, że mieszkania te nie trafiają do osób, które ich potrzebują lecz stoją często puste jako zamrożony kapitał. Dopóki polityka się nie zmieni, dopóty sytuacja będzie coraz gorsza. Albo rozwój budownictwa społecznego albo obowiązek wybudowania niezbędnej infrastruktury przez deweloperów wokół osiedli oraz np. 30% nowo wybudowanych mieszkań ma trafić do puli mieszkań państwowych.
Planujemy zakup wsparty kredytem, rodzina 2+3, czyli spora kasa jesli rząd się postawi na program deweloper+. Niech ta uśmiechnięta władza po prostu w końcu zdecyduje! Mam dość tych spekulacji, trudno zaplanować cokolwiek w tym kraju, człowiek szybciej dostał zwolnienie grupowe niż decyzję o programie kredyt na start.
Obstawiam, że program wejdzie. Lobby bankowo-deweloperskie jest silniejsze niż rzesze kredytobiorców, a do wyborów daleko, 5% poparcia chwilowo można stracić.
Rozumiem niepewność, na wszelki wypadek rozglądajcie się za mieszkaniem i może nawet rezerwujcie. Taka rezerwacja może być zabzpieczeniem gdyby program jednak wszedł w życie.
Mam nadzieję, że program deweloper plus nie wejdzie. Poprzednia edycja zrobiła mega spustoszenie
Z dużym prawdopodobieństwem czeka nas kryzys, firmy jedna po drugiej zamyka część swoich oddziałów i zwalnia po kolei pracowników. Ja u siebie usłyszałem od przełożonego, że w przyszłym roku będą masowe zwolnienia, dokładniej mówiąc 300 osób, czyli ponad 1/3 struktur firmy. Zamówienia i sprzedaż w ciągu ostatniego pół roku spadły nam o 25%, nasi klienci zaczęli regularnie obniżać wolumeny zamówień, a część z nich nawet nie przedłużyła kontraktów na kolejny rok.
Robi się niebezpiecznie.
Dzięki Kasia za kolejny film, coś cicho ostatnio na waszym kanale😉. Ja myślę że ceny jednak spadną, zastanawia mnie coraz większa liczba doradców i informacji na rożnych kanałach na temat mega intratnego biznesu jakim jest inwestowanie w nieruchomości "na flipa", czy to przypadek? Dlaczego flipperzy tak chętnie dzielą się teraz informacjami jak to robić i jak dużo na tym można zarobić. Odkrywając sekrety być może zwiekszą popyt wśród osób które do tej pory nie inwestowały tą metodą w nieruchomości i może uda im się upłynnić to co zakupili bo nie przewidzieli tak szybkiego zastoju a nawet spadku spowodowanego zamieszaniem wobec programów rządowych. Taka moja teoria spiskowa😉. Dodatkowo zrobił się zastój w branży budowlanej, magazyny surowców i materiałów pełne, surowce raczej tanieją, niedługo zacznie się schodzenie z zapasów żeby odblokować środki bo mimo wszystko kolejne dostawy zapowiadają się w niższych cenach więc jest szansa że deweloperzy też zejdą z cen a jeżeli nie zejdą to raczej nie podniosą. Ja miałem też kupować ale czekam, czekam na niższe oprocentowania a posiadane środki wolę przez ten okres bezpiecznie zainwestować tak jak nauczyłem się dzięki Wam.😊Pozdrawiam.
Hej Adamie, byliśmy w czerwcu na 1 tygodniowym urlopie, więc trochę ciszej było. Wakacje zawsze są jest u nas trochę mniej publikacji... ale na pewno coś ciekawego się pojawi. Na przyszły tydzień Marcin planuje podsumowanie wyników i Maciek też już nagrywa materiał :)
Co do flipowania, to na pewno flipowanie jest łatwiejsze gdy ceny rosną. Jak mówił Warren Buffet Wszak przypływ unosi wszystkie łodzie. Jednak - jak pisze Bufett - dopiero gdy kończy się przypływ, dowiadujemy się, kto pływał na golasa.
Moim zdaniem ceny nieruchomości nie spadną, chyba że wydarzyłby się mega kryzys i ludzie byli by zmuszeni z jakichś względów do sprzedaży. Osobiście obawiam się dalszej deprecjacji waluty. Ciekawe jest to i warto podkreślić, że 3 banki oferują kredyty tylko ze stałą stopą - prawdopodobnie oczekują obniżek stóp i chcą zamrozić oprocentowanie kredytobiorcom.
Pozdrawiam 👍
No właśnie nadchodzi spory kryzys, firmy już padają jak muchy albo zwalniają pracowników, koniec rumakowania.
Przypominam że kryzys jest tuż za drzwiami i wszystkie kraje Się obawiają i wymyślają coś żeby to zatrzymać ale to jest tylko kroplówka i to słabej jakości. U nas to dużo produkowało się pieniędzy ,w Unii Europejskiej jeszcze więcej ale w USA to chyba było 5 tryliard dolarów. Złotówka ma szansę się umocnić. Bardzo dużo najemców teraz przejdzie na swoje mieszkania po BK 2%. We wrześniu się okaże jakie będą stawki najmu, jeżeli bardzo Spadną a na to się zanosi. Mieszkania przestaną być opłacalne bo na zwykłym koncie oszczędnościowym będzie dużo większy zwrot. Przed nami wzrost wartości złota oraz innych aktywów które można zainwestować . mieszkania na najbliższe 10 lat będą najmniej opłacalne i ludzie bogaci będą sprzedawać mieszkania a pustostanów mamy prawie 2 miliony. A ile jest mieszkań na wynajem? Ile mieszkań musi się znaleźć na rynku aby mocno zachwiać rynkiem i wywołać spore spadki ? 1% = 20 tys. . Itd. A cykl kończy się 2025-27. Kredyt tak zwany 0% przedłuży cykl do 2027. Możliwe żebyś zaakceptowali wszyscy fakt że tego programu nie będzie i teraz jest tylko pułapka medialna, aby spowolnić spadki.
@@makler1234567890 co Ty pitolisz, zwrot na mieszkaniu przez wynajem? Ono nie ma się zwrócić z wynajmu xD Kupujesz nieruchomość która cały czas w dłuższej perspektywie rośnie na wartości sama z siebie. Wynajem do dodatek do całości. Chyba że Ty wynajmujesz z możliwością odkupu, to można wtedy mówić o zworcie inwestycji z wynajmu.
To tak jakbyś kupował akcje i mówił że Ci się zwrócą z dywidendy.....
Wielu najemców przejdzie bo kredyt 2% - mam bardzo duże grono znajomych które ma działki itp. i taki kredyt im się nie należy, nie zamierzają też skorzystać i dalej będą płacić 4000 za wynajem chociaż jakby dziś wzieli zwykły kredyt z minimalną wpłatą to rata wyniosłaby ich 3600....
@@Konrad162 policz jeszcze raz :).
Ps: Nawet stan deweloperski ma koszty.
Procent Składany.
Koszty kredytu.
Sytuacja polityczna i gospodarcza.
Kraj rozwijający, a rozwinety.
Demografia.
Lokalizacja.
Cykle ekonomiczne.
Itd.
@@makler1234567890 czyli rozumiem biedaku że gdyby nie wynajem to na mieszkaniu tracisz? ohh biedy Ty
Drodzy Państwo. Jesteśmy na górce.
Lubię Panią oglądać, świetna produkcja, dobre grafiki, wszystko zrozumiałe. Powodzenia.
Hej Sławomirze :) Dziękuję
Ja bym poczekał do przyszłego roku. Ceny jeszcze troche wzrosną ale potem się ustabilizują i już tak dużo nie będą rosły. Tak więc ja bym poczekał aż rosnąć przestaną
Jak zwykle super i syntetycznie! :)
Dominiku, Bardzo dziękuję :)
Jeśli ktoś kupił mieszkanie już jakiś czas temu i nie inwestuje w nieruchomości (z pobudek etycznych czy jakichkolwiek innych) to te programy przeszkadzają tylko o tyle, że ew. zmiana mieszkania wiąże się z odpowiednio wyższym kosztem za metr.
Ale to ciągle nie koniec świata.
Młodzi mają zdecydowanie gorzej...
Bardzo fajny merytoryczny film. Swietnie Pani to przedstawiła.
Skoro banki nie oferują zmiennej stopy to znaczy najpewniej że spodziewają sie obniżki stóp i łapią klientów. Hipoteki w Polsce są teraz najdroższe w Europie z tego co kojarzę. Nie czas na kredyt w mojej ocenie. Jak ktoś nie musi to niech się wstrzyma.
Prezes Glapiński ma kadencję do 2028 roku, więc zapewne będzie wstrzymywał obniżkę stóp tak długo jak to możliwe, aby zwiększyć koszt obsługi długu na złość obecnemu rządowi. Ale jak inflacja zejdzie do celu inflacyjnego i się w tym rejonie ustabilizuje, to nie będzie miał już dużego pola manewru i prawdopodobnie wtedy się ugnie i obniży stopy. Także wciąż może się okazać, że zmiennoprocentowy kredyt wyjdzie korzystniej.
Też tak uważam. Umowa na stałą stopę z reguły obejmuje 5 lat i trudno w to uwierzyć że 5 lat stopy będą na takim poziomie jak teraz bo to obciążenie również dla państwa. Właśnie to co teraz banki starają się sprzedać w umowach hipotecznych tylko to potwierdza moim zdaniem
Nie zgodzę się z porównaniem wzrostu cen mieszkań ze wzrostem wynagrodzeń. W tabelce zestawiłaś dane z 7 największych miast (a więc tam, gdzie ceny poszly w górę najbardziej), a wynagrodzenie z całej Polski (a więc także regionów, gdzie pensje zbytnio nie rosły). Prosze zestawić ceny mieszkan wg województw z wynagrodzeniami wg województw i będzie widać wiele ciekawych rzeczy, a tym także to, że w wielu miastach, poprawiła się znacząco siła nabywcza. Nie każdy mieszka w Krakowie czy Warszawie :)
Bawi mnie ta statystyka wzrostu wynagrodzeń....wielu moich znajomych w ciągu 3 lat nie dostało żadnej podwyżki, ja dostałam marne 400 zł - śmieszny procent
Nie dostało , ponieważ zarabiało znacznie więcej jak minimalna.
@@NaprawynaWariackichPapierach prędzej miało niedaleko minimalnej i niebezpiecznie się do niej zbliżyło, nie dostając nic
@@MAnn01w Dokładnie tak ;)
Bez różnicy dla mnie i tak nie planuje zakupu 😛 lepiej wynajmować i generalnie wyprowadzić się w Dolomity
Dzięki za interesujący i przydatny odcinek oraz za dobre omówienie tematu🙂👏🤔🙄💚👍💪
Moim zdaniem mieszkania będę powoli drożeć🙁😢
Bank Millenium rzeczywiście szybko rozpatruje te wnioski🤔🙄😯
Dziękuję Tomku za miłe słowa🥰
Będzie rosnąć średnia którą wylicza NBP bo będą się sprzedawać mieszkania w lepszych lokalizacjach ludzie biedni nie mają pieniędzy na zakup nieruchomości więc tanie z metra kwadratowego nieruchomości, nie będą się łapać do statystyk .No takie są statystyki niestety że nie wolno tak naprawdę na nie patrzeć to tylko ciekawostka.
Lepiej kupić mieszkanie wynajmując, dla siebie czy inwestować w akcje, etfy itd?
Kiedyś banki robiły ludzi w ciula na kredyty frankowe albo gotówkowe tak jak PKO BP teraz ubierają ludzi w terminowo stały kredyt. Doskonale wiedzą że stopy prędzej czy później znaczenie spadną a one będą mieć extra zysk. KNF już zapowiedział że nie można przechodzić ze stałego na zmienną, ani refanansowac takiego kredytu innym na zmiennym oprocentowaniu. Co jak co ale banku potrafią strzyc barany
Doceniam wasza prace włożoną w kanał i bloga, serio, mega robota - a Finansowa Forteca to top pozycja ;) Może nie ze wszystkimi Waszymi poglądami się zgadzam (o czym tam czasem w komentarzach wspomnę), ale mega się ciesze, że robicie to co robicie, bo wiedza np. o obligacjach była u mnie zerowa, a dzięki Wam niedługo zaczynam mieć na nie ekspozycję ;)
Dziękujemy! Super, że oszczędzasz i inwestujesz. To na pewno zaprocentuje :)
Obserwuje rynek od dawna.. pol roku temu nie bylo co kupić. Dzis codziennie kilka nowych ofert
Dużo ofert ze stałą stopą, czyli za rogiem obniżka stóp procentowych😊
Taki paradoks, że jeszcze kilka lat temu ofert ze stałą stopą było jak na lekarstwo i dopiero rekomendacja KNF wymusiła na bankach wprowadzenie ofert z oprocentowaniem stałym przez min. 5 lat
Dziękuję za ciekawe informacje ✌️
Bardzo dziękuję :)
Bardzo ciekawy materiał. Czy marto w ogóle kupować mieszkanie? Pomijając zmienność kredytu, ale samo życie jest zmienne. Czy nie lepiej zmieniać miejsce zamieszkania w zależności od sytuacji. Np. od odległości do pracy, potem do przedszkola, szkoły itd. Oszczędza się dzięki temu czas na dojazdach do sklepów, pracy. Po prostu zawsze mieszkasz w najoptymalniejszej odległości do aktualnie potrzebnych miejsc.
Dziwię się że ludzie dalej się pakują w te chore ceny mieszkań i drogie kredyty. Miałem dom w Polsce i go sprzedałem i kupiłem złoto 2 lata temu i teraz się śmieje jak widzę jak rośnie. Wyjechałem z rodziną do Niemiec a teraz planuje przeprowadzkę do USA. Wojna przy granicy a bańka mieszkaniowa pompowana do niewyobrażalnych granic. Chory kraj.
To jakiś żart. Co za bandyckie oprocentowanie. Przy 7 tys. dochodu singiel może otrzymać pół miliona kredytu. Przecież przy tych dochodach spłacając kredyt najlepszą dla niego po jakimś czasie opcją będzie wyskoczenie z okna zakupionej nieruchomości.😊
Nikt nie zmusza ciebie do posiadania mieszkania. Tak samo Ferrari nie jest dla każdego. Nie stać cię to wynajmuj.
@@rafallo1333 „nie zmusza”, ale namawia i manipuluje danymi nie mówiąc o ryzykach.
Ja i moje 4,5k na rękę możemy sobie tylko oglądać filmiki o zakupie mieszkania ... :( Życie jest piękne
w mniejszym miescie jakies 2 pokoje za 300tysiecy niecale sie da kupic, a jak tyle zarabiasz i nie masz nikogo na utrzymaniu to dostaniesz 250 tysiecy kredytu reszte dozbieraj
ja jestem w podobnej sytuacji, ale jednak dzialam w kierunku zakupu wlasnego kąta
Socjalizm psuje rynek. Ceny lecą w dół i lepiej tego nie psuć.
Dobrze prawisz!
co leci w dół gdzie
Obniżek jako takich nie będzie ...ale będą promocje i rabaty w czerwcu i grudniu..... szczególnie w spółkach akcyjnych.
Czasem niektóre z nich bardziej cenią sobie raporty pólroczne lub roczne, a więc wynik tu i teraz a nie zysk danego miesiąca 🙂
Jestem beneficjentem programy BK2%. Zrobiliśmy rezerwacje mieszkania w marcu 2023r, jeszcze przed wprowadzeniem tego programu. Cena za metr na tamten okres to bylo 11.9 na warszawskich wlochach. Gdy program wszedł w życie, deweloper ostatnie mieszkania w podobnym metrażu sprzedawał po 14.5, czyli ponad 20% podwyżki w skali 6 miesięcy. Wiec, No udało nam się, pewnie jako nielicznym kupic w jeszcze „normalnej cenie” przed podwyżkami i jeszcze załapaliśmy się na ten wspaniały program 😅.
Mam nadzieję, że "wspaniały" powiedziane ironicznie :)
Spoko, teraz oddaj pieniądze tym którzy ci dopłacają do kredytu.
@@korges2590 dobrze wyślij numer konta
@@MateuszStepniak proste. Tez nie jestem zwolennikiem tego typu programów. Zdaje sobie sprawy jakie niesie konsekwencje… udało nam się zarezerwować mieszkanie 4 miesiące przed jego wejściem, wiec uniknęliśmy tych podwyżek, gdzie wspomniałem jaka cena była w marcu a jaka pol roku później gdy program wszedł, tj jakieś ponad 20% drożej.
@@korges2590 już oddaje… każdy by z tego skorzystal taka prawda
Ciekawa analiza, dziękuję! ❤
❤
❤
❤
Hej Robie, dziękuję:)
Wynajem 2 pokojowego mieszkania we Wro to koszt 3k, kredyt na 450k bez wkladu wlasnego to tez 3k miesiecznie. A program jak wejdzie to dla singli nie bedzie atrakcyjny. Wiec co robic? Wyprowadzic sie do malego miasta? Wynajmowac pokoj?
@@Marekgo1234 a czy ja napisalam ze nie ma? Chodzilo ni o nowy program na zastepstwo 2%
Lepiej zainwestować w podróże po świecie niż karmić deweloperów nie śpiąc po nocach
Kupuję mieszkanie dla siebie na obrzeżach Poznania 53m2, 3 pokoje za 455 tyś zł z komorką lokatorską i miejscem parkingowym pod blokiem. Blok z 2018 roku. Kredyt zaciągam na 265 tyś zł na 10 lat. Rata 3134 zł. W pierwszym roku zamierzam nadpłacać i zmniejszać ratę.
Bank to PKO bp. W ing za dużo czekania.
Mam nadzieję, że to dobra decyzja...
Dobra. Nadpłacaj i nie obserwuj cen mieszkań przez kilka lat.
Na obrzeżach czyli 20 km od centrum? Mieszkanie 40 letnie? Ciekawe co Ty znalazłeś za 455k 3 pokoje xD
@@cal50x dzielnica głuszyna za starołęką. Blok z 2018 roku. Mieszkanie w pełni umeblowane z klimatyzacją.
Wiem, że trochę daleko od centrum, ale spokojna okolica a do pracy ja mam 3 km a żona 7 km. Krąży autobus 158.
Zazdro że taką cenę udało się znaleźć, przy obecnych cenach w Poznaniu to okazja! Zgadzam się jeśli chodzi o wybór banku, ja również wzięłam w pekao, w ing i wyższa marza i za dużo czekania, decyzja była 3 tygodnie po pekao
Moim zdaniem do końca roku stabilizacja cen ale będą promocje typu garaz/wykonczenie gratis. Hyz to widzę w Warszawie na bilbordach.
Bo to polega na tym zeby nie obniżyli Ci ceny bo.....jak raz obniza to ludzie beda czekac nawet rok ;)
Fajnie, tylko wzrost cen wcale wielu ludzi nie cieszy bo ludzi młodych, takich jak ja, nigdy nie będzie stać sobie kupić takiego mieszkania a ja pracuje jako informatyk to smutne ....
JEST CZAD...MAMY JEDNE Z NAJWYZSZYCH CEN NIERUCHOMOSCI...DO TEGO OPROCENTOWANIA KREDYTOW HIPOTECZNYCH NAJWYZSZE W EUROPIE...OT SIE BANKSTERKA BAWI KOSZTEM POLAKOW....OCZYWISCIE WSZYSTKO ZA PRZYZWOLENIEM RZADU
Stosowanie stawki WIBOR w umowach kredytowych jest nieuczciwe z tego powodu, że banki, które są jednocześnie zainteresowane tym, aby WIBOR był jak najwyższy mają realny wpływ na jego wysokość, ponieważ WIBOR ustala się w oparciu o wysokość oprocentowania stosowanego w pożyczkach międzybankowych
Wskaźniki cen lokali mieszkalnych w 1 kwartale 2024 roku.
"W 1 kwartale 2024 r. ceny lokali mieszkalnych
w Polsce wzrosły w stosunku do 4 kwartału
2023 r. o 4,3%. Na rynku pierwotnym wzrost
ten wyniósł 4,7%, natomiast na rynku wtórnym
- 4,0%. W porównaniu z analogicznym okresem
2023 r. ceny lokali mieszkalnych wzrosły
o 18,0% (w tym na rynku pierwotnym o 19,6%,
a na rynku wtórnym o 16,4%).
Banki standardowo chcą nabić ludzi, ktoś powinien się za nich konkretnie wziąć, przy akcji z frankami, nabijali ludzi na franki i robili magicznie "zdolności kredytowe" doskonale wiedząc, że dziś człowieka na ratę stać, za rok już niekoniecznie, dziś banki wiedzą (i ludzie którzy zdrowo myślą) że specjalnie wpychane są stale oprocentowania, za rok okaże się że lepiej było wziąć "zmienne". Za rok wrócimy do tematu i zobaczymy kto miał rację :) polecam dać na wstrzymanie, poczekać (chyba że nóż na gardle) ja czekam grzecznie na swoje 5 minut.
Kawał dobrej roboty 🎉
Cena za metr kwadratowy mieszkania nic nie mówi o tym, czy będziemy z mieszkania zadowoleni. To jest tak prymitywna miara jakby sprzedawać samochody na metry kwadratowe. Mieszkanie jest o wiele bardziej złożonym obiektem niż sama podłoga.
Tylko podatek katastralny może zatrzymać to szaleństwo !!!
Jak ktos ma możliwości to bierzcie nisko oprocentowane pozyczki z pracy. Bardzo pomaga szybciej splacic kredyt
bardzo fajny materiał, dzięki - jedyna uwaga że dobrze byłoby gdybyście Państwo trzymali się jednego "modelowego" przykładu kredytu, raz jest na 20 lat (przy kosztach całkowitych) a potem na 25 lat (przy wymaganych dochodach) przy tej samej kwocie 500 tys.
Hej, będziemy ujednolicać te kwoty :) Po prostu przez poprzednie miesiące wszystkie obliczenia, w tym obliczenia zdolności kredytowej, przygotowywaliśmy dla kwoty 400 tys. zł. Więc teraz nie mam po prostu dostępnych danych za poprzednie miesiące dla kwoty 500 tys. zł.
Porównanie wzrostu cen ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia brutto nie ma sensu bo porównujecie do wynagrodzenia w kwocie brutto, której to kwoty się nie widzi na koncie a kupujemy przecież za pieniądze na koncie. Druga sprawa to taka, że rosnące przeciętne wynagrodzenie to za niedługo wejście w drugi próg podatkowy co jeszcze mocniej zredukuje średnie miesięczne wpływy na konto.
Przyczyną wysokich cen nieruchomości jest okres taniego pieniędza więc to jest sztuczna bańka która musi pęknąć. Wystarczy impuls i domek z kart się rozsypie. Rządy za pomocą banków centralnych drukują pieniądze zeby utrzymać się przy korycie a to kreuję bańki. Deficyty państw są coraz wyższe a okres covidu jeszcze bardziej rozdmuchał te deficyty. Fala upadłości rozpocznie się w Chinach albo USA. Polska i inne kraje dopadnie kryzys zadłużenia. Ceny nieruchomości czeka korekta a wysokość tej korekty jest nie do przewidzenia.
Mieszkanie jest podstawowym prawem człowieka. A w naszym kraju jest to luksus na który prawie nikogo nie stać.
Ja się pytam jak osobę z najniższą (lub nieco ponad) krajową z dzieckiem ma być stać na kupno lub wynajem czegokolwiek? Doszło do patologii w której kupują tylko najbogatsi i trzymają mieszkania i domy jako inwestycje których ani nie sprzedają ani nie wynajmują. A jak wynajmują to każą najemcy spłacać swój kredyt plus doliczają sobie prowizję. A to jest poza zasięgiem finansowym normalnej pracującej rodziny o średnio niskich zarobkach z dziećmi. Nikt nie walczy z tą patologią. Rządzący dają programy. Ludzie jak te szczury kupują przedrożone mieszkania skazując się na niewolnictwo na 30 lat. Deweloperzy obecnie zrobili sobie przerwę żeby za chwilę zwiększyć cenę nieruchomości względem REALNEJ ceny nawet 300-400%.
Na obecną sytuację jestem po prostu wściekły
Ja mam odruch wymiotny na słowo inwestor.
Mieszkanie jest aktywem finansowym a nie prawem. Masz prawo mieszkać w mieszkaniu - czy swoim czy u kogoś na wynajmie. Nie masz prawa mieć mieszkania "bo tak", bo ci się należy. Zapytaj pradziadka w ile osób w jednej chacie mieszkała rodzina i porównaj to do sytuacji z dzisiaj że nawet biedna osoba z minimalną pensją może sobie pozwolić na wynajem lub kupno mieszkania na swoje potrzeby. Jesteś odklejonym komuchem i cała twoja wypowiedź jest oparta o nienawiść i zazdrość. Dlatego ch uja w życiu osiągniesz i bardzo dobrze :)
co jest bardziej oplacalne ktedyt hip ze stałym oprocentowaniem czy zmiennym?
Czy to jest w ogóle legalne ze banki narzucają stale oprocentowanie? To jakaś granda.
Wolisz zmienne o 2 % wyższe ?
Korekta 20-30% w 2028 roku i dalej w górę przez kolejne 18 lat, tak jak to zwykle bywa
Rząd zrobi wszystko żeby wprowadzić ten program nawet przeciwko rozsądkowi i własnym wyborcom.
czekac czekac.... czekajcie jeszcze kilka lat i wtedy kupujcie mieszkanka...a ja bede obserwowac to wszystko z góry
Podpowiadam pomysł na odcinek 😁 Super było by posłuchać o różnicach przy świadczeniu pracy na UOP vs B2B, jest to temat jak najbardziej finansowy, który przekłada się na oszczędności Polaków. Pozdroooo
Po 3 latach B2B odradzam się w to bawić, koszta i niepewna sytuacja z kontrahentem jest w stanie Cię załatwić bardzo szybko, do tego zapomnij o chorowaniu..
@@eHeYz Ja pracuje w audycie, sprawdzam i zatwierdzam sprawozdania finansowe spółek, popyt w firmach big4 i mniejszych na audytorów jest i raczej się to nie zmieni szybko, wiadomo, że UOP to wygoda, ryzyko przejścia musiało by się solidnie zwrócić w zysku z tytułu tego przejścia.
Ja rok temu kupiłem w Gdyni za 390 tys. zł. Dziś podobne mieszkania oferowane są za pół miliona.
Ja w Poznaniu przed pandemia i aktualnie są wyższe o 350 tysięcy.. 😅
@@julciai94 to możliwe, bo nastąpił spory dodruk pieniądza. W Poznaniu w 2017 roku można było kupić mieszkanie w stanie developerskim na osiedlu na Smolnej (na północ od jeziora Malta) za 5700 zł/m2 i wtedy wydawało mi się, że drogo.
@@Jaakarhu100 Ja kupiłam w tej cenie w 2019 na północy Poznania i prawda, też sądziłam że drogo, teraz jestem sobie wdzięczna za ta decyzje. Co tylko potwierdza założenia ze jak kupujesz dla siebie to nie ma na co czekać.
Prawde mowiac jeszcze nie obejrzalem,ale juz skomentuje.
Wy w Polsce juz macie nieruchomosci drozsze niz w UK. Ile jeszcze bedziecie pompowac te banke? Przeciez realnie te ceny nie przekladaja sie na sytuacje gospodarcza ani na zarobki.
konkrety poprosze , jakie panstwo z Uk porownujesz ? i do jakiego miasta w Polsce ?
@@barrybookmaker7433 Państwo z UK?
Ceny mogą pozostać tylko Kraków, warszawa gdańsk.
Wracając na chwilę do BK2%. Czy opłaca się nadpłacać kredyt w ciągu pierwszych 10 lat (pamiętając oczywiście o wszystkich ograniczeniach związanych z możliwą utratą dopłat)? Jeżeli dobrze rozumiem, wysokość dopłaty jest zależna od pozostałego kapitału do spłaty - nadpłacając kredyt w ciągu 10 pierwszych lat obowiązywania kredytu zmniejszamy również wysokość dopłaty, czy tak?
Marcin, możliwość nadpłaty kredytu BK2% w pierwszych 3 latach jest ograniczona.
Jednak przy oprocentowaniu kredytu na poziomie 2% i dzisiejszym oprocentowaniu lokat (5-7%) lepsze wyniki wychodzą dy środki włoży się np.w lokatę i nadpłaci kredyt po 10 latach.
Możesz to sobie policzyć, przy Twoich założeniach w tym kalkulatorze: marciniwuc.com/nadplacac-kredyt-hipoteczny-czy-inwestowac/#comments
Dziękuję. A jeśli chodzi o drugą część pytania? Czy nadpłacając BK2% w trakcie pierwszych 10 lat zmniejszamy kwotę kapitału do spłaty i tym samym zmniejszamy dopłaty, co sprawia że taka nadpłata nie ma sensu vs ulokowanie pieniędzy na lokacie?
@@marcinkrzeminski9862 tak, nadpłacając kredyt zawsze zmniejszacie kapitał i tym samym zmienia się rata: zarówno ta część, którą płacicie Wy, jak i dopłata.
podobno cena materiałów budowlanych do stanu deweloperskiego to koszt 2500zł także nawet najtańsza oferta będzie za droga i lepiej budować samemu a nie wzbogacać tych pseudoprzedsiębiorców z wysokimi marżami włącznie z bankami
No a kiedys była krytykowana "budująca napięcie muzyka i przewidująca rychły koniec rynkow kapitałowych wizja " 😎 chyba tez istnieje coś takiego jak cykl TH-cam'ra jak cykl rynków...
Ceny na nieruchomości w miastach będą rosły, ponieważ będzie rósł popyt. Polska (podobnie jak inne państwa rozwinięte) jest piramidą finansową, czyli musi mieć ciągle zasilany system podatkowy, w tym ZUS. Jeżeli teraz, dajmy na to, na jednego emeryta musi pracować 2 osoby, to jak te 2 osoby pójdą na emeryturę to na te dwie osoby musi pracować 4 osoby. I tak dalej. W związku z czym musi ciągle zwiększać się liczba ludności, bo inaczej system finansów państwa i całe państwo upadnie. Tym samym będziemy musieli ściągać imigrantów, którzy będą oczywiście szli do miast.
Kwestię niewystarczającej podaży mieszkań, istniejącą... od zawsze celowo pomijam, bo to oczywista oczywistość.
Więc jeżeli są ludzie, którzy twierdzą że w Polsce nie da się stracić na nieruchomościach, to mają rację.
Taką samą rację mieli we Wloszech, Hiszpani a teraz w Chinach.
@@toja229 no, a na Jamajce banany lepiej rosną niż w Polsce.
wszystko na chwile spowolnilo, zeby zaraz znow nabrac tempa tak jak rok temu
Cześć Agata, jest to niewykluczone.
Od 20 lat to samo ględzenie pseudo specjalistów od niczego ,a ceny jak rosną tak rosną 😂
Jest jakaś nieścisłość w rankingu. Oferta ING pokazana na filmie nie jest oparta o WIRON, z tego co dzisiaj patrzyłem te stawki dotyczą oferty na stałą stopę a oferta oparta na WIRON nie jest dostępna od jakiegoś czasu...
ING się wycofuje już z wironu i wraca na wibor. Zastanawiałam się u nich nad kredytem głównie dlatego ze przeszli już na nowy wskaźnik i ten był niższy niż wibor 5,20 vs 5,80, lecz marze mieli większa. Jak się cieszę ze jednak zasugerowałam się marżą i poszłam do pekao.. bym teraz miała i wyższa marze i wibor..
Patodeweloperka bardzo dobrze trzyma poziom z politykami Żydami
Rzad robi co moze zeby spompowac ceny mieszkan bo prawie wszyscy z platformy maja cale swoje majatki w nieruchomosciach
moim zdaniem w 2030 ceny beda 40-50% nizsze, no chyba ze euro bedzie po 8 zl to moze nie spadna.
Mnie ciekawi to że przy frankowiczach uznano że wymuszanie ubezpieczenia na życie w banku jest niedozwolone a ci dalej to wymuszają.
powiedzą ci że nie wymuszają. jak nie weźmiesz to ci po prostu marżę dojebią bo na pseudopromocje się nie załapiesz
ile powinna zarabiac samotna matka z dziecmi aby otrzymac kredyt?
Kredyty hipoteczne to głupota z jedyny kredyt jaki uznaje za sensowny to karta kredytowa i odroczone płatności. Reszta to scam dla niewolników. 😛 dziwię się ludzia że się pakują w takie głupoty i uwiazuja do więzienia jakim jest dom. 🏠 nie ma jak wolność 😛 żyć bez kredytów. Olać dzieci i nie trzeba tych 2mln wydawać można żyć komfortowo i bez stresu mieszkać gdzie się chce tanio
Wie Pani co sądzę? Że jesteście wszyscy związani z mieszkalnictwie, nieruchomościami /deweloperska i kredytami hienami i wole kaskę poświęcić na podróże z żoną i życie niż kupowanie klitek za setki tysięcy i dawanie wam zarobić choćby 10 zł na mnie, a co dopiero chorych pieniędzy 😘
W Poniedziałek była informacja od rządu że program mieszkanie na start wystartuje od 2025r. a we wrześniu mamy poznać szczegóły.
Zobaczymy co politycy przygotują i czy program zbierze poparcie. Program miał ruszyć w II połowie 2024, teraz ma być to 2025.
No i jak widać poznaliśmy we wrześniu :)
My właśnie czekamy. Nie załapaliśmy się na kredyt 2%, bo nie było co kupić... A byle czego brać nie chcę, żeby to spłacać do końca życia. Teraz zarezerwowaliśmy mieszkanie, ale wstrzymamy się do stycznia, bo jest różnica w racie 2 tys., a 5 tys. Żyjemy tu i teraz i teraz potrzebuje mieszkać i płacić za wszystko, ale tylko głupi nie zaczeka, jak może mieć, to samo taniej 😊
Pytanie czy na pewno program wejdzie a wasze wymarzone M nie zdrożeje do tego czasu.. zawsze jest ryzyko. Jeśli masz kupować dla siebie a nie pod inwestycje i to jest to czego szukacie to ja akurat radziłabym nie czekać
Nigdy nie czekać.
Cała historia to pokazuje w długoterminowym okresie.
Czlowieku co Ty bredzisz. W normalnym kraju juz bys mial znizki 20%. A teraz deweloperzy czekają. Robią delikatne znizki bo nie wiedza czy wchodzi doplata czy nie. Jakby wiedzieli ze nie wchodzi to by mieli do wyboru sprzedac albo nie sprzedac. A tak... Maja tyle kasy ze im te 7 miesiecy roznicy nie robi.
@@Bernik28458 chyba nie oglądałeś filmiku. W długim okresie jak chcesz kupić mieszkanie dla siebie to i tak nie stracisz bo w końcu i tak będzie wzrost nieruchomości... Stracić możesz jedynie jak nie kupisz a jednak będą wzrosty więc Ty bredzisz...
@@RaaooNale w jakim okresie . Min 15 lat. To tak fajnie się mówi, że kupujesz dla siebie i na całe życie do końca , ale skąd wiesz co się wydarzy , 15 lat ?
@@makler1234567890czyli wolisz czekać te 15 lat, żeby zobaczyć co się stanie? A jak już poczekasz i nie stanie się nic, to znowu będziesz czekać w obawie, że coś się stanie? Nie da się wszystkiego zaplanować i przewidzieć, ale warto podejmować działania bo tylko dzięki nim możemy coś w swoim życiu zmienić. Pozdrawiam
Czy sytuacja polityczna ma wplyw
Czyli kredyn nalezy brac w miare mozliowsosci jak najszybciej z roku na rok i tak coraz wiecej zapłacisz. Ja mam zal do dzis dla zony ze zrobilismy wesele a nie bralusmy krefyty i teraz sie bujamy a tak to 70 tys poszlo na slub i wesele zwrocilo sie 30 tys a rak to 2 lata temy 70 tys na wklad wlasny to bylo juz coś
Jak Polak pracuje za granicą a chce kupić mieszkanie w Polsce to ma możliwość dostać kredyt na mieszkanie w PL? Czy raczej nie bo pracuje po za Polską?
Możesz wziąć kredyt za granicą i to Ci radzę. Tam najprawdopodobniej dostaniesz dużo lepsze warunki - w obecnej chwili RRSO u nas to około 7,5 %
Hej. Co waszym zdaniem jest korzystniejsze mozr przeliczycie to na przykladzie kredytu 400k zl na 25 lat. Czekac na obnizke stop.i nadplacac duza czesc czy nie zwracac uwagi na stopy.i nadplacac regularnie co.kiesiac?
Hej, Kasia nagrała film o nadpłatach: th-cam.com/video/b8BL_8VRazA/w-d-xo.html
Co do zasady im wcześniej nadpłacasz, tym lepiej. Musisz tylko zwrócić uwagę na opłaty przy nadpłatach kredytu. Sprawdź w Twojej umowie czy są takowe przewidziane.
Czy bardziej oplaca sie miec wklad wlasny 200 tys w pozyczce 500 tys, czy lepiej 100 tys (minimlany wklad wlasny) a reszte nadplacic (te 100 tys) podczas splacania pierwszej lub drugiej raty
Taniej powinno wyjść jeśli będzie większy wkład własny, bo np. część kosztów jest liczona od kwoty kredytu. Z drugiej storny jeśli te 200 tys. zł to są wszystkie oszczędności to lepiej tj. ostrożniej jest część sobie odłożyć na poduchę bezpieczeństwa i potem ewentualnie kredyt nadpłacić.
dziekuje bardzo za porade, pozdrawiam
Bez sensu mieć kasę, wziąć większy kredyt, i natychmiast nadpłacić. Co chcesz w ten sposób osiągnąć?
@@Alf7RedTo może mieć sens, jeśli okaże się, że zabrakło na wykończenie - wtedy jest szansa na zmniejszenie nadpłaty i wykorzystanie środków na cel wykończeniowy 😅
korekta na rynku kredytów xd
Przez lekarzy teraz wszystko takie drogie.
Ja powiem inaczej. Jak ktoś ma nieruchomości, to niech sprzedaje. Idzie krach nieruchomości.
nie ma szans na spadki. za duzo ludzie zarabiaja w warszawskich korporacjach. co wy chcecie zeby powiedzmy programista zarabiajacy 20k netto miesiecznie kupowal sobie kawalerke co rok za gotowke?
ceny beda rosly i to jeszcze mocno.
No dokładnie , zaraz po tym jak będzie 10 % bezrobocia i krach finansowy....tak się obkupia😉 tak mocny jest rynek że bez pieniędzy z rządu zrobiła się zapaść...co za myślenie...