Rok temu chodziłam do psychologa właśnie z powodu samookaleczania, na chwilę pomogło ale teraz czuje że to wraca i staram się z tym walczyć ale dochodzi to już do tego stopnia że często mam ochotę pójść na tory i czekać tylko aż nadejdzie pociąg, we wrześniu koleżanka chce mnie zaprowadzić do psychola szkolnego ale ja nie chcę, boję się że powiem kilka słów za dużo i znowu rodzice, znajomi, rodzina się na mnie zawiodą.. znowu...
Nie zawiodą, masz prawo o siebie walczyć, koleżanka i twoi bliscy zapewne chcą dla ciebie dobrze. Walcz, trzymaj się, nie zasługujesz na robienie sobie krzywdy i o tym pamiętaj.
Dlaczego w ogóle wspomina pan o farmakoterapii w przypadku samookaleczania u dzieci? Gdzie prawdopodobieństwo, że dziecko będzie chciało się zabić albo zabije się po podaniu leków przeciwdepresyjnych jest duże a w przypadku, gdy wystąpiło już samookaleczanie się, ryzyko samobójstwa po zastaosowaniu antydepresantów będzie wręcz niebotyczne !
Samookaleczenia a zamiary samobójcze to dwa osobne problemy. Dwa - leki stosujemy wtedy, gdy samookaleczenia nie są izolowanym problmem, a pojawiają się w przebiegu jakichś zaburzeń (np. depresyjnych). Trzy - leki powinni ZAWSZE przechowywać i podawać rodzice. Pozdrawiam :)
Jak poprosiłam moją mamę o psychologa to mnie wyśmiała, dostała też z 2 razy skierowane do psychologa że szkoły i to zignirowała
Przykro słyszeć… mam nadzieję, że ostatecznie udało się dostać do odpowiednich specjalistów :)
Rok temu chodziłam do psychologa właśnie z powodu samookaleczania, na chwilę pomogło ale teraz czuje że to wraca i staram się z tym walczyć ale dochodzi to już do tego stopnia że często mam ochotę pójść na tory i czekać tylko aż nadejdzie pociąg, we wrześniu koleżanka chce mnie zaprowadzić do psychola szkolnego ale ja nie chcę, boję się że powiem kilka słów za dużo i znowu rodzice, znajomi, rodzina się na mnie zawiodą.. znowu...
Nie zawiodą, masz prawo o siebie walczyć, koleżanka i twoi bliscy zapewne chcą dla ciebie dobrze. Walcz, trzymaj się, nie zasługujesz na robienie sobie krzywdy i o tym pamiętaj.
Słuchamy ze zrozumieniem...
U mnie mój 4 latek jest opóźniony w rozwoju Si nie mówi od pewnego czasu zaczyol się gryźć w rękę i to tak mocno że aż powstają rany
Dlaczego w ogóle wspomina pan o farmakoterapii w przypadku samookaleczania u dzieci? Gdzie prawdopodobieństwo, że dziecko będzie chciało się zabić albo zabije się po podaniu leków przeciwdepresyjnych jest duże a w przypadku, gdy wystąpiło już samookaleczanie się, ryzyko samobójstwa po zastaosowaniu antydepresantów będzie wręcz niebotyczne !
Samookaleczenia a zamiary samobójcze to dwa osobne problemy. Dwa - leki stosujemy wtedy, gdy samookaleczenia nie są izolowanym problmem, a pojawiają się w przebiegu jakichś zaburzeń (np. depresyjnych). Trzy - leki powinni ZAWSZE przechowywać i podawać rodzice. Pozdrawiam :)