WIEDŹMIN: STARY ŚWIAT - Recenzja
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 6 พ.ย. 2024
- W dzisiejszym odcinku Kaczmar zaprezentuje Wam swoją recenzję gry WIEDŹMIN: STARY ŚWIAT.
GEEK FACTOR NA PATRONITE:
patronite.pl/Ge...
WIDEO INSTRUKCJA:
• WIEDŹMIN: STARY ŚWIAT ...
Kampania na Zagramw.to:
(link wkrótce)
Kampania na Kickstarterze:
(link wkrótce)
Nie zapomnijcie o komentowaniu, krytykowaniu, lajkowaniu i subskrybowaniu.
Zapraszam do oglądania.
FB - / geekfactorftw
WWW - geek-factor.pl
@GeekFactorPl
AlePlanszowki.pl - aleplanszowki.pl
Dzień dobry, Maggot z tej strony. :)
Mówicie - macie. :) Ale na wstępie parę bardzo istotnych uwag.
1. Wypowiadam się jako osoba prywatna, nie jako członek GF, którym już oficjalnie nie jestem. Dlatego też piszę z prywatnego konta i bardzo proszę wszystkich o nieutożsamianie mojej opinii z opinią Pawła, a tym samym GF. A już szczególnie proszę od wstrzymania się od komentarzy typu "Widzisz Kaczmar, ty klakierze Wooki'ego, tu jest w końcu obiektywna opinia". :)
2. W grę Wiedźmin: Stary Świat grałem TYLKO RAZ (na 3 osoby)!
3. Nie śledzę kulisów powstawania tej gry, nie potrafię ocenić, czy hype był za duży, jakie były oczekiwania graczy, w tym fanów prozy A. Sapkowskiego. Ja osobiście wobec gry oczekiwań nie miałem i nie mam, mimo iż...
4. ...jestem fanem książkowego Wiedźmina i nie uważam dzieł A. Sapkowskiego za grafomanię. ;) Nie jestem co prawda takim fanem, który całą sagę czytał po 10 razy, ale ja w sumie tak mam, że do książek raz przeczytanych już raczej nie wracam. Już mnie tak nie bawią.
5. Nie mam wielkiego doświadczenia, jeśli chodzi o gry typu sandbox. Grałem raz w Western Legends, wynudziłem się, totalnie nie mój klimat. Mam solidnie ograne Zewnętrzne Rubieże, które uwielbiam. Nie wiem na ile Runebound też można zaliczyć do tego typu gier, też tak mi się kojarzy, że chodziłem i coś tam robiłem, gdzie się dało. W to też grałem raz. ;)
Do rzeczy.
Co mi się podobało. Interakcja między graczami, której jest więcej niż w ww. Rubieżach, które można przejść pasjansowo. Tu ta interakcja wydała mi się czymś atrakcyjnym, czymś co chce się robić i warto robić. Podoba mi się mechanizm budowania talii walki, to jak karty łączy się w kombinacje (taka mała, logiczna gra w grze) oraz to, jak ich utrata symuluje utratę życia. Trochę kojarzy mi się to np. ze Spartakusem czy z Aliens: AGDitC. Lubię takie mechaniki. Mimo iż grałem jeszcze w wersję prototypową, to już czułem, że szata graficzna będzie mi się podobała i - z tego co widzę po dostępnych materiałach - to się nie zmieniło. Podoba mi się też ten wątek fabularny z kartami, które oferują nam wybory. Coś, co było już choćby w tak chłodno przyjętym, a przeze mnie lubianym Fallout. Jak szybko się te karty zużyją, jak szybko odczujemy, że już wszystko pamiętamy? Trudno powiedzieć, kwestia częstotliwości grania, trwałości pamięci, itd. Ciężko, moim zdaniem, ocenić. W SW:ZW niby misji, zleceń, czy postaci nie ma dużo, ale ja nadal, po wielu rozgrywkach, nie pamiętam, co się stanie jeśli spotkam Maz Kanatę, mając wysoką reputację w Imperium. :P Myślę, że liczba kart to jedno, a całościowe wykonanie gry, to drugie. Teraz jeśli chodzi o największą chyba kość niezgody w komentarzach pod tym nagraniem - czy gra nie jest za lekka. Nie wiem. Tu zawtóruję Kaczmarowi - to jest kwestia, do kogo ta gra miała być skierowana. Myślę, że na tej podstawie Wookie dobierał elementy i mechaniki w grze obecne. Czy dla mnie jest za lekka lub za ciężka? Nie wiem, bo i nie patrzę na to w ten sposób. Gra ma być po prostu dobra, ma wciągać, niezależnie od stopnia skomplikowania, a czas i miejsce na stole znajdzie się i na takie tytuły, i takie.
Mnie gra nie porwała, ujmę to krótko. Walka z potworami czy wiedźminami dawała sporą satysfakcję i dreszczyk emocji, ale poza tym to takie trochę idź, zdobądź, idź, zdobądź. Wiem, że to może nie zabrzmi profesjonalnie, ale też i żaden ze mnie profesjonalista w tej materii, ale nie wiem, czego jej brakuje. Bo kiedy tak ją sobie w myślach rozkładam na czynniki pierwsze, to nie jestem w stanie się za bardzo do czegokolwiek przyczepić. A jednak, kiedy o niej myślę, to nie czuję potrzeby wracania do niej. Trochę czuję, że już to wszystko gdzieś widziałem (patrz wymienione przeze mnie gry), ale pytanie brzmi - czy da się jeszcze w tej branży wymyślić coś naprawdę przełomowego, czy raczej idziemy w stronę hybryd łączących znane patenty? Nie wiem. To, co mogę powiedzieć, to to, że nie bardzo poczułem klimat. Mimo iż prozę o Wiedźminie mam przerobioną i darzę ją ogromnym sentymentem, to jednak osadzenie gry w tym świecie, tylko na długo przed, nie podziałało na mnie. Dano mi za mało punktów stycznych z tym, co znam i co kiedyś pokochałem. Ten Stary Świat nie działa aż tak na moją wyobraźnię. I to jest coś, co działa, dla mnie przynajmniej, na korzyść Zewnętrznych Rubieży. Tam nie ma odtwarzania 1:1 wydarzeń z filmów, ale są te postaci, które znam i uwielbiam, którymi mogę sobie pisać inne historie, które potencjalnie mogły mieć miejsce. Ta gra kupuje mnie w 100% warstwą klimatyczną, W:SŚ już nie bardzo. Tak to widzę na ten moment, po - i tu podkreślę - JEDNEJ ROZGRYWCE. Niewykluczone, że jeśli kiedyś jeszcze zagram, moje odczucia się zmienią. Tyle ode mnie.
No może jeszcze poza skromnym apelem, żebyśmy się wszyscy szanowali, a jeśli już wdajemy się w dyskusje, to zachowujmy więcej empatii i uważajmy na to co, i jak mówimy/piszemy, bo czasem, zupełnie niechcący, możemy zabrzmieć, jak byśmy się wywyższali, a innych mieli za gorszych od nas. Peace and love dla wszystkich planszówkowiczów. :*
Maggot
Dzieki wielkie ja juz wszystko wiem!!!
Widzisz Kaczmar, Ty klakierze Wooki'ego, tu jest w końcu obiektywna opinia. ;-)
Potwiedzasz moje oczucia co do gry po obserwacji rozgrywki... Dla mnie to wygląda jak taki Eldrich/Arkham Horror, ale spodziewam się ceny x2, bo licencja...
Dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że SG dodają głębi, której nam geekom brakowało w podstawowej grze :)
@@ThePolwac Mi tam dalej ta gra przypomina ulepszoną Zone. Ale to może i dobrze, Zona zbyt nudna wiec jest okazja na coś ciekawszego zamienić. Tylko te blisko 300PLN jakoś mi nie leży. Jednak jak się popatrzy na SG, to cena nabiera sensu.
Najpierw mówisz że chcesz żeby ludzie obejrzeli ten film a nie go skipneli, w potem jedziesz bez skryptu, wjeżdżasz na jakieś offtopy, i tyrady. Odpadłem po 10 minutach, bo w tym czasie zdążyłeś wspomnieć o grze że jest to gra Wookiego, że to deck builder I Ty to lubisz, i że świetnie bawiłeś. Prosisz o to żebyśmy szanowali swój czas po czym marnujesz mój... To że możesz mieć bias do produkcji Wookiego to brzmi jak podstawny zarzut jaki ktoś mógł by mieć, bo widać że jesteś fanem. Ale zamiast zdementować go i zapewnić widza że będziesz starał się być tak obiektywny jak to tylko możliwe Ty wypraszasz tego widza z oglądania tej recenzji, nawet nie próbując zaadresować takiego zarzutu...
Dzięki za materiał! Gra wydaje się bardzo ok, ale mam wątpliwości czy poziom funu będzie dla mnie wystarczający. Bardzo ostrożnie dobieram gry, które kupuje, nie jestem kolekcjonerem, a też nie gram super często przez brak czasu. Więc jak mam kilka gier do wyboru w podobnym duchu to wybiorę tą teoretycznie najlepszą dla mnie i tu mam wątpliwości czy Wiedźmin będzie tą najlepszą. Musiałbym sam spróbować zagrać (a tak zazwyczaj robię przed zakupem gry), co niestety nie będzie mi dane. Do tego strasznie się boję ceny, że stosunek tego co gra oferuje do ceny będzie niekorzystny
Po to pokazuje się gameplaye, żeby móc zobaczyć jak ta konkretna gra wygląda, jak się w nią gra i czy w ogóle jest fajna. Sprawdzałem tak wszystkie gry, które posiadam i w żadnym przypadku nie okazało się, że jest zupełnie inaczej niż widziałem na youtube. Więc argumentu o krytyce gry bez jej uprzedniego ogrania nie kupuję, to nie są jakieś doświadczenia, których nie można sobie wyobrazić w przeciwieństwie np. do recenzji jazdy konkretnym modelem samochodu.
Problem z tą grą jest taki, że najprawdopodobniej nie jest tym, czym oczekiwano od wiedźmińskiej gry planszowej. Przeważająca większość osób zna ten świat z doskonałego Wiedźmina 3 i to definiuje dalsze oczekiwania wobec wszystkiego co powstaje z tego uniwersum jak chociażby serial na netflixie. I tutaj trzeba by było się głośno zastanowić co ten gracz zobaczył w tym wiedźminie i co by chciał zobaczyć w grze planszowej. Według mnie po pierwsze jest to niesamowicie wciągająca historia, którą by się chciało rozciągać w nieskończoność, dalej są to lokacje, które były tak bardzo charakterystyczne i coś się z nimi wiązało, dalej są to postaci, które nadawały temu jakiś sens, a jeszcze dalej potwory, które były bardzo ciekawe ale nie jakoś wyjątkowo unikalne i wbrew pozorom stanowiące istotę tego uniwersum.
Co z tego mamy tutaj w tej planszówce?
EDIT: co nie oznacza, że jestem jakimś przeciwnikiem tej gry - kibicuję Wookiemu i życzę wielkiego sukcesu, bo to super gość jest i mu się należy
Nie chcę, żeby walka ze stadem Nekkerów wyglądała tak samo jak z Leszym czy Wilkołakiem. Ten element to jedyna rzecz, do której się doczepie. Czekamy na kampanię, zobaczymy jak to się rozwinie.
Też czekam na jaką zmianę w tym temacie
O ile się ufundujemy, jest duża szansa, że w tym temacie coś się pojawi ;)
@@GoOnBoardPolska no właśnie Łukasz. Może wprowadzić rozwiązania zaimplementowane w Nemesis czy Mage Knight. Jak bohater obrywa to konsekwencje walki ciągną się za nim i musi się leczyć np. eliksirami, musi pozbywać się kart ran które osłabiają mu rękę...
Ufundowany już dodatek "na Tropie potworów" wprowadza dodatkowe 4 karty ataku dla każdego potwora. Więc to już nieco zmieni walkę, bo bez tego rzeczywiście walka z każdym potworem jest taka sama.
Przede wszystkim wciąż liczę, że w talii z wydarzeniami, questami, eksploracji, powinny być duplikaty takich kart te same opisy ale z innymi efektami, wyborami i ich konsekwencjami. Inaczej to obniża ocenę gry, można się nauczyć na pamięć tych kart po kilku rozgrywkach i dla gracza bardziej doświadczonego zniknie element zaskoczenia i kombinowania przynajmniej w tym aspekcie.
I to jest mój główny zarzut wobec tej gry.
Rozumiem, że z tych kart można nie skorzystać za często, ale może się i trafić komuś rozgrywka gdzie np przejdzie się przez 1/3 talii albo więcej.
Oczywiście kart nie jest tak bardzo mało i pomysł chowania wykorzystanych kart do osobnego woreczka i nie wykorzystywania ich w następnych rozgrywkach jest jakimś wyjściem.
Ale uważam, że ten pomysł z urozmaiceniem kart eksploracji i wydarzeń nadał by głębi tej grze i zwiększył element zaskoczenia. Nie jest to chyba mega trudną rzeczą do zrobienia? Jedynie zwiększyło by to liczbę ogólną kart. Nawet jeśli nie jest to głównym elementem gry to warto by było coś takiego rozważyć moim zdaniem.
Ale to nie ma byc na zasadzie dobry czy zły wybór tylko inna sciezka fabularna do pokonania
@@Diego-rt2ot Chodzi głównie o to by po jakimś czasie wszyscy nie znali kart na pamięć. Powyżej zaproponowanej metody używa Gloomhaven. Ma wiele kart wydarzeń, które brzmią tak samo ale mają zupełnie inne efekty końcowe.
Kaczmar, dzięki bardzo za recenzję :-) Mam do Ciebie pytanie o pewną kwestię, która przewija się jako obawa w różnych komentarzach pod filmami dotyczącymi gry. Wspólna pula kart obrażeń wszystkich potworów - czy nie psuje to immersji i przyjemności z gry? Na obecnym etapie mam wrażenie, że potwory różnią się de facto jedynie liczbą punktów życia, ale poza tym mają te same ataki. Co więcej, losowość w wyborze rodzaju ataku może doprowadzić do sytuacji, w której harpia zabije wiedźmina w dwóch ruchach, bo wylosuje dwa ataki po 5 obrażeń, a w kolejnej rundzie temu samemu wiedźminowi nie da rady leszy, który będzie go skrobał po dwa obrażenia. Jak to oceniasz? Jak to działało w praktyce?
Dzięki za materiał 😊 malkontentów widać w komentarzach w wielu miejscach, aż we mnie zaczęło to wzbudzać wątpliwości, chociaż to absurd - nie grali w grę, więc jest to malkontenctwo dla samej zasady malkontenctwa. Wolę słuchać osób które faktycznie zagrały i mogą się podzielić faktycznymi wrażeniami z gry. No i uwielbiam uniwersum wiedźmina, książki przeczytane kilkakrotnie, grę na ps4 aktualnie przechodzę po raz n-ty, myślę że w planszówkę się mocno wczujemy ze znajomymi 😊 czuję, że bedzie sporo bijatyk i pokera w karczmie 😁 zależy mi przede wszystkim na dynamice i klimacie, więc zaryzykuję 😉
Wirtualna piątka ;)
Taki chyba jest cel mankontentów - woleliby Mage Knighta albo Gloomhaven, więc nikt (nawet recenzent po 4 partiach) nie ma prawa mieć dobre wrażenia i radość, że taka gra będzie.
Staram się śledzić i nie słyszałem żadnych poważnych zarzutów od osób, które grały - raczej kilka wątpliwości albo sugestii.
dla niektórych jest to nie do pomyślenia, że innym może spodobać się gra, która im nie przypadła do gustu. :D
@@tomaszj2452 Cytat ze strony projektu: "Wiedźmin: Stary Świat to gra dla 2-5 graczy, którzy mogą wędrować po rozległej mapie, podejmować trudne wybory moralne oraz walczyć z potworami, a nawet - od czasu do czasu - awanturować się w karczmie o honor swojej szkoły z innym wiedźminem!
Proszę o wyjaśnienie, gdzie w tej grze są te ciekawe i wciągające zadania? Krytyka i malkontenctwo wynikają w mojej ocenie z faktu, że sami autorzy wytworzyli hype na angażującą i rozbudowaną grę przygodową. Poza tym, czemu odmawiacie możliwości zabierania głosu osobom myślącym nieco inaczej od Was?
Kolejna sprawa, to czy uważacie, że zagranie w ciągu kilku miesięcy 4 (!) razy w grę pozwala na rzetelną ocenę jej plusów i minusów?
Ponawiam cytat ze strony projektu: "Wiedźmin: Stary Świat to gra dla 2-5 graczy, którzy mogą wędrować po rozległej mapie, wykonywać ciekawe i wciągające zadania, podejmować trudne wybory moralne oraz walczyć z potworami, a nawet - od czasu do czasu - awanturować się w karczmie o honor swojej szkoły z innym wiedźminem!"
Oglądam ponownie już po rozpoczęciu ogrywania swojego egzemplarza. W mojej ocenie wyszedł kawał porządnej przygodówki. Leży on póki co dla mnie gdzieś pomiędzy Runebound a Zerywia choć raczej nie przegoni Mage Knight. Trochę z opóźnieniem ale dzięki za tę opinię. Miała znaczący wpływ na to by wesprzeć ten tytuł i się ponownie nie zawiodłem. Widzę, że ostatnio jak tu komentowałem to narzekałem na kostki. Dalej narzekam. Fakt dodali kostki ale te niestety nie uderzyły w moje gusta. Za to metalowe monetki są prześliczne. Jakby w takim klimacie były kostki w jakim są monetki byłoby dla mnie git.
Na serio dobre porownianie do western legends tylko że wiedzmin jest gorszy mechanicznie z udawana przygoda. I motyw w reputacja tez by się tu sprawdził bo w western jest genialny.. aa i western mogę mieć za poniżej 150zl tutaj cena wystrzeli w kosmos
Kurde przdalaby sie opinia Magota...
Służę uprzejmie - opinia dodana w osobnym komentarzu. :)
Dzięki za film. Ostatecznie ocenię i zdecyduję się - lub nie, na wsparcie, kiedy zagram, mam nadzieję, że faktycznie pojawi się gdzieś w sieci do zapoznania, TTS czy coś.
Generalnie mam wrażenie, że jestem w teamie malkontentów - ta gra wydaje mi się za lekka, i hmm, za płytka? Idę, rozwijam, ubijam, no i kilka kart w dwie godziny przeczytam, o ile dobrze zrozumiałem. Gromy się na mnie posypią, ale jakoś tak po tych materiałach obecnie dostępnych, to więcej przygody widzę w "starym" trzewikowym Wieśku (którego również staram się bronić, to nie taka słaba gra, jak się o niej mówi). Rozumiem płynność gry czy masowe targetowanie, ale co innego ta gra przy zapowiedziach obiecywała. Pomijam przy tym rzeczy absolutnie subiektywne jak odbiór grafik, bo te z gry to nie mój klimat i tyle, ale nie ma to związku z obawami dot. mechaniki. Przy czym podkreślam, że to tylko odczucia, do których mam prawo tak samo jak wszyscy, którzy się póki co zachwycili :P No i chciałbym dostać przygodę, a nie kolejnego Wieśka, który na samym wieśkowym hajpie znajdzie popularność, a następne lata będzie jednym tchem wymieniany wśród rozczarowań.
Hej będzie jakaś game-play lub recenzja dodatków do Wiedźmina stary świat ?
Hej a jak wygląda interakcja (negatywna) ? Chcemy ze znajomymi kupić te gierkę. Wszyscy lubią Wiedźmina na PC i serial, ale jeśli chodzi o planszowki najlepiej gra się nam w Spartakusa bo tam interakcji jest od groma. Tu widzę można walczyć z potworami i ze sobą nawzajem,ale czy to wystarczy ?
Mi się gra podoba bardzo i jest idealnie spasowana pode mnie. Poz tym zawsze coś jeszcze mogą zmienić lub dodać podczas kampanii. Każdy zdecyduje za siebie. I tak gra odniesie ogromny sukces. Nie wiem czy to typowe dla naszej nacji ale zobaczcie jaki hype jest na nią za granicą. Tylko u nas zawsze tony hejtu albo za mało słowiańskości. Przecież wszystko jest przejrzyste. Zobacz gameplay i oceń czy to dla ciebie. Pozdrawiam
Widzę sporo artów na kartach pochodzi z Gwinta niezależnej gry karcianej od CDPR będącej rozwinięciem mini gry z wiedźmina 3.
Trochę słabo że recenzentowi nie przeszkadza że każdy potwór ma te same ataki, nie zależnie od poziomu jak i środowiska w którym żyje.
Na przyszłość prosiłbym o spójną wypowiedź, ponieważ ciężko się słucha o wszystkim i o niczym.
Co do Wieśka to życzę powodzenia, w zależności od ceny ma moje wsparcie :)
a BTW- Western Legends jest warty zakupu? Bo jako osoba wchodząca do tego świata, często słyszę porównania do tej gry, i nie wiem czy to przytyk czy pochwała :) Lecz z tego co widzę w gameplay'ach i ograniczonych obecnie środkach na gry....pieniądze wyłożyłem na Black Rose Wars, ale będa osoby z mojego otoczenia które zasponsorują Wiedźmina więc kiedyś i tak się zagra :)
Dzięki za granie w prototyp aż 4 razy, no i przede wszystkim bardzo fajnie, że gra się podoba.
Co do zarzutu do walki potwora to był Gambit (chyba jedyny zarzut jaki miał, ale może się mylę) i rzeczywiście ten temat w wariancie zaawansowanym rozwiniemy. Moim zdaniem w fajny sposób, ale to już do oceny w trakcie KS-a.
Dzięki za udostępnienie prototypu i nie mogę się doczekać skończonego produktu ,)
i tak będzie 4/10 u gambita w oficjalnej recenzji :P
@@golinskyy bo na tyle zasługuje. Jeśli cena będzie taka jak GW:ZR to można podnieść od trzy oczka ;)
Mocno liczę na dodatki gameplayowe do dokupienia ,żeby nieco podnieść complexity. Częstą praktyka na ks'ach (CMON itd.). Planujecie to?
@@golinskyy Gambit na pewno grę po premierze dostanie
Dzięki za materiał. Cieszę się że ucinasz temat malkontentów których wooki przecież zmusza do kupna i grania w grę która wogole im się nie podoba :)
Wydaje mi się że narzekanie może wynikać też z rozjechania oczekiwań..faktycznie po grze Wiedźmin Dziki Gon oczekiwałem też tutaj większego nastawienia na fabułę/historię (tak btw. to dla Wiedźmina kupiłem PS4 i wciąż uważam że to najlepsza gra w jaką grałem :) ).
Jak uważasz czy gra będzie się też dobrze skalować (i szybko nie znudzi) na dwóch graczy? (Może nas jakieś info o innych trybach które fajniej się sprawdza na 2osoby? )
P.S wciąż się waham nad wsparciem i chyba wszystko będzie zależeć od ceny.
Proponuję usuwać komentarze. Zło w postaci mających inne zdanie należy wypalać rozgrzanym żelazem. Zostaną tylko klakierzy stanowiący towarzystwo wzajemnej adoracji przekonani, że okazyjnie kupili planszówkowego Świętego Graala.
@@conrad8589 Nie chodzi o inne zdanie a o sposób jego wyrażania często niewiele mający wspólnego z rzeczywistością i z grą. Jest wiele uwag krytycznych z którymi i ja się zgodzę i chętnie poczytam uwagi innych i podyskutuję ale krytyka a hejt to dwie różne rzeczy choć czasem trudno to odróżnić.
@@GenzoGK o .. to to .. tak bardzo to :) Dzięki Daniel :)
@@GenzoGK wskażesz przykłady tego hejtu w komentarzach do recenzji? Czy za zasadną krytykę uznajesz tylko te uwagi, z którymi się zgadzasz? Wskazywanie słabszych aspektów gry, oczywiście w czyimś odczuciu, nie czyni z niego hejtera. Chyba, że mamy do czynienia z sektą.
@@conrad8589 można mieć swoje zdanie i krytykować rozwiązania które w naszym odczuciu są nie fajne itd. jako malkontentów osobiście mam na myśli co poniektórych którzy poza krytyka (na zasadzie nie bo nie) dodają jeszcze wycieczki osobiste na temat samego wookiego i jego gier.
Nie wszystko w tej grze mi się podoba ale poprostu pisanie to nie tam to nie, bez pisania dlaczego, nic nie wnosi :)
Zresztą można napisać "nie podoba mi się mała ilość kart fabuły na dodatek wybór A B jest zbyt prosty, dodanie większej ilości tych kart i/lub większej ilości wyborów z pewnością zwiększyłoby regrywalność" a można napisać "mało fabuły, zero przygody będzie ch**owe" :)
Temat na odcinek: Opus magnum najpopularniejszych twórców gier.
Nie ma co bić piany, gra dla fanów komputerowego Wiedźmina. Gdyby to byla gra w innym nieznanym uniwersum prawdopodobnie przeszłaby niezauważona.
Dla fanów Wiedźmina. To przecież jest oczywiste,że wśród fanów Wiedźmina (także książkowego) jest skończenie mały zbiór graczy planszowych.
No jak kazda inna gra planszowa która nie ma jakiegos zaczepenia w popkulturze
Gdzie najlepiej pisać sugestie co do gry, tak by dotarła do twórcy?
Mam dokładnie tak samo - jak teraz widzę planszetki nie double-layered to mi smutno :)
Gra wygląda dobrze nawet ciekawie, ale jedyne co może mnie skusić na zakup to nowe talia, która będzie miała specjalne karty dedykowane konkretnym potworom z indywidualnymi umiejętnościami. I rozsądna cena oczywiście.
Nie rozumiem . Ludzie narzekają jakby ktoś ich zmuszał do kupna. Będzie kampania, był game play i samemu trzeba zdecydować czy kupuje się czy nie.... A nie narzekać. Można na KS i zagram w to napisać sugestie i tyle, po co hejtować to słabe.
dokładnie, jak ktoś nie chce kupić gry, to niech tego nie robi :) coraz więcej się pojawia takich „ekspertów” planszówkowych, którzy oceniają zanim zagrają i starają się tylko zniechęcać innych
@@patrycjajaszewska7404 tylko nie zagrasz zanim nie zakupisz z grube miliony na wspieracze..
@@Werewolt jak mi się gra nie spodoba, to ją po prostu sprzedam
Ale od kiedy to wyrażenie swojej opinii negatywnej jest "hejtowaniem"?
Dzięki za film
Przecież każdy wie, że Wookie przelał bańkę każdemu rezenzentowi;))) Gambit dostał tylko 800tysi i dlatego miał zarzuty do walki potwora;)))
A tak na serio to może fajnie by dać do gry jakieś ładne klimatyczne kostki? (O ile jeszcze nie ma tego w planach).
Kostki koniecznie.
Są już do kupienia osobno lub w all in packu
Dobry wstep :) gratulacje za szczerość:) pozdrawiam serdecznie
Na pierwszy rzut oka i po obejrzeniu gameplay'i. Gra na pewno jest ładnie wykonana i może być grą dobrą. Czy wybitną - nie wiem.
Grafiki od redów jak najbardziej na plus, bo i gra komputerowa i gwint to piękne grafiki. Karty fabularne przygód - boję, się, że po kilku rozgrywkach będzie już powtarzalnie. Ale to nie jest zarzut. Dla mnie problemem, który zdecyduje o zakupie lub odpuszczeniu sobie tytułu, to plastik i wiążąca się z tym cena - bo faktycznie figurki są prześliczne. Pytanie tylko czy niezbędne w tak wykonanej grze ? Widzę to tak, że jakby zamiast plastiku były np. kartonowe standy, to dla mnie nie straciłoby to klimatu, a jeśli dzięki temu gra kosztowała do 200 zł, to pewnie już odkładałbym kasę. Jeśli jednak cena będzie oscylowała w przedziale 400-700 to raczej odpuszczę, jeśli w tej cenie mogę mieć np. Gloomhaven, albo Nemesis.
Ale jeden wielki ukłon w kierunku Wookie'ego. Nowy homerule do Magii i Miecza - od dziś nowa opcja spotkania z drugim bohaterem - kościany poker ;p
Możesz kupić wersję bez figurek.
@@bartoszjaworski3647 będzie taka wersja? Jeśli tak, to gdzieś mi to umknęło.
@@chrysopavulgaris Będzie. Od początku jest o tym mowa,że będzie wersja z żetonami potworów (jako standardowa) oraz wersja deluxe (z figurkami potworów).
@@bartoszjaworski3647 ok dzięki za info. Czyli gra wciąż na radarze i czekamy na cenę.
@@chrysopavulgaris przeczytaj jeszcze raz: będzie wersja bez figurek potworów, a nie bez figurek hehe co dalej da grę stosunkowo drogą ;)
Większość osób zapomina że gra rusza na wspieraczki. Dodatkowe jej elementy, także nowe mechaniki mogą pojawić się w odblokowanych progach. Zainteresowanie wsparciem powinno być bardzo wysokie, tym bardziej że cele zagramw.to i kickstartera będą tożsame.
Robisz świetna robotę. Olej hejterow. Pozdrawiam:)
Ktos gdzies potrafi znalezc informacje z jakiego plastiku sa wykonane figurki? Zdjecia na kampanii wiadomo z rzeczywistoscia nie maja wiele wspolnego, a na filmikach nikt ich nie pokazal z bliska by moc je obejrzec.
"...a nie chcę, żeby ten film trwał 25 minut..." :D
Byłem ciekawy kto pierwszy to napisze :D
I dlatego trwa 26 minut :D ...
Kaczmar powiedz czy są już jakieś dodatki zewnętrznych rubieży
Polecam zobaczyć materiał od The King of Average - The Witcher: Old World Review! - on też dostał grę do recenzji.
Jest też fragment o ilości przygody w tej przygodowej grze.
Want more exploration cards 56 : 44
To jest jedyny mój zarzut do gry i cała dyskusja powinna się skończyć, kiedy autor dołoży w stretch goals lub w dodatku:
więcej kart przygód
bardziej zróżnicowane ataki potworów
spełni obietnice zadeklarowane w opisie gry, oraz materiałach jej poświęconych.
dlatego karty exploracji w takich typu grach musza wyladowac w apk. Nieskonczone mozliwosci!
Jakie obietnice miałeś na myśli?
Co to za muzyka w tle?
Pytanie. Od ilu lat jest ta gra? W sensie czy w grze występują wulgaryzmy jak w wersji komputerowej?
Dzięki za materiał, kolejna opinia która utwierdza mnie w przekonaniu że to nie jest gra dla mnie :)
It's not a game, baby. It's the Witcher.
Czemu Maggot odszedł z Geek Factor ?
th-cam.com/video/Iuu2kbmvlRw/w-d-xo.html
Przy takiej ilości kart wydarzeń i przy pomyśle ich chowania , 4/5 rozgrywka już będzie mi się wszystko powtarzać, chociaż nie wiem czy duża to strata jeśli przygoda tutaj polega głownie na wyborze A/B i zawsze jakiś profit z tego mam. Walka z potworami to też niestety dużo nieporozumienie (potwory różnią się tylko ilością zycia a w czasie walki może sie zdarzyć że nawet nie posiadajac dobrych kart potwór ani razu nas nie zatakuje) Przygoda tutaj jak i cała gra polega na prostym schemacie - poskacz sobie po lokacjach, pograj w pokerka, weź kartę wydarzenia losowo wybierz A/B i potem zapomnij o niej .... Przygody tutaj jak w eurosucharze . Jeśli chcemy zrobić grę nastawioną na przygodę to stwórzmy coś podobnego do Posiadłości szaleństwa (gdzie też mamy walkę) lub Tainted Grai już nawet w wspomnianym Eldritch horror jest wiecej tej przygody i czuć do czego wszyscy dążymy. Tutaj dobre jest porównanie do western legends, mooocno podobna gra (skacze po lokacjach robie w nich akcje, przy okazji moge walczyc z innymi gracami lub bandytami) (tylko że w western jest coś co tez tutaj by się przydało - reputacja . I co ważne western mozna juz kupić za 140zł a tutaj mysle ze 400zł bedzie mało za wiedzmina) Bez tego tematu z taka mechaniką nikt nie zwrócił by na tę grę uwagi.
Zweryfikowałbym Twoje źródło informacji bo dużo pomyłek zaliczyłeś.
- przy tej ilości kart przy 4/5 rozgrywce nie przejdziesz przez obie talie, więc nie wiem jak Ci się mogą powtarzać
- nie zawsze masz profity, czasami coś stracisz, a czasami dostaniesz zadania pójścia gdzieś indziej.i dopiero tam zobaczysz jakie są konsekwencje
- potwory oprócz ilości życia mają też zdolności które potrafią czasami zaboleć. Dodatkowo nie ma opcji, żeby potwór ani razu Cię nie zaatakował - to już kompletna nieprawda
- taki skrót myślowy o teleportowaniu się po lokacjach można zrobić o wielu grach.
Idziesz do lolacjo, wykonujesz tam akcję, a następnie rozpatrujesz przygodę albo walczysz z potworem .. nie ma to nic wspólnego z żadnym eurosucharem, w którego grałem
Polecam obejrzeć gameplay na kanale zagramw.to albo moją wideo instrukcję albo poczekać na opcję przetestowania bo ktoś Cię chyba oszukał :)
ale dlaczego ty (zakładam, że bez grania) naparzasz się z recenzentem, który grał 4 razy?
nie do końca rozumiem przyznam szczerze
@@tomaszj2452 mi się wydawało, że na początku wystosowałem dość jasną prośbę ... najwyraźniej niewystarczająco jasną dla niektórych jak sam widzisz :D
Dzięki za poparcie :)
Ciesze się, ze ten film trwa 26 minut, a nie 25! Mogłabym Cię słuchać nawet 3 godziny! Świetna, rzetelna robota! Dzięki ❤️
Nie jestem jakims zaawansowanym graczem siedze w tym z dwa lata, ale na moje oko to bardziej „euro suchar” niz przygodowka. Jezeli to ma byc przygodowka to zdecydowania jest tu za malo „przygody”
Super materiał, dzięki, pozdrawiam 👍
Pawle, nie wdawaj się w te pyskówki, to tylko w Ciebie uderzy. Zachowaj spokój w imię zasady "nie kłóć się z idiotą bo sprowadzi
Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" hehe.
Nie lubię hype'u, który tworzy się przed wydaniem gry. Rozsyłanie gry po recenzentach a oni zachwycają się nad prototypem nakręcając spiralę jeszcze bardziej. Po co to? Nigdy nie kupię gry, która jest promowana w taki sposób. Wolę poczekać i posłuchać opinii graczy, którzy pograją i wypowiedzą się co gra oferuje i czy warto wydać na nią pieniądze. Dobra gra sama sprawi że gracze będą o niej mówić i zyska wysokie oceny w oczach graczy co przełoży się na sprzedaż.
Dobra gra nie potrzebuje reklamy.
Przecież to gra wpieraczkowa. Jak niby ludzie mają się o niej dowiedzieć i wesprzeć projekt jak nikt o niej nie będzie mówił? Im wiecej osób wesprze, tym gra będzie bardziej finalnie rozbudowana.
No widzisz, ja wiele gier kupiłem z KS, które nie były tak hypowane jak Wiedźmin. Ba kampania przeszła po cichu i gra ufundowała się. Ci co ją wsparli zaczęli zachwalać jaka dobra gra i człowiek zaczął się interesować. Gdy coraz więcej ludzi zaczęło o niej mówić zrobiło się w okół niej głośno, człowiek zastanowił się i kupił sprawdzony produkt.
Drodzy państwo co to jest że jak nie grałem to się nie mogę wypowiedzieć na podstawie gameplaya lub wideoinstrucki. Bo widzę czym gra jest ale nie mam odczuć z gry ? Zacznijmy od tego że promujesz grę , która nie jest tym czym była zapowiadana. Argumenty podane za tym w innych komentarzach , chyba że trzeba je powtarzać jak mantrę żeby było bardziej merytorycznie. Po drugie ludzie oceniają twórcę ad persona bo nie dostają gry do ogrania przed zakupem tylko wyłożyli kasę na ok rok a później się okazuje że ktoś ich roluje na jakości albo sami muszą dorabiać komponenty żeby grało się łatwo w łatwą grę bo autor i wydawca sobie czegoś nie dodrukował przy zmianach albo pozmieniał przy dodrukach bo chciał więcej zysku , a ty graczu sobie radź. Więc jak ktoś kręci i kombinuje w tym przypadku od samego początku zapowiadając coś czym gra wgl miała nie być , czy nie mam prawa się oburzyć i nazwać krętacza , krętaczem ? Czy jednak lepiej powiedzieć gra nie jest taka jak zapowiadali ale też daje fajna radość z gry . A jak będą błędy przy produkcji albo czegoś nie ujmą w instrukcji to dostaniesz erratę i sobie wydrukujesz . Wszak to gra za 400 zł tylko więc nie wymagaj a się ciesz bo nikt cię do zakupu nie zmuszał a jak już kupiłeś to masz pecha :-D I tak właśnie rodzi się promowanie patologii planszowej , że dopiero jak zaczną się kłopoty których nie da się ominąć to będziecie potępiane albo znając życie przemilczenie sprawy. Więc osobiście po tym jak autor podchodzi do swoich klientów po wypuszczeniu gry każdemu odradzam wsparcie bo nie warto. Albowiem wielu graczy oczekuje fajnej przygody po tym tytule a dostanie rozczarowanie i patrząc na recenzje unikajcie tego stwierdzenia jak ogania , albo zapomnieliście czym gra przygodowa powinna być . Niemniej i tak gra odniesie sukces bo jakby nie było IP zrobi swoje. Powiem tylko dla ludzi którzy mają wątpliwości co do wsparcia zobaczcie Gameplay , zobaczcie zasady i zastanówcie się ile w tym wiedźminie wiedzmina.
Pomysł na tanią randkę: planszówka :)
Muszę dodać swoje dwa grosze.
Niepodważalnie jest go gra ładna, prezentująca się naprawdę okazale. Grafiki z Gwinta i innych produkcji Redów na plus.
Na pewno da się odczuć klimat, do tego sporą dawkę rywalizacji, tego zaskoczenia etc. Oglądając te wszystkie filmy, które do tej pory wyszły mam wrażenie niezłej radochy płynącej z rozgrywki.
Co do fabularnych elementów - od początku było mówione, że będzie to gra przygodowa, z ELEMENTAMI fabuły, a nie stricte gra fabularna. Natomiast fakt - ktoś poniżej zaproponował zdublowanie tych samych kart, ale z nieco innymi opcjami do wyboru. Do tego dodałbym jednak trochę więcej kart i opcji i gra wydawałaby się jednak bardziej regrywalna.
Co do walki - również uważam, że zróżnicowanie potworów w świecie wiedźmina i ich dobór do tej gry, aż się prosił, żeby każdego potworka nieco bardziej odróżnić od innych. Grafika/figurka i tak naprawdę tylko jedna umiejętność, to trochę mało różnic i to mnie martwi :( Liczę, że to ulegnie zmianie, lub zostanie rozwinięte wraz z dodatkami.
Dla graczy, którzy posiadają w swoich kolekcjach gry przygodowe/ameri plus np. Brzdęka/Arnak/Diunę etc. obawiam się, że posiadanie prostego Wiedźmina za kilka stów może być trochę bez sensu.
Aczkolwiek ja dam szansę tej grze, może jeszcze nie teraz, ale jak wjadą recki po finalnej wersji, pojawią się opinie w necie i oceny, ale te rzetelne :)
Dlatego zamiast open world wolę określenie sandbox
Wejdź do miasta i podbij stats jest mega słabe.
Nie, nie jest :)
@@GeekFactor ależ Ty jesteś wielki! Noi oczywiście masz zupełną rację.
@@conrad8589 odpowiadam na takim samym poziomie jak Ty ;)
Cenna nauka z tego płynie - dostajesz od życia tyle ile sam zaoferujesz od siebie :D
@@GeekFactor serio uważasz, że tak toporna i siermiężna mechanika przystaje do gry za kilka ładnych stówek. Oczekiwałeś długiego wywodu z rozkładem na czynniki pierwsze? Wejdź do miasta i zwiększ sobie poziom... Koniec mechaniki. Ładne figurki nie przykryją wszystkiego. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś w tym naszym planszówkowym światku, kto potrafi wyjść poza fakt, że to Wiedźmin i Wookie. Życzę trzeźwego umysłu.
@@conrad8589 po 1) oczekiwałem jakiegoś argumentu, a nie pustego stwierdzenia .. typowego dla małych i nietrzeźwych umysłów
Po 2) w jednych lokacjach za awans atrybutu musisz zapłacić (a o kasę czasami trudno) a w drugich podbijasz atrybut za free pod warunkiem, że Twój ogólny level jest wyższy lub równy.
Masz 4 atrybuty i 5 poziomów dla każdego... jaki mechanizm Twpim zdaniem by nie rozdmuchał tej gry do niewyobrażalnych rozmiarów?
łomża miodowa, szanuje