Osiągnij efekty (SPAL TŁUSZCZ ZBUDUJ MIĘŚNIE) z moją aplikacją TRANSFORMACJA 5.0 👉 transformacja50.pl/ Działamy 💪DAJCIE Z SIEBIE JAK NAJWIĘCEJ, ale nie dajcie się zniechęcić ściemniaczom, którzy zawsze widzą DZIURĘ W CAŁYM 🤬
Michale. Dzięki tobie i twojej Transformacji 5.0 schudłem około 34 kg. I nie ukrywam że w weekend strzele setkę i nic mi nie jest. Trzymam się sposobu żywienia jaki aplikacja proponuje. Zacząłem na początku lutego. Dziś każdy się pyta co zrobiłem bo schudłem. Czuje się dobrze i nie zamierzam rezygnować.
Ze wszystkim się zgodzę, ale nie z energetykami, piłem ich kiedyś bardzo dużo i mam rozwalony żołądek teraz wypiję jedynego i zaraz podchodzi mi wymiotami do gardła. Sporo młodszy kolega z pracy , ok.22 lata, min. 3 energetyki dziennie, refluks i co godzinę lata do WC.
jesteś jedynym naturalem na polskim youtube który robi filmy z sensem i przekazuje faktyczną wiedzę, a nie jakieś totalne pierdoły, dziękuję ci za twoją pracę, pozdrawiam
Jeszcze jest Damian Bugański. Ogólnie to od nich wszystkich można dobre rzeczy wyciągnąc. Ja tam jestem aktywny od zawsze mam prawie 50 ma karku z wagą wacham się od 22 do 24 BMI. Jem wszystko ale kontroluję ilość mam swoje grzeszki :cukier 😁alko odeszło na bok bo jestem z pokolenia gdzie było go za dużo ale nie jestem ortodoksem i nie mówię nigdy. Ta aktywność to judo od 9 roku życia z przerwami. Teraz to nawet 5 jednostek treningowych w tygodniu nie tylko na macie. Nie powstrzymał mnie nawet wypadek gdzie prawie dłoń straciłem a straciłem czucie w małym palcu i walczę i pełną sprawność. Co do wagi to wiadomo ,że sporty walki z limitami pozwalają nauczyć się ją kontrolować oczywiście trzeba chcieć być w niższym limicie bardziej odpowiadającym predyspozycjom. Jeszcze raz napiszę niejednokrotnie korzystałem z porad tego kanału, może nie robiłem całych programów ale wiedzę ciągnąlem😎
Za to pokochałem ten kanał, że do diety należy podchodzić zdroworozsądkowo, że nagle jak ukochanej cioci zjesz kawałek serniczka nad to co ci fitatu pokazuje to nagle wywali ci bojler i stracisz wszystkie efekty. To jest, dla początkujących, potworna pułapka - nadmiar informacji, sprzeczne informacje, nadmierne przemyśliwanie i komplikowanie prostych skądinąd tematów.
I to podejśćie jest od lat najskuteczniejsze :) Ale najtrudniej się "przebić" z tym co działa, a nie jest kontrowersyjne, mimo wszystko się nie poddajemy :D
Dokładnie tak, ja sam od pół roku jestem na diecie, ale od czasu do czasu pozwalam sobie na coś mniej zdrowszego i nic złego się nie dzieje, trzymam formę, 4 razy w tygodniu siłka, spaliłem już bardzo dużo tkanki tłuszczowej, gdy poszedłem do dietetyka i zacząłem treningi ważyłem 75 kg teraz warzę 65,5, 10 kg bez katowania się bo i sama dieta jest bardzo przyjemna i nie są w niej same sałatki, woda i kurczak, nie wspomnę już o tym że wysiłek fizyczny bardzo poprawia mi nastrój.
Mam 42 lata. Ćwiczę 2 razy w tygodniu i 2 razy w tygodniu biegam. Odstawiłem codzienne spożywanie wieczornego piwa i zamieniłem na pyszne smothy. Czuję się świetnie kondycyjnie i psychicznie. Oglądam i wyciągam wnioski z każdego twojego odcinka. Pozdrawiam
Łamie dietę...łamię zasady treningu...dziabne drina w weekend, a i browca w tygodniu i...pierdziele resztę. 2-3 razy w tygodniu na siłce muszę spędzić 1,5 h Kafarem nie będę,na zawodach nie wystartuję, ale przyzwoicie się czuje jak na ponad pół wieku 😉
Prowadzisz najlepszy kanał na YT dla normalnych ludzi którzy chcą zmienić swoje życie na lepsze. Jak ktoś nie chce niech nie pije alkoholu, nie je cukru, najlepiej niech pije samą wodę i je samo mięso, albo same warzywa, albo żywi się energią słoneczną. Najbardziej drażni mnie promowanie swojego stylu życia jako jedynego słusznego. Lubie się czasem napić alkoholu, od święta zapale nawet epapierosa i pewnie prędzej raka dostane od wdychania spalin niż od wafelka albo czekolady raz na 3 dni. Co innego jak ktoś startuje w zawodach czy chce zostać mistrzem, a co innego jak ktoś ma normalne życie i chce po prostu się nim cieszyć, bez stresu i jakichś bezsensownych wykluczeń.
Oglądałem różne kanały, Twój jest najbardziej rzeczowy. Jak to sie mówi: wszystko jest dla ludzi, ale trzeba mieć umiar. Internet jest pełny "specialistów" i "dietetyków". Nie ma co - zawsze bedzie ktoś co gada bzdury i nie potrafi poprzeć ich faktami. (teraz sie zacznie). Tak czy siak, Twój kanał trzyma poziom i naprawde motywuje do ruszenia tyłka z kanapy.
Jak zawsze głos rozsądku 🔥 Między innymi dzięki Tobie zacząłem dbać o siebie, bo uświadomiłeś mi, że nie muszę rezygnować ze wszystkiego co lubię, żeby być lepszą wersją siebie. Piwko wieczorem albo okazjonalny kebab tylko bardziej motywują mnie do cięższego zapieprzania kolejnego dnia. Równowaga to podstawa.
Oberwuje cie od początku cie od początku mojej przygody z trenowaniem, i super że nadal dostarczasz wartościowe materiały. Ja też mam dość neofitów, którzy czy to zabraniają energoli, czy to spuszczają się nad tym ile nie zjedli słodyczy i jak bardzo przestali pić normalną colę. Potem widzę te same osoby które relatywnie szybko porzucają regularne treningi, czy wracają do starych nawyków żywieniowych, ew. narzekają że nie mogą schudnąć a np. do sklepu 5min spacerem podjeżdżają furą. Dobrze działające ciało daje wolność. Ostatnio na trzydzieste urodziny przeszedłem jednego dnia 30km po przepięknych górach z relatywnie ciężkim (14kg, 18% masy ciała) plecakiem mając też zresztą bardzo dobre tempo. Nie przygotowywałem się do tego w ogóle, chociaż też tutaj disclaimer - kiedyś duuuużo tego robiłem, więc samo przygotowanie wycieczki było łatwe. Nogi się błyskawicznie zregenerowały i kolejne dni też były odpowiednio stresujące dla nich ;) Z wzrastajacym doświadczeniem treningowym czy ogólnie ruchowym poprawia się świadomość swojego ciała. To odkrywa też nowe opcje na obcowanie z naturą. O ile ktoś to lubi, bo też nie ma nic złego z tym że się wyłącznie siedzi na siłowni. Wszystko jest dla ludzi.
Rzadko komentuję jakieś filmy ale teraz uważam że warto nawet dla samych zasięgów. Bardzo dobrze powiedziane sam stosuję się do takiego stylu życia i widzę efekty. Idzie to może wolniej niż kiedy wszystko jest dopięte ale mogę utrzymać taki sposób żywienia i ćwiczenia na dłuższą metę
cześć. Jakiś czas temu przez lekkie (aczkolwiek dokuczliwe) problemy z nogami z chudzielca zmieniłem się w gościa z kilkoma nadprogramowymi kilogramami. Między innymi dzięki tobie miałem chęć na zmianę trybu życia. 10 kg od maja poszło w dół. I co się okazało? Wcale nie musiałem wywracać całego życia do góry nogami - trochę ruchu, zdroworozsądkowe podejście do jedzenia i cyk. Efekt jest. A i samopoczucie się polepszyło. Nie ukrywam - czasem zjem kebsa, czasem wypiję piwko, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Jakbym sobie wszystkiego odmawiał to szybko bym wrócił do starych nawyków. Teraz przyszedł czas, aby wagę utrzymać, przy okazji zbić jeszcze trochę ten nieszczęsny brzuszek i będę zadowolony. Pozdrawiam :)
3-4 miesiące trwało zanim zauważyłem jakieś efekty, waga idzie opornie do góry ale bluzy zrobiły się ciasne w plecach :) Na temat czasu i cierpliwości, słuchałem od Ciebie :)
Właśnie jestem po maratonie 2 podcastów o szkodliwości alkoholu i coś mi tam mega nie grało. Właśnie to gadanie wszystko albo nic. Że alkohol W KAŻDEJ ilości jest śmiertelną trucizną. Ja nie neguję jego szkodliwości i wiadomo w idealnym świecie nikt by nie pił, nie stresował się, nie palił, nie jadł śmieci, nie oddychał smogiem itd. Ale jest jak jest i ciągłe straszenie ludzi wszystkim w każdym momencie jest jeszcze gorsze w skutkach, bo ten strach paraliżuje przed jakimkolwiek działaniem. No ale wiadomo, że zamiast coś robić lepiej jest oglądać 100 filmików o tym jak jedno piwo w tygodniu Cię zabija. Co zrobisz, internet żyje teraz tanią sensacją, tak samo jak niegdyś brukowce. Albo miliony różnych ćwiczeń, JEDYNYCH SPOSOBÓW NA SCHUDNIĘCIE i innych clickbaitowych miniaturek. Wszystko to zamiast przybliżać nas do celu, to przez nadmiar informacji nas od niego oddala. Przyznam się, że w zeszłym roku wykupiłem twój program transformacja 2.0 i właśnie przez brak mobilizacji i trzymania się JEDNEJ wyznaczonej drogi odpuściłem po 2 tygodniach :/ W zasadzie robię teraz to samo - oglądam godzinami filmy na YT o stawaniu się najlepszą i pozbawioną uzależnień wersją siebie, a za sobą mam syf w pokoju. Dzięki za kubeł wody, lecę się ogarnąć i na siłkę :D
Kurwa święta prawda. Ja np po studiach z zakrywaniem nocek paleniem piciem prawie codziennie rozregulowanym trybem mocno dziennym jakieś 3 lata temu przed 30 urodzinami stwierdziłem że czas zrobić kratę na brzuchu. Myślę jestem chudy pójdzie łatwo. Ważyłem wtedy jakieś 65 kg przy 176 cm wzrostu. Grałem w piłkę regularnie całe studia. Ale zacząłem grać w lidze spełniając dziecięce marzenia. Zacząłem od tego że postanowiłem ograniczyć palenie i picie. Piłem w weekendy a paliłem sobie tylko na imprezach i jak były ciężkie dni w pracy. Od roku palę średnio jednego dwa papierosy na miesiąc a piwko wypijam tylko z kolegami jak kiedyś waliliśmy po 0,7 na głowę. Kumple dalej piją ostro więc czasem wypije szota albo dwa. Do czego zmierzam. Przez te 3 lata z palenia 2 paczek miesięcznie i grania raz w tygodniu i picia koło 1,5 litra wódki w tygodniu zaszedłem do picia okazyjnie i palenia jednego papierosa od wielkiego dzwonu. W tygodniu gram mecz w lidze gdzie z drużyną którą założyłem awansowaliśmy ligę wyżej. Mam trening piłkarski do tego. Średnio 2 razy w tygodniu trenuje na ściance wspinaczkowej z dziewczyną i teściem a do tego zaliczam dwa treningi kalisteniki z trenerem. Zrozumiałem że krata na brzuchu jest mi do niczego nie potrzebna jako 33 letni facet jestem w stanie wybiegać podczas meczu młodych gości po 22 - 25 lat a w rok dobiłem wagę do 71 kg w czystej masie mięśniowej przy zachowaniu 15% na oko i na wadze jakiejś słabej firmy tkanki tłuszczowej. Zarys 6 paka jest i skośne mięśnie widać. Z kalisteniki wbijam już na front lvl i powoli siada Muscel UP. Na drążku pociągiem się koło 18 razy w serii. Ale nie na palę tylko powoli i czysto. Do tego siadają przysiady na jednej nodze i stanie na rękach. ( To ostatnie jeszcze niepoprawnie i krótko ale pracuje nad tym) Dlatego każdemu polecam bo jest tyle zajebistych rzeczy które można robić ze szkoda czasu mi już np na picie piwka choć czasem wiadomo jak jest. Na weselu lubię odpalić flaszkę i papierówki albo z drużyną jak świętujemy trofea. Ale już wiem że to nie musi być sensem mojego życia. Pozdrawiam wszystkich. I życzę wytrwałości bo każde małe zwycięstwo się liczy. I tak jak jeden trening nie zrobi z Ciebie kocura tak jedno piwo nie sprawi, że będziesz alkoholikiem.
Dzięki wielkie za wszystko co robisz, przerobiłam wege, keto, głodówki (po 2 miesiącach na keto śniła mi się po nocach bułka z serkiem ;) ), dopiero teraz przez miesiąc bez odczuwania ograniczeń spadły 3 kg. Czekam na każdy kolejny Twój materiał i pozdrawiam serdecznie, Patrycja
44 lata. 3 domowe treningi w tygodniu. Plus przez wakacje prawie codziennie był rower. Jem normalnie. Nawet pije colę😎 ostatnio. Alkoholu nie piję, bo nie lubię. Z Michałem przeszedłem transformację 2 lata temu. Innych mądrych nie słucham i nie oglądam 😎 Do tematu podchodzę dzięki wam normalnie. Atletą być nie muszę. Ale wyglądam i czuję się dobrze 💪 Pzdr
Ciesze się, ze trafiłem 3 lata temu na Twój kanał. Dzieki temu obaliłem wiele mitów i zyskałem większą świadomość w odżywianiu i treningach. Udało mi się zejść 40kg, a teraz pracuje na mase. Nawet na redukcji zajadam chipsy, słodycze czy inne batoniki. Wystarczy trzymać się założeń z apki lub książki. Wielkie dzięki, że jesteście 💪
Witam ponownie na kanale 💪 Niektórzy jeszcze podobno dalej "na wakacjach" jednak postanowliśmy ruszyć wraz z ROKIEM SZKOLNYM i teraz intensywnie treningowo i FILMIKOWO do końca listopada :)
Oooo właśnie, zapomniałem... jeszcze lody są bardzo dobre... ale teraz nie jadłem latem więcej, niż 2-3x w tygodniu, bo robiłem redukcję ;))) No trochę można się poświęcić :D:D:D
Michał ,a gdzie info, że właśnie w appce wjechały nowe przepisy?👍 Co do filozofii 80% , tylko takie podejście pozwala mi zachowywać "michę" . Alko może dla mnie nie istnieć, ale coś słodkiego co jakiś czas wpada 😉
Ajjj :D nagłośnie to w przyszłym filmiku - mamy mały rozjazd i sklepy google/appstore dodają aktualizacje w innych terminach, a chcę ogłosić dopiero jak będę miał zielone światło, że każdy ma już nowe dania :D
Możesz elastycznie zjeść „przykładowo 2 na jednym podejściu” lub rozbić posiłek obiadowy na pół. Jednak wskazany wariant będzie tym najwygodniejszym i umożliwiającym efektywną dystrybucję białka
E tam , Twoja książka i porady z niej zmieniły moje życie i z 105 kg zszedlem na 95. Jem co chce, na początku jedynie trzymałem dietę. Cwicze 3x fbw hantlami i gumami + bialko i 5g kreatyny dziennie.Obecnie czuję sie jak bym odzyskal 2 młodość a mam 33 lvl. Znajomi mnie na ulicy nie poznają. W skrócie dziękuję
Chętnie zobaczyłbym filmik na temat dwóch treningow oporowych w tygodniu oraz co mnie ostatnio zainteresowało na anglojezycznym TH-cam zalety spozywania mniejszej ilosci białka np. zamiast 160-180, 100-130. Niestety w tej chwili mogę sobie pozwolic na 2 treningi oporowe w tygodniu, bo inaczej nie miałbym czasu na przynajmniej dzień aktywnosci aerobowej, którą lubię, a mogę ją wykonac raz w tygodniu. Co do diety zauwazylem, ze juz trzymanie bialka w okolicach 120/130 pozwala mi trzymac ją duzo łatwiej, bo wiem, ze zamiast wpychania Mozarelli czy paczki szynki mogę sobie pozwolic na trochę więcej "brudnej żywności" jak np chipsy czy slodycze oczywiście w ramach bilansu kalorycznego. Jak to wpłynie na sylwetkę w dluzszym okresie czasu nie wiem, ale dieta jest dla mnie w tej chwili duzo łatwiejsza do trzymania i dokopałem sie na amerykańskim TH-cam do podobnych wniosków kilku trenerow. Pozdrawiam
Na redukcji zapotrzebowanie na białko znowu rośnie, przy trzymaniu masy ciała dla utrzymania sensownej kompozycji wystarczy niższy pułap 1,4g/ kg masy ciała. Odchudzając się celując w zachowanie mięśni lepiej być bliżej wyższych widełek (o ile oczywiście celem jest maksymalizacja zachowania mięśni)
@@KrzysztofMiazga-r6w Takie jakie mieli, to Twoje włosy, ale z tyłu głowy. Ja miałem zawsze kręcone, mam i kręcone również z przeszczepu (z tyłu -> na zakola)
ludzie Majkel to TOPOWY TRENER w internecie bo mase rzetelnej pracy wkłada w te filmy i zawsze szanowałem to że nigdy nie był chodzacym banerem reklamowym a jego robote bym opisał jednym slowem ROZSĄDEK ! Michał nie jest jak Ci pssudo trenerzy telemarketerzy sprzedajacy jakieś gòwniane środki sarmy i inne cholerstwa zeby wydębić hajs tylko to jest człowiek w ktòrym jest powołanie a Ci co pieprzą ze tylko 150 %albo nic to chyba są Kobim Bryantem 😂😂 a nie czekaj nie są bo on został legendą sportu a oni zaslyneli tylko z drunego komentarza. Majkel robisz top robote ujmujesz w ssoich materiałach praktycznie wszystkie możliwe aspekty treningu siłowego żywienia regeneracjii nie tłumacz amebom że nie jesteś wielbłądem bo szkoda czasu i energii ale to napewno wiesz szanuje że jednak powstał ten film ja kiedys szkolac sie miedzy innymi z twoich filmòw zrobiłem fajną formę jedząc nie do końca zdrowo i to było najprzyjemniejsze trenowanie ever jestem naturalem a w rok byłem praktycznie wiekszy dwa rozmiary i dwa razy silniejszy ...tylko że jesteśmy w internecie gdzie wiekszy poklask maja internetowi szamani i znachorzy ktòrzy Ci powiedzą że ich złoty produkt jest game changerem a "owoce są niezdrowe"😂😂😂 stres i używki i brak snu to ròwnież są pomijane aspekty w tym wszystkim a Michał ktory od lat za darmo dzieli sie swoją wiedza w bardzo przystepny dla zwyklych ludzi sposòb i cały czas trenujac kolejnych jest krytykowany za jedno zdanie wyrwane z kontekstu PARANOJA nikt niechce słuchać wywodow kazdy chce miec spektakularne efekty tu i teraz ale to jest fikcja
Ja się nie przejmuję :) Grunt aby jak najwięcej osób szło do przodu i zyskiwało efekty zamiast się bać, tego że zdrowy styl życia to jałowy styl życia (bo tak nie jest 💪)
sa rozni ludzie :) jezeli jestes w stanie trzymac miche swoim sposobem bez spiny to super. Wydaje mi sie jednak ze czesc ludzi potrzebuje kategorycznych nakazow na docinke :D ludzie sa rozni chyba jedni wola luzno inni restrykcyjnie. Obojetnie od metody statystyki i tak mowia ze tylko malemu procentowi sie udaje niski bodyfat.
94 kg start, obecnie 85-86 kg to wszystko po 4 miesiącach. Dieta - różnie, ale powiedzmy oscyluje wokół zaleceń Pana Michała. Trening 3 x w tyg. po 40 min. 4 serie po 5-6 powt. podciągnięcia, 4 serie brzuch, 4 serie przysiady, 4 serie pompki, 4 serie bicepsy, 4 serie barki, 4 serie rozpietki na podlodze bo brak ławki. Mam 49 lat. Te zalecenia po wdrożeniu działają. Od miesiąca moze nawet dłużej stanąłem z wagą choć od początku nie schodziła tak szybko, ale za to schodził wymiar w pasie. Dało się to odczuć po pasku w spodniach. Zastanawiam się czy tas stagnacja wagi na poziomie 86 kg ( wzrost 175 ) jest efektem wzrostu masy mięśniowej czy informacją żeby podkręcić sróbę w treningu. Fakt że pompki muszę wykonywać na paraletkach i wydłużać czas żeby się zmęczyć. ........
6:40 zawsze mnie to rozbraja, jak ledwo stojąca na nogach osoba z piwem/dwusetką w jednej ręce i z papierosrm w drugiej zaczyna wywód, że kebaba to ty nie jedz i energetyków to ty nie pij, bo to niezdrowe (tak jakbym nie wiedział), ale jeszcze bardziej rozbraja mnie jak doda "lepiej se kielicha wypić". :D Co domyślnie odbieram jako "jestem pijakiem ale to jest normalne i dobre"
Ok. Jestem 2 lata na keto i jestem zdziwiony jak bardzo zmienia się nastawienie ludzi do tej diety z czasem. Kiedyś :jedz mięso, jaja, brokuła, eksperymentuj, baw się, patrz na skład.Raz w tygodniu napij się piwa jak chcesz ale pamiętaj że ma sporo węglowodanów, jak masz ochote na kebsa na imprezie to zamów sobie małego i uspokój głoda. Teraz: zero węgli! Sama najlepsza wołowina od głaskanych krówek, napijesz się alkoholu to umrzesz, zero warzyw, owoców. Trenuj 8x tygodniowo, dbaj o poziomy teścia, najlepiej aby ci kolega doodbytniczo aplikował.. Ja tam lubię ten "mnisi" styl życia, dobrze się na nim czuję zwłaszcza na postach 24h ale też nie przeginam i nie będę marnował życia na to aby mieć żyły na brzuchu.
To ja dodałem komentarz na temat alkoholu i trucizny…został on przez was źle odebrany …nie był on kierowany personalnie do Was tylko ogólnie do społeczeństwa…bo w Polsce się pije a nawet picie SYSTEMATYCZNIE KILKA PIW jest już problemem. Przepraszam jeśli czuł się trener zaatakowany. Będę pisał bardziej jaśniej. Nie lubię alkoholu bo mam w domu ojca i brata co piją i udają że nie ma problemu Tak czy siak przepraszam Pana i szanuję bardzo . Pozdrawiam
Cześć, dziękuję za Twój komentarz, nie odbieraj tej odpowiedzi " osobiście, chodziło bardziej o ostatnio popularny kontekst. Wiele osób niestety odbija się od ZDROWEGO STYLU ŻYCIA wyobrażeniem, że będzie to JAŁOWE ŻYCIE ,a ja chcę dotrzeć do tych osób przypominając, że nie jest to prawda i że zawsze warto małymi krokami zbliżać się w dobrą stronę. Odnoszę się tutaj do życzeniowego myślenia (że od zaraz będzie się żyło w radykalnie inny sposób) i "uszczypliwie" krytykuję trendy myślenia ZERO-JEDYNKOWEGO. Warto pamiętać, że obecnie, żeby coś się klikało, robiło wyświetlenia nie może być asekuracyjne -> muszą padać OSTRE STWIERDZENIA -> ZAKAZ/ TRUCIZNA itp a nie "dawka jest kluczowa", efektem tego są lepsze odtworzoenia treści/podcastów, ale też zniechęcanie wielu osób do robienia czegokolwiek. Myślę, że miażdząca część populacji doskonale zdaje sobie sprawę, że alkohol nie jest i nigdy nie był zdrowy... ale nie spożywa go dla zdrowia. Ja sam mam w rodzinie alkoholików (w zasadzie w mojej małej miejscowości ta choroba nawet nie robiła na wielu osobach wrażenia, przez to jak była powszechna), ale analogicznie tak jak są osoby, które lubią sobie pograć w gry, tak samo są osoby uzależnione od gier -> problemem jest potencjalne nadużywanie substancji/ bodźców.
Wpadłeś marek w drugą skrajność, żyję już trochę na tym świecie i widzę jak wygląda sytuacja, ludzie normalnie piją alko nawet raz w tyg, szczęśliwe rodziny zyją sobie, to ludzie którzy się nie kontrolują i popadają w nagłogi oni później chodzą i krzyczą zakazują wszystkim wszystkiego, np. hazardzista nie zagra nawet raz na ruski rok w lotto bo to dla niego "wyzwalacz" tak samo z alkoholikami. Przestańcie ludzie słuchać ludzi UZALEŻNIONCH (nawet już tych trzeźwych) to nie są najlepsi doradcy.
❤Trenerze Michał❤ no niestety ale większość ludzi to banda idiotów 😂😂😂😂która mądrzy się nie mając pojęcia żadnego o niczym. Dla mnie twój przekaz jest zrozumiały jasny i klarowny kocham❤😊 ❤
a moze nakreci ktos odcinek jak cwiczyc, co cwiczyc gdy dostało sie przepukline i czeka się, gdy ona sie powiekszy, aby moc ja operowac. No mam załamke i zniszczylo mi to psyche.
Siedzę rano i słucham gościa, który gada o diecie do ssawki od odkurzacza ;) A tak serio, szanuję Twoje podejście. Sam zjem od czasu do czasu pizzę, czasem Mac'a, nie mówiąc już o jakiś słodyczach do kawki. Tyle tylko, że traktuję te rzeczy jako nagroda za wyrzeczenia, a nie jako codzienność. Efekt? Od kwietnia 8 kg w dół, świetne samopoczucie i coraz lepsza forma! 💪
Brawo! Dokladnie tak, nie da sie tak na 150% zarowno z dieta jak i z treningami bo kazdy z nas jest tylko czlowiekiem. Jest masa przypadkow tzw losowych, ze z jakiejs przyczyny nie uda sie zrobic zaplanowanego np czwartego treningu w tyg, albo bylo sie na wakacjach, na weselu, na imprezie itp gdzie nie bylo tylko fit jedzenie. Michal chyba kiedys juz mowil, ze najlepszy jest plan treningowy i zywieniowy, ktory sie w ogole stosuje a nie idealny w teorii, ktorego nie da sie trzymac i ja sie zgadzam. I szczerze, nie wierze tez tym co mowia, ze ani nie pija %, nie jedza slodkiego, nie pala, spia min 7 godz, jedza tylko ekologiczna zywnosc, myja zeby 2 min..itd itp to po prostu nie jest wykonalne. Dlatego ogladam regularnie ten kanal bo Michal reprezentuje bardzo rozsadne i zdrowe podejscie. 👍🤩
Powiem tak! Odstawiłem alkohol na 3 miesiące,dorzuciłem,ryby,mięso i lepiej wygladam i się czyje po 3 niż po 10 miesiącach ćwiczeń🙈😂odstawiłem bo musiałem🙈
Zawsze jak czytam artykuły w stylu: Nauczyciele i pedagodzy biją na alarm - Dzieci nie potrafią czytać ze zrozumieniem! to wiem że takie komentarze jak przytoczyłeś piszą dorośli którzy byli tymi dziećmi i wciąż niczego się nie nauczyli. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć Michał. Od 1,5 roku stosuje sie do twoich rad i musze sie przyznac , ze sie bardzo sprawdzaja. W lutym zrobilem gastroskopie i wyszło przypadkiem ,ze jest przepuklina rozworu oraz refluks, a tylko badanie robilem pod kątem bólu podbrzusza i tylko tyle. Innych objawow nigdy nie mialem.Lekarz robiacy mi gastro odrazu mi zakazal silowni. Poszedłem do innego gastrologa i ta sama spiewka zakaz ćwiczeń ,silowni itp. Czy to faktycznie juz moj koniec z silownia? czy moze sa jakieś inne cwiczenia Fbw , które by nie obciążały mojej tej dolegliwości? ...Pozdrawiam
Skonsultuj się z fizjoterapeutą sportowym :) Przepuklina to nie wyrok, a raczej wyraźna sugiesta aby zapanować nad postawą i mięśniami posturalnymi. Mimo wszystko po uzyskaniu wskazań na żywo od kompetentnego fizjotereaputy będziesz mógł nie tylko realizować założenia treningu oporowego, a właśnie stale kontrolować uraz aby ten zminimalizował powikłania
Ja czasami jem w Mc/ pizzę/ napije się drinka (raz w miesiącu; poza latem)/ czekoladę... No i mam już bardzo widoczne mięsnie brzucha- co robię nie tak??? (żeby mieć tak beznadziejne wyniki jak większość ;)))
Oglądałem to wideo o alkoholu i wydaje mi się, że problem jaki mogą mieć z nim niektórzy jest taki, że można odnieść wrażenie, że usprawiedliwiasz jednego browara dziennie. Do mojej bańki informacyjnej w ciągu ostatnich kilku miesięcy trafiło jeszcze kilka innych materiałów, które z trybu "dwa piwa na kilka tygodni" zrobiło ze mnie praktycznie abstynenta. Za to między innymi Twój materiał sprawił, że dużo chętniej sięgam po piwko bezalkoholowe. I muszę przyznać, że to jest dobra zmiana :]
Może film o morsowaniu Cześć, w następnym roku planuje morsować raz w tygodniu i zimne prysznice codziennie niezależnie od warunków atmosferycznych, dodatkowo nad jezioro jadę rowerem albo z buta (3km).
książki Wima Hofa. debilizmem jest brać ciepły prysznic tylko zimny. a te szampony to już dojenie z pieniędzy... wystarczy zwykłe mydło. miesiąc zajmuje zmiana nawyków- tyle potrzebuje podświadomość
Fajny filmik, dzięki... niestety u mnie najgorsza osoba psującą efekty jestem ja sam... Nie umiem sobie poukładać tego o czym mówisz... Powoli do celu itd... idę na 150 procent jedno potknięcie i wszystko w piach...
zamiast isc na 150 procent i sie potykac co jakis czas i sie dolowac przez to sprobuj 3 razy w tygodniu treningu silowego po godzinie plus ewentualnie jakies cardio jesli chcesz do tego i staraj sie nie przejadac.
Nigdy nie zdarzyło mi się przeklinać w Internecie, ale jak czytam przytoczone komentarze to ciśnie się na usta 🫢 nie mogę zrozumieć intencji - czy to czysta głupota, złośliwość, ujście dla własnych frustracji 🤷♀️ ludzie chyba za dużo czasu mają, lepiej poszliby nas spacer 😄 ciekawe czy wtedy spotkanym osobom powiedzieliby że źle biegają albo piją toksyczną kawę z radioaktywnym mlekiem? Jak łatwo i lekko jest obrażać w sieci 😐
wiesz co, coś w tym jest XD 2:15 Pamiętam jak z 1,5 miesiąca temu wszędzie sie chwaliłem, że całkowicie rzuciłem cukier, każdemu głośno krzyczałem przed nosem, że ja jestem teraz abstynentem jeśli chodzi o cukier, cukier to zło, cukier niszczy tak jak narkotyki, jestem teraz abstynentem, jestem doskonały, jestem najlepszy, jestem lepszy od innych. Tak mniej więcej mogłem brzmieć, a chodziło mi o to, że ograniczam cukier do zera i chce żeby inni to widzieli. Rezultat? Trzymałem sie tego postanowienia może 3 dni
Ja juz sie w zasadzie odchudzam od miesiaca chce zgubic tkanke tluszczowa wiec chodze na silke 10k kroków dziennie + praca fizyczna i wieczorami sobie jeszcze na spacer ,troche biegi chodze ,1500kcal pilnuje i jak tu zbudować motywacje jak waże sie co poniedziałek z aplikacja połączona z zegarkiem i wagą zeby miec szczegóły a codziennie bez aplikacji i o ile waga spadła przez miesiac o 5kg bo ważyłem 92 teraz 87 to pomiar tkanki tluszczowej wacha sie od 30-31% jeszcze wczoraj było 30.5 % a dzisiaj rano poniedziałek waże sie 31.1 % . Najmniej było 30% ale na drugi dzien juz 30.3 na nstepny 30.6 , 30.7 potem 30.3 kij wie o co w tym wszystkim chodzi
Ten pomiar poziomu tkanki tłuszczowej nie ma nic wspólnego z rzeczywistością (no chyba, że masz do tego profesjonalny sprzęt w co wątpię), więc nie zaprzątaj sobie tym głowy i skup się na gubieniu 0,5-1kg tygodniowo. Skoro ważysz się codziennie to zapisuj wagę, a na koniec tygodnia wyliczaj średnią. Kolejna rzecz - waga nie spada liniowo, więc nie przejmuj się wahaniami z dnia na dzień, bo wystarczy wypić więcej wody, zjeść więcej warzyw czy soli i będziesz miał różnicę nawet ponad 1kg. Inna sprawa, że 1500kcal przy 87kg, siłce, krokach i pracy fizycznej to o wiele za mało. Podbij te kalorie do 2500 i zobacz co się dzieje.
Osiągnij efekty (SPAL TŁUSZCZ ZBUDUJ MIĘŚNIE) z moją aplikacją TRANSFORMACJA 5.0
👉 transformacja50.pl/
Działamy 💪DAJCIE Z SIEBIE JAK NAJWIĘCEJ, ale nie dajcie się zniechęcić ściemniaczom, którzy zawsze widzą DZIURĘ W CAŁYM 🤬
Nawet Mariusz Pudzian po całym tygodniu wypije drina 😂
@@grzesiekkowalczyk9457 haha, dokładnie, Arnold Schwarzenneger też ma sporo klipów z whiskey.
Michale. Dzięki tobie i twojej Transformacji 5.0 schudłem około 34 kg. I nie ukrywam że w weekend strzele setkę i nic mi nie jest. Trzymam się sposobu żywienia jaki aplikacja proponuje. Zacząłem na początku lutego. Dziś każdy się pyta co zrobiłem bo schudłem. Czuje się dobrze i nie zamierzam rezygnować.
Ze wszystkim się zgodzę, ale nie z energetykami, piłem ich kiedyś bardzo dużo i mam rozwalony żołądek teraz wypiję jedynego i zaraz podchodzi mi wymiotami do gardła. Sporo młodszy kolega z pracy , ok.22 lata, min. 3 energetyki dziennie, refluks i co godzinę lata do WC.
@@siejac7894 no energetyki to paskudztwo ale umówmy się jeden dwa na tydzień formy ci nie złamią
jesteś jedynym naturalem na polskim youtube który robi filmy z sensem i przekazuje faktyczną wiedzę, a nie jakieś totalne pierdoły, dziękuję ci za twoją pracę, pozdrawiam
jedynym? a co na to Tomek Grzymski na przykład? 😅
@@maniekm3622 no tak jeszcze Tomek
z tym "naturalem" bym nie przesadzał
Jeszcze jest Damian Bugański. Ogólnie to od nich wszystkich można dobre rzeczy wyciągnąc. Ja tam jestem aktywny od zawsze mam prawie 50 ma karku z wagą wacham się od 22 do 24 BMI. Jem wszystko ale kontroluję ilość mam swoje grzeszki :cukier 😁alko odeszło na bok bo jestem z pokolenia gdzie było go za dużo ale nie jestem ortodoksem i nie mówię nigdy. Ta aktywność to judo od 9 roku życia z przerwami. Teraz to nawet 5 jednostek treningowych w tygodniu nie tylko na macie. Nie powstrzymał mnie nawet wypadek gdzie prawie dłoń straciłem a straciłem czucie w małym palcu i walczę i pełną sprawność. Co do wagi to wiadomo ,że sporty walki z limitami pozwalają nauczyć się ją kontrolować oczywiście trzeba chcieć być w niższym limicie bardziej odpowiadającym predyspozycjom. Jeszcze raz napiszę niejednokrotnie korzystałem z porad tego kanału, może nie robiłem całych programów ale wiedzę ciągnąlem😎
Taki z niego natural, że zoperował uszy i przeszczepił włosy😅
Za to pokochałem ten kanał, że do diety należy podchodzić zdroworozsądkowo, że nagle jak ukochanej cioci zjesz kawałek serniczka nad to co ci fitatu pokazuje to nagle wywali ci bojler i stracisz wszystkie efekty. To jest, dla początkujących, potworna pułapka - nadmiar informacji, sprzeczne informacje, nadmierne przemyśliwanie i komplikowanie prostych skądinąd tematów.
I to podejśćie jest od lat najskuteczniejsze :) Ale najtrudniej się "przebić" z tym co działa, a nie jest kontrowersyjne, mimo wszystko się nie poddajemy :D
Dokładnie tak, ja sam od pół roku jestem na diecie, ale od czasu do czasu pozwalam sobie na coś mniej zdrowszego i nic złego się nie dzieje, trzymam formę, 4 razy w tygodniu siłka, spaliłem już bardzo dużo tkanki tłuszczowej, gdy poszedłem do dietetyka i zacząłem treningi ważyłem 75 kg teraz warzę 65,5, 10 kg bez katowania się bo i sama dieta jest bardzo przyjemna i nie są w niej same sałatki, woda i kurczak, nie wspomnę już o tym że wysiłek fizyczny bardzo poprawia mi nastrój.
Mam 42 lata. Ćwiczę 2 razy w tygodniu i 2 razy w tygodniu biegam. Odstawiłem codzienne spożywanie wieczornego piwa i zamieniłem na pyszne smothy. Czuję się świetnie kondycyjnie i psychicznie.
Oglądam i wyciągam wnioski z każdego twojego odcinka.
Pozdrawiam
Brawoooo!!!
Łamie dietę...łamię zasady treningu...dziabne drina w weekend, a i browca w tygodniu i...pierdziele resztę.
2-3 razy w tygodniu na siłce muszę spędzić 1,5 h
Kafarem nie będę,na zawodach nie wystartuję, ale przyzwoicie się czuje jak na ponad pół wieku 😉
Prowadzisz najlepszy kanał na YT dla normalnych ludzi którzy chcą zmienić swoje życie na lepsze. Jak ktoś nie chce niech nie pije alkoholu, nie je cukru, najlepiej niech pije samą wodę i je samo mięso, albo same warzywa, albo żywi się energią słoneczną. Najbardziej drażni mnie promowanie swojego stylu życia jako jedynego słusznego. Lubie się czasem napić alkoholu, od święta zapale nawet epapierosa i pewnie prędzej raka dostane od wdychania spalin niż od wafelka albo czekolady raz na 3 dni. Co innego jak ktoś startuje w zawodach czy chce zostać mistrzem, a co innego jak ktoś ma normalne życie i chce po prostu się nim cieszyć, bez stresu i jakichś bezsensownych wykluczeń.
Świetny materiał. Dzięki za głos rozsądku!👍🏼😊💪🏼
Oglądałem różne kanały, Twój jest najbardziej rzeczowy. Jak to sie mówi: wszystko jest dla ludzi, ale trzeba mieć umiar. Internet jest pełny "specialistów" i "dietetyków". Nie ma co - zawsze bedzie ktoś co gada bzdury i nie potrafi poprzeć ich faktami. (teraz sie zacznie). Tak czy siak, Twój kanał trzyma poziom i naprawde motywuje do ruszenia tyłka z kanapy.
Michał, jak Ciebie słucham, to tym bardziej mam ochotę na porządny trening. Pozdrawiam. Apka jest git, poleca wszystkim.
Szacunek za ten odcinek Michał. Zainspirowany Twoimi radami osiągnąłem całkiem sporo w kwestii sylwetkowej i nie tylko.
Dzięki, zapomniałem dodać, że nie musiałem żyć jak mnich,😂
oglądam Twoje filmy od kilku tygodni i ta forma motywacji bardzo na mnie wpłynęła. Ciągle działam 💪🔥 Dzięki!
Świetnie, oby jak najdłużej 💪💪 działanie z głową to dokładanie cegiełka po cegiełce efektów aż te nagle stają się zaskakująco dużo
Jak zawsze głos rozsądku 🔥 Między innymi dzięki Tobie zacząłem dbać o siebie, bo uświadomiłeś mi, że nie muszę rezygnować ze wszystkiego co lubię, żeby być lepszą wersją siebie. Piwko wieczorem albo okazjonalny kebab tylko bardziej motywują mnie do cięższego zapieprzania kolejnego dnia. Równowaga to podstawa.
Oberwuje cie od początku cie od początku mojej przygody z trenowaniem, i super że nadal dostarczasz wartościowe materiały.
Ja też mam dość neofitów, którzy czy to zabraniają energoli, czy to spuszczają się nad tym ile nie zjedli słodyczy i jak bardzo przestali pić normalną colę. Potem widzę te same osoby które relatywnie szybko porzucają regularne treningi, czy wracają do starych nawyków żywieniowych, ew. narzekają że nie mogą schudnąć a np. do sklepu 5min spacerem podjeżdżają furą.
Dobrze działające ciało daje wolność. Ostatnio na trzydzieste urodziny przeszedłem jednego dnia 30km po przepięknych górach z relatywnie ciężkim (14kg, 18% masy ciała) plecakiem mając też zresztą bardzo dobre tempo. Nie przygotowywałem się do tego w ogóle, chociaż też tutaj disclaimer - kiedyś duuuużo tego robiłem, więc samo przygotowanie wycieczki było łatwe. Nogi się błyskawicznie zregenerowały i kolejne dni też były odpowiednio stresujące dla nich ;)
Z wzrastajacym doświadczeniem treningowym czy ogólnie ruchowym poprawia się świadomość swojego ciała. To odkrywa też nowe opcje na obcowanie z naturą. O ile ktoś to lubi, bo też nie ma nic złego z tym że się wyłącznie siedzi na siłowni.
Wszystko jest dla ludzi.
Pozdrawiam Ciebie i Paulinke :) dzięki!
Dzięki Michał za ten film...naprawdę dzięki 🙂. Pozdrawiam i walczę dalej. Nie poddajemy się💪
Za to podejście lubię twój kanał 👍
Rzadko komentuję jakieś filmy ale teraz uważam że warto nawet dla samych zasięgów. Bardzo dobrze powiedziane sam stosuję się do takiego stylu życia i widzę efekty. Idzie to może wolniej niż kiedy wszystko jest dopięte ale mogę utrzymać taki sposób żywienia i ćwiczenia na dłuższą metę
Dzięki za motywacyjnego kopa po wakacjach! Grunt to robić swoje i nie przejmować się opiniami "specjalistów" 💪
Każdy filmik to sztosiwo. Pozdrawiam!
cześć. Jakiś czas temu przez lekkie (aczkolwiek dokuczliwe) problemy z nogami z chudzielca zmieniłem się w gościa z kilkoma nadprogramowymi kilogramami. Między innymi dzięki tobie miałem chęć na zmianę trybu życia. 10 kg od maja poszło w dół. I co się okazało? Wcale nie musiałem wywracać całego życia do góry nogami - trochę ruchu, zdroworozsądkowe podejście do jedzenia i cyk. Efekt jest. A i samopoczucie się polepszyło. Nie ukrywam - czasem zjem kebsa, czasem wypiję piwko, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Jakbym sobie wszystkiego odmawiał to szybko bym wrócił do starych nawyków. Teraz przyszedł czas, aby wagę utrzymać, przy okazji zbić jeszcze trochę ten nieszczęsny brzuszek i będę zadowolony. Pozdrawiam :)
3-4 miesiące trwało zanim zauważyłem jakieś efekty, waga idzie opornie do góry ale bluzy zrobiły się ciasne w plecach :) Na temat czasu i cierpliwości, słuchałem od Ciebie :)
Ten film to jest kwintesencja tego, dlaczego obserwuje Twoj kanal ; ) pozdrawiam.
Świetny odcinek! Brawo!
🍿 oglądamy 👌😁
WItaj mysz, przyznaj się ! Masz owoce w swojej diecie 🤪
@@Mktrener codziennie 0,5 kg jabłek 😆
Dobry i ciekawy materiał, daje do myślenia ! 🔥💪
Mam 21 lat i nigdy nie napiłem się alkoholu, ale to moja decyzja jeśli ktoś chce to niech pije, byle z umiarem.
Tak samo 21 lat za 3 tygodnie i zero alkoholu
Brawo za zdrowy rozsądek :)
Gość przyszedł i wyjaśnił internet. Kozak! 🔥
Właśnie jestem po maratonie 2 podcastów o szkodliwości alkoholu i coś mi tam mega nie grało. Właśnie to gadanie wszystko albo nic. Że alkohol W KAŻDEJ ilości jest śmiertelną trucizną.
Ja nie neguję jego szkodliwości i wiadomo w idealnym świecie nikt by nie pił, nie stresował się, nie palił, nie jadł śmieci, nie oddychał smogiem itd. Ale jest jak jest i ciągłe straszenie ludzi wszystkim w każdym momencie jest jeszcze gorsze w skutkach, bo ten strach paraliżuje przed jakimkolwiek działaniem. No ale wiadomo, że zamiast coś robić lepiej jest oglądać 100 filmików o tym jak jedno piwo w tygodniu Cię zabija. Co zrobisz, internet żyje teraz tanią sensacją, tak samo jak niegdyś brukowce.
Albo miliony różnych ćwiczeń, JEDYNYCH SPOSOBÓW NA SCHUDNIĘCIE i innych clickbaitowych miniaturek. Wszystko to zamiast przybliżać nas do celu, to przez nadmiar informacji nas od niego oddala. Przyznam się, że w zeszłym roku wykupiłem twój program transformacja 2.0 i właśnie przez brak mobilizacji i trzymania się JEDNEJ wyznaczonej drogi odpuściłem po 2 tygodniach :/
W zasadzie robię teraz to samo - oglądam godzinami filmy na YT o stawaniu się najlepszą i pozbawioną uzależnień wersją siebie, a za sobą mam syf w pokoju. Dzięki za kubeł wody, lecę się ogarnąć i na siłkę :D
Dobrze i fajnie to powiedziałeś.
👍👍👍👍👍👍👍Piękna rozprawa , pozdrawiam 😊
Pozdro :)
Kurwa święta prawda. Ja np po studiach z zakrywaniem nocek paleniem piciem prawie codziennie rozregulowanym trybem mocno dziennym jakieś 3 lata temu przed 30 urodzinami stwierdziłem że czas zrobić kratę na brzuchu. Myślę jestem chudy pójdzie łatwo. Ważyłem wtedy jakieś 65 kg przy 176 cm wzrostu. Grałem w piłkę regularnie całe studia. Ale zacząłem grać w lidze spełniając dziecięce marzenia. Zacząłem od tego że postanowiłem ograniczyć palenie i picie. Piłem w weekendy a paliłem sobie tylko na imprezach i jak były ciężkie dni w pracy. Od roku palę średnio jednego dwa papierosy na miesiąc a piwko wypijam tylko z kolegami jak kiedyś waliliśmy po 0,7 na głowę. Kumple dalej piją ostro więc czasem wypije szota albo dwa.
Do czego zmierzam. Przez te 3 lata z palenia 2 paczek miesięcznie i grania raz w tygodniu i picia koło 1,5 litra wódki w tygodniu zaszedłem do picia okazyjnie i palenia jednego papierosa od wielkiego dzwonu. W tygodniu gram mecz w lidze gdzie z drużyną którą założyłem awansowaliśmy ligę wyżej. Mam trening piłkarski do tego. Średnio 2 razy w tygodniu trenuje na ściance wspinaczkowej z dziewczyną i teściem a do tego zaliczam dwa treningi kalisteniki z trenerem.
Zrozumiałem że krata na brzuchu jest mi do niczego nie potrzebna jako 33 letni facet jestem w stanie wybiegać podczas meczu młodych gości po 22 - 25 lat a w rok dobiłem wagę do 71 kg w czystej masie mięśniowej przy zachowaniu 15% na oko i na wadze jakiejś słabej firmy tkanki tłuszczowej. Zarys 6 paka jest i skośne mięśnie widać. Z kalisteniki wbijam już na front lvl i powoli siada Muscel UP. Na drążku pociągiem się koło 18 razy w serii. Ale nie na palę tylko powoli i czysto. Do tego siadają przysiady na jednej nodze i stanie na rękach. ( To ostatnie jeszcze niepoprawnie i krótko ale pracuje nad tym)
Dlatego każdemu polecam bo jest tyle zajebistych rzeczy które można robić ze szkoda czasu mi już np na picie piwka choć czasem wiadomo jak jest. Na weselu lubię odpalić flaszkę i papierówki albo z drużyną jak świętujemy trofea. Ale już wiem że to nie musi być sensem mojego życia.
Pozdrawiam wszystkich. I życzę wytrwałości bo każde małe zwycięstwo się liczy. I tak jak jeden trening nie zrobi z Ciebie kocura tak jedno piwo nie sprawi, że będziesz alkoholikiem.
Dzięki wielkie za wszystko co robisz, przerobiłam wege, keto, głodówki (po 2 miesiącach na keto śniła mi się po nocach bułka z serkiem ;) ), dopiero teraz przez miesiąc bez odczuwania ograniczeń spadły 3 kg. Czekam na każdy kolejny Twój materiał i pozdrawiam serdecznie, Patrycja
Zdecydowanie najlepszy kanał o zdrowym i aktywnym życiu.
44 lata. 3 domowe treningi w tygodniu. Plus przez wakacje prawie codziennie był rower.
Jem normalnie. Nawet pije colę😎 ostatnio. Alkoholu nie piję, bo nie lubię.
Z Michałem przeszedłem transformację 2 lata temu.
Innych mądrych nie słucham i nie oglądam 😎
Do tematu podchodzę dzięki wam normalnie. Atletą być nie muszę. Ale wyglądam i czuję się dobrze 💪
Pzdr
Ciesze się, ze trafiłem 3 lata temu na Twój kanał. Dzieki temu obaliłem wiele mitów i zyskałem większą świadomość w odżywianiu i treningach. Udało mi się zejść 40kg, a teraz pracuje na mase. Nawet na redukcji zajadam chipsy, słodycze czy inne batoniki. Wystarczy trzymać się założeń z apki lub książki. Wielkie dzięki, że jesteście 💪
Nowy sezon 🤩 super, akurat 3 tygodnie temu wziąłem się za siebie na poważnie - lecimy 🎉
Witam ponownie na kanale 💪
Niektórzy jeszcze podobno dalej "na wakacjach" jednak postanowliśmy ruszyć wraz z ROKIEM SZKOLNYM i teraz intensywnie treningowo i FILMIKOWO do końca listopada :)
@@Mktrener super- dziękuję za Twoją pracę, Twój czas, Twoje poświęcenie Trenerze! Pozdrawiam
Oooo właśnie, zapomniałem... jeszcze lody są bardzo dobre... ale teraz nie jadłem latem więcej, niż 2-3x w tygodniu, bo robiłem redukcję ;)))
No trochę można się poświęcić :D:D:D
Bardzo mądry Vlog!!!
Michał ,a gdzie info, że właśnie w appce wjechały nowe przepisy?👍
Co do filozofii 80% , tylko takie podejście pozwala mi zachowywać "michę" .
Alko może dla mnie nie istnieć, ale coś słodkiego co jakiś czas wpada 😉
Ajjj :D nagłośnie to w przyszłym filmiku - mamy mały rozjazd i sklepy google/appstore dodają aktualizacje w innych terminach, a chcę ogłosić dopiero jak będę miał zielone światło, że każdy ma już nowe dania :D
A jak się ruszać przy bólu biodra i kolana?
Cześć, mam pytanie czy w apce można zmienić ilość posiłków pod siebie?
Możesz elastycznie zjeść „przykładowo 2 na jednym podejściu” lub rozbić posiłek obiadowy na pół. Jednak wskazany wariant będzie tym najwygodniejszym i umożliwiającym efektywną dystrybucję białka
E tam , Twoja książka i porady z niej zmieniły moje życie i z 105 kg zszedlem na 95. Jem co chce, na początku jedynie trzymałem dietę. Cwicze 3x fbw hantlami i gumami + bialko i 5g kreatyny dziennie.Obecnie czuję sie jak bym odzyskal 2 młodość a mam 33 lvl. Znajomi mnie na ulicy nie poznają. W skrócie dziękuję
Chętnie zobaczyłbym filmik na temat dwóch treningow oporowych w tygodniu oraz co mnie ostatnio zainteresowało na anglojezycznym TH-cam zalety spozywania mniejszej ilosci białka np. zamiast 160-180, 100-130. Niestety w tej chwili mogę sobie pozwolic na 2 treningi oporowe w tygodniu, bo inaczej nie miałbym czasu na przynajmniej dzień aktywnosci aerobowej, którą lubię, a mogę ją wykonac raz w tygodniu. Co do diety zauwazylem, ze juz trzymanie bialka w okolicach 120/130 pozwala mi trzymac ją duzo łatwiej, bo wiem, ze zamiast wpychania Mozarelli czy paczki szynki mogę sobie pozwolic na trochę więcej "brudnej żywności" jak np chipsy czy slodycze oczywiście w ramach bilansu kalorycznego. Jak to wpłynie na sylwetkę w dluzszym okresie czasu nie wiem, ale dieta jest dla mnie w tej chwili duzo łatwiejsza do trzymania i dokopałem sie na amerykańskim TH-cam do podobnych wniosków kilku trenerow. Pozdrawiam
Na redukcji zapotrzebowanie na białko znowu rośnie, przy trzymaniu masy ciała dla utrzymania sensownej kompozycji wystarczy niższy pułap 1,4g/ kg masy ciała. Odchudzając się celując w zachowanie mięśni lepiej być bliżej wyższych widełek (o ile oczywiście celem jest maksymalizacja zachowania mięśni)
Siema gosciu jak po tym przeszczepie wlosow? Odrosnac odrosly ale nie sa jakies dziwne? Np tluste albo krecone? Mnie tez czeka ale sie waham
Ja mam takie włosy, od zawsze się kręciły i dotyczy to wszytkich
@@Mktrener dzieki za odpowiedz, dotyczy to wszystkich masz na mysli ze sie kreca czy ze wszyscy Maja po przeszczepie takie Jakie mieli kiedys
@@KrzysztofMiazga-r6w Takie jakie mieli, to Twoje włosy, ale z tyłu głowy. Ja miałem zawsze kręcone, mam i kręcone również z przeszczepu (z tyłu -> na zakola)
ludzie Majkel to TOPOWY TRENER w internecie bo mase rzetelnej pracy wkłada w te filmy i zawsze szanowałem to że nigdy nie był chodzacym banerem reklamowym a jego robote bym opisał jednym slowem ROZSĄDEK ! Michał nie jest jak Ci pssudo trenerzy telemarketerzy sprzedajacy jakieś gòwniane środki sarmy i inne cholerstwa zeby wydębić hajs tylko to jest człowiek w ktòrym jest powołanie a Ci co pieprzą ze tylko 150 %albo nic to chyba są Kobim Bryantem 😂😂 a nie czekaj nie są bo on został legendą sportu a oni zaslyneli tylko z drunego komentarza. Majkel robisz top robote ujmujesz w ssoich materiałach praktycznie wszystkie możliwe aspekty treningu siłowego żywienia regeneracjii nie tłumacz amebom że nie jesteś wielbłądem bo szkoda czasu i energii ale to napewno wiesz szanuje że jednak powstał ten film ja kiedys szkolac sie miedzy innymi z twoich filmòw zrobiłem fajną formę jedząc nie do końca zdrowo i to było najprzyjemniejsze trenowanie ever jestem naturalem a w rok byłem praktycznie wiekszy dwa rozmiary i dwa razy silniejszy ...tylko że jesteśmy w internecie gdzie wiekszy poklask maja internetowi szamani i znachorzy ktòrzy Ci powiedzą że ich złoty produkt jest game changerem a "owoce są niezdrowe"😂😂😂 stres i używki i brak snu to ròwnież są pomijane aspekty w tym wszystkim a Michał ktory od lat za darmo dzieli sie swoją wiedza w bardzo przystepny dla zwyklych ludzi sposòb i cały czas trenujac kolejnych jest krytykowany za jedno zdanie wyrwane z kontekstu PARANOJA nikt niechce słuchać wywodow kazdy chce miec spektakularne efekty tu i teraz ale to jest fikcja
Świetny materiał. :)
Dziękuję i witam na kanale po małej przerwie 💪
Dzięki za ten film oraz pozostałe, skąd na lubelszczyźnie pochodzisz? również jestem w lubelskiego
Z małej wioski pod Lublinem. Czerniejów (w kieruknu Biłgoraja z perspektywy Lublina) :O
@@Mktrenerto obrzeża Lublina 😉 ja okolice Łęcznej, a obecnie Milejów 😉 jeszcze raz dziękuję za filmy i normalne podejście do diety i treningu
W Jabłonnej bywałem czasem za dzieciaka, a 4 lata temu kupiłem tam samochód. Mały ten świat. :D
Pojechałeś teraz Michal. Rób swoje i się nie przejmuj! 💪
Ja się nie przejmuję :) Grunt aby jak najwięcej osób szło do przodu i zyskiwało efekty zamiast się bać, tego że zdrowy styl życia to jałowy styl życia (bo tak nie jest 💪)
Super
Powodzenia w działaniu 💪
No dobra to wracamy do treningów po urlopie :)
Ja tam się nie wstydzę - lubię piwko.😊😊😊
Dziewczyna upita dziewczyna zdobyta ;)
Jak zwykle 100/100 ... pozdrawiam z szarej... poza biało\czarnej strefy
Prosto do celu, bez skrajności i będzie efekt 💪
@@Mktrener Efekty są mimo "ciągłej szarej strefy"...normalność to cel... a nie bycie więźniem własnego ciała. Pozdrawiam Was
sa rozni ludzie :) jezeli jestes w stanie trzymac miche swoim sposobem bez spiny to super. Wydaje mi sie jednak ze czesc ludzi potrzebuje kategorycznych nakazow na docinke :D ludzie sa rozni chyba jedni wola luzno inni restrykcyjnie. Obojetnie od metody statystyki i tak mowia ze tylko malemu procentowi sie udaje niski bodyfat.
94 kg start, obecnie 85-86 kg to wszystko po 4 miesiącach. Dieta - różnie, ale powiedzmy oscyluje wokół zaleceń Pana Michała. Trening 3 x w tyg. po 40 min. 4 serie po 5-6 powt. podciągnięcia, 4 serie brzuch, 4 serie przysiady, 4 serie pompki, 4 serie bicepsy, 4 serie barki, 4 serie rozpietki na podlodze bo brak ławki. Mam 49 lat. Te zalecenia po wdrożeniu działają. Od miesiąca moze nawet dłużej stanąłem z wagą choć od początku nie schodziła tak szybko, ale za to schodził wymiar w pasie. Dało się to odczuć po pasku w spodniach. Zastanawiam się czy tas stagnacja wagi na poziomie 86 kg ( wzrost 175 ) jest efektem wzrostu masy mięśniowej czy informacją żeby podkręcić sróbę w treningu. Fakt że pompki muszę wykonywać na paraletkach i wydłużać czas żeby się zmęczyć. ........
Rosniez mam takie podejście jak i Ty. Pozdrawiam
No i łapka w górę się należy.
Jak mi Pan Michał zaimponował tekstem o małej pod lubelskiej wiosce. Pozdrawiam ziomala.
6:40 zawsze mnie to rozbraja, jak ledwo stojąca na nogach osoba z piwem/dwusetką w jednej ręce i z papierosrm w drugiej zaczyna wywód, że kebaba to ty nie jedz i energetyków to ty nie pij, bo to niezdrowe (tak jakbym nie wiedział), ale jeszcze bardziej rozbraja mnie jak doda "lepiej se kielicha wypić". :D Co domyślnie odbieram jako "jestem pijakiem ale to jest normalne i dobre"
No i zgasił pustaków. Konkretnie na temat. W sumie jak zawsze. Pozdrawiam
Dzięki za komentarz, pozdrawiam również.
To jest, aż straszne jak większość ludzi potrafi popadać w skrajności.
Raczej w chęć skrajności. Tak jak Michał mówił na filmie, większość osób, które promują ten ascetyczny tryb porzucą go w ciągu kilku dni.
7:16 ale super widoki 😮
To już baza video Artgrid :D
Ok. Jestem 2 lata na keto i jestem zdziwiony jak bardzo zmienia się nastawienie ludzi do tej diety z czasem.
Kiedyś :jedz mięso, jaja, brokuła, eksperymentuj, baw się, patrz na skład.Raz w tygodniu napij się piwa jak chcesz ale pamiętaj że ma sporo węglowodanów, jak masz ochote na kebsa na imprezie to zamów sobie małego i uspokój głoda.
Teraz: zero węgli! Sama najlepsza wołowina od głaskanych krówek, napijesz się alkoholu to umrzesz, zero warzyw, owoców. Trenuj 8x tygodniowo, dbaj o poziomy teścia, najlepiej aby ci kolega doodbytniczo aplikował..
Ja tam lubię ten "mnisi" styl życia, dobrze się na nim czuję zwłaszcza na postach 24h ale też nie przeginam i nie będę marnował życia na to aby mieć żyły na brzuchu.
Ale mnie kręcisz 🎉
Dobrze prawisz
Dobry gospodarz to konia pod dachem trzyma, jednak utrzymywanie obory dla małego źrebaka mija się z celem ☝️🥸
To ja dodałem komentarz na temat alkoholu i trucizny…został on przez was źle odebrany …nie był on kierowany personalnie do Was tylko ogólnie do społeczeństwa…bo w Polsce się pije a nawet picie SYSTEMATYCZNIE KILKA PIW jest już problemem.
Przepraszam jeśli czuł się trener zaatakowany.
Będę pisał bardziej jaśniej.
Nie lubię alkoholu bo mam w domu ojca i brata co piją i udają że nie ma problemu
Tak czy siak przepraszam Pana i szanuję bardzo .
Pozdrawiam
Cześć, dziękuję za Twój komentarz, nie odbieraj tej odpowiedzi " osobiście, chodziło bardziej o ostatnio popularny kontekst.
Wiele osób niestety odbija się od ZDROWEGO STYLU ŻYCIA wyobrażeniem, że będzie to JAŁOWE ŻYCIE ,a ja chcę dotrzeć do tych osób przypominając, że nie jest to prawda i że zawsze warto małymi krokami zbliżać się w dobrą stronę.
Odnoszę się tutaj do życzeniowego myślenia (że od zaraz będzie się żyło w radykalnie inny sposób) i "uszczypliwie" krytykuję trendy myślenia ZERO-JEDYNKOWEGO.
Warto pamiętać, że obecnie, żeby coś się klikało, robiło wyświetlenia nie może być asekuracyjne -> muszą padać OSTRE STWIERDZENIA -> ZAKAZ/ TRUCIZNA itp a nie "dawka jest kluczowa", efektem tego są lepsze odtworzoenia treści/podcastów, ale też zniechęcanie wielu osób do robienia czegokolwiek.
Myślę, że miażdząca część populacji doskonale zdaje sobie sprawę, że alkohol nie jest i nigdy nie był zdrowy... ale nie spożywa go dla zdrowia. Ja sam mam w rodzinie alkoholików (w zasadzie w mojej małej miejscowości ta choroba nawet nie robiła na wielu osobach wrażenia, przez to jak była powszechna), ale analogicznie tak jak są osoby, które lubią sobie pograć w gry, tak samo są osoby uzależnione od gier -> problemem jest potencjalne nadużywanie substancji/ bodźców.
Wpadłeś marek w drugą skrajność, żyję już trochę na tym świecie i widzę jak wygląda sytuacja, ludzie normalnie piją alko nawet raz w tyg, szczęśliwe rodziny zyją sobie, to ludzie którzy się nie kontrolują i popadają w nagłogi oni później chodzą i krzyczą zakazują wszystkim wszystkiego, np. hazardzista nie zagra nawet raz na ruski rok w lotto bo to dla niego "wyzwalacz" tak samo z alkoholikami. Przestańcie ludzie słuchać ludzi UZALEŻNIONCH (nawet już tych trzeźwych) to nie są najlepsi doradcy.
No w końcu 😅
Tak jak obiecałem :) Co prawda film utknął w montażu, a celowałem z nim na poprzedni tydzień :)
❤Trenerze Michał❤ no niestety ale większość ludzi to banda idiotów 😂😂😂😂która mądrzy się nie mając pojęcia żadnego o niczym.
Dla mnie twój przekaz jest zrozumiały jasny i klarowny kocham❤😊 ❤
a moze nakreci ktos odcinek jak cwiczyc, co cwiczyc gdy dostało sie przepukline i czeka się, gdy ona sie powiekszy, aby moc ja operowac. No mam załamke i zniszczylo mi to psyche.
Siedzę rano i słucham gościa, który gada o diecie do ssawki od odkurzacza ;) A tak serio, szanuję Twoje podejście. Sam zjem od czasu do czasu pizzę, czasem Mac'a, nie mówiąc już o jakiś słodyczach do kawki. Tyle tylko, że traktuję te rzeczy jako nagroda za wyrzeczenia, a nie jako codzienność. Efekt? Od kwietnia 8 kg w dół, świetne samopoczucie i coraz lepsza forma! 💪
Brawo! Dokladnie tak, nie da sie tak na 150% zarowno z dieta jak i z treningami bo kazdy z nas jest tylko czlowiekiem. Jest masa przypadkow tzw losowych, ze z jakiejs przyczyny nie uda sie zrobic zaplanowanego np czwartego treningu w tyg, albo bylo sie na wakacjach, na weselu, na imprezie itp gdzie nie bylo tylko fit jedzenie. Michal chyba kiedys juz mowil, ze najlepszy jest plan treningowy i zywieniowy, ktory sie w ogole stosuje a nie idealny w teorii, ktorego nie da sie trzymac i ja sie zgadzam. I szczerze, nie wierze tez tym co mowia, ze ani nie pija %, nie jedza slodkiego, nie pala, spia min 7 godz, jedza tylko ekologiczna zywnosc, myja zeby 2 min..itd itp to po prostu nie jest wykonalne. Dlatego ogladam regularnie ten kanal bo Michal reprezentuje bardzo rozsadne i zdrowe podejscie. 👍🤩
Powiem tak! Odstawiłem alkohol na 3 miesiące,dorzuciłem,ryby,mięso i lepiej wygladam i się czyje po 3 niż po 10 miesiącach ćwiczeń🙈😂odstawiłem bo musiałem🙈
Grunt, że trzymasz się nowych założeń 👏💪
Zawsze jak czytam artykuły w stylu: Nauczyciele i pedagodzy biją na alarm - Dzieci nie potrafią czytać ze zrozumieniem! to wiem że takie komentarze jak przytoczyłeś piszą dorośli którzy byli tymi dziećmi i wciąż niczego się nie nauczyli. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć Michał. Od 1,5 roku stosuje sie do twoich rad i musze sie przyznac , ze sie bardzo sprawdzaja. W lutym zrobilem gastroskopie i wyszło przypadkiem ,ze jest przepuklina rozworu oraz refluks, a tylko badanie robilem pod kątem bólu podbrzusza i tylko tyle. Innych objawow nigdy nie mialem.Lekarz robiacy mi gastro odrazu mi zakazal silowni. Poszedłem do innego gastrologa i ta sama spiewka zakaz ćwiczeń ,silowni itp. Czy to faktycznie juz moj koniec z silownia? czy moze sa jakieś inne cwiczenia Fbw , które by nie obciążały mojej tej dolegliwości? ...Pozdrawiam
Skonsultuj się z fizjoterapeutą sportowym :) Przepuklina to nie wyrok, a raczej wyraźna sugiesta aby zapanować nad postawą i mięśniami posturalnymi. Mimo wszystko po uzyskaniu wskazań na żywo od kompetentnego fizjotereaputy będziesz mógł nie tylko realizować założenia treningu oporowego, a właśnie stale kontrolować uraz aby ten zminimalizował powikłania
@@Mktrener Nie masz pojęcia jak mi ratujesz życie Wielkie Dzięki 🙏👍💪
Piję bardzo mało alkoholu ale niestety jem dużo gorzkiej czekolady
Ja czasami jem w Mc/ pizzę/ napije się drinka (raz w miesiącu; poza latem)/ czekoladę...
No i mam już bardzo widoczne mięsnie brzucha- co robię nie tak??? (żeby mieć tak beznadziejne wyniki jak większość ;)))
Oglądałem to wideo o alkoholu i wydaje mi się, że problem jaki mogą mieć z nim niektórzy jest taki, że można odnieść wrażenie, że usprawiedliwiasz jednego browara dziennie. Do mojej bańki informacyjnej w ciągu ostatnich kilku miesięcy trafiło jeszcze kilka innych materiałów, które z trybu "dwa piwa na kilka tygodni" zrobiło ze mnie praktycznie abstynenta. Za to między innymi Twój materiał sprawił, że dużo chętniej sięgam po piwko bezalkoholowe. I muszę przyznać, że to jest dobra zmiana :]
coś jest nie tak u mnie po tych owocach, przecierach, czuję się zasłodzony, nie mam energii na lekki truchcik wieczorową porą (biegam 3 razy w tyg)
3:58 myslalem,ze mi sie komp zacial x)
Mi alkohol nie przeszkadza w treningu bo pije zawsze po treningu :) a Piwo zero w upalne dni robi robotę lepiej niż woda czy inne rzeczy :)
Może film o morsowaniu
Cześć, w następnym roku planuje morsować raz w tygodniu i zimne prysznice codziennie niezależnie od warunków atmosferycznych, dodatkowo nad jezioro jadę rowerem albo z buta (3km).
książki Wima Hofa. debilizmem jest brać ciepły prysznic tylko zimny. a te szampony to już dojenie z pieniędzy... wystarczy zwykłe mydło. miesiąc zajmuje zmiana nawyków- tyle potrzebuje podświadomość
Pamiętaj żeby morsować tylko w wodzie z lodowca.
Ja nie pije alkoholu w ogole bo nie lubie, zawsze tak mialem . Jak ktos chce sobie wypic piwko bo lubi to niech wypije, komu to przeszkadza.
Witam. Mam pytanko z innej beczki. Trenuje w tygodniu dwa boksy i trzy razy silownia i waze 88kg. Ile powinienem spozywac bialka?
A ile chcesz ważyć ? Mniej niż obecnie czy pilnować obecnej masy ciała ?
@@Mktrener teraz utrzymuje wage ale robie sobie takie po 3 tygodnie redukcje od czasu do czasu
To jedz intuicyjnie jak nie masz określonego celu. Jak będziesz chciał redukować toć tłum w 2g / kg docelowej masy ciała
@@Mktrener dziekuje
Fajny filmik, dzięki... niestety u mnie najgorsza osoba psującą efekty jestem ja sam... Nie umiem sobie poukładać tego o czym mówisz... Powoli do celu itd... idę na 150 procent jedno potknięcie i wszystko w piach...
zamiast isc na 150 procent i sie potykac co jakis czas i sie dolowac przez to sprobuj 3 razy w tygodniu treningu silowego po godzinie plus ewentualnie jakies cardio jesli chcesz do tego i staraj sie nie przejadac.
@@Ja_Pawelll problem w tym , że jak wypadnie jeden trening to już po wszystkim: albo grubo albo wcale
@@andyczarny1 wystarczy zmienic podejscie ale widocznie jestes z tych co wola wymowki ze sie nie da.
@@Ja_Pawelll wystarczy zmienić podejście... Łatwo powiedzieć ale nie tak łatwo zrobić
@@andyczarny1 jedni szukaja sposobow inni wymowek sam decydujesz po ktorej stronie jestes
Ciekawe co będzie, jak odkryją że Arnold robił litrowy dzban piwa do posiłku po treningowego.
Nigdy nie zdarzyło mi się przeklinać w Internecie, ale jak czytam przytoczone komentarze to ciśnie się na usta 🫢 nie mogę zrozumieć intencji - czy to czysta głupota, złośliwość, ujście dla własnych frustracji 🤷♀️ ludzie chyba za dużo czasu mają, lepiej poszliby nas spacer 😄 ciekawe czy wtedy spotkanym osobom powiedzieliby że źle biegają albo piją toksyczną kawę z radioaktywnym mlekiem? Jak łatwo i lekko jest obrażać w sieci 😐
wiesz co, coś w tym jest XD 2:15 Pamiętam jak z 1,5 miesiąca temu wszędzie sie chwaliłem, że całkowicie rzuciłem cukier, każdemu głośno krzyczałem przed nosem, że ja jestem teraz abstynentem jeśli chodzi o cukier, cukier to zło, cukier niszczy tak jak narkotyki, jestem teraz abstynentem, jestem doskonały, jestem najlepszy, jestem lepszy od innych. Tak mniej więcej mogłem brzmieć, a chodziło mi o to, że ograniczam cukier do zera i chce żeby inni to widzieli. Rezultat? Trzymałem sie tego postanowienia może 3 dni
i teraz mi nawet głupio, że sie z tym tak obnosiłem
Tak zwane bycie swietszym od papieża 😅
Trenuje od paru ładnych lat a tak pozatym nwm czy mógłbym wypić piwko skoro prowadze sportowy tryb życia
Piwo zero (bezalkoholowe) zawsze spoko, nawet W TRAKCIE treningu
. Taktyczna
💪
Pozdrawiam stałego widza 💪
Problem z jednym 🍺 jest taki, że smakuje za więcej😉
No nie! zestresowałeś paru radykałów i cały plan 100% poszedł w p...u!
Trolli się ignoruje, a nie wchodzi z nimi w polemiki...
Ja z nimi nie dyskutuję, tylko "narzędziowo" wykorzystuję ich komentarze do przedstawiania IDEI
To zagrywka prosto ze świata filozofii :D
rozjechałeś:)
Hah, na szczęście każdy pretekst jest dobry, aby przypomnieć o filozofii zmiany sylwetki, która działa :)
Za bardzo Pan macha tym mikrofonem i audio nierówno brzmi.
Dzięki za obserwację, poprawię się na przyszłość 💪 w montażu robiłem co mogłem 🙂↕️
Czy Pan powiedział "Płynne doskonalenie" 😂
Super film. Tak samo lubie ogladac Michala Wrzoska dietetyka ktorego mega hejtuja jakies barany. Pozdrawiam💪🔥
Ja juz sie w zasadzie odchudzam od miesiaca chce zgubic tkanke tluszczowa wiec chodze na silke 10k kroków dziennie + praca fizyczna i wieczorami sobie jeszcze na spacer ,troche biegi chodze ,1500kcal pilnuje i jak tu zbudować motywacje jak waże sie co poniedziałek z aplikacja połączona z zegarkiem i wagą zeby miec szczegóły a codziennie bez aplikacji i o ile waga spadła przez miesiac o 5kg bo ważyłem 92 teraz 87 to pomiar tkanki tluszczowej wacha sie od 30-31% jeszcze wczoraj było 30.5 % a dzisiaj rano poniedziałek waże sie 31.1 % . Najmniej było 30% ale na drugi dzien juz 30.3 na nstepny 30.6 , 30.7 potem 30.3 kij wie o co w tym wszystkim chodzi
daj sobie 3-4 miesiace bo miesiac to za malo
Ten pomiar poziomu tkanki tłuszczowej nie ma nic wspólnego z rzeczywistością (no chyba, że masz do tego profesjonalny sprzęt w co wątpię), więc nie zaprzątaj sobie tym głowy i skup się na gubieniu 0,5-1kg tygodniowo. Skoro ważysz się codziennie to zapisuj wagę, a na koniec tygodnia wyliczaj średnią.
Kolejna rzecz - waga nie spada liniowo, więc nie przejmuj się wahaniami z dnia na dzień, bo wystarczy wypić więcej wody, zjeść więcej warzyw czy soli i będziesz miał różnicę nawet ponad 1kg.
Inna sprawa, że 1500kcal przy 87kg, siłce, krokach i pracy fizycznej to o wiele za mało. Podbij te kalorie do 2500 i zobacz co się dzieje.
waga to jedno, ja polecam zwykły centymetr krawiecki i mierzenie pasa - tutaj widać efekty pracy dużo bardziej niż na wadze
piwo jest dobre, niema za wiele kalorii. raczej nie pic 10 piw o 3 w nocy na imprezach.