Świetny materiał. Czy zrobią Panstwo odcinek związany ze sprzedażą firmy? Jak wygląda taki proces od strony księgowości i czy musi zostać cały proces nadzorować notariusz?
Dzięki za materiał. Mam pytanie odnośnie pól eksploatacji. Czy umowa może zawierać klauzulę dotyczącą przekazania praw na ewentualne, przyszłe pola eksploatacji? Pozdrawiam
Dzień dobry. Zgodnie z polskim prawem (Art. 41 ust. 4 pr. aut.) w umowie nie można zawrzeć klauzuli przekazania praw na wszystkie pola eksploatacji - trzeba wymienić przynajmniej część z nich. Dotyczy to także przyszłych pól eksploatacji, ponieważ nie są znane w chwili zawarcia umowy.
Dzień dobry. Ustawa (Art. 50 pr. aut.) wskazuje, że katalog pól eksploatacji nie jest zamknięty. Przyjmujemy, że nowe pola eksploatacji będą powstawać wraz z rozwojem techniki. Stąd też nie mamy żadnego przymusu, aby zmieścić się w jakichś określonych ramach czy kategoriach.
Dzień dobry. Zgodnie z Art. 53 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych umowa musi być zawarta w formie pisemnej. W przeciwnym razie objęta jest rygorem nieważności.
Materiał fajny, tylko wypowiedziany bardzo pewnie przykład z programistą jest trochę nietrafiony. Pola eksploatacji programu komputerowego określa przepis art. 74 ust. 4, a nie art. 50 ustawy. Ten katalog jest zamknięty i nie obejmuje utrwalania ani wprowadzania do obrotu ;) Poza tym licencja bez określenia pól eksploatacji "w dokumencie" niekoniecznie będzie nieważna (a tak to może brzmieć dla laika), bo wystarczy, że np. jej zakres wynika z kontekstu czy zwyczaju. Jeszcze ktoś się posłucha, uwierzy i potem zdziwi w sądzie ;)
Dzień dobry. Dziękujemy za rozbudowany komentarz. Poprosiliśmy r.pr. Małgorzatę Ludwik o odpowiedź: Materiał dotyczy umów przenoszących autorskie prawa majątkowe i umów licencyjnych do różnego rodzaju utworów. Stąd we wprowadzeniu jest wzmianka o tym, czym są pola eksploatacji. Pojawiła się plansza z polami eksploatacji wymienionymi w Art. 50 Ustawy prawo o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Artykuł ten dotyczy różnych kategorii utworów. Przykłady, które pojawiają się w dalszej części materiału dotyczą różnych utworów, w tym jest historia programisty i autora książek. Faktycznie - i tu dziękuję z czujność - pola eksploatacji dla programu komputerowego określa Art. 74 ust. 4 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nie mogę się jednak zgodzić, że katalog ten nie zawiera w sobie prawa do utrwalania i wprowadzania do obrotu, choć pola te występują tu pod inną nazwą. Utrwalanie - w przypadku programu komputerowego - mieści się w jego czasowym lub trwałym zwielokrotnianiu w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie w zakresie, w którym dla: wprowadzania, wyświetlania, stosowania, przekazywania i przechowywania programu komputerowego niezbędne jest jego zwielokrotnienie. Wprowadzanie do obrotu to natomiast jedna z form rozpowszechniania programu komputerowego. Pojęcie „rozpowszechniania” jest pojęciem szerszym od pojęcia „wprowadzania do obrotu”. Wynika to choćby z porównania brzmienia zapisów Art. 50 pkt 2 i 3 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Dlatego przykład z programistą, w mojej ocenie, nie wprowadza w błąd. Co do licencji, to nie zaprzeczę, że w praktyce spotyka się wiele umów licencyjnych nie wymieniających (nie nazywających) pól eksploatacji. Wcale nie jest to praktyką prawidłową w kontekście brzmienia przepisu Art. 41 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, który stanowi, że umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa o korzystanie z utworu, zwana dalej "licencją", obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione. Oznacza to, że wymienienie pól eksploatacji w umowie licencyjnej stanowi jej essentialia negotti, czyli jest postanowieniem umowy przedmiotowo istotnym. Dlatego, w mojej ocenie, w sądzie zdziwić może się ten, kto nie będzie mógł dowieść w jakim zakresie (to jest na jakich polach eksploatacji) udzielił licencji, lub w jakim zakresie upoważniony był do korzystania z utworu.
Świetny materiał. Czy zrobią Panstwo odcinek związany ze sprzedażą firmy? Jak wygląda taki proces od strony księgowości i czy musi zostać cały proces nadzorować notariusz?
Bardzo dobry, merytoryczny materiał ! Czekam na więcej.
Dzięki za materiał. Mam pytanie odnośnie pól eksploatacji. Czy umowa może zawierać klauzulę dotyczącą przekazania praw na ewentualne, przyszłe pola eksploatacji? Pozdrawiam
Dzień dobry. Zgodnie z polskim prawem (Art. 41 ust. 4 pr. aut.) w umowie nie można zawrzeć klauzuli przekazania praw na wszystkie pola eksploatacji - trzeba wymienić przynajmniej część z nich. Dotyczy to także przyszłych pól eksploatacji, ponieważ nie są znane w chwili zawarcia umowy.
Komu należą się pełne prawa kiedy licencja już wygaśnie?
Prawo jest tak skonstruowane, że po upływie czasu (który jest ustalony w danej umowie licencyjnej) pełnia praw wraca do twórcy.
Można znaleźć gdzieś pełen katalog pól eksploatacji? Czy zawsze trzeba się w nim zmieścić?
Dzień dobry. Ustawa (Art. 50 pr. aut.) wskazuje, że katalog pól eksploatacji nie jest zamknięty. Przyjmujemy, że nowe pola eksploatacji będą powstawać wraz z rozwojem techniki. Stąd też nie mamy żadnego przymusu, aby zmieścić się w jakichś określonych ramach czy kategoriach.
Mam takie pytanie - czy umowa o przeniesienie praw autorskich zawsze musi być zawarta na piśmie? Z góry dziękuję za odpowiedź
Dzień dobry. Zgodnie z Art. 53 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych umowa musi być zawarta w formie pisemnej. W przeciwnym razie objęta jest rygorem nieważności.
Sprzedaj siebie a nie już się sprzedałeś sam jak pieniądze są ważniejsze
Materiał fajny, tylko wypowiedziany bardzo pewnie przykład z programistą jest trochę nietrafiony. Pola eksploatacji programu komputerowego określa przepis art. 74 ust. 4, a nie art. 50 ustawy. Ten katalog jest zamknięty i nie obejmuje utrwalania ani wprowadzania do obrotu ;) Poza tym licencja bez określenia pól eksploatacji "w dokumencie" niekoniecznie będzie nieważna (a tak to może brzmieć dla laika), bo wystarczy, że np. jej zakres wynika z kontekstu czy zwyczaju. Jeszcze ktoś się posłucha, uwierzy i potem zdziwi w sądzie ;)
Dzień dobry. Dziękujemy za rozbudowany komentarz. Poprosiliśmy r.pr. Małgorzatę Ludwik o odpowiedź:
Materiał dotyczy umów przenoszących autorskie prawa majątkowe i umów licencyjnych do różnego rodzaju utworów. Stąd we wprowadzeniu jest wzmianka o tym, czym są pola eksploatacji. Pojawiła się plansza z polami eksploatacji wymienionymi w Art. 50 Ustawy prawo o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Artykuł ten dotyczy różnych kategorii utworów.
Przykłady, które pojawiają się w dalszej części materiału dotyczą różnych utworów, w tym jest historia programisty i autora książek.
Faktycznie - i tu dziękuję z czujność - pola eksploatacji dla programu komputerowego określa Art. 74 ust. 4 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nie mogę się jednak zgodzić, że katalog ten nie zawiera w sobie prawa do utrwalania i wprowadzania do obrotu, choć pola te występują tu pod inną nazwą.
Utrwalanie - w przypadku programu komputerowego - mieści się w jego czasowym lub trwałym zwielokrotnianiu w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie w zakresie, w którym dla: wprowadzania, wyświetlania, stosowania, przekazywania i przechowywania programu komputerowego niezbędne jest jego zwielokrotnienie. Wprowadzanie do obrotu to natomiast jedna z form rozpowszechniania programu komputerowego. Pojęcie „rozpowszechniania” jest pojęciem szerszym od pojęcia „wprowadzania do obrotu”. Wynika to choćby z porównania brzmienia zapisów Art. 50 pkt 2 i 3 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Dlatego przykład z programistą, w mojej ocenie, nie wprowadza w błąd.
Co do licencji, to nie zaprzeczę, że w praktyce spotyka się wiele umów licencyjnych nie wymieniających (nie nazywających) pól eksploatacji. Wcale nie jest to praktyką prawidłową w kontekście brzmienia przepisu Art. 41 ust. 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, który stanowi, że umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa o korzystanie z utworu, zwana dalej "licencją", obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione. Oznacza to, że wymienienie pól eksploatacji w umowie licencyjnej stanowi jej essentialia negotti, czyli jest postanowieniem umowy przedmiotowo istotnym. Dlatego, w mojej ocenie, w sądzie zdziwić może się ten, kto nie będzie mógł dowieść w jakim zakresie (to jest na jakich polach eksploatacji) udzielił licencji, lub w jakim zakresie upoważniony był do korzystania z utworu.
fajne