Pozdrawiam, i spokoju oraz zdrowia życzę. U mnie w Kuj-Pom 45 dzień bez słońca, czuję się jak pod wodą na głębokości 100m:). Ale nie pada i nie wieje (dziś), tj. 24.12, więc można było pojechać "przed sie". Rozumiem ten film świetnie, ja kręcę wszystkie takie (nie chce mi się obrabiać, więc jadę - nagrywam - zrzucam na dysk), zazwyczaj nic nie gadam, chyba że buras się pojawi, wtedy "mięso" idzie na właściciela:). Tak serio to z kamerką czuję się lepiej, bo mogę jednak do kogoś zagadać na trasie :))).
A mnie teraz bierze na łyżwy. Brat z Albi🇬🇧onu wysłał mi wypaśione Bauer na święta. Jako były hokeista śląskiej drużyny za młodu, pomysłem czemu nie. Jazda na łyżwach wyczynowo jest świetna i chyba tą drogą teraz pójdę. Pogoda do kitu. Rower pod plandeką od ponad 2 miesięcy i zajawka mija. Niby jutro pogodowe okienko. Cały dzień słońce. Ale wolę spacery z muzyką w uszach. Tyle szmat i gadżetów rowerowych co ja nakupiłem w ciągu roku w tym 4 rowery (dwie szosy i dwa MTB) to ja i przez 10 lat nie zużyję 😱
@trochuroweru Będzie znów rower Krzychu nie martw się 😊. Tylko na wiosnę 👻. Ale wiesz. Jako były hokeista. Jazda na łyżwach to naprawdę fajna sprawa. Może spróbujesz 🤪
@maciejkoj1840 Dobrze prawisz kolego. Hokej/łyżwiarstwo to piękna dyscyplina. Żałuję, że odpuściłem za młodu. Ale co się przeżyło podczas meczów to moje. W weekend pójdę pierwszy raz na ⛸️⛸️ od początku lat 90. Ostatni zjazd z tafli😱 A samo lodowisko najnowocześniejsze w Polsce i blisko. Grzechem byłoby wciąż omijać je każdego dnia. Stosowne skarpety wełniane już zamówione z Ali. Podręczna ostrzałka też. Choć na szczęście jeszcze się ostał szlif na płozach więc nie muszę iść do punktu. Ale tu też mam go pod nosem. Krótko mówiąc zapowiada się ciekawie. Wezmę ze sobą kamerkę sportową. Kostkę od JBL i bawimy się, bo o to tu chodzi.
@@przemek786 Na czym się chce 😉 naprawdę nie ma co patrzeć na innych, tylko wybrać swoje rozwiązanie. Długo jeździłem na zwykłych dętkach, potem przez chwilę było mleko (ale eksperyment nie do końca się udał) potem sezon na dętkach tpu ( polecam dla tych którzy nie chcą się bawić w system bezdętkowy, a jednocześnie nie chcą też tradycyjnych ciężkich dętek) A teraz na zimę znowu robię próbę z mlekiem. Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.
@@waclawspeed U mnie niepostrzeżenie wpadło dzisiaj 70 km. Aura słaba, tempo tragiczne, ale przecież nie zawsze jeździ się na tempo. W moim wieku (50+) to chyba bardziej dla formy i przyjemności.
O tym że bez względu na jakim rowerze. Z jakim komputerkiem/licznikiem lub bez. W jakim ubraniu (zimą w ciepłym 🙂) i jaki prezent będzie pod choinką, prezent to prezent. Z tym się nie dyskutuje. Trzeba wsiąść na dwa kółka i jechać. Dla radochy, dla zdrowia, dla liczb, by zwiedzać ... i co kto innego lubi. Pozdro Prezes, buziaczki 🤣
@@mario-o9y1t Otóż to! To proste: bierze się rower i sié jedzie! Ja do tego dochodziłem latami: najpierw byłem ładnopogodowcem, jeździłem tylko przy dobrej aurze. Dziś jeżdżę zimą, w nocy, w deszczu i nie robi mi różnicy. Oczywiście, ładna pogoda to dodatkowy atut, ale jak się chce jeździć przez cały rok, to trzeba być przygotowanym na różne warunki. Pozdro dla wszystkich pozytywnych rowerowych świrów!
Ech, ta zima... Trzeba jeździć po ciemku, marznąć, cierpieć na rowerze. Ale szajba nigdy nie odpuszcza: zmusza cie do zakładania warstw zimowych ubrań, wygania na zewnątrz i każe pędzić przed siebie godziny, nakręcać te kilometry, jakby nie można było poczekać do wiosny. A tak zupełnie poważnie to ja u siebie rzadko spotykam teraz rowerzystów, pomijając zdespeeowanych batmanów i zamaskowanych wojowników ninja, którzy zazwyczaj wyrastają jak spod ziemi w najmniej oczekiwanym momencie. Ale to w większości w miastach, bo poza nimi to raczej piękne pustki na trasach. To są właśnie uroki jeżdżenia zimą.
Ten pierwszy budynek to jakiś hydrotechniczny przy zbiorniku, natomiast w tym drugi urządzane są gry taktyczne typu strzelanki, choć kiedyś miał to być podobno hotel.
Zaje🤬sty masz pan na przyszły rok... mam taki sam. Im więcej planuję tym większe 💩mi z tego wychodzi, więc niech się dzieje co się ma dziać. Czego i Tobie i sobie życzę. Też mnie dziś w okolice pustyni wywiało ( jak się mieszka ok 10km od to raczej nie trudne 😂) Pozdrawiam
Fajny content. Zastanawia mnie dlaczego masz na lewej ręce czarny szlak turystyczny. Dwa z kijem ryzyko gleby, trzy zazdroszczę, bo ciepło a ja kontuzjowany 😢
Lewoskręt to dla rowerzysty jeden z bardziej niebezpiecznych manewrów na drodze. Paski odblaskowe na tej ręce to akurat dobre rozwiązanie :) Gleba? Chyba gdybym specjalnie kij w szprychy wsadził ;) Zdrówka Grześ
No pięknie i teraz nie wiem, co kupić rowerzyście pod choinkę, nie wiem jaki komputerek sobie kupić i nie pojeżdżę sobie zimą rowerkiem, bo nie mam pojęcia, jak się ubrać 😢
Z tym ubieraniem się zależy od terenu w którym jeździsz bo u mnie to w górach kapie pot na podjeździe a na zjeździe zimno w uszy i ręce mimo rękawiczek za 36e po płaskim idealnie
@@janhlouszek7188Pełna racja! Ja z nizin sobie klikam, u mnie prościej jest się ubrać bo większa stabilizacja temperaturowo-wietrzna 😊. A tak zupełnie od czapy: kupiłem sobie u skośnookich przyjaciół wkładki podgrzewane na powerbank i chyba dają radę. Dziś sprawdzałem i w nogi aż za ciepło było, tyle że przy 3*C to raczej słaba weryfikacja. Ale jeśli przy -5⁰C miałoby pomóc to jestem za. Wkładkj pobierają prąd 1,5 A, czyli jakieś 7,5-8 W. Powerbank 10000mAh podgrzewa je przez ok. 5,5 godziny, czyli jak na warunki zimowe wystarczająco. Ktoś już próbował takiego rozwiązania. Poza tym, że czuję się jak okablowany terminator to wszystko normalnie 😁
@Pedalarz sezon ogórkowy w pełni, więc wszelkiej maści eksperty w ilościach iście hurtowych produkują filmy na wspomniane tematy. Na pewno znajdziesz też coś dla siebie ;)
@@Pedalarz Ja z nizin klikam, u nas pogoda stabilna czyli ciągle zimno 😉. Co do ubrań to ostatnio zainwestowałem (wielką kilkunastozlotowa inwestycja😁 u skośnookich przyjaciół) we wkładki docieplajace działające na powerbanku. Obie dają obciążenie 1,5 A, czyli jakieś 7,5-8 W. Teoretycznie powerbank 10000 mAh powinien działać około 6 godzin, ale wiadomo, że na mrozie może być trochę krócej. Wkładki faktycznie grzeją, dają jakieś 45⁰C, więc całkiem przyzwoicie. No, pewna niedogodnością jest fakt, że trochę się trzeba przy tym okablować, trochę jak choinka się w tym czuję 😬. Ktoś próbował takiego rozwiązania?
Film był o tym jak "machnąć" stówkę zimą nie robiąc z tego jakiegoś niebotycznego wydarzenia w mediach 🙂 , biorąc na drogę paczkę daktyli, jabłko i termos z kawą/herbatą 😁 Pozdrower 👍 🚴
Pozdrawiam, i spokoju oraz zdrowia życzę. U mnie w Kuj-Pom 45 dzień bez słońca, czuję się jak pod wodą na głębokości 100m:). Ale nie pada i nie wieje (dziś), tj. 24.12, więc można było pojechać "przed sie". Rozumiem ten film świetnie, ja kręcę wszystkie takie (nie chce mi się obrabiać, więc jadę - nagrywam - zrzucam na dysk), zazwyczaj nic nie gadam, chyba że buras się pojawi, wtedy "mięso" idzie na właściciela:). Tak serio to z kamerką czuję się lepiej, bo mogę jednak do kogoś zagadać na trasie :))).
Spokojnych Świąt Krzysztofie 🎄
oraz szcześliwego nowego roku i ciekawych wycieczek rowerowych w następnym roku
no to,zdrowych pogodnych wesołych świąt
A mnie teraz bierze na łyżwy. Brat z Albi🇬🇧onu wysłał mi wypaśione Bauer na święta.
Jako były hokeista śląskiej drużyny za młodu, pomysłem czemu nie.
Jazda na łyżwach wyczynowo jest świetna i chyba tą drogą teraz pójdę. Pogoda do kitu. Rower pod plandeką od ponad 2 miesięcy i zajawka mija. Niby jutro pogodowe okienko. Cały dzień słońce. Ale wolę spacery z muzyką w uszach.
Tyle szmat i gadżetów rowerowych co ja nakupiłem w ciągu roku w tym 4 rowery (dwie szosy i dwa MTB) to ja i przez 10 lat nie zużyję 😱
Bo zamiast kupować coraz to nowe szpeje, trzeba było po protu jeździć na tym co było.
@trochuroweru
Będzie znów rower Krzychu nie martw się 😊. Tylko na wiosnę 👻. Ale wiesz. Jako były hokeista. Jazda na łyżwach to naprawdę fajna sprawa. Może spróbujesz 🤪
Z tymi łyżwami świetny pomysł dobrze robi na łydki a przerwa od roweru nie zaszkodzi zdrowych Świąt Bożego Narodzenia
@maciejkoj1840
Dobrze prawisz kolego. Hokej/łyżwiarstwo to piękna dyscyplina.
Żałuję, że odpuściłem za młodu. Ale co się przeżyło podczas meczów to moje.
W weekend pójdę pierwszy raz na ⛸️⛸️ od początku lat 90. Ostatni zjazd z tafli😱
A samo lodowisko najnowocześniejsze w Polsce i blisko.
Grzechem byłoby wciąż omijać je każdego dnia.
Stosowne skarpety wełniane już zamówione z Ali. Podręczna ostrzałka też.
Choć na szczęście jeszcze się ostał szlif na płozach więc nie muszę iść do punktu. Ale tu też mam go pod nosem.
Krótko mówiąc zapowiada się ciekawie.
Wezmę ze sobą kamerkę sportową. Kostkę od JBL i bawimy się, bo o to tu chodzi.
Film na pełnym luzaku i ja to rozumiem. Pozdrower ✋
Jeżdzisz w gravelu na dętkach czy bez? Zastanawiam się nad nowym gravelem i nie wiem kompletnie na czym się jeżdzi w gravelu
@@przemek786 Na czym się chce 😉 naprawdę nie ma co patrzeć na innych, tylko wybrać swoje rozwiązanie. Długo jeździłem na zwykłych dętkach, potem przez chwilę było mleko (ale eksperyment nie do końca się udał) potem sezon na dętkach tpu ( polecam dla tych którzy nie chcą się bawić w system bezdętkowy, a jednocześnie nie chcą też tradycyjnych ciężkich dętek) A teraz na zimę znowu robię próbę z mlekiem. Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy.
Słońce świeci i ja też idę pohasać trochę na rowerku. Być może ostatni raz w tym roku. Zdrówka, szerokości i słońca w przyszłym roku.
@@waclawspeed U mnie niepostrzeżenie wpadło dzisiaj 70 km. Aura słaba, tempo tragiczne, ale przecież nie zawsze jeździ się na tempo. W moim wieku (50+) to chyba bardziej dla formy i przyjemności.
O tym że bez względu na jakim rowerze. Z jakim komputerkiem/licznikiem lub bez. W jakim ubraniu (zimą w ciepłym 🙂) i jaki prezent będzie pod choinką, prezent to prezent. Z tym się nie dyskutuje. Trzeba wsiąść na dwa kółka i jechać. Dla radochy, dla zdrowia, dla liczb, by zwiedzać ... i co kto innego lubi. Pozdro Prezes, buziaczki 🤣
@@mario-o9y1t Otóż to! To proste: bierze się rower i sié jedzie! Ja do tego dochodziłem latami: najpierw byłem ładnopogodowcem, jeździłem tylko przy dobrej aurze. Dziś jeżdżę zimą, w nocy, w deszczu i nie robi mi różnicy. Oczywiście, ładna pogoda to dodatkowy atut, ale jak się chce jeździć przez cały rok, to trzeba być przygotowanym na różne warunki. Pozdro dla wszystkich pozytywnych rowerowych świrów!
6:51 Aaa...no to teraz się wyjaśniło, jak tam szedłem w marcu to tej drogi jeszcze nie było, tylko sam piach 🖐😀
No, robi się tam przyjaźnie dla rowerów. Chociaż podejrzewam, że w sezonie będzie dość tłoczno.
Dzięęęki!... i do następnego czyli kolejnego?... już "wspólnego" sezonu:)
Jakiego licznika używasz.?
Wahoo Roam v1
Pozdo :-) Film był dla przyjemności...
👊
Ech, ta zima... Trzeba jeździć po ciemku, marznąć, cierpieć na rowerze. Ale szajba nigdy nie odpuszcza: zmusza cie do zakładania warstw zimowych ubrań, wygania na zewnątrz i każe pędzić przed siebie godziny, nakręcać te kilometry, jakby nie można było poczekać do wiosny. A tak zupełnie poważnie to ja u siebie rzadko spotykam teraz rowerzystów, pomijając zdespeeowanych batmanów i zamaskowanych wojowników ninja, którzy zazwyczaj wyrastają jak spod ziemi w najmniej oczekiwanym momencie. Ale to w większości w miastach, bo poza nimi to raczej piękne pustki na trasach. To są właśnie uroki jeżdżenia zimą.
Wesołych!
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia :)
W ktorym miejscu jest ten przejazd na autostrada?
@@markna1 po minięciu Pogorii jak z Antoniowa na Ząbkowice się jedzie.
No bardzo ładna wycieczka 🙂
@@grzegorzduraj1504 a dziękuję, też jestem tego zdania 😉😀
Nie ! Ten film jest o tym jak jedziesz moją trasą 😊. Pozdro Krzysztof
Wesołych prezesie rowerów pozdro.
03:45
a cóż to za (areszt😁)
wygląda strasznie ten budynek, a pod koniec ten 11:10 również tajemniczy
Ten pierwszy budynek to jakiś hydrotechniczny przy zbiorniku, natomiast w tym drugi urządzane są gry taktyczne typu strzelanki, choć kiedyś miał to być podobno hotel.
w prezencie,to może,korba i środek suportu
najlepszy prezent to taki, który zrobisz sobie sam ;)
Zaje🤬sty masz pan na przyszły rok... mam taki sam. Im więcej planuję tym większe 💩mi z tego wychodzi, więc niech się dzieje co się ma dziać. Czego i Tobie i sobie życzę.
Też mnie dziś w okolice pustyni wywiało ( jak się mieszka ok 10km od to raczej nie trudne 😂)
Pozdrawiam
Fajny content. Zastanawia mnie dlaczego masz na lewej ręce czarny szlak turystyczny. Dwa z kijem ryzyko gleby, trzy zazdroszczę, bo ciepło a ja kontuzjowany 😢
Lewoskręt to dla rowerzysty jeden z bardziej niebezpiecznych manewrów na drodze. Paski odblaskowe na tej ręce to akurat dobre rozwiązanie :)
Gleba? Chyba gdybym specjalnie kij w szprychy wsadził ;)
Zdrówka Grześ
@trochuroweru pozdro 👋
Siemanko. Bo to film był o niczym. ledwo się zaczął a już się skończył😉. Trzymaj się zdrowo, rowerowo. 🎄Wesołych Świąt!🎄
Czyli film o tym, o czym nie będzie 😂.
Interpretacja dowolna 😜
No pięknie i teraz nie wiem, co kupić rowerzyście pod choinkę, nie wiem jaki komputerek sobie kupić i nie pojeżdżę sobie zimą rowerkiem, bo nie mam pojęcia, jak się ubrać 😢
Z tym ubieraniem się zależy od terenu w którym jeździsz bo u mnie to w górach kapie pot na podjeździe a na zjeździe zimno w uszy i ręce mimo rękawiczek za 36e po płaskim idealnie
@@janhlouszek7188Pełna racja! Ja z nizin sobie klikam, u mnie prościej jest się ubrać bo większa stabilizacja temperaturowo-wietrzna 😊. A tak zupełnie od czapy: kupiłem sobie u skośnookich przyjaciół wkładki podgrzewane na powerbank i chyba dają radę. Dziś sprawdzałem i w nogi aż za ciepło było, tyle że przy 3*C to raczej słaba weryfikacja. Ale jeśli przy -5⁰C miałoby pomóc to jestem za. Wkładkj pobierają prąd 1,5 A, czyli jakieś 7,5-8 W. Powerbank 10000mAh podgrzewa je przez ok. 5,5 godziny, czyli jak na warunki zimowe wystarczająco. Ktoś już próbował takiego rozwiązania. Poza tym, że czuję się jak okablowany terminator to wszystko normalnie 😁
@Pedalarz sezon ogórkowy w pełni, więc wszelkiej maści eksperty w ilościach iście hurtowych produkują filmy na wspomniane tematy. Na pewno znajdziesz też coś dla siebie ;)
@@Pedalarz Ja z nizin klikam, u nas pogoda stabilna czyli ciągle zimno 😉. Co do ubrań to ostatnio zainwestowałem (wielką kilkunastozlotowa inwestycja😁 u skośnookich przyjaciół) we wkładki docieplajace działające na powerbanku. Obie dają obciążenie 1,5 A, czyli jakieś 7,5-8 W. Teoretycznie powerbank 10000 mAh powinien działać około 6 godzin, ale wiadomo, że na mrozie może być trochę krócej. Wkładki faktycznie grzeją, dają jakieś 45⁰C, więc całkiem przyzwoicie. No, pewna niedogodnością jest fakt, że trochę się trzeba przy tym okablować, trochę jak choinka się w tym czuję 😬. Ktoś próbował takiego rozwiązania?
Powiem Ci że super film. Bez zbędnego pitolenia, ale za to super tereny i fajne widoki z różnych chwytów. Pozdrawiam
Fajna trasa. Bez spiny i liczenia watów. Pełny lajcik. Ja ujeżdżam aktualnie łyżwy. Pozdro Krzysztofie👌👌👌😀👍
Film był o tym jak "machnąć" stówkę zimą nie robiąc z tego jakiegoś niebotycznego wydarzenia w mediach 🙂 , biorąc na drogę paczkę daktyli, jabłko i termos z kawą/herbatą 😁
Pozdrower 👍 🚴