Właśnie wcinam to co znalazłem w domu i postanowiłem sobie dosmacznić Twoim filmem. Pomysł z krótką historią regionu jest świetny jako intro. Pozdrawiam - głodny :)
Takie osoby w jeansach i na zwykłym rowerze co Cię wyprzedzał mają taka objętość treningową, tyle interwałów i sweet spotów przez codzienne dojazdy do pracy, sklepu, znajomych ciężkimi rowerami pewnie jeszcze obładowanymi, że wiele amatorów może o tym pomarzyć :;)
Dokładnie tak, roweru nie myję, tylko lagi i napę, nie wiem jak to zeskrobię po sezonie, ale kij:) auto lepiej myć, sól wielce niezdrowa dla zawieszenia:) weso
Magię idzie ujrzeć w tym twoim dzielę. U mnie brak śniegu w Chojnie (zachodniopomorskie) =P.O.zdro,a do tego zdrówka zacnego i udanie pozytywnych świąt ;)
2 dni temu 100km od 8-17. Dużo u mnie zmienił baselayer merino od Helly Hansen bo nawet jak się spocę to jest ciepło. Rower często ląduje na myjce i nic się nie dzieje zarówno tu jak i w dwóch poprzednich także nie ma co straszyć. Co do łańcucha to u mnie wosk Muc-off Dry świetnie działa bo nie syfi jak olejek i dobrze smaruje. Nie czyszczę też już łańcucha, jak jest brudny to raz na kilka miesięcy ląduje w garnku z woskiem. Rozgotowuję go i brud schodzi :)
W tamtym roku jak był snieg u mnie to zakładałem do gravela opony z kolcami i robiłem z dzieckiem na sankach wycieczki po okolicy, bardzo dobrze trzymają, ale od razu trzeba wspomnieć, że ciężkie w ch...
Może mam coś z głową, ale chętnie bym pojeździł w takich warunkach, tylko może za dnia 🙃. Na tę zimę złożyłem sobie rower specjalnie na jesienno-zimowe warunki żeby nie musieć się specjalnie przejmować konserwacją, więc za bardzo go nie czyszczę 😂. Audi/BMW na taki zaniedbanych posesjach jest, jak domniemam, do lansu 😆. Chałupa się wali, ale jak się gdzieś jedzie to jesteś "kimś".
Po dzisiejszym jeżdżeniu pod wiatr przy 0-2°, postanowiłem kupić przyłbicę, taką jak na covida niektórzy nosili, a może nawet pełny kask zimowy z przyłbicą, jeśli są takie na całą twarz. Choćby maskę p-gaz dziś chciałbym mieć na sobie. Nawet jazda przy minus 10° nie jest tak przykra, jak wiatr w twarz już koło zera. Ps. Moja synowa ma dynamo w przednim kole. Wcale niegłupie to i znacznie lżejsze w jeździe, niż dawne dynama do opony. Przynajmniej nigdy prądu nie brakuje w latarce :)
Ja już jakiś czas temu stwierdziłem, że zimą rower zapuszczam... Jak już rzęzi totalnie czyszczę napęd (też bez nadmiernego pietyzmu), smaruję i kolejne 2-3tyg nie ruszam - ewentualnie od czasu do czasu na sucho miotełką przejadę, żeby zgubić te 2kg błota. No i jak wiem, że była sól grana to też tylko zmiotką po skończonej trasie. Różnica jest głównie taka, że napęd wymieniam cały w marcu/kwietniu, ale i tak leci na ogół dwa razy na rok (jak więcej się pobujam to trzy), bo już lata temu przestałem bawić się w wymianę łańcucha co miesiąc (ciężka noga), więc mam nowy po zimie i nowy przed zimą. Zwyczajnie przełom września i października + marzec/kwiecień wymieniam, nawet nie patrzę już jak bardzo zużyty, najwyżej podreguluję przerzutkę pod koniec, żeby łańcuch nie skakał gdzie chce i te dodatkowe 2-3tyg się pomęczę - wolę tak niż po każdym wyjściu od połowy listopada do końca lutego dodatkowe 30min spędzać na dokładnym czyszczeniu.
W kwestii luzujących się śrub w lewej korbie-jeśli dokręcisz śruby z właściwym momentem, a później usłuszysz stuknięcie przy pierwszym mocniejszym depnięciu, to wieloklin na korbie/osi dokonał żywota. Objawy będą się nasilały (stuki, luz), dokręcanie będzie pomagało na krócej. Później tylko wymiana, wiem to z autopsji. Ciekawostka: śruby od Hollowtecha II najczęściej luzują się w zimie, wtedy kiedy gwałtownie zmieniamy temp. materiału samych śrub i ich gniazd (jazda na mrozie->ciepło w domu). Fizyka :)
Wczoraj pyknąłem 150km wzdłuż Wisły. Warun absolutnie inny niż u mnie w Beskidach /okolice Babiej/ . Pchałeś rower...to i tak lepiej niż wnosić w zimie na Pilsko czy Babią. ;]]
Nie wiem czy to ładnie, ale zazdroszczę Ci terenów do jazdy :) BTW do ogniw 18650 można kupić za grosze dedykowane etui do przechowywania (na jedną lub dwie sztuki). U mnie się sprawdza.
Ciuchy z Deca, zwłaszca te wyższe modele są naprawdę dobre. Mają bardzo dobry stosunej jakości do ceny. Wydaje mi się, że najczęściej złe opinie o produktach z Deca wychodzą od innych sprzedawców i ludzi z nimi powiązanych.
Ciuchy z Deca są bardzo dobre! Mam koszulki, bluzy z długim, kurtkę - wszystko sprawuje się super. Koszulka letnia poprzedni model 90 zł, obecnie nieco inny 150 zł - posiadają po 6 kieszeni w tym dwie na suwak. Jedna z tych na suwak jest centralnie na plecach i pasuje świetnie na telefon. Telefon w niej trzymany sprawia przy okazji, że nie ściąga nam się na plecach podczas jazdy, tylko jest fajnie dociążona ;-) Markowe koszulki kosztujące po 400 zł posiadają najczęściej 3 kieszenie - wszystkie bez suwaka. Dla mnie straszna lipa.
Przez żadną rzekę nie brodziłeś, więc "niedorzeczne" nie bardzo pasuje. Może "niedośnieżne"? Ale z drugiej strony "niedośnieżne" sugeruje niedostatek śniegu, a tego nie brakowało. Więc chyba jednak "niedorzeczne". Cholera, chyba włączył mi się tryb "Syn polonistki" 😁 CHANGE MODE Super filmik, fajna trasa i ekstra przygoda 😄 Pozdrawiam
Ehh... Ale zazdroszczę. W ubiegłym roku cały grudzień w Gdańsku był śnieg, codziennie jeździłem po lasach i górkach. W tym roku plucha i łajno, po zmroku nic ciekawego więc więcej na trenażerze niż na żywo 🥲
@@WstalSprzedKompa/videos No ja czytałem, że jest 5-10% w porównaniu ze świeżo nasmarowanym łańcuchem - czyli po jakiś 30km w taką pogodę jest na 0. Kwestia, że przekładnia planetarna też swoje waży.
Cześć :) expana ma coś takiego że już fabrycznie ma wosk pomieszany z oliwką więc możesz sobie to też potestować, co Ty mówisz że chcesz żebyśmy nie wychodzili tak w domu a puszczasz takie filmiki które aż kuszą do wyjścia :)
Ja dzisiaj idę umyć rower od półtorej miesiąca xD. Realnie rozpinam łańcuch i myję go maszynką, kasetę trochę przecieram. A tak to tylko woskuję łańcuch i oppa do przodu.
Też tak smigałem rok temu, jak jeszcze gopro nie miałem :D Mega zabawa, ale taki fat bike to by było już mistrzostwo. Zimą jednak duzo gorzej się jezdzi, płuca jednak gorzej radzą sobie z zimnym powietrzem i wydolność spada. Nie pizgało Ci w palce u stóp?
Ja o tych autach. Stare niemieckie auta klasy średniej-wyższej (szczególnie wyróżnia się Audi 100) miały bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne, więc dużo ich przetrwało. A po drugie one wybaczały "dość powierzchowną" obsługę techniczną. Magia znaczka czy ten tzw. prestiż też pewnie dawały kilka punktów do ogółu, ale chodzi głównie o to, że tanie i nie trzeba przy tym robić a jeździ. Zresztą opinia, czy ten tzw. prestiż skądś się biorą. I nie, nie jestem germanofilem. Osobiście wolę francuskie dawne samochody, bo nowoczesne wszystkie są bardzo podobne. No, a że później można się powozić trochę na tej opinii nie dowożąc jakości to już inksza inkość. Za 20 lat pewnie te same auta będą stać, bo ich nowocześni następcy już nie dotrwają 🙂 Nie tylko z powodu spadku jakości, ale głównie z powodu skomplikowania systemu i trudności jego obsługi. P.S. Wesołych Świąt dla wszystkich.
Mycie roweru zimą to podstawa,chyba że chcesz mnieć w najgorszym razie ramę na wiosnę ,sól niestety wyżera,łożyska to kilka zł w porównaniu do ramy ,czy innych części
Prawda. Bo Konrad to taki niedorzeczny omc. Kamikadze. Taki typ. Ryzykant i prowokator losu. Czasem myślę, że po prostu lubi szukać guza, licząc, że się uda i nie zaliczy. Robi co mu w duszy i sercu gra.
Bawią mnie te zachwyty nad zimą w grudniu. Ciekawe czy też tak będziesz mówił, że jest pięknie w marcu jak już wszyscy będą śmigać na rowerach a u Ciebie dalej będzie śnieg leżał. To nie jest jakaś złośliwa uwaga, tylko ciekawi mnie, czy wziąłeś to pod uwagę podczas planowania przeprowadzki. Ja nie lubię zimy więc może u Ciebie to będzie wyglądało inaczej.
Ja to chciałem tylko napisać i życzyć wszystkim wesołych świąt :)
Przypinam ;)
Dzięki i wzajemnie 🎄
Właśnie wcinam to co znalazłem w domu i postanowiłem sobie dosmacznić Twoim filmem. Pomysł z krótką historią regionu jest świetny jako intro. Pozdrawiam - głodny :)
Takie osoby w jeansach i na zwykłym rowerze co Cię wyprzedzał mają taka objętość treningową, tyle interwałów i sweet spotów przez codzienne dojazdy do pracy, sklepu, znajomych ciężkimi rowerami pewnie jeszcze obładowanymi, że wiele amatorów może o tym pomarzyć :;)
Mnie w Holandii swego czasu wyprzedzały babcie na mieskich rowerach😂
Ooooo, coś wleciało 😊 oglądane! 💪
PS: Wesołych Świąt 🎄
Dokładnie tak, roweru nie myję, tylko lagi i napę, nie wiem jak to zeskrobię po sezonie, ale kij:) auto lepiej myć, sól wielce niezdrowa dla zawieszenia:) weso
Zaraz na rower i pogoda też nijaka 😊 pozdrawiam i Wesołych Świąt😊
I takie wypady są najfajniejsze, całkowicie spontaniczna uciecha 😀. Wesołych świąt 🎄🙂🎁🎄
Magię idzie ujrzeć w tym twoim dzielę. U mnie brak śniegu w Chojnie (zachodniopomorskie) =P.O.zdro,a do tego zdrówka zacnego i udanie pozytywnych świąt ;)
Pozytywnych świąt :)
2 dni temu 100km od 8-17. Dużo u mnie zmienił baselayer merino od Helly Hansen bo nawet jak się spocę to jest ciepło. Rower często ląduje na myjce i nic się nie dzieje zarówno tu jak i w dwóch poprzednich także nie ma co straszyć. Co do łańcucha to u mnie wosk Muc-off Dry świetnie działa bo nie syfi jak olejek i dobrze smaruje. Nie czyszczę też już łańcucha, jak jest brudny to raz na kilka miesięcy ląduje w garnku z woskiem. Rozgotowuję go i brud schodzi :)
Na lubelszczyźnie w sobotę słońce , plus jeden,. Trzy godziny na rowerze zaliczone. Nowe dętki TPU i kurtka na rower z ,,ciucha" przetestowane😁
W tamtym roku jak był snieg u mnie to zakładałem do gravela opony z kolcami i robiłem z dzieckiem na sankach wycieczki po okolicy, bardzo dobrze trzymają, ale od razu trzeba wspomnieć, że ciężkie w ch...
Świetna nazwa kanału! Zrobiłeś mi tym dzień 🙂. Materiał również bardzo fajny. Pozdrawiam 🙂
Pozdrowienia:)
Może mam coś z głową, ale chętnie bym pojeździł w takich warunkach, tylko może za dnia 🙃. Na tę zimę złożyłem sobie rower specjalnie na jesienno-zimowe warunki żeby nie musieć się specjalnie przejmować konserwacją, więc za bardzo go nie czyszczę 😂. Audi/BMW na taki zaniedbanych posesjach jest, jak domniemam, do lansu 😆. Chałupa się wali, ale jak się gdzieś jedzie to jesteś "kimś".
Haha zachcialo sie mieszkania w gorach. Pozdrawiam z nizin gdzie jeszcze ani razu sniegu nie widziano.
U mnie widziano. Ze dwa razy już. Samochodem nawet jechałem 30km ponad godzinę - taka gołoledź była, że zimowe opony nie dawały rady.
Witam dziękuję Konradzie za odwalenie tego tripa za mnie dziękuję za Twoją niedorzeczną szczodrość
"Hej, ha, gdzie mróz największy,
hej, ha, gdzie śniegu więcej,
gdzie normalny nikt nie jeździ
ja pojadę chętnie!"
🤣
Po dzisiejszym jeżdżeniu pod wiatr przy 0-2°, postanowiłem kupić przyłbicę, taką jak na covida niektórzy nosili, a może nawet pełny kask zimowy z przyłbicą, jeśli są takie na całą twarz. Choćby maskę p-gaz dziś chciałbym mieć na sobie. Nawet jazda przy minus 10° nie jest tak przykra, jak wiatr w twarz już koło zera.
Ps. Moja synowa ma dynamo w przednim kole. Wcale niegłupie to i znacznie lżejsze w jeździe, niż dawne dynama do opony. Przynajmniej nigdy prądu nie brakuje w latarce :)
Ja już jakiś czas temu stwierdziłem, że zimą rower zapuszczam... Jak już rzęzi totalnie czyszczę napęd (też bez nadmiernego pietyzmu), smaruję i kolejne 2-3tyg nie ruszam - ewentualnie od czasu do czasu na sucho miotełką przejadę, żeby zgubić te 2kg błota. No i jak wiem, że była sól grana to też tylko zmiotką po skończonej trasie. Różnica jest głównie taka, że napęd wymieniam cały w marcu/kwietniu, ale i tak leci na ogół dwa razy na rok (jak więcej się pobujam to trzy), bo już lata temu przestałem bawić się w wymianę łańcucha co miesiąc (ciężka noga), więc mam nowy po zimie i nowy przed zimą. Zwyczajnie przełom września i października + marzec/kwiecień wymieniam, nawet nie patrzę już jak bardzo zużyty, najwyżej podreguluję przerzutkę pod koniec, żeby łańcuch nie skakał gdzie chce i te dodatkowe 2-3tyg się pomęczę - wolę tak niż po każdym wyjściu od połowy listopada do końca lutego dodatkowe 30min spędzać na dokładnym czyszczeniu.
W kwestii luzujących się śrub w lewej korbie-jeśli dokręcisz śruby z właściwym momentem, a później usłuszysz stuknięcie przy pierwszym mocniejszym depnięciu, to wieloklin na korbie/osi dokonał żywota. Objawy będą się nasilały (stuki, luz), dokręcanie będzie pomagało na krócej.
Później tylko wymiana, wiem to z autopsji.
Ciekawostka: śruby od Hollowtecha II najczęściej luzują się w zimie, wtedy kiedy gwałtownie zmieniamy temp. materiału samych śrub i ich gniazd (jazda na mrozie->ciepło w domu). Fizyka :)
To tutaj musiała zima zadziałać, bo korba prawie nowa :D Dzięki!
Panie ja w takim błocie codziennie do pracy dojeżdżam i tez nie myje roweru ... bo mam błotniki. Polecam 😁
Zapomnialem że istnieją ;)
Jeszcze chlapacze do błotników dołożyłem ostatnio :)
Chlapacze do blotników też sobie dorobilen takie dłuższe żeby błoto nie mogło dolecieć do łańcucha i trochę szersze od błotnika. Sprawdza się 👍
Paanie .. BMW i Audi to prestiż na wiosce niezależnie czy to północ czy południe ;D a że to 25letni gruz to już nie ma znaczenia ;P
Konrad ,masz swój kontent,inny od wszystkich,który jest super fajny i ciekawy. Trzymam kciuki za dalsze realizaje
na Kszubach jest to samo ,rządzi VV i BMW a AUDI
Wczoraj pyknąłem 150km wzdłuż Wisły. Warun absolutnie inny niż u mnie w Beskidach /okolice Babiej/ . Pchałeś rower...to i tak lepiej niż wnosić w zimie na Pilsko czy Babią. ;]]
Nie wiem jak inni ale raz w tygodniu delikatnie przetrę rower chociaż ostatnie czyszczenie dało mocno o sobie znać. Nie mogłem rąk ogrzac
Nie myję roweru zimą, no ale ja jeżdżę na pasku 😊
To kiedy testy opon z kolcami?
Taka Wataha zimowa może być ciekawym doświadczeniem szczególnie gdy marznący deszcz popada
Nie wiem czy to ładnie, ale zazdroszczę Ci terenów do jazdy :)
BTW do ogniw 18650 można kupić za grosze dedykowane etui do przechowywania (na jedną lub dwie sztuki). U mnie się sprawdza.
Ciuchy z Deca wcale nie są aż takie złe, często widać je na zagranicznych filmikach🙂
Ja mam wszystko z Deca i chwalę sobie. Po prostu mają dobry stosunek ceny do jakości.
Ciuchy z Deca, zwłaszca te wyższe modele są naprawdę dobre. Mają bardzo dobry stosunej jakości do ceny. Wydaje mi się, że najczęściej złe opinie o produktach z Deca wychodzą od innych sprzedawców i ludzi z nimi powiązanych.
Ciuchy z Deca są bardzo dobre! Mam koszulki, bluzy z długim, kurtkę - wszystko sprawuje się super. Koszulka letnia poprzedni model 90 zł, obecnie nieco inny 150 zł - posiadają po 6 kieszeni w tym dwie na suwak. Jedna z tych na suwak jest centralnie na plecach i pasuje świetnie na telefon. Telefon w niej trzymany sprawia przy okazji, że nie ściąga nam się na plecach podczas jazdy, tylko jest fajnie dociążona ;-) Markowe koszulki kosztujące po 400 zł posiadają najczęściej 3 kieszenie - wszystkie bez suwaka. Dla mnie straszna lipa.
Mam kilka fantow z lini Van Rysel i sobie chwalę, to na prawdę sensowne funkcjonalne ubrania do jazdy na rowerze nie za miliony monet.
Ja na szosie w Belgii... Zawsze pod wiatr!!!
Przez żadną rzekę nie brodziłeś, więc "niedorzeczne" nie bardzo pasuje. Może "niedośnieżne"?
Ale z drugiej strony "niedośnieżne" sugeruje niedostatek śniegu, a tego nie brakowało. Więc chyba jednak "niedorzeczne".
Cholera, chyba włączył mi się tryb "Syn polonistki" 😁
CHANGE MODE
Super filmik, fajna trasa i ekstra przygoda 😄
Pozdrawiam
Konrad, zjechałeś Drogą Chomontową do Karpacza i asfaltem do Sosnówki.
Ehh... Ale zazdroszczę. W ubiegłym roku cały grudzień w Gdańsku był śnieg, codziennie jeździłem po lasach i górkach. W tym roku plucha i łajno, po zmroku nic ciekawego więc więcej na trenażerze niż na żywo 🥲
Rower z napędem na pasku likwiduje problem smarowania😊
Ale dodaje problem 10-20% niższej sprawności (oporów) napędu, więc nie w rowerze na którym się ścigam :)
@@WstalSprzedKompa ciekawe, ja właśnie idę w kierunku paska. Właśnie ewenty kilkudniowe nie bardzo mi się widzą z łańcuchem :P
@@WstalSprzedKompa/videos No ja czytałem, że jest 5-10% w porównaniu ze świeżo nasmarowanym łańcuchem - czyli po jakiś 30km w taką pogodę jest na 0. Kwestia, że przekładnia planetarna też swoje waży.
@pietroasp Niestety nie jest na zero nawet w porównaniu z bardzo brudnym.
@@WstalSprzedKompa no ale sam czas na czyszczenie i smarowanie w takiej sytuacji nie rekompensuje tego?
Czy siodełko Infinity nadal jest nr 1? Zastanawiam się czy tańsze Huan PPS działałoby podobnie
Nie ma strachu ze wilki?
Wilki to ja mam pod domem :)
Cześć :) expana ma coś takiego że już fabrycznie ma wosk pomieszany z oliwką więc możesz sobie to też potestować, co Ty mówisz że chcesz żebyśmy nie wychodzili tak w domu a puszczasz takie filmiki które aż kuszą do wyjścia :)
Ja dzisiaj idę umyć rower od półtorej miesiąca xD. Realnie rozpinam łańcuch i myję go maszynką, kasetę trochę przecieram. A tak to tylko woskuję łańcuch i oppa do przodu.
To jakiś specjalistyczny wosk ?
@ZdzichaJedziesz nieeee. Po prostu mommum. Smaruję częściej, ale za to łańuch jest ciągle czysty.
Hej co masz za kask i jaki model
Decathlon :D
Też tak smigałem rok temu, jak jeszcze gopro nie miałem :D Mega zabawa, ale taki fat bike to by było już mistrzostwo. Zimą jednak duzo gorzej się jezdzi, płuca jednak gorzej radzą sobie z zimnym powietrzem i wydolność spada. Nie pizgało Ci w palce u stóp?
Nie, skarpety z merynosem i buty z nawoskowanej skóry.
Będzie nowa formuła na łańcuchy 🚴 Wietrzę patent 🤑
Ja o tych autach. Stare niemieckie auta klasy średniej-wyższej (szczególnie wyróżnia się Audi 100) miały bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne, więc dużo ich przetrwało. A po drugie one wybaczały "dość powierzchowną" obsługę techniczną. Magia znaczka czy ten tzw. prestiż też pewnie dawały kilka punktów do ogółu, ale chodzi głównie o to, że tanie i nie trzeba przy tym robić a jeździ. Zresztą opinia, czy ten tzw. prestiż skądś się biorą. I nie, nie jestem germanofilem. Osobiście wolę francuskie dawne samochody, bo nowoczesne wszystkie są bardzo podobne.
No, a że później można się powozić trochę na tej opinii nie dowożąc jakości to już inksza inkość. Za 20 lat pewnie te same auta będą stać, bo ich nowocześni następcy już nie dotrwają 🙂 Nie tylko z powodu spadku jakości, ale głównie z powodu skomplikowania systemu i trudności jego obsługi.
P.S. Wesołych Świąt dla wszystkich.
Na kamerze to te podjazy wygladają na 5-7% :p
Do zobaczenie na zimowej Watacha 2025
siema i pozdro :)
Hej.
Co Ty masz Konrad za lampkę? Bo robi dobrą robotę. Przydała by mi się taka na moje gravelowe wypady.
Bocialarka S21A. Uwielbiam i już sobie nie wyobrażam innej :)
Czasem warto pojechać na spalinowym rowerku.
A ja się zastanawiam dlaczego nie pojechałeś do Kopenhagi. Więcej ścieżek rowerowych 😁
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Mycie samochodu w zimie powinno być częstsze..... cała solanka do spłukania.....
trza myc rower bo juz pomijajac kwestie ze wszystko trzeszczy po jezdzie w blocie to sol drogowa ci zzera wszystko teraz
Panie gdzie ten śnieg? W Bydgoszczy najstarsze pierwszaki śniegu nie pamiętają 😁
Mycie roweru zimą to podstawa,chyba że chcesz mnieć w najgorszym razie ramę na wiosnę ,sól niestety wyżera,łożyska to kilka zł w porównaniu do ramy ,czy innych części
Aluminium... Nic mu nie będzie :)
opony nie dostosowane do warunków
Prawda. Bo Konrad to taki niedorzeczny omc. Kamikadze.
Taki typ. Ryzykant i prowokator losu. Czasem myślę, że po prostu lubi szukać guza, licząc, że się uda i nie zaliczy.
Robi co mu w duszy i sercu gra.
Kolarstwa do... rzecznego nie polecam zimą 😁
Stare Audi, bo nie rdzewieją i proste do naprawy. Japończyka nie ujrzysz, bo rdza go zjadła
Bawią mnie te zachwyty nad zimą w grudniu. Ciekawe czy też tak będziesz mówił, że jest pięknie w marcu jak już wszyscy będą śmigać na rowerach a u Ciebie dalej będzie śnieg leżał. To nie jest jakaś złośliwa uwaga, tylko ciekawi mnie, czy wziąłeś to pod uwagę podczas planowania przeprowadzki. Ja nie lubię zimy więc może u Ciebie to będzie wyglądało inaczej.
Na dole jest tak jak w innych rejonach Polski, poza tym ja po całym kraju jeżdżę ;)