Przyznam, że moje zestawienie też podobne - nożyczki, szpikulec, trymer, maszynka, dziurkacze- no nie może być inaczej, podstawa pracy z papierem. Ujęłaś sedno 👌
Tak!! Nożyczki, szpikulec, tablica do bigowania, gilotyna i pistolet. Ten sam używam,choć kabel jest denerwujący , za gruby i za sztywny do tego pistoleciku.!! Dziurkacze? Raczej maszynka i wykrojniki. Dodałabym jeszcze nożyk i kość. To więcej niż 5 ale właśnie te narzędzia dla mnie niezbędne. ❤
Faktycznie podobnie 😄 kość u mnie też wysoko, byłaby zaraz na 6 miejscu 😄 Ale np. nożyka praktycznie w ogóle nie używam 😄 a bigownicę od wielkiego przypadku 😄 więc kilka różnić między nami jest 😄 Dziękuję za komentarz 😄😄
Numeru 1 łatwo się było domyślić 🙃 Ja chyba szpikulec (bo w ogóle nie używam) wymieniłabym na tablicę do bigowania, bez której nie wyobrażam sobie pracy :)
Przyznam, że moje zestawienie też podobne - nożyczki, szpikulec, trymer, maszynka, dziurkacze- no nie może być inaczej, podstawa pracy z papierem. Ujęłaś sedno 👌
😄 dzięki Aniu 😄
Tak!! Nożyczki, szpikulec, tablica do bigowania, gilotyna i pistolet. Ten sam używam,choć kabel jest denerwujący , za gruby i za sztywny do tego pistoleciku.!! Dziurkacze? Raczej maszynka i wykrojniki. Dodałabym jeszcze nożyk i kość. To więcej niż 5 ale właśnie te narzędzia dla mnie niezbędne. ❤
Faktycznie podobnie 😄 kość u mnie też wysoko, byłaby zaraz na 6 miejscu 😄 Ale np. nożyka praktycznie w ogóle nie używam 😄 a bigownicę od wielkiego przypadku 😄 więc kilka różnić między nami jest 😄 Dziękuję za komentarz 😄😄
Numeru 1 łatwo się było domyślić 🙃 Ja chyba szpikulec (bo w ogóle nie używam) wymieniłabym na tablicę do bigowania, bez której nie wyobrażam sobie pracy :)
😄 zdecydowanie nr 1 jest taki banalny 😄 a widzisz, u mnie tablica do bigowania leży, od wielkiego przypadku jej używam 😄😄😄