@@RonaldSzczepankiewicz Hej Ronald ;) Miło Cię widzieć, jak skaczesz sprawnie po kanałach 😉🙃 Ludzie Cię lubią i zapraszają :) P.S. Wasz kalkulator jest mega. Korzystam z niego regularnie. Dzięki niemu mogę robić symulacje i namacalnie sprawdzać jak bank na mnie zubożeje 🙊😜 ale nie zawsze nadpłacam☺️ Pozdrowionka!
Zamiast skracać okres kredytowania proponuję raczej wybierać opcję zmniejszania raty. Zabezpiecza nas to na gorsze czasy, gdybyśmy mieli mniej pieniędzy. A jak będziemy mieli więcej, to możemy w ten sam sposób robić kolejne nadpłaty i też doprowadzimy do szybszej spłaty całości.
Każde rozwiązanie ma swoje plusy. Krótszy czas kredytu to zawsze mniejsze odsetki w ostatecznym rozrachunku. Z drugiej strony obniżenie raty też ma swoje korzyści
@@MrSzynas Tu nie chodzi tylko , o krótszy czas chodzi o oszczędność w przypadku kredytu hipotecznego to może być np. oszczędność 50-100 tysięcy przez cały okres trwania kredytu. Przykładowo Kredyt 300 000 Normalny harmonogram: spłacasz 600 000 Skrócony okres - splacasz 500 000 - czyli jestes 100 do przodu Zmniejszona rata - spłacasz 560 000 - cały czas mniej ale prawdodpoobnie spłacisz dużo mniej niż przy okresie skróconym. Nie można zatem patrzyć tak jak ty patezysz, bo jest to niepełny obraz sytuacjo
Dlaczego te kredyty mają w nazwie 4% -7% ? Powinny nazywać się 250% , 350% bo tyle finałowo zapłaci osoba która będzie spłacać kredyt. Banki robią wszystko aby zamydlić oczy 👀. Oczywiście politycy siedzą w kieszeniach Banków - to jest Lichwa w biały dzień… legalna lichwa .płacić 3500 zł tylko odsetek a 500 zł kapitału . Masakra.
Sprawdź swoją umowę kredytową - tam masz napisane jaką masz wysokość prowizji. Jak nie masz tej umowy to zapytaj w banku albo doradcy kredytowego, który Ci pomagał. Jak spłacisz kredyt i nie masz opłaty za wcześniejszą spłatę ( po 5 latach raczej nie ma ), to wtedy prowizja proporcjonalnie do zwrotu. Jak nie miałeś prowizji za uruchomienie no to prowizji do zwrotu nie będzie.
Może warto dodać, że klikając nadpłatę w banku i wybierając skrócenie okresu kredytowania, może pojawić się obowiązek zawarcia aneksu do umowy kredytowej, a to kosztuje paręset złotych, więc robienie takiej czynności może być nieopłacalne...
Dokładnie każdy bank ma inaczej. Ja nadpłacam, nigdzie nie muszę jechać, wszystkie formalności przez aplikacje banku. Skróciłem okres kredytowania o 15 lat w kieszeni zostało 200 000 zł.
Moje kochane Pekao obecnie serwuje mi oprocentowanie 7,38% + 1,69% marży. Muszę się za to zabrać. Dzięki za materiał.
Marża jest częścią oprocentowania
Robię tak od dwóch lat.
Mega zysk 👌
Cześć Iwona! :)
@@RonaldSzczepankiewicz Hej Ronald ;) Miło Cię widzieć, jak skaczesz sprawnie po kanałach 😉🙃
Ludzie Cię lubią i zapraszają :)
P.S. Wasz kalkulator jest mega. Korzystam z niego regularnie. Dzięki niemu mogę robić symulacje i namacalnie sprawdzać jak bank na mnie zubożeje 🙊😜 ale nie zawsze nadpłacam☺️
Pozdrowionka!
Zamiast skracać okres kredytowania proponuję raczej wybierać opcję zmniejszania raty. Zabezpiecza nas to na gorsze czasy, gdybyśmy mieli mniej pieniędzy. A jak będziemy mieli więcej, to możemy w ten sam sposób robić kolejne nadpłaty i też doprowadzimy do szybszej spłaty całości.
Każde rozwiązanie ma swoje plusy. Krótszy czas kredytu to zawsze mniejsze odsetki w ostatecznym rozrachunku.
Z drugiej strony obniżenie raty też ma swoje korzyści
Dokładnie co mi z tego że będę miał okres krótszy o 5 lat jak po 10 np bede miał problemy finansowe
@@MrSzynas Tu nie chodzi tylko , o krótszy czas chodzi o oszczędność w przypadku kredytu hipotecznego to może być np. oszczędność 50-100 tysięcy przez cały okres trwania kredytu.
Przykładowo
Kredyt 300 000
Normalny harmonogram: spłacasz 600 000
Skrócony okres - splacasz 500 000 - czyli jestes 100 do przodu
Zmniejszona rata - spłacasz 560 000 - cały czas mniej ale prawdodpoobnie spłacisz dużo mniej niż przy okresie skróconym.
Nie można zatem patrzyć tak jak ty patezysz, bo jest to niepełny obraz sytuacjo
Dla jednego obnizenie raty, dla inego krotszy okres. Kazda opcja ma sowje wady i zalety. Pozdawiam :)
@@RonaldSzczepankiewicz Dokładnie. Najważniejsze to nadpłacić.
Dlaczego te kredyty mają w nazwie 4% -7% ? Powinny nazywać się 250% , 350% bo tyle finałowo zapłaci osoba która będzie spłacać kredyt. Banki robią wszystko aby zamydlić oczy 👀. Oczywiście politycy siedzą w kieszeniach Banków - to jest Lichwa w biały dzień… legalna lichwa .płacić 3500 zł tylko odsetek a 500 zł kapitału . Masakra.
Procent składany.
Bo to jest oprocentowanie roczne a nie całkowite kredytu 20-30 letniego.
Co do lichwy - nikt nie zmusza do kredytu...
Powiedz mi proszę. Mam kredyt hipoteczny z 2016 jak spłacę go w całości w tym roku.l, to czy dostanie jakikolwiek zwrot typu odsetki, prowizja itp?
Sprawdź swoją umowę kredytową - tam masz napisane jaką masz wysokość prowizji. Jak nie masz tej umowy to zapytaj w banku albo doradcy kredytowego, który Ci pomagał. Jak spłacisz kredyt i nie masz opłaty za wcześniejszą spłatę ( po 5 latach raczej nie ma ), to wtedy prowizja proporcjonalnie do zwrotu. Jak nie miałeś prowizji za uruchomienie no to prowizji do zwrotu nie będzie.
Dzięki za szyba odpowiedź. Niestety za każdą nadpłatę mam pobierana prowizje w wysokosci 2 procent. Czy bank sam zwróci czy muszę pisać wniosek?
Może warto dodać, że klikając nadpłatę w banku i wybierając skrócenie okresu kredytowania, może pojawić się obowiązek zawarcia aneksu do umowy kredytowej, a to kosztuje paręset złotych, więc robienie takiej czynności może być nieopłacalne...
Dokładnie a np w ING żeby takie coś zrobić trzeba podpisać za każdym razem aneks w siedzibie banku co u mnie oznacza jeszcze podróż do miasta 25km
To zalezy od banku. Co najmniej w jednym nadplata oznacza aneks, to prawda.
Dokładnie każdy bank ma inaczej. Ja nadpłacam, nigdzie nie muszę jechać, wszystkie formalności przez aplikacje banku. Skróciłem okres kredytowania o 15 lat w kieszeni zostało 200 000 zł.