🔴 CHCESZ wystąpić w BIZNES MISJI napisz: businessmisja@gmail.com ▶ Sponsorem tego odcinka podcastu jest T-Mobile. W ramach oferty Magenta Biznes, skierowanej do przedsiębiorców, możecie skorzystać z nielimitowanych rozmów oraz nieograniczonego internetu 5G. Dodatkowo, teraz przez pierwsze 6 miesięcy możecie cieszyć się tymi usługami zupełnie za darmo! 🎁Poznaj więcej szczegółów: www.t-mobile.pl/c/oferta-specjalna/dla-firm/przenies-firme-online ▶Część 1 wywiadu z JACKIEM WALKIEWICZEM: th-cam.com/video/PeCs2hepb5c/w-d-xo.html
Bzdura Panie Jacku i spłycenie. Szef Ikeii nie był dziwakiem, był sobą a pieniądze go nie zmieniły ani nie zepsuły, były wypadkową, z pewnością czuł odpowiedzialność. Słuchałem Pana jako 35 latek z zachwytem jednak dziś, gdy wracam do tych wywiadów jako 45 latek z przykrością stwierdzam że nie małonw tym frazesów i klikbajtowości. Pewnie to czas.
Ja swego czasu bardzo pomagałam wszystkim! Nigdy nie odmawiałam pomocy. Bliskim w rodzinie zapewniłam dach nad głową! Na dzień dzisiejszy sama potrzebuję wsparcia i o dziwo......nie ma nikogo! Moje zdanie na dzięki dzisiejszy! Nigdy nie pomagaj nikomu zanim nie zabezpieczysz siebie!
zawsze chodzi o ten legendarny” złoty środek”. Ale właśnie znaleźć ten złoty środek - to jest właśnie wyzwanie , my często popadamy w skrajności . To jest ta najcenniejsza sztuka, a jednocześnie tak trudno ją wyważyć..
Ogromny szacunek dla Pana Jacka i jego podejścia do życia. Mogę śmiało powiedzieć że ten człowiek zmienił moje życie. Wciąż zmienia gdy słucham jego słów. Mądry człowiek, warto go słuchać i brać przykład. Dziękuję Panie Jacku🥹
Mądre słowa. Wypowiadane trochę jakby z pewnego rodzaju nostalgią żalem człowieka który wiele przeżył osiągnął sukces ale przede wszystkim wiele stracił. Takie mam wrażenie może się mylę.
Potęgę podświadomości zamieniłam na Pismo Święte. I to była najlepsza decyzja w moim życiu. Teraz wszelakie decyzję podejmuje z Panem Jezusem a nasze życie doskonale się układa. Samemu nie można nawet palcem trafić do ....nosa 😊
@@giro1zm no ale jakie znaczenie - z punktu widzenia przemijania jednostki - ma "cel ludzkości" (cokolwiek nim jest)? Dla tej jednostki liczy się przecież jej cel jako człowieka. I teraz; dobre kultury (tworzące cywilizacje) I dobre cywilizacje (tworzące ludzkość) są tak skonstruowane, żeby cele jednostek kierowały je w stronę pożądaną dla całej ludzkości. Z kolei kiepskie cywilizacje (za taką uważam np turańskich dzikusów Putlera) - raczej nie pchają ludzkości ku progresowi 🤷♂️
Dzięki za interesujący odcinek, zaproszony gość przekazał kilka przydatnych informacji, wskazówek i porad, dobrze omówił temat, fajnie się oglądało i słuchało 🙂👏👍🤔🙄💚
Pan Jacek jak zawsze w formie. Inspirujący przekaz, ale z jednym się nie zgodzę. Można siebie zdradzić po przez złożenie sobie obietnic, których się nie dotrzyma
Nie trudno zauważyć ze ludzie myślą tylko o sobie czynią zło i liczą ze dostaną dobro .a nad wszystko kochaja pieniądze taki stworzyli świat .zyja jak zwierzęta i umierają jak zwierzęta
Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy; po czasie- "nie podlewana"- gdzieś tam się schowa, ale nigdy się nie skończy... Współczuję, że ktoś nie dostał szansy, żeby to przeżyć ("A different way to be"~ The Cranberries "Dreams"). To jest coś niesamowitego... np. z moją "pierwszą-niedoszłą" spotkałem się po 7-8 latach i to wszystko wróciło w moment i to uczucie jakby minął maksymalnie... tydzień, a nie tyle lat (jak to wyjaśnić? To nielogiczne...). Dlatego całkowicie zerwałem kontakt... ale gdzieś tam jest ciągle miejsce/ cząstka i tego nie da się wyjaśnić racjonalnie (to jakby "załamać czas"). Zakochać się wielki dar od losu, a zakochać się 4 razy, to już ogromna hojność... a jeszcze, żeby z tego coś "wyszło", to już "łaska boska", czego wszystkim życzę...
Łaska boska to jest spotkanie bratniej duszy,szczerej przyjażni a miłość to tylko bezinteresowna jest jedyną i prawdziwą opartą na wspólnych wartościach,pasjach i celach.Miłość romantyczna jest ślepa.Prawdziwa miłość pochodzi z szacunku i dawania a nie brania.Zauroczenie i zakochanie jest iluzją szczęścia i pochodzi z ego a nie z duszy.Ego kieruje się cieszeniem drugą osobą a nie służeniem,tworzeniem dobra,dawaniem.
Przeczytałem książkę Pana Jacka Walkiewicza i postanowiłem sobie i obrałem za cel spotkanie Pana Jacka i poznania go osobiście . Cel jest w połowie zrealizowany bo mam już bilet na jego konferencję a teraz czekam na ten wspaniały dzień . Pozdrawiam Panie Jacku
11:51 Święte słowa, wcześniej mi się wydawało że ludzie wykorzystują innych, teraz mam taką hipotezę, że ludzie zwyczajnie reagują jak zwierzęta, instynktownie, widzą że się uśmiechasz jak o coś proszą i że jest ci fajnie, to proszą dalej. Nie są źli po prostu tak reagują.
Problem w tych czasach jest taki że jak powiesz NIE w pracy. To ci powiedzą jest na twoje miejsce 100 innych osób. A jak zmieniasz pracę do skutku gdzie zaczną cię szanować to wszędzie będą pytać a dlaczego tyle w firm w tym cb … ja pani / pana nie zatrudnię. Zostaje własny interes ?
Zależy od firmy i wykonywanej profesji. Podobno niektóre firmy wręcz narzekają na brak pracowników. Albo to pretekst aby sprowadzać imigrantów. Był przypadek w Biłgoraju, że lekarz został złapany po alkoholu za kierownicą, ale ostatecznie żadnej kary nie poniesie, bo to jedyny fachowiec o konkretnej specjalizacji w szpitalu i rejonie.
Mi w biznesie pomagają dwa nieszkodliwe preparaty pierwszy to prosent 600 na testosteron i męską energię, drugi to wyciąg z kanny zembrin na odwagę, śmiałość i dobre myślenie.
Wkurza mnie jak ktoś mówi, że biegamy za pieniędzmi. Przecież tu chodzi o utrzymanie się, o zapłacenie rachunków, o właśnie paliwa do auta, albo na weterynarza, a nie tak jak to brzmi latanie za pieniędzmi samymi w sobie.
@@Julia-iv4qv Rozumiem, że walczysz o życie i nie starcza Ci do pierwszego? Ja te słowa odczytałam inaczej. W swojej pracy widzę jak ludzie dużo poświęcają i walczą o życie mając dom, dzieci w prywatnych szkolach. A prawda jest taka, że dzieci nie mają rodziców bo oni są ciągle w pracy. A może można pracować trochę mnie,nie dać się presji posiadania wszystkiego co każe nam społeczeństwo i po prostu żyć. Tego Pani życzę.
Mam pytanie , znalazłem swoją drugą połówkę ale rozeszliśmy się ponieważ sam czułem że wpadam do studni poświęcając cały swój focus na moją partnerkę oraz jej syna z którym stworzyłem tak silną więź że jego ojciec prosił mnie i swoją byłą żonę by namówić go na wyjście z nim. A wolał być ze mną bądź ze swoją mamą . Sporo nie przepracowanych przeżyć z jej życia co bardzo rzutowało na nasz związek i brak jakiejkolwiek chęci udania się na terapię dla par. Więc rozeszliśmy się mimo tych identycznych cech i atutów których oboje pragneliśmy bo czułem że sam tej karocy nie poprowadzę dalej. Jednak moja połówka nie widziała żadnej swojej winy w tym tak że czułem że z tej mąki chleba nie będzie , rozeszliśmy się pokojowo ja stwierdziłem że zniknę po amerykańsku aby jej syn nie miał takiego rollercoastera a propo ojczyma , bo biologiczny ojciec po czasie sobie przypomniał że ma syna :D Uciołem wszelki kontakt i starałem się odbudować gdyż zbyt mocno większą część siebie rzuciłem w ten związek co co później doprowadziło mnie do załamania emocjonalnego gdyż straciłem swoje cele i jakiekolwiek chęci do działania . Zgłosiłem się na oddział dzienny otwarty i naprawiam pomału swój system emocjonalny. Uważam że zakańczając tą relacje w sposób kulturalny oraz puszczając emocjonalnie swoją byłą partnerkę oraz ona mnie , gdyż spotkaliśmy się i oboje dalej czuliśmy do siebie to COŚ jednak mimo tego uczucia ja nie mam siły na ponowne może naprawienie tego a bardziej jeszcze bardziej rozwalanie sobie psychiki, ponieważ tym razem usłyszałem że potrzebuje czuć się jeszcze bardziej bezpieczna oraz że czuje się stabilnie finansowo aka fundamenty . Po prostu tym razem bez ściemniania poprzeczka wyżej niż poprzednio . Tak że będąc w trakcie tej terapii i słysząc coś takiego automatycznie włączył mi się hamulec i bieg R :D Ja rozumiem że my mężczyźni mamy plakietkę że powinniśmy dobrze prosperować być silnymi i też dość emocjonalnie świadomi . Mimo iż byłem ciągle chwalony że jestem lepszy niż ojciec dziecka w każdym znaczeniu nawet przez rodzinę. To akurat w momencie mojej naprawy w jeszcze lepszą wersję siebie , teraz nie jestem taki według mojej ex. xD Jest to jeden z tematów który próbuję rozpracować ze swoimi psychoterapeutkami :D Może ktoś coś podobnego przeżył to rozumiem i z chęcią bym posłuchał bo może na przykład znajdę jakiś mechanizm na przyszłość co pomoże mi nie ładować się w tak męczące związki oraz się szybciej pozbierać :] Pozdrawiam.
Zadziwiające jest dla mnie to, że moda na japiszony i zafiksowanie biznesem skończyła się trzydzieści lat temu a w Polsce święci tryumfy. Jesteście śmieszni i godni politowania w tych garniturach i beemkach.
Taaak, polski przedsiębiorca często decyduje o kolorze płytek, bo ... Chce być ważny,chce żeby liczyć się z nim i z jego zdaniem. Jest szefem i jest najważniejszy. Mam klienta z milionami na koncie, ale jego pracownicy często muszą zapytać o to, czy mogą zakupić do firmy narzędzia za ~100. To jest chore często, tą swoją wielkość i chęć kontrolowania całego świata. Wolę mieć co mam i żyć normalnie, niż jak w jakimś cyrku.
I tu się nie zgodzę. Pracuje u kolegi, który prowadzi sporą firmę i rzeczywiście dobrze z tego żyje. Bardzo dobrze 😊. Rzeczywiście kontroluje wszystkie wydatki i decyduje co i za ile kupić. Dzięki temu firma ma pieniądze i właściciel też. To on podejmuje decyzje bo pracownicy gdyby mieli możliwość decydowania o tym co i za ile kupić mogliby zwyczajnie podejmować złe decyzje Nie widzę w tym nic złego. Często wynika to z dbałości o finanse a nie że skąpstwa. Jak wiemy łatwo się wydaje czyjąś kasę
@@TheMonikaz66 Dobrze, Ty masz swój przypadek, a ja przez ponad 20 lat w obsłudze klienta marki premium, też mam swoje przypadki. Masz rację, łatwo gospodaruje się czyimś. Ale ja staram się zawsze patrzeć na to tak, jakby to było moje. Co ja bym zrobił w danej sytuacji? Jest mnóstwo 'dziadowania' w wielu branżach i cieszę się, że Ty masz normalnie czy też zdrowo. A przypadek który tutaj przytoczyłem,to też firma zatrudniająca samych specjalistów. I raczej można zdać się na ich wiedzę, doświadczenie i potrzeby. Ale nie, decyzyjni nie są i być nie mogą.
Taki czas , niektórzy mają ludzi od wszystkiego ...a ja mam siebie dla siebie...niestać mnie na ludzi . Sama szukam harmonii, uczciwosci ale z drugim czlowiekiem a nie z rzeczą...nie da sie kupić rodziny, ani dobrego czlowieka od wszystkiego...
Dlaczego w Polsce pracodawcy nie chcą zatrudniać osób z niepełnosprawnościami? Mówią, że brakuje rąk do pracy ale jak usłyszą o chorobach osób chętnych i ambitnych, to takie osoby są z rynku pracy odpychane. Bardzo przykre to jest w polskim społeczeństwie.
@@katarzynamarszal5752 różnie to bywa…ale najczęściej jest tak, że skoro koszty pracownika są bardzo wysokie, to decydując się na zatrudnienie pracodawca chce mieć pracownika, który będzie wykonywał swoją pracę. Często przedsiębiorca z przyczyn podatkowych nie ma zbyt wielu pracowników. Zatrudnienie osoby niepełnosprawnej wiąże się z tym, że taki pracownik może częściej korzystać ze zwolnień lekarskich i nie będzie wykonywał swojej pracy. Może iść również na dłuższe zwolnienie i brzydko mówiąc „ blokuje” etat. Pracodawca, jak wcześniej napisałam nie może zatrudnić kolejnego pracownika w jego miejsce bo wówczas wzrasta ilość zatrudnionych i może się to wiązać ze zmianą statusu przedsiębiorstwa. Ponadto pracownicy z orzeczoną niepełnosprawnością mają dodatkowe przywileje w postaci dłuższych przerw, dodatkowych dni wolnych i krótszego czasu pracy. To przykre ale pracodawca, na którego państwo nakłada tak potężne podatki chce wycisnąć z pracownika jak najwięcej.
@@TheMonikaz66 Ludzie z niepełnosprawnościami zaczynają być skreślani z rynku pracy. Bardzo przykre, że tak wygląda system w Polsce moim zdaniem nadaje się do zmiany. Polska czasami zajmuje się większymi głupotami jak pomoc obywatelom. Za granicą inaczej to wygląda.
Pan Jacek Walkiewicz przypomina mi z wyglądu i aparycji postać z bajki „ 12 prac Asteriksa” który ocenia czy wykonali dobrze zadania. Oczywiście z pełna sympatia do Pana Jacka!
Ja bym nie oddala dziesięciu lat z zycia chodz odmawiać nie potrafie dla wszystkich znajde czas posiadam dzieci chce nauczyć dzieci dobrych rzeczy równowagą bardzo ważną pieniadze tez musza byc wiec chcęc do pracy milosc jest nie policzalna
Pieniądze są neutralne. Nieprawda że" pieniądze są dla mądrych ludzi" - one prostu nie są w stanie magicznie zmienić charakteru i intelektu człowieka. Cham i prostak po wygranej w lotto pozostanie chamem i prostakiem, ale z milionem w kieszeni. Mądry człowiek po wygranej w lotto będzie mądrym człowiekiem z milionem w kieszeni. Te przekonania rodem z PRL są krzywdzące, zostawcie Pieniądza w spokoju! To ludzie nie potrafią nim zarządzać. Sam pieniądz jest neutralny.
2 miliony euro za 10 lat? Oczywiście żebym oddał. Żeby zarobić te pieniądze przy średniej krajowej musiałbym pracować ponad 100 lat, a licząc że nie odłożę całości bo muszę się utrzymać to pewnie ponad 200.
Tak mówi ktoś kto opływa w kasie...każdy zdroworozsądkowy człowiek odda 10 lat za 10 milionów... pożyje godnie i zabezpieczy rodzinę.Zreszta większość...co ma za życie w świecie chorób i samotności... lepiej intensywnie do 60 niż w biedzie i samotności w bólach chorobowych starczych do 90 tki czy 100
Pierwszy raz nie zgodzę się z Gościem... Sam jestem drugi raz Żonaty, nie zgadzam się, że zmieni się tylko imię a problemy pozostaną te same... W wypalonym i nieudanym związku się nie tkwi, to co często Pan podkreśla: słowo odwaga polega na odważnym podjęciu decyzji a następnie uczynienie kroku w tym kierunku...
Mam pomysł na odcinek... prof. de Barbaro: "Jak żyć" ("Jak żyć, skoro rządzi nami przeszłość? Jak odrzucić przeszłość, która nas stworzyła?"~ filozofia) I jeszcze tego nieuka prof. Matczaka (ale już coś tam doczytał- młody jest; jeszcze się nauczy :D:D:D).
co za bzdury ! przecież to nie ma żadnego znaczenia ile będziemy żyli , koniec jest nieuchronny i tylko wiara i transcendencja może zapewnić nam wieczność !!! ludzie są przywiązani do swojej skóry jakby to miało jakieś znaczenie ??
@@mementomori5899 dlatego każdy żyje/ obraca się wokół własnej prawdy, jeżeli odnosi satysfakcję i dochodzi do celu to dobrze. Jeśli nie to znaczy że jego prawda przekonania są nieskuteczne i należy coś zmienić
Dlatego uważam "przedsiębiorców" kupujących 1/3 życia drugiego człowieka za grosze (w porównaniu do swojej korzyści z pracy tego człowieka) za skrajnie niemoralnych i karygodne.
O, jak masz świetny pomysł, to załóż firmę, zatrudnij, przekaż pracownikom całe know-how , podziel zyski równo na wszystkich. I tych, co pracują rzetelnie i tzw opierdalaczy. Łącznie z Panią sprzątającą, która przychodzi na 2-3 godziny i - uwaga - nic nie rozwija, niczego nie udoskonala, nie jest innowacyjna. Ale jej też się należy równy podział zysków. Prawda ? Przeszkol wszystkich i oddaj pomysł i zyski innym. To na pewno jest uczciwe i... motywujące dla kolejnych pomysłodawców. Na 100 procent poświęcą swój czas, swoje życie przez kilka lub kilkanaście lat, zaangażują się na 1100 procent, aby wszyscy dostali po równo. Bez względu na to, jakie mają zasoby, jak się angażują i co wnoszą do podnoszenia zysków. Jak myślisz ? Ilu będzie chętnych przedsiębiorców do takiego podziału ? Ilu zaangażuje się na tyle, aby firma przynosiła zyski , które będą równo podzielone bez względu na wkład pracy, zaangażowanie i wiedzę ? Ilu poświęci swoje życie, aby Adam z 6ej B, który nie lubił się uczyć i miał zawsze wywalone , nie był pomocny, nigdy niczego nie wymyślił, ale musi robić cokolwiek, aby zjeść i zapłacić czynsz, dostał równo z nimi zysk ? Jestem ciekawa Twojego spojrzenia na szczegóły i sposób rozwiązania tego zagadnienia. Może to będzie rewolucyjne rozwiązanie na nadchodzące czasy. Co prawda zrobiono już dawno doświadczenia, że jak się ma "podane na tacy", to motywacja spada i następuje samozagłada, ale może widzisz coś, czego nie widzą inni.
@@sisimisifu418gdyby ta Pani ci nie posprzątałam to byś we wlasnym goownie utonął...ona nie musi nic ci unowocześniać bo nie takie ma zadanie. Jej zadaniem jest posprzątanie goowien po tobie😂
Bzdury, dyrdymały opowiadane przez znudzonego, bogatego faceta. A prowadzący chyba już nie ma pomysłów i stąd te bzdety ostatnio. Kiedyś przed mastu laty Jacek Walkiewicz miał taką motywacyjną mowę. To było dobre, świeże i wydawało się prawdziwe. Teraz to znudzony gość który nie ma nic sensownego do powiedzenia. Szczególnie w tych czasach. A prowadzący to przeciętniak, który już dawno się skończył. Oczywiście wielu tutaj pęknie z zachwytu nad tym wywiadem. Tym chętniej napisakem coś odwrotnego.
🔴 CHCESZ wystąpić w BIZNES MISJI napisz: businessmisja@gmail.com
▶ Sponsorem tego odcinka podcastu jest T-Mobile. W ramach oferty Magenta Biznes, skierowanej do przedsiębiorców, możecie skorzystać z nielimitowanych rozmów oraz nieograniczonego internetu 5G. Dodatkowo, teraz przez pierwsze 6 miesięcy możecie cieszyć się tymi usługami zupełnie za darmo!
🎁Poznaj więcej szczegółów: www.t-mobile.pl/c/oferta-specjalna/dla-firm/przenies-firme-online
▶Część 1 wywiadu z JACKIEM WALKIEWICZEM: th-cam.com/video/PeCs2hepb5c/w-d-xo.html
Bzdura Panie Jacku i spłycenie. Szef Ikeii nie był dziwakiem, był sobą a pieniądze go nie zmieniły ani nie zepsuły, były wypadkową, z pewnością czuł odpowiedzialność. Słuchałem Pana jako 35 latek z zachwytem jednak dziś, gdy wracam do tych wywiadów jako 45 latek z przykrością stwierdzam że nie małonw tym frazesów i klikbajtowości. Pewnie to czas.
Ja swego czasu bardzo pomagałam wszystkim! Nigdy nie odmawiałam pomocy. Bliskim w rodzinie zapewniłam dach nad głową! Na dzień dzisiejszy sama potrzebuję wsparcia i o dziwo......nie ma nikogo! Moje zdanie na dzięki dzisiejszy! Nigdy nie pomagaj nikomu zanim nie zabezpieczysz siebie!
A ja na ten czas uważam że "dobry ma zawsze źle."
Zuza . Bardzo specyficzny komentarz i po części przykry. Coś w tym jest
To jesteśmy już dwie
Ja też. Dobra nauczka. Chrześcijaństwo nie jest okey tak jak je przedstawiają. Zostałam bez niczego.
Za dobroć się płaci swoim czasem, energią, zdrowiem i wielokrotnie pieniędzmi.
Do odważnych świat należy! Zgadzam się, trzeb skupić się na sobie i na swoich możliwościach, a nauczyć odmawiać.
Tak jest ✅🙏
@@krzysztofkorun2962 z drugiej strony trzeba zachować też balans, bo gdyby każdy myślał tylko o sobie to byłoby krucho.
@@KicksonAcapulco13-no5rdsuper napisane. Dlatego moda dziś na odseparowanie się od rodziny, znajomych itd.
zawsze chodzi o ten legendarny” złoty środek”. Ale właśnie znaleźć ten złoty środek - to jest właśnie wyzwanie , my często popadamy w skrajności . To jest ta najcenniejsza sztuka, a jednocześnie tak trudno ją wyważyć..
@@KicksonAcapulco13-no5rd
I stopień tego egoizmu jest porażający.Nawet w krótkiej rozmowie to widać, wypowiedź jest o sobie, dla siebie...
Pan Walkiewicz to człowiek, przy którym wyłączam przyspieszenie na TH-cam, żeby móc nie tylko usłyszeć ale i poczuć spokój płynący z jego mądrości.
@@arkadiuszblazyca dokładnie mam tak samo.
Tak właśnie o tym pomyslam chciałam przyspieszyć jak zwykle … ale myślę sobie nie on ma taki fajny głos i spokój 😊❤
Jest nas dwóch
Ogromny szacunek dla Pana Jacka i jego podejścia do życia. Mogę śmiało powiedzieć że ten człowiek zmienił moje życie. Wciąż zmienia gdy słucham jego słów. Mądry człowiek, warto go słuchać i brać przykład. Dziękuję Panie Jacku🥹
Mistrzostwo świata w przykładzie o kawie👍.Niby to wiemy, ale nie doceniamy tej relacji.
A potem zalujemy, gdy jest za późno...
Dzięki za ten wywiad. Sens w życiu i zmierzanie do celu potrafi uratować nas w momentach kiedy czerń zalewa nasza codzienność .
Mistrz inteligencji emocjonalnej, pozdrawiam😊
Mądre słowa. Wypowiadane trochę jakby z pewnego rodzaju nostalgią żalem człowieka który wiele przeżył osiągnął sukces ale przede wszystkim wiele stracił. Takie mam wrażenie może się mylę.
Potęgę podświadomości zamieniłam na Pismo Święte. I to była najlepsza decyzja w moim życiu. Teraz wszelakie decyzję podejmuje z Panem Jezusem a nasze życie doskonale się układa. Samemu nie można nawet palcem trafić do ....nosa 😊
Naprawdę ??? Wierzysz w Boga? Możemy pogadać na priv ?
@@izabelakorzekwa3082Cudowny i bardzo pomocny komentarz,👍
@@izabelakorzekwa3082 ❤️ masz rację 👍
Trochę dziwne to co piszesz, bo z tego co wiem to Pan Jezus nie był i raczej nie jest z nikim w związku....😜
Prawda!
Mądrego to zawsze dobrze posłuchać.Thx😊
Życie tak czy inaczej przemija. Ciężko ocenić co jest stratą czasu a co nie jest.
Nic nie jest stratą czasu i wszystko nią jest. Kwestia zrozumienia celu ludzkości, nie jednostki.
@@giro1zm no ale jakie znaczenie - z punktu widzenia przemijania jednostki - ma "cel ludzkości" (cokolwiek nim jest)?
Dla tej jednostki liczy się przecież jej cel jako człowieka.
I teraz; dobre kultury (tworzące cywilizacje) I dobre cywilizacje (tworzące ludzkość) są tak skonstruowane, żeby cele jednostek kierowały je w stronę pożądaną dla całej ludzkości.
Z kolei kiepskie cywilizacje (za taką uważam np turańskich dzikusów Putlera) - raczej nie pchają ludzkości ku progresowi 🤷♂️
Dzięki za interesujący odcinek, zaproszony gość przekazał kilka przydatnych informacji, wskazówek i porad, dobrze omówił temat, fajnie się oglądało i słuchało 🙂👏👍🤔🙄💚
Pan Jacek jak zawsze w formie. Inspirujący przekaz, ale z jednym się nie zgodzę. Można siebie zdradzić po przez złożenie sobie obietnic, których się nie dotrzyma
Jeśli tu Pan Jacek jest w formie to nie chce wiedzieć jaki jest bez formy ;-)
Większość ludzi nie wie dokąd jedzie, ale jadą do celu, nie swojego celu. Wiozą kogoś ale i cześć siebie, dalej niż sięga ich życie...
Nie trudno zauważyć ze ludzie myślą tylko o sobie czynią zło i liczą ze dostaną dobro .a nad wszystko kochaja pieniądze taki stworzyli świat .zyja jak zwierzęta i umierają jak zwierzęta
Pieniądze nie zmieniają ludzi.
Pieniądze ujawniają ich prawdziwą naturę.
O tytuł idealny dla mnie ;) posłucham z przyjemnością po pracy. Pozdrawiam i Miłego dnia życzę.
Dziękuje i miłego słuchania - warto :)
Po co po pracy. Posłuchaj w pracy :) jak ja
Pan Jacek to gigant , uwielbiam !!
Mądry facet.👍
Szkoda, że wywiad taki krótki.
Dziękuję!! 🫶
Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu. Wiele się w życiu układa
Wow kolejna Super rozmowa, niech idzie w świat 😊
Tak to wyjątkowy człowiek i mój mentor ❤️🚀
@@biznesmisjanie tylko twoj😊
Bardzo akualny temat, dzięki za wywiad 😊
Dziękuję i zdecydowanie jeden z bardziej wartościowych wywiadów na kanale
Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy; po czasie- "nie podlewana"- gdzieś tam się schowa, ale nigdy się nie skończy...
Współczuję, że ktoś nie dostał szansy, żeby to przeżyć ("A different way to be"~ The Cranberries "Dreams").
To jest coś niesamowitego... np. z moją "pierwszą-niedoszłą" spotkałem się po 7-8 latach i to wszystko wróciło w moment i to uczucie jakby minął maksymalnie... tydzień, a nie tyle lat (jak to wyjaśnić? To nielogiczne...). Dlatego całkowicie zerwałem kontakt... ale gdzieś tam jest ciągle miejsce/ cząstka i tego nie da się wyjaśnić racjonalnie (to jakby "załamać czas").
Zakochać się wielki dar od losu, a zakochać się 4 razy, to już ogromna hojność... a jeszcze, żeby z tego coś "wyszło", to już "łaska boska", czego wszystkim życzę...
Łaska boska to jest spotkanie bratniej duszy,szczerej przyjażni a miłość to tylko bezinteresowna jest jedyną i prawdziwą opartą na wspólnych wartościach,pasjach i celach.Miłość romantyczna jest ślepa.Prawdziwa miłość pochodzi z szacunku i dawania a nie brania.Zauroczenie i zakochanie jest iluzją szczęścia i pochodzi z ego a nie z duszy.Ego kieruje się cieszeniem drugą osobą a nie służeniem,tworzeniem dobra,dawaniem.
Wspaniały Pan Jacek.Uwielbiam.
Swietna rozmowa - zdecydowanie podpisuje sie pod tytulem dzisiejszej rozmowy i samej rozmowy - to faktycznie dziala. 😎
Dziękuję i ja też podpisuje się - książka potęga podświadomości zmieniła moje całe życie ❤️✅
Kolejna rozmowa z Jackiem, którą warto posłuchać!
mega przyjemnie sie slucha goscia
Lubię słuchać Pana Jacka !
Pozdrawiam serdecznie
Mogę słuchać pana Walkiewicza wielokrotnie
Cieszę się na następną część tej rozmowy🙂
Polecam! Warto posłuchać i wprowadzić w życie
Jacka można słuchać na okrągło 🚀❤️
@@biznesmisjadokładnie, jego wykład z tedxa słucham kiedyś na okrągło w drodze do pracy i z pracy😊
Bardzo ciekawy wywiad. Polecam przesłuchać
Przeczytałem książkę Pana Jacka Walkiewicza i postanowiłem sobie i obrałem za cel spotkanie Pana Jacka i poznania go osobiście . Cel jest w połowie zrealizowany bo mam już bilet na jego konferencję a teraz czekam na ten wspaniały dzień . Pozdrawiam Panie Jacku
Myślę ,że trzecia część z tym wspaniałym mówcą jeszcze będzie
W punkt Panie Jacku, w punkt! 👌👋🙏
Dziękuję Państwu za interesujący odcinek, życzę wytrwałości i pozdrawiam wszystkich obecnych
Pieniądze są dobre dla mądrych ludzi
Dziekuje za pomocą opinie
Dobry wywiad, dzięki!
Fajny odcinek, mądry gość!
Świetny Gość
Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu. Wiele się w życiu układa . Pan Walkiewicz dużo mądrości mówi
Dziękuję bardzo 😊
11:51 Święte słowa, wcześniej mi się wydawało że ludzie wykorzystują innych, teraz mam taką hipotezę, że ludzie zwyczajnie reagują jak zwierzęta, instynktownie, widzą że się uśmiechasz jak o coś proszą i że jest ci fajnie, to proszą dalej. Nie są źli po prostu tak reagują.
Problem w tych czasach jest taki że jak powiesz NIE w pracy. To ci powiedzą jest na twoje miejsce 100 innych osób. A jak zmieniasz pracę do skutku gdzie zaczną cię szanować to wszędzie będą pytać a dlaczego tyle w firm w tym cb … ja pani / pana nie zatrudnię. Zostaje własny interes ?
@@szymonkrauze7517 tak, w tej kwesti rady tego Pana to rady szefa firmy :) pracuje dla siebie.
Absolutna prawda 😊
Zależy od firmy i wykonywanej profesji. Podobno niektóre firmy wręcz narzekają na brak pracowników.
Albo to pretekst aby sprowadzać imigrantów.
Był przypadek w Biłgoraju, że lekarz został złapany po alkoholu za kierownicą, ale ostatecznie żadnej kary nie poniesie, bo to jedyny fachowiec o konkretnej specjalizacji w szpitalu i rejonie.
rewelacyjny gość mógłby występować regularnie raz w tygodniu
Dziękujemy i to prawda :)
Naprawdę dobre interview. Dzięki
To raczej sit down niż interview 😂
Bardzo ciekawy materiał
Lubię pana słuchać...
Witam.Po wysłuchaniu takich wypowiedzi,postanawiam bardziej myśleć o sobie,bo w istocie rzeczy,nikt o mnie nie zadba, dziękuję.
Trzeba myśleć o sobie i o innnych . Ale jeśli sama nie będziesz płonąć nikogo nie zapalisz
Warto doceniać ludzi, którzy tworzą swoją własną rzeczywistość i nie dają się wpuścić w kanały. Miłość jest spokojnie najważniejsza!
Tak, umiar i równowaga ,bez tego życie kuleje.
Mi w biznesie pomagają dwa nieszkodliwe preparaty pierwszy to prosent 600 na testosteron i męską energię, drugi to wyciąg z kanny zembrin na odwagę, śmiałość i dobre myślenie.
A co to za praca?
Gdzie kupujesz Kanne... Susz czy krople?
❤Dziękuję za uświadamianie. 😂😂😂❤❤❤
Wkurza mnie jak ktoś mówi, że biegamy za pieniędzmi. Przecież tu chodzi o utrzymanie się, o zapłacenie rachunków, o właśnie paliwa do auta, albo na weterynarza, a nie tak jak to brzmi latanie za pieniędzmi samymi w sobie.
Bo to nie są filmy dla ludzi którzy zarabiają 5-15 tys. tylko 40-200.
@@Julia-iv4qv Spróbuję Ci wyjaśnić. Ile masz telewizorów w domu? Jak duży masz telewizor? Jaki masz telefon?
@@Julia-iv4qv
Weterynarz 😂🤣😂😂🤣
@@Julia-iv4qv Rozumiem, że walczysz o życie i nie starcza Ci do pierwszego? Ja te słowa odczytałam inaczej. W swojej pracy widzę jak ludzie dużo poświęcają i walczą o życie mając dom, dzieci w prywatnych szkolach. A prawda jest taka, że dzieci nie mają rodziców bo oni są ciągle w pracy. A może można pracować trochę mnie,nie dać się presji posiadania wszystkiego co każe nam społeczeństwo i po prostu żyć. Tego Pani życzę.
@@Julia-iv4qv Chodzi o takich którzy mają pieniądze na wszystkie swoje potrzeby ale dalej chcą więcej i więcej. W skrócie chodzi o chciwość.
Dziękuję pięknie.
Jest przysłowie za każdy dobry uczynek spotka cię zasłużona kara A wiesz dlaczego żebyś nie robił dobrych uczynków sam się o tym przekonałem
Mam pytanie , znalazłem swoją drugą połówkę ale rozeszliśmy się ponieważ sam czułem że wpadam do studni poświęcając cały swój focus na moją partnerkę oraz jej syna z którym stworzyłem tak silną więź że jego ojciec prosił mnie i swoją byłą żonę by namówić go na wyjście z nim.
A wolał być ze mną bądź ze swoją mamą .
Sporo nie przepracowanych przeżyć z jej życia co bardzo rzutowało na nasz związek i brak jakiejkolwiek chęci udania się na terapię dla par.
Więc rozeszliśmy się mimo tych identycznych cech i atutów których oboje pragneliśmy bo czułem że sam tej karocy nie poprowadzę dalej.
Jednak moja połówka nie widziała żadnej swojej winy w tym tak że czułem że z tej mąki chleba nie będzie , rozeszliśmy się pokojowo ja stwierdziłem że zniknę po amerykańsku aby jej syn nie miał takiego rollercoastera a propo ojczyma , bo biologiczny ojciec po czasie sobie przypomniał że ma syna :D
Uciołem wszelki kontakt i starałem się odbudować gdyż zbyt mocno większą część siebie rzuciłem w ten związek co co później doprowadziło mnie do załamania emocjonalnego gdyż straciłem swoje cele i jakiekolwiek chęci do działania .
Zgłosiłem się na oddział dzienny otwarty i naprawiam pomału swój system emocjonalny.
Uważam że zakańczając tą relacje w sposób kulturalny oraz puszczając emocjonalnie swoją byłą partnerkę oraz ona mnie , gdyż spotkaliśmy się i oboje dalej czuliśmy do siebie to COŚ jednak mimo tego uczucia ja nie mam siły na ponowne może naprawienie tego a bardziej jeszcze bardziej rozwalanie sobie psychiki, ponieważ tym razem usłyszałem że potrzebuje czuć się jeszcze bardziej bezpieczna oraz że czuje się stabilnie finansowo aka fundamenty .
Po prostu tym razem bez ściemniania poprzeczka wyżej niż poprzednio .
Tak że będąc w trakcie tej terapii i słysząc coś takiego automatycznie włączył mi się hamulec i bieg R :D
Ja rozumiem że my mężczyźni mamy plakietkę że powinniśmy dobrze prosperować być silnymi i też dość emocjonalnie świadomi .
Mimo iż byłem ciągle chwalony że jestem lepszy niż ojciec dziecka w każdym znaczeniu nawet przez rodzinę.
To akurat w momencie mojej naprawy w jeszcze lepszą wersję siebie , teraz nie jestem taki według mojej ex. xD
Jest to jeden z tematów który próbuję rozpracować ze swoimi psychoterapeutkami :D
Może ktoś coś podobnego przeżył to rozumiem i z chęcią bym posłuchał bo może na przykład znajdę jakiś mechanizm na przyszłość co pomoże mi nie ładować się w tak męczące związki oraz się szybciej pozbierać :]
Pozdrawiam.
Zadziwiające jest dla mnie to, że moda na japiszony i zafiksowanie biznesem skończyła się trzydzieści lat temu a w Polsce święci tryumfy. Jesteście śmieszni i godni politowania w tych garniturach i beemkach.
Taaak, polski przedsiębiorca często decyduje o kolorze płytek, bo ... Chce być ważny,chce żeby liczyć się z nim i z jego zdaniem. Jest szefem i jest najważniejszy. Mam klienta z milionami na koncie, ale jego pracownicy często muszą zapytać o to, czy mogą zakupić do firmy narzędzia za ~100. To jest chore często, tą swoją wielkość i chęć kontrolowania całego świata. Wolę mieć co mam i żyć normalnie, niż jak w jakimś cyrku.
I tu się nie zgodzę. Pracuje u kolegi, który prowadzi sporą firmę i rzeczywiście dobrze z tego żyje. Bardzo dobrze 😊. Rzeczywiście kontroluje wszystkie wydatki i decyduje co i za ile kupić. Dzięki temu firma ma pieniądze i właściciel też. To on podejmuje decyzje bo pracownicy gdyby mieli możliwość decydowania o tym co i za ile kupić mogliby zwyczajnie podejmować złe decyzje
Nie widzę w tym nic złego. Często wynika to z dbałości o finanse a nie że skąpstwa. Jak wiemy łatwo się wydaje czyjąś kasę
@@TheMonikaz66 Dobrze, Ty masz swój przypadek, a ja przez ponad 20 lat w obsłudze klienta marki premium, też mam swoje przypadki. Masz rację, łatwo gospodaruje się czyimś. Ale ja staram się zawsze patrzeć na to tak, jakby to było moje. Co ja bym zrobił w danej sytuacji? Jest mnóstwo 'dziadowania' w wielu branżach i cieszę się, że Ty masz normalnie czy też zdrowo. A przypadek który tutaj przytoczyłem,to też firma zatrudniająca samych specjalistów. I raczej można zdać się na ich wiedzę, doświadczenie i potrzeby. Ale nie, decyzyjni nie są i być nie mogą.
100% zgody
Taki czas , niektórzy mają ludzi od wszystkiego ...a ja mam siebie dla siebie...niestać mnie na ludzi . Sama szukam harmonii, uczciwosci ale z drugim czlowiekiem a nie z rzeczą...nie da sie kupić rodziny, ani dobrego czlowieka od wszystkiego...
Jacku.... jesteś zbawcą. Bardzo się cieszę że nadal z nami jesteś. Nie odpuszczaj !!!!! Ty nigdy nie odpuszczasz. :)
😂
Dlaczego w Polsce pracodawcy nie chcą zatrudniać osób z niepełnosprawnościami? Mówią, że brakuje rąk do pracy ale jak usłyszą o chorobach osób chętnych i ambitnych, to takie osoby są z rynku pracy odpychane. Bardzo przykre to jest w polskim społeczeństwie.
@@katarzynamarszal5752 różnie to bywa…ale najczęściej jest tak, że skoro koszty pracownika są bardzo wysokie, to decydując się na zatrudnienie pracodawca chce mieć pracownika, który będzie wykonywał swoją pracę. Często przedsiębiorca z przyczyn podatkowych nie ma zbyt wielu pracowników. Zatrudnienie osoby niepełnosprawnej wiąże się z tym, że taki pracownik może częściej korzystać ze zwolnień lekarskich i nie będzie wykonywał swojej pracy. Może iść również na dłuższe zwolnienie i brzydko mówiąc „ blokuje” etat. Pracodawca, jak wcześniej napisałam nie może zatrudnić kolejnego pracownika w jego miejsce bo wówczas wzrasta ilość zatrudnionych i może się to wiązać ze zmianą statusu przedsiębiorstwa.
Ponadto pracownicy z orzeczoną niepełnosprawnością mają dodatkowe przywileje w postaci dłuższych przerw, dodatkowych dni wolnych i krótszego czasu pracy. To przykre ale pracodawca, na którego państwo nakłada tak potężne podatki chce wycisnąć z pracownika jak najwięcej.
@@TheMonikaz66 Ludzie z niepełnosprawnościami zaczynają być skreślani z rynku pracy. Bardzo przykre, że tak wygląda system w Polsce moim zdaniem nadaje się do zmiany. Polska czasami zajmuje się większymi głupotami jak pomoc obywatelom. Za granicą inaczej to wygląda.
Święta Prawda....
SZTOS JAK ZWYKLE Z RESZTĄ JACK 💪😉🔥🤲
Pan Jacek Walkiewicz przypomina mi z wyglądu i aparycji postać z bajki „ 12 prac Asteriksa” który ocenia czy wykonali dobrze zadania. Oczywiście z pełna sympatia do Pana Jacka!
@@rasstor” a tak z ciekawości …jaka była ta bestia?” 😂😂😂
@@Makarena93 „czas przejść do kolejnego zadania”
Ja bym nie oddala dziesięciu lat z zycia chodz odmawiać nie potrafie dla wszystkich znajde czas posiadam dzieci chce nauczyć dzieci dobrych rzeczy równowagą bardzo ważną pieniadze tez musza byc wiec chcęc do pracy milosc jest nie policzalna
Witam, merytorycznie spoko, aczkolwiek dlaczego zakończenie jest ucięte?
Pieniądze są neutralne. Nieprawda że" pieniądze są dla mądrych ludzi" - one prostu nie są w stanie magicznie zmienić charakteru i intelektu człowieka. Cham i prostak po wygranej w lotto pozostanie chamem i prostakiem, ale z milionem w kieszeni. Mądry człowiek po wygranej w lotto będzie mądrym człowiekiem z milionem w kieszeni. Te przekonania rodem z PRL są krzywdzące, zostawcie Pieniądza w spokoju! To ludzie nie potrafią nim zarządzać. Sam pieniądz jest neutralny.
2 miliony euro za 10 lat? Oczywiście żebym oddał. Żeby zarobić te pieniądze przy średniej krajowej musiałbym pracować ponad 100 lat, a licząc że nie odłożę całości bo muszę się utrzymać to pewnie ponad 200.
@@DamianUkleja automatycznie zyskujemy czas, bo już nie musimy chodzić do pracy 😁
Fajny wywiad O mnie i mojej żonie 3 lata temu
Jest jeszcze żona? Czy juz nowa?
Bardzo ciekawe tylko szkoda ze naracjia jest tak jak by Rozmowcy nie zależało na niczym....🤔
Oddajemy dużą część życia za sukces, spełnienie marzeń, ale czy gdybyśmy nie dążyli do sukcesu życie nie straciłoby sensu? Nie byłoby puste?
Zapraszam też do lasu ❤❤❤
W końcu
Tak jest udało się :) Trochę to trwało ale jest PEŁNA PETARDA :)
Pozdrawiam serdecznie
Tak mówi ktoś kto opływa w kasie...każdy zdroworozsądkowy człowiek odda 10 lat za 10 milionów... pożyje godnie i zabezpieczy rodzinę.Zreszta większość...co ma za życie w świecie chorób i samotności... lepiej intensywnie do 60 niż w biedzie i samotności w bólach chorobowych starczych do 90 tki czy 100
lubię tego gościa słuchac , ale jemu mowie tak a sobie nie bo trace czas :)
❤❤❤
Pierwszy raz nie zgodzę się z Gościem... Sam jestem drugi raz Żonaty, nie zgadzam się, że zmieni się tylko imię a problemy pozostaną te same... W wypalonym i nieudanym związku się nie tkwi, to co często Pan podkreśla: słowo odwaga polega na odważnym podjęciu decyzji a następnie uczynienie kroku w tym kierunku...
Jestem drugą żoną i w pełni się zgadzam.
Niestety, chyba juz drugi raz rozwiedziony
Gosć świetny.Prowadzący powinien popracować nad umiejętnością wysławiania się w języku polskim.
A gdzie pierwsza część wywiadu?
👍
Mam pomysł na odcinek... prof. de Barbaro: "Jak żyć" ("Jak żyć, skoro rządzi nami przeszłość? Jak odrzucić przeszłość, która nas stworzyła?"~ filozofia)
I jeszcze tego nieuka prof. Matczaka (ale już coś tam doczytał- młody jest; jeszcze się nauczy :D:D:D).
Witam.ja bym oddała wszystko co mam by mój syn przestał pić 🙏
Pieniądze są skutkiem ubocznym pracy!!!
Mam inne zdanie, pracuję cały czas i mam więcej wydatków niż zarabiam.😢
👍👏👏👏
Wspaniały speaker …
co za bzdury ! przecież to nie ma żadnego znaczenia ile będziemy żyli , koniec jest nieuchronny i tylko wiara i transcendencja może zapewnić nam wieczność !!! ludzie są przywiązani do swojej skóry jakby to miało jakieś znaczenie ??
@@mementomori5899 dlatego każdy żyje/ obraca się wokół własnej prawdy, jeżeli odnosi satysfakcję i dochodzi do celu to dobrze. Jeśli nie to znaczy że jego prawda przekonania są nieskuteczne i należy coś zmienić
No i tak mówi dobrze ale nie ma szans aby te treści egzekwować. Życie to nie rozmowa trzeba cisnąć niestety :/
😊
Są rozwody bo ludzie zapominają o Bogu
oddałabym 5 lat za 5 milionów euro lub zł. Ale lat liczonych od tyłu życia, a nie teraz :)
Jesteśmy Jacek w podobnym wieku, ale .. coś mi się wydaje , że masz Ty ten super samochodzik, I nie wiesz co z nim zrobić...
Dlatego uważam "przedsiębiorców" kupujących 1/3 życia drugiego człowieka za grosze (w porównaniu do swojej korzyści z pracy tego człowieka) za skrajnie niemoralnych i karygodne.
O, jak masz świetny pomysł, to załóż firmę, zatrudnij, przekaż pracownikom całe know-how , podziel zyski równo na wszystkich. I tych, co pracują rzetelnie i tzw opierdalaczy. Łącznie z Panią sprzątającą, która przychodzi na 2-3 godziny i - uwaga - nic nie rozwija, niczego nie udoskonala, nie jest innowacyjna. Ale jej też się należy równy podział zysków. Prawda ? Przeszkol wszystkich i oddaj pomysł i zyski innym. To na pewno jest uczciwe i... motywujące dla kolejnych pomysłodawców. Na 100 procent poświęcą swój czas, swoje życie przez kilka lub kilkanaście lat, zaangażują się na 1100 procent, aby wszyscy dostali po równo. Bez względu na to, jakie mają zasoby, jak się angażują i co wnoszą do podnoszenia zysków. Jak myślisz ? Ilu będzie chętnych przedsiębiorców do takiego podziału ? Ilu zaangażuje się na tyle, aby firma przynosiła zyski , które będą równo podzielone bez względu na wkład pracy, zaangażowanie i wiedzę ? Ilu poświęci swoje życie, aby Adam z 6ej B, który nie lubił się uczyć i miał zawsze wywalone , nie był pomocny, nigdy niczego nie wymyślił, ale musi robić cokolwiek, aby zjeść i zapłacić czynsz, dostał równo z nimi zysk ? Jestem ciekawa Twojego spojrzenia na szczegóły i sposób rozwiązania tego zagadnienia. Może to będzie rewolucyjne rozwiązanie na nadchodzące czasy. Co prawda zrobiono już dawno doświadczenia, że jak się ma "podane na tacy", to motywacja spada i następuje samozagłada, ale może widzisz coś, czego nie widzą inni.
@@sisimisifu418gdyby ta Pani ci nie posprzątałam to byś we wlasnym goownie utonął...ona nie musi nic ci unowocześniać bo nie takie ma zadanie. Jej zadaniem jest posprzątanie goowien po tobie😂
@@sisimisifu418 w punkt.Niestety obawiam sie ze tego nie zrozumie jak wielu innych.
@dawidm5130 to po co je sprzedajesz?
Ja dziś bym nie oddała ale jeszcze 15 lat temu tak. Dziś wiem że teraz jednak mam rację
❤
Bzdury, dyrdymały opowiadane przez znudzonego, bogatego faceta. A prowadzący chyba już nie ma pomysłów i stąd te bzdety ostatnio. Kiedyś przed mastu laty Jacek Walkiewicz miał taką motywacyjną mowę. To było dobre, świeże i wydawało się prawdziwe. Teraz to znudzony gość który nie ma nic sensownego do powiedzenia. Szczególnie w tych czasach. A prowadzący to przeciętniak, który już dawno się skończył. Oczywiście wielu tutaj pęknie z zachwytu nad tym wywiadem. Tym chętniej napisakem coś odwrotnego.