Wszystko w punkt. Nirvana miala: 1. Zajebiste bebny 2. Dobry ( i slyszalny bas ) 3. Zajebista gitare 4. Proste ale melodyjne i wpadajace w ucho riffy 5. Charakterystyczne brzmienie ( niewystepujace gdzie indziej ) 6. Swietne darcie mordy przez Cobaina 7. Energie ktorej prozno szukac gdzie indziej ( w tym bunt i gniew ktory az iskrzyl z utworow ) 8. Na tyle ile to mozliwe - autentyzm I dlatego pomimo tylu lat jest legenda. A historie o gimbazie ktora je slucha, opowiesci gitarzystow, ze to proste do zagrania utwory i takie tam nikogo kumatego nie obchodza. Ta muzyka ma pierdolniecie opakowane w zgrabna nute jak nigdzie indziej przed i po. Kropka.
Grunge "zaczął się" nieco wcześniej, bo już Green River z 84' grał grunge, ale to prawda, że gdyby nie Nirvana, to nie zdobyłby serc słuchaczy na całym świecie :)
Ja nie zaczynałem od Nirvany (tylko od Three Days Grace ;p), i nie nazywam Nirvany jako zespół dla gimbusów tylko uważam że ostatnio stało się modne jej hejtowanie i uważanie iż jest to bardzo kiepska muzyka nadająca się tylko dla niszy intelektualnej tudzież młodzieży z gimnazjum. A Kurt i Grohl są moimi muzycznymi idolami.
Jeżeli chodzi o słuchanie szeroko rozumianej muzyki rockowej - też zaczynałam od Nirvany, przez całą zajawkę dotarłam do tego czym sie inspirował Kurt tworząc własną muzykę i dlatego śmieszy mnie jak to nazwałeś status 'zespołu dla gimbusów'. Może punk nie miał do zaoferowania wiele jeśli chodzi o warsztat, pop opiera się na 'błahej' melodyczności, ale Kurt czerpał również ze starych muzyków bluesowych, muzyki eksperymentalnej i po prostu znał sie na rzeczy. A Nevermind jest tego dowodem.
AiC sam odcinał się od nurtu. Tak na prawdę grunge to cholernie różnorodny "gatunek". W zasadzie każdy zespół grający "grunge'owo" miał swoje własne brzmienie. Nirvana - punk-rock, ale i jedne z najlepszych, pseudo-sludge'owych kawałków tamtych lat - Paper cuts chociażby. PJ - zdecydowanie lżejsze granie, chodź dalej hałaśliwe. Soundgarden - heavy metal pełną gębą, potężny, wysoki głos Chrisa Cornella. Można wymieniać bez końca, i każdy zespół będzie prezentował inny "profil".
Uwielbiam tą płytę, Utwory są świetne i proste, na tyle, że po graniu tydzień, czy dwa na gitarze nauczyłem się grać Smells Like Teen Spirit. In Utero też jest bardzo dobre, mimo wszystko Nevermind podoba mi się bardziej. Szkoda tylko, że Kurtowi strzeliło coś do głowy. Co do samego "programu" to nie rozumiem dlaczego jest tyle łapek w dół, wszystko jest dobrze zrobione, zmontowane, fajnie przedstawione i aż się prosi o nagrodzenie kciukiem :D
To będzie chyba pierwsza płyta którą kupie ;D , uwielbiam ją jak i całą Nirvanę i nie przeszkadza mi iż zyskała ona ostatnio (razem z G&R) przydomek zespołu dla gimbusów, każdy słucha po prostu tego co mu się podoba a ta płyta jest ponadczasowa i koniec kropka.
Właśnie tego brakuje na "jutubie" rzeczowego programu muzycznego z obeznanym w temacie prowadzącym. Myślę że ten cały "hejt" bierze się z tego że typowy widz wybuchających beczek szuka prostego humoru bez przekazu dlatego gdy ktoś rzuci w nich czymś ambitniejszym niż np. "żarty z kupy" to automatycznie przyjmują postawę obronną.
Pudło. Klasyczny, prawdziwy rock, ze szczególnym umiłowaniem rocka progresywnego. I naturalnie uwielbiam różne kawałki z całkowicie odmiennych gatunków muzycznych. Po prostu nie trawie nirvany, guns n roses i kilku innych.
Po pierwsze Dave nie stworzył większość partii perkusji , tylko Chad. Nie tylko Spirit jest ściągnięty np. SLTS-More Than Feelings Come As You Are-Eighties Breed-Potential Suicide Polly-American society A poza tym STP nie jest złym zespołem. Reszta spoko.
Jak was nie interesuje to nie klikajcie na film. Krzysiu i tak nie wypuszcza wiele filmów wiec 1 film o muzyce na parę tygodni to chyba nie spam, do jasnej ciasnej.
Coś powiem na temat Nirvany Wszyscy którzy nie znają dobrze nirvany skracają jej twórczość do Nevermind i Teen spirit czasem może Come as You are. A prawda jest taka że Nirvana słynie z wielu innych przebojów jak "about a girl" ze wspomnianego bleach,"Sliver","Been a son(to może być lekko naciągane) i "aneurysm" z Inclesticide(pewnie literówka się wkradła ale kij) "Rape me","All Apologies" i "Heart shaped box"(uważany za 3 najlepszy utwór Nirvany) z In Utero(Albumum który został sprzedany w ponad 17 milionach egzemplarzy jeśli się mylę poprawić i jeszcze osobiście ode mnie"Where did you sleep last night" z koncertu unplugged. Nirvana to kamień milowy w epoce rocka. Zainspirowali wielu i pewnie jeszcze więcej się zainspiruje. Szkoda kurta ale niestety taki go widocznie miał spotkać los. R I P Cobain P:S a bym jeszcze zapomniał o "school" z bleach. nie przepadam za tym utworem ale też trzeba o nim wspomnieć
Grunge to nie tylko "niskie" wokale, np. AiC (L. Staley) - wysoko, Soundgarden (C. Cornell) - wysoko, więc cechą charakterystyczną będzie raczej ekspresyjny, mocny i "brudny" głos. Większość riffów była prosta, natomiast Nevermind ma tyle wspólnego z punkiem, co użycie hałaśliwych gitar. To po prostu świetny, ciekawy hardrock. A Vedder nie śpiewał jak Cobain i Cobain nie śpiewał jak Vedder.
Ja nie widze podobienstwa Nirvany do jakiegokolwiej innego zespolu grajacego grunge w tym czasie. Nawet Cobain nie lubil jak sie mowilo tak o jego muzyce. Widze wplywy punk rocka, metalu, rock n rolla a nawet bity typowe dla twista i tak powstalo cos czego nie bylo wczesniej. A Soundgarden, Alice in Chains i inne nie sa w niczym podobne do Nirvany. Potem to juz tylko pozal sie Boze podrobki.
Filmik jak zawsze fajny, album z resztą też, ale jednego nie rozumiem. Postawiłeś Alice in Chains na półce tuż obok Pearl Jamu, dodając, że należą oni do tej kategorii grunge'u, gdzie śpiewa się niskimi męskimi głosami. Przecież właściwie Layne Staley, wokalista AiC śpiewał wyższym głosem od Cobaina. Jego brawa też znacznie odbiegała od tego co prezentował Vedder, czy też Cornell. Muzyce, którą tworzyli bliżej było do heavy metalu, niż do hard rocka :|
no to zdecydowanie masz odpowiedź. single są nawet wporzo, nie powiem. ale gdy słysze je 5 razy w radiu, to rzygam. a ich płyt już nigdy nie ruszę... wspolczuje tym, ktorzy wybierają się na nich w Listopadzie, powaga :P
Jest lepsza od Nevermind pod wieloma względami, między innymi z tego względu, że na tej płycie można usłyszeć grunge w prawdziwym tego słowa znaczeniu, czyli brudną, garażową muzykę graną w małych, zatłoczonych klubikach, a nie tą już z wielkich scen. Dołączam się do propozycji :)
no to masz słabe ucho :P a tak bardziej serio - posluchaj pol dyskografii. jesli rozpoznasz wszystkie piosenki i nie wydadzą ci sie takie same, to masz kciuka.
Tym dłużej słucham Cobaina i próbuję przekonać się do jego muzyki, tym bardziej utwierdzam się przekonaniu, iż Gunsi tworzyli lepszą muzykę, podkreślam Tworzyli....
To był taki żart, metafora i jednocześnie nawiązanie do tego co zrobił :D coś mu strzeliło do głowy i poszedł się zabić, oraz coś mu strzeliło do głowy w sensie strzelba XD
Nie, nie daje. No a przynajmniej to co zwykle słyszę, bo teksty o tym, że jest się fajnym bo się wychowało na ulicy nie jest jakieś porywające. ;___; Sam osobiście wolę Hollywood Undead czy Rage Against the Machine, czyli zespoły które GRAJĄ NA INSTRUMENTACH, a wokalista (wokaliści w przypadku HU) świetnie rapują. ;)
no grali wcześniej, ale mi chodziło o grunge mniej jako muzykę a bardziej jako zjawisko/subkulturę/styl życia, które zaczęło się od tej płyty dobrze sprzedawać po prostu :)
Najbardziej niedoceniony album Alice in Chains (i o takim samym tytule) tego chciałbym posłuchać :DDDD. Wypełnieniem każdego subskrypcji pełnej rozrywkowości powinien być kanał tego pana, załóż go pan !
No kurde, przekonałeś mnie swoimi dopracowanymi argumentami i elokwencją, skłoniłeś do przemyśleń nad sensem mojego bezsensownego bytu, nigdy już nie będę słuchał nirvany
Koniu jest troche niescisłości mianowicie AiC nie jest czysto zespołem grungowy bardzo dużo zapożyczają z metalu.Drugą rzeczą zanim pojawiła się Nirvana , grał od dawna Soundgarden , który charakteryzuje się wysokim głosem Krzyśka.Jeżeli chodzi o Stone temple pilots to moim zdaniem jest lepszy niż Nirvana (znacznie większy range wokalu Weilanda niżeli Cobaina) ale są gusta i guściki :).
Jak już jestem w temacie rapu - zauważyliście, że najwięcej hejtu na rock i metal leci właśnie od fanów np. Peji? Nie chcę nikogo obrazić, po prostu stwierdzam fakty.
Wszystko w punkt. Nirvana miala:
1. Zajebiste bebny
2. Dobry ( i slyszalny bas )
3. Zajebista gitare
4. Proste ale melodyjne i wpadajace w ucho riffy
5. Charakterystyczne brzmienie ( niewystepujace gdzie indziej )
6. Swietne darcie mordy przez Cobaina
7. Energie ktorej prozno szukac gdzie indziej ( w tym bunt i gniew ktory az iskrzyl z utworow )
8. Na tyle ile to mozliwe - autentyzm
I dlatego pomimo tylu lat jest legenda.
A historie o gimbazie ktora je slucha, opowiesci gitarzystow, ze to proste do zagrania utwory i takie tam nikogo kumatego nie obchodza. Ta muzyka ma pierdolniecie opakowane w zgrabna nute jak nigdzie indziej przed i po. Kropka.
Grunge "zaczął się" nieco wcześniej, bo już Green River z 84' grał grunge, ale to prawda, że gdyby nie Nirvana, to nie zdobyłby serc słuchaczy na całym świecie :)
Ja nie zaczynałem od Nirvany (tylko od Three Days Grace ;p), i nie nazywam Nirvany jako zespół dla gimbusów tylko uważam że ostatnio stało się modne jej hejtowanie i uważanie iż jest to bardzo kiepska muzyka nadająca się tylko dla niszy intelektualnej tudzież młodzieży z gimnazjum. A Kurt i Grohl są moimi muzycznymi idolami.
Jeżeli chodzi o słuchanie szeroko rozumianej muzyki rockowej - też zaczynałam od Nirvany, przez całą zajawkę dotarłam do tego czym sie inspirował Kurt tworząc własną muzykę i dlatego śmieszy mnie jak to nazwałeś status 'zespołu dla gimbusów'. Może punk nie miał do zaoferowania wiele jeśli chodzi o warsztat, pop opiera się na 'błahej' melodyczności, ale Kurt czerpał również ze starych muzyków bluesowych, muzyki eksperymentalnej i po prostu znał sie na rzeczy. A Nevermind jest tego dowodem.
Polecam, Alice in Chains - Dirt. Ta płyta również zalicza się do klasycznych i mogłaby znaleźć się w tej serii filmików.
Dokładnie. Dzięki takiej serii filmików może udałoby się 'nawrócić' dzisiejszych mainstreamowców na drogę PRAWDZIWEJ muzyki.
Ja przez tate słucham nirvany. Umiem nawet zagrać jedną piosenkę😏
Edit:kocham wszystkie ich płyty😍😍😍❤❤
Album, który bardziej zapadł mi w pamięć to "In Utero" niż "Nevermind"... może dlatego, że na In Utero się po prostu wychowałem :D
AiC sam odcinał się od nurtu. Tak na prawdę grunge to cholernie różnorodny "gatunek". W zasadzie każdy zespół grający "grunge'owo" miał swoje własne brzmienie. Nirvana - punk-rock, ale i jedne z najlepszych, pseudo-sludge'owych kawałków tamtych lat - Paper cuts chociażby. PJ - zdecydowanie lżejsze granie, chodź dalej hałaśliwe. Soundgarden - heavy metal pełną gębą, potężny, wysoki głos Chrisa Cornella. Można wymieniać bez końca, i każdy zespół będzie prezentował inny "profil".
Dobry program, nie wiem co się czepiacie.
Uwielbiam tą płytę, Utwory są świetne i proste, na tyle, że po graniu tydzień, czy dwa na gitarze nauczyłem się grać Smells Like Teen Spirit. In Utero też jest bardzo dobre, mimo wszystko Nevermind podoba mi się bardziej. Szkoda tylko, że Kurtowi strzeliło coś do głowy. Co do samego "programu" to nie rozumiem dlaczego jest tyle łapek w dół, wszystko jest dobrze zrobione, zmontowane, fajnie przedstawione i aż się prosi o nagrodzenie kciukiem :D
To będzie chyba pierwsza płyta którą kupie ;D , uwielbiam ją jak i całą Nirvanę i nie przeszkadza mi iż zyskała ona ostatnio (razem z G&R) przydomek zespołu dla gimbusów, każdy słucha po prostu tego co mu się podoba a ta płyta jest ponadczasowa i koniec kropka.
Rób dalej to co robisz,świetnie się to ogląda!
Świetny materiał, w ogóle cała seria jest bardzo wartościowa. Z przyjemnością się to ogląda. Tylko tak dalej Panowie...
zajebisty odcinek, byle częściej
Właśnie tego brakuje na "jutubie" rzeczowego programu muzycznego z obeznanym w temacie prowadzącym. Myślę że ten cały "hejt" bierze się z tego że typowy widz wybuchających beczek szuka prostego humoru bez przekazu dlatego gdy ktoś rzuci w nich czymś ambitniejszym niż np. "żarty z kupy" to automatycznie przyjmują postawę obronną.
Od początku do końca Nirvana miała mieć brzmienie garażowe, surowe. Stąd różnica pomiędzy Alice in Chains czy Pearl Jam a Nirvaną.
Dlaczego uważasz STP za zły zespół? :/
Pudło. Klasyczny, prawdziwy rock, ze szczególnym umiłowaniem rocka progresywnego. I naturalnie uwielbiam różne kawałki z całkowicie odmiennych gatunków muzycznych. Po prostu nie trawie nirvany, guns n roses i kilku innych.
Czekamy na green day, the white stripes i van halen :)
Jak dla mnie Łukasz robi fenomenalne materiały ;) Tak trzymać ;)
Po pierwsze Dave nie stworzył większość partii perkusji , tylko Chad.
Nie tylko Spirit jest ściągnięty np.
SLTS-More Than Feelings
Come As You Are-Eighties
Breed-Potential Suicide
Polly-American society
A poza tym STP nie jest złym zespołem. Reszta spoko.
Jak was nie interesuje to nie klikajcie na film. Krzysiu i tak nie wypuszcza wiele filmów wiec 1 film o muzyce na parę tygodni to chyba nie spam, do jasnej ciasnej.
Tak jak większość zespołów. I filmów. I seriali. I książek też w sumie.
więcej tego typu programów!!!
Coś powiem na temat Nirvany
Wszyscy którzy nie znają dobrze nirvany skracają jej twórczość do Nevermind i Teen spirit czasem może Come as You are.
A prawda jest taka że Nirvana słynie z wielu innych przebojów jak "about a girl" ze wspomnianego bleach,"Sliver","Been a son(to może być lekko naciągane) i "aneurysm" z Inclesticide(pewnie literówka się wkradła ale kij) "Rape me","All Apologies" i "Heart shaped box"(uważany za 3 najlepszy utwór Nirvany) z In Utero(Albumum który został sprzedany w ponad 17 milionach egzemplarzy jeśli się mylę poprawić i jeszcze osobiście ode mnie"Where did you sleep last night" z koncertu unplugged. Nirvana to kamień milowy w epoce rocka. Zainspirowali wielu i pewnie jeszcze więcej się zainspiruje. Szkoda kurta ale niestety taki go widocznie miał spotkać los. R I P Cobain
P:S a bym jeszcze zapomniał o "school" z bleach. nie przepadam za tym utworem ale też trzeba o nim wspomnieć
Popieram Gorąco. W zasadzie cała "trójca" to świetne płyty
Dzięki siostrze wychowałem się na NIRVANIE. Aż się łezka w oku kręci :)
STP do jednego wora z Creed i Nickelchujstwem? Czy ten człowiek słyszał w ogóle stare STP?
Grunge to nie tylko "niskie" wokale, np. AiC (L. Staley) - wysoko, Soundgarden (C. Cornell) - wysoko, więc cechą charakterystyczną będzie raczej ekspresyjny, mocny i "brudny" głos. Większość riffów była prosta, natomiast Nevermind ma tyle wspólnego z punkiem, co użycie hałaśliwych gitar. To po prostu świetny, ciekawy hardrock. A Vedder nie śpiewał jak Cobain i Cobain nie śpiewał jak Vedder.
Ja nie widze podobienstwa Nirvany do jakiegokolwiej innego zespolu grajacego grunge w tym czasie. Nawet Cobain nie lubil jak sie mowilo tak o jego muzyce. Widze wplywy punk rocka, metalu, rock n rolla a nawet bity typowe dla twista i tak powstalo cos czego nie bylo wczesniej. A Soundgarden, Alice in Chains i inne nie sa w niczym podobne do Nirvany. Potem to juz tylko pozal sie Boze podrobki.
Czemu wspomniałeś o podobieństwie do utworu grupy Boston, gdy znacznie bliższe sobie były kawałki "Come as you Are" i "Eighties" Killing Joke?
More than a feeling było inspiracją, a sprawa Killing Joke to zbieg okoliczności
Nie ma co tu pisać, każdy ma inny gust, ale nie powinno się pisać że jakaś muzyka to gówno, ponieważ my lubimy inną.
Nickelback nie jest słabym zespołem o.O xd
Filmik jak zawsze fajny, album z resztą też, ale jednego nie rozumiem. Postawiłeś Alice in Chains na półce tuż obok Pearl Jamu, dodając, że należą oni do tej kategorii grunge'u, gdzie śpiewa się niskimi męskimi głosami. Przecież właściwie Layne Staley, wokalista AiC śpiewał wyższym głosem od Cobaina. Jego brawa też znacznie odbiegała od tego co prezentował Vedder, czy też Cornell. Muzyce, którą tworzyli bliżej było do heavy metalu, niż do hard rocka :|
Nevermind to ja miałem na kasecie:P
Materiał podszywa się pod oryginalną płytę Nirvany!!! Kosz dla takich "marketingowych" działań niejakiego Gonciarza na youtube!!!
no to zdecydowanie masz odpowiedź. single są nawet wporzo, nie powiem. ale gdy słysze je 5 razy w radiu, to rzygam. a ich płyt już nigdy nie ruszę...
wspolczuje tym, ktorzy wybierają się na nich w Listopadzie, powaga :P
Nirvana? Czy tam nie było Kurta Cobbleina? Tego basisty z zespoły Syndrom of a Down?
całkiem fajnie chłop gada, choć nie ze wszystkim się zgadzam, to i tak niezły filmik
Witam po 8 latach :)
Zdecydowanie potrzeba więcej takich autorów.
Jest lepsza od Nevermind pod wieloma względami, między innymi z tego względu, że na tej płycie można usłyszeć grunge w prawdziwym tego słowa znaczeniu, czyli brudną, garażową muzykę graną w małych, zatłoczonych klubikach, a nie tą już z wielkich scen. Dołączam się do propozycji :)
Zajebisty odcinek. Oby wychodziły częściej. Może w następnym coś o Queenie? :)
zajebiste robisz te filmy, może opowiedział byś o jakiejś płytce pink floydów, np the wall?
Prawie tak dobry jak Americana The Offspring. Tam też nie ma wypełniacza i każdy, serio każdy utwór to przebój. Może o tym następny odcinek?
Dlaczego w tych najgorszych znalazł się Stone Temple Pilots ? (pytam z ciekawości)
A dokładnie jaka minuta filmu?
SLAYER KURWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zrób o AC/DC back in black
Rozumiem, ale czemu oceniasz jakość serii po tym, gdzie jest umieszczana?
Swietny odcinek i czekam na Blinka 182 i Green daya :>
no to masz słabe ucho :P
a tak bardziej serio - posluchaj pol dyskografii. jesli rozpoznasz wszystkie piosenki i nie wydadzą ci sie takie same, to masz kciuka.
Może Black Sabbath jakiś albumik Paranoid albo Sabbath Bloody Sabbath też klasyka :D
Serio? Wyprowadziłem go z błędu. Na jakiej podstawie uważasz, że muzyka, której słucham jest nieznana?
Cieżko sie wybić tak z nowym kanałem : ) mysle, ze jak bedzie duże zainteresowanie to moze zalozy konto, ale tak łatwiej dojśc do ludzi : )
A możesz może powiedzieć coś o Daft Punk (Discovery) lub Prodigy :D ?
A może któryś album System of a Down?
Liczę że w programie pojawi się jedna z moich ulubionych płyt, Heavy zespołu Iron Butterfly.
Proponuję do następnego odcinka "The Dark Side Of The Moon" albo "The Wall" Pink Floyd :) Kto się zgadza łapka w górę :D
"bleach" lepsze ;-;
I closed my porn, to see your coment :|
k m8
Florian Damama co?
Byrdy
no
Florian Damama Proszę, Rigbie, mów po ludzku, czemu twoje odpowiedzi to "k m8" i "no"?
no świetny odcinek tylko jeszcze teraz BojTok niech będzie i będzie super
Tym dłużej słucham Cobaina i próbuję przekonać się do jego muzyki, tym bardziej utwierdzam się przekonaniu, iż Gunsi tworzyli lepszą muzykę, podkreślam Tworzyli....
To był taki żart, metafora i jednocześnie nawiązanie do tego co zrobił :D coś mu strzeliło do głowy i poszedł się zabić, oraz coś mu strzeliło do głowy w sensie strzelba XD
twoje życie mogło by się skończyć za te słowa
Koniu, może następnym razem Songs for the Deaf zespolu Queens of the Stone Age?
co jak co ale jak powiedziales ze Stone Temple Pilots to slaby zespol to sie troche zrazilem, dislike
Nie, nie daje. No a przynajmniej to co zwykle słyszę, bo teksty o tym, że jest się fajnym bo się wychowało na ulicy nie jest jakieś porywające. ;___; Sam osobiście wolę Hollywood Undead czy Rage Against the Machine, czyli zespoły które GRAJĄ NA INSTRUMENTACH, a wokalista (wokaliści w przypadku HU) świetnie rapują. ;)
gdzie zapytaj beczke
Odnosi się to do każdego zespołu, ale słusznie zauważone ;)
Tak.
2:17 co to za kawałek ? Poda ktoś tytuł ?
Smell like teen spirit (teen jest przez dwa e)
Może cos z polskiego rapu!!!
?
Jaka była pierwsza pełnoprawna płyta na świecie?
Chodnikowa
mam ten album. :D
keep up the good work!
Może jakiś album z tych bardziej "metalowych"? np. klasyczne "Paranoid" Black Sabbath, czy "Master of Puppets" Metalliki?
no grali wcześniej, ale mi chodziło o grunge mniej jako muzykę a bardziej jako zjawisko/subkulturę/styl życia, które zaczęło się od tej płyty dobrze sprzedawać po prostu :)
Będzie Metallica - Metallica i Pink Floyd - The Dark Side of the Moon + ew. The Wall?
Najbardziej niedoceniony album Alice in Chains (i o takim samym tytule) tego chciałbym posłuchać :DDDD. Wypełnieniem każdego subskrypcji pełnej rozrywkowości powinien być kanał tego pana, załóż go pan !
Panie Łukaszu, prosiłbym o jakiś zespół Aerosmith.
No kurde, przekonałeś mnie swoimi dopracowanymi argumentami i elokwencją, skłoniłeś do przemyśleń nad sensem mojego bezsensownego bytu, nigdy już nie będę słuchał nirvany
Łukasz, zakładaj kanał na YT i odnieś sukces, ludzie chcą oglądać takie recenzje :)
Ej ja Nickelback bardzo lubie ;_;
ja też
Może zrobisz kiedys materiał o Radiohead wspominanym w jednym z filików :)
Dobre recenzje.Czy mógłbyś zrobić recenzje płyty Bryan Adams -Reckless.
Smells like teen spirit.
Smells like the only song you know
Koniu jest troche niescisłości mianowicie AiC nie jest czysto zespołem grungowy bardzo dużo zapożyczają z metalu.Drugą rzeczą zanim pojawiła się Nirvana , grał od dawna Soundgarden , który charakteryzuje się wysokim głosem Krzyśka.Jeżeli chodzi o Stone temple pilots to moim zdaniem jest lepszy niż Nirvana (znacznie większy range wokalu Weilanda niżeli Cobaina) ale są gusta i guściki :).
tak
Mnie też to pikło :)
Czy autor filmiku mógłby powiedzieć dlaczego?
Prawdziwy polski rap daje rade ;)
Jak już jestem w temacie rapu - zauważyliście, że najwięcej hejtu na rock i metal leci właśnie od fanów np. Peji? Nie chcę nikogo obrazić, po prostu stwierdzam fakty.
Outro płyty jest naprawdę niezłe
Nie możecie założyć innego kanału dla tej serii?
Moze coś z Metallicy, Megadethu ?
Nickelback jest złym zespołem ?
Łukasz! Zrób Black Album - Metallica ;D
Boże, skąd ten hejt? Fani dubstepu? Antyfani Nirvany?
a może AC/DC - Back in Black
Dawaj Appetite For Destruction
Szkoda tylko, że prawie połowa Unplugged Nirvany to covery, ale poza tym spoko ;)