Szanowni, dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Chciałbym zwrócić uwagę, że Marek realizuje serię "o nałogach", w tym odcinku pochyliliśmy się nad tematem handlu. Faktycznie mało czasu poświęciłem na etiologię mojej choroby uzależnienia i relacji w rodzinie. Mój ojciec był pracoholikiem, matka kładła we mnie podwójną miłość tytułem tego, że ojca często nie było w domu. Tak naprawdę byłem w sieci oczekiwań, tego jaki mam być, nie było rozmów na temat tego - kim chciałbym być, tego co czuję. W procesie budowania mojej tożsamości życiowej, poczułem brak akceptacji, którą dostałem we wspomnianym procesie socjalizacji z osiedlem. Uzależniłem się szukając wolności, akceptacji, miłości w narkotykach. Co tak naprawdę jest paradoksem! Co do handlu i kawałka resocjalizacji to zwiększając wiedzę, edukując młodzież, że są zdrowe formy regulacji emocji powstaje zasada - zmniejszająca popyt. Co do leczenia to tak jak wspomniałem pierwszy był ośrodek prywatny 4 tygodniowy, później ośrodek zamknięty roczny, w tym czasie zacząłem uczęszczać na spotkania wspólnoty Dwunastokrokowej Anonimowych Narkomanów. Dalej był mój pobyt w hostelu rehabilitacyjno-readaptacyjnym około rok czasu. Po zakończeniu pobytu kontynuowałem terapię psychodynamiczną z terapuetką, jednocześnie uczęszczając na mitingi NA i rozpoczynając pracę na Programie Dwunastu Kroków Anonimowych Narkomanów. Jestem czysty ponad 4.5 roku, jestem czysty właśnie dzisiaj. Nagranie zostało skierowane do osób, które dla identyfikacji potrzebują usłyszeć dużo szczegółów. Wiem, bo sam tak miałem. Bardzo ciężko jest zburzyć mur iluzji i zaprzeczeń. Dziękuję również za zwrócenie mi uwagi na nadmierną ilość "tak-owania", dla mnie osobiście było to bardzo emocjonalne spotkanie i może w ten sposób podświadomie dodawałem sobie odwagi. Dzięki uprzejmości Marka postawiłem swój Pierwszy Krok, robiąc kolejne okrążenie w pracy na Programie. Każdy uzależniony może przestać zażywać, może utracić obsesję zażywania i odnaleźć nową drogę życia. Łączę wyrazy szacunku, Bartosz.
I niech sie Pan czasem nie przejmuje co niektorymi tutaj. Poprawiaja, moralizuja. Niech kanal zmienia Jak sie skladnia nie podoba. Miodek I Bralczyk maja swoje kanaly dla purystow jezykowych. Glupie przytyki!
Mnie łapie za serce w wywiadach Marka z zaproszonymi gośćmi ich głęboka szczerość. Co oznacza, że każda osoba wychodząca z nałogu musi się dogłębnie poznać, rozpracować swoje emocje, słabości, mechanizmy które doprowadziły do przepaści.... To jest bolesne ale bardzo piękne. Myślę, że gdybyśmy od dziecka byli uczeni o uczuciach, emocjach i psychologii, relacjach międzyludzkich wielu z nas uniknęło by tych pułapek zwanych nałogiem popychającym do samodestrukcji. Także społeczeństwo było by inne, szczere nie oparte na ułudzie a prawdzie.
Sposób, w jaki ten człowiek się wypowiada, jak formułuje myśli, wysnuwa wnioski. Sztos. Słucha się tego naprawdę "dobrze". Mam nadzieję, że nadal się trzymasz i że odnalazłeś swoje miejsce. Ja wciąż go szukam. Trzymaj się, stary.
Co za gość... Słychać, że przebył daleką drogę. Może nie używa wyrafinowanych słów (bo i po co-życie też nie jest wyrafinowane), ale potrafi w wypowiedzi zawrzeć więcej, niż wielu pozornie lepszych mówców. Niezmiennie i niezmiernie szanuję odwagę osób, które decydują się opowiedzieć tu swoją historię.
Marku dziękuję za to co robisz. Autentyczność, chęć niesienia pomocy innym "biją" od Ciebie. Uwielbiam Ciebie i Twojego brata. Jesteście dla mnie niesamowici. Dziękuję za kolejną już mega wartościową rozmowę, ściskam i życzę dobrego dnia ;)
Świetna rozmowa. To wszystko ma uniwersalne znaczenie, może być pomocne także w zwykłym życiu bez tego co w oczywisty sposób uznajemy za uzależnienie. Dzięki.
Jest jedna piosenka pokazująca prawdę o każdym uzależnieniu, choć sama jest o narkotykach. Master of puppets - Metallica. Kto nie zna niech dokładnie posłucha tekstu i jak oddaje to w muzyce.
Alkohol Narkotyki i uzależnienie od osiedla ma zawsze tem sam schemat koniec końców. Jeden ogarnie sam (1na100) a inny i nie jest ich za wielu ogarnie to „dno/przypal”
Mało nasz bohater mówi o relacji: rodzice - on. Uważam, że powinieneś przepytywać gości na tę okoliczność ponieważ tu leży źródło problemu. Świadectwo jak świadectwo, zero "fajerwerków" i nic co by mnie zdziwiło, od typowy narkomański los, nawet stereotypowy by dodał.
Opowiedział, na ile czuł się komfortowo. Ja o moich rodzicach nie chciałabym opowiadać publicznie. Są ich wnukowie, dalsza rodzina. To duża odpowiedzialność przypominać ich błędy młodości. Mam żal, że pomimo lat nie przyznają się nawet przed samymi sobą, jak wiele złych rzeczy się stało, ale nie chciałabym żeby wszyscy się od nich odwrócili za to. Sama będąc matką zauważam, kiedy nieświadomie powielam ich błędy, ale je zauważam i staram się unikać. Za każdym razem przepraszam dziecko gdy zachowam się w sposób, który sama będąc dzieckiem uznawałam za zły. Nie wiem, czy mając "normalne" dzieciństwo zauważałabym te złe zachowania. Może to był problem moich rodziców.
@@mareksekielski7158 tego mi właśnie bardzo brakuje pytań o dzieciństwo, o ten brak, który się później ciągle próbuje zapełnić... chciałoby się wiedzieć gdzie tu coś poszło nie tak...
Tak, to chodzenie opłotkami jest ciężkie w odbiorze. Mi się zdawało, że to jakaś lojalność do osiedla? Grupy? Może po prostu nie jest łatwo wyjść z półświatka.
@@izak.6113 Mojego ojca dobry kolega nie pije 13 lat, bez terapii a pił 5 butelek wódki dziennie. Lądował w szpitalu i tak dalej. Jest właścicielem baru (mordowni) i teraz nalewa piwo innym, ale sam wie że nie może, kiedyś mi powiedział jak go zapytałem jak to robi, że trzeba mieć jaja 😉🤨
@@bumer7103 stwierdzenie "trzeba mieć jaja" nie wyjasnia jaka prace wykonał zeby od 13 lat nie pić. Trzymam kciuki żeby dalej mu się dobrze wiodło. Myślę jednak że jeśli nie przepracuje się przyczyny uzależnienia nie uda się z tego wyjść. Poza tym nie każdy pijący jest uzależniony. O tym decydują badania przeprowadzone przez psychologa i psychiatrę. Z drugiej strony może ten Pan jest po prostu wyjątkiem.
Jak to?.. nie myśli się o innych, bo nie myśli się o sobie? Życie z dealerem jest koszmarem. On przede wszystkim myśli o sobie, nigdy o najbliższych. Dostaje sraczki dopiero jak go o 6 rano zgarniają. W areszcie czuje się ofiarą, potrzebuje rodziny, która go spłaca, utrzymuje, a jak wychodzi znow dealuje bo nie ma pracy... dealer to bandzior, któremu nie chce się uczciwie pracować. Moje zdanie... poparte doswiadczeniem. Życzę Panu wyprostowania życia...
Ale co to znaczy żeby nie wcisnął na siłe. Mi też nikt nie wciskał. A jak ktoś chce to znajdzie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy kto i gdzie handluje. Ja kupowałem pod tzw. latarnia, w bloku policyjnym obok komendy ówcześnie wojewódzkiej.
w Polsce nie ma jednego...Jestem suchy...a marycha to wywodzi się z sąsiedztwa... ja jestem suchy.... bo ja jestem sportowcem .... ale co, nie wierzycie mi ... NO TO SPADAJCIE !
a ja za 1.2g zielska 2/1 nie karany spokojny chłopak u którego znaleźli zielsko. Jakieś 10 lat temu.. Aaaa i jakieś 800 zł na pomoc uzależnieniom czy coś takiego heh śmiech na sali
Abstrahując od historii uzależnienia gościa to śmieszy mnie jak osiedlowa ciemnota wyobraża sobie siebie. Może jako pedagog uświadomiłby swoich podopiecznych, że choć blokersi gadają ciągle o honorze i respekcie to w oczach przeciętnych, średnio inteligentnych nawet ludzi to banda tępawych nieudaczników życiowych, którzy zamiast respektu budzą w najlepszym przypadku politowanie... ale przeważnie to niechęć i poczucie żenady.
To "tak" zauważyłam czytając komentarze. Mi się nie podoba kręcenie w niektórych tematach... Widać, że niektóre tematy mają być tak powiedziane, żeby nic nie powiedzieć. Chyba wolę kiedy ludzie w takich sytuacjach nic nie mówią.
Facet akurat wysławia się w większości poprawną polszczyzną, z dobrą dykcją, zna znaczenie słów, których pewnie większość Polaków nie używa w codziennej rozmowie. Dobrze się go słucha, a to, że akurat powtarza jedno słowo o niczym nie świadczy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, żę wiele osób uważanych przez ciebie za światłych, mądrych, wykształconych również ma takie przyzwyczajenia.
Alkohol zabija więcej ludzi w tym kraju, niż trawka. A co jest legalne? OCzywiście twarde narkotyki powinny być zakazane, ale trawka powinna być legalna. Ludzie by znormalnieli w tym kraju. Serio. Jak ktoś handluje ziołem to wręcz apostoł, a nie przestępca, gorzej jeśli nie wie jak ma trawę mieszaną z czymś. Jak czysta to ok.
Bo alkohol jest łatwo dostępny, a jak bedzie trawa to trawa dogoni alkohol. Zobacz w jakm świecie żyjemy z jakich rodzin wychodzimy, nie umiemy żyć jako społeczeństwo
Szanowni, dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Chciałbym zwrócić uwagę, że Marek realizuje serię "o nałogach", w tym odcinku pochyliliśmy się nad tematem handlu. Faktycznie mało czasu poświęciłem na etiologię mojej choroby uzależnienia i relacji w rodzinie. Mój ojciec był pracoholikiem, matka kładła we mnie podwójną miłość tytułem tego, że ojca często nie było w domu. Tak naprawdę byłem w sieci oczekiwań, tego jaki mam być, nie było rozmów na temat tego - kim chciałbym być, tego co czuję. W procesie budowania mojej tożsamości życiowej, poczułem brak akceptacji, którą dostałem we wspomnianym procesie socjalizacji z osiedlem. Uzależniłem się szukając wolności, akceptacji, miłości w narkotykach. Co tak naprawdę jest paradoksem! Co do handlu i kawałka resocjalizacji to zwiększając wiedzę, edukując młodzież, że są zdrowe formy regulacji emocji powstaje zasada - zmniejszająca popyt. Co do leczenia to tak jak wspomniałem pierwszy był ośrodek prywatny 4 tygodniowy, później ośrodek zamknięty roczny, w tym czasie zacząłem uczęszczać na spotkania wspólnoty Dwunastokrokowej Anonimowych Narkomanów. Dalej był mój pobyt w hostelu rehabilitacyjno-readaptacyjnym około rok czasu. Po zakończeniu pobytu kontynuowałem terapię psychodynamiczną z terapuetką, jednocześnie uczęszczając na mitingi NA i rozpoczynając pracę na Programie Dwunastu Kroków Anonimowych Narkomanów. Jestem czysty ponad 4.5 roku, jestem czysty właśnie dzisiaj. Nagranie zostało skierowane do osób, które dla identyfikacji potrzebują usłyszeć dużo szczegółów. Wiem, bo sam tak miałem. Bardzo ciężko jest zburzyć mur iluzji i zaprzeczeń. Dziękuję również za zwrócenie mi uwagi na nadmierną ilość "tak-owania", dla mnie osobiście było to bardzo emocjonalne spotkanie i może w ten sposób podświadomie dodawałem sobie odwagi. Dzięki uprzejmości Marka postawiłem swój Pierwszy Krok, robiąc kolejne okrążenie w pracy na Programie. Każdy uzależniony może przestać zażywać, może utracić obsesję zażywania i odnaleźć nową drogę życia. Łączę wyrazy szacunku, Bartosz.
❤️ szacunek dla Pana i cieple pozdrowienia x
I niech sie Pan czasem nie przejmuje co niektorymi tutaj. Poprawiaja, moralizuja. Niech kanal zmienia Jak sie skladnia nie podoba. Miodek I Bralczyk maja swoje kanaly dla purystow jezykowych. Glupie przytyki!
Trzymaj się Bartosz na dalszej drodzę. Bardzo dobrze poszło.
Wywiad bardzo ciekawy. Super że jesteś czysty trzymam kciuki żebyś tak przeżył swoje życie, pozdrawiam serdecznie.
Chyba warto ten komentarz przypiąć.
Mnie łapie za serce w wywiadach Marka z zaproszonymi gośćmi ich głęboka szczerość. Co oznacza, że każda osoba wychodząca z nałogu musi się dogłębnie poznać, rozpracować swoje emocje, słabości, mechanizmy które doprowadziły do przepaści.... To jest bolesne ale bardzo piękne. Myślę, że gdybyśmy od dziecka byli uczeni o uczuciach, emocjach i psychologii, relacjach międzyludzkich wielu z nas uniknęło by tych pułapek zwanych nałogiem popychającym do samodestrukcji. Także społeczeństwo było by inne, szczere nie oparte na ułudzie a prawdzie.
Bartek Szacun za szczerość. Wiem, że robisz teraz kawał roboty i pracujesz z ludźmi uzależnionymi. Dzięki J.lka
Sposób, w jaki ten człowiek się wypowiada, jak formułuje myśli, wysnuwa wnioski. Sztos. Słucha się tego naprawdę "dobrze". Mam nadzieję, że nadal się trzymasz i że odnalazłeś swoje miejsce. Ja wciąż go szukam. Trzymaj się, stary.
Marek bardzo nam wszystkim pomagasz, dziękuje 🙌
"Życie trzeba przeżyć, a nie przemyśleć".... - cenna uwaga, chłopaka młodszego ode mnie o 25 lat... Pozdrawiam serdecznie
98u98iu999i99u9j9j9i9u99u9 i9iuiuuu8iju899u8iiuu8i8888i89i88898i888u888u8
Żeby nas tak uczono od dziecka żebyśmy byli sobą.
Dziękuję.
Pomijając różne historie, które miał, ale gość jest inteligentny. Dużo jeszcze może osiągnąć.
Co za gość... Słychać, że przebył daleką drogę. Może nie używa wyrafinowanych słów (bo i po co-życie też nie jest wyrafinowane), ale potrafi w wypowiedzi zawrzeć więcej, niż wielu pozornie lepszych mówców. Niezmiennie i niezmiernie szanuję odwagę osób, które decydują się opowiedzieć tu swoją historię.
Świetny , inteligentny facet! Szczęścia życzę!👊
Dzięki Panowie zawsze można coś sobie z takiej rozmowy wywnioskować z własnego nie kolorowego życia.
Pozdrawiam
Marku dziękuję za to co robisz. Autentyczność, chęć niesienia pomocy innym "biją" od Ciebie. Uwielbiam Ciebie i Twojego brata. Jesteście dla mnie niesamowici. Dziękuję za kolejną już mega wartościową rozmowę, ściskam i życzę dobrego dnia ;)
A narkotyk w postaci alkoholu w każdym sklepie, na stacjach benzynowych pełniutko alkoholu. Legalny narkotyk-alkohol
Otóż to. Szczyt hipokryzji 🤦🏻♀️🤦🏻♀️
Specjalne działanie.
Niesamowicie dajaca nadzieje i wiarę w wyjście z nałogu rozmowa Dziekuje Panowie i Sciskam Was mocno
Super filmik naprawde szczera rozmowa gratuluje sily jaka byla potrzebna zeby zmienic soje zycie, pozdrawiam.
Dziękuję za ten wywiad.
Szacunek za odwagę i zwracanie mlodym ludziom uwagi na krytyczne kwestie.
dzięki, bardzo blisko mi do Twojej historii
Przyjemnie się słucha tego gościa :D bardzo umiejętnie wpłata inteligentne słowa
że tak powiem, tak.... tak.... tak.....tak x1500
Świetna rozmowa. To wszystko ma uniwersalne znaczenie, może być pomocne także w zwykłym życiu bez tego co w oczywisty sposób uznajemy za uzależnienie. Dzięki.
Dziekuje i
zycze powodzenia😊Swiat Pana potrzebuje😊
Jako osoba uzależniona dziękuję za szczerość.
Bardzo dobry wywiad
W końcu rozmowa szczera, bez owijania w bawełnę. Szacun dla Ciebie.
Dziękuję Bartosz jest moc
nigdy dość rozmów o emocjach.
pozwolenia sobie i dzieciom na wszelkie emocje
to zdrowe
Dziękuję
Gosc Marka jest dowodem na to ze mozna mowic madrze o zyciu zwyklymi slowami.
Inteligentny chłopak
przeraża mnie
głupota, brak zasad, moralności jakiejkolwiek...
zastanawia mnie bardzo dzieciństwo tego człowieka
Mam podobnie w zyciu tylko zamiast Warszawy jestem z osiedla w centrum Poznania a tak to historia prawie taka sama
Ciekawy wywiad, ale dźwięk coś ciszej niż zwykle, szczególnie w porównaniu do reklam.
Marek, ale Ty jesteś przystojny ❤️
Uou super spotkanie
Mega rozmowa
Rozmówca mądry widać że wyciągnął wnioski z każdej chwili swojego życia
Wartościowy materiał.👍
Powodzenia zycze.
Jest jedna piosenka pokazująca prawdę o każdym uzależnieniu, choć sama jest o narkotykach. Master of puppets - Metallica. Kto nie zna niech dokładnie posłucha tekstu i jak oddaje to w muzyce.
Skad takie skojazenie??
Alkohol Narkotyki i uzależnienie od osiedla ma zawsze tem sam schemat koniec końców. Jeden ogarnie sam (1na100) a inny i nie jest ich za wielu ogarnie to „dno/przypal”
Chyba najlepsza rozmowa!!!
Chyba najgorsza.
jak dla mnie za dużo „tak” ,za dużo bełkotu.
kto miał podobnie to wie o co chodzi
❤️
Dla statystyk 😊
witam i pozdrawiam
CIEKAWE MOWISZ ☕ 🕊️
Pozdro spoko gosciu mega
👍
Brawo Gościu!!! Program szkoły jest zje***y. Podążaj za swoim instynktem.
pedagog szkolny z 35 letnim stażem. Pozdrawiam
Wszystko sprowadza się do pieniędzy Wszystko
Mało nasz bohater mówi o relacji: rodzice - on. Uważam, że powinieneś przepytywać gości na tę okoliczność ponieważ tu leży źródło problemu. Świadectwo jak świadectwo, zero "fajerwerków" i nic co by mnie zdziwiło, od typowy narkomański los, nawet stereotypowy by dodał.
Ty wiesz jak na mnie działo słowo „powinieneś” ;)
@@mareksekielski7158 oglądam i nadal czekam, robimy ten materia? Ja jestem gotowy, a Ty? Kolejny wywiad ze mną, hazardzistą?
@@kamiljasik5936 To pisz do mnie!
Opowiedział, na ile czuł się komfortowo. Ja o moich rodzicach nie chciałabym opowiadać publicznie. Są ich wnukowie, dalsza rodzina. To duża odpowiedzialność przypominać ich błędy młodości. Mam żal, że pomimo lat nie przyznają się nawet przed samymi sobą, jak wiele złych rzeczy się stało, ale nie chciałabym żeby wszyscy się od nich odwrócili za to. Sama będąc matką zauważam, kiedy nieświadomie powielam ich błędy, ale je zauważam i staram się unikać. Za każdym razem przepraszam dziecko gdy zachowam się w sposób, który sama będąc dzieckiem uznawałam za zły. Nie wiem, czy mając "normalne" dzieciństwo zauważałabym te złe zachowania. Może to był problem moich rodziców.
@@mareksekielski7158
tego mi właśnie bardzo brakuje
pytań o dzieciństwo, o ten brak, który się później ciągle próbuje zapełnić...
chciałoby się wiedzieć gdzie tu coś poszło nie tak...
Tak chłopak kręci naookoło, że czasem nie wiadomo, co ma na myśli. Mam wrażenie, że mimo wszystko chce się wybielić.
Tak, to chodzenie opłotkami jest ciężkie w odbiorze.
Mi się zdawało, że to jakaś lojalność do osiedla? Grupy?
Może po prostu nie jest łatwo wyjść z półświatka.
👍👍👍
Co to jest 4 tygodnie terapii dla narkomana. Pół roku, rok ,ale nie 4 tygodnie, to są jakieś jaja.
Można wyjść bez terapii w ogóle, kwestia rozumowania.
@@bumer7103 nie jestem ekspertem ale z bazując na moich doświadczeniach to wyjście z uzależnienia nie jest możliwe bez terapii.
@@izak.6113 Mojego ojca dobry kolega nie pije 13 lat, bez terapii a pił 5 butelek wódki dziennie. Lądował w szpitalu i tak dalej. Jest właścicielem baru (mordowni) i teraz nalewa piwo innym, ale sam wie że nie może, kiedyś mi powiedział jak go zapytałem jak to robi, że trzeba mieć jaja 😉🤨
@@bumer7103 stwierdzenie "trzeba mieć jaja" nie wyjasnia jaka prace wykonał zeby od 13 lat nie pić. Trzymam kciuki żeby dalej mu się dobrze wiodło. Myślę jednak że jeśli nie przepracuje się przyczyny uzależnienia nie uda się z tego wyjść. Poza tym nie każdy pijący jest uzależniony. O tym decydują badania przeprowadzone przez psychologa i psychiatrę. Z drugiej strony może ten Pan jest po prostu wyjątkiem.
Jak to?.. nie myśli się o innych, bo nie myśli się o sobie? Życie z dealerem jest koszmarem. On przede wszystkim myśli o sobie, nigdy o najbliższych. Dostaje sraczki dopiero jak go o 6 rano zgarniają. W areszcie czuje się ofiarą, potrzebuje rodziny, która go spłaca, utrzymuje, a jak wychodzi znow dealuje bo nie ma pracy... dealer to bandzior, któremu nie chce się uczciwie pracować. Moje zdanie... poparte doswiadczeniem. Życzę Panu wyprostowania życia...
A dla mnie dealer to normalny czlowiek. Na sile nikomu niczego nie wciska przeciez.
@@gosiama480 oj żeby kiedyś Twoim dzieciom nie wcisnal nie na siłę..
Ale co to znaczy żeby nie wcisnął na siłe. Mi też nikt nie wciskał. A jak ktoś chce to znajdzie. Nawet nie zdajesz sobie sprawy kto i gdzie handluje. Ja kupowałem pod tzw. latarnia, w bloku policyjnym obok komendy ówcześnie wojewódzkiej.
@@mslawski" nie wcisnął nie na siłę." to był sarkazm do Pani, która uważa dealerów za spoko gosci
Wiem. Jednak prawda jest taka, że nam nikt tego nie wciskał. To my sami ich szukaliśmy i kontaktu do nich.
Nagrywajcie glosniej. Reklamy sa 200x glosniejsze a wywiad ledwo co slychac
fajna polówka najki. Lepiej mieć mniej a żyć wolny
Don’t get high on your own supply.
Moje osiedle ,jordanowski obok 202 moje klimaty
w Polsce nie ma jednego...Jestem suchy...a marycha to wywodzi się z sąsiedztwa... ja jestem suchy.... bo ja jestem sportowcem .... ale co, nie wierzycie mi ... NO TO SPADAJCIE !
Jak uchronic dziecko przed osiedlem ???
Boże ile reklam, ja rozumiem że trzeba zarabiać ale aż tyle..
Można wykupić brak reklam 😉 ale to kosztuje 😆 paradoks 😐
@@RR-po7fy 🤣w sumie 1 MC gratis
Youtub też sam wstawia reklamy
@@kasia7074 serio?
@@grzybek9849 serio!
a ja za 1.2g zielska 2/1
nie karany spokojny chłopak u którego znaleźli zielsko.
Jakieś 10 lat temu..
Aaaa i jakieś 800 zł na pomoc uzależnieniom czy coś takiego heh śmiech na sali
Chciałbym rozmowy z osobami dalej uzależnionymi
nope
@@mareksekielski7158
A dlaczego? :-)
Ja bym chciała usłyszeć kogoś kto chce się wyrwać, ale nie może, bo ciągle wraca.
Lepiej było skręcić w inną drogę.
Twój brat podobno też gonił.
Każda konfitura mówi, że podała bo też podawał ,kiedyś tam coś,
itp
"Życie trzeba przeżyć, a nie przemyśleć"
Abstrahując od historii uzależnienia gościa to śmieszy mnie jak osiedlowa ciemnota wyobraża sobie siebie. Może jako pedagog uświadomiłby swoich podopiecznych, że choć blokersi gadają ciągle o honorze i respekcie to w oczach przeciętnych, średnio inteligentnych nawet ludzi to banda tępawych nieudaczników życiowych, którzy zamiast respektu budzą w najlepszym przypadku politowanie... ale przeważnie to niechęć i poczucie żenady.
No drugs ✌🏻
Bardzo fajnie by się gościa słuchało gdyby nie to ciągłe "tak, tak , tak "
Mówcie głośniej. Prawie każdy odcinek taki cichutki
Za cichooooooo
Pp
Rekord świata w "Tak'owaniu"
Zadna praca nie hanbi.....
@iskierka Iskierka to pozamykaj sklepy z alkoholem
@iskierka Iskierka tam gdzie jest popyt tam zawsze znajdzie sie handlaz i producent...pozatym nikt nikomu nie karze konsumowac
Oglądałem wszystkie wywiady Marka i ten jest zdecydowanie najgorszy. Koleś strasznie irytuje, tak?
Nie. Pozdrawiam.
Bartosz jest rewelacyjny!
To "tak" zauważyłam czytając komentarze.
Mi się nie podoba kręcenie w niektórych tematach... Widać, że niektóre tematy mają być tak powiedziane, żeby nic nie powiedzieć. Chyba wolę kiedy ludzie w takich sytuacjach nic nie mówią.
No wiesz :Tak:? ... substacje :Tak ? narkotyki:Tak: ?
straszny bełkot, tak
oczy masz takie jakbyś dalej brał, sorki ale u każdego nałóg zostaje na twarzy i w oczach
Marek, kup sobie nowe buty.
Mam nadziej że gość siedział długo w więzieniu
rudy??
Ten narkoman do każdego zdania musi dodać "tak?", "tak?", "tak?" Widać jak bardzo narkotyki niszczą mózg, tak?
Facet akurat wysławia się w większości poprawną polszczyzną, z dobrą dykcją, zna znaczenie słów, których pewnie większość Polaków nie używa w codziennej rozmowie. Dobrze się go słucha, a to, że akurat powtarza jedno słowo o niczym nie świadczy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, żę wiele osób uważanych przez ciebie za światłych, mądrych, wykształconych również ma takie przyzwyczajenia.
Tym komentarzem pokazujesz jak bardzo jesteś niemądry. Smutno mi z powodu tego, że ludzie z takim podejściem jak Ty istnieja.
Alkohol zabija więcej ludzi w tym kraju, niż trawka. A co jest legalne? OCzywiście twarde narkotyki powinny być zakazane, ale trawka powinna być legalna. Ludzie by znormalnieli w tym kraju. Serio. Jak ktoś handluje ziołem to wręcz apostoł, a nie przestępca, gorzej jeśli nie wie jak ma trawę mieszaną z czymś. Jak czysta to ok.
Bo alkohol jest łatwo dostępny, a jak bedzie trawa to trawa dogoni alkohol. Zobacz w jakm świecie żyjemy z jakich rodzin wychodzimy, nie umiemy żyć jako społeczeństwo