Zuzia a byłaś u psychiatry w sprawie depresji? Może warto włączyć leki. Ja też wątpiłam w ich działanie. Mija rok od brania… a ja widzę światełko w tunelu i chęć do życia. Twój problem jest bardziej złożony, za dużo się nawarstwia, zdrowie fizyczne i psychiczne :( bardzo mi przykro, trzymaj się!
Zuza, zawsze lubiłam Cię oglądać, bardzo doceniam ,że jesteś tak prawdziwa. Jednak widać i czuć, że jest Ci ciężko. Trochę mnie triggerowały te treści i zrobiłam przerwę.Sama mówisz że zmuszasz się trochę do yt. Girl, ja tobie kibicuje żebyś ułożyła sobie wszystko w głowie, ale yt na ten moment to chyba nie rozwiązanie. Wiadomo, że Ty wiesz najlepiej co jest dobre dla Ciebie. Ale czy nie narzucasz sobie kolejnej presji? Nagrywaj kiedy to czujesz, nie zmuszaj się do niczego. Jesteś enough a nawet more, uwierz w to!❤
Jest mi tak przykro przez to co przechodzisz .. trzymaj się kochana … i nigdy nie umniejszaj swojego cierpienia „bo ktoś ma gorzej” … dla ciebie w tej chwili to jest ciężki czas i nie możesz mieć jeszcze poczucia winy przez to że to jest „za małe cierpienie” dużo dużo siły ! ❤️❤️❤️❤️
Zuzia, właśnie jesteś ta z nielicznych osób, której vlogi dają mi duży komfort, bo pokazujesz po prostu normalne życie człowieka a nie to, gdzie wszystko jest idealne i nie ma się żadnych problemów. Przez takie treści, za każdym razem zastanawiam się co jest nie tak z moim życiem. Od paru miesięcy nie jest najlepiej a kierunek studiów wyczerpuje psychicznie. Jesteś bardzo silną kobietą, która podziwiam, naprawdę. Dajesz nadzieje, ze po burzy musi być słońce i wierze, że walka z pasożytami jak i inne problemy miną bo MUSI być dobrze wreszcie. Trzymam kciuki i najważniejsze nie poddawaj się. Jesteśmy z tobą, pamiętaj ❤
Czekałam na film! ♥️ Jesteś moją comfort person i zawsze czekam na te vlogi - swoja drogą długość idealna (teraz mało kto robi takie 40 minutowe filmy 😉). Chciałam Ci tylko powiedzieć, że bardzo dzielnie się trzymasz i podziwiam Cię za tak regularne wstawianie filmów - sama choruję na endometriozę, co wiąże się w zasadzie z codziennym bólem (zajęte już więzadła krzyżowo-maciczne i jelita, co niestety mocno uprzykrza życie nawet przy terapii hormonalnej, przy której i tak jest dużo lepiej niż było), codzienne problemy z jelitami, mnóstwo nietolerancji pokarmowych, do tego pakiet innych chorób, a mój układ pokarmowy od kilku lat toczy ze mną wojnę, więc wiem co czujesz i z czym zmagasz się na co dzień - ale jestem pod wrażeniem, że wciąż znajdujesz siłę, żeby się tu wszystkim z nami dzielić - niektórzy mówią, że Twój content jest za bardzo pesymistyczny, a ja uważam wręcz odwrotnie - to content jakiego jest na TH-cam za mało i myślę, że wiele dziewczyn (w tym ja!), bardzo go potrzebujemy 🫶🤗 Sama jestem twórcą internetowym, mam duże konta na social media, bloga, od jakiegoś czasu również kanał na TH-cam, ale często przez te wszystkie dolegliwości robię sobie kilkumiesięczne przerwy, bo nie daję już rady - dlatego tym bardziej doceniam każdy film, który się tu pojawia! Trzymaj się silna babeczko! 🫶
Jesteś świetna i mega podziwiam za to, że pokazujesz wszystko jak jest 😍 trzymaj się i życzę ci dużo cierpliwości, niech twoje zdrówko jak najszybciej się unormuje!
Zuzia nie ma co właśnie myśleć, że ktoś ma gorzej, bo każdy ma swoje problemy i to one są dla niego najważniejsze i to jest normalne. Ja na początku tego roku dostałam diagnozę - łagodny, rzadki nowotwór krwi. I przez to, że nie jest to typowy nowotwór to usłyszałam od jednej osoby, że „nie umierasz, nie jesteś łysa, nie wymiotujesz, więc nie masz na co narzekać” także… ludzie są straszni i nie ważne co Ci będzie dolegać to będą Ci umniejszać. Trzymaj się♥️
Zuza, jesteś tak cudowna osoba, proszę nie zmuszaj się jeśli nie czujesz się na siłach żeby nagrywać czy to na YT czy Instagram . Najważniejsze jest żebyś dała sobie przestrzeń aby przejść przez ten trudniejszy czas. Tworzysz naprawdę super treści ale jeśli będziesz się do tego zmuszać to później może to ci się źle kojarzyć i będzie to dla ciebie obowiązkiem a nie pasją a widać że kochasz to robić. Możesz tez naprzyklad robić po prostu luźniejsze materiały (jeśli oczywiście masz na to też siłę) które ci sprawiają fun Chciałam ci jeszce napisać że też jest to bardzo ważne że jesteś w ogóle świadoma swoich problemów zdrowotnych i że starasz się aby o nie zadbać jak tylko możesz 🥺 jesteś napewno motywacja dla innych w kwestii zdrowia i dbania o siebie!
Jesteś cudną i mega wartościową osobą!Walcz z tymi demonami w głowie,którą szepczą co innego.U mnie też ostatnio rządzą i nie jest łatwo,ale mam nadzieję,że będzie lepiej.Trzymam za Ciebie mocno kciuki i życzę Ci dużo,dużo zdrówka.Oby się szybko wszystko unormowało.Zazdroszczę Ci Matiego jest fantastyczny!Takich facetów już nie ma albo są na wymarciu.Przytulam Cię bardzo mocno🥰❤❤❤
Zuziu, ekstremalnie rzadko komentuję cokolwiek na youtube, ale dla Ciebie muszę zrobić wyjątek. Jesteś moją comfort person, zawsze czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki. Bardzo kibicuję w Twojej walce o zdrowie (sama od jakiegoś czasu zmagam się z róznymi problemami zdrowotnymi i wiem, jakie to wykańczające nie tylko fizycznie, ale i psychicznie). Trzymaj się i trzymam kciuki, żeby leczenie się powiodło ❤
Ojj ja na vlogu też prawie płakałam, bo wyszło podejrzenie o PCOS i to samo od razu hormony... działam dietą :) Już po xifaxanie i innych antybiotykach mam dość. Kochana trzymaj się i pamiętaj, że tylko spokój nas uratuje xD także dbamy o nie stresowanie się i rozpieszczanie. Zasługujesz na wszystko co dobre
Zuziu, jestem prawie dwa razy starsza, ale bardzo Ci kibicuję. Bardzo duzo z tego co mowisz było.... Masz to szczęście, ze masz takiego Mężczyznę!❤ Obok siebie! Ja dopiero po 35 latach spotkalam. Teraz po 15 latach związku i 14 małżeństwa, wiem że kochac to ufać i milość, rozmowa, relacja daje spokój i radość.
Patrzę na Ciebie i widzę siebie sprzed jeszcze kilku lat. Miałam również okropne bóle brzucha, żołądka, jelit, też nie wiedziałam, co jest przyczyną. No męczyłam się niemiłosiernie, az nie chcę do tego wracać myślami. Na szczęście i niestety chodząc po lekarzach zdążyłam wziąć lek na pasożyty. Dał mi tyle, że prawie wylysiałam, poza tym nic... I dalej była męka. Aż trafiłam na lekarza, który przepisał mi jeden głupi, tani lek homeopatyczny i tak jak bluzgalam na lekarza, że mi jakieś gowno zapisał i co mi to ma dać, tak teraz będę mu dziękować po wsze czasy, bo wlasnie to "gowno" wyleczyło wszystkie moje dolegliwości. Bez żadnych kosztownych badań na jakieś sibo, helicobactery i inne cuda i bez faszerowania się furą szkodliwej chemii jak antybiotyki itd. Tobie również życzę Zuziu trafienia na dobrego LEKARZA, a nie kogoś, kto tylko nabija sobie kasę na cudzym cierpieniu zamiast leczyć. Trzymam kciuki za Ciebie, bo rozumiem Cię doskonale ❤
Sprzątanie szafy to była moja zmora przez całe życie:) jak tylko posprzątałam to nie mogłam nic znaleźć i z powrotem robiłam bałagan i tak w kółko. W tej chwili wszystkie ciuchy wiszą na wieszakach, swetry, bluzy nawet spodnie. Nie jest idealnie ale jest zdecydowanie łatwiej :)
Ten kto nie przeszedł takich problemów z układem ten nie wie jak działa to na psychikę. Jak ŹLE działa. Też jestem na etapie leczenia, a to jak mogła głowa ucierpiała wiem tylko ja :c powodzenia! będzie lepiej
Jestem po skończonej antybiotykoterapii na helicobakterie i SIBO. Szczerze? Mogłabym Ci przybić piątkę, bo mój nastrój tak się wahał przez ostatnie kilka miesięcy, że już sama nie wiedziałam co się dzieje... Do gastrologa wybierałam się już od chyba dwóch lat i wybrać się nie mogłam, bo się po prostu bałam. Bałam się diagnozy, tego, że jeśli przyjdzie mi nie jeść wielu rzeczy, które lubie to jak ja to ogarnę, jak ja to przeżyję... Przełom nastąpił w tym roku, kiedy już naprawdę nie umiałam sobie poradzić z moim brzuchem, który abstrahując od tego, że był prawie ciągle wzdęty, to po prostu zaczął mnie notorycznie boleć. Powiedziałam sobie 'okej, weź się za siebie w końcu, bo nikt tego za ciebie nie zrobi'. No i się wzięłam. Aktualnie jestem jakieś dwa tygodnie po odstawieniu leków, teraz tylko probiotyki i rozszerzanie diety. To rozszerzanie nie zawsze idzie po mojej myśli, czasem za bardzo sobie pofolguje, ale jestem tylko człowiekiem i też mam swoje słabości, które czasem wygrywają z moją silną wolą. Bo serio, silną wolę przy tej diecie low fodmap ćwiczyłam bardzo często i w 99% wygrywałam tą batalię w swojej glowie "zjeść - nie zjeść". Już zaczyna być lepiej, mam nadzieję, że to dziadostwo nie wróci do mnie, bo tyle co napsuło mi nie tylko zdrowia fizycznego, to psychicznego chyba jeszcze bardziej. Ile ja miałam depresyjnych dni przez ten brzuch, przez trądzik, który wywalił mi tak, że poczułam się jakbym znowu dojrzewała... Ktoś może powiedzieć, że to powierzchowne myślenie, ale ja uważam, że każdy ma prawo czuć się w danym momencie gorzej i nie ma co porównywać się do tego, że inni mają gorzej od nas, bo dla każdego jakiś problem może być naprawdę problemem w sytuacji, w jakiej się znajduje. Także trzymaj się Zu! Dasz radę ze wszystkim! I ja też :) Bedzie lepiej
Ja po prostu odkładam noszone rzeczy na wierzch tych pranych XDDD dojście do tego zajęło mi 25 lat. Co prawda i tak muszą się wpierw one wyleżeć 2 tygodnie na krześle albo na podłodze ale cóż, taki już urok 😅
Zuzu, ale to super, że płaczesz, przeżywasz, smucisz się i śmiejesz, bo to jest życie. Nie zawsze jest kolorowo i jak dla mnie ekstra, że jesteś naturalna i nie kłamiesz swoich widzów.
Zuzia, przed rozpoczęciem terapi hormonalnej należy zrobić onko pakiet badań + rozszerzone badania wątroby i przeciw zakrzepicy. To bardzo ważne, by sobie nie zaszkodzić. Pozdrawiam cieplutko 💛 Aga. Dużo zdrowia 💛
Pozwolę sobie napisać jak do koleżanki. Kochana, oglądam Cię od pierwszego filmu. Przez ten czas bardzo dojrzałaś. Może wydaje ci się, że ciągle teraz płaczesz, nic nie robisz, nic ciekawego nie nagrywasz itd itd ale to kompletnie nie prawda. To co przekazujesz jest ogromnie ważne i wartościowe. Usłysz to! jesteś cudowną, bardzo mądrą, kreatywną, ambitną i piękną! Kobietą. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą ❤
Jestes cudowna ❤ wysylam dużo miłości. Skoro sie dzielimy to ja mam helicobakterie które leczylam antybiotykami zobaczymy jaki bedzie tego efekt, bo oczywiscie mam zapalenie żołądka z tym związane. Dodatkowo problemy psychiczne - nerwobole, dusznosci, ucisk w klatce, psychiatra na nfz to troche porazka delikatnie mowiac, a tam gdzie podobno sa fajni sa kolejki na 3 lata. a na terapię dlugotrwała srednio mnie stac 😂 takze tege ale bede kombinowac! Damy rade, o uwielbiam mastech chef😂
Zuzia trzymaj sie🫶 mnie juz od dawna nie interesuje idealny content, od ktorego czujesz sie tylko gorzej; bo u innych wszystko takie piekne a ty lezysz w lozku kolejny dzien, boli cie brzuch, nie masz sily na cokolwiek produktywnego. w koncu ludzie zaczynaja pokazywac że też miewają beznadziejny czas i nie jest aż tak kolorowo jak pokazywali
Zuziu, czy możesz napisać jakie leki bierzesz na pasożyty? Też mam ten problem ale lekarzowi trzeba czasem podpowiedzieć chyba że trafi się na dobrego...
Jesteś jedną z nielicznych osób, które pokazują w internecie tak prawdziwe życie i to jet bardzo potrzebne dziękuję
Zuzia a byłaś u psychiatry w sprawie depresji? Może warto włączyć leki. Ja też wątpiłam w ich działanie. Mija rok od brania… a ja widzę światełko w tunelu i chęć do życia. Twój problem jest bardziej złożony, za dużo się nawarstwia, zdrowie fizyczne i psychiczne :( bardzo mi przykro, trzymaj się!
Zuza, zawsze lubiłam Cię oglądać, bardzo doceniam ,że jesteś tak prawdziwa. Jednak widać i czuć, że jest Ci ciężko. Trochę mnie triggerowały te treści i zrobiłam przerwę.Sama mówisz że zmuszasz się trochę do yt. Girl, ja tobie kibicuje żebyś ułożyła sobie wszystko w głowie, ale yt na ten moment to chyba nie rozwiązanie. Wiadomo, że Ty wiesz najlepiej co jest dobre dla Ciebie. Ale czy nie narzucasz sobie kolejnej presji? Nagrywaj kiedy to czujesz, nie zmuszaj się do niczego. Jesteś enough a nawet more, uwierz w to!❤
Też tak zrobiłam... mimo, że lubię te vlogi!
Ja tak samo… Czasem warto zrobić sobie przerwę, przemyśleć i ułożyć wszystko i powrócić, jeśli się tego dalej chce.
Jest mi tak przykro przez to co przechodzisz .. trzymaj się kochana … i nigdy nie umniejszaj swojego cierpienia „bo ktoś ma gorzej” … dla ciebie w tej chwili to jest ciężki czas i nie możesz mieć jeszcze poczucia winy przez to że to jest „za małe cierpienie” dużo dużo siły ! ❤️❤️❤️❤️
Zuzia, właśnie jesteś ta z nielicznych osób, której vlogi dają mi duży komfort, bo pokazujesz po prostu normalne życie człowieka a nie to, gdzie wszystko jest idealne i nie ma się żadnych problemów. Przez takie treści, za każdym razem zastanawiam się co jest nie tak z moim życiem. Od paru miesięcy nie jest najlepiej a kierunek studiów wyczerpuje psychicznie. Jesteś bardzo silną kobietą, która podziwiam, naprawdę. Dajesz nadzieje, ze po burzy musi być słońce i wierze, że walka z pasożytami jak i inne problemy miną bo MUSI być dobrze wreszcie. Trzymam kciuki i najważniejsze nie poddawaj się. Jesteśmy z tobą, pamiętaj ❤
Czekałam na film! ♥️ Jesteś moją comfort person i zawsze czekam na te vlogi - swoja drogą długość idealna (teraz mało kto robi takie 40 minutowe filmy 😉). Chciałam Ci tylko powiedzieć, że bardzo dzielnie się trzymasz i podziwiam Cię za tak regularne wstawianie filmów - sama choruję na endometriozę, co wiąże się w zasadzie z codziennym bólem (zajęte już więzadła krzyżowo-maciczne i jelita, co niestety mocno uprzykrza życie nawet przy terapii hormonalnej, przy której i tak jest dużo lepiej niż było), codzienne problemy z jelitami, mnóstwo nietolerancji pokarmowych, do tego pakiet innych chorób, a mój układ pokarmowy od kilku lat toczy ze mną wojnę, więc wiem co czujesz i z czym zmagasz się na co dzień - ale jestem pod wrażeniem, że wciąż znajdujesz siłę, żeby się tu wszystkim z nami dzielić - niektórzy mówią, że Twój content jest za bardzo pesymistyczny, a ja uważam wręcz odwrotnie - to content jakiego jest na TH-cam za mało i myślę, że wiele dziewczyn (w tym ja!), bardzo go potrzebujemy 🫶🤗 Sama jestem twórcą internetowym, mam duże konta na social media, bloga, od jakiegoś czasu również kanał na TH-cam, ale często przez te wszystkie dolegliwości robię sobie kilkumiesięczne przerwy, bo nie daję już rady - dlatego tym bardziej doceniam każdy film, który się tu pojawia! Trzymaj się silna babeczko! 🫶
Jesteś świetna i mega podziwiam za to, że pokazujesz wszystko jak jest 😍 trzymaj się i życzę ci dużo cierpliwości, niech twoje zdrówko jak najszybciej się unormuje!
Zuzia nie ma co właśnie myśleć, że ktoś ma gorzej, bo każdy ma swoje problemy i to one są dla niego najważniejsze i to jest normalne. Ja na początku tego roku dostałam diagnozę - łagodny, rzadki nowotwór krwi. I przez to, że nie jest to typowy nowotwór to usłyszałam od jednej osoby, że „nie umierasz, nie jesteś łysa, nie wymiotujesz, więc nie masz na co narzekać” także… ludzie są straszni i nie ważne co Ci będzie dolegać to będą Ci umniejszać. Trzymaj się♥️
Jezu strasznie jest coś takiego usłyszeć, trzymaj się
Super, powodzenia dalej. Jestem z Ciebie dumna❤
Zuza, jesteś tak cudowna osoba, proszę nie zmuszaj się jeśli nie czujesz się na siłach żeby nagrywać czy to na YT czy Instagram . Najważniejsze jest żebyś dała sobie przestrzeń aby przejść przez ten trudniejszy czas. Tworzysz naprawdę super treści ale jeśli będziesz się do tego zmuszać to później może to ci się źle kojarzyć i będzie to dla ciebie obowiązkiem a nie pasją a widać że kochasz to robić. Możesz tez naprzyklad robić po prostu luźniejsze materiały (jeśli oczywiście masz na to też siłę) które ci sprawiają fun
Chciałam ci jeszce napisać że też jest to bardzo ważne że jesteś w ogóle świadoma swoich problemów zdrowotnych i że starasz się aby o nie zadbać jak tylko możesz 🥺 jesteś napewno motywacja dla innych w kwestii zdrowia i dbania o siebie!
Moj top of the top youtube
Trzymaj sie Zuzia ❤
Jesteś cudną i mega wartościową osobą!Walcz z tymi demonami w głowie,którą szepczą co innego.U mnie też ostatnio rządzą i nie jest łatwo,ale mam nadzieję,że będzie lepiej.Trzymam za Ciebie mocno kciuki i życzę Ci dużo,dużo zdrówka.Oby się szybko wszystko unormowało.Zazdroszczę Ci Matiego jest fantastyczny!Takich facetów już nie ma albo są na wymarciu.Przytulam Cię bardzo mocno🥰❤❤❤
Jesteś wspaniałą kobietą do tego piękna ♥ Go girl!! 😘 Ściskam i dużo zdrówka dla Waszej trójki ☺🫂
przepięknie wyglądasz w tych okularach🥺🩷
Tulę do 💓💓💓 chociaż sama wiele przeszłam i przechodzą. Dziękuję za szczerość 😘
Zuziu, ekstremalnie rzadko komentuję cokolwiek na youtube, ale dla Ciebie muszę zrobić wyjątek. Jesteś moją comfort person, zawsze czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki. Bardzo kibicuję w Twojej walce o zdrowie (sama od jakiegoś czasu zmagam się z róznymi problemami zdrowotnymi i wiem, jakie to wykańczające nie tylko fizycznie, ale i psychicznie). Trzymaj się i trzymam kciuki, żeby leczenie się powiodło ❤
Ojj ja na vlogu też prawie płakałam, bo wyszło podejrzenie o PCOS i to samo od razu hormony... działam dietą :) Już po xifaxanie i innych antybiotykach mam dość. Kochana trzymaj się i pamiętaj, że tylko spokój nas uratuje xD także dbamy o nie stresowanie się i rozpieszczanie. Zasługujesz na wszystko co dobre
Trzymam kciuki za Twoje lepsze samopoczucie😊
Zuziu, jestem prawie dwa razy starsza, ale bardzo Ci kibicuję. Bardzo duzo z tego co mowisz było.... Masz to szczęście, ze masz takiego Mężczyznę!❤ Obok siebie! Ja dopiero po 35 latach spotkalam. Teraz po 15 latach związku i 14 małżeństwa, wiem że kochac to ufać i milość, rozmowa, relacja daje spokój i radość.
Dzięki za ten filmik, Zuzia. 😘
Patrzę na Ciebie i widzę siebie sprzed jeszcze kilku lat. Miałam również okropne bóle brzucha, żołądka, jelit, też nie wiedziałam, co jest przyczyną. No męczyłam się niemiłosiernie, az nie chcę do tego wracać myślami. Na szczęście i niestety chodząc po lekarzach zdążyłam wziąć lek na pasożyty. Dał mi tyle, że prawie wylysiałam, poza tym nic... I dalej była męka. Aż trafiłam na lekarza, który przepisał mi jeden głupi, tani lek homeopatyczny i tak jak bluzgalam na lekarza, że mi jakieś gowno zapisał i co mi to ma dać, tak teraz będę mu dziękować po wsze czasy, bo wlasnie to "gowno" wyleczyło wszystkie moje dolegliwości. Bez żadnych kosztownych badań na jakieś sibo, helicobactery i inne cuda i bez faszerowania się furą szkodliwej chemii jak antybiotyki itd.
Tobie również życzę Zuziu trafienia na dobrego LEKARZA, a nie kogoś, kto tylko nabija sobie kasę na cudzym cierpieniu zamiast leczyć. Trzymam kciuki za Ciebie, bo rozumiem Cię doskonale ❤
Można wiedzieć co to był za lek?
Sprzątanie szafy to była moja zmora przez całe życie:) jak tylko posprzątałam to nie mogłam nic znaleźć i z powrotem robiłam bałagan i tak w kółko. W tej chwili wszystkie ciuchy wiszą na wieszakach, swetry, bluzy nawet spodnie. Nie jest idealnie ale jest zdecydowanie łatwiej :)
Przesyłam dużo wsparcia dla Ciebie ❤
Kibicuję w tej walce ❤
Ten kto nie przeszedł takich problemów z układem ten nie wie jak działa to na psychikę. Jak ŹLE działa. Też jestem na etapie leczenia, a to jak mogła głowa ucierpiała wiem tylko ja :c powodzenia! będzie lepiej
Jestem po skończonej antybiotykoterapii na helicobakterie i SIBO. Szczerze? Mogłabym Ci przybić piątkę, bo mój nastrój tak się wahał przez ostatnie kilka miesięcy, że już sama nie wiedziałam co się dzieje... Do gastrologa wybierałam się już od chyba dwóch lat i wybrać się nie mogłam, bo się po prostu bałam. Bałam się diagnozy, tego, że jeśli przyjdzie mi nie jeść wielu rzeczy, które lubie to jak ja to ogarnę, jak ja to przeżyję... Przełom nastąpił w tym roku, kiedy już naprawdę nie umiałam sobie poradzić z moim brzuchem, który abstrahując od tego, że był prawie ciągle wzdęty, to po prostu zaczął mnie notorycznie boleć. Powiedziałam sobie 'okej, weź się za siebie w końcu, bo nikt tego za ciebie nie zrobi'. No i się wzięłam. Aktualnie jestem jakieś dwa tygodnie po odstawieniu leków, teraz tylko probiotyki i rozszerzanie diety. To rozszerzanie nie zawsze idzie po mojej myśli, czasem za bardzo sobie pofolguje, ale jestem tylko człowiekiem i też mam swoje słabości, które czasem wygrywają z moją silną wolą. Bo serio, silną wolę przy tej diecie low fodmap ćwiczyłam bardzo często i w 99% wygrywałam tą batalię w swojej glowie "zjeść - nie zjeść". Już zaczyna być lepiej, mam nadzieję, że to dziadostwo nie wróci do mnie, bo tyle co napsuło mi nie tylko zdrowia fizycznego, to psychicznego chyba jeszcze bardziej. Ile ja miałam depresyjnych dni przez ten brzuch, przez trądzik, który wywalił mi tak, że poczułam się jakbym znowu dojrzewała... Ktoś może powiedzieć, że to powierzchowne myślenie, ale ja uważam, że każdy ma prawo czuć się w danym momencie gorzej i nie ma co porównywać się do tego, że inni mają gorzej od nas, bo dla każdego jakiś problem może być naprawdę problemem w sytuacji, w jakiej się znajduje.
Także trzymaj się Zu! Dasz radę ze wszystkim! I ja też :) Bedzie lepiej
Ja po prostu odkładam noszone rzeczy na wierzch tych pranych XDDD dojście do tego zajęło mi 25 lat. Co prawda i tak muszą się wpierw one wyleżeć 2 tygodnie na krześle albo na podłodze ale cóż, taki już urok 😅
Skad jest ten sweterek w paski? Jest cudowny 😍
Naprawdę wierzę, że w końcu będzie dobrze, bo nie może być ciągle źle. Przytulam cie baaardzo mocno Zuziu
Pięknie ci w tych okularkach 🤩
Chociaż się nie znamy to wspieram Cię myślami I mocno trzymam kciuki. Jesteś piękna, mądra, pracowita, zaradna i tak można wymieniać bez końca. ❤
Polecam usiąść , odetchnac i puścić sobie na 10 minut afirmacje maja dużą moc. Skupic sie tylko na tym .To bardzo pomaga uspokoić myśli ❤
Trzymam kciuki za Ciebie, Zuzia! Utozsamiam sie z Toba, bo sama od paru lat walcze o diagnoze i ogarniecie jelit❤
Zuzu, ale to super, że płaczesz, przeżywasz, smucisz się i śmiejesz, bo to jest życie. Nie zawsze jest kolorowo i jak dla mnie ekstra, że jesteś naturalna i nie kłamiesz swoich widzów.
Ja kocham podgrzewane siedzenia, ratują w zimę 😊
Zuz, trzymaj się! jeśli chodzi o rzeczy na fotelu to serio półka na ubrania noszone tylko raz ratuje sytuację
Zuzia, przed rozpoczęciem terapi hormonalnej należy zrobić onko pakiet badań + rozszerzone badania wątroby i przeciw zakrzepicy. To bardzo ważne, by sobie nie zaszkodzić. Pozdrawiam cieplutko 💛 Aga. Dużo zdrowia 💛
37:40 a mam taka półkę z ubraniami, które są ubrane ale tak właściwie czyste i ubiorę jeszcze raz. W sumie tak mam od dziecka i się sprawdza
siła
Jest lepiej Zuzia, badz donrej myśli ❤
❤❤❤❤❤❤❤
Pozwolę sobie napisać jak do koleżanki. Kochana, oglądam Cię od pierwszego filmu. Przez ten czas bardzo dojrzałaś. Może wydaje ci się, że ciągle teraz płaczesz, nic nie robisz, nic ciekawego nie nagrywasz itd itd ale to kompletnie nie prawda. To co przekazujesz jest ogromnie ważne i wartościowe. Usłysz to! jesteś cudowną, bardzo mądrą, kreatywną, ambitną i piękną! Kobietą. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą ❤
Jestes cudowna ❤ wysylam dużo miłości. Skoro sie dzielimy to ja mam helicobakterie które leczylam antybiotykami zobaczymy jaki bedzie tego efekt, bo oczywiscie mam zapalenie żołądka z tym związane. Dodatkowo problemy psychiczne - nerwobole, dusznosci, ucisk w klatce, psychiatra na nfz to troche porazka delikatnie mowiac, a tam gdzie podobno sa fajni sa kolejki na 3 lata. a na terapię dlugotrwała srednio mnie stac 😂 takze tege ale bede kombinowac! Damy rade, o uwielbiam mastech chef😂
W kwestii płodności i przyszłych starań o dziecko pamiętajcie, że podgrzewane siedzenia to zabójca plemników 😉
❤
Zuzia trzymaj sie🫶 mnie juz od dawna nie interesuje idealny content, od ktorego czujesz sie tylko gorzej; bo u innych wszystko takie piekne a ty lezysz w lozku kolejny dzien, boli cie brzuch, nie masz sily na cokolwiek produktywnego. w koncu ludzie zaczynaja pokazywac że też miewają beznadziejny czas i nie jest aż tak kolorowo jak pokazywali
A czy badalas się na endometrize?
Zuziu, czy możesz napisać jakie leki bierzesz na pasożyty? Też mam ten problem ale lekarzowi trzeba czasem podpowiedzieć chyba że trafi się na dobrego...
Chyba lepiej znaleźć lekarza, który będzie wiedział co robi 🙈
Przepraszam że pytam po kale też masz taki brzuszek?