Moja babcia bardzo nie lubiła wybierać pestek z owoców dzikiej róży, mówiła, że na tych pestkach są małe włoski, które wszędzie włażą i podrażniają te miejsca gdzie się dostaną. Wymyśliła więc metody, aby nie "drylować" tych owoców. Po pierwsze suszyła na oknie lub w duchówce pieca całe owoce bez drylowania, a potem całe wysuszone owoce zalewała gorącą wodą i taką herbatkę piła. Po drugie robiła absolutnie przewspaniałe wino z całych, świeżych owoców dzikiej róży, te same owoce wykorzystywała nawet 3 razy do nastawiania moszczu i do fermentacji, aż drożdże winne przerobią te owoce na papkę niezdatną do niczego. U mojej babci nawet taki moszcz się nie marnował, część szła na nawóz, a część to hodowla drożdży winnych na następne wino. Moja babcia dożyła w dobrej kondycji psycho-fizycznej 91 lat i gdyby nie zbagatelizowany przez lekarzy rak jelita grubego miałaby szansę nawet na 100 lat.
Jest Pani wspaniałą osobą. Dziękuję za porady zdrowotne. Podoba mi się jak Pani dokładnie przekazuje wiedzę która jest bardzo potrzebna. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Mam na podwórku- 3 krzaki dzikiej ! róży i zbieram' owoce kiedy są ,czerwone miękkie, i wysuszone ,myję i robię ,z róży herbatę parę owoców do szklanki ,zalewam gorącą ,wodą mieszam łyżeczką żeby owocę się rozwaliły i wypłyneły ziarenka. Potem przelewam przez śitko i herbata jest ,gotowa ma kolor pomarańczowo-czerwony i 🎥 herbata ma kwaśny smak jest 💥 🔥 kwaśna jak cytryna jest dobra pozdrawiam serdecznie ❤💋.
A ja mam dzika róże w moim ogrodzie.... jeszcze jutro zerwie owoce i wysusze zanim mąż ja zetnie. Dziękuje Pani Natalio za te dobre rady i wartościowy przekaz❤
Proszę nie wyrzucać! Pani Natalia mówi w filmie o zmarzniętych owocach dzikiej róży - dają mniej soku ale jak najbardziej nadają się do wysuszenia i późniejszego zmielenia na proszek🙂
@@halinaorowska9591 Odsłuchałam jeszcze raz i rzeczywiście zbiorę jeszcze ten mój owoc z dzikiej rózy , dziękuje Pani Halino i serdecznie pozdrawiam 🌹😀
Robię napój ze świeżych owoców. Muszą być świeże, twarde. Bardzo prosty przepis. Całe owoce bez szypułek i ogonków wrzucam do blendera (u mnie nutribullet), zalewam wodą, blenduję i przecedzam na drobnym sitku. Pyszotka.
Dziękuję Pani za informację, szczególnie za to żeby zażywać w małych porcjach w ciągu dnia. Ja dziką różę suszę razem z pestkami, mielę i kapułkuję. Suszę 2 metodami. Jedna metoda taka jak u pani i ta metodę suszenia używam do leczenia stawów różą. Druga metoda wg badań prof. Mrożewskiego aby uzyskać dużo więcej Wit c. Suszy się różę 90 stopni Celsjusza przez 10 minut i potem co 10 minut się zmniejsza tem o kolejne 10 stopni tak do uzyskania 40 stopni celcjusza i potem do całkowitego wysuszenia.
Mielę różę razem z nasionami w młynku do kawy i kapułkuję . Zażywam kapsułki. Róża suszona w tem. Do 40 stopni zawiera składnik leczący stawy. Dlatego w przypadku stawów nie robię naparów.
Witam Pani Natalio, a ja - po umyciu i osuszeniu - odkrawam obie końcowki dzikiej róży, przepaławiam ją i razem z pestkami wkładam do słoiczka i zalewam miodem. Codziennie wstrząsam słoiczkiem i po 3 miesiącach przecedzam do buteleczki, po czym używam jako syrop. Codziennie piję łyżeczkę tego syropu. Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Dzień dobry . Ja robię tak owoce dzikiej Róży myje ucinam końcówki po kwiatach i doprowadzam do wrzenia , ale nie gotuje i rozcieram je łyżką na sitku dużym plastykowym twardym. W suchy miącz dolewam wodę przegotowaną kilka krotnie powtarzam. Tak robię z Czeremchą i Głogiem , w niektórych latach jeszcze robię z Czarnego Bzu . Soki zlewam i dodaję Cytrynę Cukier i Miód i pasteryzacja trwa w wodzie tuż przed gotowaniem , lub lekkie gotowanie . Gęsty miącz z tych owoców mieszam wszystkie razem bez pestek trochę cukru trochę miodu i sok z Cytryny i pasteryzuję , Dodaję takie przeciery do Serów, Twarogów. Wiem że dodatek Miodu soku z Cytryny herbaty z Gożdzików i liścia Laurowego powoduje że nie odkładają się nam Cukry Proste. Pozdrawiam.
Moje pruby i spostrzeżenia. Dużo za dużo pracy. Całe owoce suszone mielę młynkiem do kawy krótko około 10 do 15 owoców. Do woreczka na cherbatę zaparzam. Cherbata bardzo dobra. Na końcu woreczek rozrywam zawartość zjadam jest smaczny cytrynowy. Pomaga niemiłosiernie nawet przy bólach stawów. Zawsze na zimę warto do śniadania tak zrobić.
Witaj Natalio,oj tak już zrobiłam soczek z dzikiej róży i właśnie popijam,jak na razie nie mam go zbyt wiele ale jeszcze mam zamiar się wybrać i nazbierać,masz rację,pracy jest co nie miara przy przygotowaniu jej na przetwory ale i tak warto się poświęcić,pozdrawiam z całego serducha 👍😁👋🌺
Mam przy, swoim skrawku lasu krzaki róży. Teraz jeszcze ja zbieramy wyjmujemy pestki i suszymy rozkladajac je na talerzykach przy kaloryferze.Nastepnie krótko miele na proszek w młynku do kawy i po łyżeczce rano i wieczorem popijając wodą. Ale teraz zrobimy tak jak Pani radzi małymi porcjami 3/4razy dziennie
Susze owoce w całości, gdy są już bardzo twarde rozgniatam je tak aby pestki wyleciały, przesiewam całość na sicie żeby pozbyć się większości włosków i następnie miele owoce razem z pestkami na proszek. Pozdrawiam 🌹🥰
Witam P .Nataljo . Wiedza o dzikiej róży wyczerpująca będę zbierać i suszyć . Temat dla mnie na serce i krążenie . Słucham wiele filmików na tematy kture mnie interesują . Zbieram zioła ( liście , kwiaty , pokrzywa , ) suszę na papierze w dobrym miejscu .Z tych ziół korzystam w zimie jako herbaty .Nadzieniem jestem emerytka .
Ja przepuszczam całe owoce róży przez prasę śrubową w ten sposób pestki oddzielają się od owocu a z owoców powstaje bardzo gęsta marmoladka dodaje do niej alkohol 50% dobrze wymieszam i gotowe
dlaczego sie wyciaga te male pestki, czy one sa szkodliwe. ja suszylam cale owoce i pozniej robilam z nich herbatke byla pyszna. Wiem teraz ze moze to nie najlepszy pomysl bo to byla goraca woda ale herbatka naprawde wspaniala
Dobrze Pani zrobiła. Meszek to normalne zjawisko. Jeśli chcemy parzyć herbatę z całych owoców to nie trzeba go usuwać,. Ale jeśli chcemy zmielić i spożywać proszek z owoców, to cały ten meszek trzeba usunąc.
Bardzo proszę o film na temat witaminy C i jej znikaniu w kontakcie z metalem. Zielarz Adam Krawczyk unika kontaktu z metalem z takimi owocami. Czy ktoś suszy róże wg prof. Mrożewskiego wg. Badań ? ( Zapewniająca utrzymanie się wysokiego poziomu vit.C wg suszenia jego sposobem )
Zapraszam do podzielenia się swoimi sposobami na owoce dzikiej róży :)
Moja babcia bardzo nie lubiła wybierać pestek z owoców dzikiej róży, mówiła, że na tych pestkach są małe włoski, które wszędzie włażą i podrażniają te miejsca gdzie się dostaną. Wymyśliła więc metody, aby nie "drylować" tych owoców. Po pierwsze suszyła na oknie lub w duchówce pieca całe owoce bez drylowania, a potem całe wysuszone owoce zalewała gorącą wodą i taką herbatkę piła. Po drugie robiła absolutnie przewspaniałe wino z całych, świeżych owoców dzikiej róży, te same owoce wykorzystywała nawet 3 razy do nastawiania moszczu i do fermentacji, aż drożdże winne przerobią te owoce na papkę niezdatną do niczego. U mojej babci nawet taki moszcz się nie marnował, część szła na nawóz, a część to hodowla drożdży winnych na następne wino. Moja babcia dożyła w dobrej kondycji psycho-fizycznej 91 lat i gdyby nie zbagatelizowany przez lekarzy rak jelita grubego miałaby szansę nawet na 100 lat.
Jest Pani wspaniałą osobą. Dziękuję za porady zdrowotne. Podoba mi się jak Pani dokładnie przekazuje wiedzę która jest bardzo potrzebna. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Mam na podwórku- 3 krzaki dzikiej ! róży i zbieram' owoce kiedy są ,czerwone miękkie, i wysuszone ,myję i robię ,z róży herbatę parę owoców do szklanki ,zalewam gorącą ,wodą mieszam łyżeczką żeby owocę się rozwaliły i wypłyneły ziarenka. Potem przelewam przez śitko i herbata jest ,gotowa ma kolor pomarańczowo-czerwony i 🎥 herbata ma kwaśny smak jest 💥 🔥 kwaśna jak cytryna jest dobra pozdrawiam serdecznie ❤💋.
Jest Pani niezasyąpiona na YT, dziękuję 🌻
Dziękuję ślicznie! ❤❤❤
PIOTREK KASZKUR GWIAZDA POZDRAWIA SERDECZNIE CIĘ KOCHANA PANI ❤️ NATALIO PANI PORADY SĄ BEZCENNE
Sporo pracy.
Pozdrawiam ❤️
Dziękuję pięknie i pozdrawiam serdecznie J33
Witam. Ja robię dżem z owoców. Jest przepyszny, polecam. Mam róże na swojej działce. Pozdrawiam serdecznie.
❤❤❤
Dzień dobry dziękuję za piękny filmik o ,,królowej róży,,,.😀😍Ja zrobiłam syrop oraz nalewke.pozdrawiam panią. W 😀👍
❤❤❤
Dziękuję bardzo mi się podoba pozdrawiam życzę dużo zdrówka szczęścia pomyślności
❤❤❤
A ja robię tzw Kubusie dla wnuków. Samo zdrowie
A ja mam dzika róże w moim ogrodzie.... jeszcze jutro zerwie owoce i wysusze zanim mąż ja zetnie. Dziękuje Pani Natalio za te dobre rady i wartościowy przekaz❤
No niestety te owoce nadają się już do wyrzucenia ,one są zmarzniete..... na drugi rok muszę pamiętać 😍🌹
Proszę nie wyrzucać! Pani Natalia mówi w filmie o zmarzniętych owocach dzikiej róży - dają mniej soku ale jak najbardziej nadają się do wysuszenia i późniejszego zmielenia na proszek🙂
@@halinaorowska9591 Odsłuchałam jeszcze raz i rzeczywiście zbiorę jeszcze ten mój owoc z dzikiej rózy , dziękuje Pani Halino i serdecznie pozdrawiam 🌹😀
❤❤❤
Robię napój ze świeżych owoców. Muszą być świeże, twarde.
Bardzo prosty przepis.
Całe owoce bez szypułek i ogonków wrzucam do blendera (u mnie nutribullet), zalewam wodą, blenduję i przecedzam na drobnym sitku. Pyszotka.
Dziękuję za podzielenie się swoim sposobem. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Pani za informację, szczególnie za to żeby zażywać w małych porcjach w ciągu dnia. Ja dziką różę suszę razem z pestkami, mielę i kapułkuję. Suszę 2 metodami. Jedna metoda taka jak u pani i ta metodę suszenia używam do leczenia stawów różą. Druga metoda wg badań prof. Mrożewskiego aby uzyskać dużo więcej Wit c. Suszy się różę 90 stopni Celsjusza przez 10 minut i potem co 10 minut się zmniejsza tem o kolejne 10 stopni tak do uzyskania 40 stopni celcjusza i potem do całkowitego wysuszenia.
Pani Anno , a w jaki sposob leczy Pani stawy roza ? Parzyc roze i popijac, czy jeszcze inaczej ?
Mielę różę razem z nasionami w młynku do kawy i kapułkuję . Zażywam kapsułki. Róża suszona w tem. Do 40 stopni zawiera składnik leczący stawy. Dlatego w przypadku stawów nie robię naparów.
Ponieważ główny składnik leczący stawy w temperaturze powyżej 40 stopni znika.
@@annamuszynska6556 Bardzo dziekuje, tego nie wiedzialam.
Witam Pani Natalio, a ja - po umyciu i osuszeniu - odkrawam obie końcowki dzikiej róży, przepaławiam ją i razem z pestkami wkładam do słoiczka i zalewam miodem. Codziennie wstrząsam słoiczkiem i po 3 miesiącach przecedzam do buteleczki, po czym używam jako syrop. Codziennie piję łyżeczkę tego syropu. Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Dziękuję! ❤❤❤
Dzień dobry . Ja robię tak owoce dzikiej Róży myje ucinam końcówki po kwiatach i doprowadzam do wrzenia , ale nie gotuje i rozcieram je łyżką na sitku dużym plastykowym twardym. W suchy miącz dolewam wodę przegotowaną kilka krotnie powtarzam. Tak robię z Czeremchą i Głogiem , w niektórych latach jeszcze robię z Czarnego Bzu . Soki zlewam i dodaję Cytrynę Cukier i Miód i pasteryzacja trwa w wodzie tuż przed gotowaniem , lub lekkie gotowanie . Gęsty miącz z tych owoców mieszam wszystkie razem bez pestek trochę cukru trochę miodu i sok z Cytryny i pasteryzuję , Dodaję takie przeciery do Serów, Twarogów. Wiem że dodatek Miodu soku z Cytryny herbaty z Gożdzików i liścia Laurowego powoduje że nie odkładają się nam Cukry Proste. Pozdrawiam.
Wspaniały film i interesujące wiadomosci. Dziękuję Pani Natalio i pozdrawiam Agnieszka 😘🌹🍃🍂
❤❤❤
Już czekam Pani Natalio .
Moje pruby i spostrzeżenia. Dużo za dużo pracy.
Całe owoce suszone mielę młynkiem do kawy krótko około 10 do 15 owoców.
Do woreczka na cherbatę zaparzam. Cherbata bardzo dobra. Na końcu woreczek rozrywam zawartość zjadam jest smaczny cytrynowy. Pomaga niemiłosiernie nawet przy bólach stawów. Zawsze na zimę warto do śniadania tak zrobić.
dziękuję za komentarz i podzielenie się swoim sposobem, pozdrawiam serdecznie
Ja już swoją piję ,❤
❤❤❤
Witaj Natalio,oj tak już zrobiłam soczek z dzikiej róży i właśnie popijam,jak na razie nie mam go zbyt wiele ale jeszcze mam zamiar się wybrać i nazbierać,masz rację,pracy jest co nie miara przy przygotowaniu jej na przetwory ale i tak warto się poświęcić,pozdrawiam z całego serducha 👍😁👋🌺
❤❤❤
dziękuję za rady
❤❤❤
Mam przy, swoim skrawku lasu krzaki róży. Teraz jeszcze ja zbieramy wyjmujemy pestki i suszymy rozkladajac je na talerzykach przy kaloryferze.Nastepnie krótko miele na proszek w młynku do kawy i po łyżeczce rano i wieczorem popijając wodą. Ale teraz zrobimy tak jak Pani radzi małymi porcjami 3/4razy dziennie
❤❤❤
Dziękuję za film. Ja suszę dziką różę i dodawałam do herbatek. A po tym filmie będę spożywać na surowo. Robiłam również nalewkę.
Bardzo dobre wino z róży. Polecam.
❤
Susze owoce w całości, gdy są już bardzo twarde rozgniatam je tak aby pestki wyleciały, przesiewam całość na sicie żeby pozbyć się większości włosków i następnie miele owoce razem z pestkami na proszek. Pozdrawiam 🌹🥰
Dziękuję ślicznie za komentarz! ❤️
Witam serdecznie.Naleweczka juz sie robi a jutro drzemik.Troche zmielilam na proszek ale jutro jeszcze pojde na zbiory.Pozdrawiam
Przykładem takiej rośliny jest koka.
Witam P .Nataljo .
Wiedza o dzikiej róży wyczerpująca będę zbierać i suszyć . Temat dla mnie na serce i krążenie . Słucham wiele filmików na tematy kture mnie interesują .
Zbieram zioła ( liście , kwiaty , pokrzywa , ) suszę na papierze w dobrym miejscu .Z tych ziół korzystam w zimie jako herbaty .Nadzieniem jestem emerytka .
a jak z glogiem ?prosze o filmik , z gory dziekuje !i pozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajna sprawa 🙏💪 pozdrówka p.Natalio 🌞
❤❤❤
Ja suszę na herbatkę
Witam Pani Natalio czy nalewka z dzikiej róży ma także dobre właściwości zdrowotne .
Ja przepuszczam całe owoce róży przez prasę śrubową w ten sposób pestki oddzielają się od owocu a z owoców powstaje bardzo gęsta marmoladka dodaje do niej alkohol 50% dobrze wymieszam i gotowe
Ciekawy sposób! :) ❤❤❤
Susze do herbaty, nastawiam ocet, dużo róży i trochę jabłek ❤️
Ja lece na Biotad Plus dla mnie rewela.
💚
🌹
❤❤
❤❤❤
czy można użyć erytrytol zamiast cukru do przetworów i syropów?
Witam serdecznie ,ja dzikiej róży nie suszę tylko wydłubuje pestki i jem świeżą
❤
Wysuszyłam z pestkami, bo jak zaczęłam je usuwać, to prawie nic nie zostawało. Będę mielić. Myśli Pani, że to nie ma sensu?
dlaczego sie wyciaga te male pestki, czy one sa szkodliwe. ja suszylam cale owoce i pozniej robilam z nich herbatke byla pyszna. Wiem teraz ze moze to nie najlepszy pomysl bo to byla goraca woda ale herbatka naprawde wspaniala
Do herbaty nie trzeba wyciągać pestki . Tylko jeśli chcemy zmienić na proszek, w środku są małe kujące włoski
Wysuszyłam całe owoce, poźniej wydłubałam pestki. Czy tak też jest w porządku?
Meszek wewnątrz owoca jest zwykłym zjawiskiem?
Proszę o informację 😊
Dobrze Pani zrobiła. Meszek to normalne zjawisko. Jeśli chcemy parzyć herbatę z całych owoców to nie trzeba go usuwać,. Ale jeśli chcemy zmielić i spożywać proszek z owoców, to cały ten meszek trzeba usunąc.
Chcę zmielić, więc jeszcze muszę usunąć meszek. Dziękuję bardzo za odpowiedź ❤
Bardzo proszę o film na temat witaminy C i jej znikaniu w kontakcie z metalem. Zielarz Adam Krawczyk unika kontaktu z metalem z takimi owocami. Czy ktoś suszy róże wg prof. Mrożewskiego wg. Badań ? ( Zapewniająca utrzymanie się wysokiego poziomu vit.C wg suszenia jego sposobem )
Robie tylko nalewke- ktora jest bardzo smaczna- ale nie wiem czy bardzo zdrowa bo z alkoholem