Panie Bartoszu, bardzo dziękuję za ciekawy materiał. Cierpliwość, to jedna z najważniejszych cech kolekcjonera, chcącego zbudować ciekawą kolekcję, przy ogrzniczonym budżecie.
Bardzo wartościowe treści Pan publikuje. Wypada życzyć powodzenia w rozwijaniu kanału i cyklu „Monety mówią”. Bardzo interesujące byłoby usłyszeć, w którymś z kolejnych odcinków Pańskie refleksje nt. czyszczenia monet antycznych oraz ich konserwacji, sposobach przechowywania (tacki, koperty, albumy). Ciekawie byłoby też usłyszeć coś więcej o monetach rzymskich znajdowanych na terytorium Polski. Pozdrawiam serdecznie!
Drogi Panie, dziękuję. Kwestii przechowywania poświęciłem już odcinek #76. A co do znalezisk monet rzymskich z terenu Polski odsyłam do publikacji moich znakomitych kolegów: Arkadiusza Dymowskiego i Kyrylo Myzgina. Może kiedyś poświęcę temu tematowi jeden z wyjazdowych odcinków. Zgodnie z polskim prawem wszystko, co znalezione w ziemi należy do skarbu państwa. Nie posiadam w zbiorze żadnej monety znalezionej w Polsce i trudno byłoby mi taki odcinek okrasić odpowiednimi numizmatami, jak zwykle to robię... Pozdrawiam serdecznie!
Fantastyczny odcinek. Wielokrotnie w przeszłości padłem ofiarą sprzedaży ,,na zakładkę" monety, która jeszcze była licytowana w zewnętrznym serwisie aukcyjnym, a juz oferowana jako okazja do sprzedaży.
Dziękuję za jakże pozytywną opinię! Mam nadzieję, że więcej Pan z takich ofert już nie korzysta, bo skoro ktoś oferuje Panu monetę, której jeszcze nie kupił, jest duże ryzyko, że Pan jako ostatnie ogniwo zapłaci więcej, bo pośrednik będzie licytował wyżej niżby to sam Pan czynił. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju kolekcji!
@@bartoszawianowicz1753 Już się bardzo pilnuję, ale niestety to nie tak rzadki proceder i na Allegro i niektórych grupach FB. Trzeba pilnować się propozycji z wydłużonym terminem realizacji, nawet jeśli nie są opłacone. To taka ,,sztuczka" , by potencjalny nabywca czuł się bezpiecznie, ze nie zapłacił więc ,,nic nie straci". Realizacja następuje dopiero wtedy gdy walor trafia do kraju. Serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych wspaniałych odcinków, które są wielką skarbnicą wiedzy w temacie numizmatyki antycznej !
Dziękuję serdecznie. Jako kolekcjoner antyku z dużym doświadczeniem jestem już na tyle syty, by pozwolić sobie na pełną szczerość i odesłać do portali, które może jeszcze nie są wszystkim znane, a niewątpliwie ułatwiają rozsądne zakupy. Pozdrawiam serdecznie!
Szanowny Panie Bartoszu. Dziękuję za bardzo ciekawy odcinek. Jestem pańskim widzem od początku tego kanału. Jako słuchacz i kolekcjoner byłbym bardzo wdzięczny, gdyby w tematyce przyszłych filmów rozważyl Pan omówienie monet z Tassos zarówno z okresu archaicznego jak i klasycznego oraz rozwinął szerzej mennictwo Mitrydatesa VI Eupatora. Niedawno wróciłem z greckiej wyspy Tazos... Oglądanie numizmatów z perspektywy odwiedzonych miejsc antycznych, gdzie służyły jako środek płatniczy
Drogi Panie, dziękuję bardzo serdecznie. Dużego zbioru monet z Tazos (gr.Θάσος, Thasos) nie mam, ale posiłkując się zdjęciami z katalogów aukcyjnych, rzeczywiście mogę taki odcinek przygotować. Odwiedzanie miejsc znanych z monet to rzeczywiście fascynujące doświadczenie. Życzę pomyślności i dalszego rozwoju pasji kolekcjonerskiej!
Dziękuję za nowy, bardzo interesujący i potrzebny odcinek! Co do One Bid to zastanawiające są szczegóły dokonywania płatności po wygranej licytacji, w regulaminie nie ma dokładnie przedstawionego tego tematu. jak tam się właściwie płaci? Pozdrawiam!
Zwykle dostaje się informację po wygranej aukcji. Osobiście płaciłem najczęściej przelewem, kilkakrotnie odbierałem też monety osobiście i płaciłem w biurze domu aukcyjnego. Pozdrawiam!
Z tym, że kupujac np. w grupach na FB musimy mieć świadomość ryzyka. W portalach typu Allegro, Ebay, OLX mamy większą albo mniejszą ochronę. Przynajmniej polega ona na zwrocie pieniędzy gdy sprzedawca nie wyśle nam monety lub pomocy i mobilizowaniu sprzedawcy gdy się opóźnia z wysyłką w stosunku do zadeklarowanego terminu. Natomiast przy kupnie poprzez FB musimy mieć świadomość, ze po dokonaniu zapłaty wysyłka zależy już od dobrej woli sprzedawcy. Czasem nawet nie jest to złą wola sprzedawcy tylko po prostu w jego umyßle zachodzi proces myślowy, iż z chwilą wpływu pieniedzy na jego konto najważniejszy element transakcji dopełnił się. A wysyłka monety już nie jest tak istotna bo.przecież kupujący ją już kupił więc kiedys (jak będè miał wolny czas itp.) mu ją może wyślę..😅
Drogi Panie, ale ja akurat nigdy nie polecałem jakoś szczególnie zakupów na grupach FB. Większość monet w moim skromnym zbiorze to numizmaty nabyte w różnych domach aukcyjnych, głównie z Europy Zachodniej. I właśnie aukcje dużych, profesjonalnych firm uważam za najbezpieczniejsze, choć lubię również zakupy na giełdach (obecnie głównie w Niemczech, wcześniej także w UK), a i na grupach FB (choć tak z zasady nie kupuję) są odpowiedzialni sprzedawcy, którzy mają firmy i zależy im na utrzymaniu klienteli... Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za komentarz i przepraszam za późną nań reakcję (dopiero dziś YT wyświetlił mi Pana wpis). Zgadzam się. Allegro, eBay, czy nawet OLX są bezpieczniejsze niż grupy FB, ale nie zmienia to faktu, że najbezpieczniej i najkorzystniej licytuje się na aukcjach działających już przynajmniej od kilku lat firm numizmatycznych dostępnych na onebid.pl, a przede wszystkim biddr.com, zwłaszcza że często są tam sprzedawane całe kolekcje, a z nich pozyskuje swoje monety też wielu detalistów na grupach. W domach aukcyjnych i pewniej, i zwykle taniej (zwłaszcza w przypadku lepszych monet), bo bez pośredników, którzy do opłat domów aukcyjnych doliczają jeszcze swoją prowizję, podając wyższą cenę wyjściową lub podbijając sobie wzajemnie oferty. Pozdrawiam serdecznie!
Fajny odcinek, zwróciłem uwagę zwłaszcza na 10:10- nawet zastanawiałem się nad charakterystycznymi nazwiskami osób stojących za częścią niemieckich lub beneluxowych domów aukcyjnych ale jakoś nie dodałem 2 do 2, że może chodzić o coś nielegalnego. Nie jestem fanem komercyjnego wywożenia zabytków z jakiegoś kraju, ale z drugiej strony nie wiem czy to się kwalifikuje jako poważne okradanie Turków z ich dziedzictwa kulturowego, czy raczej coś na poziomie sprzedawania za granicą popularnych "boratynek" czy półtoraków z Polski.
Drogi Panie, dziękuję za komentarz. Konkretnych nazw firm lub nazwisk nie podawałem celowo, gdyż w ostatnich latach powstało wiele firm numizmatycznych (dwie nawet w Polsce) z bardzo podobnym asortymentem. Oczywiście zakup w nich jest w pełni legalny, można mieć jedynie wątpliwości natury etycznej, skoro monety te w takiej liczbie nie mogły opuścić terytorium Turcji w inny sposób jak tylko w drodze przemytu na dużą skalę. Co do podejścia Turków do dziedzictwa grecko-rzymskiego, jest to problem złożony. Od lat prowadzę anglojęzyczne zajęcia z numizmatyki antycznej. W grupach zawsze mam dużo Turków, z których część jest dumna, że pierwsze monety w ogóle (tj. lidyjskie czy efezkie elektronowe statery i ich francje) "wybito w Turcji", inni za swoje dziedzictwo uważają dopiero archeologiczne pozostałości po wczesnych Osmanach. Analogia z boratynkami jest tylko częściowo trafna, bo o ile o historii nowożytnych miast wiemy dużo dzięki zachowanym archiwaliom i innym źródłom pisanym, w przypadku antyku niepozorny brąz hellenistyczny lub prowincjonalny z okresu rzymskiego bywa niekiedy jedynym świadectwem istnienia jakiegoś ośrodka miejskiego lub panowania pomniejszego władcy. Gdy odzieramy tego typu monetę z kontektu archeologicznego, tracimy wiele cennych informacji...
Kolekcjonuję monety starożytnej Grecji. Jakie jeszcze domy aukcyjne z terenów Unii celnej możecie lub Pan, Panie Bartoszu polecić? Oprócz wspomnianych Artemide, Rauch, Künker.
Drogi Panie, przede wszystkim proszę zwracać uwagę na to, jak długo dana firma działa już na rynku - do tych starszych, o ustalonej już renomie trafiają przede wszystkim całe kolekcje lub ich części, przekazywane albo przez samych kolekcjonerów, albo ich spadkobierców. w mniejszym zaś stopniu monety świeżo wykopane, czy to legalnie w części krajów UE lub w UK, czy nielegalnie w Turcji, Syrii lub na Bałkanach, gdzie prawo jest bardzo restrykcyjne. Jeśli miałbym podać nazwy firm, w których sam kupowałem i mam pozytywne doświadczenia, to do wymienionych przez Pana dodałbym: Aureo & Calicó, Gorny & Mosch Giessener Münzhandlung GmbH, Jean Elsen & ses Fils s.a., Jesus Vico, Münzzentrum Rheinland, Heinz-W. Müller, Numismatik Naumann GmbH, Savoca (tu raczej aukcje zwane "silver" z lepszym towarem), Solidus Numismatik e.K. i Teutoburger Münzauktion GmbH. Oczywiście nie oznacza to, że za każdym razem ich oferty są bez zarzutu - wielu zdarzają się wpadki z falsami, ale generalnie jest to margines i w większość monet nie wzbudza moich zastrzeżeń. Polecam również polskie domy aukcyjne: Damiana Marciniaka i Salon Numizmatyczny Mateusza Wójcickiego nie tylko dlatego, że z obydwoma współpracowałem również jako komitent (po 70 moich monet będzie na najbliższej aukcji SNMW), ale głównie dlatego, że akurat te dwie firmy dbają o sensowną ofertę antyku, podczas gdy u innych liczba i zwykle stan zachowania monet antycznych drastycznie ustępuje ofercie monet i banknotów polskich. Pozdrawiam i życzę udanego rozwoju kolekcji!
@@bartoszawianowicz1753 Bardzo dziękuję Panie Bartoszu za wyczerpującą odpowiedź. Wymienione przez Pana firmy zacznę z pewnością obserwować. Co do polskich domów aukcyjnych mam już swoich faworytów i są nimi oczywiście GNDM i SNMW. Nadchodząca aukcja SNMW jest kusząca, jest w czym wybierać jeśli chodzi o proweniencję. Szkoda tylko, że polski rynek monet antycznych a szczególnie Grecji jest tak ubogi, może to się z czasem zmieni. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością aż przekaże Pan na aukcje stater koryncki:)
@@PetrusPolonus Drogi Panie, z tymi staterami, które mam, nie chcę się na razie rozstawać. Nie wykluczam jednak, że kiedyś uda mi się nabyć atrakcyjniejsze dla mnie egzemplarze, a wówczas dotychczasowe trafią na jakąś aukcję... Pozdrawiam serdecznie!
Panie Profesorze @@bartoszawianowicz1753, a czy miał Pan do czynienia ze szwajcarskim domem aukcyjnym Leu Numismatik i czy ewentualnie może Pan coś na jego temat powiedzieć?
@@desertrat1956 Drogi Panie, owszem, wielokrotnie wygrywałem monety na aukcjach Leu Numismatik. To zasadniczo rzetelna firma, która odświeżając w 2017 roku szyld wchłoniętego przez inne instytucje ostatecznie w 2007 r., a znanego również z aukcji monet banku Leu, pozyskuje do swojej oferty bardzo dobre kolekcje. Fałszerstwa wprawdzie się tam trafiają, ale zważywszy na ogromną liczbę monet antycznych, są bardzo nieliczne. Zespół firmy jest kompetentny. Dwóch z jego członków znam osobiście jeszcze z czasów sprzed Leu Numismatik. Ponieważ jednak jest to firma szwajcarska, zatem działająca poza EU, w razie wygranej trzeba uwzględnić konieczność uiszczenia dodatkowo 8% podatku VAT oraz dostawę wydłużoną o okres "leżakowania" w urzędzie celnym.
Drogi Panie, dziękuję za radę, ale najwyraźniej nie umiem. Przed kamerą, choćby w telefonie, jestem absolutnym amatorek i obawiam się, że tak pozostanie. Pozdrawiam serdecznie!
Drogi Panie, polemizowałbym. Osobiście jestem przekonany, że znakomita większość mojego zbioru, budowanego głównie o zachodnie domy aukcyjne, to monety oryginalne. Jestem to w stanie stwierdzić jako ekspert z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem, znający tak zbiory muzealne, jak i rynek antykwaryczny. Żeby jednak kupować antyk, wielce pożądana jest uprzednia wiedza na ten temat, bo fałszerstwa zdarzają się nawet w szanowanych, starych firmach. Pozdrawiam!
Panie Bartoszu, bardzo dziękuję za ciekawy materiał. Cierpliwość, to jedna z najważniejszych cech kolekcjonera, chcącego zbudować ciekawą kolekcję, przy ogrzniczonym budżecie.
Bardzo wartościowe treści Pan publikuje. Wypada życzyć powodzenia w rozwijaniu kanału i cyklu „Monety mówią”. Bardzo interesujące byłoby usłyszeć, w którymś z kolejnych odcinków Pańskie refleksje nt. czyszczenia monet antycznych oraz ich konserwacji, sposobach przechowywania (tacki, koperty, albumy). Ciekawie byłoby też usłyszeć coś więcej o monetach rzymskich znajdowanych na terytorium Polski. Pozdrawiam serdecznie!
Drogi Panie, dziękuję. Kwestii przechowywania poświęciłem już odcinek #76. A co do znalezisk monet rzymskich z terenu Polski odsyłam do publikacji moich znakomitych kolegów: Arkadiusza Dymowskiego i Kyrylo Myzgina. Może kiedyś poświęcę temu tematowi jeden z wyjazdowych odcinków. Zgodnie z polskim prawem wszystko, co znalezione w ziemi należy do skarbu państwa. Nie posiadam w zbiorze żadnej monety znalezionej w Polsce i trudno byłoby mi taki odcinek okrasić odpowiednimi numizmatami, jak zwykle to robię... Pozdrawiam serdecznie!
Jak zwykle profesjonalnie podane istotne informacje. Dziękuję.
Fantastyczny odcinek. Wielokrotnie w przeszłości padłem ofiarą sprzedaży ,,na zakładkę" monety, która jeszcze była licytowana w zewnętrznym serwisie aukcyjnym, a juz oferowana jako okazja do sprzedaży.
Dziękuję za jakże pozytywną opinię! Mam nadzieję, że więcej Pan z takich ofert już nie korzysta, bo skoro ktoś oferuje Panu monetę, której jeszcze nie kupił, jest duże ryzyko, że Pan jako ostatnie ogniwo zapłaci więcej, bo pośrednik będzie licytował wyżej niżby to sam Pan czynił. Życzę powodzenia w dalszym rozwoju kolekcji!
@@bartoszawianowicz1753 Już się bardzo pilnuję, ale niestety to nie tak rzadki proceder i na Allegro i niektórych grupach FB. Trzeba pilnować się propozycji z wydłużonym terminem realizacji, nawet jeśli nie są opłacone. To taka ,,sztuczka" , by potencjalny nabywca czuł się bezpiecznie, ze nie zapłacił więc ,,nic nie straci". Realizacja następuje dopiero wtedy gdy walor trafia do kraju. Serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych wspaniałych odcinków, które są wielką skarbnicą wiedzy w temacie numizmatyki antycznej !
Sporo przydatnych informacji. Nie wiem jeszcze nic o monetach antycznych. Życzę samych sukcesów!
Dziękuję serdecznie. Jako kolekcjoner antyku z dużym doświadczeniem jestem już na tyle syty, by pozwolić sobie na pełną szczerość i odesłać do portali, które może jeszcze nie są wszystkim znane, a niewątpliwie ułatwiają rozsądne zakupy. Pozdrawiam serdecznie!
Wielkie dzięki za dobre rady kolego, doceniam !!
Szanowny Panie Bartoszu.
Dziękuję za bardzo ciekawy odcinek. Jestem pańskim widzem od początku tego kanału. Jako słuchacz i kolekcjoner byłbym bardzo wdzięczny, gdyby w tematyce przyszłych filmów rozważyl Pan omówienie monet z Tassos zarówno z okresu archaicznego jak i klasycznego oraz rozwinął szerzej mennictwo Mitrydatesa VI Eupatora.
Niedawno wróciłem z greckiej wyspy Tazos... Oglądanie numizmatów z perspektywy odwiedzonych miejsc antycznych, gdzie służyły jako środek płatniczy
Drogi Panie, dziękuję bardzo serdecznie. Dużego zbioru monet z Tazos (gr.Θάσος, Thasos) nie mam, ale posiłkując się zdjęciami z katalogów aukcyjnych, rzeczywiście mogę taki odcinek przygotować. Odwiedzanie miejsc znanych z monet to rzeczywiście fascynujące doświadczenie. Życzę pomyślności i dalszego rozwoju pasji kolekcjonerskiej!
Dziękuję za nowy, bardzo interesujący i potrzebny odcinek!
Co do One Bid to zastanawiające są szczegóły dokonywania płatności po wygranej licytacji, w regulaminie nie ma dokładnie przedstawionego tego tematu.
jak tam się właściwie płaci?
Pozdrawiam!
Zwykle dostaje się informację po wygranej aukcji. Osobiście płaciłem najczęściej przelewem, kilkakrotnie odbierałem też monety osobiście i płaciłem w biurze domu aukcyjnego. Pozdrawiam!
Z tym, że kupujac np. w grupach na FB musimy mieć świadomość ryzyka. W portalach typu Allegro, Ebay, OLX mamy większą albo mniejszą ochronę. Przynajmniej polega ona na zwrocie pieniędzy gdy sprzedawca nie wyśle nam monety lub pomocy i mobilizowaniu sprzedawcy gdy się opóźnia z wysyłką w stosunku do zadeklarowanego terminu. Natomiast przy kupnie poprzez FB musimy mieć świadomość, ze po dokonaniu zapłaty wysyłka zależy już od dobrej woli sprzedawcy. Czasem nawet nie jest to złą wola sprzedawcy tylko po prostu w jego umyßle zachodzi proces myślowy, iż z chwilą wpływu pieniedzy na jego konto najważniejszy element transakcji dopełnił się. A wysyłka monety już nie jest tak istotna bo.przecież kupujący ją już kupił więc kiedys (jak będè miał wolny czas itp.) mu ją może wyślę..😅
Drogi Panie, ale ja akurat nigdy nie polecałem jakoś szczególnie zakupów na grupach FB. Większość monet w moim skromnym zbiorze to numizmaty nabyte w różnych domach aukcyjnych, głównie z Europy Zachodniej. I właśnie aukcje dużych, profesjonalnych firm uważam za najbezpieczniejsze, choć lubię również zakupy na giełdach (obecnie głównie w Niemczech, wcześniej także w UK), a i na grupach FB (choć tak z zasady nie kupuję) są odpowiedzialni sprzedawcy, którzy mają firmy i zależy im na utrzymaniu klienteli... Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za komentarz i przepraszam za późną nań reakcję (dopiero dziś YT wyświetlił mi Pana wpis). Zgadzam się. Allegro, eBay, czy nawet OLX są bezpieczniejsze niż grupy FB, ale nie zmienia to faktu, że najbezpieczniej i najkorzystniej licytuje się na aukcjach działających już przynajmniej od kilku lat firm numizmatycznych dostępnych na onebid.pl, a przede wszystkim biddr.com, zwłaszcza że często są tam sprzedawane całe kolekcje, a z nich pozyskuje swoje monety też wielu detalistów na grupach. W domach aukcyjnych i pewniej, i zwykle taniej (zwłaszcza w przypadku lepszych monet), bo bez pośredników, którzy do opłat domów aukcyjnych doliczają jeszcze swoją prowizję, podając wyższą cenę wyjściową lub podbijając sobie wzajemnie oferty. Pozdrawiam serdecznie!
Fajny odcinek, zwróciłem uwagę zwłaszcza na 10:10- nawet zastanawiałem się nad charakterystycznymi nazwiskami osób stojących za częścią niemieckich lub beneluxowych domów aukcyjnych ale jakoś nie dodałem 2 do 2, że może chodzić o coś nielegalnego. Nie jestem fanem komercyjnego wywożenia zabytków z jakiegoś kraju, ale z drugiej strony nie wiem czy to się kwalifikuje jako poważne okradanie Turków z ich dziedzictwa kulturowego, czy raczej coś na poziomie sprzedawania za granicą popularnych "boratynek" czy półtoraków z Polski.
Drogi Panie, dziękuję za komentarz. Konkretnych nazw firm lub nazwisk nie podawałem celowo, gdyż w ostatnich latach powstało wiele firm numizmatycznych (dwie nawet w Polsce) z bardzo podobnym asortymentem. Oczywiście zakup w nich jest w pełni legalny, można mieć jedynie wątpliwości natury etycznej, skoro monety te w takiej liczbie nie mogły opuścić terytorium Turcji w inny sposób jak tylko w drodze przemytu na dużą skalę. Co do podejścia Turków do dziedzictwa grecko-rzymskiego, jest to problem złożony. Od lat prowadzę anglojęzyczne zajęcia z numizmatyki antycznej. W grupach zawsze mam dużo Turków, z których część jest dumna, że pierwsze monety w ogóle (tj. lidyjskie czy efezkie elektronowe statery i ich francje) "wybito w Turcji", inni za swoje dziedzictwo uważają dopiero archeologiczne pozostałości po wczesnych Osmanach. Analogia z boratynkami jest tylko częściowo trafna, bo o ile o historii nowożytnych miast wiemy dużo dzięki zachowanym archiwaliom i innym źródłom pisanym, w przypadku antyku niepozorny brąz hellenistyczny lub prowincjonalny z okresu rzymskiego bywa niekiedy jedynym świadectwem istnienia jakiegoś ośrodka miejskiego lub panowania pomniejszego władcy. Gdy odzieramy tego typu monetę z kontektu archeologicznego, tracimy wiele cennych informacji...
Kolekcjonuję monety starożytnej Grecji. Jakie jeszcze domy aukcyjne z terenów Unii celnej możecie lub Pan, Panie Bartoszu polecić? Oprócz wspomnianych Artemide, Rauch, Künker.
Drogi Panie, przede wszystkim proszę zwracać uwagę na to, jak długo dana firma działa już na rynku - do tych starszych, o ustalonej już renomie trafiają przede wszystkim całe kolekcje lub ich części, przekazywane albo przez samych kolekcjonerów, albo ich spadkobierców. w mniejszym zaś stopniu monety świeżo wykopane, czy to legalnie w części krajów UE lub w UK, czy nielegalnie w Turcji, Syrii lub na Bałkanach, gdzie prawo jest bardzo restrykcyjne. Jeśli miałbym podać nazwy firm, w których sam kupowałem i mam pozytywne doświadczenia, to do wymienionych przez Pana dodałbym: Aureo & Calicó, Gorny & Mosch Giessener Münzhandlung GmbH, Jean Elsen & ses Fils s.a., Jesus Vico, Münzzentrum Rheinland, Heinz-W. Müller, Numismatik Naumann GmbH, Savoca (tu raczej aukcje zwane "silver" z lepszym towarem), Solidus Numismatik e.K. i Teutoburger Münzauktion GmbH. Oczywiście nie oznacza to, że za każdym razem ich oferty są bez zarzutu - wielu zdarzają się wpadki z falsami, ale generalnie jest to margines i w większość monet nie wzbudza moich zastrzeżeń. Polecam również polskie domy aukcyjne: Damiana Marciniaka i Salon Numizmatyczny Mateusza Wójcickiego nie tylko dlatego, że z obydwoma współpracowałem również jako komitent (po 70 moich monet będzie na najbliższej aukcji SNMW), ale głównie dlatego, że akurat te dwie firmy dbają o sensowną ofertę antyku, podczas gdy u innych liczba i zwykle stan zachowania monet antycznych drastycznie ustępuje ofercie monet i banknotów polskich. Pozdrawiam i życzę udanego rozwoju kolekcji!
@@bartoszawianowicz1753 Bardzo dziękuję Panie Bartoszu za wyczerpującą odpowiedź. Wymienione przez Pana firmy zacznę z pewnością obserwować. Co do polskich domów aukcyjnych mam już swoich faworytów i są nimi oczywiście GNDM i SNMW. Nadchodząca aukcja SNMW jest kusząca, jest w czym wybierać jeśli chodzi o proweniencję. Szkoda tylko, że polski rynek monet antycznych a szczególnie Grecji jest tak ubogi, może to się z czasem zmieni. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością aż przekaże Pan na aukcje stater koryncki:)
@@PetrusPolonus Drogi Panie, z tymi staterami, które mam, nie chcę się na razie rozstawać. Nie wykluczam jednak, że kiedyś uda mi się nabyć atrakcyjniejsze dla mnie egzemplarze, a wówczas dotychczasowe trafią na jakąś aukcję... Pozdrawiam serdecznie!
Panie Profesorze @@bartoszawianowicz1753, a czy miał Pan do czynienia ze szwajcarskim domem aukcyjnym Leu Numismatik i czy ewentualnie może Pan coś na jego temat powiedzieć?
@@desertrat1956 Drogi Panie, owszem, wielokrotnie wygrywałem monety na aukcjach Leu Numismatik. To zasadniczo rzetelna firma, która odświeżając w 2017 roku szyld wchłoniętego przez inne instytucje ostatecznie w 2007 r., a znanego również z aukcji monet banku Leu, pozyskuje do swojej oferty bardzo dobre kolekcje. Fałszerstwa wprawdzie się tam trafiają, ale zważywszy na ogromną liczbę monet antycznych, są bardzo nieliczne. Zespół firmy jest kompetentny. Dwóch z jego członków znam osobiście jeszcze z czasów sprzed Leu Numismatik. Ponieważ jednak jest to firma szwajcarska, zatem działająca poza EU, w razie wygranej trzeba uwzględnić konieczność uiszczenia dodatkowo 8% podatku VAT oraz dostawę wydłużoną o okres "leżakowania" w urzędzie celnym.
Prosze patrzez w obiektyw 😊
Drogi Panie, dziękuję za radę, ale najwyraźniej nie umiem. Przed kamerą, choćby w telefonie, jestem absolutnym amatorek i obawiam się, że tak pozostanie. Pozdrawiam serdecznie!
@@bartoszawianowicz1753 to nic tak ino z dobrego serca życzę
@@TheMrXYY Nie wątpię, ale najwyraźniej nie nadaję się na prezentera TV.
NIGDZIE NIE KUPOWAC JA KUPOWAŁEM W DESIE 30 LAT TEMU A TERAZ SIE OKAZAŁO ZE TO WSZYSTKO FALSY
Drogi Panie, polemizowałbym. Osobiście jestem przekonany, że znakomita większość mojego zbioru, budowanego głównie o zachodnie domy aukcyjne, to monety oryginalne. Jestem to w stanie stwierdzić jako ekspert z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem, znający tak zbiory muzealne, jak i rynek antykwaryczny. Żeby jednak kupować antyk, wielce pożądana jest uprzednia wiedza na ten temat, bo fałszerstwa zdarzają się nawet w szanowanych, starych firmach. Pozdrawiam!