Opis o Sensible Soccer przeczytałem chyba z 2000 razy.. i wyobrażałem sobie jak już w to gram na swojej własnej Amidze, na którą sumiennie odkładałem całą kase.. miesiąc po miesięcu hehe :)
Pamiętam te akcje z rozwalaniem lodu głową. haahaha W gazecie były zdjęcia jak nalewa wody do jakiejś foremki od ciasta. Potem był Naczelnym w Neo + (Neo to konkurent ;) ).
Teraz w tych czasach zaczynam zbierać wszystkie numery i wiem jak ciężko było zdobyć numer 01 w dobrym stanie. Koszt też był konkretny ale warto było. Cena będzie tylko rosnąć a magia nostalgii podczas czytania numeru była potężna. Zbieram wszystkie numery aż do końca. Pozdrawiam i dziękuję za odcinek.
5 dyskietek naraz wsadził / Dumny z siebie zatarł ręce / Komunikat go ostudził / Nie odpalisz na tym sprzęcie / Począł modlić się w te słowa / Rzucać czary i zaklęcia / Ale jak to? Skąd te słowa? / Nie zostawiaj w poniewierce! / Coś tam coś tam, czego nie pamiętam / Amigowcze, nie różnij głupa / Doom nie chodzi no i dupa xD ale to chyba nie KGB tylko top secret
Poza Faktorem X i Kaczorem Donaldem ( ach te zabawki dołączane) była to gazeta mojego dzieciństwa. Gamblera zawsze traktowałem jako "mniejszego brata", a CDA do czasu pełnego Fallouta nie czytałem ( choć jeśli będę szczery to tak od 2000 zaczął się opłacać, wraz z coraz lepszymi pełniakami). Luzacki styl pisma, działy takie jak Kombat Korner czy KGB, dotyczące tematyki popularno-naukowej, wojskowej czy choćby mangi ( Manga Corner) czy legendarne Kompendia Wiedzy. Miodzio. Później jednak zaczęło się robić niedobrze. Coraz większe afery w redakcji ( odejście osób i założenie Reseti, New SS) i chyba największy błąd, czyli przespanie pełnych wersji. W końcu CDA zaczęło wymiatać i tak naprawdę większość legalnych gier jakie posiadam pochodzi od nich, nie mówiąc już jakie to gry, jak i sama ta gazeta zaczęła przybierać styl podobny do SS. Do tego pojawił się CLICK!, który był tańszy niż obydwa wyżej, nie miał początkowo pełnych wersji, ale poziom miał znakomity. W zasadzie SS zniknął w najlepszym dla siebie momencie, kiedy jeszcze jego legenda tak nie przygasła, a raczej nie została zepsuta coraz słabszymi numerami. Biorąc pod uwagę co się stało z reaktywacją ( kasacja pisma po 2 numerach; kwas znów po 13 latach gdzie nie wiadomo kogo wina; nagła zmiana pisma na Pixel) nie powinna ona nastąpić, a na pewno nie w tym tytule. Szkoda, że ostatnim co się będzie kojarzyło z legendarnym pismem będzie ch...nia z grzybnią.
Niewiele graczy widząc okładkę SS w sklepie było w stanie się oprzeć i nie kupić nowego numeru. Pamiętam, że jak przychodził nowy miesiąc, to robiłem codziennie obchód po mieście w poszukiwaniu nowego numeru :)
Ekipa SS to ta ekipa, która stworzyła kultowy nr TS w formacie A4 (koszt: 10000 zł - to ten z Wyspiańskim). Swego czasu SS była to gazeta o tematyce giercowej o największym nakładzie w Europie. To było bodaj 102 tyś. egz. Pułap dla wielu miesięczników nieosiągalny nawet dziś. Czym chłopaki się chwalili w winiecie. Świetnie opowiadasz. Siła w słowie.
Wow...fajnie sie slucha. Jestem pewnie w Twoim wieku wiec tez doskonale pamiętam jak wyczekiwalo sie w kiosku tego czerwonego koloru pomiedzy stertami gazet. A pozniej tylko ogladanie...czytanie...wchłanianie kazdego screeenu kazdego opisu. Nie bylo neta wiec tylko SS i TS (wczesniej Bajtek) umozliwialy nam kontakt z tym swiatem. Tam sie podpatrywalo nowosci, cudowna grafike, nowe procesorki czy po prostu opisy jak przejsc gre na ktorej juz kilka tyg sie spedzalo. Ehh...super czasy :) P.S w SS 09 jest opis DUNE 2...nic nie wspomniales a to dla mnie obowiazkowa pozycja wsrod RTS ;)
na youtube jest filmik z płyty dołączonej do secret service na którym gulash siedzi na jakimś ołtarzu i "wręcza nagrody" w konkursie mortal kombat, czyli rzuca gry i plakaty na podłogę a później rozwala coś z dyski
No shit Sherlock. Co z tego? Żeby je uciagnąć potrzebowałeś Amigi sexyliard która była 47 razy droższa od PC o tych samych parametrach. Żeby nie było- miałem i ciągle mam "przyjaciółkę". A600 dla ścisłości, ale era Amigi skończyła się około roku 1994. Z wielu różnych powodów i jęki fanboyów nic tu nie zmienią.
Za 2000zł miałeś Amigę 1200 z kartą turbo i dodatkową pamięcią i doom na Amidze za tą cene zasuwał aż miło. Żeby quake chodził płynnie, to już trzeba było mieć procesor powerpc oraz kartę graficzną i na to trzeba było mieć z 5000zł Pierwszy raz w dooma zagrałem na Amidze, a dopiero z kilka lat temu z ciekawości odpaliłem na komputerze z windows. Teraz na nowych Amigach już nie trzeba cudować.
+Amiga Rulez a ten z tą swoją amigą wszędzie sie musi wtarabanić, kiedy to to miales? 94 90? przypomne ci ze filmy typu maska powstały w tych latach - wiesz na czym się to robi? ile 2000? byli tez tacy co mieli kompy po 14 i 25 paczek ale nikt z tego nie robi bonich dyd. Tylko mi teraz nie mów ze twoja wiara lepsza ok mojej.
Po prostu goście z ID byli ciency w majtkach. Mogli powiedzieć, że nie chce im się robić, albo że mają w dupie Amigę. Nie, oni powiedzieli, że się nie da. Gdy tylko kod źródłowy stał się publiczny, pojawiło się znikąd kilka portów Dooma na Amigę, w które nawet dało się grać na 030. Można było? Niestety wypowiedzi takich pajaców jak Carmack z ID przyczyniły się do upadku Amigi.
a Wolfenstein'a zapoczatkowal "the Catacomb Abyss". Wiec jesli Wolf jest ojcem wszystkich FPS'ow to katakumby sa ich dziadkiem i co prawda wtedy strzelalo sie z reki ale takie to byly czasy'/
wiem że film z przed wielu lat ale SS było fajne ale tylko do 50 odcinka potem mimo, że nikt już nie oglądał sailor moona i archiwum x oni dalej o tym maglowali a pod koniec ich narcyzm, że są tacy wspaniali był już smutny ,a ich recenzje coraz słabsze, najlepszym dowodem byla chyba fifa gdzie w zapowiadziach ją opisali a dwa numery dalej zrobić recke po wydaniu gdzie było to samo co w zapowiedzi tylko zmieniony szyk zdania, wolałem ŚWG a pod koniec życia tych gazet gamblera i reset
Łowca Ostanie Starcie - jest złym filmem? CO?? Film jest zajebisty, drogi NRGeek'u polecam odświeżenie sobie tej pozycji, to co z niego dziś wyniesiesz może Cię zaskoczyć. Problem polega na tym że większość podchodziła do niego jak do jakiegoś tam filmu z tematyką gier w tle, ignorując fakt że w gruncie rzeczy...jest to dramat psychologiczny. Serio. Można w necie z resztą znaleźć dobre analizy tego filmu.
secret service to tak do 60 nr był spoko. Ale potem nowa gwardia nie umiała pisać tekstów, teksty były słabe, nijakie, bez polotu i humoru a później pismo pikowało w dół i zdechło przywalone poziomem prezentowanych przez siebie tekstów.
kogo jeszcze wkurzają te reklamy gier gdzie trzeba np strzelac z kuszy do ludzików albo czołgiem do samolotów mnie to często wkurza kiedy oglądam filmik na youtube a z boku latają mi jakieś samoloty.A takie głupie testy gdzie niby można wygrać jakąś kase z pytaniami np czy delfin to A)ptak B)ssak C)ryba D)gad mnie to osobiście obraża że jakieś ludziki z drugiej strony mają nas za kretynów
mmm, Secret Service ..aż się łezka w oku zakręciła.. cudowne lata. :)
Opis o Sensible Soccer przeczytałem chyba z 2000 razy.. i wyobrażałem sobie jak już w to gram na swojej własnej Amidze, na którą sumiennie odkładałem całą kase.. miesiąc po miesięcu hehe :)
Pozdrawiam wszystkich Amigowców, Commodorowców i PeCeciarzy z tamtych fajnych lat.. :D
Uwielbiam słuchać Twoich wywodów.
Zrób odcinek o Gamblerze i o Resecie :)
Pamiętam te akcje z rozwalaniem lodu głową. haahaha W gazecie były zdjęcia jak nalewa wody do jakiejś foremki od ciasta. Potem był Naczelnym w Neo + (Neo to konkurent ;) ).
Mam dziką satysfakcję, gdy po latach mogę swobodnie grać w Dooma na swojej CD-32. :D
Przychylam się do prośby. Gambler i Reset (mimo, że był bardzo młody) były świetne!
Teraz w tych czasach zaczynam zbierać wszystkie numery i wiem jak ciężko było zdobyć numer 01 w dobrym stanie. Koszt też był konkretny ale warto było. Cena będzie tylko rosnąć a magia nostalgii podczas czytania numeru była potężna. Zbieram wszystkie numery aż do końca. Pozdrawiam i dziękuję za odcinek.
5 dyskietek naraz wsadził / Dumny z siebie zatarł ręce / Komunikat go ostudził / Nie odpalisz na tym sprzęcie / Począł modlić się w te słowa / Rzucać czary i zaklęcia / Ale jak to? Skąd te słowa? / Nie zostawiaj w poniewierce! / Coś tam coś tam, czego nie pamiętam / Amigowcze, nie różnij głupa / Doom nie chodzi no i dupa
xD
ale to chyba nie KGB tylko top secret
Poza Faktorem X i Kaczorem Donaldem ( ach te zabawki dołączane) była to gazeta mojego dzieciństwa. Gamblera zawsze traktowałem jako "mniejszego brata", a CDA do czasu pełnego Fallouta nie czytałem ( choć jeśli będę szczery to tak od 2000 zaczął się opłacać, wraz z coraz lepszymi pełniakami). Luzacki styl pisma, działy takie jak Kombat Korner czy KGB, dotyczące tematyki popularno-naukowej, wojskowej czy choćby mangi ( Manga Corner) czy legendarne Kompendia Wiedzy. Miodzio.
Później jednak zaczęło się robić niedobrze. Coraz większe afery w redakcji ( odejście osób i założenie Reseti, New SS) i chyba największy błąd, czyli przespanie pełnych wersji. W końcu CDA zaczęło wymiatać i tak naprawdę większość legalnych gier jakie posiadam pochodzi od nich, nie mówiąc już jakie to gry, jak i sama ta gazeta zaczęła przybierać styl podobny do SS. Do tego pojawił się CLICK!, który był tańszy niż obydwa wyżej, nie miał początkowo pełnych wersji, ale poziom miał znakomity.
W zasadzie SS zniknął w najlepszym dla siebie momencie, kiedy jeszcze jego legenda tak nie przygasła, a raczej nie została zepsuta coraz słabszymi numerami. Biorąc pod uwagę co się stało z reaktywacją ( kasacja pisma po 2 numerach; kwas znów po 13 latach gdzie nie wiadomo kogo wina; nagła zmiana pisma na Pixel) nie powinna ona nastąpić, a na pewno nie w tym tytule. Szkoda, że ostatnim co się będzie kojarzyło z legendarnym pismem będzie ch...nia z grzybnią.
"Gra nawiązująca do gier komputerowych" -NrGej 2013
Niewiele graczy widząc okładkę SS w sklepie było w stanie się oprzeć i nie kupić nowego numeru. Pamiętam, że jak przychodził nowy miesiąc, to robiłem codziennie obchód po mieście w poszukiwaniu nowego numeru :)
Ekipa SS to ta ekipa, która stworzyła kultowy nr TS w formacie A4 (koszt: 10000 zł - to ten z Wyspiańskim). Swego czasu SS była to gazeta o tematyce giercowej o największym nakładzie w Europie. To było bodaj 102 tyś. egz. Pułap dla wielu miesięczników nieosiągalny nawet dziś. Czym chłopaki się chwalili w winiecie. Świetnie opowiadasz. Siła w słowie.
Konsolowe Kompendium też było ciekawym pomysłem. Mam bardzo dobre wspomnienia z Neo Plus.
Wow...fajnie sie slucha. Jestem pewnie w Twoim wieku wiec tez doskonale pamiętam jak wyczekiwalo sie w kiosku tego czerwonego koloru pomiedzy stertami gazet. A pozniej tylko ogladanie...czytanie...wchłanianie kazdego screeenu kazdego opisu. Nie bylo neta wiec tylko SS i TS (wczesniej Bajtek) umozliwialy nam kontakt z tym swiatem. Tam sie podpatrywalo nowosci, cudowna grafike, nowe procesorki czy po prostu opisy jak przejsc gre na ktorej juz kilka tyg sie spedzalo.
Ehh...super czasy :)
P.S w SS 09 jest opis DUNE 2...nic nie wspomniales a to dla mnie obowiazkowa pozycja wsrod RTS ;)
na youtube jest filmik z płyty dołączonej do secret service na którym gulash siedzi na jakimś ołtarzu i "wręcza nagrody" w konkursie mortal kombat, czyli rzuca gry i plakaty na podłogę a później rozwala coś z dyski
te czasy kiedy więcej gier miało się w swojej wyobraźni niż na kompie
A i tak doom wyszedł na Amigę :) Ba! Quake 1, 2 i 3 też :D
No shit Sherlock. Co z tego? Żeby je uciagnąć potrzebowałeś Amigi sexyliard która była 47 razy droższa od PC o tych samych parametrach. Żeby nie było- miałem i ciągle mam "przyjaciółkę". A600 dla ścisłości, ale era Amigi skończyła się około roku 1994. Z wielu różnych powodów i jęki fanboyów nic tu nie zmienią.
Za 2000zł miałeś Amigę 1200 z kartą turbo i dodatkową pamięcią i doom na Amidze za tą cene zasuwał aż miło. Żeby quake chodził płynnie, to już trzeba było mieć procesor powerpc oraz kartę graficzną i na to trzeba było mieć z 5000zł
Pierwszy raz w dooma zagrałem na Amidze, a dopiero z kilka lat temu z ciekawości odpaliłem na komputerze z windows.
Teraz na nowych Amigach już nie trzeba cudować.
+Amiga Rulez a ten z tą swoją amigą wszędzie sie musi wtarabanić, kiedy to to miales? 94 90? przypomne ci ze filmy typu maska powstały w tych latach - wiesz na czym się to robi? ile 2000? byli tez tacy co mieli kompy po 14 i 25 paczek ale nikt z tego nie robi bonich dyd. Tylko mi teraz nie mów ze twoja wiara lepsza ok mojej.
Po prostu goście z ID byli ciency w majtkach. Mogli powiedzieć, że nie chce im się robić, albo że mają w dupie Amigę. Nie, oni powiedzieli, że się nie da. Gdy tylko kod źródłowy stał się publiczny, pojawiło się znikąd kilka portów Dooma na Amigę, w które nawet dało się grać na 030. Można było? Niestety wypowiedzi takich pajaców jak Carmack z ID przyczyniły się do upadku Amigi.
a Wolfenstein'a zapoczatkowal "the Catacomb Abyss". Wiec jesli Wolf jest ojcem wszystkich FPS'ow to katakumby sa ich dziadkiem i co prawda wtedy strzelalo sie z reki ale takie to byly czasy'/
wiem że film z przed wielu lat ale SS było fajne ale tylko do 50 odcinka potem mimo, że nikt już nie oglądał sailor moona i archiwum x oni dalej o tym maglowali a pod koniec ich narcyzm, że są tacy wspaniali był już smutny ,a ich recenzje coraz słabsze, najlepszym dowodem byla chyba fifa gdzie w zapowiadziach ją opisali a dwa numery dalej zrobić recke po wydaniu gdzie było to samo co w zapowiedzi tylko zmieniony szyk zdania, wolałem ŚWG a pod koniec życia tych gazet gamblera i reset
ss zjebał pazerny rednacz, kompletny brak szacunku do wartości, a później oszukał ludzi na reaktywacji drugi raz xd
Łowca Ostanie Starcie - jest złym filmem? CO?? Film jest zajebisty, drogi NRGeek'u polecam odświeżenie sobie tej pozycji, to co z niego dziś wyniesiesz może Cię zaskoczyć. Problem polega na tym że większość podchodziła do niego jak do jakiegoś tam filmu z tematyką gier w tle, ignorując fakt że w gruncie rzeczy...jest to dramat psychologiczny. Serio. Można w necie z resztą znaleźć dobre analizy tego filmu.
Zastanawiałeś się nad moją propozycją dotycząca konsole kontra pc-ty. Zapewne wiele osób interesuja twoja opinia na ten temat.
Też MAM numer 01 ;D
niedługo będzie reaktywacja Sikreta :) polakpotrafi.pl/projekt/secret-service
nie byłbym tego taki pewien :)
gulash teraz zmaga sie najprawdopodobniej z rakiem, ostatnio zostało zawieszone wydawanie Neo
impeross skąd wiadomo ze z nowotworem?
Jest chory na raka.
mam kilka nr tej gazedki
secret service to tak do 60 nr był spoko. Ale potem nowa gwardia nie umiała pisać tekstów, teksty były słabe, nijakie, bez polotu i humoru a później pismo pikowało w dół i zdechło przywalone poziomem prezentowanych przez siebie tekstów.
Co? Co? Co się dzieje? Aaa to tylko nrgeek. Uff
Neo umarło niestety już dawno około 2008-2010 roku
Nie gazeta, a czasopismo. Takie zboczenie od czytania AR w CD-Action :P
kogo jeszcze wkurzają te reklamy gier gdzie trzeba np strzelac z kuszy do ludzików albo czołgiem do samolotów mnie to często wkurza kiedy oglądam filmik na youtube a z boku latają mi jakieś samoloty.A takie głupie testy gdzie niby można wygrać jakąś kase z pytaniami np czy delfin to A)ptak B)ssak C)ryba D)gad mnie to osobiście obraża że jakieś ludziki z drugiej strony mają nas za kretynów
O książki Gibsona jesteś maniakiem cyberpunka??
słyszałem tylko colorado colorado colorado colorado
Jakby 1 numer Srecret Service wart był 5 mld dolarów to już byś go nie miał i nie nagrywał filmów na YT.