Ryt amazoński, grzech ekologiczny i początki Kościoła - ks. Maciej Będziński

Na Amazonię patrzył cały katolicki świat, gdy trwal Synod poświęcony Kościołowi w tej części świata. Były obawy przed kapłaństem dla żonatych, zbytnim naciskiem na ekologię i dopuszczeniem ludowych wierzeń do Kościoła. Co zostało zrealizowane z posynodalnych dokumentów? Czego potrzebuje Amazonia? Dlaczego nasz gość mówi, że tak musiały wyglądać początki Kościoła? Ks. Maciej Będziński - dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych

[@astris3397]

Co za przewrotność! Od zagubienia Pana Jezusa w Jerozolimie porównanego do zagubienia się człowieka w grzechu i tak aż do samego końca.
Tego chwilami nie da się słuchać. Ksiądz kombinuje jak kobyła pod górkę, a tu już wkrótce przyjdzie ten upragnuony przez księdza ryt amazoński i trzeba będzie ruszać bokami jeszcze mocniej... A i tak z katolicyzmem nie uda się spotkać... Żałosne.

[@rmessina]

Ja tylko dodam, ze w De na „zgniłym zachodzie” gdzie mieszkam, oprócz kościoła otwartego również na ryt amazoński jest jeszcze kosciol o którym mało się wspomina, kosciol tradycyjny, w którym są msze trydenckie i do którego należę. Wiara jest tam głęboka i niezachwiana i nikt nie staje na „rzęsach” żeby zdobyć wiernych , ten kosciol pęka w szwach i coraz więcej nowych wiernych się dołącza. Myśle , ze ksiądz dyrektor mógłby na rekolekcje wybrać się do seminarium trydenckiego w De i pospowiadac tamtejszych kleryków …. Quo vadis, księże Macieju?

[@te644]

Pan Jezus jak szedl do ludzi nauczac to nie probowal ich poznawac lub sie najpierw do nich upodonic . Pan Szedl i poprostu nauczal a kto nie chcial to szedl dalej

[@123premier]

Bzdury

[@klantoine]

Bzdury to piszą trolle.

[@romanbizon89]

Dziękuję za spotkanie. Miło było posłuchać.