Kolejna Karetka W drodze będzie poświęcona różnicom i podobieństwom między psychologią pozytywną a wiarą. Naszym gościem będzie ojciec Piotr Kwiatek OFMCap Zapraszam!
Świetnie! Na o.Kwiatka trafiłam kiedyś zupełnie przypadkiem, bo wpadłam na jego książkę o wdzięczności, a potem na "Sztukę życia bez narzekania". Chętnie posłucham rozmowy, a książki polecam (pomimo, że nie wydało ich "W drodze" 🙃 ).
Dziękuję za zaproszenie, miłą gościnę i rozmowę :) Skorzystam z okazji i poinformuję, że w najbliższy poniedziałek będzie można wysłuchać na moim kanale rozmowy z gospodarzem "Karetki w drodze", o. Grabowskim. Zapewniam, że warto, bo jest w niej dużo więcej ojca Tomasza :) Dzięki!
Wspaniała rozmowa z Tomaszem Samołykiem. Dzięki temu odcinkowi zaglądnę z miłą chęcią na Jego kanał na youtubie. Wracając do poprzednich odcinków to chcialem Ojcze powiedzieć, że jestem w trakcie czytania zakupionej książki Ojca Jordana Śliwińskiego o spowiedzi, Jest to na prawdę rewelacyjna pozycja. Pozdrawiam
Mój ulubiony fragment rozmowy to ten o odczytywaniu swojego powołania w swoim ciele (min 27:45). W swoich talentach, predyspozycjach, itd. Zrobiłam nawet notatki 🙂. Mind blowing. Potrzebowałam tego usłyszeć. Dziękuję.
Ja uważam, że ciągle brakuje właściwej edukacji w zakresie wiary, duchowości. Może trzeba zweryfikowac naukę raligii w szkołach? Brakuje takich rozmów jak np. ta. Wiara nie zwalnia od myślenia i odpowiedzialnosci. Wierzę, ze światłe wspólnoty przetrwają. Dziękuje i pozdrawiam.
Nie brakuje edukacji, tylko chęci. Jeżeli nasza nauka kończy się na przygotowaniu do bierzmowania, to ciężko się dziwić, że po 20-30latach wiedza teologiczną jest (w najlepszym przypadku) średnia. Są wspólnoty w których masz możliwość wzrastać. Tylko potrzeba chcieć ;)
Siedzi człowiek, lekcje religii wymyśla o apostolstwie świeckich, bo będzie mówił jutro w lll l.O i czyta, że do salek, do przeszłości wróćmy, która była chora. Salki były bo komuna wywalił religię ze szkół. Siedzę po nocach i myślę jak o tym mówić. Ludzie jako reprezentant katechezy w szkole proszę o modlitwę za nas. Uczę w Warszawie, tu gdzie 30 proc. Młodzieży tylko chodzi. Módlcie się, a nie piszcie genialne recepty. Kolana i różaniec to dobra recepta, aby nie zepsuć czegoś, niezrazic kogoś przez własną głupotę, czy słabą wiarę. Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli apostolstwo świeckich ma się opierać na zaganianiu dzieciaków wbrew ich woli na lekcje religii i robieniu z tego przedmiotu obowiązku liczącego się nie wiadomo po co do średniej, to całe to apostolstwo o kant stołu rozbić.
@@boleslawmroz ciężko walczyć o młodych, kiedy w domu brakuje wzorca. Pamiętam jednego nauczyciela w swoim życiu który był wierzący, ale uczył geografii. Najlepszy nauczyciel w szkole (i to wg większości). Dał piękny przykład :) Pomodlę się dzisiaj za nauczycieli :D
Dziękuję Tomaszowie,piękna rozmową - dwaj wierzący, którzy naprawdę siebie słuchają, i odnoszą się do tego. NAWRÓCENIE. Kiedy się to dokonuje, zaczynamy iść ku jedności, z całym Bożym wyposażeniem. Pozdrawiam serdecznie, niech się rozwijają Boże dzieła. Emilia OPs
Wczoraj w mojej parafi odbył się etap parafialny synodu, spotkanie w ,którym można było się spotkać wypowiedzieć o tym co nas boli, cieszy, jakie mamy nadzieje i wysłuchać się wzajemnie świeccy i ksiądz... parafia liczy prawie 4000 osób a skorzystały z tego 3 osoby...
Bardzo inspirujace jest zdanie 'nawet w naszym ciele jest wypisane nasze powolanie' i wprowadza pewna lagodnosc. Tak je przynajmniej odczytuje, ze jest ono pochwala roznorodnosci i zaproszeniem do wspolpracy. Zaprasza do zatrzymania sie i zastanowienia sie 'kim jestem?' poznania siebie -o ile jestesmy w stanie, i na tej podstawie wybrania drogi. Fajna rozmowa!
Dziękuję za ciekawe spotkanie. Pod koniec poruszono ważny dla mnie problem i zagwostkę mojego życia codziennego- ataki na kościół, zero pozytywów otoczenia , a tylko krytyka bez widzenia tego , co jest dobre i co warto pielęgnować i o co warto się modlić i zabiegać. Zwłaszcza boli mnie , gdy mówią takie rzeczy tzw. katolicy. I jak ja mam z nimi rozmawiać? Gdy zaczynam, to łatwo można się domyślić , co słyszę - a nie masz racji, jesteś dewotką, inni dokładają przykłady jaką to krzywdę robi Kościół itd Bardzo trudno w codziennym życiu, zwłaszcza w miejscu pracy świadczyć. Nie robię więc tego na siłę. Po prostu się modlę ale jak coś jest nie tak to o tym mówię. Trudne to bardzo, dlatego z całego serca dziękuję za te wszystkie inicjatywy w internecie, które są dla mnie ogromną pomocą, wskazówką, prowadzą mnie do Ojca. Bóg zapłać ❤️
❤️Pycha umiera ponoć 3 dni po naszej śmierci ❤️ Tylko Pan Bóg zna Serce człowieka i jego motywacje i będzie nagradzał intencje jak mówił Św Faustynie ❤️🙏❤️
Dobra rozmowa, drodzy Tomasze :) Chociaż trochę brakuje mi szerszego spojrzenia na inne sytuacje i talenty, ale też trudno oczekiwać od Tomka Samołyka wymyślania i opisywania sytuacji z zupełnie innej "branży" niż np. ta artystyczno-dziennikarska. Zastanawiam się też nad takim rozgraniczeniem w "ile może świecki w Kościele" na to, ile może ten świecki "dla Kościoła" (o tym było sporo, czyli jak ewangelizować, budować jakieś dobro, pokazywać innym ludziom Jezusa) i drugie, ile może świecki zrobić, żeby Kościół zmienić (i to się chyba już personalnie rozbija o czasem lepszego a czasem gorszego duchownego). Na pewno bardzo cenna jest uwaga, żeby zacząć od siebie! Dziękuję.
Bardzo dziękuję za rozmowę. Świadectwo pana Tomka o tej " ramię,matrycy" mnie poruszyło i zmusiło do rachunku sumienia. I było natchnieniem do modlitwy.dziekuje!
Dziękuję za dobrą rozmowę. Siłą rzeczy, (spotykamy się na youtube i z youtuberem) na pierwszy plan wychodzi: świecki w Kościele ale poprze youtube i tego typu kanały. Mam taką myśl: Na publikacje pisane (gazety, książki) wydawane jest Imprimatur, a co z kanałami na youtube? Mi bardzo podoba się seria Szymona Penkali "katolicyzm a katolicyzm polsko-jasełkowy". Po pierwsze tłumaczą w sposób przejrzysty to co w tradycyjnym, domowym przekazywaniu wiary często mogło i ulegało wypaczeniu, a czego Katecheci w szkole wolą nie tykać być może bojąc się problemów. A poza tym przekazywane tam tematy korelują z obecnymi w mediach internetowych treściami, które bardziej lub mniej atakują lub podważają nauczanie Kościoła. Natomiast jest pewien problem z jakąś wersją Imprimatur na tego typu treści bo już niejednokrotnie spotykałem sie z opinią, że jakiś chłopaczek się wypowiada w internecie to z skąd niby pewność, że to jest zgodne z nauczaniem KK. Jakby to miało taką pieczątkę (być może tu czy tam trzeba by coś sprostować/poprawić) ale tego typu materiały można by polecać na katechezy czy coś?
"Moja karetka" jedzie dzisiaj z przystankami. Zatrzymuję Wasze wypowiedzi, bo muszę zastanowić się i zapisać to, co głęboko porusza moje serce. Dziękuję
100% zgody z opinią o przypisywaniu sobie kompetencji przez księży, którzy popadają w aktywizm, przy jednoczesnej wygodnej bierności wyręczanych świeckich. W efektem jest
Tradycyjnie trochę dla zasięgów , a trochę ponieważ Ojciec zachęca …;). Słuchałam Pana Tomasza kiedyś …gdy był wielkim apologetą pewnej partii . A właściwie nie słuchałam , ponieważ …nie dało się tego słuchać . Lepiej wiec napisać , ze się zetknęłam wówczas z kanałem Pana Samolyka . I po kilku latach znów , gdy mi algorytm podsunął z racji jakiegoś odniesienia do wypowiedzi o.Szustaka . Byłam ciekawa jak przebiegnie ta rozmowa . Jest w porządku . A ciekawe czy Ojciec mógłby zaprosić kogoś z Państwa Gajdow . ..To takie małżeństwo , które jest fascynujące z powodu swojej duchowości , a jednocześnie ogromnej kultury osobistej . Zapewne znalazłoby się wiele tematów do pogadania . Tak wiem, to nie koncert życzeń ☺️.. I tak jestem bardzo wdzięczna za te rozmowy . Chyba z 5 odsłuchałam kilka razy 😅, ale bez obaw …nie jestem stuknięta fanką. Czasem dopiero w 3-ecim podejściu wybrzmiewa mocno jakaś wazna treść . Ojca odkrycie ( nie że „ towarzyskie „) to dwie ostatnie Panie . Świetne babki , o których zapewne inaczej nie dowiedziałabym się .
Moj stryjek przyciągnął parafian do kościoła budowa kościoła. Zaczęli od zbudowania pieca do wypalania cegieł, które sami robili, z moim stryjkiem, który w nocy czasem nie spał, bo ręce bolały. Bardzo ta inicjatywa przyciągnęła wtedy młodych ludzi. Potem kościoł wspólnie zbudowano. Plebania byla zawsze dla ludzi , była oaza dla młodych i Towarzystwo Trzeźwości dla dorosłych, Marsze Trzeźwości itd.
Musialem zatrzymać prelekcje-,rozmowę okolo 55 minucie . Ważne bardzo ważne . Będąc tak jak większość katolików niedzielnych niedostrzegalem tych wszystkich wewnętrznych podziałów w kościele wchodząc w głąb we wspólnotę , nagle zauważyłam, iż są różne opcje i jest to w jakimś sposób piękne bo jesteśmy różni , bo Bóg uczynil nas różnymi byśmy nawzajem się uzupełniali , ale wszystko mi opada kiedy w tej różności przestaje być ważny On Jezus , a ważniejsze stają się ceremonie, prawa ,polityka itp.a tak za tym wszytkim moje ja ,moja racja. I tak sobie myślę ,że Bóg Jezus musial rozłożyć ręce i musiał dać Sobie przebić, bo patrząc na to wszystko to tylko Trójcy Świętej wystarczy cierpliwosci i miłości . Pokój w Panu
Barszi Ciekawa rozmowa, obszarem must do nawracania jest relacia z Bogiem i świadomość że Bóg kocha Cię piłością największą. Jeśli tego nie ma to inne obszary nie mają sęsu. Strzał w 10 to komentarz do patronowania Nie podzielam zachwytu nad Moniką Jaruzelską, To forma. Rozczarowałem się gdy rozmawiała z Urbanem samołyk jrst lepszy ;)
Hmmmm🤗.. Myślę, że You Tube będzie kiedyś kanonizowany, a jednym z setek argumentów będzie Tomasza Grabowskiego "Karetka" ...😅😅😅😉Pzdr ps. Siostry i bracia są dziećmi Ojca. Nie może być mowy o jakimkolwiek pośrednictwie w relacji, bo nie miałoby to sensu😍 Miłość Jest Jedna❤️
Ile może świecki w kościele??Po pierszwe bez świeckiego nie ma kościoła😗.Ja jako świecka zacznę od kapłanów. W moim w miarę długim życiu spotkałam dwóch kapłanów , których nazwę z powołania, a nie bufonów.Pierwszym kapłanem, który dał mi podstawy wiary był. Leon Młynarski. Pamiętam jego charyzmę. W latach powojennych zaczynał od początku na ziemiach odzyskanych. Obejmował parafię na dość dużym wiejskim terenie, wśród reemigrantów z różnych stron świata.Jego wrażliwość, na piękno, na człowieka, na $piew i jednoczenie ludzi było wyjątkowe. Umiał robić rzeczy bardzo wielkie przy minimalnych środkach finansowych. Byl kapłanem który słuchał, uczył, prowadził do Boga i był niesamowitym prekursorem organizowania wspólnoty.To właśnie on miał na posiadłości plebanii , obok kościoła ;;piękne pawie, sarenki, perliczki, jakieś wyjątkowe kaczki dziwaczki. Piękne kwiaty, krzewy otaczające ogrody. Dzieci lubiały przychodzić do kościoła, a potem zachwycały się pięknem przyrody. W czasie nabożeństw zawsze grały organy i był śpiew organisty. Świeccy zawsze byli pomocni ksiedzu, był zawsze kościelny i inni ludzie zawsze chętni do pomocy. Sam kapłan często wizytował swoich parafian, był praktycznie dostępny na każde niemal wezwanie. Miał czas na rozmowy w ich domach. Znał każdego ze szczególikami i nigdy nikogo nie zawiódł.Potem następni proboszczowie nie sięgali mu do kolan. Praktycznie to księża sami przyciągają lub odpychają wiernych.Pamiętam byłam młodą dziewczyną, a w maszej parafii pojawił się młody wikary Kazimierz. Szłam pieszo do sklepów, które były w odległości około 2 km i spotkałam tego wikarego z dwoma młodzieńcami, szli na tzw. Kamionkę się kąpać. Ja pochwaliłam kapłana, a on nic nie odpowiedział. Za to usłyszałam ; że każda której urósł biust to praktycznie dziwka i oglądał się wskazując na mnie.. Byłam w szoku, obrzydliwość księdza sięgła zenitu. Ja byłam przyzwoitą dziewczyną i dziewicą. Proszę sobie wyobrazić moje poniżenie, a poza tym to mogło sugerować idącym obok mlodzieńcom, że jestem ladacznicą.To sprawiło, że przestałam chodzić do kościoła, to trwało kilka lat. Dopiero przed ślubem kościelnym zaczęłam chodzić na nauki przedmałżeńskie.Potem drugim kapłanem był ksiądz śp Rączka. To była niesamowita postać, wyjątkowy ksiądz. Kapłan który rozmawiał i słuchal. Niesamowicie mądry człowiek. W mojej pamięci pozostal na zawsze jako wyjądkowa postać. Pozostali kapłani w moim życiu byli , którzy okaleczali,i uciekali/ dosłownie. Pamuętam mój przedostatni proboszcz umawiał się ze mną ponieważ potrzebowałam pomocy kapłana w wyjątkowych sprawach i uciekał dosłownie. Ja szłam na umówioną godzinę, a patrzę ksiądz idzie pochodniku. Zatrzyma£am się i zapytałam czy poświęci mi trochę czasu, a on w nerwach odpowiedział, że teraz nie. Sprawa była pilna ale zostałam zlekceważona. Po kilku latach wróciłam do tego , umówił się abym przyszła na plebanię. W umówionym terminie przysz£am , a on siedział przy jakiś paczkach , rozpakowywał je wtowarzystwie innych postronnych osób.Zapytałam czy mogę zająć mu czas, a on z nerwami powiedział proszę mówić. Zaczęłam mówić, ale to były informacje nie dla innych osób tylko dla księdza, rozpłakałam się i wyższłam. Ponieważ problem trwał a potrzebowałam wyjaśnienia zaczęłam rozmowę z księdzem z Watykanu, który przyjechał na rekolekcje , a ja spowiadałam się u niego. Zapytałam czy poświęci mi chwilę po mszy?. Przed ukończeniem szy uciekł z kościoła. Nie wiedziała bym ale proboszcz był zrozpaczony, że wyjątkowy gość z Watykano poszedł i nie podziękowal mu.Moja wiara rodziła się sama, bez kapłanów jako prowadzących. Kapłani przez kilkadziesiąt lat byli raczej kimś kto odtrąca od Boga. Dziękuję Panu Bogu za wszystko, za to przede wszystkim , że był zawsze ze mną i prowadził i prowadzi mnie dalej. Bardzo dobrze, że szukałam Pana Boga innymi ścieżkami. Teraz jestem silna w wierze i wszelkiego typu zło kościoła, które pokazuje swoje oblicze nie rani mnie już. Jestem ponad, a wiara się bardziej pogłębia. Ca£e szczęście , że pojawiają si€ jacyś ksieża którzy coś wnoszą nowego. W mojej miejscowości nie ma wiele miejsc , w której mogła bym się spotkać. Dzwoniłam do innych parafi na terenie miasta w którym mieszkam .NIKT NIE ODBIERA TELEFONÓW abym mogła czegokolwiek się dowiedzieć.Jedynie udało mi się dodzwonić do zakonnic, ale one nic takego nie prowadzą ze świckimi. TAK WYGLĄDA OBECNA SYTUACJA.
Bardzo cenny wpis, księża się nieraz boją kobiet jak każdy facet w końcu ci księża, których Pani opisuje nic takiego złego Pani nie zrobili, że któryś uciekł? Ok to znaczy że nie udało się Pani z nim nawiązać relacji? Cóż pewnie że dostać "kosza" to nic przyjemnego ale nie jest to powód do chluby dla kogoś kto ucieka ale może ten księżulo nie czuł się na siłach ja wiele razy w życiu uciekałem i nie oczekuję za to medalu wiele też razy zachowałem się po hamsku zwłaszcza gdy wydawało mi się że jestem bezkarny...
Argument, że księża są zbyt samodzielni z pewnością jest wart rozwagi, ale dużo gorszą rzeczą są sami swiedzcy w we wspólnotach. Świętoszkowate podejście jest lepszym murem niż concertina na granicy.
I Am second - Samołyk Co do powołania! A co jeśli trzeba podejmować decyzje powołaniowe na przykład przed ślubami wieczystymi, a wszystko mówi, że to nie ta droga, dodatkowo Bóg nie daje odpowiedzi? Mając świadomość, że wszyscy będący w tej drodze mają pewność i odpowiedź Bożą... Myślę, że jak Bóg milczy w kwestii wyboru danej drogi, czy powołania, to daje takiemu nie słyszącemu łaskę wyboru danej drogi. W ów czas znakiem jest milczenie Boga. Pozdrawiam, Robert S
Zobaczyłem tytuł i zacząłem oglądać. Jednak po obejrzeniu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zostało poruszonych wiele innych tematów, a ten o możliwościach osób świeckich w Kościele był tu tylko draśnięty.
Aktualnie trwa sobór z kościele. Aczkolwiek mam wrażenie, że nic się nie dzieje. Tj nie ma rozmów, debaty. Jak to Ojciec (albo jego rozmówcy) widzi ze swojej perspektywy? Przy okazji bardzo dziękuję za tę serię.
"Układ"jest póki co zabetonowany, szczególnie na wiejskich parafiach - świecki tyle może ile mu miejsca zrobi proboszcz, taka jest nasza polska, katolicka tradycja. Im szybciej księża zdadzą sobie sprawę z kompetencji, - których najczęściej nie mają - i się do tego oficjalnie przyznają tym szybciej się to zmieni. Dramat zaczyna się gdy księża nie mają doświadczenia w duszpasterstwie, bo do tej pory "budowali" kościoły (na budowlance prawdopodobnie znają się też średnio). Proces narcyzowania duchowieństwa przez świeckich jest tylko częściowym usprawiedliwieniem. Sądzę, że duchowni w głębi serca sami to wiedzą tylko w przeciwieństwie do Ojca prowadzącego ten program boją się do tego głośno przyznać.
A co z mówieniem księdzu per Pan? Czy to źle? Jeśli nie jestem z księdzem po imieniu to czy muszę go tytułować proszę księdza? Ksiądz to funkcja, bardzo ważna ale gdzieś jest człowiek, jeden i drugi i ta więź międzyludzka jest bardziej podstawowa niż nasze funkcje więc może mówienie księdzu per Pan to nie wyraz bezbożnictwa i walki z kościołem...
O plemionach też na Szymon mówi w rozmowie z Ziemkiewiczem. Szymon też robi trochę takiej roboty jak Jaruzelska rozmowy z różnymi. Może on bardziej kontry. Oni zresztą się znają i lubią też był u niej. Samołyk i Szymon też się znają lubią mają wspólne rozmowy.materiały. Może Samołyk u Jaruzelskiej mógłby być.
ciekawa rozmowa. niestety współcześnie trochę nie dbamy o znaczenia słów, ich definicji. na początku rozmowy pojawia się słowo "tradycja". w większosci dotyczy to tradycji, czyli zwyczajów a kilka razy jako Tradycji, czyli Objawienia Bożego.
Mam pytanie, trochę marginalne, czy do naprawy zabytkowego "płotu" zatrudniony został kolejny "pan-Józek" czy konserwator zabytków? Wielekroć ratowałam sytuację po "panach-Józkach", jak się okazywało, że erka z fachowcem potrzebna do zabytkowego obiektu. Smutne praktyki, nie tylko dla artystów.
Porozmawiajmy raczej o tym ,że wierzycie w jakąś nie istniejąca zjawę. Bo kiedyś ktoś powiedział i tak ma być . Bo jak nie to na stos albo na sprzedaż jako niewolnik. Nigdy nie żył żaden Jezus. Jehoszua też nie mógł mieć na imię bo w tedy w obiegu nie używano imienia Jehowa. Tylko raz w Jon Kipur ponoć kapłan w świątyni wymawiał to imię? To za bardzo też nie jest pewne bo Cyrus zamienił im Jehowe na Marduka. Szukajcie a znajdziecie. Możliwe, że w Lechickiej rodzinie czyli Słowiańskiej Miriam co po naszemu znaczy POKOJEM JESTEM urodziła ISSĘ. Tak na imię miał ojciec Dawida. Żarna Boże wolno mielą ale za plugastwo oddania KK szatanowi w Nicei w 325 roku teraz przyjdzie nam wszystkim zapłacić. Budźcie się wreszcie o śpiący bo Jutrzenki blask promienieje. Ahoy!!!
Uczynek miłosierny co do duszy- Grzeszących upominać ( ale to najtrudniejsze na świecie ,bo stajemy się wtedy wrogami,choć byśmy to mówili z miłością i troską)Ks Pawlukiewicz cenił ,,wrogów Kościoła " bo przynajmniej mówią naprawdę co myślą.Bóg ceni Prawdę,bo tylko on Jest Prawdą ❤️🙏❤️
Dlaczego liberalni Katolicy lubią się kisić we własnym sosie? Ciągle grzeczne rozmowy w których nie zadaje się niewygodnych pytań. Proszę zaprosić kogoś o innych poglądach i z nim podyskutować. Tutaj głęboki ukłon w stronę pana Smołyka za zaproszenie pana Kratiuka - było czego posłuchać i nad czym pomyśleć.
Świecki ma robić za „tłum” i płacić na utrzymanie kościoła, chrzcić dzieci, brać śluby itd. Tyle świecki może w Polsce. Być może gdzie indziej jest inaczej?
Świecki nie ma wpływu na wybór swojego proboszcza, biskupa, o kardynałach i papieżu nawet nie warto wspominać. Świeccy co najwyżej mogą się zbuntować i doprowadzić buntami do odwołania proboszcza lub biskupa, ale automatycznie staje się wtedy „wrogiem Kościoła”.
Szczęść Boże, Cześć Świecki ja , nie rozumiem decyzji innych , nie mówiąc o dialogu , z racji najczęściej braku EDUKACJI lub FORMACJI : " Stop Komunii na rękę " Ale , jak pytam czcigodnego katolika : Ile jest postaw przyjmowania Komunii Świętej ( cztery) , to robi wielkie oczy i ....... " awantura gotowa" . Tłumaczenie, że na rękę była dużo wcześniej i KK i KKK zatwierdził jest prawidłowa nie są argumentami , nie mówiąc o " sabotażu " , obmawianiu, bo już inny temat. Ps. Jedyne , co na daną chwilę można zrobić TO jak Pawlak ( kto zna ) 3 x NIE Nie Krytykuj Nie Oceniaj Nie Potępiaj Pozdrawiam serdecznie
Totalnie świecka trochę jak trochę w ciąży. Chyba duchowny jest to zero jedynkowe, chyba że coś mylę. Bo diakon nie jest pomiędzy prezbiterem a świeckim. A kleryk to kandydat nie kapłan. Czepiam się wiem.
Kolejna Karetka W drodze będzie poświęcona różnicom i podobieństwom między psychologią pozytywną a wiarą. Naszym gościem będzie ojciec Piotr Kwiatek OFMCap Zapraszam!
Świetnie! Na o.Kwiatka trafiłam kiedyś zupełnie przypadkiem, bo wpadłam na jego książkę o wdzięczności, a potem na "Sztukę życia bez narzekania". Chętnie posłucham rozmowy, a książki polecam (pomimo, że nie wydało ich "W drodze" 🙃 ).
Temat brzmi intrygująco
Dziękuję za zaproszenie, miłą gościnę i rozmowę :) Skorzystam z okazji i poinformuję, że w najbliższy poniedziałek będzie można wysłuchać na moim kanale rozmowy z gospodarzem "Karetki w drodze", o. Grabowskim. Zapewniam, że warto, bo jest w niej dużo więcej ojca Tomasza :)
Dzięki!
Już! Super!
Tradycyjne Bóg zapłać :)
Czyli dziś
Wow, miło zaktualizować dane, bo kiedyś nie dało się Bracie słuchać tego co mówiłeś. Trzymam kciuki za nowe, dobre działania 👍
@@kagu7757 chrześcijaństwo dowodzi że ludzie się zmieniają na lepsze,
taki Paweł np
Te pan mówi prawdę 👍🏻👋🥰💖
Piękna rozmowa- dobrze spędziłam czas... dziękuję!
Bardzo dobra rozmowa
Uwielbiam słuchać obu Tomków..
Im jestem bliżej Boga tym wydaje mi się , że się oddalam i wciąż szukam i szukam ...Dziękuję za szczerą rozmowę
Wspaniała rozmowa z Tomaszem Samołykiem. Dzięki temu odcinkowi zaglądnę z miłą chęcią na Jego kanał na youtubie. Wracając do poprzednich odcinków to chcialem Ojcze powiedzieć, że jestem w trakcie czytania zakupionej książki Ojca Jordana Śliwińskiego o spowiedzi, Jest to na prawdę rewelacyjna pozycja. Pozdrawiam
Koniecznie wpadaj! ;) ja jestem od dawna i jestem mega wdzięczny za content
Wszyscy potrzebują pokory.
Modlić się, prosić Boga, słuchać itp.
Pozdrawiam gospodarza i gościa rozmowy.
Mój ulubiony fragment rozmowy to ten o odczytywaniu swojego powołania w swoim ciele (min 27:45). W swoich talentach, predyspozycjach, itd. Zrobiłam nawet notatki 🙂. Mind blowing. Potrzebowałam tego usłyszeć. Dziękuję.
Ja uważam, że ciągle brakuje właściwej edukacji w zakresie wiary, duchowości. Może trzeba zweryfikowac naukę raligii w szkołach? Brakuje takich rozmów jak np. ta. Wiara nie zwalnia od myślenia i odpowiedzialnosci. Wierzę, ze światłe wspólnoty przetrwają. Dziękuje i pozdrawiam.
Nie brakuje edukacji, tylko chęci. Jeżeli nasza nauka kończy się na przygotowaniu do bierzmowania, to ciężko się dziwić, że po 20-30latach wiedza teologiczną jest (w najlepszym przypadku) średnia. Są wspólnoty w których masz możliwość wzrastać. Tylko potrzeba chcieć ;)
Bo edukacja jest źle prowadzona. Pierwszą rzeczą, która powinna nastąpić to przeniesienie religii do salek katechetycznych przy kościołach.
Siedzi człowiek, lekcje religii wymyśla o apostolstwie świeckich, bo będzie mówił jutro w lll l.O i czyta, że do salek, do przeszłości wróćmy, która była chora. Salki były bo komuna wywalił religię ze szkół. Siedzę po nocach i myślę jak o tym mówić. Ludzie jako reprezentant katechezy w szkole proszę o modlitwę za nas. Uczę w Warszawie, tu gdzie 30 proc. Młodzieży tylko chodzi. Módlcie się, a nie piszcie genialne recepty. Kolana i różaniec to dobra recepta, aby nie zepsuć czegoś, niezrazic kogoś przez własną głupotę, czy słabą wiarę. Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli apostolstwo świeckich ma się opierać na zaganianiu dzieciaków wbrew ich woli na lekcje religii i robieniu z tego przedmiotu obowiązku liczącego się nie wiadomo po co do średniej, to całe to apostolstwo o kant stołu rozbić.
@@boleslawmroz ciężko walczyć o młodych, kiedy w domu brakuje wzorca. Pamiętam jednego nauczyciela w swoim życiu który był wierzący, ale uczył geografii. Najlepszy nauczyciel w szkole (i to wg większości). Dał piękny przykład :)
Pomodlę się dzisiaj za nauczycieli :D
Dziękuję Tomaszowie,piękna rozmową - dwaj wierzący, którzy naprawdę siebie słuchają, i odnoszą się do tego. NAWRÓCENIE. Kiedy się to dokonuje, zaczynamy iść ku jedności, z całym Bożym wyposażeniem.
Pozdrawiam serdecznie, niech się rozwijają Boże dzieła. Emilia OPs
Bardzo dziękuję🤗
Wczoraj w mojej parafi odbył się etap parafialny synodu, spotkanie w ,którym można było się spotkać wypowiedzieć o tym co nas boli, cieszy, jakie mamy nadzieje i wysłuchać się wzajemnie świeccy i ksiądz... parafia liczy prawie 4000 osób a skorzystały z tego 3 osoby...
Bardzo inspirujace jest zdanie 'nawet w naszym ciele jest wypisane nasze powolanie' i wprowadza pewna lagodnosc. Tak je przynajmniej odczytuje, ze jest ono pochwala roznorodnosci i zaproszeniem do wspolpracy. Zaprasza do zatrzymania sie i zastanowienia sie 'kim jestem?' poznania siebie -o ile jestesmy w stanie, i na tej podstawie wybrania drogi.
Fajna rozmowa!
Dziękuję za ciekawe spotkanie. Pod koniec poruszono ważny dla mnie problem i zagwostkę mojego życia codziennego- ataki na kościół, zero pozytywów otoczenia , a tylko krytyka bez widzenia tego , co jest dobre i co warto pielęgnować i o co warto się modlić i zabiegać. Zwłaszcza boli mnie , gdy mówią takie rzeczy tzw. katolicy. I jak ja mam z nimi rozmawiać? Gdy zaczynam, to łatwo można się domyślić , co słyszę - a nie masz racji, jesteś dewotką, inni dokładają przykłady jaką to krzywdę robi Kościół itd Bardzo trudno w codziennym życiu, zwłaszcza w miejscu pracy świadczyć. Nie robię więc tego na siłę. Po prostu się modlę ale jak coś jest nie tak to o tym mówię. Trudne to bardzo, dlatego z całego serca dziękuję za te wszystkie inicjatywy w internecie, które są dla mnie ogromną pomocą, wskazówką, prowadzą mnie do Ojca. Bóg zapłać ❤️
Bardzo mi się podobało, wyczerpujący i ciekawy wywiad. 👍
Niesamowicie ciekawy wywiad. Dziękuję z całego serca.
Dzięki za to spotkanie
Świetna rozmowa!
❤️Pycha umiera ponoć 3 dni po naszej śmierci ❤️ Tylko Pan Bóg zna Serce człowieka i jego motywacje i będzie nagradzał intencje jak mówił Św Faustynie ❤️🙏❤️
Dobra rozmowa, drodzy Tomasze :) Chociaż trochę brakuje mi szerszego spojrzenia na inne sytuacje i talenty, ale też trudno oczekiwać od Tomka Samołyka wymyślania i opisywania sytuacji z zupełnie innej "branży" niż np. ta artystyczno-dziennikarska. Zastanawiam się też nad takim rozgraniczeniem w "ile może świecki w Kościele" na to, ile może ten świecki "dla Kościoła" (o tym było sporo, czyli jak ewangelizować, budować jakieś dobro, pokazywać innym ludziom Jezusa) i drugie, ile może świecki zrobić, żeby Kościół zmienić (i to się chyba już personalnie rozbija o czasem lepszego a czasem gorszego duchownego). Na pewno bardzo cenna jest uwaga, żeby zacząć od siebie! Dziękuję.
Bardzo dziękuję za rozmowę. Świadectwo pana Tomka o tej " ramię,matrycy" mnie poruszyło i zmusiło do rachunku sumienia. I było natchnieniem do modlitwy.dziekuje!
O p Maria Szamot czytałam super Chcę widzieć Jezusa i Apokalipsa polecam
😇♥️👍🏻🛐Bóg zapłać za piękne słowa księdza są pomocą dla mnie 💌🌻
Dziękuję za dobrą rozmowę.
Siłą rzeczy, (spotykamy się na youtube i z youtuberem) na pierwszy plan wychodzi: świecki w Kościele ale poprze youtube i tego typu kanały. Mam taką myśl:
Na publikacje pisane (gazety, książki) wydawane jest Imprimatur, a co z kanałami na youtube? Mi bardzo podoba się seria Szymona Penkali "katolicyzm a katolicyzm polsko-jasełkowy". Po pierwsze tłumaczą w sposób przejrzysty to co w tradycyjnym, domowym przekazywaniu wiary często mogło i ulegało wypaczeniu, a czego Katecheci w szkole wolą nie tykać być może bojąc się problemów. A poza tym przekazywane tam tematy korelują z obecnymi w mediach internetowych treściami, które bardziej lub mniej atakują lub podważają nauczanie Kościoła. Natomiast jest pewien problem z jakąś wersją Imprimatur na tego typu treści bo już niejednokrotnie spotykałem sie z opinią, że jakiś chłopaczek się wypowiada w internecie to z skąd niby pewność, że to jest zgodne z nauczaniem KK. Jakby to miało taką pieczątkę (być może tu czy tam trzeba by coś sprostować/poprawić) ale tego typu materiały można by polecać na katechezy czy coś?
"Moja karetka" jedzie dzisiaj z przystankami. Zatrzymuję Wasze wypowiedzi, bo muszę zastanowić się i zapisać to, co głęboko porusza moje serce.
Dziękuję
Dużo możemy bo jesteśmy dziećmi JEDNEGO OJCA
100% zgody z opinią o przypisywaniu sobie kompetencji przez księży, którzy popadają w aktywizm, przy jednoczesnej wygodnej bierności wyręczanych świeckich. W efektem jest
Tradycyjnie trochę dla zasięgów , a trochę ponieważ Ojciec zachęca …;). Słuchałam Pana Tomasza kiedyś …gdy był wielkim apologetą pewnej partii . A właściwie nie słuchałam , ponieważ …nie dało się tego słuchać . Lepiej wiec napisać , ze się zetknęłam wówczas z kanałem Pana Samolyka . I po kilku latach znów , gdy mi algorytm podsunął z racji jakiegoś odniesienia do wypowiedzi o.Szustaka . Byłam ciekawa jak przebiegnie ta rozmowa . Jest w porządku . A ciekawe czy Ojciec mógłby zaprosić kogoś z Państwa Gajdow . ..To takie małżeństwo , które jest fascynujące z powodu swojej duchowości , a jednocześnie ogromnej kultury osobistej . Zapewne znalazłoby się wiele tematów do pogadania . Tak wiem, to nie koncert życzeń ☺️.. I tak jestem bardzo wdzięczna za te rozmowy . Chyba z 5 odsłuchałam kilka razy 😅, ale bez obaw …nie jestem stuknięta fanką. Czasem dopiero w 3-ecim podejściu wybrzmiewa mocno jakaś wazna treść . Ojca odkrycie ( nie że „ towarzyskie „) to dwie ostatnie Panie . Świetne babki , o których zapewne inaczej nie dowiedziałabym się .
❤️❤️❤️
Moj stryjek przyciągnął parafian do kościoła budowa kościoła. Zaczęli od zbudowania pieca do wypalania cegieł, które sami robili, z moim stryjkiem, który w nocy czasem nie spał, bo ręce bolały. Bardzo ta inicjatywa przyciągnęła wtedy młodych ludzi. Potem kościoł wspólnie zbudowano. Plebania byla zawsze dla ludzi , była oaza dla młodych i Towarzystwo Trzeźwości dla dorosłych, Marsze Trzeźwości itd.
Musialem zatrzymać prelekcje-,rozmowę okolo 55 minucie . Ważne bardzo ważne . Będąc tak jak większość katolików niedzielnych niedostrzegalem tych wszystkich wewnętrznych podziałów w kościele wchodząc w głąb we wspólnotę , nagle zauważyłam, iż są różne opcje i jest to w jakimś sposób piękne bo jesteśmy różni , bo Bóg uczynil nas różnymi byśmy nawzajem się uzupełniali , ale wszystko mi opada kiedy w tej różności przestaje być ważny On Jezus , a ważniejsze stają się ceremonie, prawa ,polityka itp.a tak za tym wszytkim moje ja ,moja racja. I tak sobie myślę ,że Bóg Jezus musial rozłożyć ręce i musiał dać Sobie przebić, bo patrząc na to wszystko to tylko Trójcy Świętej wystarczy cierpliwosci i miłości . Pokój w Panu
Barszi Ciekawa rozmowa, obszarem must do nawracania jest relacia z Bogiem i świadomość że Bóg kocha Cię piłością największą. Jeśli tego nie ma to inne obszary nie mają sęsu. Strzał w 10 to komentarz do patronowania Nie podzielam zachwytu nad Moniką Jaruzelską, To forma. Rozczarowałem się gdy rozmawiała z Urbanem samołyk jrst lepszy ;)
Hmmmm🤗.. Myślę, że You Tube będzie kiedyś kanonizowany, a jednym z setek argumentów będzie Tomasza Grabowskiego "Karetka" ...😅😅😅😉Pzdr
ps. Siostry i bracia są dziećmi Ojca. Nie może być mowy o jakimkolwiek pośrednictwie w relacji, bo nie miałoby to sensu😍 Miłość Jest Jedna❤️
Ile może świecki w kościele??Po pierszwe bez świeckiego nie ma kościoła😗.Ja jako świecka zacznę od kapłanów. W moim w miarę długim życiu spotkałam dwóch kapłanów , których nazwę z powołania, a nie bufonów.Pierwszym kapłanem, który dał mi podstawy wiary był. Leon Młynarski. Pamiętam jego charyzmę. W latach powojennych zaczynał od początku na ziemiach odzyskanych. Obejmował parafię na dość dużym wiejskim terenie, wśród reemigrantów z różnych stron świata.Jego wrażliwość, na piękno, na człowieka, na $piew i jednoczenie ludzi było wyjątkowe. Umiał robić rzeczy bardzo wielkie przy minimalnych środkach finansowych. Byl kapłanem który słuchał, uczył, prowadził do Boga i był niesamowitym prekursorem organizowania wspólnoty.To właśnie on miał na posiadłości plebanii , obok kościoła ;;piękne pawie, sarenki, perliczki, jakieś wyjątkowe kaczki dziwaczki. Piękne kwiaty, krzewy otaczające ogrody. Dzieci lubiały przychodzić do kościoła, a potem zachwycały się pięknem przyrody. W czasie nabożeństw zawsze grały organy i był śpiew organisty. Świeccy zawsze byli pomocni ksiedzu, był zawsze kościelny i inni ludzie zawsze chętni do pomocy. Sam kapłan często wizytował swoich parafian, był praktycznie dostępny na każde niemal wezwanie. Miał czas na rozmowy w ich domach. Znał każdego ze szczególikami i nigdy nikogo nie zawiódł.Potem następni proboszczowie nie sięgali mu do kolan. Praktycznie to księża sami przyciągają lub odpychają wiernych.Pamiętam byłam młodą dziewczyną, a w maszej parafii pojawił się młody wikary Kazimierz. Szłam pieszo do sklepów, które były w odległości około 2 km i spotkałam tego wikarego z dwoma młodzieńcami, szli na tzw. Kamionkę się kąpać. Ja pochwaliłam kapłana, a on nic nie odpowiedział. Za to usłyszałam ; że każda której urósł biust to praktycznie dziwka i oglądał się wskazując na mnie.. Byłam w szoku, obrzydliwość księdza sięgła zenitu. Ja byłam przyzwoitą dziewczyną i dziewicą. Proszę sobie wyobrazić moje poniżenie, a poza tym to mogło sugerować idącym obok mlodzieńcom, że jestem ladacznicą.To sprawiło, że przestałam chodzić do kościoła, to trwało kilka lat. Dopiero przed ślubem kościelnym zaczęłam chodzić na nauki przedmałżeńskie.Potem drugim kapłanem był ksiądz śp Rączka. To była niesamowita postać, wyjątkowy ksiądz. Kapłan który rozmawiał i słuchal. Niesamowicie mądry człowiek. W mojej pamięci pozostal na zawsze jako wyjądkowa postać. Pozostali kapłani w moim życiu byli , którzy okaleczali,i uciekali/ dosłownie. Pamuętam mój przedostatni proboszcz umawiał się ze mną ponieważ potrzebowałam pomocy kapłana w wyjątkowych sprawach i uciekał dosłownie. Ja szłam na umówioną godzinę, a patrzę ksiądz idzie pochodniku. Zatrzyma£am się i zapytałam czy poświęci mi trochę czasu, a on w nerwach odpowiedział, że teraz nie. Sprawa była pilna ale zostałam zlekceważona. Po kilku latach wróciłam do tego , umówił się abym przyszła na plebanię. W umówionym terminie przysz£am , a on siedział przy jakiś paczkach , rozpakowywał je wtowarzystwie innych postronnych osób.Zapytałam czy mogę zająć mu czas, a on z nerwami powiedział proszę mówić. Zaczęłam mówić, ale to były informacje nie dla innych osób tylko dla księdza, rozpłakałam się i wyższłam. Ponieważ problem trwał a potrzebowałam wyjaśnienia zaczęłam rozmowę z księdzem z Watykanu, który przyjechał na rekolekcje , a ja spowiadałam się u niego. Zapytałam czy poświęci mi chwilę po mszy?. Przed ukończeniem szy uciekł z kościoła. Nie wiedziała bym ale proboszcz był zrozpaczony, że wyjątkowy gość z Watykano poszedł i nie podziękowal mu.Moja wiara rodziła się sama, bez kapłanów jako prowadzących. Kapłani przez kilkadziesiąt lat byli raczej kimś kto odtrąca od Boga. Dziękuję Panu Bogu za wszystko, za to przede wszystkim , że był zawsze ze mną i prowadził i prowadzi mnie dalej. Bardzo dobrze, że szukałam Pana Boga innymi ścieżkami. Teraz jestem silna w wierze i wszelkiego typu zło kościoła, które pokazuje swoje oblicze nie rani mnie już. Jestem ponad, a wiara się bardziej pogłębia. Ca£e szczęście , że pojawiają si€ jacyś ksieża którzy coś wnoszą nowego. W mojej miejscowości nie ma wiele miejsc , w której mogła bym się spotkać. Dzwoniłam do innych parafi na terenie miasta w którym mieszkam .NIKT NIE ODBIERA TELEFONÓW abym mogła czegokolwiek się dowiedzieć.Jedynie udało mi się dodzwonić do zakonnic, ale one nic takego nie prowadzą ze świckimi. TAK WYGLĄDA OBECNA SYTUACJA.
Bardzo cenny wpis, księża się nieraz boją kobiet jak każdy facet w końcu ci księża, których Pani opisuje nic takiego złego Pani nie zrobili, że któryś uciekł? Ok to znaczy że nie udało się Pani z nim nawiązać relacji? Cóż pewnie że dostać "kosza" to nic przyjemnego ale nie jest to powód do chluby dla kogoś kto ucieka ale może ten księżulo nie czuł się na siłach ja wiele razy w życiu uciekałem i nie oczekuję za to medalu wiele też razy zachowałem się po hamsku zwłaszcza gdy wydawało mi się że jestem bezkarny...
Argument, że księża są zbyt samodzielni z pewnością jest wart rozwagi, ale dużo gorszą rzeczą są sami swiedzcy w we wspólnotach. Świętoszkowate podejście jest lepszym murem niż concertina na granicy.
Chociaż zdążają się chlubne wyjątki.
Prosimy o powrót tej serii.
Uważam źe każdy świecki i duchowany powinien być kompetentny tzn znać i rozumieć swoją wiarę .
P
P
@@diliprawal3354 co znaczy P ?
I Am second - Samołyk
Co do powołania!
A co jeśli trzeba podejmować decyzje powołaniowe na przykład przed ślubami wieczystymi, a wszystko mówi, że to nie ta droga, dodatkowo Bóg nie daje odpowiedzi? Mając świadomość, że wszyscy będący w tej drodze mają pewność i odpowiedź Bożą... Myślę, że jak Bóg milczy w kwestii wyboru danej drogi, czy powołania, to daje takiemu nie słyszącemu łaskę wyboru danej drogi. W ów czas znakiem jest milczenie Boga.
Pozdrawiam,
Robert S
Ludzie odkrywają że w ojcze nasz jest: bądź wola Twoja.
Jeśli ktoś taki jak Tomasz Samołyk co takie rozmowy i materiały ma dopiero rozeznanie powołanie to ci dopiero ktoś kto robi mniej.
Zobaczyłem tytuł i zacząłem oglądać. Jednak po obejrzeniu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zostało poruszonych wiele innych tematów, a ten o możliwościach osób świeckich w Kościele był tu tylko draśnięty.
Aktualnie trwa sobór z kościele. Aczkolwiek mam wrażenie, że nic się nie dzieje. Tj nie ma rozmów, debaty. Jak to Ojciec (albo jego rozmówcy) widzi ze swojej perspektywy?
Przy okazji bardzo dziękuję za tę serię.
U nas w parafii jest spotkanie na które są zaproszeni wszyscy parafianie...
@@b.j.9945 Dzięki za dobre wiadomości!
"Układ"jest póki co zabetonowany, szczególnie na wiejskich parafiach - świecki tyle może ile mu miejsca zrobi proboszcz, taka jest nasza polska, katolicka tradycja. Im szybciej księża zdadzą sobie sprawę z kompetencji, - których najczęściej nie mają - i się do tego oficjalnie przyznają tym szybciej się to zmieni. Dramat zaczyna się gdy księża nie mają doświadczenia w duszpasterstwie, bo do tej pory "budowali" kościoły (na budowlance prawdopodobnie znają się też średnio). Proces narcyzowania duchowieństwa przez świeckich jest tylko częściowym usprawiedliwieniem. Sądzę, że duchowni w głębi serca sami to wiedzą tylko w przeciwieństwie do Ojca prowadzącego ten program boją się do tego głośno przyznać.
Czy mówienie, że jest się bardziej pysznym niż przeciętny człowiek, to znów wyraz pychy? ;) haha Pozdrawiam :)
Tomasz Samołyk nie ma większej skłonności do pychy niż inni.
A co z mówieniem księdzu per Pan? Czy to źle? Jeśli nie jestem z księdzem po imieniu to czy muszę go tytułować proszę księdza? Ksiądz to funkcja, bardzo ważna ale gdzieś jest człowiek, jeden i drugi i ta więź międzyludzka jest bardziej podstawowa niż nasze funkcje więc może mówienie księdzu per Pan to nie wyraz bezbożnictwa i walki z kościołem...
Ciekawe jak wyglądałaby rozmowa ojca Tomasza Grabowskiego z panem Dawidem Mysiorem, który również ma swój kanał na YT? Pozdrawiam:)
Popieram propozycje ...
O plemionach też na Szymon mówi w rozmowie z Ziemkiewiczem.
Szymon też robi trochę takiej roboty jak Jaruzelska rozmowy z różnymi.
Może on bardziej kontry.
Oni zresztą się znają i lubią też był u niej.
Samołyk i Szymon też się znają lubią mają wspólne rozmowy.materiały.
Może Samołyk u Jaruzelskiej mógłby być.
@@katarzynaszatybelko Pękala. Kanały Szymon mówi i wojna ideii
ciekawa rozmowa. niestety współcześnie trochę nie dbamy o znaczenia słów, ich definicji. na początku rozmowy pojawia się słowo "tradycja". w większosci dotyczy to tradycji, czyli zwyczajów a kilka razy jako Tradycji, czyli Objawienia Bożego.
Niewiele.
Mam pytanie, trochę marginalne, czy do naprawy zabytkowego "płotu" zatrudniony został kolejny "pan-Józek" czy konserwator zabytków? Wielekroć ratowałam sytuację po "panach-Józkach", jak się okazywało, że erka z fachowcem potrzebna do zabytkowego obiektu. Smutne praktyki, nie tylko dla artystów.
Porozmawiajmy raczej o tym ,że wierzycie w jakąś nie istniejąca zjawę. Bo kiedyś ktoś powiedział i tak ma być . Bo jak nie to na stos albo na sprzedaż jako niewolnik. Nigdy nie żył żaden Jezus. Jehoszua też nie mógł mieć na imię bo w tedy w obiegu nie używano imienia Jehowa. Tylko raz w Jon Kipur ponoć kapłan w świątyni wymawiał to imię? To za bardzo też nie jest pewne bo Cyrus zamienił im Jehowe na Marduka. Szukajcie a znajdziecie. Możliwe, że w Lechickiej rodzinie czyli Słowiańskiej Miriam co po naszemu znaczy POKOJEM JESTEM urodziła ISSĘ. Tak na imię miał ojciec Dawida. Żarna Boże wolno mielą ale za plugastwo oddania KK szatanowi w Nicei w 325 roku teraz przyjdzie nam wszystkim zapłacić. Budźcie się wreszcie o śpiący bo Jutrzenki blask promienieje. Ahoy!!!
W swoim oku nie widzę belki, ale u innych też nie. Czy to dobrze? 🤔
Uczynek miłosierny co do duszy- Grzeszących upominać ( ale to najtrudniejsze na świecie ,bo stajemy się wtedy wrogami,choć byśmy to mówili z miłością i troską)Ks Pawlukiewicz cenił ,,wrogów Kościoła " bo przynajmniej mówią naprawdę co myślą.Bóg ceni Prawdę,bo tylko on Jest Prawdą ❤️🙏❤️
Ile może świecki w kościele? Ma pokornie słuchać i się nie wychylać i broń Boże krytykować lub chcieć zmian, bo kto by tam słuchał „ogona”….
Dlaczego liberalni Katolicy lubią się kisić we własnym sosie? Ciągle grzeczne rozmowy w których nie zadaje się niewygodnych pytań. Proszę zaprosić kogoś o innych poglądach i z nim podyskutować. Tutaj głęboki ukłon w stronę pana Smołyka za zaproszenie pana Kratiuka - było czego posłuchać i nad czym pomyśleć.
"liberalni katolicy"??????... O kim mowa????
mam problem mówic ojcze do księdza. Nie czuję ojca, jest to sztuczne i niepotrzebne. Zgadzam się z przedmówca
Świecki ma robić za „tłum” i płacić na utrzymanie kościoła, chrzcić dzieci, brać śluby itd. Tyle świecki może w Polsce. Być może gdzie indziej jest inaczej?
Świecki nie ma wpływu na wybór swojego proboszcza, biskupa, o kardynałach i papieżu nawet nie warto wspominać.
Świeccy co najwyżej mogą się zbuntować i doprowadzić buntami do odwołania proboszcza lub biskupa, ale automatycznie staje się wtedy „wrogiem Kościoła”.
Mają wpływ. I modlitwa post. I rozmowa z mądrymi itp.
Z mojego punktu widzenia ksiądz ma ostatnie słowo (a nie zawsze ma rację)
Szczęść Boże, Cześć Świecki ja , nie rozumiem decyzji innych , nie mówiąc o dialogu , z racji najczęściej braku EDUKACJI lub FORMACJI : " Stop Komunii na rękę "
Ale , jak pytam czcigodnego katolika : Ile jest postaw przyjmowania Komunii Świętej ( cztery) , to robi wielkie oczy i ....... " awantura gotowa" . Tłumaczenie, że na rękę była dużo wcześniej i KK i KKK zatwierdził jest prawidłowa nie są argumentami , nie mówiąc o " sabotażu " , obmawianiu, bo już inny temat.
Ps. Jedyne , co na daną chwilę można zrobić TO jak Pawlak ( kto zna ) 3 x NIE
Nie Krytykuj
Nie Oceniaj
Nie Potępiaj
Pozdrawiam serdecznie
W praktyce nic
Totalnie świecka trochę jak trochę w ciąży.
Chyba duchowny jest to zero jedynkowe, chyba że coś mylę.
Bo diakon nie jest pomiędzy prezbiterem a świeckim.
A kleryk to kandydat nie kapłan. Czepiam się wiem.
A może ktoś umie sam zrobić figurę. Nie zawsze trzeba kupować pieniądze czasami czas talent itp.
Ostatnia zielistka na starej sxafie
'Z Twoich rak' (Ojcze, Ksieze). Nie zgadzam sie wiec ze jest to dobra wymowka aby byc z ksiedzem na 'ty'.
...i klerykalizm i sekularyzacja!