Ja z mężem byliśmy takim nietypowym przypadkiem, rozwiedliśmy się w pokoju i szacunku. Co prawda w małżeństwie było różnie, wręcz tragicznie, ale sam rozwód przeszedł spokojnie i udało się na pierwszej rozprawie dostać rozwód, oboje usatysfakcjonowani przede wszystkim.
Nie zgadzam się ze słowami Pani Prowadzącej że to kobiety zniechęcają mężczyzn do opieki nad dziećmi tekstami: Daj zrobię to lepiej. To była mętalność kobiet poprzedniego pokolenia. Kobiety oczekują partnerskiego podejścia w rodzicielstwie, ojca obenego. I te zachwyty że widzi się w parku ojców z dziećmi na spacerze....a co wtym nadzwyczajnego. Jak mam jest z dzieckiem na spacerze to nikt się nie dziwi, albo babcia a tata to bohater bo własne dziecko na spacer zabiera. Mam nadzieję że ojcowie zrozumieją jak ważna jest ich rola w życiu ich dzieci i przestaną się ukrywać za hasłe:ono chce do mamusi....😂
Moj przypadek z nietypowego stał się typowy - wspólna (druga) decyzja o rozstaniu, imprezka rozwodowa z przyjaciółmi i toastami i podziękowaniami za dobre czasy małżeństwa, powiedzenie 14-letniej córce i deklaracja wobec niej ze „bez wojny” a potem …. Pozew i załączniki na 800 stron z orzekaniem o winę, wniosek o zabezpieczenie 25tys, pilność i niejawność rozprawy, niebieska karta, zgłoszenie dot 207kk, i nie wiadomo co jeszcze - zainspirowane Panią mecenas i koleżankami.
Pani adwokat ma dużo do powiedzenia ciekawych rzeczy, ale panie prowadzące przeszkadzają swoimi wtrętami. Pani blondynka za dużo smęci i niestety czuję niedosyt. W rolce reklamującej wywiad było więcej ekspresji i energii niż w całym programie. Ale widzę, że kanał nowy jest, i może to kwestia braku rutyny czy innych rzeczy?
A czy Ci mężczyźni co odpuszczają nie mają nic za uszami ? Mężczyzna co nie ma to nie odpuściłby tak łatwo. Powrotu chcą Ci porzuceni przez kochankę. Wiele kobiet nie wie że ktoś ma rodzinę. Romans trwa 3 miesiące do roku. Jak któraś ze stron się dowie jeżeli chodzi o kobiety to bywa różnie. Kochanki też mieszają facetom w głowach. Kobiety mężatki to też wyzwanie dla facetów i też są traktowane jak zdobycze. Zanim się zorientują że drugiej stronie nie zależy to już na późno by wrócić do męża. Jeszcze dochodzi świat sexualnych doznań lub niezapokojenia lub ich brak oraz perwersji łóżkowych. To co opowiadacie to tylko mała cząstka ludzi którzy nie chcą ponieść odpowiedzialność za swoje zdrady. Bo największą winę ponosi Zdradzający ale nie jest bez winy osoba zdradzona czy osoba z którą ktoś zdradza ( chyba że o żonie, mężu nie wie).
pani prowadzaca blondynka naprawdę nie nadaje sie do prowadzenia podcastow i rozmów... Dajcie se spokoj albo pójdz na jakis kurs jak rozmawiac bo tego sie sluchac
Ja z mężem byliśmy takim nietypowym przypadkiem, rozwiedliśmy się w pokoju i szacunku. Co prawda w małżeństwie było różnie, wręcz tragicznie, ale sam rozwód przeszedł spokojnie i udało się na pierwszej rozprawie dostać rozwód, oboje usatysfakcjonowani przede wszystkim.
Nie zgadzam się ze słowami Pani Prowadzącej że to kobiety zniechęcają mężczyzn do opieki nad dziećmi tekstami: Daj zrobię to lepiej. To była mętalność kobiet poprzedniego pokolenia. Kobiety oczekują partnerskiego podejścia w rodzicielstwie, ojca obenego. I te zachwyty że widzi się w parku ojców z dziećmi na spacerze....a co wtym nadzwyczajnego. Jak mam jest z dzieckiem na spacerze to nikt się nie dziwi, albo babcia a tata to bohater bo własne dziecko na spacer zabiera. Mam nadzieję że ojcowie zrozumieją jak ważna jest ich rola w życiu ich dzieci i przestaną się ukrywać za hasłe:ono chce do mamusi....😂
Moj przypadek z nietypowego stał się typowy - wspólna (druga) decyzja o rozstaniu, imprezka rozwodowa z przyjaciółmi i toastami i podziękowaniami za dobre czasy małżeństwa, powiedzenie 14-letniej córce i deklaracja wobec niej ze „bez wojny” a potem …. Pozew i załączniki na 800 stron z orzekaniem o winę, wniosek o zabezpieczenie 25tys, pilność i niejawność rozprawy, niebieska karta, zgłoszenie dot 207kk, i nie wiadomo co jeszcze - zainspirowane Panią mecenas i koleżankami.
Babsko samo Tobie się wystawiło w sądzie. Skoro między innymi imprezka rozwodowa, to nie było znęcania się. Niestety, dziś małżeństwo to ruletka.
Panie prowadzące, gościni i klientki chyba zapomniały, że nie tylko wygląd się liczy.
Pani adwokat ma dużo do powiedzenia ciekawych rzeczy, ale panie prowadzące przeszkadzają swoimi wtrętami. Pani blondynka za dużo smęci i niestety czuję niedosyt. W rolce reklamującej wywiad było więcej ekspresji i energii niż w całym programie. Ale widzę, że kanał nowy jest, i może to kwestia braku rutyny czy innych rzeczy?
Trochę się zgadam, nie dosyt mam.
A czy Ci mężczyźni co odpuszczają nie mają nic za uszami ? Mężczyzna co nie ma to nie odpuściłby tak łatwo. Powrotu chcą Ci porzuceni przez kochankę. Wiele kobiet nie wie że ktoś ma rodzinę. Romans trwa 3 miesiące do roku. Jak któraś ze stron się dowie jeżeli chodzi o kobiety to bywa różnie. Kochanki też mieszają facetom w głowach.
Kobiety mężatki to też wyzwanie dla facetów i też są traktowane jak zdobycze. Zanim się zorientują że drugiej stronie nie zależy to już na późno by wrócić do męża.
Jeszcze dochodzi świat sexualnych doznań lub niezapokojenia lub ich brak oraz perwersji łóżkowych. To co opowiadacie to tylko mała cząstka ludzi którzy nie chcą ponieść odpowiedzialność za swoje zdrady. Bo największą winę ponosi Zdradzający ale nie jest bez winy osoba zdradzona czy osoba z którą ktoś zdradza ( chyba że o żonie, mężu nie wie).
Druga rzecz bogatsze partnerki:). Ciekawy temat ,bo są cieplejsze czy dlatego że mają pieniądze ?
Zaproście dr.Jacka Pulikowskiego to będzie ciekawy wywiad
pani prowadzaca blondynka naprawdę nie nadaje sie do prowadzenia podcastow i rozmów... Dajcie se spokoj albo pójdz na jakis kurs jak rozmawiac bo tego sie sluchac