Piękne mądre podejście do tego tego ,wreszcie ktoś go poruszył.... W zupełności zgadzam się z każdym słowem i za każde bardzo dziękuję Przez dwadzieścia lat może więcej sama wychowywałam trzy córki , które bardzo kocham ....❤ I jestem już bardzo zmęczona.... Mam jedną wnusie ....moje Słonko ❤.....lecz tak mało siły ,żeby poświęcić jej więcej czasu ....może teraz będę miała mniej wyrzutów sumienia Pozdrawiam serdecznie
Ja nie miałam blisko siebie ani jednej babci a zapamietalam obraz ich obydwóch z 4 lub5 spitkan i napiszę tak,,Obie były ważne w moim zyciu poprzez to ze sie zjawiły tylko przez chwilę a ta chwila dla m ie okazała sie wiecznością. Dziękuję że były dla mnie chwilą ,bo ta chwila nadal trwa
Mnie dziwi to,że niektórzy boją się odmówić zajmowania się wnukami,ale są i tacy ,że tylko jakby po to żyją.Ja się zajmuje wtedy kiedy mogę ,ale mam własne życie ,musi być równowaga w braniu i w dawaniu.❤
Moja mama gdy urodziłam drugie dziecko nie pojawiała się całymi miesiącami. Widziałam ją kilka razy w roku. W tym jak zrobiłam wigilię czy urodziny dzieci to oczywiście była na chwilę. A jednak sobie radzę. Mimo trudności zmęczenia I czasami marzę by gdzieś z mężem wyjechać sam na sam. Może jak dzieci skończą szkołę to będzie mi dane. Tak, daję radę. Chociaż nie miałam takiego szczęścia jak Ewa I Marek z tej opowieści.
@@katarzynatokarz3898 mòwi, że już swoje w życiu zrobiła ;) Także nie wszyscy mają tak dobrze, że babcia przychodzi, jak ktoś ma to ma szczęście i dużą pomoc. Pozdrawiam :)
Tu nie chodzi o wychowywanie wnuków ale pomoc doraźna gdy potrzeba.Jak babcia czy dziadek mają zbudować bliską relacje z wnukami gdy będą je widzieć raz na jakiś czas.Od wychowywania są rodzicie ale dziadkowie też mają swoją rolę.Wszystko w równowadze.
opieka i przebywanie z wnukami to wielkie szczęście ,byłam z nimi przez dwa miesiące wakacyjne i dziękuję Bogu za ten czas i ,ze rodzice mi zaufali . Mieszkamy razem i za to też dziękuję to jest dobre życie dla nas ,wnuki nas bardzo kochają i czujemy się kochani . I o to w życiu chodzi .
Moja babcia za dużo się Nami zajmowała, za dużo z siebie dawała, ale przynajmniej mam wspaniałą Babcię. W tym roku skonczyła 90 lat. Jest spod Panny jak ja.
Bardzo lubię dzieci i kruchych śmiech ich zachowanie człowieka leczy zapomina się o starości o bólu wszystkich innych rzeczach tak szybko rosną że nawet nie wiemy kiedy moja wnusia miała półroczne już ma 7 lat także Korona nikomu z głowy nie spadnie jak jeden drugiemu pomoże
Trzeba miec przede wszystkim poczucie wlasnej odrębności. Nie wolno rezygnowac z z wlasnych planów i marzeń.Kazdy z nas ma jedno życie-nie bedzie powtórki. Wnuczeta szybko rosną.Nie liczcie na uczucia i pomoc w pozniejszym wieku . Uciekna na drugi koniec swiata ,aby uniknac tzw wkrecenia w opieke nad staruchem . Takie czesy ,ktore tworza ludzie o chlodnym sercu i braku empatii.Nie licz na wiele -wtedy bedziesz spokojniejsza i samemu mozesz zadbac o siebie.
@@grzegorzdanuta2278 Taka prawda. Mama moich wnuków ma starszego dziadka. Nigdy o nim nie opowiada. Jak zapytałam ile ma lat?usłyszałam ....a nie wiem. Druga sprawa tak bardzo mnie zabolała jak opowiadała o ludziach w domu opieki,bo jej koleżanka w takim pracuje. Co gorsze nagrywa tych ludzi i pokazuje swoim znajomym . Młodzi myślą,że nie będą starsi. Ech...wiele by pisać.
To czy pomoc będzie, czy nie ze strony wnuków zależy od wychowania To tez wina seniorów , bo zamiast spełniać zachcianki i rozpieszczać powinni wyczulić młodych na potrzeby seniorów Np „ czy mógłbyś pomoc mi przynieść zakupy, czy mógłbyś mi wynieść śmieci” Tylko w ten sposób dziecko nauczy się empatii względem starszych
@@Ewelina-xm8tk Nie do końca się z Panią zgadzam .Dzieci są różne. Ich cechy osobnicze też są różne Doskonale pamiętam jak byłam małą dziewczynką. Kochałam cały świat. Ludzi ,zwierzęta i naturę Ciągle się zachwycają jej pięknem Moją uwagę przykuwały osoby starsze. Z dużą uwaga przeglądałam się ich zmarszczkom i spracowanym dłoniom. Czułam jakąś czułość w sercu . I takie uczucia zostały Mi na całe życie. Dużo by pisać. Egoizm ,lenistwo i wygodnictwo kwitnie.
@@grzegorzdanuta2278 Zachwycała się pani, bo wychodziła te naturę i ludzi podziwiać Dzis świat jest wirtualny, wiec jak młody człowiek ma się nim zachwycić ?
@@Ewelina-xm8tk Przede wszystkim trzeba mieć taką potrzebę. Jak śpiewał Kofta :"pamiętajmy o ogrodach-bo z nich wyszliśmy " Jeśli od dzieciństwa spędza się czas wolny na oglądaniu mediów i zakładaniu do lodówki-to nic dobrego nas nie spotka w życiu. Jaki wzór zachowań wyniesiony z domu, to często kontynuujemy. Jesteśmy kanapowcami ,albo np typami żyjącymi na sportowo i itp .
Rozumiem, że dzieci potrafią wnieść radość i energię do życia, co jest niezwykle cenne. Ważne jednak, aby znaleźć równowagę i dbać również o swoje potrzeby. Każdy z nas ma swoje sposoby na szczęśliwe życie, a miłość do siebie i innych może iść w parze. Dziękuję za komentarz! ❤️
Masz rację,ja pomagam i czuję się dobrze z wnukiem. Mam z kim się powygłupiać,rysować ,malować. Ma 5 lat jest radosny i ja przy nim też. Tak trzymać Ewo,życzę zdrówka I uśmiechu na codzień.
Kobiety po 55 plus, babcie, zupełnie zatracają się w opiece nad wnukami i wspieraniu swoich dorosłych dzieci, zapominając o sobie i swoich potrzebach. Powinien to być wspaniały czas relaksu, realizowania marzeń, uściślenia związku itp, budowania relacji z wnukami pokazując im własną radość życia…
@@esterafigura6398 nigdy nikt mi nie pomaga przy wychowywaniu dzieci do dziś opiekuje się 32 letnim synem z porażeniem i do tych chwili nie pomaga mi nikt jakoś sobie radzę
@@joannabugajska5472 bzdury ja miałam piątkę dzieci i dawałam radę od tego są rodzice na nich ciąży obowiązek wychowywania jak się nie ma czasu dla dzieci to się ich po prostu nie ma nie wysługiwać się innymi
Bardzo dziękuję za miłe słowa! Cieszę się, że filmik Ci się spodobał. Mam nadzieję, że kolejne historie również będą dla Ciebie wartościowe. Serdecznie pozdrawiam! 😊
Niektórzy są mentalnie w innym świecie. Twierdzą, że dogadzanie wnukom przez babcie, gotowanie, lepienie tych przysłowiowych pierogów i pieczenie ciast dla wnuków, to sama radość. Babcie już nieraz nie mają sił, są schorowane i chcą odpocząć od wszystkich i wszystkiego. Ale taki standard mentalny się utrzymuje w społeczeństwie. Babcie chwalą się, jak to rozpieszczają wnuki, jak się nimi cieszą, a traktują je, jak zabaweczki. Niech już lepiej zajmują się nimi rodzice
@@joanna6394 w sobotę przyjdzie wnuk posprząta mi dom. W tygodniu przyniósł mi zakupy. A obiad gotuje mi ktoś z rodziny, pozdrawiam i życzę miłego dnia i więcej życzliwości w kontaktach z ludźmi
Babcia która nie jest zalezna finansowo,ktora nie utraciła kogoś bliskiego w swoim zyciu,ktora ma grono swoich przyjaciół, znajomych swoją pasję i swoje życie nie podejmie się zastąpienia rodzica w wychowywaniu jego dziecka ,bo taka jest rola matki i OJCA
Czy ta Pani o której mowa nie wiedziała, ze opieka nad wnukami codziennie to ponad siły już przecież nie młodej babci? po co się na to godziła? trzeba było od razu postawić granice i nie byłoby trudnych rozmów potem. Jak najbardziej można pomóc sporadycznie i okazjonalnie ale tylko tyle, życie pokazuje, ze jak trzeba to młodzi ludzie znajdą sposób na opiekę nad dziećmi i świetnie sobie poradzą tylko nie trzeba ich wyręczać. Życie pokazuje również, że jak wnuki dorosną trochę i nie potrzebują już opieki to ci którzy się nimi opiekowali nie są już potrzebni i najczęściej są pozostawieni samym sobie.
Bardzo się cieszę, że moje rady okazały się pomocne! Grupa wsparcia na Facebooku to świetny pomysł - moglibyśmy wspierać się nawzajem i dzielić doświadczeniami. Dziękuję za inspirację, będę o tym myśleć! Pozdrawiam serdecznie! ❤️
My babcie kochamy nasze dzieci i naszych wnuków ale nie musimy wychowywac wnuków bo już wychowałyśmy swoje dzieci a teraz jest czas na to żeby nasze dzieci pokazały nam ze też to potrafią ,czyli wychować swoje dzieci. Odrzucona babcia ktora nie podjęła się wychowywania wnucząt. A KOCHA JE PONAD SWOJE ŻYCIE I JEST GOTOWA ZA NIE ODDAĆ TO ŻYCIE
Wychowanie bez Boga prowadzi do wielu konfliktów. Ani dzieci ani rodzice w tym przypadku nie sa ludźmi kochajacymi Boga i wypelniajacymi przylazania ktore właśnie ustrzega przed takimi patologiami. Taki jest dzis swiat bez Boga . EGOIZM króluje.!!! Okropne.
Mam w rodzinie takich, którzy w kościele są codziennie, modlą... chyba o własny dobrobyt 😂 mają jedno dziecko który dał jedną wnuczkę , kontakt sporadycznie .
Egoizm polega na tym, kiedy budujesz swoje szczescie krzywdzac innych. Natomiast dbanie o siebie i swoje jedyne zycie oraz zdrowie nie jest egoizmem, jest szanowaniem siebie. A szanowanie swojego zdrowia powoduje, ze masz szanse nie zastac kaleka za wczesnie i byc ciezarem dla kogos.
Raz w roku wystarczy nasze wnuki mają swoich rodziców!!! Od tego sa rodzice zeby opiekowac się SWOIMI dziećmi !!!! Starość to czas na nasze życie, ktorego nie mogli przeżyć tak jak byśmy chcieli, bo byly dzieci. Starym ludziom trzeba spokoju, a nie być nianka za darmoche!!!! Dzieci nasze sa bezwzględne dla starych rodzicowi!!!! Jak nue maja czasy dla swoich dzieci to niech ich nie rodzą!!!
Dziwne i smutne co wy mówicie ludzie, kiedyś mieszkało się kilka lat z rodzicami, nim się się otrzymało mieszkanie to 8 lub 10 l.minelo dziadkowie na emeryturze byli i pomagali od chowasz dzieci. Było bezpiecznie, ja mogłam spokojnie pracować, dzieci nie chorowały. Oczywiście będąc już w domu po pracy zajmowałam się dziećmi,. Dlatego dzieci zawsze jak się wyprowadziliśmy biegli do dziatkow, wieży rodzinne, rozmowy, spotkania, i dzieci miło to wspominają. Obecnie po 30,40 sce dzieci rodzą i jedno. Żłobek, przedszkole, potem szybko do domu, niema dla dziecka czasu, telefon laptop telewizja, takie większości są dzieci wychowane. Nie ma rodzin rozwody albo partnerstwo, ile tatusiow, np. 3 dzieci każde z innym. Babcie 60,70 lat wyglądają jak nastolatki, więc takie babcie nie będą bawić wnuki. Jest źle, rodzin prawdziwych to można policzyć. BABCIA IRKA LAT 70.POWODZENIA.
Tak to prawda co piszesz, ale dzisiaj są inne czasy, babcie są wykształcone, inteligentne, często jeszcze pracują i chcą czegoś więcej od życia niż tylko bawić wnuki a dawniej był tylko telewizor i radio i żadnych rozrywek to rozrywką było bawienie wnuków.
Gdy zostałam mamą mieszkałam 50 km od rodziców. Na moim osiedlu przeważnie mieszkali młodzi ludzie z dziećmi. Większość wychowywała dzieci bez pomocy rodziny. A lata 80-te to nie była sielanka.
@@liliannazbroja5557Kiedyś Babcie były mądrzejsze, cieplejsze, przekazywały ponadczasowe wartości. Teraz kiedy widzę kobiety w stylu: "z tyłu liceum, z przodu muzeum" to jest mi ich żal.
Znowu porady jak żyć tylko dla siebie egoizm i samolubstwo Rodzina jest po to aby sobie pomagać Dopóki można dopóki zdrowie dopisuje dziadkowie powinni wspierać dzieci i wnuki Jesteś tyle wart ile dajesz siebie innym
Tak, ale to powinno działać w dwie strony Ja uważam, ze czas spędzony z dziadkami może nauczyć dziecko empatii względem seniorów Babci może poprosić wnuka o wyniesienie śmieci lub zrobienie zakupów ( oczywiście nie mówię o 2 latku) Tylko w ten sposób dzieci można uwrażliwić na potrzeby drugiego Tymczasem większość babć rozpieszcza wnuki a potem zdziwienie , ze wyrośli na egoistów
❤ *ZASUBSKRYBUJ kanał, Twoja subskrypcja JEST DLA MNIE BARDZO WAŻNA.*
*Podziel się ze mną swoim doświadczeniem.* 👇
Piękne mądre podejście do tego tego ,wreszcie ktoś go poruszył....
W zupełności zgadzam się z każdym słowem i za każde bardzo dziękuję
Przez dwadzieścia lat może więcej sama wychowywałam trzy córki , które bardzo kocham ....❤
I jestem już bardzo zmęczona....
Mam jedną wnusie ....moje Słonko ❤.....lecz tak mało siły ,żeby poświęcić jej więcej czasu ....może teraz będę miała mniej wyrzutów sumienia
Pozdrawiam serdecznie
Kocham cię babciu nigdy nie zapomnę twojej opieki i miłości choć minęło już 60 lat wiem że się spotkamy po drugiej stronie
@@JerzyDomanski-po2mb No i czy to nie jest cudowne
Cudne❤
Ja nie miałam blisko siebie ani jednej babci a zapamietalam obraz ich obydwóch z 4 lub5 spitkan i napiszę tak,,Obie były ważne w moim zyciu poprzez to ze sie zjawiły tylko przez chwilę a ta chwila dla m ie okazała sie wiecznością. Dziękuję że były dla mnie chwilą ,bo ta chwila nadal trwa
Mnie dziwi to,że niektórzy boją się odmówić zajmowania się wnukami,ale są i tacy ,że tylko jakby po to żyją.Ja się zajmuje wtedy kiedy mogę ,ale mam własne życie ,musi być równowaga w braniu i w dawaniu.❤
@@ewariksted4674 Każdy robi sobie jak uważa pierdnij całymi dniami spacerują drudzy się nudzą a trzeci jeszcze co innego robią
Moja mama gdy urodziłam drugie dziecko nie pojawiała się całymi miesiącami. Widziałam ją kilka razy w roku. W tym jak zrobiłam wigilię czy urodziny dzieci to oczywiście była na chwilę. A jednak sobie radzę. Mimo trudności zmęczenia I czasami marzę by gdzieś z mężem wyjechać sam na sam. Może jak dzieci skończą szkołę to będzie mi dane. Tak, daję radę. Chociaż nie miałam takiego szczęścia jak Ewa I Marek z tej opowieści.
@@joannadabrowska1899 mogłaby pani od czasu do czasu pomóc korona z głowy by jej nie spadła pewnie ma taką padło naturę jak moja siostra
@@katarzynatokarz3898 mòwi, że już swoje w życiu zrobiła ;) Także nie wszyscy mają tak dobrze, że babcia przychodzi, jak ktoś ma to ma szczęście i dużą pomoc. Pozdrawiam :)
@@joannadabrowska1899 nie obraź się ale ma takie staroświeckie podejście do życia że głowa mała Ona sama nie wie ile tobie jest sprawiło przyjemności
Tu nie chodzi o wychowywanie wnuków ale pomoc doraźna gdy potrzeba.Jak babcia czy dziadek mają zbudować bliską relacje z wnukami gdy będą je widzieć raz na jakiś czas.Od wychowywania są rodzicie ale dziadkowie też mają swoją rolę.Wszystko w równowadze.
opieka i przebywanie z wnukami to wielkie szczęście ,byłam z nimi przez dwa miesiące wakacyjne i dziękuję Bogu za ten czas i ,ze rodzice mi zaufali . Mieszkamy razem i za to też dziękuję to jest dobre życie dla nas ,wnuki nas bardzo kochają i czujemy się kochani . I o to w życiu chodzi .
Super!Też mam tylko dobre doświadczenie z wnukami!❤😊
Moja babcia za dużo się Nami zajmowała, za dużo z siebie dawała, ale przynajmniej mam wspaniałą Babcię. W tym roku skonczyła 90 lat. Jest spod Panny jak ja.
Bardzo lubię dzieci i kruchych śmiech ich zachowanie człowieka leczy zapomina się o starości o bólu wszystkich innych rzeczach tak szybko rosną że nawet nie wiemy kiedy moja wnusia miała półroczne już ma 7 lat także Korona nikomu z głowy nie spadnie jak jeden drugiemu pomoże
👍❤
Pomoże, a nie przejmuje obowiązki rodziców.
Trzeba miec przede wszystkim poczucie wlasnej odrębności. Nie wolno rezygnowac z z wlasnych planów i marzeń.Kazdy z nas ma jedno życie-nie bedzie powtórki. Wnuczeta szybko rosną.Nie liczcie na uczucia i pomoc w pozniejszym wieku . Uciekna na drugi koniec swiata ,aby uniknac tzw wkrecenia w opieke nad staruchem . Takie czesy ,ktore tworza ludzie o chlodnym sercu i braku empatii.Nie licz na wiele -wtedy bedziesz spokojniejsza i samemu mozesz zadbac o siebie.
@@grzegorzdanuta2278 Taka prawda.
Mama moich wnuków ma starszego dziadka. Nigdy o nim nie opowiada. Jak zapytałam ile ma lat?usłyszałam ....a nie wiem. Druga sprawa tak bardzo mnie zabolała jak opowiadała o ludziach w domu opieki,bo jej koleżanka w takim pracuje. Co gorsze nagrywa tych ludzi i pokazuje swoim znajomym . Młodzi myślą,że nie będą starsi.
Ech...wiele by pisać.
To czy pomoc będzie, czy nie ze strony wnuków zależy od wychowania To tez wina seniorów , bo zamiast spełniać zachcianki i rozpieszczać powinni wyczulić młodych na potrzeby seniorów Np „ czy mógłbyś pomoc mi przynieść zakupy, czy mógłbyś mi wynieść śmieci” Tylko w ten sposób dziecko nauczy się empatii względem starszych
@@Ewelina-xm8tk Nie do końca się z Panią zgadzam .Dzieci są różne. Ich cechy osobnicze też są różne Doskonale pamiętam jak byłam małą dziewczynką. Kochałam cały świat. Ludzi ,zwierzęta i naturę Ciągle się zachwycają jej pięknem Moją uwagę przykuwały osoby starsze. Z dużą uwaga przeglądałam się ich zmarszczkom i spracowanym dłoniom. Czułam jakąś czułość w sercu . I takie uczucia zostały Mi na całe życie. Dużo by pisać. Egoizm ,lenistwo i wygodnictwo kwitnie.
@@grzegorzdanuta2278 Zachwycała się pani, bo wychodziła te naturę i ludzi podziwiać Dzis świat jest wirtualny, wiec jak młody człowiek ma się nim zachwycić ?
@@Ewelina-xm8tk Przede wszystkim trzeba mieć taką potrzebę. Jak śpiewał Kofta :"pamiętajmy o ogrodach-bo z nich wyszliśmy " Jeśli od dzieciństwa spędza się czas wolny na oglądaniu mediów i zakładaniu do lodówki-to nic dobrego nas nie spotka w życiu. Jaki wzór zachowań wyniesiony z domu, to często kontynuujemy. Jesteśmy kanapowcami ,albo np typami żyjącymi na sportowo i itp .
Ja wole towarzystwo dzieci. Są wesołe, starzy tylko o chorobach.
Rozumiem, że dzieci potrafią wnieść radość i energię do życia, co jest niezwykle cenne. Ważne jednak, aby znaleźć równowagę i dbać również o swoje potrzeby. Każdy z nas ma swoje sposoby na szczęśliwe życie, a miłość do siebie i innych może iść w parze. Dziękuję za komentarz! ❤️
Masz rację,ja pomagam i czuję się dobrze z wnukiem. Mam z kim się powygłupiać,rysować ,malować. Ma 5 lat jest radosny i ja przy nim też. Tak trzymać Ewo,życzę zdrówka I uśmiechu na codzień.
Jak wnuki przychodza to sa 3 godziny zabawy,smiechu potem ida do rodzicow. Czy to takie poswiecenie. Dla mnie cos wspanialego
Kobiety po 55 plus, babcie, zupełnie zatracają się w opiece nad wnukami i wspieraniu swoich dorosłych dzieci, zapominając o sobie i swoich potrzebach. Powinien to być wspaniały czas relaksu, realizowania marzeń, uściślenia związku itp, budowania relacji z wnukami pokazując im własną radość życia…
Od wychowywania dzieci są rodzice nie dziadkowie
@@esterafigura6398 prawda dziadkowie mogą tylko pomagać czy relaksować się wnukami a od wychowania tak jak mówisz są rodzice dużo zdrówka
Dokładnie !!! A tak mało się o tym mówi.
Tak mówią tylko dziadkowie, którzy jak byli rodzicami to brali pomoc garściami.
@@esterafigura6398 nigdy nikt mi nie pomaga przy wychowywaniu dzieci do dziś opiekuje się 32 letnim synem z porażeniem i do tych chwili nie pomaga mi nikt jakoś sobie radzę
@@joannabugajska5472 bzdury ja miałam piątkę dzieci i dawałam radę od tego są rodzice na nich ciąży obowiązek wychowywania jak się nie ma czasu dla dzieci to się ich po prostu nie ma nie wysługiwać się innymi
Pozdrawiam moje synowe
Jedna z moich synow ych bardzo się pogubiła w swoim życiu po smierci swojego ojca
👍tak tak tak super filmik
Bardzo dziękuję za miłe słowa! Cieszę się, że filmik Ci się spodobał. Mam nadzieję, że kolejne historie również będą dla Ciebie wartościowe. Serdecznie pozdrawiam! 😊
Niektórzy są mentalnie w innym świecie. Twierdzą, że dogadzanie wnukom przez babcie, gotowanie, lepienie tych przysłowiowych pierogów i pieczenie ciast dla wnuków, to sama radość. Babcie już nieraz nie mają sił, są schorowane i chcą odpocząć od wszystkich i wszystkiego. Ale taki standard mentalny się utrzymuje w społeczeństwie. Babcie chwalą się, jak to rozpieszczają wnuki, jak się nimi cieszą, a traktują je, jak zabaweczki. Niech już lepiej zajmują się nimi rodzice
Moja Babcia mi dogadzała, najlepsze wspomnienia z dzieciństwa to te spędzone z Dziadkami.
Halina egoistka,narcyz toksyczny
@@joanna6394 w sobotę przyjdzie wnuk posprząta mi dom. W tygodniu przyniósł mi zakupy. A obiad gotuje mi ktoś z rodziny, pozdrawiam i życzę miłego dnia i więcej życzliwości w kontaktach z ludźmi
Dokładnie, zgadzam się z tym!!! Tak powinno być
Dziadkowie nie chcą zajmować się wnukami, wnukowie też nie będą chcieli zająć się dziadkami.
Na szczęście moi Dziadkowie tacy nie byli.
Babcia która nie jest zalezna finansowo,ktora nie utraciła kogoś bliskiego w swoim zyciu,ktora ma grono swoich przyjaciół, znajomych swoją pasję i swoje życie nie podejmie się zastąpienia rodzica w wychowywaniu jego dziecka ,bo taka jest rola matki i OJCA
Czy ta Pani o której mowa nie wiedziała, ze opieka nad wnukami codziennie to ponad siły już przecież nie młodej babci? po co się na to godziła? trzeba było od razu postawić granice i nie byłoby trudnych rozmów potem. Jak najbardziej można pomóc sporadycznie i okazjonalnie ale tylko tyle, życie pokazuje, ze jak trzeba to młodzi ludzie znajdą sposób na opiekę nad dziećmi i świetnie sobie poradzą tylko nie trzeba ich wyręczać. Życie pokazuje również, że jak wnuki dorosną trochę i nie potrzebują już opieki to ci którzy się nimi opiekowali nie są już potrzebni i najczęściej są pozostawieni samym sobie.
Nadszedł czas, że otwierają mi się oczy. Dziękuję za cenne rady.
Może byśmy założyli grupę wsparcia na FB o takiej tematyce?
Bardzo się cieszę, że moje rady okazały się pomocne! Grupa wsparcia na Facebooku to świetny pomysł - moglibyśmy wspierać się nawzajem i dzielić doświadczeniami. Dziękuję za inspirację, będę o tym myśleć! Pozdrawiam serdecznie! ❤️
To jest rola matki a nie babci.
My babcie kochamy nasze dzieci i naszych wnuków ale nie musimy wychowywac wnuków bo już wychowałyśmy swoje dzieci a teraz jest czas na to żeby nasze dzieci pokazały nam ze też to potrafią ,czyli wychować swoje dzieci. Odrzucona babcia ktora nie podjęła się wychowywania wnucząt. A KOCHA JE PONAD SWOJE ŻYCIE I JEST GOTOWA ZA NIE ODDAĆ TO ŻYCIE
Nie wyobrażam sobie jak mogłabym odmówić! Jak ludzie żyją w egoizmie to lądują później w domu starców!
Kim jesteś ? Ile masz lat ?
Bla , bla a życie swoje .🤣
Wychowanie bez Boga prowadzi do wielu konfliktów. Ani dzieci ani rodzice w tym przypadku nie sa ludźmi kochajacymi Boga i wypelniajacymi przylazania ktore właśnie ustrzega przed takimi patologiami.
Taki jest dzis swiat bez Boga . EGOIZM króluje.!!!
Okropne.
Mam w rodzinie takich, którzy w kościele są codziennie, modlą... chyba o własny dobrobyt 😂 mają jedno dziecko który dał jedną wnuczkę , kontakt sporadycznie .
Egoizm polega na tym, kiedy budujesz swoje szczescie krzywdzac innych. Natomiast dbanie o siebie i swoje jedyne zycie oraz zdrowie nie jest egoizmem, jest szanowaniem siebie. A szanowanie swojego zdrowia powoduje, ze masz szanse nie zastac kaleka za wczesnie i byc ciezarem dla kogos.
@@babciabb4814 Bóg to nie ma nic wspólnego to są tylko grzeszni ludzie którzy popełniają błędy a teraz świat przyszły technikum rozumy ludziom
A rodziny wielopokoleniowe ? To bardzo dobre .
Rodziny wieĺopokoleniowe to czasy powojenne,teraz to przereklamowane. Zyc osobno ale w kontakcie
Raz w roku wystarczy nasze wnuki mają swoich rodziców!!! Od tego sa rodzice zeby opiekowac się SWOIMI dziećmi !!!! Starość to czas na nasze życie, ktorego nie mogli przeżyć tak jak byśmy chcieli, bo byly dzieci. Starym ludziom trzeba spokoju, a nie być nianka za darmoche!!!!
Dzieci nasze sa bezwzględne dla starych rodzicowi!!!!
Jak nue maja czasy dla swoich dzieci to niech ich nie rodzą!!!
Raz w roku to trochę za mało moim zdaniem.
Dokładnie!
Dziwne i smutne co wy mówicie ludzie, kiedyś mieszkało się kilka lat z rodzicami, nim się się otrzymało mieszkanie to 8 lub 10 l.minelo dziadkowie na emeryturze byli i pomagali od chowasz dzieci. Było bezpiecznie, ja mogłam spokojnie pracować, dzieci nie chorowały. Oczywiście będąc już w domu po pracy zajmowałam się dziećmi,. Dlatego dzieci zawsze jak się wyprowadziliśmy biegli do dziatkow, wieży rodzinne, rozmowy, spotkania, i dzieci miło to wspominają. Obecnie po 30,40 sce dzieci rodzą i jedno. Żłobek, przedszkole, potem szybko do domu, niema dla dziecka czasu, telefon laptop telewizja, takie większości są dzieci wychowane. Nie ma rodzin rozwody albo partnerstwo, ile tatusiow, np. 3 dzieci każde z innym. Babcie 60,70 lat wyglądają jak nastolatki, więc takie babcie nie będą bawić wnuki. Jest źle, rodzin prawdziwych to można policzyć. BABCIA IRKA LAT 70.POWODZENIA.
Tak to prawda co piszesz, ale dzisiaj są inne czasy, babcie są wykształcone, inteligentne, często jeszcze pracują i chcą czegoś więcej od życia niż tylko bawić wnuki a dawniej był tylko telewizor i radio i żadnych rozrywek to rozrywką było bawienie wnuków.
Gdy zostałam mamą mieszkałam 50 km od rodziców. Na moim osiedlu przeważnie mieszkali młodzi ludzie z dziećmi. Większość wychowywała dzieci bez pomocy rodziny. A lata 80-te to nie była sielanka.
@@liliannazbroja5557Kiedyś Babcie były mądrzejsze, cieplejsze, przekazywały ponadczasowe wartości.
Teraz kiedy widzę kobiety w stylu: "z tyłu liceum, z przodu muzeum" to jest mi ich żal.
Prawda
Znowu porady jak żyć tylko dla siebie egoizm i samolubstwo Rodzina jest po to aby sobie pomagać Dopóki można dopóki zdrowie dopisuje dziadkowie powinni wspierać dzieci i wnuki Jesteś tyle wart ile dajesz siebie innym
Tak, ale to powinno działać w dwie strony Ja uważam, ze czas spędzony z dziadkami może nauczyć dziecko empatii względem seniorów Babci może poprosić wnuka o wyniesienie śmieci lub zrobienie zakupów ( oczywiście nie mówię o 2 latku) Tylko w ten sposób dzieci można uwrażliwić na potrzeby drugiego Tymczasem większość babć rozpieszcza wnuki a potem zdziwienie , ze wyrośli na egoistów
@@jolatusk1410 Na swoje własne życzenie droga Pani.
A Pani komu pomaga ?
Jakieś przykłady ?
@@mariolaholdenmajer8650 Co innego pomagać dzieciom a co innego być u nich służącą.
Ja pomagam.