Ciekawostka: w tekście z 6:25 "którą był zbudował sam" jest to przykład czasu zaprzeszłego (po angielsku past perfect byśmy powiedzieli, na przykład I had done) w języku polskim, tutaj "był" jest kluczowe
Świetny materiał. Bardzo lubię folklor, tradycje i legendy chociaż poglądy mam lewicowe. BTW. Słyszałem kiedyś w jakimś podcascie, że Bram Stoker inspirował się przy tworzeniu Drakuli pochówkiem domniemanego wampira, który widział na Bałkanach (chyba w Serbii). Ludzie od zawsze boją się śmierci, a jeśli coś ma jeszcze z tamtąt wrócić...
3 ปีที่แล้ว +6
Sam jestem ateistą, ale ciekawi mnie, w co ludzie wierzą i wierzyli
8:22 - bardzo ciekawe. A najciekawsze, że w Polsce było to oznaką szczęścia, powodzenia i opieki ze strony bytów nadnaturalnych w dalszym życiu - stąd powiedzenie "w czepku urodzony"! :-)
Materiał świetny, spójny i merytoryczny, jednak wtrącę swoje trzy grosze: 0:20 Nie wiele wiemy - owszem, moglibyśmy wiedzieć więcej, gdyby nie to, że Słowianie nie posługiwali się pismem jak im ówcześni Wikingowie, istnieje mnóstwo sag, nie mamy czegoś podobnego u Słowian. Nasi przodkowie przyszli na nasze tereny w około VI/VII wieku, przypominam, że Mieszka I mamy dopiero w drugiej połowie X wieku. Przez ten czas wiele się może zmienić, na Rugii były czczone jedne bóstwa, na Rusi mogły być inne. Chrześcijaństwo chciało pogrzebać starą wiarę, jednak średnio to się udawało, skoro o ile dobrze pamiętam, to jeszcze w XV wieku papież wysyłał listy do Polski upominające, by dawne wierzenia wykorzenić. Koniec końców zwyczaje zaczęły się mieszać, bogowie przechodzić fo baśni, a dziś mało kto pamięta o tym jakie pogańskie obyczaje obchodzimy na święta. 1:00 W archeologicznej literaturze naukowej najczęściej nazywa się to pochówki antywampiryczne. 1:27 Jest ich o wiele więcej, Agnieszka Kozera w swoim artykule podaje jeszcze: wrzucanie do grobu prosa i maku (skoro ma wieczność, to może się zająć liczeniem), wkładano kolczaste gałęzie, a do jamy ustnej wkładano kamienie, na szyi kładziono sierpy, na kościach widoczne jest ich nadpalanie. W Cedyni znaleziono szkielety oblepione polepą (coś podobne do gliny). Link do artykułu: www.academia.edu/19599414/Wampiryczne_poch%C3%B3wki_pytania_i_odpowiedzi 4:54 Na rozstajach dróg chowano także osoby zmarłe z powodu jakiejś choroby jak na przykład cholery. Istnieje teoria, że ludzie uznawane po śmierci za wampiry mogły za życia chorować właśnie na cholerę, która była częściej spotykana niż porfiria. Innym sposobem na zatrzymanie potencjalnego wampira było zorganizowanie mu pochówku za wodą. Mogło to być za rzeką, lub na wyspie, chodziło o to, że woda stanowiła swego rodzaju nieprzekraczalną barierę dla zmarłych. 10:54 W micie o stworzeniu świata (o ile jest wiarygodny, bo słyszałam dziesiątki jego wersji) Perun walczy z Welesem. Weles jest władcą zaświatów - Nawii, słowo to jak już wcześniej powiedziałeś występuje w latopisie Nestora. Weles jest utoższamiany z tym, co tajemnicze, mroczne i często czyniące szkodę, natomiast Perun to wcielenie dobra i jasności, po chrystianizacji przedstawia się go jako Jezusa na zachodzie (między innymi w Polsce) oraz św. Jerzego na wschodzie (Ruś), a Weles został diabłem na zachodzie i św. Mikołajem na wschodzie, ale to długa historia. 13:15 Owszem, ale nie tylko. Te mi znane znajdują się na całym terenie Słowiańszczyzny (Kisilowa na terenie obecnej Serbii, Celakovice w Czechach), wiem też, że już starożytni Rzymianie mieli swój rodzaj wampira - strzygę, której nazwa pochodzi od łacińskiego strix, czyli puszczyk. Miały to być przerażające ptaki. Polecam Bestiariusz słowiański Pawła Zycha i Witolda Vargasa, świetnie zebrane informacje :) Sorki za długość :)
Z tego co pamiętam słowianie przez jakiś czas palili zawłoki. Nic więc dziwnego, że kiedy zaprzestali tej praktyki mogli się obawiać,że zmarli wrócą. To przeświadczenie pozostało gdzieś w naszej kulturze. Moja mama twierdzi, że zwłoki wynosi się z domu nogami do przodu, żeby zmarły nie powrócił. Nie wiem czy występuje to w całej Polsce, czy tylko we wsi z której pochodzi.
Fajny film, w ogóle mitologia słowiańska to mega ciekawy temat, choć tak mało poznany. Od siebie mogę tylko dodać, że angielskie słowo vampire jest pochodzenia słowiańskiego, a ściślej mówiąc serbskiego (vampir), które to z kolei wywodzi się od prasłowiańskiego "ǫpyrь", a to dalej prawdopodobnie z języków turkijskich. W j. polskim kontynuantem tej formy jest przede wszystkim "wąpierz", ale i "upiór", który jednak podejrzewam jest jakąś pożyczką z czeskiego, bo z tego co wiem nosowe o i e na początku wyrazów przechodziły w polskim w wą/wę(tak jak właśnie WĄpierz) lub ją/ję, a w czeskim i innych w u. Chociaż nie wykluczam, że mogły istnieć wyjątki, aż tak dobrze się nie znam :) Słowo "wampir" to wtórne zapożyczenie z angielskiego. Więc jakby nie patrzeć mamy 3 różne określenia mające wspólne pochodzenie, taki "triplet" etymologiczny :)
Niemowlę w czepku urodzone, błona-łożysko z macicy, może przydusić dziecko i mamy efekt w życiu dorosłym czesto objawiający się chorobą mózgu czyli psychiczną.
Fajnie że mówisz że nie wiadomo, kiedy tak jest. W podstawówce na plastyce były książki, w których tłumaczono co znaczą dawne malowidła naskalne. Na studiach dowiedziałem sie ze tak naprawde to nie wiadomo. A mogli od razu powiedzieć że nie wiadomo.
3 ปีที่แล้ว +3
I'm głębiej człowiek siedzi w tematach historycznych, tym lepiej widać, że jak mało widac
Kolejny świetny materiał. Polecam historię " dzikiego gonu" którą wykorzystał Sapkowski w Wiedźminie. Temat ciekawy i co zadziwiające oparty na autentycznym zjawisku.
3 ปีที่แล้ว
W sensie, że oparty na wierzeniach, które tłumaczyły zjawisko naturalne?
Mitologia słowiańska przetrwała w postaci wszelakiego rodzaju przysłów i powiedzonek, typu "licho nie śpi" albo że topielce porywają ludzi jak sie popatrzy do studni, albo "pierun go wie"
W studni jest Baba Jaga. Na pewno u mnie w Małopolsce. ;-)
3 ปีที่แล้ว +3
Na podstawie takich okruchów można coś próbować rekonstruować. Tylko właśnie "licho nie śpi", ale czym jest to licho, kim jest, czemu ni śpi, czy to dobrze, że nie śpi, czy może właśnie źle i niebezpiecznie?
@@BartekSychterz pierwsze słyszę ze baba Jaga jest w studni. U mnie na Podlasiu to baba jaga jest w lesie, lata na miotle chyba I mieszka domku na jednej kurzej stopce. Był taki odcinek wilka i zająca i tam tak było. No podlasie to jednak ruskie jest że ja pierdziele
Niestety, mało pewnych rzeczy o mitologi Słowian wiemy :/ Tym bardziej, że część wierzeń mogła być miejscowa, być szczególna dla jednego obszaru. Można by przypuszczać, że bogini Mokosz była znana tylko na Rusi a na Zachodniej Słowiańszczyźnie już nie i podać to za przykład takiego regionalizmu. Tutaj jednak pojawia się inny kłopot, bo to, że bogini nie została wymieniona na zachodzie czy południu, nie znaczy że była czczona tylko na wschodzie.
To wszystko dotyczy Słowian ochrzczonych, wcześniej podstawową procedurą przejścia w zaświaty było ciałopalenie co pozwalało prawidłowo uwolnić duszę. Pomimo ochrzczenia kraju pochówki ciałopalne zdarzały się do połowy Xl w
Czy może ktoś mi podac nazwy obrazów w tle w materiale ale tez w miniaturce?
3 ปีที่แล้ว
ru.wikipedia.org/wiki/%D0%97%D0%B0%D0%BB%D0%BE%D0%B6%D0%BD%D1%8B%D0%B5_%D0%BF%D0%BE%D0%BA%D0%BE%D0%B9%D0%BD%D0%B8%D0%BA%D0%B8#/media/%D0%A4%D0%B0%D0%B9%D0%BB:Vladimirka_2.jpg Ten drugi to też Lewitan
A może to co po nich zostało zniszczył kościół katolicki po chrzcie Polski jako konkurencje dla swojego monopolu i może dlatego nie uczyliśmy się o tym w szkole
Aby czegokolwiek się dowiedzieć o "słowiańskich wampirach" i ich eliminacji należy koniecznie przeczytać "Kroniki Jakuba Wędrowycza" autorstwa Andrzeja Pilipiuka. Nie zawiedziecie się. Polecam.
Tak jak Pan Marcin wskazał - w temacie tym niczego nie można być pewnym z uwagi na brak źródeł . Współczesna nauka przyjmuje, że Słowianie nie mieli shierarchizowanego systemu wierzeń (bóstwa naczelne jak Perun, Światowit itp.), tylko wierzyli w duchy przodków i różne duszki i demony opiekuńcze albo szkodzące. W konsekwencji należy przyjąć, że wszelkie mitologie słowiańskie to tylko fantastyka nienaukowa, oparta na swobodnych wizjach autorów.
Ciekawą lekturą w tym temacie jest książka Aleksandra Gieysztora też o tytule "Mitologia Słowian". Choć jest to bardziej pozycja naukowa niż popularnonaukowa.
@@wojciechiks3344 tylko czy ten system wierzeń był gorszy niż grecki(nie wiem po ..uj się tego dzieci w szkole muszą uczyć!) może to nie były nazwy Bogów,tylko zjawisk naturalnych,lub chorób związanym naprzykład z przegrzaniem...
@@admard3035 o wiele ciekawszy niż ten w mitologii greckiej przedstawiony. I bardziej naturalny, odzwierciedlający lęki i radości ówczesnych ludzi, a nie tworzony przez ludzi na ich podobieństwo. W mojej wypowiedzi chodziło o podkreślenie, że totalną fantastyką są twierdzenia w stylu: Światowid był naczelnym bóstwem Słowian. Natomiast w starożytnej Grecji czy Rzymie wierzenia były spójne, co wynika z zachowanego piśmiennictwa i sztuki.
Ciekawostka jest taka, że dzisiaj w kościele katolickim jak i świeckich pogrzebach można spotkać czynności, rytuały, które mają zapobiec powstanie z martwych. Dla przykładu. Rzucanie ziemi przez bliskich na trumne mają pokazać zmarłemu, że zmarł.
3 ปีที่แล้ว
Kościół przejął wierzeń wcześniejszych bardzo dużo rytuałów faktycznie
@ Ludzie bardziej przemycili, niektóre rytuały. Od wynoszenie nogami do przodu do wiązanie sznurem (teraz różańcem) rąk zmarłego. Tak w ogóle kołek nie miał na celu zabicie upiora jak w filmach, tylko przybicie go do ziemii, bo jak można zabić coś co nie żyje. Jeszcze w 2006 w Rumuni odkopano ciało, wycięto serce, które spalono, a prochy rozmiaszano z wodą i wypito na rozstaju dróg.
Ktoś w komentarzach, tydzień temu zapytał się, czemu Marcin tak wygląda w intro. Jedną z odpowiedzi brzmiała, że Marcin to wampir. Więc może ten film to próba ukrycia swej prawdziwej tożsamości? ;-) PS: nawet wtedy się przyznał że jest wampirem! ;-)
A tak na poważnie: Dawno temu babcia mi opowiadała historie o wiedźmach czyhających na wędrowców na rozstajach dróg. Ja jestem człowiek racjonalny i nowoczesny, ALE... W zeszłym roku jechałem przez las i nagle usłyszałem stukot kopyt konia. Spojrzałem w tym kierunku i zobaczyłem na rozstaju dróg pięknego kasztana trzymanego za lejce przez starą, brzydką kobietę. Rzecz ciekawa, koń nie miał siodła. Ba! poza uzdą nie miał żadnego oporządzenia! Kobieta powiedziała mi "dzień dobry", a mnie włosy stanęły dęba i pognałem ile fabryka dała mojemu "góralowi". Niby przesąd, ale... zareagowałem jak ktoś, kto w takie rzeczy wierzy bardzo głęboko. A może wierzę gdzieś tam głęboko w podświadomości? A tak a propos: Co do bulwy nędzy ta kobieta robiła w tym lesie z koniem? Wyprowadziła go na spacer? A może to na prawdę była wiedźma czyhająca na wędrowca na rozstajach dróg?
Nie "oblężyli" a "oblegli", taka drobna uwaga. A poza tym myślę, że outro byłoby lepsze, gdyby dodać jeszcze z pół sekundy - sekundę widoku na zasłonięta kotarę, bo teraz jest, jak dla mnie, dziwnie i strasznie nagle się kończy.
@ ale jak kojarzył? Przecież między komunizmem, a nazizmem są różnice. Osobiście zastanawiałem się nad źródłem tego w początkowym sojuszu Hitlera i Stalina
3 ปีที่แล้ว +1
@@pawe3979 oczywiście, że różnice były, ale Przekaż propagandowy zwykle jest kierowany do prostych ludzi i pokazywanie, że jest jakiś inny zły socjalizm i jednocześnie mówienie, że istnieje "nasz dobry socjalizm" zostało uznane za niewygodne
Zawsze sie zastanawiam co osoba piszaca komentarz w stylu "super material" ma na celu :D. Po to lapki sa zeby dac jak Ci sie podoba, a takie wypisanko dla wypisywanka to troche mnie rozbawia. Anyway caly czas mnie Marcin zadziwia tematami, nie dosc ze zainteresowania sie pokrywaja, to jeszcze wydaje sie ze wiesz czego sie mozna spodziewac po tematyce, jednak co odcinek jest takie pozytywne zaskoczenie
3 ปีที่แล้ว
Wiesz co, mnie dużo takie komentarze dają motywacji do dalszej pracy
Wlasnie nieswiadomie osiagnalem cos co chcialem pocisnac tym komentarzem, czyli dostalem serducho i feedback :D. Tak czy inaczej kawal dobrej roboty, fajnie ze kanal sie rozwinal i nie straciles motywacji
Te istoty egzystują na pograniczu naszej fizyczności, po manifestacji przedmioty będą "trzeszczeć" a one same mają pewne kłopoty z przenikaniem przez obiekty materialne, prawdopodobnie mogą zranić. Obecność powoduje tak silny strach że odbierze wam rozum, wolę i mowę na dłuższy czas. Jest to pierwotny zwierzecy strach który czuje ofiara w obliczu drapieżnika. Przed atakiem muszą się "dostroić" dlatego możecie je widywać we śnach, będą wam prezentować swoje szpony. Być może asertywna i silna intencja życzliwości mogłaby je zniechęcić na tym etapie. W usa nakręcili chyba jakiś film "koszmar z ulicy wiązów" czy jakoś tak, myślicie że w niektórych scenariuszach nie ma ziarna prawdy? One są rzadkie, nie jestem pewien czy żywią się podczas ataku, czy są zasilane z przez coś lub kogoś. Jeszcze nie ma naukowych instrumentów do badania tematu, tak jak kiedyś nie wierzono oficjalnie w bakterie, do czasu wynalezienia mikroskopu, mimo że były różne obserwacje. Gdyby te istoty nie były tak przerażające, nieprzewidywalne i rzadkie to byłyby dowodem na istnienie sił nadprzyrodzonych ponieważ oddziałują z naszą fizyczną materią.
@ Może kiedyś mądrzy ludzie wymyślą jak wytropić i schwytać takiego upiora? Może nasze wnuki będą go oglądać w zoo? tak jak my oglądaliśmy tygrysy i węże. Pozdrawiam
dlatego trzeba o tym MÓWIĆ !!! By dzieci się uczyły. Jasne można przemilczeć...mało wiemy to nie mówmy o tym, by na przyszłość nikt nie zadawał pytań. G ł U p O t A if you know what i'm mean.
@ No to postać z książki i filmu "Straż nocna" (autor, jeden z moich ulubieńców - Siergiej Łukjanienko). Głównym bohaterem jest mieszkaniec Moskwy, "dzienny" strażnik Anton Gorodecki, a jego sąsiadami są Walerij Sergiejewicz Sauszkin, wampir pracujący w (jakże by inaczej) rzeźni i jego syn, Kostia. Dobre! No i aktorzy, Kostię gra Aleksjej Chadow, znany z "9 kompanii" (szeregowy Worobiow) i posępnego filmu pt: "Wojna".
3 ปีที่แล้ว
@@rejmons1 Nie no, ja czytałem, zresztą nie raz. Wiem o kogo chodzi. Tylko co on ma wspólnego z wiarą naszych przodków w wampiry? To dzieło zupełnie współczesne
niewiele wiemy o słowiańskich wierzeniach, przez działania tzw. kościoła katolickiego. należy to i resztę zbrodni i wykroczeń tzw. kościoła katolickiego rozliczyć. szybko i skutecznie.
Wierzenia słowiańskie uległy raczej zapomnieniu. Były stopniowo wypierane przez nową religię. Nie trzeba było ich specjalnie niszczyć. Słowianie nie znali pisma i nie zostawili po sobie źródeł pisanych. Zupełnie inaczej było w przypadku Greków i Rzymian.
Sam Sapkowski powiedział, że słowiańskości w Wiedźminie jest niewiele. Stanowi ona niewielki dodatek. Więcej jest nawiązań do kultury polskiej niż słowiańskiej.
@@keneth10 Moda na słowiańskość pojawiła się na długo po ukazaniu się Wiedźmina. Wielu zaczęło się doszukiwać motywów słowiańskich "na siłę", tam gdzie jest ich naprawdę niewiele.
Mity i wierzenia słowian to fajny temat na parę materiałów.
Życzę miłego dnia każdemu kto to czyta
Wzajemnie!
Skål!!!
Ciekawostka: w tekście z 6:25
"którą był zbudował sam"
jest to przykład czasu zaprzeszłego (po angielsku past perfect byśmy powiedzieli, na przykład I had done) w języku polskim, tutaj "był" jest kluczowe
Łapka w ciemno, w ciemno chcę więcej!
Tematyka super, chętnie bym więcej odcinków o starych wierzeniach Słowian obejrzał :)
Podcast"słowiańskie demony" polecam
Megaszacuneczek za poruszenie tematu
Bardzo ciekawy odcinek! Pozdrawiam.
Świetny materiał. Bardzo lubię folklor, tradycje i legendy chociaż poglądy mam lewicowe.
BTW. Słyszałem kiedyś w jakimś podcascie, że Bram Stoker inspirował się przy tworzeniu Drakuli pochówkiem domniemanego wampira, który widział na Bałkanach (chyba w Serbii).
Ludzie od zawsze boją się śmierci, a jeśli coś ma jeszcze z tamtąt wrócić...
Sam jestem ateistą, ale ciekawi mnie, w co ludzie wierzą i wierzyli
@ dobrze nie być samotną wyspą ateizmu w kraju 🇵🇱🤝
High quality material 👌 Jak zwykle super 👍
Świetnie się tego słucha 😊 bardzo fajny temat
Dzięki
SWIETNIE SIE SLUCHA ,BO ESTE SEÑOR ES MUY SIMPATICO
Ciekawy materiał. Pozdrawiam.
Jesteś jednym z bardziej profesjonalnych twórców na yt :)
Próbuję, dziękuję
Bardzo fajny temat
Panie Marcinie,
Nic jak Pana filmy nie umila mi czasu w drodze do pracy. Proszę o więcej materiałów!!! Jak zawsze TOP! :)
:)
Serdecznie pozdrawiam wszystkich:)
Fajny pomysł z wierzeniami Słowian. Zdecydowanie na plus
8:22 - bardzo ciekawe. A najciekawsze, że w Polsce było to oznaką szczęścia, powodzenia i opieki ze strony bytów nadnaturalnych w dalszym życiu - stąd powiedzenie "w czepku urodzony"! :-)
dziękuję
Jak zawsze dobry materiał Marcinie. Mam nadzieje na więcej wierzeń słowiańskich czy to z zakresu demonologii czy mitologii
Bardzo ciekawe, dzięki.
Znakomity programa😃😃👍
Niesamowite ile trzeba było różnych spraw przestrzec by pochować człowieka
Cześć, pozdrawiam cie Marcin
Hmm, oryginalny, ciekawy i trudny temat.
Materiał świetny, spójny i merytoryczny, jednak wtrącę swoje trzy grosze:
0:20 Nie wiele wiemy - owszem, moglibyśmy wiedzieć więcej, gdyby nie to, że Słowianie nie posługiwali się pismem jak im ówcześni Wikingowie, istnieje mnóstwo sag, nie mamy czegoś podobnego u Słowian. Nasi przodkowie przyszli na nasze tereny w około VI/VII wieku, przypominam, że Mieszka I mamy dopiero w drugiej połowie X wieku. Przez ten czas wiele się może zmienić, na Rugii były czczone jedne bóstwa, na Rusi mogły być inne. Chrześcijaństwo chciało pogrzebać starą wiarę, jednak średnio to się udawało, skoro o ile dobrze pamiętam, to jeszcze w XV wieku papież wysyłał listy do Polski upominające, by dawne wierzenia wykorzenić. Koniec końców zwyczaje zaczęły się mieszać, bogowie przechodzić fo baśni, a dziś mało kto pamięta o tym jakie pogańskie obyczaje obchodzimy na święta.
1:00 W archeologicznej literaturze naukowej najczęściej nazywa się to pochówki antywampiryczne.
1:27 Jest ich o wiele więcej, Agnieszka Kozera w swoim artykule podaje jeszcze: wrzucanie do grobu prosa i maku (skoro ma wieczność, to może się zająć liczeniem), wkładano kolczaste gałęzie, a do jamy ustnej wkładano kamienie, na szyi kładziono sierpy, na kościach widoczne jest ich nadpalanie. W Cedyni znaleziono szkielety oblepione polepą (coś podobne do gliny). Link do artykułu: www.academia.edu/19599414/Wampiryczne_poch%C3%B3wki_pytania_i_odpowiedzi
4:54 Na rozstajach dróg chowano także osoby zmarłe z powodu jakiejś choroby jak na przykład cholery. Istnieje teoria, że ludzie uznawane po śmierci za wampiry mogły za życia chorować właśnie na cholerę, która była częściej spotykana niż porfiria. Innym sposobem na zatrzymanie potencjalnego wampira było zorganizowanie mu pochówku za wodą. Mogło to być za rzeką, lub na wyspie, chodziło o to, że woda stanowiła swego rodzaju nieprzekraczalną barierę dla zmarłych.
10:54 W micie o stworzeniu świata (o ile jest wiarygodny, bo słyszałam dziesiątki jego wersji) Perun walczy z Welesem. Weles jest władcą zaświatów - Nawii, słowo to jak już wcześniej powiedziałeś występuje w latopisie Nestora. Weles jest utoższamiany z tym, co tajemnicze, mroczne i często czyniące szkodę, natomiast Perun to wcielenie dobra i jasności, po chrystianizacji przedstawia się go jako Jezusa na zachodzie (między innymi w Polsce) oraz św. Jerzego na wschodzie (Ruś), a Weles został diabłem na zachodzie i św. Mikołajem na wschodzie, ale to długa historia.
13:15 Owszem, ale nie tylko. Te mi znane znajdują się na całym terenie Słowiańszczyzny (Kisilowa na terenie obecnej Serbii, Celakovice w Czechach), wiem też, że już starożytni Rzymianie mieli swój rodzaj wampira - strzygę, której nazwa pochodzi od łacińskiego strix, czyli puszczyk. Miały to być przerażające ptaki. Polecam Bestiariusz słowiański Pawła Zycha i Witolda Vargasa, świetnie zebrane informacje :) Sorki za długość :)
Ciekawe 😁
łapka w górę i oglądam
Jak już poruszasz tematy mitologii może materiał o Czarnobogu
Dzieńdoberek z Charkowa!
Ooo, ale Cię wywiało
Chętnie bym zobaczył więcej filmów o mitologii słowiańskiej na twoim kanale
chętnie, choć to wciąż byłoby coś w stylu - "w sumie nie wiemy, nie ma pewności, wydaje się, że..."
@ rozumiem
Z tego co pamiętam słowianie przez jakiś czas palili zawłoki. Nic więc dziwnego, że kiedy zaprzestali tej praktyki mogli się obawiać,że zmarli wrócą. To przeświadczenie pozostało gdzieś w naszej kulturze. Moja mama twierdzi, że zwłoki wynosi się z domu nogami do przodu, żeby zmarły nie powrócił. Nie wiem czy występuje to w całej Polsce, czy tylko we wsi z której pochodzi.
10:25 "Faktycznie" ?
Fajny film, w ogóle mitologia słowiańska to mega ciekawy temat, choć tak mało poznany. Od siebie mogę tylko dodać, że angielskie słowo vampire jest pochodzenia słowiańskiego, a ściślej mówiąc serbskiego (vampir), które to z kolei wywodzi się od prasłowiańskiego "ǫpyrь", a to dalej prawdopodobnie z języków turkijskich. W j. polskim kontynuantem tej formy jest przede wszystkim "wąpierz", ale i "upiór", który jednak podejrzewam jest jakąś pożyczką z czeskiego, bo z tego co wiem nosowe o i e na początku wyrazów przechodziły w polskim w wą/wę(tak jak właśnie WĄpierz) lub ją/ję, a w czeskim i innych w u. Chociaż nie wykluczam, że mogły istnieć wyjątki, aż tak dobrze się nie znam :) Słowo "wampir" to wtórne zapożyczenie z angielskiego. Więc jakby nie patrzeć mamy 3 różne określenia mające wspólne pochodzenie, taki "triplet" etymologiczny :)
Klimaty Jakuba Wędrowycza :)
Staromowa jest wspaniała "a siadł na jego stolcu syn jego Wiesław" ;)
Od stolca wzięła się stolica;-)
@ a przypadkiem nie chodzi o tron?
@@michael14tzr oczywiście, stolica to miasto z tronem, czyli stolcem
@ brzmi jak logiczna całość ;)
Ta błona na głowie dziecka,to tak zwany czepek.Jestem osobą,o której mówiono,że po urodzeniu,miałam takowy na głowie...
Niemowlę w czepku urodzone, błona-łożysko z macicy, może przydusić dziecko i mamy efekt w życiu dorosłym czesto objawiający się chorobą mózgu czyli psychiczną.
Ewentualnie powstanie poroniec
Min. 7:30 jaki to kalendarz, ten z rokiem 6552?
pl.m.wikipedia.org/wiki/Powie%C5%9B%C4%87_minionych_lat
Tu w rozdziale chronologia kroniki jest to opisane
Fajnie że mówisz że nie wiadomo, kiedy tak jest. W podstawówce na plastyce były książki, w których tłumaczono co znaczą dawne malowidła naskalne. Na studiach dowiedziałem sie ze tak naprawde to nie wiadomo. A mogli od razu powiedzieć że nie wiadomo.
I'm głębiej człowiek siedzi w tematach historycznych, tym lepiej widać, że jak mało widac
@ :)
ciekawy odcinek, niszowy temat
Raczej "badania etnograficzne", nie "folklorystyczne". ;) I raczej "wierzenie", a nie "przesąd".
12:19 Mi bereginie czy bardziej po naszemu brzeginie raczej kojarzą się z rusałkami wodnymi.
Może coś o katastrofie kolejowej pod Ufą?
A mógłbyś nagrać film o Ricardzie Chancellorze, Archangielsku, Pomorcach, Kompanii Moskiewskiej i handlu na Morzu Białym?
Kolejny świetny materiał.
Polecam historię " dzikiego gonu" którą wykorzystał Sapkowski w Wiedźminie. Temat ciekawy i co zadziwiające oparty na autentycznym zjawisku.
W sensie, że oparty na wierzeniach, które tłumaczyły zjawisko naturalne?
@ dokładnie, bardzo rzadkie zjawisko pogodowe występujące na (zdaje się, nie pamiętam) małym obszarze Sudetów.
@@jarosawkonieczny500 chyba skojarzenie z halnym. Poludnica np to po prostu udar cieplny.
@@tobiaszkomorski5980 blisko, choć ciekawiej 😀
W tym temacie polecam "Upiora" autorstwa Łukasza Kozaka.
A ja polecam Bohdan Baranowski i Leonarda Pełki, którzy to jeszcze jego jedni z ostatnich mogli badać wierzenie demonologiiczne i ciekawie piszą.
ale fajny odcinek.
Bardzo ciekawe opowiadanie. Czy może coś więcej opowiesz dla porównania o wierzeniach litewskich i żmudzkich?
Mitologia słowiańska przetrwała w postaci wszelakiego rodzaju przysłów i powiedzonek, typu "licho nie śpi" albo że topielce porywają ludzi jak sie popatrzy do studni, albo "pierun go wie"
W studni jest Baba Jaga. Na pewno u mnie w Małopolsce. ;-)
Na podstawie takich okruchów można coś próbować rekonstruować. Tylko właśnie "licho nie śpi", ale czym jest to licho, kim jest, czemu ni śpi, czy to dobrze, że nie śpi, czy może właśnie źle i niebezpiecznie?
@ że to źle, że nie śpi to raczej łatwo się domyśleć z kontekstu, plus "idź do licha". Tutaj akurat łatwo rostrzygnąć czy licho jest spoko czy nie ;)
@@oskarwilczewski2252 A skąd jesteś że u ciebie się mówi ,,idź do licha"? Bo u mnie w regionie tak się nie mówi (a przynajmniej nigdy nie słyszałem)
@@BartekSychterz pierwsze słyszę ze baba Jaga jest w studni. U mnie na Podlasiu to baba jaga jest w lesie, lata na miotle chyba I mieszka domku na jednej kurzej stopce. Był taki odcinek wilka i zająca i tam tak było. No podlasie to jednak ruskie jest że ja pierdziele
Jak mi zaimponowała twoja wszechstronna wiedza i zdolności lingwistyczne to sobie nawet nie wyobrażasz
Dzięki
O kurde - krowołaki !-)
Co najwyżej w wąpierze 😁
Marcin Strzyżewski
Może film o ,,Czarnej ręce" tej sztucznej inteligencji która miała wystrzeliwać głowice nuklearne ponoć w 2013 ją mieli wyłączyć
Tym francuskim mnie zaskoczyłeś xD to może odcinek dlaczego i czy faktycznie francuzi są takimi rusofilami?
Niestety, mało pewnych rzeczy o mitologi Słowian wiemy :/ Tym bardziej, że część wierzeń mogła być miejscowa, być szczególna dla jednego obszaru. Można by przypuszczać, że bogini Mokosz była znana tylko na Rusi a na Zachodniej Słowiańszczyźnie już nie i podać to za przykład takiego regionalizmu. Tutaj jednak pojawia się inny kłopot, bo to, że bogini nie została wymieniona na zachodzie czy południu, nie znaczy że była czczona tylko na wschodzie.
To wszystko dotyczy Słowian ochrzczonych, wcześniej podstawową procedurą przejścia w zaświaty było ciałopalenie co pozwalało prawidłowo uwolnić duszę. Pomimo ochrzczenia kraju pochówki ciałopalne zdarzały się do połowy Xl w
Odpowiadam bez oglądania: I tak, I nie!
Czy może ktoś mi podac nazwy obrazów w tle w materiale ale tez w miniaturce?
ru.wikipedia.org/wiki/%D0%97%D0%B0%D0%BB%D0%BE%D0%B6%D0%BD%D1%8B%D0%B5_%D0%BF%D0%BE%D0%BA%D0%BE%D0%B9%D0%BD%D0%B8%D0%BA%D0%B8#/media/%D0%A4%D0%B0%D0%B9%D0%BB:Vladimirka_2.jpg
Ten drugi to też Lewitan
@ dzięki! Właśnie przeglądam - przepiękne te obrazy
polecam książkę pt. Upiór
a ja polecam Paradyzje Zajdla
Marcin, czy zamierzasz w Gruzji odwiedzić muzeum Stalina w Gori?
Kto wie, nie chce obiecywać bo wiele się może zdarzyć, ale jest taki plan
Nie uczymy się o mitologii Słowian bo nie zostawili pisanych materiałów, A Grecy zostawili pięknie pisane dzieła
Materiały które zostawili zostały zniszczone przez katolickiego okupanta.
A może to co po nich zostało zniszczył kościół katolicki po chrzcie Polski jako konkurencje dla swojego monopolu i może dlatego nie uczyliśmy się o tym w szkole
@@haefel
Tak tak... I spalili wielką bibliotekę w tej no...a nie to inna bajka :-)
@@haefel więc po co przyjmowaliśmy chrzest skoro bez tego byliśmy tacy wielcy? XD
@@erykartman3016 nie prawda, uciekli na wimanach do edenu
Aby czegokolwiek się dowiedzieć o "słowiańskich wampirach" i ich eliminacji należy koniecznie przeczytać "Kroniki Jakuba Wędrowycza" autorstwa Andrzeja Pilipiuka. Nie zawiedziecie się. Polecam.
Znam takich co do dzisiaj wierzą...
Komentarz dla statystyk
Odcinek jak znalazł dla J. Wędrowycza.
Heh, cóż za przypadek..akurat zacząłem czytać " Mitologię Słowiańską" autorstwa M. Wrony i J. Bobrowskiego.
😅
Przypadek? Nie sądzę.
Tak jak Pan Marcin wskazał - w temacie tym niczego nie można być pewnym z uwagi na brak źródeł . Współczesna nauka przyjmuje, że Słowianie nie mieli shierarchizowanego systemu wierzeń (bóstwa naczelne jak Perun, Światowit itp.), tylko wierzyli w duchy przodków i różne duszki i demony opiekuńcze albo szkodzące. W konsekwencji należy przyjąć, że wszelkie mitologie słowiańskie to tylko fantastyka nienaukowa, oparta na swobodnych wizjach autorów.
Ciekawą lekturą w tym temacie jest książka Aleksandra Gieysztora też o tytule "Mitologia Słowian". Choć jest to bardziej pozycja naukowa niż popularnonaukowa.
@@wojciechiks3344 tylko czy ten system wierzeń był gorszy niż grecki(nie wiem po ..uj się tego dzieci w szkole muszą uczyć!)
może to nie były nazwy Bogów,tylko zjawisk naturalnych,lub chorób związanym naprzykład z przegrzaniem...
@@admard3035 o wiele ciekawszy niż ten w mitologii greckiej przedstawiony. I bardziej naturalny, odzwierciedlający lęki i radości ówczesnych ludzi, a nie tworzony przez ludzi na ich podobieństwo. W mojej wypowiedzi chodziło o podkreślenie, że totalną fantastyką są twierdzenia w stylu: Światowid był naczelnym bóstwem Słowian. Natomiast w starożytnej Grecji czy Rzymie wierzenia były spójne, co wynika z zachowanego piśmiennictwa i sztuki.
Ciekawostka jest taka, że dzisiaj w kościele katolickim jak i świeckich pogrzebach można spotkać czynności, rytuały, które mają zapobiec powstanie z martwych.
Dla przykładu.
Rzucanie ziemi przez bliskich na trumne mają pokazać zmarłemu, że zmarł.
Kościół przejął wierzeń wcześniejszych bardzo dużo rytuałów faktycznie
@
Ludzie bardziej przemycili, niektóre rytuały.
Od wynoszenie nogami do przodu do wiązanie sznurem (teraz różańcem) rąk zmarłego.
Tak w ogóle kołek nie miał na celu zabicie upiora jak w filmach, tylko przybicie go do ziemii, bo jak można zabić coś co nie żyje.
Jeszcze w 2006 w Rumuni odkopano ciało, wycięto serce, które spalono, a prochy rozmiaszano z wodą i wypito na rozstaju dróg.
Ktoś w komentarzach, tydzień temu zapytał się, czemu Marcin tak wygląda w intro. Jedną z odpowiedzi brzmiała, że Marcin to wampir. Więc może ten film to próba ukrycia swej prawdziwej tożsamości? ;-)
PS: nawet wtedy się przyznał że jest wampirem! ;-)
Oczywiście, że jestem
@ WIEDZIAŁEM!!!
Tylko że nie wyglądasz jak te pipy ze ,,zmierzchu", tylko jak prawdziwy chłop ;-)
13:50 Myślę że to na Covid też by podziałało...
Nawia była krainą zmarłych tak jak i wyraj . Lecz różnica była taka że wyraj był czymś w rodzaju raju . A nawia tylko do czyśćca . Piekła nie było.
Co powiesz na bardziej historyczny odcinek? Np. To jak podbiliśmy Moskwę :)
Paaaanie, taki odcinek to był dawno temu
@ oo to muszę nadrobić..
widzialam na wpalisach czlwiea z dzura po kolku
AHOJ NETOPERKU kiedy Kino? dawaj proszę bo mam już paczkę papierosów i bilet na samolot,tylko niech ktoś zamknie za mną drzwi
A tak na poważnie: Dawno temu babcia mi opowiadała historie o wiedźmach czyhających na wędrowców na rozstajach dróg. Ja jestem człowiek racjonalny i nowoczesny, ALE... W zeszłym roku jechałem przez las i nagle usłyszałem stukot kopyt konia. Spojrzałem w tym kierunku i zobaczyłem na rozstaju dróg pięknego kasztana trzymanego za lejce przez starą, brzydką kobietę. Rzecz ciekawa, koń nie miał siodła. Ba! poza uzdą nie miał żadnego oporządzenia! Kobieta powiedziała mi "dzień dobry", a mnie włosy stanęły dęba i pognałem ile fabryka dała mojemu "góralowi". Niby przesąd, ale... zareagowałem jak ktoś, kto w takie rzeczy wierzy bardzo głęboko. A może wierzę gdzieś tam głęboko w podświadomości?
A tak a propos: Co do bulwy nędzy ta kobieta robiła w tym lesie z koniem? Wyprowadziła go na spacer? A może to na prawdę była wiedźma czyhająca na wędrowca na rozstajach dróg?
Ciekawe
@ No właśnie!
Miałeś chłopie szczęście, bo jak to była wampirzyca to mogła wypić ci jajeczka na surowo, a torbę nadmuchać i strzelić.
@@joe-ob3se Ja je chociaż mam. A tobie co mogła wypić?
@@rejmons1 Nie jestem pewny że coś masz, skoro zareagowałeś podwinięciem ogona
Aż mnie taka myśl naszła: czy słowo "upierdliwy" może pochodzić w jakiś sposób od słowa "upiór"? 🤔😉😜
To by był upiordliwy:-)
Viy (2014) polecam ;)
Nie "oblężyli" a "oblegli", taka drobna uwaga.
A poza tym myślę, że outro byłoby lepsze, gdyby dodać jeszcze z pół sekundy - sekundę widoku na zasłonięta kotarę, bo teraz jest, jak dla mnie, dziwnie i strasznie nagle się kończy.
Wszyscy wiedzą ze srebro na potwory, a nie jakies zelazo :p
Słowianie nie mieli swojego Hezjoda, Homera, czy innego Snorriego i dlatego mało wiemy o ich wierzeniach.
My stawiamy krzyże wieńce w mejscu gdzie zginęła osoba , to może pozostałości
Do pewnego stopnia pewnie tak. Znicze to w sumie pogański bardziej zwyczaj, niż chszescijanski
@ A czy nie jest bardziej ogólnoludzki? Ogniem czci się zmarłych w wielu kulturach.
@@warmazaim pogaństwo to bardzo szeroki termin. Z tego co wiem, płomień miał ważne znaczenie w wielu religiach politeistycznych faktycznie
@ A także w monoteistycznym zaratusztrianizmie. Muzułmanie jego wyznawców nazwali nawet czcicielami ognia.
Mam pytanie z innej beczki.
Dlaczego w Rosji i w krajach postsowieckich mówi się faszyści, a nie naziści? Ktoś coś wie?
Narodowy socjalizm zbyt mocno kojarzył się z ustrojem obowiązującym w ZSRR. A to by było niewygodne z propagandowego punktu widzenia
@ ale jak kojarzył? Przecież między komunizmem, a nazizmem są różnice.
Osobiście zastanawiałem się nad źródłem tego w początkowym sojuszu Hitlera i Stalina
@@pawe3979 oczywiście, że różnice były, ale Przekaż propagandowy zwykle jest kierowany do prostych ludzi i pokazywanie, że jest jakiś inny zły socjalizm i jednocześnie mówienie, że istnieje "nasz dobry socjalizm" zostało uznane za niewygodne
Czy w Rosji żyje człowiek, którego boi się Putin? Znaczy który może mu zagrozić, a pozbycie się go jest niemożliwe albo bardzo skomplikowane.
To pytanie do Putina
Obecnie wygląda na to, że Putin najbardziej się boi Nawalnego.
Bzdura z tymi strzałami z żelaznymi fortami. Każdy wie, ze na potwory to jeno srebro zaradzi
A czy wilk robi kupę w lesie ?
Jeśli chce, to robi.
wilk nie robi kupy,tylko sra ;)
Pochówki antywampiryczne a nie 'wampiryczne'
O, rosyjski akcent w mowie francuskiej 😁 Mówiący tak w Paryżu zostałby uznany za Rosjanina 😉
Witam. ;-) To prawda Słowianie wierzyli w Wampiry, podobnie jak wierzyli w Wilkołaki i inne stwory. 😎
Czekam na turbosłowian.
Zawsze sie zastanawiam co osoba piszaca komentarz w stylu "super material" ma na celu :D. Po to lapki sa zeby dac jak Ci sie podoba, a takie wypisanko dla wypisywanka to troche mnie rozbawia. Anyway caly czas mnie Marcin zadziwia tematami, nie dosc ze zainteresowania sie pokrywaja, to jeszcze wydaje sie ze wiesz czego sie mozna spodziewac po tematyce, jednak co odcinek jest takie pozytywne zaskoczenie
Wiesz co, mnie dużo takie komentarze dają motywacji do dalszej pracy
Wlasnie nieswiadomie osiagnalem cos co chcialem pocisnac tym komentarzem, czyli dostalem serducho i feedback :D. Tak czy inaczej kawal dobrej roboty, fajnie ze kanal sie rozwinal i nie straciles motywacji
Niezly film
Te istoty egzystują na pograniczu naszej fizyczności, po manifestacji przedmioty będą "trzeszczeć" a one same mają pewne kłopoty z przenikaniem przez obiekty materialne, prawdopodobnie mogą zranić. Obecność powoduje tak silny strach że odbierze wam rozum, wolę i mowę na dłuższy czas. Jest to pierwotny zwierzecy strach który czuje ofiara w obliczu drapieżnika. Przed atakiem muszą się "dostroić" dlatego możecie je widywać we śnach, będą wam prezentować swoje szpony. Być może asertywna i silna intencja życzliwości mogłaby je zniechęcić na tym etapie. W usa nakręcili chyba jakiś film "koszmar z ulicy wiązów" czy jakoś tak, myślicie że w niektórych scenariuszach nie ma ziarna prawdy? One są rzadkie, nie jestem pewien czy żywią się podczas ataku, czy są zasilane z przez coś lub kogoś. Jeszcze nie ma naukowych instrumentów do badania tematu, tak jak kiedyś nie wierzono oficjalnie w bakterie, do czasu wynalezienia mikroskopu, mimo że były różne obserwacje. Gdyby te istoty nie były tak przerażające, nieprzewidywalne i rzadkie to byłyby dowodem na istnienie sił nadprzyrodzonych ponieważ oddziałują z naszą fizyczną materią.
To tak serio?
Że co?!
@ Tak, opisałem Panu osobiste doświadczenie i jego analizę. Szczerze powiedziawszy to wolałbym się mylić.
@@forbiddenapple4551 pozwolę sobie zachować sceptycyzm
@ Może kiedyś mądrzy ludzie wymyślą jak wytropić i schwytać takiego upiora? Może nasze wnuki będą go oglądać w zoo? tak jak my oglądaliśmy tygrysy i węże. Pozdrawiam
dlatego trzeba o tym MÓWIĆ !!! By dzieci się uczyły. Jasne można przemilczeć...mało wiemy to nie mówmy o tym, by na przyszłość nikt nie zadawał pytań. G ł U p O t A if you know what i'm mean.
Przeca godom, nie?
@ dlatego LECI ŁAPKA :) będę do Pana zaglądał częściej. Pozdrawiam.
Czy Słowianie wierzyli w wampiry? A "wampircik", Kostia Sauszkin i jego ojciec z "Nocnowo dozora"?
Co z nim?
@ No to postać z książki i filmu "Straż nocna" (autor, jeden z moich ulubieńców - Siergiej Łukjanienko). Głównym bohaterem jest mieszkaniec Moskwy, "dzienny" strażnik Anton Gorodecki, a jego sąsiadami są Walerij Sergiejewicz Sauszkin, wampir pracujący w (jakże by inaczej) rzeźni i jego syn, Kostia.
Dobre!
No i aktorzy, Kostię gra Aleksjej Chadow, znany z "9 kompanii" (szeregowy Worobiow) i posępnego filmu pt: "Wojna".
@@rejmons1 Nie no, ja czytałem, zresztą nie raz. Wiem o kogo chodzi. Tylko co on ma wspólnego z wiarą naszych przodków w wampiry? To dzieło zupełnie współczesne
@ Niewiele, ale mi się skojarzyło. Odpłynąłem na moment w te klimaty. Sorry!
@@rejmons1 ;-)
aktualnie przechodzę Gibbous a cthulhu adventure a wy ?
Ja nie
they wanna be carti 🧛🏻🧛🏻🧛🏻🧛🏻
Ach ten panslawizm jest niczym wielkolechicka fantazja.
Dobrze być blondynem o niebieskich oczach bez korzeni na wschodzie.
niewiele wiemy o słowiańskich wierzeniach, przez działania tzw. kościoła katolickiego. należy to i resztę zbrodni i wykroczeń tzw. kościoła katolickiego rozliczyć. szybko i skutecznie.
Nie jestem fanem tej instytucji
@ nikt normalny nie jest jej fanem. pozdrawiam serdecznie.
@@katjudas2397 A tak z ciekawości. Kogo chcesz rozliczyć, skazać i ukarać?
Wierzenia słowiańskie uległy raczej zapomnieniu. Były stopniowo wypierane przez nową religię. Nie trzeba było ich specjalnie niszczyć. Słowianie nie znali pisma i nie zostawili po sobie źródeł pisanych. Zupełnie inaczej było w przypadku Greków i Rzymian.
@@warmazaim Ale przecież te religie te już są martwe od tysiąca lat, a nawet więcej lat. Pismo tu nic nie dało.
0:16 a ile można się uczyć o chatkach z gówna?
Co?
Nie wiesz nawet jak budowali domy A mimo to komentujesz?
@@palatyn4681 wiesz na czym polega żart?
@@Rosomak331 to że nie warto się interesować ludźmi którzy nic kulturowo nie osiągneli
@@karol9205 twój poziom to całkiem niezły żart
Kto grał w Wiedźmiora dodatek krew i wino ten wie,że wierzyli:DTwórczość Sapkowskiego ,to dla mnie kwintesencja Słowiańskości
Przy czym sam się tego wypierał i wzorował raczej na mitologiach zachodnich.
Obawiam się, że wnioskowanie o wierzeniach naszych przodków na podstawie literatury fantastycznej może być kiepską metodą badawczą
Sam Sapkowski powiedział, że słowiańskości w Wiedźminie jest niewiele. Stanowi ona niewielki dodatek. Więcej jest nawiązań do kultury polskiej niż słowiańskiej.
Lol w wiedźminie ze słowiańskości jest tyle co kot napłakał. Duuuużo wiecej jest z klimatów nordyckich(wyspy skellige) czy irlandzkich(świeta).
@@keneth10 Moda na słowiańskość pojawiła się na długo po ukazaniu się Wiedźmina. Wielu zaczęło się doszukiwać motywów słowiańskich "na siłę", tam gdzie jest ich naprawdę niewiele.