Bardzo milo mi sie Ciebie sluchalo. Ja tez mialam wgrany ten sam kod uszczesliwiania kazdej istoty na ziemi, tylko nie siebie. Dzieki mojemu najwiekszemu nauczycielowi, mojemu mezowi ktory bardzo dosadnie przez wiele lat pokazywal mi, ze trzeba zadbac o siebie najpierw by pozniej byc w stanie rozlac ta milosc na innych, dotarlam do glebi siebie, ze cale zycie mowiono mi, ze myslenie o sobie jest zle, ze dbanie o siebie jest zle (nie mowie o niezdrowym egoizmie). Teraz powolo pracuje nad soba i zmieniam kod. Mam ich jeszcze kilka do przerobienia : 'jestem niewystarczajaca i niegodna milosci', gdy moje malzenstwo sie rozpadlo, ale wiedzac, ze jestesmy kreatorami wlasnego zycia ufam, ze przede mna jeszcze wiele cudownosci. Sciskam mocno ❤
Moi rodzice od dawna maja do mnie pretensje, ze do nich nie zadzwonie, nie interesuje sie nimi, nie zapytam co u nich, ze dzwonie tylko jak cos potrzebuje. Wczoraj postanowilem sprawdzic dlaczego, sprawdzic ten kod. Podczas transu zobaczylem wspomnienie, w ktorym mlodsza siostra, bez wiedzy rodzicow, dzwonila kilka razy na nr alarmowy. Kiedy sie to wydalo, mama tlumaczyla ze dzwoni sie (na te numery) tylko w razie potrzeby. W innych przypadkach nie wolno. Kod brzmial: "mozna dzwonic tylko w razie potrzeby". A ja nieswiadomie tak robilem. Zobaczymy jakie beda tego efekty.
@@MagdaMolendaMM w ogóle ciekawie do tego doszedłem (do tego wspomnienia). W transie czułem dyskomfort w prawej nodze, dyskomfort ten kojarzył mi się z ciemnym dymem/spalinami, później skojarzył mi się grill który robili rodzice a później sytuacja z telefonem. Siostra dzwoniła na nr alarmowy bo był pożar (wg niej), a chodziło o grill. Po którymś połączeniu siostry ktoś oddzwonił i pytał co się dzieje. Mama później tlumaczyla że dzwoni się tylko jak się coś dzieje. Bez potrzeby się nie dzwoni - no to ja jak nic nie potrzebowałem to nie dzwoniłem:) nigdy nie lubiłem dzwonić żeby tylko pogadać o pierdolach, w ogóle, do nikogo. Teraz już prawdopodobnie wiem dlaczego:)
@@jakubkostrzewa7550 bo mam podobnie ale bardziej dziala tu zasada "gadania o pierdolach " lub mam tak ze jak dlugo pogadam np z kims z zagranicy to jak przyjedzie nie ma o czym gadac a tematy ktore wyczerpalem przez telefon nie zainspiruja rozmowy w realu i wtedy nastaje ta niezreczna cisza dla osoby ktora przyjedza w rodzinne strony na krotki czas b. rzadko jest to jeszcze bardziej niezreczne jak i dla mnie pozdrawiam
Ja nie mogę , afirmuje robotyczne afirmacje na miłość do siebie min.300 razy dziennie już od 3 miesięcy i jedyne co się poprawiło to to że nie mam już negatywnych natłoków myśli
@@Noname55625 nie ma co się dziwić, bo od małego uczą nas że "miłość" jest wtedy jak jest pożądanie do piczki i kuśki. do meritum: David R. Hawkins(min. Technika Uwalniania i Przywracanie Zdrowia). technika uwalniania- uważaj, bo mocne narzędzie. ego zrobi wszystko żeby nie uwalniać, bo tylko to ci "pomoże" Namaste ps. właśnie jam uciekam, bo zamiast uwalniać to siedzę na yt😁 Namaste
@@Noname55625 to było do pierwszego komentarza, natomiast jeśli jako dziecko chodziłaś na religię to kody i tak się instalują. Do 7 roku życia mózg jest w falach theta - coś jak hipnoza
Bardzo milo mi sie Ciebie sluchalo.
Ja tez mialam wgrany ten sam kod uszczesliwiania kazdej istoty na ziemi, tylko nie siebie. Dzieki mojemu najwiekszemu nauczycielowi, mojemu mezowi ktory bardzo dosadnie przez wiele lat pokazywal mi, ze trzeba zadbac o siebie najpierw by pozniej byc w stanie rozlac ta milosc na innych, dotarlam do glebi siebie, ze cale zycie mowiono mi, ze myslenie o sobie jest zle, ze dbanie o siebie jest zle (nie mowie o niezdrowym egoizmie). Teraz powolo pracuje nad soba i zmieniam kod. Mam ich jeszcze kilka do przerobienia : 'jestem niewystarczajaca i niegodna milosci', gdy moje malzenstwo sie rozpadlo, ale wiedzac, ze jestesmy kreatorami wlasnego zycia ufam, ze przede mna jeszcze wiele cudownosci. Sciskam mocno ❤
Jak miło ciebie Magdo słyszeć ❤
@@ankak962 dziękuję 🙏
super
Cześć Magda. Moim kodem jest : wiem w czym jestem dobra ale nie umiem "się sprzedać"
@@monikakaminska5370 nie sprzedawaj się, po prostu podziel się tym z innymi 💖
Biorę to, dziękuję 😊
Moi rodzice od dawna maja do mnie pretensje, ze do nich nie zadzwonie, nie interesuje sie nimi, nie zapytam co u nich, ze dzwonie tylko jak cos potrzebuje. Wczoraj postanowilem sprawdzic dlaczego, sprawdzic ten kod. Podczas transu zobaczylem wspomnienie, w ktorym mlodsza siostra, bez wiedzy rodzicow, dzwonila kilka razy na nr alarmowy. Kiedy sie to wydalo, mama tlumaczyla ze dzwoni sie (na te numery) tylko w razie potrzeby. W innych przypadkach nie wolno. Kod brzmial: "mozna dzwonic tylko w razie potrzeby". A ja nieswiadomie tak robilem. Zobaczymy jakie beda tego efekty.
Ciekawie umysł dziecka to zinterpretował, super, że to zauważyłeś
@@MagdaMolendaMM w ogóle ciekawie do tego doszedłem (do tego wspomnienia). W transie czułem dyskomfort w prawej nodze, dyskomfort ten kojarzył mi się z ciemnym dymem/spalinami, później skojarzył mi się grill który robili rodzice a później sytuacja z telefonem. Siostra dzwoniła na nr alarmowy bo był pożar (wg niej), a chodziło o grill. Po którymś połączeniu siostry ktoś oddzwonił i pytał co się dzieje. Mama później tlumaczyla że dzwoni się tylko jak się coś dzieje. Bez potrzeby się nie dzwoni - no to ja jak nic nie potrzebowałem to nie dzwoniłem:) nigdy nie lubiłem dzwonić żeby tylko pogadać o pierdolach, w ogóle, do nikogo. Teraz już prawdopodobnie wiem dlaczego:)
@@jakubkostrzewa7550masz dzieci?
@@TorcidaPrzyszowice tak, mam. Syna, niedługo skończy 5 lat, drugie niebawem się urodzi.
@@jakubkostrzewa7550 bo mam podobnie ale bardziej dziala tu zasada "gadania o pierdolach " lub mam tak ze jak dlugo pogadam np z kims z zagranicy to jak przyjedzie nie ma o czym gadac a tematy ktore wyczerpalem przez telefon nie zainspiruja rozmowy w realu i wtedy nastaje ta niezreczna cisza dla osoby ktora przyjedza w rodzinne strony na krotki czas b. rzadko jest to jeszcze bardziej niezreczne jak i dla mnie pozdrawiam
A jak mogę znaleść mój kod jeśli nie pamiętam a mam problem z zarabianiem pieniędzy
Po co. Ludzie sobie wkręcają jakieś kody? Nie możecie uwierzyć że jesteście doskonali?
Ja nie mogę , afirmuje robotyczne afirmacje na miłość do siebie min.300 razy dziennie już od 3 miesięcy i jedyne co się poprawiło to to że nie mam już negatywnych natłoków myśli
@@Noname55625 nie ma co się dziwić, bo od małego uczą nas że "miłość" jest wtedy jak jest pożądanie do piczki i kuśki. do meritum: David R. Hawkins(min. Technika Uwalniania i Przywracanie Zdrowia). technika uwalniania- uważaj, bo mocne narzędzie. ego zrobi wszystko żeby nie uwalniać, bo tylko to ci "pomoże" Namaste ps. właśnie jam uciekam, bo zamiast uwalniać to siedzę na yt😁 Namaste
Jeśli ktoś tyle lat Ci wmawiał, że nie, że masz żałować za grzechy, że ktoś umarł za Ciebie na krzyżu to ciężko.
@@MagdaMolendaMM no akurat jestem niewierząca
@@Noname55625 to było do pierwszego komentarza, natomiast jeśli jako dziecko chodziłaś na religię to kody i tak się instalują. Do 7 roku życia mózg jest w falach theta - coś jak hipnoza