mam proste pytanie .Czy trzeba używać filtrów.Czy w programach typu fhotoszop uzyskamy podobny obraz.Chyba ,że filtry i photoszop dały tak piękne zdjęcia
Zawsze używam filtrów. Cały czas mam założony filtr polaryzacyjny, gdy fotografuję w lasach, parkach, czy rezerwatach. Na otwartych przestrzeniach korzystam z zestawu filtrów prostokątnych, w tym połówkowych. O ile w photoshopie można poprawić niebo przyciemniając jego partie, o tyle filtry niwelują niechciane odblaski, nadmiar światła, oraz wzmacniają kolorystykę. Bardzo często cała moja praca nad zjęciem ogranicza się do wywołania pliku raw w camera raw, gdzie wystarczą podstawowe zabiegi. Czasami stosuję efekty, czy to Ortona, czy high key, jednak korzystania z filtrów nie da się zastąpić w stu procentach obróbką. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za kolejny film. Bardzo ciekawy. Jakiego pomiaru światła używasz przy robieniu zdjęć zachodu? Pozdrawiam 😀.
Na dużych scenach, i w ogóle najczęściej, korzystam z matrycowego pomiaru światła. Dzięki za dobre słowo i obecność, również pozdrawiam 🙂
mam proste pytanie .Czy trzeba używać filtrów.Czy w programach typu fhotoszop uzyskamy podobny obraz.Chyba ,że filtry i photoszop dały tak piękne zdjęcia
Zawsze używam filtrów. Cały czas mam założony filtr polaryzacyjny, gdy fotografuję w lasach, parkach, czy rezerwatach. Na otwartych przestrzeniach korzystam z zestawu filtrów prostokątnych, w tym połówkowych. O ile w photoshopie można poprawić niebo przyciemniając jego partie, o tyle filtry niwelują niechciane odblaski, nadmiar światła, oraz wzmacniają kolorystykę. Bardzo często cała moja praca nad zjęciem ogranicza się do wywołania pliku raw w camera raw, gdzie wystarczą podstawowe zabiegi. Czasami stosuję efekty, czy to Ortona, czy high key, jednak korzystania z filtrów nie da się zastąpić w stu procentach obróbką. Pozdrawiam 🙂