th-cam.com/video/e2PA3cGje1s/w-d-xo.htmlsi=IxMD2AT4jHJZjFhT - film z pozdrowieniami dla wszystkich którzy już wykasowali z pamięci ostatnie miesiące suszy w zlewni Wisły i jej skutków bo na Dolnym Śląsku są powodzie.
Bardzo Ci dziękuję za wyprostowanie telewizyjnej głupoty.chwala Ci za to bardzo jestem Tobie wdzięczny za to co robisz .również kocham rzeki dużo się od Ciebie uczę i widzę to inaczej niż do tej pory .widzę dużo mankamentów u mnie w regionie. Zdrawiam Cię serdecznie.dziekuje Ci
Jakiej głupoty? Wyobrażasz sobie w głównych wydaniach wiadomości taki materiał, który tłumaczy co oznacza poziom wody w danym miejscu? To zdecydowanie uproszczenie dla masy, a znaczenie takie samo, poziom wód jest dramatyczny...
@@marcinmarceli705 Nie, to celowe działanie, żeby straszyć ludzi globalnym ociepleniem i wmawiać nam, że to nasza wina. Nie mamy pierdzieć, jeść mięsa, uprawiać roli, oddychać, jeździć samochodem, bo zostawiamy ślad węglowy.
Główny wpis to wpis rosyjskiego trolla lub bota. W ogóle nie zna polskich realiów i będzie podważał zaufanie do głównych mediów nawet w tematach poza politycznych
IMO takie poszukiwanie sensacji i ciśnięcie na siłę (celuje w tym Patryk Strzałkowski z GW) tematu zmian klimatu, tylko zniechęca ludzi. Zajebisty materiał, kocham ten kanał. Dzięki!
W ubiegłym roku, w trakcie spływu Wisłą nocowaliśmy przy ujściu Sanu. Piękna miejscówka na prawym brzegu, tuż za ujściem. Jak zwykle świetny odcinek, gratulacje.
No właśnie, jechałem dziś rowerem przez most Południowy - łachy duże, ale widziałem znacznie mniej wody w Wiśle. Na moście Siekierkowskim, gdzie są pogłębiarki - pełne koryto wody, zero łach. Gdyby wody było bardzo mało, to odsłoniłyby się mocno brzegi, a tak nie jest. Dzięki za materiał
Dzięki za ten materiał i uświadomienie chociażby i mnie o co chodzi z tymi pomiarami stanu Wisły. 👏Szkoda, że nigdzie tego tak nie wytłumaczyli jak w tym filmie. Udostępniam dalej. 🤜🤛
A juz myślałem ,że beęzie optymistycznie. W tamtym roku pod Górą Kalwaria musiałem ciągnąć kajak po Wiśle za sznnur, ze 100 metrów, dramat . Film bardzo dobry, pouczajacy, tym mnie kupiłeś, wchodzę.
Bardzo dobre wyjaśnienie sytuacji ....kiedyś na kanałach melioracyjnych były śluzy którymi regulowano przepływ wody. tej infrastruktury w moim rejonie już nie ma jest zniszczona lub nie funkcjonuje wiec woda sobie po prostu spłynie i koniec.
Zobacz sobie jakieś stare mapy z początku XIX wieku to zobaczysz jakie zmiany w ciekach wodnych zaszły. Jedne zbiorniki wyschły a inne się pojawiły. To jest proces ciągły, chyba że wkroczy człowiek i będzie utrzymywał constans czyli starał się ingerowac w naturalne zmiany w przyrodzie.
@@jerzycwik1904 od XIX wieku to pojawiły się rowy melioracyjne i pokopalniane zbiorniki, głównie zapadliskowe. 100% za sprawą człowieka. Powstawanie rzek i jezior w sposób naturalny dzieje się raczej w geologicznej skali czasu a nie w 200 lat.
@@WolneRzeki na Śąsku. U mnie w Galicji, w okolicy to tylko były cegielnie i browar, a jak przeglądam mapy to starorzecza Dunajca i Białej były całkiem w innym miejscu niż są obecnie i aktualnie jest ich mniej bo poziom Dunajca się obnizył w związku z budową ostróg, co ustabilizowało koryto i woda pogłebiła koryto płynąc w jednym miejscu a nie rozlewając się po okolicy. Jak czytam wspomnienia sprzed regulacji to przez Dunajec dało się przez większą część roku przejść i przejechać wozem bo woda sięgała po kolana. Piszę z okolic Tarnowa, gdzie Dunajec już nie jest rzeką górską.
Na tym YouTubie są bardzo ciekawe filmy, informacje...szkoda że tego typu dane docierają do bardzo wąskiej liczby ludzi. Bo to co przekazuje telewizja to jest jakaś papka.
Pozdrawiam autora filmu. Słuchałem z uwagą! Pamiętam ze studiów geograficznych UW wyjazd na Pomorze i pomiar przepływu rzeki Raduni (w tzw. Jarze Raduni). Najpierw bardzo dokładny rysunek przekroju koryta - na papierze milimetrowym w skali! Pomiar łatą. Później pomiary prędkości nurtu młynkiem hydrologicznym - co pół metra na przekroju. Na koniec uśrednianie i współczynniki tarcia podłoża i gotowe. Trwało to co prawda z pół dnia, ale wspomnienia cudowne. Aż się łezka w oku kręci.
W wawie była konferencja na ten temat i budowy bariery wodnej koło elektrowni siekierki. Na kanale Sebastiana Kowalczyka widziałem. Warto tam zajrzeć. łapka leci!
Zastanawiające jest to, że są służby które dbać powinny o wspólne dobro - przyrodę a nie realizują tego lub robią ale opieszale. Myślę że czas na zmiany w strukturach tychże instytucji- życzę sobie tego. Żyją w końcu z naszych podatków. Znalezienie trucicieli rzek w wielu przypadkach nie jest takie trudne - niepojęte jest to ze to robią ! Ciekawe czy zdążymy jeszcze mieć taki system ochrony przyrody jak w Skandynawii lub Szwajcarii…
Będzie ciekawie kiedy w końcu dojdziemy do końca ślepego zaułka bez przygotowania. Zastanawiam się co można poprawić. Zwiększyć wydajność nawadniania by zużywać mniej wody na rolnictwo, albo zmniejszyć możliwość parowania wody itp.?
@@welon68 Władze? Ty tak poważnie? Władze o wszystkim wiedzą. Oni robią to po to, aby zwalać to wszystko na ocieplenie klimatu i sianie psychozy. Mamy mieć poczucie winy, że niszczymy klimat jeżdżąc samochodem, oddychając, jedząc mięso itp. Wracając do władz-walczyliśmy z regulacjami na rzece Flincie (prawobrzeżny dopływ Wełny). Rzeczka nikomu nie przeszkadzała. Wylewała na łąki i pola, bo rolasy, jak zwykle oni, mają za mało ziemi i muszą ją uprawiać na terenach zalewowych. Zgłaszali ten problem odpowiednim służbom hydrologicznym. I wtedy pojawił się hydrolog z WZGW, który stwierdził, że Flinta wylewa, ale nie wie dlaczego. Skończyło się na tym, że rzeczkę zaczęto regularnie pogłębiać. Zniszczono przepiękny odcinek tarliskowy pstrągów, minogów, głowaczy. I to na odcinku, gdzie wylewów nie było. No i skończyły się prawdziwe ryby. Mało tego-dowiedzieli się, że robiliśmy tam sztuczne tarliska. Zaczęły się szykany, że będziemy musieli płacić karę za zmianę rzędnej dna. Rzeka miała być renaturyzowana w ramach projektu Krajobraz Bałtycki. W spotkaniach brali udział przedstawiciele służb melioracyjnych, naukowców z Politechniki Poznańskiej, AR w Poznaniu, wędkarzy, Nadleśnictwa. Byli też goście z Finlandii, Rosji, Szwecji, Danii. Nie chce mi się opisywać co mówili nasi naukowcy i melioranci. Dali swiadectwo temu, jak bardzo upadło u nas szkolnictwo wyższe i jak zdemoralizowana jest kadra naukowa. Były chyba trzy spotkania i nic nie postanowiono. Ale jedzenie było pyszne i dużo go było, mniam. Oczywiście za wszystko zapłacił podatnik.
Yhm ... 🤣🤣🤣 Te "władze" interesuje tylko jak Polaków wydymać i okraść. Co jakiś czas głupiemu narodowi jakąś bzdurę powiedzieć żeby się ludzie ze szczęścia obsrali i nie marudzili a potem kraść dalej.
@@gromosawsmiay3000 [Margrethe Vestager, vice president of the European Commission, further urged EU citizens to take shorter showers. "When you turn off the water, say 'Take that, Putin!'”]
Bardzo klarownie i ciekawie przedstawione. To wielka szkoda, że Wasze działania są na tak małym obszarze, w zasadzie lokalnie. Trzeba zastanowić się jak można Twoją i Stowarzyszenia wiedzę oraz pracę wykorzystać w większej skali. Ile to czasu trwa by zmienić cokolwiek w okolicach Bukowej. Ale to ciągle ułamek promila miejsc, rzek, zbiorników wodnych... gdzie taka zmiana jest potrzebna. Dziękuję Piotrze za Twoje filmy i przekazywanie nam wiedzy, robisz/robicie świetną robotę. 👍💪
W temacie oczyszczalni ścieków dla fabryk to, jako profesjonalista w temacie, powiem wam że w tym naszym chorym kraju to naprawdę musisz chcieć żeby cię złapali, czytaj latami możesz kombinować . A jak już chcesz zrobić oczyszczalnie to załatwienie papierologii trwa np. 3 lata a budowa rok, taki jest bezwład urzędniczy.
Robisz świetne materiały i ostatnio co bardzo ważne na bieżąco komentujesz aktualne wydarzenia, co na pewno przyciąga więcej widzów. Czy pojawi się może jakiś materiał o nadchodzących opadach w zachodnio - południowej Polsce? Może jakieś przewidywania, albo komentowanie sytuacji już w trakcie?
Dokładnie, te stany wodomierzy to jak kijem po wodzie pisane mają się do aktualnej sytuacji. Przełom zima/wiosna dla stanu poziomu wody to zawsze jest jsk w lotto, nigdy nie wiesz co będzie bo tam gdzie nurt miał 2-3 metry na wiosnę mogła być góra piachu a brody na rzece gdzie można było po przejść bezpiecznie też było sprawą oczywistą .
Stany wodowskazów bardzo precyzyjnie pokazują dokładnie to co mają pokazywać. To, że nie pokazują głębokości rzeki jak się to w mediach przedstawia to inna sprawa.
@@WolneRzekiJeszcze sprawa obniżania rzędnych zera wodowskazu, w przypadkach gdy już mamy stany sięgające 0 na wodowskazie. Też taka ciekawostką może być, że podziały na łacie czasami zaczynają się od 200/300 cm, a nie od zera i często wiązało się z tym ,że na zakładanych stacjach w okresie międzywojennym czy powojennym brakowało cyferek z takim podziałem. Nie wspomnę już o błędach w dawnych czasach na temat rzędnych, które były poprawiane z czasem
Przejechałem się rowerem nad tę łachę w ostatnią niedzielę. Jak tam byłem poprzednim razem, chyba dwa lata temu, też widziałem w tym miejscu łachę piasku. Jednak nie można było wejść na nią suchą stopą bo od skarpy odgradzał ją ponad metrowy ciek Wisły. Odwiedzający przeskakiwali lub brodzili i wydawało się, że jest wielka susza.
Dziękuję za przekazanie wiedzy o naszych wodach .Za niedbbałem oglądanie Pana na you tube .WIEDZA , KOMPETENCJA PRZEKAZYWANYCH INFORMACJI ZASŁUGUJE NA WIĘKSZĄ UWAGĘ I OGLĄDALNOŚĆ .BRAWO PIOTR Z KRAKOWA PS.WĘDKARZ KTÓREMU NIE JEST OBOJĘTNE STAN NASZYCH WÓD. BRAWO 👏👏👏👍👍👍
ja mieszkam w Płocku i stan wody wynosi -Płock grabówka-246cm (w ciągu doby przybyło 64cm)-stan Płock PKN Orlen S.A.-581cm (w ciągu doby przybyło 40cm) stan Płock brama przeciw powodziowa RZGW - 132cm (w ciągu doby przybyło 50cm)
@@WolneRzekidowodzi to tego że mieszkamy w takiej strefie zwrotnikowej ze stan rzeki będzie się za każdym razem zmieniać ze względu na pory roku....dochodzi tutaj zmiana biegonow ziemi i co za tym idzie klimat sie zmienia i będzie zmieniać na całej planecie....jedno jest pewne woda z planety nie wyparuje 😅
Swoją drogą ciekawostka: mieszkam blisko Wisły jeszcze przed Krakowem, przy odcinku nieregulowanym. Patrząc na ujęcia z Warszawy wody jest mniej niż u mnie, a przecież po drodze wpadają np Raba, Dunajec, Wisłoka i parę innych, sporych rzek. Gdzie ta woda znika?
Wody w Warszawie płynie kilka razy więcej niż u Ciebie. Inny charakter koryta, uregulowane i przegłębione w okolicy Krakowa przed regulacjami też miało łachy i było dość szerokie. No i dno było kilka metrów wyżej niż obecnie.
Ekosystemy zmienne są, to jest prawidło życia na Ziemi od 4,5 miliarda lat. Gdyby były stałe, to ewolucja by praktycznie nie zachodziła lub by zachodziła bardzo wolno.
@@WolneRzeki To jest tragedia.Ale jest powód niezrozumiały dla większości ludzi.Proszę zwracać uwagę na zmiany solarne.Coraz częściej zorze będą widoczne i to nawet na równiku.A w dzień różowe-purpurowe niebo.Nie podaje się tego do publicznej wiadomości.To jest powód rozpylania glinu.
Dziękuję za film, mam pytanie pośrednio związane z tym co mówiłeś. Wiesz może w jakiej odległości od Włocławka rozpoczyna się akumulacja osadów zamiast pogłębiania dna koryta?
Niemal wszyscy napalają się na rekordy, choć te tak do końca rekordami nie są (co nie znaczy że nie jest bardzo źle), zamiast napalać się na rozwiązanie problemu. Więcej betonu w miastach, więcej rowów odwadniających to, czego odwadniać nie trzeba, więcej kasy wywalonej po nic na działalność, która absolutnie nic nie poprawia. Już pomijając sam fakt że klimat naszego regionu świata się zmienia i nie ma co ukrywać że mamy w Polsce problem z pustynnieniem terenu, który to problem będzie się pogłębiał. Świetne wyjaśnienie tematu niskich stanów vs. niskie przepływy, bo bardzo wiele osób zupełnie bezrefleksyjnie łyka to co media wy#rają, aby tylko wys#ać, by klikalność się zgadzała. Swoją drogą są metody by oduczyć durnych ludzi rozpowszechniania clickbaitów, ale to by się wiązało zapewne ze straszliwym terrorem w sieci.
Nie znam się na rzekach ani oczyszczalniach ścieków, wiec mam pytanie. Mieszkam w okolicy "czajki" i gdy przejeżdża sie rowerem wałem przy wypływie to czuć mocny, drażniący zapach jak by chemiczny, troche pomieszany ze zgnilizną. Za pierwszym razem jak poszedłem do wypływu to go nie czułem. Dopiero po kilkunastu minutch nagle jak za pstryknieciem palca zaczoł mnie kłuć w nos i od tego momentu nie moge tam wytrzymać i przyśpieszam rowerem. Zarówno przy jednym jak i drugim wypływie. W zależności od dnia czuć ten zapach mocniej lub słabiej w niektóre dni nawet z 10-15km w dół rzeki czuć go nad wodą. Nie jestem pewien czy to napewno z "czajki" ale coś napewno tam jest nie tak. Jeśli ktoś wie o co chodzi, czy to jakiś specjalny środek do czyszczenia wody, czy jakieś bakterie z oczyszczalni albo sie myle i to zupełnie coś innego to byłbym wdzięczny żeby napisał. Szczególnie że zastanawiam sie czy to na pewno zdrowe żeby wąchać to nad wodą. I wiem że wiele ludzi mówi że była z rok temu awaria i używają to za dobry żart ale piszę na serio, wiec był bym wdzięczny za odpowiedź i wyjaśnienie.
Brzmi jak nieoczyszczone ścieki różnej maści które są potem masowo rozkładane w wodzie, z powodu zagęszczenia zatruwają wodę. Zaznaczam że żadnym ekspertem nie jestem.
Może to fenol? Chociaż fenol ma dość przyjemny zapach. Jednak w dużym stężeniu może działać drażniąco. Fenol czuć przy progach, wodospadach, szypotach, gdzie woda bulgocze. Kiedyś jadłem szczupaka z Warty pod Poznaniem. Byłem dzieciakiem. Lata 70-te. Smakował jak kredki rysunkowe. Teraz wiem, że to był fenol.
A mnie interesuje realna głębokość w aspekcie możliwości spływania kajakiem i większymi jednostkami po rzece. Skoro stan wody nie bardzo opisuje głębokość w nurcie to gdzie takie informacje pozyskiwać?
najlepiej na forach kajakarskich. problem dotyczy tych mniejszych i małych rzek. Rzeki średnie i duże w Polsce praktycznie zawsze umożliwiają spływanie kajakiem czy łodzią płaskodenną, jest tylko kwestia umiejętności nawigacyjnych pływającego. BTW: wiele przypadków utonięć na Wiśle to efekt nieudanego zejścia z łachy (wyjście z łodzi na niestabilną łachę i spadnięcie z łachy prosto w głębię i nurt.
Mam pytanie. Wisła jako rzeka powstała (wg. odnalezionych źródeł) ok. 20 tyś. lat temu. Pomiary regularne wykonujemy od 200 lat. Pytanie brzmi czy istnieje coś takiego, wg. Pana, jak poziom/stan wzorcowy który byłby wg Pana optymalny/zadawalający? Pytam o to dlatego, że wg mnie rzeka jest naturalną "żywą" strukturą, która przez cały okres swojego istnienia zmienia się i w perspektywie długości jej istnienia to kilka tygodni czy nawet lat suszy jest jakimś śmiesznym promilem w jej historii.
dziennikarze (przepraszam za małe d) wolą pytać przypadkowych przechodniów o stan wody w Wiśle, nie słyszałem aby pytali w tej sprawie fachowca, ja co prawda jestem inżynierem i wiem więcej, ale chciałbym wywiad z Panem zobaczyć, a nie sondy uliczne, które są irytujące, no a to gadanie, że jest 26 cm może ich doprowadzić niebawem do liczby równej 0 a nawet prognozy w postaci liczby ujemnej... bo wodowskaz stoi na małym wzniesieniu dna.
th-cam.com/video/e2PA3cGje1s/w-d-xo.htmlsi=IxMD2AT4jHJZjFhT - film z pozdrowieniami dla wszystkich którzy już wykasowali z pamięci ostatnie miesiące suszy w zlewni Wisły i jej skutków bo na Dolnym Śląsku są powodzie.
Planeta płonie
@@takasmaka820 tak Planeta płonie!
A glupota ludzka i boskie miłosierdzie nie zna granic?!
spokojnie już w Krakowie pada, poczekajcie kilka dni i zatęsknicie za niskim stanem wody
Uciekaj jest powódź zaleje po kolana Powódź Powódź zalewa wszystko 10 metrowa fala
Dzięki za dobrą robotę.
Bardzo Ci dziękuję za wyprostowanie telewizyjnej głupoty.chwala Ci za to bardzo jestem Tobie wdzięczny za to co robisz .również kocham rzeki dużo się od Ciebie uczę i widzę to inaczej niż do tej pory .widzę dużo mankamentów u mnie w regionie. Zdrawiam Cię serdecznie.dziekuje Ci
Nie nazwałbym tego głupotą, raczej uproszczeniem dla laika.
Jakiej głupoty? Wyobrażasz sobie w głównych wydaniach wiadomości taki materiał, który tłumaczy co oznacza poziom wody w danym miejscu? To zdecydowanie uproszczenie dla masy, a znaczenie takie samo, poziom wód jest dramatyczny...
@@marcinmarceli705 Nie, to celowe działanie, żeby straszyć ludzi globalnym ociepleniem i wmawiać nam, że to nasza wina. Nie mamy pierdzieć, jeść mięsa, uprawiać roli, oddychać, jeździć samochodem, bo zostawiamy ślad węglowy.
@@matiwerner Moim zdaniem taki materiał byłby bardzo dobrym pomysłem tyle że telewizja już dawno przestała uczyć a zaczęła ogłupiać
Główny wpis to wpis rosyjskiego trolla lub bota. W ogóle nie zna polskich realiów i będzie podważał zaufanie do głównych mediów nawet w tematach poza politycznych
Świetny materiał/wykład który wyjaśnia podstawy problemu.
A tak abstrahując od tematu, to bardzo ładne miejsce pokazujesz. Pozdrawiam, jak zawsze.
Świetny materiał, ktory bardzo wiele wyjaśnia. Dziki za dobrą lekcję hydrologii 😃😃👍👍👍
IMO takie poszukiwanie sensacji i ciśnięcie na siłę (celuje w tym Patryk Strzałkowski z GW) tematu zmian klimatu, tylko zniechęca ludzi. Zajebisty materiał, kocham ten kanał. Dzięki!
W ubiegłym roku, w trakcie spływu Wisłą nocowaliśmy przy ujściu Sanu. Piękna miejscówka na prawym brzegu, tuż za ujściem. Jak zwykle świetny odcinek, gratulacje.
No właśnie, jechałem dziś rowerem przez most Południowy - łachy duże, ale widziałem znacznie mniej wody w Wiśle. Na moście Siekierkowskim, gdzie są pogłębiarki - pełne koryto wody, zero łach. Gdyby wody było bardzo mało, to odsłoniłyby się mocno brzegi, a tak nie jest.
Dzięki za materiał
Dzięki za cenne informacje zawsze przekazane w zrozumiały sposób dla laików .
Bardzo wartościowy materiał.
Uciekaj jest powódź zaleje po kolana Powódź Powódź zalewa wszystko 10 metrowa fala
Dzięki za wyjaśnienie. Jesteś prawdziwym pasjonatem, brawo! ❤
Dostałeś 70 lików w czasie oglądanie tego filmu przeze mnie. Good job!!!
Dobrze czasami posłuchać ludzi którzy więdzą o czym mówią. Bardzo dobrze się Pana słucha. Świetny materiał który sporo wyjaśnia.
Dzięki za ten materiał i uświadomienie chociażby i mnie o co chodzi z tymi pomiarami stanu Wisły. 👏Szkoda, że nigdzie tego tak nie wytłumaczyli jak w tym filmie. Udostępniam dalej. 🤜🤛
A juz myślałem ,że beęzie optymistycznie. W tamtym roku pod Górą Kalwaria musiałem ciągnąć kajak po Wiśle za sznnur, ze 100 metrów, dramat . Film bardzo dobry, pouczajacy, tym mnie kupiłeś, wchodzę.
Jak tam dzisiaj rekordy wyglądają?
Wiesz o czym mówisz. Dziękuję! Pozdrawiam.
Wytłumaczone pięknie, prosto i przejrzyście. Ichtiolog z Olsztyna pozdrawia.
Nie zdawałem sobie sprawy z wielu tych aspektów pomiarów. Dzięki za dokładne wyjaśnienie.
3 dni później powódź
😂😅
Mądrego to aż miło posłuchać
Zadzwońcie do dupiarza to może doleje z Czajki 🤣🤣🤣
@@krzysztofgoleniewski311 😂
Dopiero trafiłem na ten kanał, ale strasznie to wszystko ciekawe. Bardzo fajnie wyjaśniona materia, o której miałem nikłe pojęcie. Super!
Kolejny dobry materiał, dzięki i pozdrawiam.
Dzięki za metrytorycznie wysoką jakość
Bardzo dobre wyjaśnienie sytuacji ....kiedyś na kanałach melioracyjnych były śluzy którymi regulowano przepływ wody. tej infrastruktury w moim rejonie już nie ma jest zniszczona lub nie funkcjonuje wiec woda sobie po prostu spłynie i koniec.
super, dzięki za wyjasnienia - upewniłeś mnie, że dobrze rozumię nagłówki gazet i portali :)
Dobrze że powiedziałeś o tym że stan wody nie znaczy o głębokości bo ludzie myślą że jak pokazuje że jest taki stan to że jest płytko a to nie prawda
2:10 idealna synchronizacja
Rzeka w mojej okolicy też straciła ciągłość, pierwszy raz w historii jej istnienia
Więcej takich przypadków niż obserwatorów, którzy by to odnotowali...
Zobacz sobie jakieś stare mapy z początku XIX wieku to zobaczysz jakie zmiany w ciekach wodnych zaszły. Jedne zbiorniki wyschły a inne się pojawiły. To jest proces ciągły, chyba że wkroczy człowiek i będzie utrzymywał constans czyli starał się ingerowac w naturalne zmiany w przyrodzie.
@@jerzycwik1904 od XIX wieku to pojawiły się rowy melioracyjne i pokopalniane zbiorniki, głównie zapadliskowe. 100% za sprawą człowieka. Powstawanie rzek i jezior w sposób naturalny dzieje się raczej w geologicznej skali czasu a nie w 200 lat.
@@WolneRzeki na Śąsku. U mnie w Galicji, w okolicy to tylko były cegielnie i browar, a jak przeglądam mapy to starorzecza Dunajca i Białej były całkiem w innym miejscu niż są obecnie i aktualnie jest ich mniej bo poziom Dunajca się obnizył w związku z budową ostróg, co ustabilizowało koryto i woda pogłebiła koryto płynąc w jednym miejscu a nie rozlewając się po okolicy. Jak czytam wspomnienia sprzed regulacji to przez Dunajec dało się przez większą część roku przejść i przejechać wozem bo woda sięgała po kolana. Piszę z okolic Tarnowa, gdzie Dunajec już nie jest rzeką górską.
Na ryby chociaz pan chodzisz? @@jerzycwik1904
No i to jest dobre i konkretne wyjaśnienie. Dzięki!
Bomba materiał Tylko czy ludzie odpowiedzialni za ten stan zdaja sobie sprawę. Pewien jestem ze nie😡😡Pozdrawiam Cię serdecznie
Sztos materiał ❤
Na tym YouTubie są bardzo ciekawe filmy, informacje...szkoda że tego typu dane docierają do bardzo wąskiej liczby ludzi. Bo to co przekazuje telewizja to jest jakaś papka.
Działać Panowie!
Pozdrawiam autora filmu. Słuchałem z uwagą! Pamiętam ze studiów geograficznych UW wyjazd na Pomorze i pomiar przepływu rzeki Raduni (w tzw. Jarze Raduni). Najpierw bardzo dokładny rysunek przekroju koryta - na papierze milimetrowym w skali! Pomiar łatą. Później pomiary prędkości nurtu młynkiem hydrologicznym - co pół metra na przekroju. Na koniec uśrednianie i współczynniki tarcia podłoża i gotowe. Trwało to co prawda z pół dnia, ale wspomnienia cudowne. Aż się łezka w oku kręci.
Jar Raduni to wyjątkowo fajne miejsce na takie ćwiczenia ;)
ale taki pomiar i tak zapewne nie oddaje ile wody znajduje się w tej rzece
W wawie była konferencja na ten temat i budowy bariery wodnej koło elektrowni siekierki. Na kanale Sebastiana Kowalczyka widziałem. Warto tam zajrzeć. łapka leci!
Te projekty progów dla chłodzenia w przestarzałych systemach otwartych elektrowni to katastrofa.
Mega ciekawy i merytoryczny odcinek, wszystkie są ciekawe, ale ten jest nad wyraz interesujący.
Dzięki za film
Świetny film i genialne sprostowanie pewnych kwestii często mylonych przez media itd. Dobra robota :)
Pozdrawiam z Katowic .
Wreszcie ktoś mówi jak jest
Coraz większe zasięgi masz, oby tak dalej:)
Też mnie to cieszy, zwłaszcza że w planach jest rozkręcenie działalności :)
Polecam obejrzec
Zastanawiające jest to, że są służby które dbać powinny o wspólne dobro - przyrodę a nie realizują tego lub robią ale opieszale. Myślę że czas na zmiany w strukturach tychże instytucji- życzę sobie tego. Żyją w końcu z naszych podatków. Znalezienie trucicieli rzek w wielu przypadkach nie jest takie trudne - niepojęte jest to ze to robią ! Ciekawe czy zdążymy jeszcze mieć taki system ochrony przyrody jak w Skandynawii lub Szwajcarii…
ale o co chodzi.... przeciec lud co wybory potwierdza ze jest super....
Kasa się zgadza ,stuczne łkanie nad tematem dla naiwnych i tyle
A rowy melioracyjne nadal pogłębiają. Jest to zjawisko masowe.
właśnie, tu potrzebna jest jakaś akcja. Trzeba zainteresować problemem władze. Może obecne okażą zainteresowanie?
Będzie ciekawie kiedy w końcu dojdziemy do końca ślepego zaułka bez przygotowania.
Zastanawiam się co można poprawić. Zwiększyć wydajność nawadniania by zużywać mniej wody na rolnictwo, albo zmniejszyć możliwość parowania wody itp.?
@@welon68 Władze? Ty tak poważnie? Władze o wszystkim wiedzą. Oni robią to po to, aby zwalać to wszystko na ocieplenie klimatu i sianie psychozy. Mamy mieć poczucie winy, że niszczymy klimat jeżdżąc samochodem, oddychając, jedząc mięso itp.
Wracając do władz-walczyliśmy z regulacjami na rzece Flincie (prawobrzeżny dopływ Wełny). Rzeczka nikomu nie przeszkadzała. Wylewała na łąki i pola, bo rolasy, jak zwykle oni, mają za mało ziemi i muszą ją uprawiać na terenach zalewowych. Zgłaszali ten problem odpowiednim służbom hydrologicznym. I wtedy pojawił się hydrolog z WZGW, który stwierdził, że Flinta wylewa, ale nie wie dlaczego. Skończyło się na tym, że rzeczkę zaczęto regularnie pogłębiać. Zniszczono przepiękny odcinek tarliskowy pstrągów, minogów, głowaczy. I to na odcinku, gdzie wylewów nie było. No i skończyły się prawdziwe ryby. Mało tego-dowiedzieli się, że robiliśmy tam sztuczne tarliska. Zaczęły się szykany, że będziemy musieli płacić karę za zmianę rzędnej dna.
Rzeka miała być renaturyzowana w ramach projektu Krajobraz Bałtycki. W spotkaniach brali udział przedstawiciele służb melioracyjnych, naukowców z Politechniki Poznańskiej, AR w Poznaniu, wędkarzy, Nadleśnictwa. Byli też goście z Finlandii, Rosji, Szwecji, Danii. Nie chce mi się opisywać co mówili nasi naukowcy i melioranci. Dali swiadectwo temu, jak bardzo upadło u nas szkolnictwo wyższe i jak zdemoralizowana jest kadra naukowa. Były chyba trzy spotkania i nic nie postanowiono. Ale jedzenie było pyszne i dużo go było, mniam. Oczywiście za wszystko zapłacił podatnik.
Yhm ... 🤣🤣🤣
Te "władze" interesuje tylko jak Polaków wydymać i okraść. Co jakiś czas głupiemu narodowi jakąś bzdurę powiedzieć żeby się ludzie ze szczęścia obsrali i nie marudzili a potem kraść dalej.
A rzeki pozostają wolne
Nice jak zawsze
Podlinkowałam Twój film. Mam nadzieję, że trochę ludzi tu zajrzy.
coś się popsuło, raz powódź, raz susza, raz algi
nei zapomnij dla dobra planety zrezygnowac z ciepłej wody ;-)
zapomniałeś o największym zbiorniku retencyjnym "Czajka" . jak będzie sucho to sie doleje
@@gromosawsmiay3000akurat z ciepłej wody rezygnujesz by pokazać putinowi gdzie jego miejsce.
@@megumin3336 nie ogarniam...rozwiń ta głeboką myśl.
@@gromosawsmiay3000 [Margrethe Vestager, vice president of the European Commission, further urged EU citizens to take shorter showers. "When you turn off the water, say 'Take that, Putin!'”]
Ratujmy Polskie rzeki!
Super Odcinek!!!
Bardzo klarownie i ciekawie przedstawione.
To wielka szkoda, że Wasze działania są na tak małym obszarze, w zasadzie lokalnie. Trzeba zastanowić się jak można Twoją i Stowarzyszenia wiedzę oraz pracę wykorzystać w większej skali. Ile to czasu trwa by zmienić cokolwiek w okolicach Bukowej. Ale to ciągle ułamek promila miejsc, rzek, zbiorników wodnych... gdzie taka zmiana jest potrzebna. Dziękuję Piotrze za Twoje filmy i przekazywanie nam wiedzy, robisz/robicie świetną robotę. 👍💪
Pomijając oczywisty problem to niżówki mają swoją urodę.
Pełna zgoda.
Można usunąć z koryt rzek wszystkie śmieci, które się pokazały na odsłoniętym dnie.
Wartosciowe informacje
Fajny materiał 👍
W temacie oczyszczalni ścieków dla fabryk to, jako profesjonalista w temacie, powiem wam że w tym naszym chorym kraju to naprawdę musisz chcieć żeby cię złapali, czytaj latami możesz kombinować . A jak już chcesz zrobić oczyszczalnie to załatwienie papierologii trwa np. 3 lata a budowa rok, taki jest bezwład urzędniczy.
Robisz świetne materiały i ostatnio co bardzo ważne na bieżąco komentujesz aktualne wydarzenia, co na pewno przyciąga więcej widzów. Czy pojawi się może jakiś materiał o nadchodzących opadach w zachodnio - południowej Polsce? Może jakieś przewidywania, albo komentowanie sytuacji już w trakcie?
Dla zasięgu 👍🏻
Komentarz dla zasięgu.
10:36 "Opoczka Pijoczka" - po lewej. Pozdrawiam z Annopola :)
Czym jest Opoczka Pijoczka? :D Opoczka to moje wymarzone miejsce zamieszkania, ale niekoniecznie pijoczka ;) Pozdrawiam
Opoczka ma swietny widok na Wisłę. Super miejsce wybrałeś @@WolneRzeki
spokojnie od zachodu do nas do Wrocławia idzie niż genueński. Opady porównywalne z rokiem 97 kiedy mieliśmy powódź stulecia. Oby nic takeigo nie było
Tak, bardzo jestem ciekawy co przyniesie.
Troche popada, szybko spłynie, pewnie gdzieś troche zaleje i dalej susza ;)
Przez wybetonowany wrocław tylko smignie
@@WolneRzeki Szczególnie mieszkańcy Wrocławia z bloków posadowionych na Polderach
W Czechach już reagują. U nas cisza poza kanałem Łowcy burz.
Woda dla nas jest najważniejsza .
Jednak bagna są potrzebne. I to nie tylko przy granicy z Białorusią.
,Mała i Duża Retencja"
Odra punkt pomiary "Ścinawa" wykazał 45cm. Byłem w ubiegłym tygodniu nad odrą (na rybach) i naprawdę wody malutko.
Nie powinno się krzywdzić zwierząt i ryb.
@@theoryianabsolute8777 Dlatego złowione ryby są wypuszczane.
@@theoryianabsolute8777 No to nie krzywdź. Nie zapominaj o roślinach-one też żyją.
Well well how the turntables?
aktualnie punkt Ścinawa 645cm, 90cm od rekordu z 97r.
Dokładnie, te stany wodomierzy to jak kijem po wodzie pisane mają się do aktualnej sytuacji. Przełom zima/wiosna dla stanu poziomu wody to zawsze jest jsk w lotto, nigdy nie wiesz co będzie bo tam gdzie nurt miał 2-3 metry na wiosnę mogła być góra piachu a brody na rzece gdzie można było po przejść bezpiecznie też było sprawą oczywistą .
Stany wodowskazów bardzo precyzyjnie pokazują dokładnie to co mają pokazywać. To, że nie pokazują głębokości rzeki jak się to w mediach przedstawia to inna sprawa.
@@WolneRzekiJeszcze sprawa obniżania rzędnych zera wodowskazu, w przypadkach gdy już mamy stany sięgające 0 na wodowskazie. Też taka ciekawostką może być, że podziały na łacie czasami zaczynają się od 200/300 cm, a nie od zera i często wiązało się z tym ,że na zakładanych stacjach w okresie międzywojennym czy powojennym brakowało cyferek z takim podziałem. Nie wspomnę już o błędach w dawnych czasach na temat rzędnych, które były poprawiane z czasem
Już woda płynie ze śląska
Ponoć specjaliści z Czajki uzupełnią poziom. Smacznej wody warszawiaki
Dziękuję za przystępnie przekazane informacje, niestety niezbyt optymistyczne. Dużo Zdrowia i powodzenia w pracy.
Dobra brzeg brzegiem to jest jasne ale środek rzeki wazny bo tam zawsze jest row ale tak na marginesie trzymaj się za piękny kanał i rękę 😮
Jak zwykle to samo. Dostajemy wiadomości mające jedynie na celu wywołanie reakcji emocjonalnej. A merytoryka? Komu to potrzebne?! Dzięki za ten film!
Przejechałem się rowerem nad tę łachę w ostatnią niedzielę. Jak tam byłem poprzednim razem, chyba dwa lata temu, też widziałem w tym miejscu łachę piasku. Jednak nie można było wejść na nią suchą stopą bo od skarpy odgradzał ją ponad metrowy ciek Wisły. Odwiedzający przeskakiwali lub brodzili i wydawało się, że jest wielka susza.
Dziękuję za przekazanie wiedzy o naszych wodach .Za niedbbałem oglądanie Pana na you tube .WIEDZA , KOMPETENCJA PRZEKAZYWANYCH INFORMACJI ZASŁUGUJE NA WIĘKSZĄ UWAGĘ I OGLĄDALNOŚĆ .BRAWO PIOTR Z KRAKOWA PS.WĘDKARZ KTÓREMU NIE JEST OBOJĘTNE STAN NASZYCH WÓD. BRAWO 👏👏👏👍👍👍
dziękI!
Jedz do Klodzka tam wody nie brakuje
Na własne życzenie mieszkańców.
ja mieszkam w Płocku i stan wody wynosi
-Płock grabówka-246cm (w ciągu doby przybyło 64cm)-stan
Płock PKN Orlen S.A.-581cm (w ciągu doby przybyło 40cm) stan
Płock brama przeciw powodziowa RZGW - 132cm (w ciągu doby przybyło 50cm)
Jak co roku, puścili wiadomości sprzed 3 lat i uwierzyłem w to
Na grupach wędkarskich od wczoraj są udostępniane filmiki z padniętymi rybami z Wisły, co się musi stać by w tym kraju było lepiej!!!
Adolf H. miał receptę, ale chyba nie o to chodzi?
Powrót do natury 💥
czekamy na te same pomiary (w tym samym miejscu) po tym weekendzie
I czego by to miało dowieść? Że jak pada deszcz to rzeka wzbiera?
@@WolneRzekidowodzi to tego że mieszkamy w takiej strefie zwrotnikowej ze stan rzeki będzie się za każdym razem zmieniać ze względu na pory roku....dochodzi tutaj zmiana biegonow ziemi i co za tym idzie klimat sie zmienia i będzie zmieniać na całej planecie....jedno jest pewne woda z planety nie wyparuje 😅
Swoją drogą ciekawostka: mieszkam blisko Wisły jeszcze przed Krakowem, przy odcinku nieregulowanym. Patrząc na ujęcia z Warszawy wody jest mniej niż u mnie, a przecież po drodze wpadają np Raba, Dunajec, Wisłoka i parę innych, sporych rzek. Gdzie ta woda znika?
Wody w Warszawie płynie kilka razy więcej niż u Ciebie. Inny charakter koryta, uregulowane i przegłębione w okolicy Krakowa przed regulacjami też miało łachy i było dość szerokie. No i dno było kilka metrów wyżej niż obecnie.
@@WolneRzeki Czyli źle zrobili, czy dobrze tak ingerując w naturalność rzeki? Bo już się pogubiłem...
@@wojciechkorfanty20 Po prostu inaczej to wygląda, na węższej rzece ta sama ilość wody wydaje się dużo większa niż na szerokim rozlewisku.
Pozdrawiam ❤❤❤🇵🇱🇵🇱🇵🇱
czy możesz omówić poprawianie retencji, może jest to aktywność którą można propagować jak nasadzanie drzew czy sprzątanie lasów etc?
19:48 "potrzebujemy odbudować retencję w skali całej Polski"
Tak, dlatego takie osoby jak Ty powinny w zainteresować się polityką, a nie jej unikać.
Juz za kilka dni bedziesz mial pelny poziom. Leje deszcz i bedzie stan wod rzek max!!!
Taka susza hydrologiczna była w 2006 r gdzie poziom wody w Wiśle na wysokości Puław był taki sam jak dzisiaj w Warszawie
Ekosystemy zmienne są, to jest prawidło życia na Ziemi od 4,5 miliarda lat. Gdyby były stałe, to ewolucja by praktycznie nie zachodziła lub by zachodziła bardzo wolno.
obawiam się, że jak nie dojdzie do poważnej katastrofy, której już nie da się zmieść pod dywan, to nic się nie zmieni.
Przed 2 tyg.tempeeatura Wisły w ujściu Pilicy wynosiła prawie 29C.
Wisła w Tarnobrzegu, godzinę po zachodzie Słońca, tydzień temu, miała 26,5... To są przerażające wyniki.
@@WolneRzeki To jest tragedia.Ale jest powód niezrozumiały dla większości ludzi.Proszę zwracać uwagę na zmiany solarne.Coraz częściej zorze będą widoczne i to nawet na równiku.A w dzień różowe-purpurowe niebo.Nie podaje się tego do publicznej wiadomości.To jest powód rozpylania glinu.
@@WolneRzekidoradź co mamy robić
Dziękuję za film, mam pytanie pośrednio związane z tym co mówiłeś. Wiesz może w jakiej odległości od Włocławka rozpoczyna się akumulacja osadów zamiast pogłębiania dna koryta?
👍
Niemal wszyscy napalają się na rekordy, choć te tak do końca rekordami nie są (co nie znaczy że nie jest bardzo źle), zamiast napalać się na rozwiązanie problemu.
Więcej betonu w miastach, więcej rowów odwadniających to, czego odwadniać nie trzeba, więcej kasy wywalonej po nic na działalność, która absolutnie nic nie poprawia.
Już pomijając sam fakt że klimat naszego regionu świata się zmienia i nie ma co ukrywać że mamy w Polsce problem z pustynnieniem terenu, który to problem będzie się pogłębiał.
Świetne wyjaśnienie tematu niskich stanów vs. niskie przepływy, bo bardzo wiele osób zupełnie bezrefleksyjnie łyka to co media wy#rają, aby tylko wys#ać, by klikalność się zgadzała.
Swoją drogą są metody by oduczyć durnych ludzi rozpowszechniania clickbaitów, ale to by się wiązało zapewne ze straszliwym terrorem w sieci.
Nie znam się na rzekach ani oczyszczalniach ścieków, wiec mam pytanie. Mieszkam w okolicy "czajki" i gdy przejeżdża sie rowerem wałem przy wypływie to czuć mocny, drażniący zapach jak by chemiczny, troche pomieszany ze zgnilizną. Za pierwszym razem jak poszedłem do wypływu to go nie czułem. Dopiero po kilkunastu minutch nagle jak za pstryknieciem palca zaczoł mnie kłuć w nos i od tego momentu nie moge tam wytrzymać i przyśpieszam rowerem. Zarówno przy jednym jak i drugim wypływie.
W zależności od dnia czuć ten zapach mocniej lub słabiej w niektóre dni nawet z 10-15km w dół rzeki czuć go nad wodą. Nie jestem pewien czy to napewno z "czajki" ale coś napewno tam jest nie tak. Jeśli ktoś wie o co chodzi, czy to jakiś specjalny środek do czyszczenia wody, czy jakieś bakterie z oczyszczalni albo sie myle i to zupełnie coś innego to byłbym wdzięczny żeby napisał. Szczególnie że zastanawiam sie czy to na pewno zdrowe żeby wąchać to nad wodą. I wiem że wiele ludzi mówi że była z rok temu awaria i używają to za dobry żart ale piszę na serio, wiec był bym wdzięczny za odpowiedź i wyjaśnienie.
Brzmi jak nieoczyszczone ścieki różnej maści które są potem masowo rozkładane w wodzie, z powodu zagęszczenia zatruwają wodę. Zaznaczam że żadnym ekspertem nie jestem.
Dzięki za odpowiedź
Syf spuszczają do Wisły i tyle. Najlepiej by było wiadro tego syfu zanieść wlodarzą Mista i kazać wypić albo się wykompac w tym
@@adrianhubert935 Masz rację, trzeba budować oczyszczalnie i zastawki na rowach + wykupować tereny na zalewiska. Obym tego dożył.
Może to fenol? Chociaż fenol ma dość przyjemny zapach. Jednak w dużym stężeniu może działać drażniąco. Fenol czuć przy progach, wodospadach, szypotach, gdzie woda bulgocze. Kiedyś jadłem szczupaka z Warty pod Poznaniem. Byłem dzieciakiem. Lata 70-te. Smakował jak kredki rysunkowe. Teraz wiem, że to był fenol.
A mnie interesuje realna głębokość w aspekcie możliwości spływania kajakiem i większymi jednostkami po rzece. Skoro stan wody nie bardzo opisuje głębokość w nurcie to gdzie takie informacje pozyskiwać?
najlepiej na forach kajakarskich. problem dotyczy tych mniejszych i małych rzek. Rzeki średnie i duże w Polsce praktycznie zawsze umożliwiają spływanie kajakiem czy łodzią płaskodenną, jest tylko kwestia umiejętności nawigacyjnych pływającego. BTW: wiele przypadków utonięć na Wiśle to efekt nieudanego zejścia z łachy (wyjście z łodzi na niestabilną łachę i spadnięcie z łachy prosto w głębię i nurt.
Polska woła o pomoc , przyroda umiera , naród tylko się przyglada . pozdrawiam
Kiedy decydenci zaczną słuchać mądrych ludzi? Kiedy wyborcy zaczną wybierać mądrych reprezentantów?
Mam pytanie. Wisła jako rzeka powstała (wg. odnalezionych źródeł) ok. 20 tyś. lat temu. Pomiary regularne wykonujemy od 200 lat. Pytanie brzmi czy istnieje coś takiego, wg. Pana, jak poziom/stan wzorcowy który byłby wg Pana optymalny/zadawalający? Pytam o to dlatego, że wg mnie rzeka jest naturalną "żywą" strukturą, która przez cały okres swojego istnienia zmienia się i w perspektywie długości jej istnienia to kilka tygodni czy nawet lat suszy jest jakimś śmiesznym promilem w jej historii.
Piotrze tłumaczysz to "łopatologicznie" czyli jak ktoś tego nie rozumie proponuję mu powtórkę podstawówki. Zdrowia !!!
👍👍
Nie powinno sie krzywdzić zwierząt, mordestwo tzw 'przemyśł' to okropieństwo ktore.powinmo byc zakończone
dziennikarze (przepraszam za małe d) wolą pytać przypadkowych przechodniów o stan wody w Wiśle, nie słyszałem aby pytali w tej sprawie fachowca, ja co prawda jestem inżynierem i wiem więcej, ale chciałbym wywiad z Panem zobaczyć, a nie sondy uliczne, które są irytujące, no a to gadanie, że jest 26 cm może ich doprowadzić niebawem do liczby równej 0 a nawet prognozy w postaci liczby ujemnej... bo wodowskaz stoi na małym wzniesieniu dna.
www.newsweek.pl/zielony-newsweek/czy-wisla-moze-wyschnac-jej-niektore-doplywy-nie-plyna-juz-od-dwoch-miesiecy/p1g0nbr - czasem ktoś zapyta ;)
@@WolneRzeki no to dobrze, choć kluczem są te nasze rozmaite programy w stylu Wiadomościopodobnych i tam porostu jest jakieś klejenie z niczego.