Moim przygotowaniem do zawierzenia była cała moja życiowa klęską. Chyba od mamy wziąłem obrazek z zawierzeniem. Byłem w duchowej walce. Walczyłem z grzechami nieczystości. Oprócz tego na wierzchu ok, a w sercu czułem i wiedziałem, że koniec ja już niczego nie wymyśle w swoim życiu (wtedy napisałem doktorat, a nie mogłem znaleźć pracy, miałem żonę i córkę, a nie miałem pracy,) na ławce w parku przeczytałem akt i powiedziałem: Maryjo rozwal mi to życie. Rozwaliła :) dorastam do tego aktu choć mija 7 lat.
Cieszę się że ten temat został poruszony. Ja 5 lat temu zawierzyłam się Marii w Medjugorie , a od 3 lat powierzam się co roku ( odnawiam) w niewolę naszej Matce według traktatu Ludwika de Montfort. Owoce są wspaniałe. Przede wszystkim Maryja chroni moje ciało i serce w sprawach czystości, nie mówiąc o innych owocach Ducha Świętego takich jak cierpliwość, opanowanie,radość..... Jest to ratunek dla tych osób, które nie mogą zawrzeć związku sakramentalnego a pragną przystępować do Komunii Św. Jestem żywym przykładem że z Jezusem i Maryją się da :)
Dagmaro, napisz proszę coś więcej odnośnie Komunii Św. Tzn kiedy zaczęłaś ja przyjmować? Skoro piszesz o niemożności przyjęcia sakramentu małżeństwa. Jestem w podobnej sytuacji, o ile dobrze zrozumiałam i bardzo cierpie wewnętrznie.
Idealnie zgranie z Słowem Bożym na dzisiaj :). Sam jestem niewolnikiem Maryi, Ona prowadzi mnie każdego dnia i jestem napełniony radością i weselem :). Syr 4,11-14 Mądrość wywyższa swych synów i ma pieczę nad tymi, którzy jej szukają. Kto ją miłuje, ten miłuje życie, a ci, którzy dla niej rano wstaną, napełnią się weselem. Kto ją posiądzie, odziedziczy chwałę, a gdzie ona wejdzie, tam Pan błogosławi. Którzy jej służą, oddają cześć Świętemu, a miłujących ją Pan będzie miłował. Bowiem: 'Kto czci matkę swą, podobny jest do człowieka gromadzącego skarby', mówi Duch Święty (Syr 3,4).
Bóg zapłać. .💓💓💓..Ja zawierzylam się MATCE BOŻEJ rok temu...też dopiero po pięćdziesiątce DOJRZALAM DO TEJ NIEWOLI....i polecam każdemu. ..Z MATKA BOŻĄ CZUJĘ SIE BARDZO BEZPIECZNA..💓💓💓
💖ten miesiąc przygotowań do oddania się w niewolę był jednym z najbardziej nieziemskich w moim życiu 😇rocznica była 8 XII w Izraelu w Betlejem w Grocie Narodzenia o 13😍polecam każdemu💖
Ja oddałem się Maryi 33 dni piękny czas jestem w Maryi jestem niewolnikiem Jezusa w Maryi pełen szczęścia oddawajcie się to najkrótsza dróga do Jezusa najbezpieczniejsza.
Parę lat temu napisalam list do Maryji rano zaniosłam go koleżankę ponieważ jechała do Medjugorie .Po przyjściu z pracy wieczorem mialam już odpowiedź. W skrzynce ma listy była koperta a w niej obrazek Matki Bożej a na odwrocie zawierzenie Jezusowi przez ręce Maryji.Przez tyle lat Maryja zawsze uczy mnie Patrz na Jezusa jest Matka Słowa i ja pokochałam słowo Boże. Uczy mnie i wychowuje.Kiedys nie lubiłam rozanca dziś jestem w róży różańcowy. Jest moja podpora i wsparciem tak jak każda Mamusia do swojego dziecka.
Tak to prawda. Do tego się dorasta. U mnie to nie były okrągłe urodziny, ale trochę wcześniej niż u Ojca... Maryja prowadzi cudownie i delikatnie żeby nie spłoszyć... Bóg zapłać za slowo. Pamiętam w modlitwie ⛪🌞😇
Dzięki za ten odcinek. Zrobiłam zawierzenie 8 grudnia zeszłego roku w sumie na 40 urodziny bo za chwilę kończę. Robiłam z Traktatu i przyznam było to trudne. Mąż kupił kiedyś książkę "Matka Boża Uwalniająca". Cieszę się teraz z tego bo na rocznicę z niej zrobię medytacje. Opcja co drugi dzień przy pracy zawodowej i domowej to kusząca propozycja.
przeszedłem tą drogę wg. św. Ludwika, ale podczas tych rekolekcji czasami bardzo ciężko było,a to rzeczy mi się niszczyły, a to drzwi mi mama zamknęła na klucz co (nigdy jej się nie zdarza), miałem wrażenie że wydarzenia (zły) celował w moje najczulsze punkty
Bog zaplac,wlasnie jestem w trakcie przygotowania do zwierzenia. U nas trwa przygotowanie 33 dni, a w dniu zawierzenia osoby ,ktore nie maja Szkaplerza ,maja uroczyste nałożenie Szkaplerza przez Kaplana
DZIĘKUJĘ OJCZE ZA WYTŁUMACZENIE :). OSOBIŚCIE ZAWIERZYŁAM SIĘ MARYJI WG TRAKTATU ŚW.LUDWIKA MARII GRIGNION DE MONTFORTA I JEST TO NIEZWYKŁA ŁASKA. BYĆ DZIECKIEM, A JEDNOCZEŚNIE BYĆ WOJOWNIKIEM (WOJOWNICZKĄ) MARYJI. TO PRAWDA CIĘŻKO SIĘ CZYTA TRAKTAT ŚW. LUDWIKA. A KSIĄŻKA " MATKA BOŻA UWALNIAJĄCA " JEST WYJĄTKOWA. ZWŁASZCZA LITANIA. JESZCZE NIE ROBIŁAM TYCH MEDYTACJI, MOŻE DO NICH SIĘGNĘ :). POZDRAWIAM
Wytłumaczył Ojciec na czym polega samo przygotowanie się do zawierzenia się Maryji. Jak wygląda to zawierzenie po tym akcie oddania? Bardzo mnie to interesuje. Chodzi mi o życie codzienne. Np. czy trzeba ( po zawierzeniu się Maryji) codziennie odmawiać różaniec ? Odmawiać codziennie jakieś "specjalne" modlitwy ? Jeśli nie Ojciec, to może ktoś inny, będzie chętny mi odpowiedzieć ? Dziękuję :) Pokój i Dobro.
Ja też za miesiąc mam czterdziestkę 😇👍🙏i właśnie też o tym myślałam żeby się zawierzyć,a poza tym bardzo pragnę pojechać na pielgrzymkę do Medjugorie, jestem na liście zapisana i może się uda 🙂
Szczęść Boże Ojcze Remigiuszu, ja również zawierzyłam się Maryi z mężem na naszą czterdziestkę ślubu 💞kocham Maryję💙 i pragnę aby prowadziła nas do Jezusa przez kolejne lata. Ojcze dziękuję za każde słowo, które kierujesz do nas❤ Niech Pan Bóg błogosławi, a Maryja przytula do serca nas dzieci swe amen
Ga 1:8-9: "Lecz choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba głosił wam ewangelię inną od tej, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty. Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Gdyby wam ktoś głosił ewangelię inną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty."
Mam pytanie, które mnie bardzo ciekawi. Czym się rożnią znaki od cudów? W Piśmie Św, szczególnie w Nowym Testamencie, dość często te dwa słowa są obok siebie, ale są jednak rozróżnione. Od niektórych ludzi słyszę czasem te słowa jako zamienniki np. to uzdrowienie było cudem, albo to uzdrowienie jest znakiem od Boga. W jaki sposób ja mam rozpoznawać co jest znakiem od Boga w moim życiu?
Na Jasnej Górze jest bratwo Maryjne i pani , ktora prowadzi te wspólnotę mowila, ze jest pewna roznica miedzy zwyklymi zawierzeniami a tymi wg traktatu sw. Ludwika gdyz tak jak zroumialam nie kazdy moze byc przygotowany czy na silach by przyjac te zobowiązania, ktore sa w traktacie m.in.to chodzi o zgodę na przyjęcie cierpienia jesli Bóg tak postanowi. Mniej więcej o to chodzi.
Należy sprostować, że oficjalnie nazywa się to ,,Akt zawierzenia Panu Jezusowi przez Maryję". Nie jest błędem mówić, że zawierzamy się Maryi, że należymy do Niej, (świadczy o tym testament z Krzyża - jestesmy Jej dziećmi), ponieważ Ona i Pan Jezus są jednością. Jednak sam Ludwig mówił, że nie ma co dawać pretekstu ludziom, którzy uważają to za bałwochwalstwo, więc jeśli ktoś nie ma pojęcia czym jest to nabożeństwo, lepiej dla niego, aby mówić, że jesteśmy niewolnikami miłości Pana Jezusa w Maryi, Ona nas do Niego ma przybliżyć, jest Pośredniczką między nami a Nim, tak jak On jest naszym Pośrednikiem do Boga Ojca. Maryja jest naszym mostem, bo nie jestesmy godni bezpośrednio zbliżyć sie do Pana Jezusa. P.S. Gdy sobie to uświadomimy unikniemy właśnie takich wątpliwości lub dziwnego wrażenia, że ,,oddajemy się Jej, a przecież Ona nie jest Bogiem". (Pamiętajmy, że ilekroć wielbimy Maryję, ona za nas wielbi Pana Boga, niczego nie zachowuje dla Siebie). Pozdrawiam serdecznie!
Czy przy każdej modlitwie należy "pomyśleć" intencję, czy wystarczy "stała" intencja np. o nawrócenie grzeszników lub oddanie modlitwy Maryi, bo Ona wie gdzie jest najbardziej potrzebna? Podobnie posty, wyrzeczenia - jeśli je podejmujemy, ale nie "określamy" konkretnej intencji czy są mniej wartościowe?
A kiedy i w jaki sposób zakłada się łańcuszek na świadectwo tego zawierzenia? Czy to kapłan musi wykonać czy tez osoby same mogą nałożyć tenże łańcuszek? Dziękuje.
także oddałem się Maryi; ale mam pytanie: czy grzech ciężki, nawet wyznany później w spowiedzi, z postanowieniem poprawy, nie przekreśla, niejako zamąca tego zawierzenia ? Tak, iż trzeba je ponowić, odnowić ? Czy wystarczy tylko raz uczynić ten akt ? I czy spełniany w ciszy własnego serca ma właściwą mu moc sprawczą ? pozdr
Gdyby było tak, jak myślisz - akt byłby uznany za herezję. Grzech nie przekreśla nawet nawet ślubów zakonnych. Po grzechu trzeba iść do spowiedzi - po to jest spowiedź. A nie trzeba po nim ponownie brać ślubu czy składać prywatnych przyrzeczeń. Śluby / zobowiązania / powierzenia PRYWATNE zasadniczo robi się w ciszy serca.
Wszystko mi wolno,ale nie wszystko przynosi korzysc.Wszystko mi wolno,ale ja niczemu nie oddam sie w niewole.1Kor6,12. Chrystus wyzwolil nas,abysmy w tej wolnosci zyli.Stojcie wiec niezachwianie i nie poddawajcie sie znowu pod jarzmo niewoli.Gal5,1. Jesli wiec Syn was wyswobodzi,prawdziwie wolnymi bedziecie.Jan8,36.
Bardzo proszę o odpowiedź w kwestii spowiedzi świętej przed oddaniem się Maryi w niewolę: czy spowiedź ta musi być generalna, czy "normalna"? Przepraszam za to wyrażenie. Dodam, że często uczęszczam do spowiedzi, a pytam, ponieważ u mnie na wsi może być trudno o spowiedź generalną...
Kiedy słyszę czasami mocne słowa naszych braci protestantów o Maryi, chciałabym powiedzieć: Kochani, Jezus sobie naprawdę radzi z naszą miłością do Maryi, do Tej, która zgodziła się być Jego Mamą. Nie jest o Nią zazdrosny, nie poniża Jej, nie pogardza! Nie jest Mu potrzebna wasza obrona. Naprawdę. Nie tutaj. Co zyskamy jeśli podjedziemy do jakiejś starszej Pani i powiemy: no wie Pani, zmarnowała sobie Pani życie, te wszystkie różańce odmówione są na nic... Czy to ma coś wspólnego z chrześcijańską miłością do drugiego człowieka? Nie sądzę. W mojej klasie w liceum był syn pastora z Kościoła Zielonoświądkowego. Nigdy nikogo nie starał się nawrócić czy krytykować. Był, i ufam, że jest nadal, wspaniałym, ciepłym, uczynnym człowiekiem. Kto nam mącił w głowach? Ci, którzy dopiero co się nawrócili. Mnie te trudne doświadczenia zachęciły do czytania Pisma Świętego. Później odkryłam Taizé. Tam się nauczyłam szacunku i torerancji dla innych osób. Tam byliśmy razem i nikt nikogo nie poniżał. Od kilku lat jedną z moich cudownych przyjaciółek jest osobą z kościoła protestanckiego. Rozmawiamy o Bogu, tak jak nauczyłam się w Taizé - z szacunkiem. Można, kochani, naprawdę, można. Dobrego dnia!
Czy zawierzenia można dokonać tylko w "ważniejsze" Święto Maryjne, w uroczystość? Czy można np. w pierwszą sobotę, jak tu Ojciec mówił, czy można też wybrać inną datę, np 16 listopada - wspomnienie Matki Miłosierdzia? Pytam, bo wtedy okres przygotowań przypadłby głównie na październik i połowę listopada - a wtedy częściej byłabym w kościele, bo jest różaniec... Bardzo proszę o odpowiedź.Przepraszam, że dopytuję o te pierwsze soboty, ale nigdzie nie doczytałam o tym, że można dokonać Atu zawierzenia właśnie w 1.sobotę, a jedynie w uroczystość Maryjną.:( A pierwsza sobota byłaby idealna!
Ojcze Remi czy może To ojciec jakoś wytłumaczyć rozumowo, w kontekście tekstów Pisma Świętego? Oczywiście polecenie Maryi "zróbcie wszystko cokolwiek wam powie" jest tutaj jednoznaczne, ale skoro już wiemy że Jezus jest jedynym pośrednikiem do Ojca, bo tak stanowi Pismo Święte, to po co się "rozwadniać" na boczne wątki, typu krew Jezusa to jest krew Maryi? Przecież kontynuując ten wątek możemy dojść do pra pra pra pra pra pra pra babci Maryi i pewnie będzie jeszcze można wykazać związki krwi, czy to na pewno jest właściwa droga do rozwijania kolejnych kultów? W czym taka droga będzie mieć oparcie?
Ojcze czyli nie musi być kapłana przy odmawianiu aktu ofiarowania się Jezusowi przez rece Maryi ?Pytam bo mieszkam w miejscowości w której nie ma organizowanych tego typu zawierzenia
Nie musi być kapłana. Ja już po raz czwarty odnawiam zawierzenie. W 34 dniu idę do spowiedzi i po komunii cichutko odczytuję akt zawierzenia. Po raz pierwszy przepisałam własnoręcznie, i leży w kopercie. Teraz odmawiam krótszą wersję. Poszukaj na YT "33dni przygotowań do zawierzenia..." z parafii św Filomeny - prowadzą krok, po kroku. Polecam 👍😀
Dzięki za branie też "na warsztat" teologii i przekładanie na życie, a nie na odwrót. Moim zdaniem już zrobiło się na kanale zbyt kazuistycznie - od życia do teologii. Łatwiej się słucha treści na chwytliwe tytuły w stylu "czy mogę", ale - moim zdaniem - to nie jest cel sam w sobie, żeby usłyszeć, "czy mogę", bo Ojciec dostał takie czy inne pytanie. I nie ukrywam - w moim odczuciu czasem było żenujące podejmowanie niektórych tematów. W drugą stronę - od teologii do życia - może jest trudniej: trzeba trochę filozofii, trzeba włączyć specyficzną terminologię, ale na dłużą metę jest to rzeczywiście formacyjne. Odpowiedzi na wyrwane z kontekstów życiowych pytania mnożyć można w nieskończoność, a i tak nie uczy to na dłuższą metę mechanizmów, sposobów oceniania życia i rozmaitych sytuacji w kontekście nauki Kościoła. Jestem raczej za "rozkminianiem" od ogółu do szczegółu, niż na odwrót, na podstawie tajemnic wiary, dogmatów, tekstów liturgicznych itp. To treści, które pozornie "odrzucają", ale tak naprawdę w najpełniejszy sposób pokazują, co jest w życiu granie - o wiele lepiej, niż skupianie się na kazusach i kazusikach życia. Ich zawsze będzie tyle ile ludzi na świecie, pomnożone przez ilość minut w życiu każdego człowieka. Dzięki i chętnie posłucham więcej.
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! (...). Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył” (Wj 20, 2-5) "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Mt 4,10).
- 1J 4:8 "Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością." - Bóg jasno i wyraźnie pokazał, że nie istnieje prawdziwa miłość bez wolności. - Bóg każdemu stworzeniu dał wolność. - Bycie dzieckiem, nie jest niewolą. - Bycie dzieckiem Marii, Matki Jezusa, jest ogromną łaską, a nie niewolą. - Niewola to coś złego, pozbawia człowieka wszelkiej wolności którą Bóg dał swojemu stworzeniu. - Niewola znaczy - musisz. - Jezus pyta - czy chcesz? - Jezus pyta - czy wierzysz? J 8:24 "Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach swoich." - U Jezusa nie ma żadnej niewoli. - Tak samo jest z Marią, Matką Jezusa i naszą Mamą. - Maria w całkowitej wolności odpowiedziała Bogu, przez anioła, Łk 1:38 "Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł." - W żaden sposób nie potrafię zrozumieć oddania się w niewolę, skoro Bóg dał nam wolność, to działanie przeciwko temu co Bóg dał swojemu stworzeniu. - Każdego dnia dziękuję Jezusowi, że dał mi swoją Mamę, za moją Mamę. - Każdego dnia dziękuję Jezusowi, że dał mnie swojej Mamie, jako mojej Mamie. - Każdego dnia dziękuję Marii, Matce Jezusa, że została moją Mamą, że jestem jej synem.
To właśnie wyjaśnia o. Remi w powyższym filmiku mówiąc, że trzeba być w głębokiej zażyłości z Maryją, żeby zrozumieć słowo "niewola ". Język " w niewolę " może być archaiczny ale nawiązuje do tradycji ideałów rycerskich, w których cała kultura zachodnia wyrosła i nimi się szczyciła. W nich rycerz z nadania, sam wybierał służbę dla swojej Pani, na śmierć i życie, ufając jej decyzjom z oddaniem, a przy tym często też oddawał jej serce... Tutaj znajduje się najbliższy sens słowa niewola. Służyć z miłości. Popatrz np. Kard. St. Wyszyński kandydat na ołtarze.
- Jestem w głębokiej zażyłości z Maryją, jednak nie z powodu niewoli, tylko miłości, którą Bóg obficie wylewa na tych co idą za Jezusem. "W nich rycerz z nadania, sam wybierał służbę dla swojej Pani, na śmierć i życie, ufając jej decyzjom z oddaniem, a przy tym często też oddawał jej serce..." - Rycerz sam wybierał, więc nie robił tego w niewoli, że musiał, tylko że chciał, czyli w całkowitej wolności. - Wydaje mi się, że zostało to źle przetłumaczone na polski iteraz się to przepycha na siłę, bo nijak nie da się tego pojąć, przynajmniej dla mnie. - Jezus Chrystus w całkowitej wolności przyszedł na świat, przyjął Ciało z Maryi dziewicy i Zbawił świat. - Jezus uczynił to z miłości, J 15:13 "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich." - Umiłowany uczeń Jezusa, Jan apostoł, jasno pisze, 1J 4:8 "Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością." - Niewola, to brak wolności, nie - wola, czyli niejako zniewolenie człowieka, coś złego. - Bóg to dobro. - Zło to szatan. - Bóg jasno i wyraźnie pokazał, że nie istnieje prawdziwa miłość bez wolności. - Niewola to brak wolości. - Tak to rozumiem. - Jeżeli nie Jezusa, to kogo mamy naśladować? - Hmmm ... ???
Każdy i w każdej sytuacji, Ona w Swoim Dobrym Sercu zadba, aby taka osoba poszła w kierunku Syna. Jeden niezbędny warunek, akt wolnej woli. Dobrowolne i bez przymusu zawierzenie. Nawet słowami "Mamo, zmień mnie, moje życie, mój świat, bo ten, w którym jestem, nie jest wart mojego życia". Później zaczynają się cuda, co osobiście potwierdzę pod przysięgą jeżeli będzie trzeba.
W jaką niewolę, co to za terminologia? Matka Najswietsza jest stworzeniem, tak samo jak my. Ona doskonale wykonała swoją misję przynosząc Boga w ciele człowieka. My mamy inna misję, przynosząc Boga na świat przez Ducha Św. Jesteśmy Jego światłem na tej ziemi, solą ziemi. Duchowe przyjście Jezusa Chrystusa jest naszą misją objawiania wolności od zniewolen zła, od powstania z najgorszych, dramatycznych czułości grzechu Kiedy my to zrozumiemy i zaczniemy głosić chwałę Jego Królestwa, Jego Świętego Kosciola! 💜
Łańcuszek nie jest obowiązkowy. Mija już prawie rocznica od mojego Zawierzenia i nie noszę łańcuszka. To jest tylko symbol. U mnie łańcuszek generował pychę 😃 , innemu może w życiu pomagać. To sprawa indywidualna
A po co zawierzać Maryji?.... "Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus." (1Tm 2,5) "I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni." (Dz 4,12) Modlenie się do zmarłych: "Nie znajdzie się pośród ciebie nikt ... kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych; Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni ..." (PP 18:10-12) Modlenie się do obrazów i posągów: "Komu Mnie podobnym i równym uczynicie? Z kim Mię zestawicie, jakoby z podobnym? Wyrzucają złoto z sakiewki i ważą srebro na wadze. Opłacają złotnika, żeby ulał bożka, którego potem czczą, padając nawet na twarz. Podnoszą go na barki, dźwigają, potem go umieszczają na podstawie. I stoi, z miejsca swego się nie ruszy. Wołają do niego, on nie odpowiada, nie wybawi nikogo z ucisku. Pan włada przyszłością Pamiętajcie o tym i okryjcie się wstydem! Grzesznicy, nawróćcie się sercem!" (Iz 46:5-8) JEDYNIE W JEZUSIE CHRYSTUSIE JEST ZBAWIENIE!!! Jezus jest Królem! Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem... Chyba żebyście uwierzyli na próżno. Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; 1Kor15,1-4 Grzech zostaje wymazany przez krew Jezusa Chrystusa, Twoja kara została przejęta przez Jezusa, on umarł na krzyżu za nasze grzechy. Każdy jest grzesznikiem i żadne dobre uczynki nie zrobią z nas świętych, potrzebujesz odgórnej pomocy. Nie tylko aborcja, morderstwo, pijaństwo to grzechy... spojrzenie pożadliwie na osobę lub jej własność, kłamstwo, najdrobniejsza nieprawość to grzech, zasługujący na potępienie. Dlatego każdy człowiek potrzebuje Boga aby rozwiązał jego problem grzechu, sam człowiek nie da rady. Bóg jedynie wiarę w Jezusa poczytuje nam „za tytuł do usprawiedliwienia” (Rz 4, 5; 3, 26) i „będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa dla naszego usprawiedliwienia” (Rz 4, 24-25). Słowo Boże zatem mówi jasno, że każdemu, kto „wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia” (Rz 4, 5). Każdy człowiek dzięki tej wierze nazwany jest błogosławionym, „któremu Pan nie poczyta grzechu” (Rz 4, 8); wszyscy, którzy zgodzili się, że „Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków” (Rz 4, 6), dostępują odpuszczenia grzechów w imię Jezusa (Łk 24, 47).
Właśnie jadę w przyszły piątek do Gdyni, na zawierzenie Maryi❤️🙏😇. Bóg zaplac
Pracuję nad tym zawierzeniem 🙏
Moim przygotowaniem do zawierzenia była cała moja życiowa klęską. Chyba od mamy wziąłem obrazek z zawierzeniem. Byłem w duchowej walce. Walczyłem z grzechami nieczystości. Oprócz tego na wierzchu ok, a w sercu czułem i wiedziałem, że koniec ja już niczego nie wymyśle w swoim życiu (wtedy napisałem doktorat, a nie mogłem znaleźć pracy, miałem żonę i córkę, a nie miałem pracy,) na ławce w parku przeczytałem akt i powiedziałem: Maryjo rozwal mi to życie. Rozwaliła :) dorastam do tego aktu choć mija 7 lat.
Cieszę się że ten temat został poruszony. Ja 5 lat temu zawierzyłam się Marii w Medjugorie , a od 3 lat powierzam się co roku ( odnawiam) w niewolę naszej Matce według traktatu Ludwika de Montfort. Owoce są wspaniałe. Przede wszystkim Maryja chroni moje ciało i serce w sprawach czystości, nie mówiąc o innych owocach Ducha Świętego takich jak cierpliwość, opanowanie,radość.....
Jest to ratunek dla tych osób, które nie mogą zawrzeć związku sakramentalnego a pragną przystępować do Komunii Św. Jestem żywym przykładem że z Jezusem i Maryją się da :)
Chwała Panu ❤ piękne świadectwo. Pozdrawiam
temu kamieniowi
Dagmaro, napisz proszę coś więcej odnośnie Komunii Św. Tzn kiedy zaczęłaś ja przyjmować? Skoro piszesz o niemożności przyjęcia sakramentu małżeństwa. Jestem w podobnej sytuacji, o ile dobrze zrozumiałam i bardzo cierpie wewnętrznie.
Ja też bałam się tej NIEWOLI. Niech Maryja z Jezusem będą z Wami wszystkimi ❤️
Maryjo oddaję się TOBIE wszystkich moich bliskich i wierzę że Bóg Ojciec uczyni w każdym z nas i w życiu naszym Wsztko NOWE.
Idealnie zgranie z Słowem Bożym na dzisiaj :). Sam jestem niewolnikiem Maryi, Ona prowadzi mnie każdego dnia i jestem napełniony radością i weselem :). Syr 4,11-14 Mądrość wywyższa swych synów i ma pieczę nad tymi, którzy jej szukają. Kto ją miłuje, ten miłuje życie, a ci, którzy dla niej rano wstaną, napełnią się weselem. Kto ją posiądzie, odziedziczy chwałę, a gdzie ona wejdzie, tam Pan błogosławi. Którzy jej służą, oddają cześć Świętemu, a miłujących ją Pan będzie miłował.
Bowiem: 'Kto czci matkę swą, podobny jest do człowieka gromadzącego skarby', mówi Duch Święty (Syr 3,4).
Bóg zapłać.
Bóg zapłać 💞
💙 Cała Twoja Maryjo 💙 Posługuj się mną, jak tylko chcesz.......
Bóg zapłać. .💓💓💓..Ja zawierzylam się MATCE BOŻEJ rok temu...też dopiero po pięćdziesiątce DOJRZALAM DO TEJ NIEWOLI....i polecam każdemu. ..Z MATKA BOŻĄ CZUJĘ SIE BARDZO BEZPIECZNA..💓💓💓
MARYJO oddaję się i wszystko co moje w twoje ręce ,ratuj mnie od demona .
Obecnie jestem w trakcie zawierzenia się Maryi❤️
💖ten miesiąc przygotowań do oddania się w niewolę był jednym z najbardziej nieziemskich w moim życiu 😇rocznica była 8 XII w Izraelu w Betlejem w Grocie Narodzenia o 13😍polecam każdemu💖
Ja właśnie jestem w trakcie...❤🙏🏻❤
Ale jak mam to zrobić co mam odmawiać każdego dnia?
Jezu Ufam Tobie Matenko Kocham Cię oddaję się cala Tobie Duchu Święty wspomagaj mi Amen
Bog zaplac
Ja oddałem się Maryi 33 dni piękny czas jestem w Maryi jestem niewolnikiem Jezusa w Maryi pełen szczęścia oddawajcie się to najkrótsza dróga do Jezusa najbezpieczniejsza.
Już od 10 lat oddałem się Jezusowi przez Maryję.
Parę lat temu napisalam list do Maryji rano zaniosłam go koleżankę ponieważ jechała do Medjugorie .Po przyjściu z pracy wieczorem mialam już odpowiedź. W skrzynce ma listy była koperta a w niej obrazek Matki Bożej a na odwrocie zawierzenie Jezusowi przez ręce Maryji.Przez tyle lat Maryja zawsze uczy mnie Patrz na Jezusa jest Matka Słowa i ja pokochałam słowo Boże. Uczy mnie i wychowuje.Kiedys nie lubiłam rozanca dziś jestem w róży różańcowy. Jest moja podpora i wsparciem tak jak każda Mamusia do swojego dziecka.
Bóg zapłać Ojcze Remi z Panem Bogiem 💒🙏
Bog zaplac ks Remigiuszu Amen
Ojciec jest fajny i zawsze mówi to co chcę usłyszeć Dzięki!
I właśnie to jest niebezpieczne.
Jest fajny bo mówi co chcę usłyszeć. Nie na tym polega głoszenie Ewangelii.
@@ewelinadron7624 bardzo trafnie napisane.Też zauważyłam ,że coś tu się nie zgadza z tym co mówi ten ksiądz.
Tak to prawda. Do tego się dorasta. U mnie to nie były okrągłe urodziny, ale trochę wcześniej niż u Ojca... Maryja prowadzi cudownie i delikatnie żeby nie spłoszyć... Bóg zapłać za slowo. Pamiętam w modlitwie ⛪🌞😇
Dzięki za ten odcinek. Zrobiłam zawierzenie 8 grudnia zeszłego roku w sumie na 40 urodziny bo za chwilę kończę. Robiłam z Traktatu i przyznam było to trudne. Mąż kupił kiedyś książkę "Matka Boża Uwalniająca". Cieszę się teraz z tego bo na rocznicę z niej zrobię medytacje. Opcja co drugi dzień przy pracy zawodowej i domowej to kusząca propozycja.
przeszedłem tą drogę wg. św. Ludwika, ale podczas tych rekolekcji czasami bardzo ciężko było,a to rzeczy mi się niszczyły, a to drzwi mi mama zamknęła na klucz co (nigdy jej się nie zdarza), miałem wrażenie że wydarzenia (zły) celował w moje najczulsze punkty
Dziękuję za ten odcinek.
A co z codziennym zawierzaniem się Jej? Czy raz na jakiś czas Np bez wcześniejszego przygotowania, zawierzam się Jej dzisiaj - w Jej uroczystość ❤️
Za tych, którzy dają łapki w dół Maryi, Zdrowaś Maryjo, łaski pełna......
Kciuk tylko w górę ☺☺
Bardzo dziękuję za odpowiedź na pytania o Maryję i zawierzenie oraz na temat brewiarza. Serdecznie pozdrawiam:-)
Bog zaplac,wlasnie jestem w trakcie przygotowania do zwierzenia. U nas trwa przygotowanie 33 dni, a w dniu zawierzenia osoby ,ktore nie maja Szkaplerza ,maja uroczyste nałożenie Szkaplerza przez Kaplana
Ja też razem z mężem.Pozdrawiam w Chrystusie
DZIĘKUJĘ OJCZE ZA WYTŁUMACZENIE :).
OSOBIŚCIE ZAWIERZYŁAM SIĘ MARYJI WG TRAKTATU ŚW.LUDWIKA MARII GRIGNION DE MONTFORTA I JEST TO NIEZWYKŁA ŁASKA. BYĆ DZIECKIEM, A JEDNOCZEŚNIE BYĆ WOJOWNIKIEM (WOJOWNICZKĄ) MARYJI.
TO PRAWDA CIĘŻKO SIĘ CZYTA TRAKTAT ŚW. LUDWIKA.
A KSIĄŻKA " MATKA BOŻA UWALNIAJĄCA " JEST WYJĄTKOWA. ZWŁASZCZA LITANIA.
JESZCZE NIE ROBIŁAM TYCH MEDYTACJI, MOŻE DO NICH SIĘGNĘ :). POZDRAWIAM
Ja wlasnie dzis sie zawierzylam Maryi. Tu,we Wloszech , gdzie mieszkam. Jestem szczesliwa, choc wiem , jak to bedzie zobowiazujace...
Wytłumaczył Ojciec na czym polega samo przygotowanie się do zawierzenia się Maryji. Jak wygląda to zawierzenie po tym akcie oddania? Bardzo mnie to interesuje. Chodzi mi o życie codzienne. Np. czy trzeba ( po zawierzeniu się Maryji) codziennie odmawiać różaniec ? Odmawiać codziennie jakieś "specjalne" modlitwy ? Jeśli nie Ojciec, to może ktoś inny, będzie chętny mi odpowiedzieć ? Dziękuję :) Pokój i Dobro.
Ja też za miesiąc mam czterdziestkę 😇👍🙏i właśnie też o tym myślałam żeby się zawierzyć,a poza tym bardzo pragnę pojechać na pielgrzymkę do Medjugorie, jestem na liście zapisana i może się uda 🙂
Szczęść Boże Ojcze Remigiuszu, ja również zawierzyłam się Maryi z mężem na naszą czterdziestkę ślubu 💞kocham Maryję💙 i pragnę aby prowadziła nas do Jezusa przez kolejne lata. Ojcze dziękuję za każde słowo, które kierujesz do nas❤ Niech Pan Bóg błogosławi, a Maryja przytula do serca nas dzieci swe amen
Ga 1:8-9: "Lecz choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba głosił wam ewangelię inną od tej, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty. Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Gdyby wam ktoś głosił ewangelię inną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty."
Warto posłuchać odpowiedzi na inne pytania. Wszystkie znajdziecie tutaj: th-cam.com/play/PLNCZDi-RY4iHRR3SmkaBUOIPoiTs0cQ9p.html
Mam pytanie, które mnie bardzo ciekawi. Czym się rożnią znaki od cudów? W Piśmie Św, szczególnie w Nowym Testamencie, dość często te dwa słowa są obok siebie, ale są jednak rozróżnione. Od niektórych ludzi słyszę czasem te słowa jako zamienniki np. to uzdrowienie było cudem, albo to uzdrowienie jest znakiem od Boga. W jaki sposób ja mam rozpoznawać co jest znakiem od Boga w moim życiu?
❤❤❤
Na Jasnej Górze jest bratwo Maryjne i pani , ktora prowadzi te wspólnotę mowila, ze jest pewna roznica miedzy zwyklymi zawierzeniami a tymi wg traktatu sw. Ludwika gdyz tak jak zroumialam nie kazdy moze byc przygotowany czy na silach by przyjac te zobowiązania, ktore sa w traktacie m.in.to chodzi o zgodę na przyjęcie cierpienia jesli Bóg tak postanowi. Mniej więcej o to chodzi.
Należy sprostować, że oficjalnie nazywa się to ,,Akt zawierzenia Panu Jezusowi przez Maryję". Nie jest błędem mówić, że zawierzamy się Maryi, że należymy do Niej, (świadczy o tym testament z Krzyża - jestesmy Jej dziećmi), ponieważ Ona i Pan Jezus są jednością. Jednak sam Ludwig mówił, że nie ma co dawać pretekstu ludziom, którzy uważają to za bałwochwalstwo, więc jeśli ktoś nie ma pojęcia czym jest to nabożeństwo, lepiej dla niego, aby mówić, że jesteśmy niewolnikami miłości Pana Jezusa w Maryi, Ona nas do Niego ma przybliżyć, jest Pośredniczką między nami a Nim, tak jak On jest naszym Pośrednikiem do Boga Ojca. Maryja jest naszym mostem, bo nie jestesmy godni bezpośrednio zbliżyć sie do Pana Jezusa.
P.S. Gdy sobie to uświadomimy unikniemy właśnie takich wątpliwości lub dziwnego wrażenia, że ,,oddajemy się Jej, a przecież Ona nie jest Bogiem". (Pamiętajmy, że ilekroć wielbimy Maryję, ona za nas wielbi Pana Boga, niczego nie zachowuje dla Siebie).
Pozdrawiam serdecznie!
Czy przy każdej modlitwie należy "pomyśleć" intencję, czy wystarczy "stała" intencja np. o nawrócenie grzeszników lub oddanie modlitwy Maryi, bo Ona wie gdzie jest najbardziej potrzebna? Podobnie posty, wyrzeczenia - jeśli je podejmujemy, ale nie "określamy" konkretnej intencji czy są mniej wartościowe?
Tuus totus ego sum, et omnia mea tua sunt.
Też się zawierzyłam 02.02.2021r.
Matki Boskiej Gromnicznej ...dzień mojego chrztu
bardzo mi się nie podoba nazewnictwo - oddawanie się w niewolę - nikt normalny nikogo nie bierze w niewole i nie niewoli.
A jak to jest z zawierzeniem swoich dzieci Matce Bożej? Jak byłam w ciąży wykonałam taki akt przy pomocy dwumiesięcznika Miłujcie się. Pozdrawiam
🤗
A kiedy i w jaki sposób zakłada się łańcuszek na świadectwo tego zawierzenia? Czy to kapłan musi wykonać czy tez osoby same mogą nałożyć tenże łańcuszek? Dziękuje.
Ja zrobiłam sobie prezent na pięćdziesiątkę😊
także oddałem się Maryi; ale mam pytanie: czy grzech ciężki, nawet wyznany później w spowiedzi, z postanowieniem poprawy, nie przekreśla, niejako zamąca tego zawierzenia ? Tak, iż trzeba je ponowić, odnowić ? Czy wystarczy tylko raz uczynić ten akt ? I czy spełniany w ciszy własnego serca ma właściwą mu moc sprawczą ? pozdr
Gdyby było tak, jak myślisz - akt byłby uznany za herezję. Grzech nie przekreśla nawet nawet ślubów zakonnych. Po grzechu trzeba iść do spowiedzi - po to jest spowiedź. A nie trzeba po nim ponownie brać ślubu czy składać prywatnych przyrzeczeń. Śluby / zobowiązania / powierzenia PRYWATNE zasadniczo robi się w ciszy serca.
Wszystko mi wolno,ale nie wszystko przynosi korzysc.Wszystko mi wolno,ale ja niczemu nie oddam sie w niewole.1Kor6,12. Chrystus wyzwolil nas,abysmy w tej wolnosci zyli.Stojcie wiec niezachwianie i nie poddawajcie sie znowu pod jarzmo niewoli.Gal5,1. Jesli wiec Syn was wyswobodzi,prawdziwie wolnymi bedziecie.Jan8,36.
Jest ks wspanialy Cheala Panu
🕊✝️🙏
Panie Boże pomagaj Monice i Rafałowi w ich trudnych chwilach życia Prosimy o łaski www
Bardzo proszę o odpowiedź w kwestii spowiedzi świętej przed oddaniem się Maryi w niewolę: czy spowiedź ta musi być generalna, czy "normalna"? Przepraszam za to wyrażenie. Dodam, że często uczęszczam do spowiedzi, a pytam, ponieważ u mnie na wsi może być trudno o spowiedź generalną...
Kiedy słyszę czasami mocne słowa naszych braci protestantów o Maryi, chciałabym powiedzieć: Kochani, Jezus sobie naprawdę radzi z naszą miłością do Maryi, do Tej, która zgodziła się być Jego Mamą. Nie jest o Nią zazdrosny, nie poniża Jej, nie pogardza! Nie jest Mu potrzebna wasza obrona. Naprawdę. Nie tutaj. Co zyskamy jeśli podjedziemy do jakiejś starszej Pani i powiemy: no wie Pani, zmarnowała sobie Pani życie, te wszystkie różańce odmówione są na nic... Czy to ma coś wspólnego z chrześcijańską miłością do drugiego człowieka? Nie sądzę. W mojej klasie w liceum był syn pastora z Kościoła Zielonoświądkowego. Nigdy nikogo nie starał się nawrócić czy krytykować. Był, i ufam, że jest nadal, wspaniałym, ciepłym, uczynnym człowiekiem. Kto nam mącił w głowach? Ci, którzy dopiero co się nawrócili. Mnie te trudne doświadczenia zachęciły do czytania Pisma Świętego. Później odkryłam Taizé. Tam się nauczyłam szacunku i torerancji dla innych osób. Tam byliśmy razem i nikt nikogo nie poniżał. Od kilku lat jedną z moich cudownych przyjaciółek jest osobą z kościoła protestanckiego. Rozmawiamy o Bogu, tak jak nauczyłam się w Taizé - z szacunkiem. Można, kochani, naprawdę, można. Dobrego dnia!
Czy zawierzenia można dokonać tylko w "ważniejsze" Święto Maryjne, w uroczystość? Czy można np. w pierwszą sobotę, jak tu Ojciec mówił, czy można też wybrać inną datę, np 16 listopada - wspomnienie Matki Miłosierdzia? Pytam, bo wtedy okres przygotowań przypadłby głównie na październik i połowę listopada - a wtedy częściej byłabym w kościele, bo jest różaniec... Bardzo proszę o odpowiedź.Przepraszam, że dopytuję o te pierwsze soboty, ale nigdzie nie doczytałam o tym, że można dokonać Atu zawierzenia właśnie w 1.sobotę, a jedynie w uroczystość Maryjną.:( A pierwsza sobota byłaby idealna!
th-cam.com/video/tSrnb3ujuIM/w-d-xo.html
To jest link do Zawierzenia się Maryi. Prowadzą krok po kroku. Polecam
Ojcze Remi czy może To ojciec jakoś wytłumaczyć rozumowo, w kontekście tekstów Pisma Świętego? Oczywiście polecenie Maryi "zróbcie wszystko cokolwiek wam powie" jest tutaj jednoznaczne, ale skoro już wiemy że Jezus jest jedynym pośrednikiem do Ojca, bo tak stanowi Pismo Święte, to po co się "rozwadniać" na boczne wątki, typu krew Jezusa to jest krew Maryi? Przecież kontynuując ten wątek możemy dojść do pra pra pra pra pra pra pra babci Maryi i pewnie będzie jeszcze można wykazać związki krwi, czy to na pewno jest właściwa droga do rozwijania kolejnych kultów? W czym taka droga będzie mieć oparcie?
Na
Ojcze czyli nie musi być kapłana przy odmawianiu aktu ofiarowania się Jezusowi przez rece Maryi ?Pytam bo mieszkam w miejscowości w której nie ma organizowanych tego typu zawierzenia
Nie musi być kapłana. Ja już po raz czwarty odnawiam zawierzenie. W 34 dniu idę do spowiedzi i po komunii cichutko odczytuję akt zawierzenia. Po raz pierwszy przepisałam własnoręcznie, i leży w kopercie. Teraz odmawiam krótszą wersję. Poszukaj na YT "33dni przygotowań do zawierzenia..." z parafii św Filomeny - prowadzą krok, po kroku. Polecam 👍😀
LInk do przygotowania oddaniu się w Niewolę Maryi nie działa..
Gdzie i kiedy można uczestniczyć w Zawierzeniu Maryi
Napisz do osoby, która to u nas koordynuje: Wiesia Albińska: albiwi6@o2.pl
Czy można zawierzyć się Maryji jeśli nie mogę przystępować do Sakramentów Świętych z powodu małżeństwa niesakramentalnego
następna sprawa - słowo "bezpieczny", czemu nie uważacie na słowa !
Dzięki za branie też "na warsztat" teologii i przekładanie na życie, a nie na odwrót. Moim zdaniem już zrobiło się na kanale zbyt kazuistycznie - od życia do teologii. Łatwiej się słucha treści na chwytliwe tytuły w stylu "czy mogę", ale - moim zdaniem - to nie jest cel sam w sobie, żeby usłyszeć, "czy mogę", bo Ojciec dostał takie czy inne pytanie. I nie ukrywam - w moim odczuciu czasem było żenujące podejmowanie niektórych tematów. W drugą stronę - od teologii do życia - może jest trudniej: trzeba trochę filozofii, trzeba włączyć specyficzną terminologię, ale na dłużą metę jest to rzeczywiście formacyjne. Odpowiedzi na wyrwane z kontekstów życiowych pytania mnożyć można w nieskończoność, a i tak nie uczy to na dłuższą metę mechanizmów, sposobów oceniania życia i rozmaitych sytuacji w kontekście nauki Kościoła. Jestem raczej za "rozkminianiem" od ogółu do szczegółu, niż na odwrót, na podstawie tajemnic wiary, dogmatów, tekstów liturgicznych itp. To treści, które pozornie "odrzucają", ale tak naprawdę w najpełniejszy sposób pokazują, co jest w życiu granie - o wiele lepiej, niż skupianie się na kazusach i kazusikach życia. Ich zawsze będzie tyle ile ludzi na świecie, pomnożone przez ilość minut w życiu każdego człowieka. Dzięki i chętnie posłucham więcej.
Kto może sie zawierzyć? Niesakramentalni też?
Też.
@@MocniwDuchu 😄
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! (...). Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył” (Wj 20, 2-5) "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Mt 4,10).
- 1J 4:8 "Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością."
- Bóg jasno i wyraźnie pokazał, że nie istnieje prawdziwa miłość bez wolności.
- Bóg każdemu stworzeniu dał wolność.
- Bycie dzieckiem, nie jest niewolą.
- Bycie dzieckiem Marii, Matki Jezusa, jest ogromną łaską, a nie niewolą.
- Niewola to coś złego, pozbawia człowieka wszelkiej wolności którą Bóg dał swojemu stworzeniu.
- Niewola znaczy - musisz.
- Jezus pyta - czy chcesz?
- Jezus pyta - czy wierzysz?
J 8:24 "Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że JA JESTEM, pomrzecie w grzechach swoich."
- U Jezusa nie ma żadnej niewoli.
- Tak samo jest z Marią, Matką Jezusa i naszą Mamą.
- Maria w całkowitej wolności odpowiedziała Bogu, przez anioła,
Łk 1:38 "Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł."
- W żaden sposób nie potrafię zrozumieć oddania się w niewolę, skoro Bóg dał nam wolność, to działanie przeciwko temu co Bóg dał swojemu stworzeniu.
- Każdego dnia dziękuję Jezusowi, że dał mi swoją Mamę, za moją Mamę.
- Każdego dnia dziękuję Jezusowi, że dał mnie swojej Mamie, jako mojej Mamie.
- Każdego dnia dziękuję Marii, Matce Jezusa, że została moją Mamą, że jestem jej synem.
To właśnie wyjaśnia o. Remi w powyższym filmiku mówiąc, że trzeba być w głębokiej zażyłości z Maryją, żeby zrozumieć słowo "niewola ". Język " w niewolę " może być archaiczny ale nawiązuje do tradycji ideałów rycerskich, w których cała kultura zachodnia wyrosła i nimi się szczyciła. W nich rycerz z nadania, sam wybierał służbę dla swojej Pani, na śmierć i życie, ufając jej decyzjom z oddaniem, a przy tym często też oddawał jej serce... Tutaj znajduje się najbliższy sens słowa niewola. Służyć z miłości. Popatrz np. Kard. St. Wyszyński kandydat na ołtarze.
- Jestem w głębokiej zażyłości z Maryją, jednak nie z powodu niewoli, tylko miłości, którą Bóg obficie wylewa na tych co idą za Jezusem.
"W nich rycerz z nadania, sam wybierał służbę dla swojej Pani, na śmierć i życie, ufając jej decyzjom z oddaniem, a przy tym często też oddawał jej serce..."
- Rycerz sam wybierał, więc nie robił tego w niewoli, że musiał, tylko że chciał, czyli w całkowitej wolności.
- Wydaje mi się, że zostało to źle przetłumaczone na polski iteraz się to przepycha na siłę, bo nijak nie da się tego pojąć, przynajmniej dla mnie.
- Jezus Chrystus w całkowitej wolności przyszedł na świat, przyjął Ciało z Maryi dziewicy i Zbawił świat.
- Jezus uczynił to z miłości,
J 15:13 "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich."
- Umiłowany uczeń Jezusa, Jan apostoł, jasno pisze,
1J 4:8 "Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością."
- Niewola, to brak wolności, nie - wola, czyli niejako zniewolenie człowieka, coś złego.
- Bóg to dobro.
- Zło to szatan.
- Bóg jasno i wyraźnie pokazał, że nie istnieje prawdziwa miłość bez wolności.
- Niewola to brak wolości.
- Tak to rozumiem.
- Jeżeli nie Jezusa, to kogo mamy naśladować?
- Hmmm ... ???
Czy każdy może oddać się Maryi?
Tak.
Jeśli jest się bez ślubu kościelnego to chyba nie bardzo?
Każdy i w każdej sytuacji, Ona w Swoim Dobrym Sercu zadba, aby taka osoba poszła w kierunku Syna. Jeden niezbędny warunek, akt wolnej woli. Dobrowolne i bez przymusu zawierzenie. Nawet słowami "Mamo, zmień mnie, moje życie, mój świat, bo ten, w którym jestem, nie jest wart mojego życia". Później zaczynają się cuda, co osobiście potwierdzę pod przysięgą jeżeli będzie trzeba.
W jaką niewolę, co to za terminologia? Matka Najswietsza jest stworzeniem, tak samo jak my. Ona doskonale wykonała swoją misję przynosząc Boga w ciele człowieka. My mamy inna misję, przynosząc Boga na świat przez Ducha Św. Jesteśmy Jego światłem na tej ziemi, solą ziemi. Duchowe przyjście Jezusa Chrystusa jest naszą misją objawiania wolności od zniewolen zła, od powstania z najgorszych, dramatycznych czułości grzechu Kiedy my to zrozumiemy i zaczniemy głosić chwałę Jego Królestwa, Jego Świętego Kosciola! 💜
Tsooo???
Dokładnie to jest to oddanie się w niewolę milosci Pana Jezusa przez Niepokalanej Serce Maryi. Zawierzenie się Maryi jest skrótem myślowym.
NOSICIE ŁAŃCUSZEK NIEWOLNIKA?
Chce się dowiedzieć więcej informacji na ten temat. Czy to tylko ksiądz może nałożyć taki łańcuszek czy osoby same sobie zakładają ?
Ja założyłam sama poświęcony przez kaplana.
Łańcuszek nie jest obowiązkowy. Mija już prawie rocznica od mojego Zawierzenia i nie noszę łańcuszka. To jest tylko symbol. U mnie łańcuszek generował pychę 😃 , innemu może w życiu pomagać. To sprawa indywidualna
Czyli "dary duchowe" nie sa dla tych ktorzy w swoim zyciu nie maja czasu i mozliwosci odprawiania jakis "calo miesiecznych" przygotowan?
Po ilości kciuków w dół może o Recław policzyć ilu protestantów obejrzało ten film :)
Dlaczego nie ksiądz tylko znowu świecka osoba przygotowuje
Widać, że Ojciec nie wiele wie na temat zawierzenia. Gadanie dla gadania....
Boze ,czego to sobie ludzie nie wymyslaja ! Skad to sie u nich bierze ? To nie ma nic wspolnego z wiara w Slowo Boze .
A po co zawierzać Maryji?.... "Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus." (1Tm 2,5)
"I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni." (Dz 4,12)
Modlenie się do zmarłych: "Nie znajdzie się pośród ciebie nikt ... kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych; Gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni ..." (PP 18:10-12)
Modlenie się do obrazów i posągów: "Komu Mnie podobnym i równym uczynicie? Z kim Mię zestawicie, jakoby z podobnym? Wyrzucają złoto z sakiewki i ważą srebro na wadze.
Opłacają złotnika, żeby ulał bożka, którego potem czczą, padając nawet na twarz. Podnoszą go na barki, dźwigają, potem go umieszczają na podstawie.
I stoi, z miejsca swego się nie ruszy. Wołają do niego, on nie odpowiada, nie wybawi nikogo z ucisku. Pan włada przyszłością Pamiętajcie o tym i okryjcie się wstydem! Grzesznicy, nawróćcie się sercem!" (Iz 46:5-8)
JEDYNIE W JEZUSIE CHRYSTUSIE JEST ZBAWIENIE!!! Jezus jest Królem!
Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem... Chyba żebyście uwierzyli na próżno. Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; 1Kor15,1-4
Grzech zostaje wymazany przez krew Jezusa Chrystusa, Twoja kara została przejęta przez Jezusa, on umarł na krzyżu za nasze grzechy. Każdy jest grzesznikiem i żadne dobre uczynki nie zrobią z nas świętych, potrzebujesz odgórnej pomocy. Nie tylko aborcja, morderstwo, pijaństwo to grzechy... spojrzenie pożadliwie na osobę lub jej własność, kłamstwo, najdrobniejsza nieprawość to grzech, zasługujący na potępienie. Dlatego każdy człowiek potrzebuje Boga aby rozwiązał jego problem grzechu, sam człowiek nie da rady.
Bóg jedynie wiarę w Jezusa poczytuje nam „za tytuł do usprawiedliwienia” (Rz 4, 5; 3, 26) i „będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa dla naszego usprawiedliwienia” (Rz 4, 24-25). Słowo Boże zatem mówi jasno, że każdemu, kto „wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia” (Rz 4, 5). Każdy człowiek dzięki tej wierze nazwany jest błogosławionym, „któremu Pan nie poczyta grzechu” (Rz 4, 8); wszyscy, którzy zgodzili się, że „Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków” (Rz 4, 6), dostępują odpuszczenia grzechów w imię Jezusa (Łk 24, 47).
Wyraźnie jest to polemika protestancka, dziękuję za twój komentarz.
Bóg zapłać.
Bóg zapłać 🙏❤️
Bóg zapłać!