Jak słyszę "punkt elektryczny" to mnie aż skręca i zawsze odpowiadam że punkty to rozdaje policja a elektryk robi instalacje i kasuje za całość. Bo przenieść gniazdko 2m dalej to nie to samo co ciągnąć obwód wydzielony przez cały domek a nie daj po wszystkim bo sobie ktoś po tynkach przypomniał że jeszcze by mu się gniazdo jednak w ogrodzie przydało. A jak wcześniej mówiło się że by się przydało to "e tam z przedłużacza się pociągnie".
Dla tego ja sam robię sobie wszystko i żaden elektryk z jego punktami nie jest mi do niczego potrzebny. Straciłem zaufanie do tego towarzystwa bezpowrotnie.
Panie Jacku ja tak nie nt pytanie w jakich przypadkach wykonuje się pomiar rezystancji izolacji napięciem 2500V wyczytałem gdzieś że tym napięciem mierzy się wszystkie kable oprócz kabli sterowniczych ale co z kablem np na napięcie 1000V ? ktoś też zarzucił w jakimś komentarzu że wszystko to przewody ale myślę że Pan mnie zrozumie - YKY, YDY -) pozdrawiam a jeżeli chodzi o pkt to ma Pan rację - ciężko policzyć - kiedyś pkt to było gniazdo i lampa - no ale instalacje były inne w pomieszczeniu 3 gniazda 1 lampa i przewody tzw YDYT z tą błoną, pamięta je Pan TERAZ ŻADKO CHYBA STOSOWANE kładło się je bezpośrednio pod tynk bez wkuwania w błonę wbijało się gwoździk i na to gips oczywiście gwoździe się wyciągało itd i instalacje były bardzo proste POZDRAWIAM
taki jeden doliczał na naprawę busa gdyby mu się popsuł🤣🤣🤣 A co to konia obchodzi że się wóz przewrócił🤣🤣🤣.Powiedziałem mu niech sobie kupi busa który się nie psuje....I cześć jak czapka
@@wiernipolscesuwerennej A po kiego grzyba? Kabel schowany w ścianie ma za zadanie zabezpieczyć go przed uszkodzeniami jak i odprowadzić ciepło gdyby np wykorzystywać obwód niezgodnie z przeznaczeniem - to tak w skrocie/uproszczeniu. Więc im ściślej to zaprawa okryje tym lepiej ;)
Wkońcu znalazła się osoba, która wyprowadza elektryków szukających łatwego i szybkiego zarobku z ich przekonania jakim jest punkt. Bierze się kase za całość i tyle. Bo dziwi mnie wycena instalacji elektrycznej na podstawie metrażu domu np. dom 120m2 to 70 punktów. No tak ale potem w takim domu plątają sie przedłużacze i sie człowiek potyka. Nawet gniazdo siłowe 400V liczą jako 3 punkty, szkoda że nie 5 bo jest 3 fazy, przewód N oraz PE. Dobrze , że muraż nie podaje ceny od ilości łopat wrzuconych do betoniarki. Super robota Panie Jacku. .
@@JacekH07elektryk inwestor jak jest oszczędny( za bardzo) bo elektryk bierze za punkt to ograniczy do minimum gniazdka. Wtedy ma 1 gniazdko na ścianie i jest zadowolony, że instalacje miał zrobioną za 2 tys.. Nie rozumiem takich ludzi. Zamiast zrobić raz a dobrze to potem wychodza takie kwiatki jak przedłużacze.
dokladnie. Jacku. smiech mnie ogarnia jak dzisiaj pani pyta mnie ile za punkt biore. w 3 pokojach chce cis pozmienia....smiech na sali. To sie wzielo z tego ze ludzie mysla ze punkt to cos stalego i mozna wybrac najtanszego wykonawce. porazka
Zawsze proszę o projekt budynku.Z tego można wstępnie wyliczyć. Jeśli to jest modernizacja to jadę na miejsce i oceniam. Stosowanie pojęcia punkt jest dla ludzi - nie dla elektryków.
@@JacekH07elektryk dzięki za odpowiedź, poza tym film ok. Jak mnie pytają ile za punkt to mówię zawsze żeby mi wytłumaczyli czym on dokładnie jest. Jeśli inwestor daje materiał to wtedy mówię mu jak dla mnie wygląda punkt i na tej podstawie wyceniam mu robotę. Gorzej już kiedy mam zrobić wycenę z materiałem bo wtedy muszę więcej wycenić żeby w trakcie nie wyszło, że muszę dokładać do interesu no i wtedy zaczynają się schody z klientem, że za dużo liczę i ogólnie drogie to wszystko i że inni taniej by zrobili. Powiem tak, gdybym się nie podpisywał pod papierami wtedy bym zrobił tak jak chce inwestor i miałby o 40% taniej, ale kiedy na dokumentacji jasno jest napisane co ma być to jak mam inwestorowi wyjaśnić, że ja nie mogę wykraczać poza swoje uprawnienia i nie mogę od tak instalacji zrobić inaczej niż jest narysowane w planach? Przecież w razie awarii, to pierwsze czepiają się elektryki czy była wykonana zgodnie z projektem budowlanym, jeśli była i badania to potwierdzają to projektant dostaje po dupie a jak nie to ten co tę instalacje wykonał. Jak to ma się u was?
wg.mnie punkt elektryczny to praca jaka musze wykonac azeby instalacja byla polaczona i tak gniazdko wylacznik puszka laczeniowa kucie sciezki w scianie to sa punkty orurowanie w piwnicy i uzbrojenie w odbiorniki to sa punkty
Witam co do wyceny.. Inwestor musi wiedzieć ile zapłaci a jak jeszcze może sam to policzyć to dadatkowa korzyści dla elektryka.. Puszka 40 + 10 następna, przewód 2 zł + 2 cegłą 4 zbrojny beton za metr, oświetlenie 40 + 10 za następne oczka w gk. Rozdzielania 200 + 10 zł (230v) 20 zł 400v za każde zabezpieczenie. Gn 400v 80 zł netto.
Niby można tak skrupulatnie liczyć ale to rodzi kolejne problemy - np to że klient powie że puściłem przewód inna trasą niż on by to zrobił i wyszło dłużej o 2 mb i chce go naciągnąć
to prosta sprawa punkt to przewód wystający ze sciany. Dalej ilość kabla, ilość otworów i w jakim materiale bo w zbrojonym betonie to 30 zł mało bo można uszkodzić frez za 500 zł. Jeszcze montaż puszek bo czasem elektryk zostawia dla tynkarzy a póżniej marudzi że krzywo. Montaż rozdzielni osobno
Najgorsze pytanie jakie zadają inwestorzy! Nawet nie wiedzą jak dużo mogą przez to stracić. Ile za punkt.... Ja liczę za całość na podstawie projektu, później można to podzielić na ilość "punktów" i powiedzieć klientowi to co chce usłyszeć - oczywiście licząc wszystko, włączniki, gniazda każde osobno, rolety sterowanie rolet, każdy kinkiet.... Nazbiera się tego :)
Na dużych budynkach to wiadomo że z punktu to jest ciężko, bo za dużo różnego typu instalacji jest. Na domach jednorodzinnych jak klientowi się wytłumaczy co to jest ten mityczny punkt to nie ma problemu. Z punktami największe zamieszanie się robi gdy niektórzy instalatorzy zaczynają zaniżać ceny bo np. punkt 20 zł i zaczyna się szukanie tych punktów. Lub punkt tani a łączenie rozdzielnicy kosztuje drugie tyle. Każdy ma jakąś swoją metodę byle by się to opłacało.
zwykło się mówić że punkt elektryczny to odbiornik czyli wypust do lampy, gniazdo itd a doprowadzamy przewód do np potrójnej puszki to trzeba to uwzględnić w kosztorysie . Wyłącznik schodowy to dwa punkty itd. można liczyć wycenę instalacji na punkty ale trzeba uwzględnić mniej więcej ile przewodu i na jaki odległości będzie prowadzony i oczywiście w jakim materiale
Dokładnie.Tak się przyjęło i kiedyś nie było z tym problemu (ze zrozumieniem co to punkt). Problem stworzył się jak pojawili się kombinatorzy co zaczęli liczyć puszki jako punkty i niby zbijali cenę za ten przysłowiowy "punkt". Dla mnie punkt to jest punkt odbiorczy: gniazdo, oświetlenie itd. Rozdzielnica: jedno pole-jeden punkt. Przewody i reszta koszty... Plus odpowiedni przelicznik na kucie: beton, suporek itd. Jest to wtedy uczciwe i dla inwestora i wykonawcy. Tyle w temacie.
Jak ktoś ma podstawową wiedzę to dużo może zrobić samemu. Wiadomo, że firmy utrzymujące się z wykonywania instalacji elektrycznej robić za darmo nie będą.
Życzę powodzenia w wykonywaniu instalacji samemu - Ale jak coś się stanie to miej pretensje do siebie samego. Jak coś jest do wszystkiego to znaczy, że jest do niczego. (każdy jest specjalistą w wąskiej dziedzinie).
Nie przesadzaj.. położenie kabla w scianie i założenie gniazdka to nie jest jakiś rocket science.. wiadomo, że trzeba wiedzieć co się robi ale bez przesady, że człowiek bez uprawnień, po krótkiej lekturze nie będzie w stanie tego poprawnie zrobić..
@@wiernipolscesuwerennej 5x4mm2 wówczas gdy chce się podłączyć do tego piekarnik. Do samej płyty indukcyjne wydaje mi się że wystarczy przewód 5x2.5mm2.
Dla ludzi takich jak ja mieszkających w bloku określenie cena za punkt jest jak najbardziej trafna a ponieważ wielu fachowców ma właśnie takie podejście że, panie trzeba zobaczyć, trzeba 100 innych rzeczy zrobić, to sie nie opłaca i rzucają tysiącami żeby jak najwięcej kasy wyciągnąć, dziękuje wszystkim kanałom na you tube w których specjaliści i fachowcy uczą i pokazują ludziom jak coś zrobić. Dzięki temu zaoszczędziłem mnustwo pieniędzy i sam wyremontowałem pół mieszkania w starym budownictwie, w tym zrobiłem nową całą instalacje elektryczną z rozdzielnicą a ellektrykowi zapłaciłem tylko za pomiar i odbiór potrzebny do zaplombowania licznika elektrycznego. Pozdrawiam.
Tez tak zaczalem robic. Bo w trakcie prac okazywalo sie, ze schodowe i krzyzowe opasaja korytarz i jest 5 lacznikow. Gniazdek nawalone w kuchni tez na 4 obwodach. A tak im wiecej w kablach tym wiecej dla mnie. Proste i logiczne.
Ile za punkt? Dziwne pytanie w stylu... Ile za zielony samochód. Takie pitolenie... Normalnie zleca się wykonanie całości za cenę ryczałtową. Elektryk sobie to może dzielić na punkty i metry jak chce. Może nawet mnożyć i potęgować w nawiasach...i tak wygra przetarg najniższa cena. Na dużych przetargach to się na końcu zbiera wszystkich chętnych do kupy i dostaje robotę ten co najniżej "gracie ściągnie". Tak to się w żargonie nazywa 🤣
Chłopie...jak będziesz takim centusiem i będziesz wyliczał każdy metr rurki i każdy kołek to dużego kontraktu nigdy nie dostaniesz. Będziesz zawsze domki klepał.... a na rurce sie nie wzbogacisz. pozdrawiam.
JacekH07 elektryk duże kontrakty są jak najbardziej do przyjęcia jeśli konkretnie mierzy się swoje siły na inwestycję. Nieraz widziałem ekipy, które właśnie się poparzyły bo chcieli jeść chochlą. Jako podwykonowawca zgadzam się w 1000%. Nigdy nie pracuje dla nikogo innego jak dla docelowego inwestora.
@@JacekH07elektryk 100%racji! A tanio i szybko to sobie w domu może ktoś robić nawet się uczyć na własnych bledach, a nie za pieniądze! Nie sztuką jest mieć dużo pracy i być zarobiony 3 lata do przodu! Czlowiek wstaje rano poto by zarobić jak najwięcej na życie pracą! 😉A nie odwrotnie! Pzdr.
Ja nie mam tego problemu. Wszystko zrobiłem sobie sam, od rozdzielnice po ostatnie gniazdko i łącznik. Zrobienie całej instalacji w mieszkaniu 33 metry kwadratowe wyniosło mnie jakieś 300 do 40p PLN, że wszystkim, przewody 2 5 I 1.5, puszki 60 i 80 mm, łączniki i gniazda po części zostawiłem stare, po części dałem nowe. Prosta robota ale dlubaniny i syfu o niemiara, ale sam wszystko kulem i murowalem, nie tylko sama elektryka. Gdybym brał "fachiwca" to i 4000 by było mało. Ja zrobiłem za 10% tego, ale samemu trzeba było rączki zakasać i plecki pozginać. Ale przynajmniej wiem, że jest zrobione dobrze, bo sam robiłem. I ani jednej złączki "W" nie zastosowałem.
Czy po wykonaniu instalacji przeprowadziles pomiar impedancji pętli zwarcia? Jeśli w instalacji występuje RCD to czy zmierzyles w jakim czasie aparat ten reaguje?. (każdy jest specjalistą w wąskiej dziedzinie).
Kojarzę Cię z elektrykadkakazdego.Komentujesz tam czasami .Pewnie ze wiele rzeczy da się samemu zrobić ,jeśli zrobiłeś to poprawnie to super.Elektryka jest szeroka dziedzina i nie ukrywajmy takie instalacje budowlane są najprostsze ale wiele rzeczy trzeba wiedzieć żeby wykonać ja poprawnie ,są pewne szczegóły o których wielu elektryków zapomina bo się nie rozwijają :)
Dla mnie pojęcie punktu jest bez sensu. Już od dawna ustalam cenę za robotę zanim zacznę. Wystarczy odpowiednio się dogadać co usługa obejmuje. Oczywiście materiał dodatkowo liczony według zużycia. Jeżeli wyjdzie mi położyć 10 czy 20 m przewodu lub wywiercić puszkę dodatkowo to przymykam na to oko. Wiadomo, że zaczynając przygodę z usługami nie ma się wyczucia ile czasu i pracy wyjdzie więc można się posiłkować swoimi wyliczeniami za dane czynności. Jest jeszcze jeden plus podania ceny na początku. W pewnym stopniu eliminujemy niedopowiedzenia (właśnie np. rozbieżności związane z definicją punktu) przy późniejszym rozliczeniu. Oczywiście nie wyeliminujemy całkowicie "targowania się". Klient też jest w pewnym stopniu zadowolony bo wie ile środków musi sobie zabezpieczyć na daną inwestycję. Ogólnie to temat "rzeka" zwłaszcza, że ludzie lubią oszczędzać zwłaszcza na instalacji elektrycznej.
Stawka za punkt przeważnie zależy od tego z jakim podłożem przyjdzie nam działać: żelbeton, czerwona cegła, dziurawka, pustak. - czym twardszy materiał tym drożej za punkt.
Ludzie jak wycenić robociznę nie biorąc za punkt. Umawiam się z tym Panem za robociznę tak daje mi cenę tylko jes jedno ale kiedy zacznę wymyślać że chcę więcej gniazdek. Przecież dał Pan cenę niech Pan robi. Pieprzysz Pan głupoty aż się nie chce słuchać. Znam ludzi którzy chcieli 20 gniazdek w całym domy a puźniej wychodziło 80 no rub pan dałeś cenę za robociznę. Dlatego bierze się za punkt i wszystko w temacie
Ja spisuje umowę zlecenia wykonania prac: gdzie wpisujemy ilość gniazd, wyłączników, wypustów zasilania i oświetlenia. Metody śledzenia kabli etc. Wtedy jak Pan chce coś dodatkowego to dostaje załącznik A w nim dodatkowa wycenę.
Dobry temat :-)
Jak słyszę "punkt elektryczny" to mnie aż skręca i zawsze odpowiadam że punkty to rozdaje policja a elektryk robi instalacje i kasuje za całość. Bo przenieść gniazdko 2m dalej to nie to samo co ciągnąć obwód wydzielony przez cały domek a nie daj po wszystkim bo sobie ktoś po tynkach przypomniał że jeszcze by mu się gniazdo jednak w ogrodzie przydało. A jak wcześniej mówiło się że by się przydało to "e tam z przedłużacza się pociągnie".
nie po to elektrykę sie robi by gniazdek czy łączników oświetlenia brakowało
Dla tego ja sam robię sobie wszystko i żaden elektryk z jego punktami nie jest mi do niczego potrzebny. Straciłem zaufanie do tego towarzystwa bezpowrotnie.
Bez przesady zas nie mozna nadziubdziac gniazdek niewiadomo ile a zawsze mozna skorzystac z przedluzacza
Myślę że to miało więcej sensu kiedyś gdy wszystko robili na 1 obwodzie:) odcinki między puszkami były podobne, nie było udziwnień,alarmów czy ledów:)
W ten czas zapewne punktami była ilość topików w 'rozdzoelni' 🙂👍
@@miloszek4859to byly obwody a nie punkty
Panie Jacku ja tak nie nt pytanie w jakich przypadkach wykonuje się pomiar rezystancji izolacji napięciem 2500V
wyczytałem gdzieś że tym napięciem mierzy się wszystkie kable oprócz kabli sterowniczych ale co z kablem np na napięcie 1000V ? ktoś też zarzucił w jakimś komentarzu że wszystko to przewody ale myślę że Pan mnie zrozumie - YKY, YDY -)
pozdrawiam
a jeżeli chodzi o pkt to ma Pan rację - ciężko policzyć - kiedyś pkt to było gniazdo i lampa - no ale instalacje były inne w pomieszczeniu 3 gniazda 1 lampa i przewody tzw YDYT z tą błoną, pamięta je Pan TERAZ ŻADKO CHYBA STOSOWANE kładło się je bezpośrednio pod tynk bez wkuwania w błonę wbijało się gwoździk i na to gips oczywiście gwoździe się wyciągało itd i instalacje były bardzo proste
POZDRAWIAM
W garażu drewnianym ( płyta OSB ) pod gniazdka wyłączniki i lampę coś podkładamy (blachę tekstolit) ? . To też trzeba chyba coś do punktu doliczyć .
racja.
taki jeden doliczał na naprawę busa gdyby mu się popsuł🤣🤣🤣
A co to konia obchodzi że się wóz przewrócił🤣🤣🤣.Powiedziałem mu niech sobie kupi busa który się nie psuje....I cześć jak czapka
Przede wszystkim przewody należy prowadzić w uchwytach, które mają za zadanie zachować dany odstęp między podłożem a przewodem.
@@wiernipolscesuwerennej A po kiego grzyba? Kabel schowany w ścianie ma za zadanie zabezpieczyć go przed uszkodzeniami jak i odprowadzić ciepło gdyby np wykorzystywać obwód niezgodnie z przeznaczeniem - to tak w skrocie/uproszczeniu. Więc im ściślej to zaprawa okryje tym lepiej ;)
Wkońcu znalazła się osoba, która wyprowadza elektryków szukających łatwego i szybkiego zarobku z ich przekonania jakim jest punkt. Bierze się kase za całość i tyle. Bo dziwi mnie wycena instalacji elektrycznej na podstawie metrażu domu np. dom 120m2 to 70 punktów. No tak ale potem w takim domu plątają sie przedłużacze i sie człowiek potyka. Nawet gniazdo siłowe 400V liczą jako 3 punkty, szkoda że nie 5 bo jest 3 fazy, przewód N oraz PE. Dobrze , że muraż nie podaje ceny od ilości łopat wrzuconych do betoniarki. Super robota Panie Jacku. .
przedłużacze w domu? nie po to elektrykę sie robi by gniazdek brakowało!!!
@@JacekH07elektryk inwestor jak jest oszczędny( za bardzo) bo elektryk bierze za punkt to ograniczy do minimum gniazdka. Wtedy ma 1 gniazdko na ścianie i jest zadowolony, że instalacje miał zrobioną za 2 tys.. Nie rozumiem takich ludzi. Zamiast zrobić raz a dobrze to potem wychodza takie kwiatki jak przedłużacze.
dokladnie. Jacku. smiech mnie ogarnia jak dzisiaj pani pyta mnie ile za punkt biore. w 3 pokojach chce cis pozmienia....smiech na sali. To sie wzielo z tego ze ludzie mysla ze punkt to cos stalego i mozna wybrac najtanszego wykonawce. porazka
Zawsze proszę o projekt budynku.Z tego można wstępnie wyliczyć. Jeśli to jest modernizacja to jadę na miejsce i oceniam. Stosowanie pojęcia punkt jest dla ludzi - nie dla elektryków.
Ile za punkt ... to trzeba na miejscu.... człowieka wyczaic z jaką sumą byłby się w stanie rozstać.
U mnie elektryk robil instalecjie od podstaw.
I on liczy sobie od punktu.Komu jak pasuje niech sobie liczy wazne ze kazdy zadowolony.
👍👍👍👍
Panowie robiłem wycenę kilku instalacji i średnio mi wychodziło tak, że 3/4 ceny materiału wynosi koszt robocizny. Czy u was jest tak samo?
różnie z tym jest. ale coś podobnego
@@JacekH07elektryk dzięki za odpowiedź, poza tym film ok. Jak mnie pytają ile za punkt to mówię zawsze żeby mi wytłumaczyli czym on dokładnie jest. Jeśli inwestor daje materiał to wtedy mówię mu jak dla mnie wygląda punkt i na tej podstawie wyceniam mu robotę. Gorzej już kiedy mam zrobić wycenę z materiałem bo wtedy muszę więcej wycenić żeby w trakcie nie wyszło, że muszę dokładać do interesu no i wtedy zaczynają się schody z klientem, że za dużo liczę i ogólnie drogie to wszystko i że inni taniej by zrobili. Powiem tak, gdybym się nie podpisywał pod papierami wtedy bym zrobił tak jak chce inwestor i miałby o 40% taniej, ale kiedy na dokumentacji jasno jest napisane co ma być to jak mam inwestorowi wyjaśnić, że ja nie mogę wykraczać poza swoje uprawnienia i nie mogę od tak instalacji zrobić inaczej niż jest narysowane w planach? Przecież w razie awarii, to pierwsze czepiają się elektryki czy była wykonana zgodnie z projektem budowlanym, jeśli była i badania to potwierdzają to projektant dostaje po dupie a jak nie to ten co tę instalacje wykonał. Jak to ma się u was?
wg.mnie punkt elektryczny to praca jaka musze wykonac azeby instalacja byla polaczona i tak gniazdko wylacznik puszka laczeniowa kucie sciezki w scianie to sa punkty orurowanie w piwnicy i uzbrojenie w odbiorniki to sa punkty
Prosta instalacja tz standard to od 3 do 5% od wartosci domu lub mieszkania.
Mi się wydaje że od ilości metrów kabla do położenia.
Witam co do wyceny.. Inwestor musi wiedzieć ile zapłaci a jak jeszcze może sam to policzyć to dadatkowa korzyści dla elektryka.. Puszka 40 + 10 następna, przewód 2 zł + 2 cegłą 4 zbrojny beton za metr, oświetlenie 40 + 10 za następne oczka w gk. Rozdzielania 200 + 10 zł (230v) 20 zł 400v za każde zabezpieczenie. Gn 400v 80 zł netto.
Niby można tak skrupulatnie liczyć ale to rodzi kolejne problemy - np to że klient powie że puściłem przewód inna trasą niż on by to zrobił i wyszło dłużej o 2 mb i chce go naciągnąć
To ile za punkt w żel-betonie?
X 2 bo jest twardo i glosno ;)
to prosta sprawa punkt to przewód wystający ze sciany. Dalej ilość kabla, ilość otworów i w jakim materiale bo w zbrojonym betonie to 30 zł mało bo można uszkodzić frez za 500 zł. Jeszcze montaż puszek bo czasem elektryk zostawia dla tynkarzy a póżniej marudzi że krzywo. Montaż rozdzielni osobno
Najgorsze pytanie jakie zadają inwestorzy! Nawet nie wiedzą jak dużo mogą przez to stracić. Ile za punkt.... Ja liczę za całość na podstawie projektu, później można to podzielić na ilość "punktów" i powiedzieć klientowi to co chce usłyszeć - oczywiście licząc wszystko, włączniki, gniazda każde osobno, rolety sterowanie rolet, każdy kinkiet.... Nazbiera się tego :)
Logiczne ze punk to polozenie przewodu od puszki do puszki lub puszki lampy itp. nie dotyczy niestandardowych odleglosci
Na dużych budynkach to wiadomo że z punktu to jest ciężko, bo za dużo różnego typu instalacji jest. Na domach jednorodzinnych jak klientowi się wytłumaczy co to jest ten mityczny punkt to nie ma problemu. Z punktami największe zamieszanie się robi gdy niektórzy instalatorzy zaczynają zaniżać ceny bo np. punkt 20 zł i zaczyna się szukanie tych punktów. Lub punkt tani a łączenie rozdzielnicy kosztuje drugie tyle. Każdy ma jakąś swoją metodę byle by się to opłacało.
zwykło się mówić że punkt elektryczny to odbiornik czyli wypust do lampy, gniazdo itd a doprowadzamy przewód do np potrójnej puszki to trzeba to uwzględnić w kosztorysie . Wyłącznik schodowy to dwa punkty itd. można liczyć wycenę instalacji na punkty ale trzeba uwzględnić mniej więcej ile przewodu i na jaki odległości będzie prowadzony i oczywiście w jakim materiale
Dokładnie.Tak się przyjęło i kiedyś nie było z tym problemu (ze zrozumieniem co to punkt). Problem stworzył się jak pojawili się kombinatorzy co zaczęli liczyć puszki jako punkty i niby zbijali cenę za ten przysłowiowy "punkt". Dla mnie punkt to jest punkt odbiorczy: gniazdo, oświetlenie itd. Rozdzielnica: jedno pole-jeden punkt. Przewody i reszta koszty... Plus odpowiedni przelicznik na kucie: beton, suporek itd. Jest to wtedy uczciwe i dla inwestora i wykonawcy. Tyle w temacie.
Co rozumiesz przez kolizja z instalacjami niskopradowymi
Instalacje alarmowe, monitoring, TV itp. Układanie w bezpośrednim sąsiedztwie z instalacją elektryczna.
@@JacekH07elektryk w jakich odstępach układasz te instalacje? Czy izolujesz dodatkowo miejsca przeciecinania się tych instalacji?
Jak ktoś ma podstawową wiedzę to dużo może zrobić samemu. Wiadomo, że firmy utrzymujące się z wykonywania instalacji elektrycznej robić za darmo nie będą.
Życzę powodzenia w wykonywaniu instalacji samemu -
Ale jak coś się stanie to miej pretensje do siebie samego.
Jak coś jest do wszystkiego to znaczy, że jest do niczego. (każdy jest specjalistą w wąskiej dziedzinie).
Nie przesadzaj.. położenie kabla w scianie i założenie gniazdka to nie jest jakiś rocket science.. wiadomo, że trzeba wiedzieć co się robi ale bez przesady, że człowiek bez uprawnień, po krótkiej lekturze nie będzie w stanie tego poprawnie zrobić..
Tak wiec czym sie kierowac wyceniajac pracę ?
zyskiem, zyskiem. Nikt charytatywnie nie pracuje.
Można wyceniac na podstawie ilości roboczogodzin.
Np 20zł/1h.
@@wiernipolscesuwerennej za 20zł/h to nawet kelnerzy już nie chcą pracować.
Jaki przewód do płyty indukcyjnej 7000 W do 18 metrów może ktoś odpowiedzieć ??
Rozumiem że płyta 3f? Jeśli tak to 5x4
Ja bym zastosował 5x4mm2
Ja nie spotkałem się z płytami 3f tylko 2x230V. Wystarczy w zupełności 5x2,5 mm2.
@@wiernipolscesuwerennej 5x4mm2 wówczas gdy chce się podłączyć do tego piekarnik.
Do samej płyty indukcyjne wydaje mi się że wystarczy przewód 5x2.5mm2.
@@gracjansoroka1685 jak do samej płyty to 4x a nie 5x po co ta jedna faza więcej skoro ma być do samej płyty.....
Z osprzętem czy bez bo sa gniazda instalacyjne 1f po 18zł i po 80zł hahahahahhahahaha
Dla ludzi takich jak ja mieszkających w bloku określenie cena za punkt jest jak najbardziej trafna a ponieważ wielu fachowców ma właśnie takie podejście że, panie trzeba zobaczyć, trzeba 100 innych rzeczy zrobić, to sie nie opłaca i rzucają tysiącami żeby jak najwięcej kasy wyciągnąć, dziękuje wszystkim kanałom na you tube w których specjaliści i fachowcy uczą i pokazują ludziom jak coś zrobić. Dzięki temu zaoszczędziłem mnustwo pieniędzy i sam wyremontowałem pół mieszkania w starym budownictwie, w tym zrobiłem nową całą instalacje elektryczną z rozdzielnicą a ellektrykowi zapłaciłem tylko za pomiar i odbiór potrzebny do zaplombowania licznika elektrycznego. Pozdrawiam.
to że trzeba zobaczyć to rzecz normalna. A w czasie pracy też może wyjść coś niespodziewanego co spowoduje wzrost ceny.
Ja mnożę materiały razy dwa i to jest cena dla klienta.
Tez tak zaczalem robic. Bo w trakcie prac okazywalo sie, ze schodowe i krzyzowe opasaja korytarz i jest 5 lacznikow. Gniazdek nawalone w kuchni tez na 4 obwodach. A tak im wiecej w kablach tym wiecej dla mnie. Proste i logiczne.
Ile za punkt?
Dziwne pytanie w stylu...
Ile za zielony samochód.
Takie pitolenie...
Normalnie zleca się wykonanie całości za cenę ryczałtową. Elektryk sobie to może dzielić na punkty i metry jak chce. Może nawet mnożyć i potęgować w nawiasach...i tak wygra przetarg najniższa cena. Na dużych przetargach to się na końcu zbiera wszystkich chętnych do kupy i dostaje robotę ten co najniżej "gracie ściągnie". Tak to się w żargonie nazywa 🤣
Chłopie...jak będziesz takim centusiem i będziesz wyliczał każdy metr rurki i każdy kołek to dużego kontraktu nigdy nie dostaniesz. Będziesz zawsze domki klepał.... a na rurce sie nie wzbogacisz. pozdrawiam.
nie w głowie mi duże kontrakty czy podwykonawstwo. Wolę pić łyżeczką jak chochlą przynajmniej sie nie poparzę.
@@JacekH07elektryk Ktoś musi robić te duże budowy. Ludzie są ambitni.😊
JacekH07 elektryk duże kontrakty są jak najbardziej do przyjęcia jeśli konkretnie mierzy się swoje siły na inwestycję. Nieraz widziałem ekipy, które właśnie się poparzyły bo chcieli jeść chochlą. Jako podwykonowawca zgadzam się w 1000%. Nigdy nie pracuje dla nikogo innego jak dla docelowego inwestora.
@@JacekH07elektryk 100%racji! A tanio i szybko to sobie w domu może ktoś robić nawet się uczyć na własnych bledach, a nie za pieniądze! Nie sztuką jest mieć dużo pracy i być zarobiony 3 lata do przodu! Czlowiek wstaje rano poto by zarobić jak najwięcej na życie pracą! 😉A nie odwrotnie! Pzdr.
Ja nie mam tego problemu. Wszystko zrobiłem sobie sam, od rozdzielnice po ostatnie gniazdko i łącznik. Zrobienie całej instalacji w mieszkaniu 33 metry kwadratowe wyniosło mnie jakieś 300 do 40p PLN, że wszystkim, przewody 2 5 I 1.5, puszki 60 i 80 mm, łączniki i gniazda po części zostawiłem stare, po części dałem nowe. Prosta robota ale dlubaniny i syfu o niemiara, ale sam wszystko kulem i murowalem, nie tylko sama elektryka. Gdybym brał "fachiwca" to i 4000 by było mało. Ja zrobiłem za 10% tego, ale samemu trzeba było rączki zakasać i plecki pozginać. Ale przynajmniej wiem, że jest zrobione dobrze, bo sam robiłem. I ani jednej złączki "W" nie zastosowałem.
Czy po wykonaniu instalacji przeprowadziles pomiar impedancji pętli zwarcia?
Jeśli w instalacji występuje RCD to czy zmierzyles w jakim czasie aparat ten reaguje?.
(każdy jest specjalistą w wąskiej dziedzinie).
@@wiernipolscesuwerennej nie musiał bo zrobił remont u siebie , w razie w to siebie po głowie będzie drapał.
Kojarzę Cię z elektrykadkakazdego.Komentujesz tam czasami .Pewnie ze wiele rzeczy da się samemu zrobić ,jeśli zrobiłeś to poprawnie to super.Elektryka jest szeroka dziedzina i nie ukrywajmy takie instalacje budowlane są najprostsze ale wiele rzeczy trzeba wiedzieć żeby wykonać ja poprawnie ,są pewne szczegóły o których wielu elektryków zapomina bo się nie rozwijają :)
Dla mnie pojęcie punktu jest bez sensu. Już od dawna ustalam cenę za robotę zanim zacznę. Wystarczy odpowiednio się dogadać co usługa obejmuje. Oczywiście materiał dodatkowo liczony według zużycia. Jeżeli wyjdzie mi położyć 10 czy 20 m przewodu lub wywiercić puszkę dodatkowo to przymykam na to oko. Wiadomo, że zaczynając przygodę z usługami nie ma się wyczucia ile czasu i pracy wyjdzie więc można się posiłkować swoimi wyliczeniami za dane czynności.
Jest jeszcze jeden plus podania ceny na początku. W pewnym stopniu eliminujemy niedopowiedzenia (właśnie np. rozbieżności związane z definicją punktu) przy późniejszym rozliczeniu. Oczywiście nie wyeliminujemy całkowicie "targowania się". Klient też jest w pewnym stopniu zadowolony bo wie ile środków musi sobie zabezpieczyć na daną inwestycję. Ogólnie to temat "rzeka" zwłaszcza, że ludzie lubią oszczędzać zwłaszcza na instalacji elektrycznej.
To ile za punkt?
Pół litra minimum plus zapojka czyli minimum 30 PLN.
Stawka za punkt przeważnie zależy od tego z jakim podłożem przyjdzie nam działać: żelbeton, czerwona cegła, dziurawka, pustak. - czym twardszy materiał tym drożej za punkt.
@@MrOprawca1978 Ileee!?
a tu oferta do programu wyceny kosztorysowej instalacji elektrycznej th-cam.com/video/NBR-mTn1dyU/w-d-xo.html
Dziękuję
Za moich czasów to było 80zl za punkt czy to 1mb kabla czy 10mb
A jak 50m ?
Mam rozwiązanie 59zł za h.bez towaru i tyle.poz.
A to dobre jest
Brutto czy netto?
Nie ma co oglądać, sam sobie nie odpowiedział na to pytanie.
bo nie ma punktu elektrycznego
Jak nie idzie wycenić na podstawie ilości punktów to zawsze można zliczyć ilość roboczogodzin i pomnożyć przez jakąś stawkę.
Gang parisa:)
prędkość na 1,25 i lecisz
można 1.5
...święte słowa...ja liczę sobie za godzinę pracy...robię sobie spokojnie i bardzo dokładnie...jak inwestorowi nie odpowiada to kieruję go do PIS-u...
Ludzie jak wycenić robociznę nie biorąc za punkt. Umawiam się z tym Panem za robociznę tak daje mi cenę tylko jes jedno ale kiedy zacznę wymyślać że chcę więcej gniazdek. Przecież dał Pan cenę niech Pan robi. Pieprzysz Pan głupoty aż się nie chce słuchać. Znam ludzi którzy chcieli 20 gniazdek w całym domy a puźniej wychodziło 80 no rub pan dałeś cenę za robociznę. Dlatego bierze się za punkt i wszystko w temacie
Ja spisuje umowę zlecenia wykonania prac: gdzie wpisujemy ilość gniazd, wyłączników, wypustów zasilania i oświetlenia. Metody śledzenia kabli etc. Wtedy jak Pan chce coś dodatkowego to dostaje załącznik A w nim dodatkowa wycenę.