Wspaniała recenzja, jestem pod wrażeniem, dzięki! Nie wiem czy to był celowy zabieg czy tak wyszło po lekturze, ale miałam wrażenie, że mówisz jednym zdaniem przez te 15 minut 22 sekundy. Brawa też za to, że potrafisz recenzować utwór bez spojlerów. Odnośnie książki - czytam ją właśnie, ale wychodzi na to, że kocham interpunkcję, bo bardzo ciężko idzie mi czytanie i choć wiem, że chcę to przeczytać, to nie potrafię się wkręcić i robię przerwy, np. audiobook Rok 1984, a po nim znowu wracam do Fossego i będę szukać w nim tego, co w Twoim oku wywołało błysk i zachwyt, kiedy czytałeś. Oby udało mi się znaleźć :-)
Absolutnie się zgadzam. Absolutnie uwielbiam jedną ze scen na początku, nazwijmy to "obserwacji" (ale może cała książka jest obserwacją?). Niesamowicie Skandynawska. Wielkie dzieło i czekam na recenzję kolejnych części Septologi! Są już w Polsce ;))
cudowna recenzja! Najlepiej napisaną - w stylu Fossego - była chyba najbardziej nietrafioną recenzją tej powieści, jaką czytałam, a mianowicie ta pióra Kingi Dunin w KP. Momentami byłam rozdarta między irytacją na jakieś banały, ciągnące się opisy jazdy samochodem, a zachwytem nad jakąś refleksją, która padła kilka stron później, ale końcówka, która mnie emocjonalnie bardzo poruszyla (czego się kompletnie nie spodziewałam) sprawiła, że powieść została ze mną na długo, i będę chciała sięgnąć po drugi tom (chociaż też trochę się boję).
W pytę lektura, siada bardzo dobrze. Nawet to jedno zdanie nie męczy, chociaż szukać musiałem takich momentów, żeby móc zamknąć książkę. No i po drugą część też sięgnę.
Dziękuję! „Sprzedałeś” mi tę powieść! Pozdrawiam
Wspaniała recenzja, jestem pod wrażeniem, dzięki! Nie wiem czy to był celowy zabieg czy tak wyszło po lekturze, ale miałam wrażenie, że mówisz jednym zdaniem przez te 15 minut 22 sekundy. Brawa też za to, że potrafisz recenzować utwór bez spojlerów. Odnośnie książki - czytam ją właśnie, ale wychodzi na to, że kocham interpunkcję, bo bardzo ciężko idzie mi czytanie i choć wiem, że chcę to przeczytać, to nie potrafię się wkręcić i robię przerwy, np. audiobook Rok 1984, a po nim znowu wracam do Fossego i będę szukać w nim tego, co w Twoim oku wywołało błysk i zachwyt, kiedy czytałeś. Oby udało mi się znaleźć :-)
Absolutnie się zgadzam. Absolutnie uwielbiam jedną ze scen na początku, nazwijmy to "obserwacji" (ale może cała książka jest obserwacją?). Niesamowicie Skandynawska. Wielkie dzieło i czekam na recenzję kolejnych części Septologi! Są już w Polsce ;))
Nobel za recenzje 😊
wreszcie powieść z WIELKIEGO KONGLOMERATU ARTRAGE
cudowna recenzja! Najlepiej napisaną - w stylu Fossego - była chyba najbardziej nietrafioną recenzją tej powieści, jaką czytałam, a mianowicie ta pióra Kingi Dunin w KP.
Momentami byłam rozdarta między irytacją na jakieś banały, ciągnące się opisy jazdy samochodem, a zachwytem nad jakąś refleksją, która padła kilka stron później, ale końcówka, która mnie emocjonalnie bardzo poruszyla (czego się kompletnie nie spodziewałam) sprawiła, że powieść została ze mną na długo, i będę chciała sięgnąć po drugi tom (chociaż też trochę się boję).
W pytę lektura, siada bardzo dobrze. Nawet to jedno zdanie nie męczy, chociaż szukać musiałem takich momentów, żeby móc zamknąć książkę. No i po drugą część też sięgnę.
Czytał Pan Prousta?
pytasz dzika czy sra w lesie