Fotowoltaika na przyczepie Niewiadów i nie tylko...

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 29 ส.ค. 2024
  • Padł deszcz... więc nagrałem pogadankę na temat fotowoltaiki w naszej Niewiadówce. Odwieczne pytanie na dachu czy może wolno stojąca?
    Postaw kawę: buycoffee.to/g...
    WWW.GOTOWYNAJU...
    / gotowynajutro

ความคิดเห็น • 1

  • @domowysurvival
    @domowysurvival ปีที่แล้ว

    Możesz jeszcze rozważyć inne rozwiązanie na czas jazdy -- skoro masz w przyczepie prostownik, można spróbować zasilać go z przetwornicy uruchomionej w czasie jazdy w samochodzie. Odpalasz samochód, odpalasz przetwornicę, prostownik zaczyna ładować akumulator. Dzięki temu, że z przetwornicy do prostownika idzie większe napięcie, nie potrzebujesz grubych kabli, a w zasadzie wystarczy zwykły, ogrodowy przedłużacz (może nawet niekoniecznie ten z solidniejszych wystarczy).
    Wyzwaniem może być zgranie mocy prostownika, przetwornicy w samochodzie i alternatora. Bo jeśli prostownik potrzebuje na przykład 200 W, to nie można użyć do tego rozwiązania przetwornicy z gniazda zapalniczki, bo tam to raptem 100-150W można pociągnąć (zależnie od bezpieczników).
    Ewentualnie można zrobić jeszcze inaczej, skoro masz już stację zasilania, która pewnie też daje się ładować z samochodu. Stację zasilania podpinasz pod gniazdo zapalniczki i do niej podłączasz (w samochodzie) przedłużacz do prostownika z przyczepy. I wtedy już zgranie mocy zapewne nie będzie problemem.
    Oczywiście każde przekształcenie prądu wiąże się ze stratami, więc lepiej puszczać prąd stały do przyczepy, choć z drugiej strony na długim kablu też będą zauważalne straty...
    [Krzysiek]