Dzień dobry. Ja tylko tytułem uzupełnienia fragmentu dotyczącego wagonów budowanych na starych podwoziach. Otóż niemiecki praktycyzm plus ograniczenia nałożone tak przez ZSRR na NRD jak i USA na NRF, stworzyły całe serie wagonów budowanych w ten sposób - w NRD były to wagony określane jako Reko, zaś w NRF - Umbauwagen. Nie była więc to specyfika NRD, bo i Umbauwagen stanowiły bardzo liczną grupę taboru na DB. Pod nazwą Umbauwagen kryły się pojazdy wciętopomostowe (chociaż o współczesnej bryle), dwóch długości - krótkie budowane na podwoziach dwu i trzyosiowych, a także długie czteroosiowe oparte na dwóch wózkach i o rozplanowaniu wnętrza analogicznym do polskich "ryflaków" 43A/101A/102A. Krótkie pojazdy Umbauwagen były klasy pierwszej lub drugiej oraz klasy 1/2. Długie klasy drugiej, 1/2 (gdzie każdej klasie przypisany był jeden z przedziałów), a także 2 klasy z częścią bagażową. Przy takim rozwiązaniu oprócz drzwi wejściowych umiejscowionych w trzech przedsionkach, przedział bagażowy posiadał zewnętrzne drzwi harmonijkowe - stosowane później we wszystkich współczesnych typach wagonów pasażerskich RFN. Umbauwagen wchodziły do służby w drugiej połowie lat 50 i na początku 60. Zaskakiwały obecnością współczesnych rozwiązań jak przejścia międzywagonowe osłonięte gumowymi wałkami. Pojazdy posiadały też latarnie końca pociągu standardu UIC. Następcą tej generacji był Mitteleinstiegwagen - niemal o współczesnej konstrukcji, ale z drzwiami klasycznymi a nie skrzydlowo-łamanymi. Te wagony konstrukcyjnie odpowiadały fabrycznie nowym wagonom dalekobieżnym. Po nich nadeszła epoka pojazdów N-Wagen czyli co do zasady odpowiedników naszych 120A. I miało być krótko i znowu cholera się rozpisałem. Pozdrawiam serdecznie ✋ Marcin Banach PS. Mam tabliczki z EU07 którą na praktykach z TK na Odolanach rozbieraliśmy po wypadku w 1993 roku. Kolega przyniósł mi na legalu te trofea po konsultacji z majstrami, że dla kolegi pasjonata. A odkręcajcie. Lokomotywa miała iść na złom. I przez 30 lat leżą sobie bez pomysłu w szufladzie, więc kiedyś przy okazji, w razie zainteresowania, zobowiązuję się przekazać do Pańskiej kolekcji. ✋
W początku lat 60 tych jeździłem pociągami na kolonie z Wybrzeża w góry. Wtedy kiedy przejeżdżało się nocą obok budki dróżnika to stał on przed nią z chorągiewką i lampka naftowa taka jak pan pokazał na początku odcinka, chociaż wchodziły już wtedy w użycie duże latarki elektryczne. Zainteresowała mnie też NRD owska przebudowa starych trzyosiowych wagonów. Pamiętam dwa ich rodzaje. Jeden to taki gdzie do każdego przedziału wchodziło się z zewnątrz osobnymi drzwiami a wzdłuz całego wagonu były zainstalowane schody. Drugi typ nazywany przez nas kowbojami gdzie do wnętrza wchodziło się z podestów na końcach wagonu. Wewnątrz było pomieszczenie z piecem na węgiel służącym do ogrzewania w okresie zimowym. Skład z takimi wagonami kursował jeszcze w 1978 roku na trasie Wejherowo - Lębork przez Choczewo. Jeździlem nim do swojej jednostki wojskowej gdzie odbywałem służbę. Ta linia kolejowa już nie istnieje.
Szacownemu jubilatowi składam wszelkie życzenia oraz inne wyrazy i zapraszam w teren. Koniec dekadencji w przytulnych wnętrzach, akademickich dyskusji po muzeach, naród chce mięsa. A mięso jest dostępne tylko w terenie. Jakub, chcemy kolejnych, map, historii, detali w cegle i żeliwie, pięknej stolarki gdzieś w interiorze, co tu gadać, chcemy kolejnych Biesali!
Gratuluję 200 odcinków, pięknej kolekcji oraz małżonki, która zezwala a pewnie nawet wspiera Twoje zbieractwo. P.s. Mam wiadomość dla tych, którzy wyłączają filmik na napisach końcowych: nie róbcie tego i oglądajcie do samego końca. Na prawdę warto!
Świetna kolekcja, tak jak świetna seria filmików. Wszystkiego Najlepszego z okazji jubileuszu. "Bohemią" na początku tego wieku podróżowałem do Kotliny Kłodzkiej. Co do parowozów, to miałem okazję jechać pociągami prowadzonymi przez wszystkie wymienione serie, większość to pociągi specjalne. Ok22-31 prowadziła swego czasu pociąg specjalny Konotop (koło Wolsztyna, dziś już tam się nie dojedzie pociągiem) - Poznań Gł. TKt 48 to również pociąg specjalny w okolicy Wolsztyna, zaś Pt47 to również specjalne, ale i rozkładowy Kolei Wielkopolskich z Poznania do Wolsztyna. Ponadto pamiętam jak z Lublina w końcówce lat 80. XX wieku prowadziły pociągi osobowe do Stalowej Woli Rozwadowa lub Łukowa. Zazwyczaj na haku słynne Bhp. Natomiast jeśli dobrze kojarzę, to Pt31 w okresie międzywojennym nosiła pseudonim "Pierwsza dama PKP".
Witaj Jakubie. Kolekcja zacna, a jeszcze zacniejsza historia jaką ma każdy eksponat..., no i te 200 opowieści opowiedzianych w ramach kanału... Pozdrawiam i do miłego,...
Gratulacje, Jakub! Kawał życia poświęciłeś temu kanałowi - a zatem nam, wiernym widzom. Najniższe ukłony! P.S. Twoja kolekcja cieszy oko swoją różnorodnością 😊
Te odcinki to był wspaniały czas, stymulujący mnie do rozwijania pasji, wiele się również z nich nauczyłem. Dzięki Jakubie za wszystkie, a znajomość z Tobą to czysta przyjemność i zaszczyt. 🤗
Jakubie, Katarzyno, wielkie dzięki za tę Waszą działalność. Mam nadzieję, że skoro starczyło Wam cierpliwości na 200 odcinków, to dociągniecie do 400 i nie zakończycie na tym swej działalności. Wartość edukacyjna tego co dotychczas zrobiliście jest nie do przecenienia i mam nadzieję, że znajdą się nauczyciele, którzy z tych materiałów skorzystają. 15:06 W latach 60-tych była prowadzona szeroko zakrojona akcja uświadamiająca ludzi jeżdżących furmankami by po zmroku wieszali lampy pokazujące w ciemnościach obecność wozu konnego. Często zdarzały się wtedy wypadki spowodowane właśnie brakiem takiego oświetlenia. Mnie ta lampa trochę przypomina lampę jaką wtedy sprzedawano w sklepach właśnie w tym celu. Miała ona jedno światło skierowane do przodu (białe), a drugie do tyłu (czerwone). Wytrwałości i cierpliwości Wam życzę, bo na brak tematów, to na pewno nie narzekacie. 😀
Ku chwale Kuleckiemu!! Czekam na kolejne odcinik, które zawsze będą miały priorytet na playliście. Piękne te grafiki parowozów na tle najpiękniejszego dworca.
Super kolekcja, świetny materiał! Życzę kolejnych kilku setek programów i podziwiam, że wobec tyłu pasji (muzyka, motocykle, lotnictwo) znajduje się czas na kolejową dzialalność. Pozdrawiam i dziękuję za dotychczasowe odcinki😊 😊
No to trzeba grzebnac w czeluściach piwnicy by na schodach państwa Kuleckich pojawiły się kolejne odlewane tabliczki. Wielki szacunek za 200 wspaniale spędzonych portali inter czasowych do kolei która odeszła.
No i jest druga setka! Kiedyś, na początku, taki wynik zdawał się odległy, a tu nagle 200! Gratuluję jubileuszu, oczywiście dla całego gremium redakcyjnego i wszystkich osób oglądających kanał „Po kolei z Kuleckim”. Pozdrawiam serdecznie!
Siema. Bardzo mi miło że po krótce wspomniałeś o mnie i mam jakiś wkład w twoje Muzeum :) Pozdrowionka :) Miło się ogląda każdy odcinek i zawsze jakieś nowinki i nowe informacje.
Gratulacje Kuba życzę dalszych sukcesów zbieranie kolejowych artefaktów to piękna pasja i jeszcze eksplorowana tak jak u ciebie a nie rzucona w kąt w kartonie i niech leży i jeszcze sposób w który opowiadasz z taką pasją że aż chce się słuchać dzięki Kuba za to że możemy oglądać i słuchać twoje filmy pozdrawiam serdecznie 🦎
Nie no na 6:33 śmiałem się w głos. Jak to jest, zaprojektować tekst, nawet nie zapytać się kogoś, kto jest nosicielem tego języka? I puścić to w świat. Dziwne. Piękna kolekcja. A czy na przykład pantograf też by znalazł miejsce u Kuleckich? Pozdrawiam serdecznie!
Ha, dokładnie! A zdałoby się, że rosyjskiego każdy się w podstawówce uczył. A tu zonk. Pantografu chyba nie zmieścimy :) . A sądząc po reakcji żony na ostatnio przytarganą lampę mam wrażenie, że dobijam do limitu tolerancji na dziwne eksponaty. Trzymajcie się, nie dajcie się. Jeszcze będziemy jeździć Lwów-Warszawa... i to bez zmiany rozstawu. O.
Gratuluję kolekcji i wyrozumiałej małżonki 😊 P.s. Artefakty w bałaganie to zbieractwo. Artefakty w porządku to kolekcjonerstwo 😉 Nie mieszaj Kubo tych pojęć, Twoja kolekcja zasługuje na duuuuuży szacunek 😉
To jest piękne. Życzę inspiracji, nowych odkryć w historii i dalszego uzupełniania kolekcji. Nie ukrywam, bardzo cieszę się że cząstka mojej twórczości obok takiego zbioru artifaktów. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego :)
Sentymentalna podróż tego odcinka niby po zbiorach a zarazem uświadamia ile jeszcze można powiedzieć o każdym z tych zagadnień. Gratuluję pasji i niech nigdy nie gaśnie. Dla mnie przyjemność przed podróżą na koniec weekendu u teściów do Żyrardowa.
13:10 ładnie się szynki prezentują 👌💪🏻👍 mam jeszcze trzy odcinki 1metrowe. Oczyszczone i zabezpieczone. Pomysłu na nie nie mam. PS. Piękna kolekcja !!!
Wielkie gratulacje i podziękowania za 200 odcinków. Zawsze się dobrze ogląda i czeka na następne! Fajna kolekcja. Mimo że pracuje w inżynierii koleji to po latach na razie mi się udało uzyskać taki wlasnie "plasterek" szynki od toru doswiadczalnego.
Kolekcja elegancka! 👍razem z opowieścią tworzą świetny odcinek. Nawet w 08:17 coś z mojego tematu 🙂Rumun z tej odległości i punktu widzenia wygląda nawet ok🙂. Retusz białych krawędzi pod kolor elementu (choćby kredkami) byłby na plus dla modelu. Pozdrawiam i dzięki za odcinek!
Facilitation, congrats, gratulacje panie Kulecki. Wszystko co najlepsze wciąż przed Panem i przed nami. Rowniez chce się dolączyc do wspoltworzenia kanalu i juz proponuje temat: kable transmisji telekomunikacyjne wzdluż torów kolejowych w Polsce. Prosze o znak jeśli dzialamy. Pozdrawiam.
Świetna kolekcja elegancko zaprezentowana okraszona fachową opowieścią..... Przy zielonej lampie Pan Inżynier Jakub przyznając się do niby popełnionego błędu ujawnia swą skromność, mądrość przez co Pan na prawdę zasługuje na duży Szacunek ! Życzę wielu sukcesów w kolekcji ale również kolejnych ciekawych odcinków z cyklu "Po kolei z Kuleckim". P.s. Drewniane modele przypominają mi kształtem użyte w jednym z programów Sonda ukazującym próby tunelowe opływu powietrze....
Mam w mojej skromnej kolekcji medal “zasłużony pracownik ZWUS” Zakłady Wytwórcze Urządzeń Sygnalizacyjnych, potem Bombardier, teraz Alstom. Kawał historii. Lepiej prezentowałby się na półce u Pana niż w mojej szufladzie.
Bardzo ciekawa kolekcja ‚ nawet moje miasto Tczew tam się pojawiło :) To się nazywa prawdziwa pasja. Dziękujemy za te dwieście interesujących odcinków i czekamy na kolejne. Super łazienka ;) Sukcesów w dalszej pracy życzę i pozdrawiam.
29:14 To by pasowało do drzwi rozsuwnych 2×60 cm. Da się takie kupić, zarówno drzewniane, jak i ze stolarskiego MMO (sprasowane coś drewnopochodne, pokryte okleiną). Tylko nie wiem czy system przesuwny wytrzymałby dodatkowe obciążenie. Ale czy opłacałoby się zamówić i odebrać zestaw, następnie wykuć odpowiedni otwór (lepiej w tej kolejności) tylko po to by wyeksponować logotyp? Chyba zamiast zwykłych drzwi zamontować takie jakie były w EN57 wraz z systemem otwierania i zamykania, któremu towarzyszył charakterystyczny dźwięk "psss".
W PKP też jeździły przebudowane wagony 4AM i 21A. DB przebudowały liczne wagony i część lokomotyw z DR. Niektórzy producenci taboru z RFN byli wściekli bo stracili kontrakty z powodu napływu lokomotyw zwłaszcza serii 232 i 143.
Czerwona czapka, to dyżurny ruchu. Nie chcę poprawiać Mistrza, ale to ważne, przynajmniej dla miłośników kolei. Dyżurny ruchu, to ta osoba która odprawia pociąg na szlak, ma czerwoną czapkę, aby maszynista go nie pomylił. Zawiadowca, to urzędnik kolejowy, coś jak dyrektor stacji, odpowiadający za jej funkcjonowanie i sprawy handlowe. Porównując to do lotnictwa to zawiadowca jest jak prezes portu lotniczego, a dużurny ruchu, jak kontroler ruchu lotniczego.
Jest okazja to się świętuje. Zawsze czekam na kolejny odcinek. Tym razem dorzucę komentarz z gratulacjami i pozdrowieniami. Liczę na kolejną setkę. Też mam troche kolejowych artefaktów ale nie są tak dobrze wyeksponowane i odrestaurowane. Trochę poczułem inspirację, żeby poświęcić im więcej czasu. Od ponad dekady buduję pulpit EU07 z pozyskiwanych z trudem części i ten klucz, jak to nazwałeś do stacyjki lokomotywy to jest raczej właśnie klucz do nastawnika kierunku w lokomotywach serii EU07 i pochodnych (EP07, EP08, EP09, ET22). Służy on też do odryglowania drzwi szafy wysokiego napięcia. Czerwona czapka jest atrybutem dyżurnego ruchu. A dyżurny ruchu peronowy dodatkowo używał tarczki, którą niektorzy nazywają lizakiem. Słyszałem również o zasadzie, że taką tarczkę powinno się trzymać pod pachą gdy nie jest używana do podawania sygnałów, a nonszalanckie obijanie nią o nogę było uznawane za niestosowne. Kiedyś zasady były jakoś bardziej doceniane, a może tylko tak mi się tylko wydaje 🤔 W każdym razie dzięki za poświęcany czas i życzę dużo siły, i ochoty do tworzenia kolejnych odcinków... czego i sobie życzę jako widz 😉 Powodzenia Jakubie. Swoją drogą mialem nadzieję na jakiś jubileuszowy uśmiech 😁
Jakubie czasem podsyłam Tobie linki, w moim otoczeniu coś się dzieje w kwestii modernizacji lini Czarnków Rogoźno, co już zrobiono, znajdę linki to podam Ryszard, aaa kubek dalej służy
3:20 To klucz najprawdopodobniej od jakiejś z lokomotyw, klucz od EN57 ma nieco inną budowę i przede wszystkim jego rękojeść nie jest na tym samym poziomie co gniazdo.
Otwieram kwas chlebowy i ze 2 setki wypiję ;) Na schodach jeszcze trochę miejsca masz, to dobrze, to bardzo dobrze. Coś z historią trafi do Ciebie zatem przy okazji... a się dowiesz :)
Szanowna Małżonka albo podziela pasję albo jest bardzo wyrozumiała. Gdzieś mam taki stary porcelanowy izolator. Jak znajdę, to chętnie przekażę do muzeum :)
Mogę za darmo dostarczyć do Kuleckiego Muzeum Kolei kompozytowy izolator trakcyjny odciągu podwieszenia (rocznik około 2019) oraz kompozytowy izolator trakcyjny ukośnika podwieszenia (rocznik około 2019) - obecnie wartość tych eksponatów jest bardzo niska. W razie zainteresowania proszę o informację zwrotną.
@@Cnaglebie - ogromny. W lotniczym świecie zawsze w takich sytuacjach wszyscy to bardzo przeżywamy - w końcu gdzieś się każdy z kimś spotkał i gdzieś wspólnie działał. A tu taka strata.
Ha, to zależy... Revell wykupił tyle innych marek, że w niebieskich pudełkach mogło być co bądź: Thunderbolt w 1:72 był orgazmiczny prosto z pudełka. He-115 był przepakunkiem Matchboxa i poza ogólną bryłą nie stanowił wyrobu modelarskiego.
No ,ale żeby stać się dobrym modelarzem, trzeba robić tych modeli jak najwięcej, i absolutnie się nie zrażać, bo nawet mający ogromne już doświadczenie modelarz, potrafi jeszcze coś nie tak wykonać, uczymy się na błędach. Natomiast Mi się podobają te modele, parowóz na prawdę wyszedł dobrze jak również ta czerwona lokomotywa. Na gitarze elektrycznej ,czy w ogóle jako takiej, też nie łatwo się początkowo jest uczyć, ale z czasem jest coraz lepiej ,jeśli się przejdzie trudne początki, u Pana widać gitary elektryczne, więc jak sądzę to kolejna pasja, zresztą Pan przecież tworzy muzykę do swoich filmów, to Pan doskonale wie jak to wszystko było, czy nadal jest nie łatwe a mimo to Pan się nie poddał. Tak więc i w modelarstwie przed Panem jest doskonała przyszłość .Pan jest takim można to śmiało powiedzieć człowiekiem renesansu ,bo tyle pasji Pan posiada i realizuje a do tego z zawodu jest Pan inżynierem lotnictwa, no ta dziedzina jest chyba najtrudniejsza, tu na prawdę trzeba mieć do tego i predyspozycje i głowę, bo to nie jest zwykła pogadanka o samolotach, tu trzeba znać samolot od najmniejszej śrubki czy może raczej nitu a do tego poznać mnóstwo zjawisk, działających na ten samolot i do tego jeszcze projektować własne konstrukcje, czy usprawnienia. Jeżeli ma pan wśród znajomych pasjonata lotnictwa to ten ma na prawdę z Panem dobrze, mnóstwo nurtujących człowieka, który nie jest fachowcem ,w tej dziedzinie spraw jest Pan w stanie wyjaśnić takiemu człowiekowi. A co dopiero porozmawiać z Panem o typach samolotów, po prostu bajka.
Witam serdecznie, gratuluje 200 odcinków cyklu, mam pomysł oraz pewną prośbę by któryś z kolejnych odcinków poświęcił Pan przystosowaniu taboru PKP do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo
(tak mi się zdaje) chodzi tu o tramwaj konny w Mrozach i również zwracam się z prośbą o odcinek o tym tramwaju, jako o myślę dość ciekawym systemie (jaki był jego cel, jaka była jego historia, ciekawy jest sam fakt, że jest to jedyny system tramwaju konnego w Polsce, który działa)
Tramwaj jest w Mrozach (niedaleko stacji kolejowej Mrozy). Dolna stacja: Mrozy. Przejazd przez Rezerwat Rudka Sanatoryjna. Górna stacja: szpital. Natomiast kursuje raczej sporadycznie, chyba że coś się poprawiło. Osobiście polecam wycieczkę rowerową Grodziszcze Mazowieckie - szpital Rudka - Mrozy. Oczywiście można ją rozciągnąć dowolnie np. rano pociągiem z Warszawy do Grodziszcza, a powrót w całości rowerem.
@@bartek05303 co do kursowania to nic się nie poprawiło (z resztą zapewne za jakieś 2 tygodnie pojadę zaktualizować informacje, bo podaję te na stan poprzednich wakacji)
Dałoby się dziewięcioigłówką wydrukować, tylko dobrze wiersze i spacje ustawić. Na tych biletach często i tak tekst trafiał nie tam, dokąd trzeba - zależy, jak się kasjerce blankiet ułożył.
Z tego co widać na tych blankietach to było to połączenie drukarki z kasą fiskalną. Są tam obecne znaki identyczne do tych na paragonach sklepowych (takie FP złączone razem , pisane kursywą). Jeżeli jest tak jak podejrzewam to łapę na takim urządzeniu trzyma skarbówka. Może ktoś z branży się wypowie co działo się z tymi drukarkami po wyjęciu przez skarbówkę modułu kasowego.
Dzień dobry. Ja tylko tytułem uzupełnienia fragmentu dotyczącego wagonów budowanych na starych podwoziach. Otóż niemiecki praktycyzm plus ograniczenia nałożone tak przez ZSRR na NRD jak i USA na NRF, stworzyły całe serie wagonów budowanych w ten sposób - w NRD były to wagony określane jako Reko, zaś w NRF - Umbauwagen. Nie była więc to specyfika NRD, bo i Umbauwagen stanowiły bardzo liczną grupę taboru na DB.
Pod nazwą Umbauwagen kryły się pojazdy wciętopomostowe (chociaż o współczesnej bryle), dwóch długości - krótkie budowane na podwoziach dwu i trzyosiowych, a także długie czteroosiowe oparte na dwóch wózkach i o rozplanowaniu wnętrza analogicznym do polskich "ryflaków" 43A/101A/102A.
Krótkie pojazdy Umbauwagen były klasy pierwszej lub drugiej oraz klasy 1/2. Długie klasy drugiej, 1/2 (gdzie każdej klasie przypisany był jeden z przedziałów), a także 2 klasy z częścią bagażową. Przy takim rozwiązaniu oprócz drzwi wejściowych umiejscowionych w trzech przedsionkach, przedział bagażowy posiadał zewnętrzne drzwi harmonijkowe - stosowane później we wszystkich współczesnych typach wagonów pasażerskich RFN.
Umbauwagen wchodziły do służby w drugiej połowie lat 50 i na początku 60. Zaskakiwały obecnością współczesnych rozwiązań jak przejścia międzywagonowe osłonięte gumowymi wałkami. Pojazdy posiadały też latarnie końca pociągu standardu UIC. Następcą tej generacji był Mitteleinstiegwagen - niemal o współczesnej konstrukcji, ale z drzwiami klasycznymi a nie skrzydlowo-łamanymi. Te wagony konstrukcyjnie odpowiadały fabrycznie nowym wagonom dalekobieżnym. Po nich nadeszła epoka pojazdów N-Wagen czyli co do zasady odpowiedników naszych 120A.
I miało być krótko i znowu cholera się rozpisałem. Pozdrawiam serdecznie ✋
Marcin Banach
PS.
Mam tabliczki z EU07 którą na praktykach z TK na Odolanach rozbieraliśmy po wypadku w 1993 roku. Kolega przyniósł mi na legalu te trofea po konsultacji z majstrami, że dla kolegi pasjonata. A odkręcajcie. Lokomotywa miała iść na złom. I przez 30 lat leżą sobie bez pomysłu w szufladzie, więc kiedyś przy okazji, w razie zainteresowania, zobowiązuję się przekazać do Pańskiej kolekcji. ✋
Kłaniam się Panu nisko za tradycyjnie piękny komentarz.
W początku lat 60 tych jeździłem pociągami na kolonie z Wybrzeża w góry. Wtedy kiedy przejeżdżało się nocą obok budki dróżnika to stał on przed nią z chorągiewką i lampka naftowa taka jak pan pokazał na początku odcinka, chociaż wchodziły już wtedy w użycie duże latarki elektryczne. Zainteresowała mnie też NRD owska przebudowa starych trzyosiowych wagonów. Pamiętam dwa ich rodzaje. Jeden to taki gdzie do każdego przedziału wchodziło się z zewnątrz osobnymi drzwiami a wzdłuz całego wagonu były zainstalowane schody. Drugi typ nazywany przez nas kowbojami gdzie do wnętrza wchodziło się z podestów na końcach wagonu. Wewnątrz było pomieszczenie z piecem na węgiel służącym do ogrzewania w okresie zimowym. Skład z takimi wagonami kursował jeszcze w 1978 roku na trasie Wejherowo - Lębork przez Choczewo. Jeździlem nim do swojej jednostki wojskowej gdzie odbywałem służbę.
Ta linia kolejowa już nie istnieje.
Za cholerę nie chcę słuchać o lodówkach czy pralkach ,chcę słuchać Pana wiedzy i tyle !
Szacownemu jubilatowi składam wszelkie życzenia oraz inne wyrazy i zapraszam w teren. Koniec dekadencji w przytulnych wnętrzach, akademickich dyskusji po muzeach, naród chce mięsa. A mięso jest dostępne tylko w terenie. Jakub, chcemy kolejnych, map, historii, detali w cegle i żeliwie, pięknej stolarki gdzieś w interiorze, co tu gadać, chcemy kolejnych Biesali!
Gratuluję 200 odcinków, pięknej kolekcji oraz małżonki, która zezwala a pewnie nawet wspiera Twoje zbieractwo.
P.s. Mam wiadomość dla tych, którzy wyłączają filmik na napisach końcowych: nie róbcie tego i oglądajcie do samego końca. Na prawdę warto!
Świetna kolekcja, tak jak świetna seria filmików. Wszystkiego Najlepszego z okazji jubileuszu.
"Bohemią" na początku tego wieku podróżowałem do Kotliny Kłodzkiej. Co do parowozów, to miałem okazję jechać pociągami prowadzonymi przez wszystkie wymienione serie, większość to pociągi specjalne. Ok22-31 prowadziła swego czasu pociąg specjalny Konotop (koło Wolsztyna, dziś już tam się nie dojedzie pociągiem) - Poznań Gł. TKt 48 to również pociąg specjalny w okolicy Wolsztyna, zaś Pt47 to również specjalne, ale i rozkładowy Kolei Wielkopolskich z Poznania do Wolsztyna. Ponadto pamiętam jak z Lublina w końcówce lat 80. XX wieku prowadziły pociągi osobowe do Stalowej Woli Rozwadowa lub Łukowa. Zazwyczaj na haku słynne Bhp. Natomiast jeśli dobrze kojarzę, to Pt31 w okresie międzywojennym nosiła pseudonim "Pierwsza dama PKP".
Witaj Jakubie. Kolekcja zacna, a jeszcze zacniejsza historia jaką ma każdy eksponat..., no i te 200 opowieści opowiedzianych w ramach kanału...
Pozdrawiam i do miłego,...
Kształci Pan następnych pasjonatów kolei. Największe wyrazy uszanowania Panie Jakubie!!!
Jakubie wielki szacunek do ciebie za twoją pracę dla nas , nie zmieniaj się bo jesteś super pozdrawiam :)
Gratulacje, Jakub! Kawał życia poświęciłeś temu kanałowi - a zatem nam, wiernym widzom. Najniższe ukłony! P.S. Twoja kolekcja cieszy oko swoją różnorodnością 😊
Piękna rocznica ... życzę dalszych 400, 600, 1000 odcinków!!!
Zazdroszczę tabliczek na tych schodach - Ale genialny pomysł...
Pozdrawiam z Małopolski
Te odcinki to był wspaniały czas, stymulujący mnie do rozwijania pasji, wiele się również z nich nauczyłem. Dzięki Jakubie za wszystkie, a znajomość z Tobą to czysta przyjemność i zaszczyt. 🤗
Jakubie, Katarzyno, wielkie dzięki za tę Waszą działalność. Mam nadzieję, że skoro starczyło Wam cierpliwości na 200 odcinków, to dociągniecie do 400 i nie zakończycie na tym swej działalności. Wartość edukacyjna tego co dotychczas zrobiliście jest nie do przecenienia i mam nadzieję, że znajdą się nauczyciele, którzy z tych materiałów skorzystają.
15:06 W latach 60-tych była prowadzona szeroko zakrojona akcja uświadamiająca ludzi jeżdżących furmankami by po zmroku wieszali lampy pokazujące w ciemnościach obecność wozu konnego. Często zdarzały się wtedy wypadki spowodowane właśnie brakiem takiego oświetlenia. Mnie ta lampa trochę przypomina lampę jaką wtedy sprzedawano w sklepach właśnie w tym celu. Miała ona jedno światło skierowane do przodu (białe), a drugie do tyłu (czerwone).
Wytrwałości i cierpliwości Wam życzę, bo na brak tematów, to na pewno nie narzekacie. 😀
Ku chwale Kuleckiemu!! Czekam na kolejne odcinik, które zawsze będą miały priorytet na playliście. Piękne te grafiki parowozów na tle najpiękniejszego dworca.
Ja również dziękuję Jakub za te 200 odcinków !!
Czerwone czapki noszą dyżurni ruchu! Pozdrawiam i gratuluję!
Brawo! Właśnie miałem to napisać. :)
Wszystkiego najlepszego z okazji "200" teraz czekam na bardziej okrągłe "250"
Ładna kolekcja, pozdrowienia dla Kuleckich
dziś mogę powiedzieć, że obejrzałem wszystkie odcinki. Pozdrawiam
Super kolekcja, świetny materiał! Życzę kolejnych kilku setek programów i podziwiam, że wobec tyłu pasji (muzyka, motocykle, lotnictwo) znajduje się czas na kolejową dzialalność. Pozdrawiam i dziękuję za dotychczasowe odcinki😊 😊
No to trzeba grzebnac w czeluściach piwnicy by na schodach państwa Kuleckich pojawiły się kolejne odlewane tabliczki. Wielki szacunek za 200 wspaniale spędzonych portali inter czasowych do kolei która odeszła.
No i jest druga setka! Kiedyś, na początku, taki wynik zdawał się odległy, a tu nagle 200! Gratuluję jubileuszu, oczywiście dla całego gremium redakcyjnego i wszystkich osób oglądających kanał „Po kolei z Kuleckim”. Pozdrawiam serdecznie!
Aż nabrałem ochoty na odkręcenie jakiegoś detalu przy następnej okazji... ;)
Siema. Bardzo mi miło że po krótce wspomniałeś o mnie i mam jakiś wkład w twoje Muzeum :) Pozdrowionka :) Miło się ogląda każdy odcinek i zawsze jakieś nowinki i nowe informacje.
Gratulacje Kuba życzę dalszych sukcesów zbieranie kolejowych artefaktów to piękna pasja i jeszcze eksplorowana tak jak u ciebie a nie rzucona w kąt w kartonie i niech leży i jeszcze sposób w który opowiadasz z taką pasją że aż chce się słuchać dzięki Kuba za to że możemy oglądać i słuchać twoje filmy pozdrawiam serdecznie 🦎
To i ja się pochwalę. Też zacząłem zbierać pamiątki kolejarskie ... mam już szpilkę :)
Szpilki są super :) .
Gratulacje 🎉 Już 2 jubileusz, podziękowania wszystkim
Haha. Ostatnie tabliczki w najlepszym miejscu😄
Bardzo ciekawa kolekcja. Gratuluję 200 -setki. Piękna pasja i sposób jej prezentacji - każdy odcinek, można oglądać po kilka razy, bo warto.
Nie no na 6:33 śmiałem się w głos. Jak to jest, zaprojektować tekst, nawet nie zapytać się kogoś, kto jest nosicielem tego języka? I puścić to w świat. Dziwne.
Piękna kolekcja. A czy na przykład pantograf też by znalazł miejsce u Kuleckich?
Pozdrawiam serdecznie!
Ha, dokładnie! A zdałoby się, że rosyjskiego każdy się w podstawówce uczył. A tu zonk.
Pantografu chyba nie zmieścimy :) . A sądząc po reakcji żony na ostatnio przytarganą lampę mam wrażenie, że dobijam do limitu tolerancji na dziwne eksponaty.
Trzymajcie się, nie dajcie się. Jeszcze będziemy jeździć Lwów-Warszawa... i to bez zmiany rozstawu. O.
@@PokoleizKuleckim dziękuję!
Gratuluję takiej bogatej kolejowej kolekcji panie Jakubie. Oby motocyklowe i gitarowe okazy również były ogromne. Pozdrawiam👍😀
Gratuluję kolekcji i wyrozumiałej małżonki 😊
P.s. Artefakty w bałaganie to zbieractwo.
Artefakty w porządku to kolekcjonerstwo 😉
Nie mieszaj Kubo tych pojęć, Twoja kolekcja zasługuje na duuuuuży szacunek 😉
Szacunek ile gadżetów , szacunek do wc idziemy do Państwa Kuleckich nie na postoju ale na kucaka to było dobre , moc pozdrowień
Witam , podziwiam pasję i wytrwałość, życzę kontynuacji i pozdrawiam serdecznie 👍
To jest piękne. Życzę inspiracji, nowych odkryć w historii i dalszego uzupełniania kolekcji. Nie ukrywam, bardzo cieszę się że cząstka mojej twórczości obok takiego zbioru artifaktów. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego :)
Kłaniam Ci się nisko :) . Życzę Ci wielu inspiracji!
@@PokoleizKuleckim dziękuję serdecznie
To się świętuje 🎉
Sentymentalna podróż tego odcinka niby po zbiorach a zarazem uświadamia ile jeszcze można powiedzieć o każdym z tych zagadnień. Gratuluję pasji i niech nigdy nie gaśnie.
Dla mnie przyjemność przed podróżą na koniec weekendu u teściów do Żyrardowa.
Gratulacje !!! Życzę kolejnych 200 odcinków !!!
Kuba... Jesteś NAJLEPSZY 😁
13:10 ładnie się szynki prezentują 👌💪🏻👍 mam jeszcze trzy odcinki 1metrowe. Oczyszczone i zabezpieczone. Pomysłu na nie nie mam. PS. Piękna kolekcja !!!
Gratukuje bardzo serdecznie 200 odcinka.
Wielkie gratulacje i podziękowania za 200 odcinków. Zawsze się dobrze ogląda i czeka na następne! Fajna kolekcja. Mimo że pracuje w inżynierii koleji to po latach na razie mi się udało uzyskać taki wlasnie "plasterek" szynki od toru doswiadczalnego.
Dziękuję. Z mojego lotniczego światka też mam tylko dwie łopatki sprężarki, w tym jedną z ebaja.
Życzę Ci niekończących się inspiracji!
Kolekcja elegancka! 👍razem z opowieścią tworzą świetny odcinek. Nawet w 08:17 coś z mojego tematu 🙂Rumun z tej odległości i punktu widzenia wygląda nawet ok🙂. Retusz białych krawędzi pod kolor elementu (choćby kredkami) byłby na plus dla modelu. Pozdrawiam i dzięki za odcinek!
Facilitation, congrats, gratulacje panie Kulecki. Wszystko co najlepsze wciąż przed Panem i przed nami. Rowniez chce się dolączyc do wspoltworzenia kanalu i juz proponuje temat: kable transmisji telekomunikacyjne wzdluż torów kolejowych w Polsce. Prosze o znak jeśli dzialamy. Pozdrawiam.
Dziękujemy Jakubie za oprowadzenie po ciekawych zbiorach. Miło się ogląda i słucha jak zawsze :) Pozdrawiam.
Świetna kolekcja elegancko zaprezentowana okraszona fachową opowieścią..... Przy zielonej lampie Pan Inżynier Jakub przyznając się do niby popełnionego błędu ujawnia swą skromność, mądrość przez co Pan na prawdę zasługuje na duży Szacunek ! Życzę wielu sukcesów w kolekcji ale również kolejnych ciekawych odcinków z cyklu "Po kolei z Kuleckim".
P.s.
Drewniane modele przypominają mi kształtem użyte w jednym z programów Sonda ukazującym próby tunelowe opływu powietrze....
Dziękuję za dobre słowo.
"Sonda" w tunelu? Pewnie w Instytucie Lotnictwa właśnie. Muszę znaleźć ten odcinek. Dziękuję!
Samokrytyka sprawiła, że mnie w środku skręciło 😆
Mam w mojej skromnej kolekcji medal “zasłużony pracownik ZWUS” Zakłady Wytwórcze Urządzeń Sygnalizacyjnych, potem Bombardier, teraz Alstom. Kawał historii. Lepiej prezentowałby się na półce u Pana niż w mojej szufladzie.
Bardzo ciekawa kolekcja ‚ nawet moje miasto Tczew tam się pojawiło :) To się nazywa prawdziwa pasja. Dziękujemy za te dwieście interesujących odcinków i czekamy na kolejne. Super łazienka ;) Sukcesów w dalszej pracy życzę i pozdrawiam.
... czekam na odcinek o moście w Tczewie.. pozdrawiam wrocławianin
@@radeknowak6951 Jakby nie było kiedyś mówiono "Tczew miastem kolejarzy ". Dziękuję również pozdrawiam.
Dziękuję Ci Jakubie za tych 200 odcinków naprawdę solidnej roboty. Czekam z utęsknieniem na kolejne setki 🙂
Sporo tego!👍👍👍
29:14
To by pasowało do drzwi rozsuwnych 2×60 cm.
Da się takie kupić, zarówno drzewniane, jak i ze stolarskiego MMO (sprasowane coś drewnopochodne, pokryte okleiną). Tylko nie wiem czy system przesuwny wytrzymałby dodatkowe obciążenie.
Ale czy opłacałoby się zamówić i odebrać zestaw, następnie wykuć odpowiedni otwór (lepiej w tej kolejności) tylko po to by wyeksponować logotyp?
Chyba zamiast zwykłych drzwi zamontować takie jakie były w EN57 wraz z systemem otwierania i zamykania, któremu towarzyszył charakterystyczny dźwięk "psss".
W PKP też jeździły przebudowane wagony 4AM i 21A. DB przebudowały liczne wagony i część lokomotyw z DR. Niektórzy producenci taboru z RFN byli wściekli bo stracili kontrakty z powodu napływu lokomotyw zwłaszcza serii 232 i 143.
Czerwona czapka, to dyżurny ruchu. Nie chcę poprawiać Mistrza, ale to ważne, przynajmniej dla miłośników kolei. Dyżurny ruchu, to ta osoba która odprawia pociąg na szlak, ma czerwoną czapkę, aby maszynista go nie pomylił. Zawiadowca, to urzędnik kolejowy, coś jak dyrektor stacji, odpowiadający za jej funkcjonowanie i sprawy handlowe. Porównując to do lotnictwa to zawiadowca jest jak prezes portu lotniczego, a dużurny ruchu, jak kontroler ruchu lotniczego.
Dziękuję. Zawsze mylę przy mówieniu na żywo. Niby wiem, ale mylę.
Tak myślałem, że to tylko przejęzyczenie. :) moja uwaga była nie do Mistrza, tylko tak, dla formalności :)
@@piorab - jam jedynie praktykant na kolei :) .
@@PokoleizKuleckim Jak widać, można się mylić mimo nakręcenia odcinka na temat tych czapek. 😉
Swietny materiał 😊
Jest okazja to się świętuje. Zawsze czekam na kolejny odcinek. Tym razem dorzucę komentarz z gratulacjami i pozdrowieniami. Liczę na kolejną setkę.
Też mam troche kolejowych artefaktów ale nie są tak dobrze wyeksponowane i odrestaurowane. Trochę poczułem inspirację, żeby poświęcić im więcej czasu.
Od ponad dekady buduję pulpit EU07 z pozyskiwanych z trudem części i ten klucz, jak to nazwałeś do stacyjki lokomotywy to jest raczej właśnie klucz do nastawnika kierunku w lokomotywach serii EU07 i pochodnych (EP07, EP08, EP09, ET22). Służy on też do odryglowania drzwi szafy wysokiego napięcia. Czerwona czapka jest atrybutem dyżurnego ruchu. A dyżurny ruchu peronowy dodatkowo używał tarczki, którą niektorzy nazywają lizakiem. Słyszałem również o zasadzie, że taką tarczkę powinno się trzymać pod pachą gdy nie jest używana do podawania sygnałów, a nonszalanckie obijanie nią o nogę było uznawane za niestosowne. Kiedyś zasady były jakoś bardziej doceniane, a może tylko tak mi się tylko wydaje 🤔
W każdym razie dzięki za poświęcany czas i życzę dużo siły, i ochoty do tworzenia kolejnych odcinków... czego i sobie życzę jako widz 😉
Powodzenia Jakubie.
Swoją drogą mialem nadzieję na jakiś jubileuszowy uśmiech 😁
Również dziękujemy :)
Jakubie czasem podsyłam Tobie linki, w moim otoczeniu coś się dzieje w kwestii modernizacji lini Czarnków Rogoźno, co już zrobiono, znajdę linki to podam Ryszard, aaa kubek dalej służy
3:20
To klucz najprawdopodobniej od jakiejś z lokomotyw, klucz od EN57 ma nieco inną budowę i przede wszystkim jego rękojeść nie jest na tym samym poziomie co gniazdo.
O to to. Może tak być. Dziękuję!
gratulacje oby tak dalej. przypadkiem wpadłem na taką linie kolejową którą reaktywowano Linia kolejowa nr 413. może jest to jakiś pomysł na odcinek.
Otwieram kwas chlebowy i ze 2 setki wypiję ;)
Na schodach jeszcze trochę miejsca masz, to dobrze, to bardzo dobrze.
Coś z historią trafi do Ciebie zatem przy okazji... a się dowiesz :)
Ano, mam, Bro :) . Zdrowia Tobie, zdrowia, jeszcze raz: zdrowia.
super :)
Szanowna Małżonka albo podziela pasję albo jest bardzo wyrozumiała. Gdzieś mam taki stary porcelanowy izolator. Jak znajdę, to chętnie przekażę do muzeum :)
Mogę za darmo dostarczyć do Kuleckiego Muzeum Kolei kompozytowy izolator trakcyjny odciągu podwieszenia (rocznik około 2019) oraz kompozytowy izolator trakcyjny ukośnika podwieszenia (rocznik około 2019) - obecnie wartość tych eksponatów jest bardzo niska. W razie zainteresowania proszę o informację zwrotną.
Jakubie, czy w tym roku zaszczycisz nas swoją obecnością na Air Show w Kętrzynie?
Taki jest plan; jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to będę współkomentować.
@@PokoleizKuleckim Chyba odbędzie się w cieniu dzisiejszej katastrofy.
Świetny człowiek i pilot. Ogromny żal.
@@Cnaglebie - ogromny. W lotniczym świecie zawsze w takich sytuacjach wszyscy to bardzo przeżywamy - w końcu gdzieś się każdy z kimś spotkał i gdzieś wspólnie działał. A tu taka strata.
@@PokoleizKuleckim To okropne przeżycie. Bardzo współczuję rodzinie i całej braci lotniczej, ogromna strata. Moje najszczersze Kondolencje.
@@Cnaglebie - dziękuję. Podniesiemy się i będziemy działać dalej.
wszystkie obejrzane 😁
Mówiąc o Sanoku szkoda że nie wspomniałeś o tym że SAN produkował przez pewien czas również tramwaje.
To jest temat na osobną opowieść. Tramwaje, doczepy bierne, wagony osobowe, człony zespołów trakcyjnych...
Wcześniej był to Sanowag.
tabliczki klasa
A czy z pianki nie był też czasem wykonany model class 66?
Był..., oraz wagony.
Pozdr,...
JAKUB C O O L KULECKI
Modele Revell'a generalnie jakością nie grzeszyły. Pamiętam, że za małolata najlepiej sklejało mi się produkty od Italeri.
Ha, to zależy... Revell wykupił tyle innych marek, że w niebieskich pudełkach mogło być co bądź: Thunderbolt w 1:72 był orgazmiczny prosto z pudełka. He-115 był przepakunkiem Matchboxa i poza ogólną bryłą nie stanowił wyrobu modelarskiego.
No ,ale żeby stać się dobrym modelarzem, trzeba robić tych modeli jak najwięcej, i absolutnie się nie zrażać, bo nawet mający ogromne już doświadczenie modelarz, potrafi jeszcze coś nie tak wykonać, uczymy się na błędach. Natomiast Mi się podobają te modele, parowóz na prawdę wyszedł dobrze jak również ta czerwona lokomotywa. Na gitarze elektrycznej ,czy w ogóle jako takiej, też nie łatwo się początkowo jest uczyć, ale z czasem jest coraz lepiej ,jeśli się przejdzie trudne początki, u Pana widać gitary elektryczne, więc jak sądzę to kolejna pasja, zresztą Pan przecież tworzy muzykę do swoich filmów, to Pan doskonale wie jak to wszystko było, czy nadal jest nie łatwe a mimo to Pan się nie poddał. Tak więc i w modelarstwie przed Panem jest doskonała przyszłość .Pan jest takim można to śmiało powiedzieć człowiekiem renesansu ,bo tyle pasji Pan posiada i realizuje a do tego z zawodu jest Pan inżynierem lotnictwa, no ta dziedzina jest chyba najtrudniejsza, tu na prawdę trzeba mieć do tego i predyspozycje i głowę, bo to nie jest zwykła pogadanka o samolotach, tu trzeba znać samolot od najmniejszej śrubki czy może raczej nitu a do tego poznać mnóstwo zjawisk, działających na ten samolot i do tego jeszcze projektować własne konstrukcje, czy usprawnienia. Jeżeli ma pan wśród znajomych pasjonata lotnictwa to ten ma na prawdę z Panem dobrze, mnóstwo nurtujących człowieka, który nie jest fachowcem ,w tej dziedzinie spraw jest Pan w stanie wyjaśnić takiemu człowiekowi. A co dopiero porozmawiać z Panem o typach samolotów, po prostu bajka.
Imponująca kolekcja. Ja co najwyżej scalaki i rezystory mogę pokazać.
...ale za to ile można wyeksponować na małej powierzchni!
Witam serdecznie, gratuluje 200 odcinków cyklu, mam pomysł oraz pewną prośbę by któryś z kolejnych odcinków poświęcił Pan przystosowaniu taboru PKP do potrzeb osób niepełnosprawnych ruchowo
Dziękuję. Coś w tej materii powstaje.
Kongratulacje, intak do tysiąca proszę…. A potem z górki…
Niezłe zbiory
Bohemią jeździłem do Świętoszowa jak byłem w wojsku
Nowość,, mają budować drugi tor z Obornik do Dziembówko pod Piłą
Prośba ... w jednym z odcinków serialu Ranczo bohaterowie jadą konnym tramwajem przez las ... może Pan zna historię tej linii ??? Pozdrawiam 👍🚋
Niestety jestem nietelewizyjny :) .
(tak mi się zdaje) chodzi tu o tramwaj konny w Mrozach i również zwracam się z prośbą o odcinek o tym tramwaju, jako o myślę dość ciekawym systemie (jaki był jego cel, jaka była jego historia, ciekawy jest sam fakt, że jest to jedyny system tramwaju konnego w Polsce, który działa)
@@poltrotek2262 - Mrozy... chodzi mi ten temat po głowie, owszem...
Tramwaj jest w Mrozach (niedaleko stacji kolejowej Mrozy).
Dolna stacja: Mrozy. Przejazd przez Rezerwat Rudka Sanatoryjna. Górna stacja: szpital.
Natomiast kursuje raczej sporadycznie, chyba że coś się poprawiło.
Osobiście polecam wycieczkę rowerową Grodziszcze Mazowieckie - szpital Rudka - Mrozy. Oczywiście można ją rozciągnąć dowolnie np. rano pociągiem z Warszawy do Grodziszcza, a powrót w całości rowerem.
@@bartek05303 co do kursowania to nic się nie poprawiło (z resztą zapewne za jakieś 2 tygodnie pojadę zaktualizować informacje, bo podaję te na stan poprzednich wakacji)
19:59 W jakim znowu Zwickau? W Żytawie, jak najbardziej słowiańskiej miejscowości. Przecież to teren słowian serbołużyckich!
👍👍👍
A ten prezent z Radomia to na pewno legitny? :P Po drugie jakim cudem lizak ze Stacji Muzeum?
Legitny w pełni - wprost od producenta.
Zaś lizak to prawilna pamiątka, którą można nabyć drogą kupna.
Ciekawe czy ktoś posiada drukarkę i system którym drukowano bilety w latach 90 i początku XXI w. (takie żółte z tłem PKP) w formacie DL (1/3 A4)
Dałoby się dziewięcioigłówką wydrukować, tylko dobrze wiersze i spacje ustawić. Na tych biletach często i tak tekst trafiał nie tam, dokąd trzeba - zależy, jak się kasjerce blankiet ułożył.
To był program Kurs'90.
Z tego co widać na tych blankietach to było to połączenie drukarki z kasą fiskalną. Są tam obecne znaki identyczne do tych na paragonach sklepowych (takie FP złączone razem , pisane kursywą). Jeżeli jest tak jak podejrzewam to łapę na takim urządzeniu trzyma skarbówka. Może ktoś z branży się wypowie co działo się z tymi drukarkami po wyjęciu przez skarbówkę modułu kasowego.
W-ch Gł obok obrotnicy chyba jeszcze stoi tekatka.
38:17
Po prostu nie mogę tego nie zacytować.
m.th-cam.com/video/WvR_G9BQxLc/w-d-xo.html
Pierwszy ✌:D
Nie nie to ja pierwsza!🤪
Taką tabliczkę o zakazie korzystania podczas postoju widziałem kiedyś w wersji rymowanej - ze słowem "ubikacji" zamiast "ustępu" :)
Całkiem nie na temat jednak ciekawie: th-cam.com/video/B3dUjB9P7Es/w-d-xo.htmlsi=W6TOtwucTDQNFChX
👍👍👍