sama wynajmuję ludziom mieszkania. I przyznam szczerze, że ten amerykański system jest w niektórych sytuacjach jest ok. Nieraz mam do czynienia z takimi cepami, którzy w dupie mają cudzą własność, prawo, terminy i zasady do których się sami zobowiązali. Kiedyś jeden doprowadził mnie do takiej furii i go sama eksmitowałam. w ciągu jednego popołudnia wszystkie rzeczy wy... przed blok, do kosza. Miesiąc później jak ochłonęłam, zdałam sobie sprawę z tego co zrobiłam, to wiem że gdybym próbowała to załatwić po polskiemu, to jeszcze bym Tobiaszowi do mieszkania dopłacała.
Jak wynajmowalam jako studentka w Polsce na wpol-dziko to faktycznie nikt nie robil problemow (albo mialam szczescie). Ale odkad przeprowadzilam sie do Czech, jestem w szoku ale tutaj jest bardzo podobnie do USA - moze jako expats? Wszedzie kaucje, musisz zalozyc swoja taryfe na prad, 3 miesieczne wypowiedzenie, zdzieranie na wszystkim bo mysla ze sie nie orientujesz w obcym panstwie. Wynajem z jakimkolwiek zwierzeciem albo dziecmi graniczy z cudem + doplaty za wszystko (nawet za ogolny internet w budynku czy miejsce parkingowe).
Cześć ! :) Czy pokazywałaś już w którymś odcinku tego kota, którego miałczenie słychać czasami gdzieś na drugim planie ? jeśli nie to czy możesz go pokazać ? Bardzo proszę :)
@@Stanowocom Bo lubię zwierzęta :) Jak już bierze udział w nagraniu to niech się pokaże a nie tak tylko działa na wyobraźnię. Ja też mam zwykłe buraski sieroty z ulicy przygarnięte :)
Oj z ciekawością jako pracownik biura nieruchomości w Polsce obejrzałam obie części. Wniosek taki , ze wcale procedury wynajęcia mieszkań -apartamentów nie różnia sie jakoś zasadniczo. Mała uwaga! zadne biuro w Polsce nie pobiera oplat za pokazywanie klientowi mieszkan do wynajecia . Chyba , że firma "kogucik" ;-D, , ale to juz sprawa danego klienta, że taką firmę wybiera. Naturalną sprawą jest , że media przepisywane są na nazwisko klienta bo w razie zadłużenia..dług "idzie" za nim, pomimo eksmisji i słusznie. Pozostałe wymogi co do zwierząt , małych dzieci, porzadku, płatności, eksmisji podobne jak w Polsce.Przy podpisywaniu umowy zawsze radzę aby klient oprócz wymienienia ewentualnych wad w mieszkaniu dołączył również zdjęcie, /odrapana sciana, wystajace kontakty, :fruwajace panele, etc /bo właściciele niejednokrotnie mają słabą pamieć przy wyprowdzce ;-P i ochote na zatrzymanie kaucji.Polak czy Amerykanin nie ma znaczenia ..;-)
A widzisz, dzieki za uzupelnienie. Ja w PL od lat nie mieszkam, ale pamietam wlasnie jakies dzikie procedury. I eksmisja tez nie wygaldala tak wesolo - czasami byly problemy, zeby kogos wyrzucic, szczegolnie matke z dwojka malych dzieci.
Prawde mowiac to nigdy mi pradu nie wylaczyli a nie placilem czasem po 2 miesiace albo bylem spozniony - pare razy jakas kare chyba zaplacilem tylko. Stan Nowy Jork.
zaczęłam od kryminalnych, ale się uzależniłam od Ciebie ilecę ze wszystkimi filmami po kolei :D
Ja tak samo :D
Ja tez
I ja 🙈
Ja też....
Ja też , tylko jak zerkam na ekran to kapelusza mi brakuje ..
Gadka spoko, ale jak wjeżedża dżingiel to stan przedzawałowy jest pewny. Za każdym razem jestem zaskoczony :D
Super opcja z tym wynajmem umeblowania. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam.
ciekawe informacje
sama wynajmuję ludziom mieszkania. I przyznam szczerze, że ten amerykański system jest w niektórych sytuacjach jest ok. Nieraz mam do czynienia z takimi cepami, którzy w dupie mają cudzą własność, prawo, terminy i zasady do których się sami zobowiązali. Kiedyś jeden doprowadził mnie do takiej furii i go sama eksmitowałam. w ciągu jednego popołudnia wszystkie rzeczy wy... przed blok, do kosza. Miesiąc później jak ochłonęłam, zdałam sobie sprawę z tego co zrobiłam, to wiem że gdybym próbowała to załatwić po polskiemu, to jeszcze bym Tobiaszowi do mieszkania dopłacała.
Słuchając twoich filmików ,to życie tam wydaje się drogie . pozdrawiam
Jak wynajmowalam jako studentka w Polsce na wpol-dziko to faktycznie nikt nie robil problemow (albo mialam szczescie). Ale odkad przeprowadzilam sie do Czech, jestem w szoku ale tutaj jest bardzo podobnie do USA - moze jako expats? Wszedzie kaucje, musisz zalozyc swoja taryfe na prad, 3 miesieczne wypowiedzenie, zdzieranie na wszystkim bo mysla ze sie nie orientujesz w obcym panstwie. Wynajem z jakimkolwiek zwierzeciem albo dziecmi graniczy z cudem + doplaty za wszystko (nawet za ogolny internet w budynku czy miejsce parkingowe).
Ale w Holandii jest tak samo
Cześć ! :) Czy pokazywałaś już w którymś odcinku tego kota, którego miałczenie słychać czasami gdzieś na drugim planie ? jeśli nie to czy możesz go pokazać ? Bardzo proszę :)
gdzies pokazywalam :) Ale czemu ty chcesz mojego kota ogaldac?:) burasek zwykly :)
@@Stanowocom Bo lubię zwierzęta :) Jak już bierze udział w nagraniu to niech się pokaże a nie tak tylko działa na wyobraźnię. Ja też mam zwykłe buraski sieroty z ulicy przygarnięte :)
Oj z ciekawością jako pracownik biura nieruchomości w Polsce obejrzałam obie części.
Wniosek taki , ze wcale procedury wynajęcia mieszkań -apartamentów nie różnia sie jakoś zasadniczo. Mała uwaga! zadne biuro w Polsce nie pobiera oplat za pokazywanie klientowi mieszkan do wynajecia . Chyba , że firma "kogucik" ;-D, , ale to juz sprawa danego klienta, że taką firmę wybiera. Naturalną sprawą jest , że media przepisywane są na nazwisko klienta bo w razie zadłużenia..dług "idzie" za nim, pomimo eksmisji i słusznie. Pozostałe wymogi co do zwierząt , małych dzieci, porzadku, płatności, eksmisji podobne jak w Polsce.Przy podpisywaniu umowy zawsze radzę aby klient oprócz wymienienia ewentualnych wad w mieszkaniu dołączył również zdjęcie, /odrapana sciana, wystajace kontakty, :fruwajace panele, etc /bo właściciele niejednokrotnie mają słabą pamieć przy wyprowdzce ;-P i ochote na zatrzymanie kaucji.Polak czy Amerykanin nie ma znaczenia ..;-)
A widzisz, dzieki za uzupelnienie. Ja w PL od lat nie mieszkam, ale pamietam wlasnie jakies dzikie procedury. I eksmisja tez nie wygaldala tak wesolo - czasami byly problemy, zeby kogos wyrzucic, szczegolnie matke z dwojka malych dzieci.
Prawde mowiac to nigdy mi pradu nie wylaczyli a nie placilem czasem po 2 miesiace albo bylem spozniony - pare razy jakas kare chyba zaplacilem tylko. Stan Nowy Jork.
A psa można wsadzić w samolot do USA z Polski!?
Można, przerabialam to :)
Orzech kokosowy ktory zabija :D Serio, rosna az tak duze?
Podrafia byc nieco mniejsze jak pilka do koszykowki. Ale nic mi nie spadlo na glowe, bo zyje jeszcze.
Za duzo gadasz
Hahaha ma gadane