Uciekli na wieś...a miasto przyszło za nimi..jest w nich...tego nikt nie zmieni.....prawdziwe życie na wsi to inny wymiar ..ten wie kto urodził się i żyje od pokoleń pracując utrzymując się z ziemi......
Pamiętam i bardzo dobrze wspominam.Można przyjechać z dzieckiem.Tam zabawy nie zabraknie.Dzieci co rok przyjeżdża nie mniej niż 10.Więc jest z kim się pobawić.
Tutaj na Ziemiach Zachodnich jest Wolimierz ( + okolice) od chyba 1993 działa, Stare poniemieckie chałupy, sudeckie, w górach, Klinika Lalek i inni, festiwale itd. A moi przodkowie deportowani z Łemkowszczyzny ...
Jeżdżę do Nowicy i w tamte okolice od lat. oglądam te wszystkie filmiki i mam problem. Bo dla mnie to po prostu urocze miejsce z normalnymi pracującymi ludźmi i kilkoma grajkami na dole. Pewne środowiska chcą zrobić z Nowicy jakąś mekkę dla hipisów, "muzyków" i innych amatorów alternatywnych klimatów. A to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością... Nowica jest dla wszystkich, nie tylko szukających dziwnych klimatów...
To jest prawda. Moja rodzina stamtąd pochodzi, zresztą do dzisiaj spędzamy tam wakacje i święta i cóż... W Nowicy ściera się wiele światów. Jest Przysłup i w większości zwyczajne, murowane domy i kilka chyż gdzieniegdzie i jest dół Nowicy, gdzie trochę więcej chyż, ale jeszcze więcej zupełnie nowych budynków, które budują ludzie z miast szukający ciszy. Osobiście nigdy nie uczestniczyłam w życiu tzw. ,,grajków" i specjalnie nie ciągnęło mnie do ich świata. Wybierałam raczej ciszę, spokój przyrody, spacery ,,na rzeki" i ciepło własnego domu. Te różne środowiska (hippisów, łemków, przyjezdnych) egzystowały (i pewnie egzystują) niejako obok siebie, była w tym jakaś forma symbiozy, ale to Nowica nigdy nie była jakąś mekką hippisów. Po prostu nikt nie wtrąca się za bardzo w niczyj styl życia, co nie zmienia faktu, że wielokrotnie głośna muzyka i hm... świadomie wolne lecz niekiedy wulgarne zachowania przeszkadzają pozostałym mieszańcom i dziwią ich. Specyficzny klimat Nowicy nie każdemu przypadnie do gustu.
Jeżeli Ola mówi, że to w tym roku zabijali po raz pierwszy kozła to ja tam wtedy byłem (czerwiec lub lipiec). Biedak ryczał cały poranek jakby przeczuwał nadchodzącą śmierć, a smaczny jak pieron.. Nie spałem przez 2 dni i 2 noce, albo byłem na scenie albo w kuchni na gorącym i cholernie mocnym krupniku. Generalnie byłem wtedy zbyt młody, żeby zrozumieć tak do końca motywacje i pragnienia tych dzielnych ludzi, którzy się tam osiedlili. Nigdy wcześniej i nigdy później nie spotkałem takiego miejsca. Kopenhaska Christiania to przy tym z jednej strony rynsztok a z innej korporacja. Cieszę się, że jeszcze ktoś tam kultywuje spotkania artystyczne bo przecież to nie jest GB, NL albo DE, żeby dostać dofinansowanie na tego typu aktywności. Może teraz coś się zmieniło. Ja miałem zaszczyt zagrać w duecie cały koncert z Józefem Skrzekiem oraz wieloma innymi muzykami, z których najbardziej utkwiła mi w pamięci Lidka - klarnecistka. Ktoś wie co u niej słychać? Legendarny Bolek..wróciłbym tam kiedyś na kilka chwil:-)
Oj starzy bardzo.Bardzo,bardzo się postarzali.I są imprezy.Warto,naprawdę warto przyjechać ,bo tam bardzo fajna atmosfera.Dla każdego się coś znajdzie.Wszyscy palą i piją oraz tańczą i się bawią.Polecam przyjeżdżać na MAJÓWKĘ.Wtedy jest najwięcej atrakcji i zabawy.Na scenie grają muzycy ,a w tzw. SAREPCIE odbywają się teatry.W Nowicy 9 z resztą też.Jest to biały dom niedaleko skrzyżowania.Niedawno było V Spotkanie Teatralne Innowica ,więc będzie trzeba czekać jeszcze rok.
złego nic nie robią to racja,nie ganiają z piłą mechaniczną za rodzicami albo z odkręconą butlą gazową po domu! albo nie zamykają rodziców w oborze!! szacun!
W takich miejscach spotykają się ludzie a w ich głowach nie zabijaj.... przez to nie jedzą mięsa... bądż tolerancyjny .. stop rasizmowi .... wiary w szukają w innych kulturach..odrzucają tradycje i kulturę tworzoną od set lat na wsi i zanoszą tam nowy swiatopogląd stopniowo delikatnie.... a dzisiaj nastepne ich pokolenie nie chce legalizacji zioła a par gejowskich...i aborcji dla 16 latek.... a co niektórzy oblewają kościoły farbami......i chcą sciagnąć krzyże ze scian. i wycofać religię ze szkół...
Kto zdąrzył przeczytać to co zostało usuniete i jest świadomy to wie...że to co widzimy w kadrze nie jest obrazem prawdziwym ...do końca...a będąc tam wiele razy to wie co tam się działo i dzieje tak naprawdę.. teraz pod szyldem teatralno muzycznym...a gdzie jest ta tolerancja i wolność...?
Kocham Nowicę całym swoim sercem. Przyjeżdżam tam co roku na wakacje i ferie zimowe do mojego taty :D
Uciekli na wieś...a miasto przyszło za nimi..jest w nich...tego nikt nie zmieni.....prawdziwe życie na wsi to inny wymiar ..ten wie kto urodził się i żyje od pokoleń pracując utrzymując się z ziemi......
Jak mnie ciągnie w takie klimaty.....
Byłem widziałem doświadczyłem tego magicznego miejsca
16:50 haha, mistrzostwo.
Uwielbiam Bolka i Uszi, to mosi serdeczni przyjeciele i jedni z bardziej wartościowych ludzi jakich znam.
Pozdrawiam,
Kamil
Kto jest na tyle silny i odważny i da rady ich wyciągnąć z alkoholu.....
Piękne.Dziekuje.
A cuż w tym pięknego żyją bez Boga dzieci nie chrzczą, jak zwierzęta i tyle
byłem miesiąc temu, pogadałem chwilę z chłopakami z Nowica 9. Początkiem września kolejny festiwal.
Pamiętam i bardzo dobrze wspominam.Można przyjechać z dzieckiem.Tam zabawy nie zabraknie.Dzieci co rok przyjeżdża nie mniej niż 10.Więc jest z kim się pobawić.
dorotka uciekła do miasta :)
Tutaj na Ziemiach Zachodnich jest Wolimierz ( + okolice) od chyba 1993 działa, Stare poniemieckie chałupy, sudeckie, w górach, Klinika Lalek i inni, festiwale itd. A moi przodkowie deportowani z Łemkowszczyzny ...
to był koniec pewnej epoki,lata 95-2000
Jeżdżę do Nowicy i w tamte okolice od lat. oglądam te wszystkie filmiki i mam problem. Bo dla mnie to po prostu urocze miejsce z normalnymi pracującymi ludźmi i kilkoma grajkami na dole.
Pewne środowiska chcą zrobić z Nowicy jakąś mekkę dla hipisów, "muzyków" i innych amatorów alternatywnych klimatów. A to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością...
Nowica jest dla wszystkich, nie tylko szukających dziwnych klimatów...
To jest prawda. Moja rodzina stamtąd pochodzi, zresztą do dzisiaj spędzamy tam wakacje i święta i cóż... W Nowicy ściera się wiele światów. Jest Przysłup i w większości zwyczajne, murowane domy i kilka chyż gdzieniegdzie i jest dół Nowicy, gdzie trochę więcej chyż, ale jeszcze więcej zupełnie nowych budynków, które budują ludzie z miast szukający ciszy. Osobiście nigdy nie uczestniczyłam w życiu tzw. ,,grajków" i specjalnie nie ciągnęło mnie do ich świata. Wybierałam raczej ciszę, spokój przyrody, spacery ,,na rzeki" i ciepło własnego domu. Te różne środowiska (hippisów, łemków, przyjezdnych) egzystowały (i pewnie egzystują) niejako obok siebie, była w tym jakaś forma symbiozy, ale to Nowica nigdy nie była jakąś mekką hippisów. Po prostu nikt nie wtrąca się za bardzo w niczyj styl życia, co nie zmienia faktu, że wielokrotnie głośna muzyka i hm... świadomie wolne lecz niekiedy wulgarne zachowania przeszkadzają pozostałym mieszańcom i dziwią ich. Specyficzny klimat Nowicy nie każdemu przypadnie do gustu.
Jeżeli Ola mówi, że to w tym roku zabijali po raz pierwszy kozła to ja tam wtedy byłem (czerwiec lub lipiec). Biedak ryczał cały poranek jakby przeczuwał nadchodzącą śmierć, a smaczny jak pieron.. Nie spałem przez 2 dni i 2 noce, albo byłem na scenie albo w kuchni na gorącym i cholernie mocnym krupniku. Generalnie byłem wtedy zbyt młody, żeby zrozumieć tak do końca motywacje i pragnienia tych dzielnych ludzi, którzy się tam osiedlili. Nigdy wcześniej i nigdy później nie spotkałem takiego miejsca. Kopenhaska Christiania to przy tym z jednej strony rynsztok a z innej korporacja. Cieszę się, że jeszcze ktoś tam kultywuje spotkania artystyczne bo przecież to nie jest GB, NL albo DE, żeby dostać dofinansowanie na tego typu aktywności. Może teraz coś się zmieniło. Ja miałem zaszczyt zagrać w duecie cały koncert z Józefem Skrzekiem oraz wieloma innymi muzykami, z których najbardziej utkwiła mi w pamięci Lidka - klarnecistka. Ktoś wie co u niej słychać? Legendarny Bolek..wróciłbym tam kiedyś na kilka chwil:-)
+Lisowski No i główny bohater Mirek..dobry perkusista! Czy oni wszyscy tam jeszcze mieszkają?
Lisowski Grają cały czas i coraz lepiej ( jeśli to dobre określenie :-)
co z nimi teraz po 15 latach?
:)
Oj starzy bardzo.Bardzo,bardzo się postarzali.I są imprezy.Warto,naprawdę warto przyjechać ,bo tam bardzo fajna atmosfera.Dla każdego się coś znajdzie.Wszyscy palą i piją oraz tańczą i się bawią.Polecam przyjeżdżać na MAJÓWKĘ.Wtedy jest najwięcej atrakcji i zabawy.Na scenie grają muzycy ,a w tzw. SAREPCIE odbywają się teatry.W Nowicy 9 z resztą też.Jest to biały dom niedaleko skrzyżowania.Niedawno było V Spotkanie Teatralne Innowica ,więc będzie trzeba czekać jeszcze rok.
złego nic nie robią to racja,nie ganiają z piłą mechaniczną za rodzicami albo z odkręconą butlą gazową po domu! albo nie zamykają rodziców w oborze!! szacun!
W takich miejscach spotykają się ludzie a w ich głowach nie zabijaj.... przez to nie jedzą mięsa... bądż tolerancyjny .. stop rasizmowi .... wiary w szukają w innych kulturach..odrzucają tradycje i kulturę tworzoną od set lat na wsi i zanoszą tam nowy swiatopogląd stopniowo delikatnie.... a dzisiaj nastepne ich pokolenie nie chce legalizacji zioła a par gejowskich...i aborcji dla 16 latek.... a co niektórzy oblewają kościoły farbami......i chcą sciagnąć krzyże ze scian. i wycofać religię ze szkół...
Kto zdąrzył przeczytać to co zostało usuniete i jest świadomy to wie...że to co widzimy w kadrze nie jest obrazem prawdziwym ...do końca...a będąc tam wiele razy to wie co tam się działo i dzieje tak naprawdę.. teraz pod szyldem teatralno muzycznym...a gdzie jest ta tolerancja i wolność...?
Dzieci poszły do szkół, więc musieli się przenieść blizej cywilizacji no i kupic auto !! Pozdrawiam KK
Żyją jak zwierzęta bez Boga kościoła sakramentów pustka i wegetacja
"artyści"!!!!!!
bydło się pasie..