Klienci kradną jak ktoś zauważył, nawet zwykłe butelki ze świecą. Miał być taktyczny. Muszę dodać, że kocham gotować tradycyjnie i wykwintnie, lubię delicje. Lubię gotować dla znajomych, karą byłoby gotować bo muszę.
UWIELBIAM PANA KONTENT, PAN SIE ZNA NA WSZYSTKI NIESAMOWITE TO JEST PROSZE DAC ZNAC JAK BEDZIE PAN W OKOLICACH MOJEJ WSI - WZGÓREK DOLNYCH TO WYJDE I ZROBIE PANU LODA ZA TE PORCJE WARTOSCIOWEJ WIEDZY POZDRAWIAM
Ty to musisz mieć smutne życie, że chodzisz po internetach i obcym ludziom oferujesz seks oralny. Rozumiem twój ból..., ale może umówcie się z kolegami i sobie nawzajem dostarczcie choć odrobinę ukojenia ;-)
Osobiście uważam, że jednak gastronomia to jest bardzo ciężki biznes, wymaga sporo wiedzy..warto przed otwarciem swojej restauracji, zobaczyć jak to jednak wygląda od " kuchni"🥙🍝 to też sporo weryfikuje:)
Gastronomia to bardzo ciężki biznes. A sanepid jest, moim zdaniem, gorszy od nawet zusu, chociaż przekupny. W pewnym małym mieście (30tys mieszkańców) jest lokal gastronomiczny, który nie ma nawet toalety dla klientów i ogólnie nie spełnia wielu wymogów. Ale dzięki mężowie córki właściciela… i takich historii jest wiele. Nie oceniam, trzeba sobie radzić, każdy jak może ;).
Mam 20 lat, pracuję w gastronomii już 4 lata i absolutnie zgadzam się z Panem w 100% Mój szef mówi, że każdy kto nie ma restauracji chce ją mieć, a właściciele restauracji najchętniej by sprzedali biznes. Pozdrawiam
Ja mam w planach otwarcie swojego klubu, ale gastro mnie nigdy nie ciągnęło. Nie moja bajka. Doceniam ludzi, którzy potrafią dobrze (dla siebie i klienta) to prowadzić. Gastro to świetna szkoła życia dla pośredników nieruchomości. Mam ich kilku z takim doświadczeniem.
Dla mnie gastronomia to biznes 24/7 i trzeba ludziom patrzeć na ręcę aby Cię nie okradli np. z zastawy stołowej czy z produktów nie policzalnych jak np. zupa czy piwo z beczki.
Przykro mi ze ludzie Cie tak skrzywdzili. Przykro mi też że właściciel który okrada gości, zawsze uważa swoich pracowników za złodziejów. Gastronomia to jedna wielka patologia! A czasy w których żyjemy, spowodują że gastro znowu cofnie się o 20 lat. 18 lat na kuchni, ale brnę w to dalej 😉 Pozdrawiam
na każdym biznesie da się zarobić, z tym, że gastronomia to ciężki kawałek chleba, gdzie potrzebna jest pasja, goście kochają dobre jedzenie i urokliwe miejsca, dobry kucharz to podstawa, tak samo dobrzy dostawcy, gdybyście mieli w menu ryby i owoce morza to najlepiej zwrócić się do Fier Seafood, jakość jedzenia, smak to najważniejsze kwestie w restauracji
Klienci kradną jak ktoś zauważył, nawet zwykłe butelki ze świecą. Miał być taktyczny. Muszę dodać, że kocham gotować tradycyjnie i wykwintnie, lubię delicje. Lubię gotować dla znajomych, karą byłoby gotować bo muszę.
Warto trochę podkręcić głośność filmów :)
UWIELBIAM PANA KONTENT, PAN SIE ZNA NA WSZYSTKI NIESAMOWITE TO JEST PROSZE DAC ZNAC JAK BEDZIE PAN W OKOLICACH MOJEJ WSI - WZGÓREK DOLNYCH TO WYJDE I ZROBIE PANU LODA ZA TE PORCJE WARTOSCIOWEJ WIEDZY POZDRAWIAM
Ty to musisz mieć smutne życie, że chodzisz po internetach i obcym ludziom oferujesz seks oralny. Rozumiem twój ból..., ale może umówcie się z kolegami i sobie nawzajem dostarczcie choć odrobinę ukojenia ;-)
Osobiście uważam, że jednak gastronomia to jest bardzo ciężki biznes, wymaga sporo wiedzy..warto przed otwarciem swojej restauracji, zobaczyć jak to jednak wygląda od
" kuchni"🥙🍝 to też sporo weryfikuje:)
Gastronomia to bardzo ciężki biznes. A sanepid jest, moim zdaniem, gorszy od nawet zusu, chociaż przekupny. W pewnym małym mieście (30tys mieszkańców) jest lokal gastronomiczny, który nie ma nawet toalety dla klientów i ogólnie nie spełnia wielu wymogów. Ale dzięki mężowie córki właściciela… i takich historii jest wiele. Nie oceniam, trzeba sobie radzić, każdy jak może ;).
Mam 20 lat, pracuję w gastronomii już 4 lata i absolutnie zgadzam się z Panem w 100% Mój szef mówi, że każdy kto nie ma restauracji chce ją mieć, a właściciele restauracji najchętniej by sprzedali biznes. Pozdrawiam
To po co pracujesz tam?
Jak mi się podoba ten twój Range Rover Vogue super w nim wyglądasz..
Solo w takim aucie to wyraz nacyzmu...piękna jasna tapicerka...huśtawka też jest biała...chętnie bym się pobujała...
W samo sedno :-) pozdrawiam
Nigdy nie mialem takiego biznesu, nie pracowalem, ale taz nigdy bym nie chcial miec... nie ciagnie mnie w ogole! Wole byc gosciem i zjesc dobrze! ;)
Ja mam w planach otwarcie swojego klubu, ale gastro mnie nigdy nie ciągnęło. Nie moja bajka. Doceniam ludzi, którzy potrafią dobrze (dla siebie i klienta) to prowadzić. Gastro to świetna szkoła życia dla pośredników nieruchomości. Mam ich kilku z takim doświadczeniem.
Fajne podejście "zero - jedynkowe" ;)
Dla mnie gastronomia to biznes 24/7 i trzeba ludziom patrzeć na ręcę aby Cię nie okradli np. z zastawy stołowej czy z produktów nie policzalnych jak np. zupa czy piwo z beczki.
Przykro mi ze ludzie Cie tak skrzywdzili. Przykro mi też że właściciel który okrada gości, zawsze uważa swoich pracowników za złodziejów. Gastronomia to jedna wielka patologia! A czasy w których żyjemy, spowodują że gastro znowu cofnie się o 20 lat. 18 lat na kuchni, ale brnę w to dalej 😉
Pozdrawiam
na każdym biznesie da się zarobić, z tym, że gastronomia to ciężki kawałek chleba, gdzie potrzebna jest pasja, goście kochają dobre jedzenie i urokliwe miejsca, dobry kucharz to podstawa, tak samo dobrzy dostawcy, gdybyście mieli w menu ryby i owoce morza to najlepiej zwrócić się do Fier Seafood, jakość jedzenia, smak to najważniejsze kwestie w restauracji
💪👌
Komentarz taktyczny pod spodem.
Taktyczny
👍
A Panu też się marzyła w dzieciństwie swoją własną restauracja rodem z Ojca Chrzestnego?
W dzieciństwie to chciałem być Eliotem Nessem ;-)
Nic konketnego nie powiedziałeś…
👍🏻