Co do selekcjonowania dziedzictwa, to może jednak warto się po prostu wstrzymywać z działaniami nieodwracalnymi, po konsultacji ze środowiskami naukowymi. Myślę że dość mamy w kraju przypadków takich jak Solpol, dworzec katowicki, czy Supersam, by pozwalać na dewastację pereł architektury, bo jest presja inwestora. I piszę to jako osoba raczej nie pojmująca postmodernizmu i mająca problem z akceptacją estetyki Solpolu.
Co do selekcjonowania dziedzictwa, to może jednak warto się po prostu wstrzymywać z działaniami nieodwracalnymi, po konsultacji ze środowiskami naukowymi. Myślę że dość mamy w kraju przypadków takich jak Solpol, dworzec katowicki, czy Supersam, by pozwalać na dewastację pereł architektury, bo jest presja inwestora. I piszę to jako osoba raczej nie pojmująca postmodernizmu i mająca problem z akceptacją estetyki Solpolu.