Dla mnie to wszystko łączy się w całość, praca nad "wewnętrznym krytykiem" oraz "wewnętrznym dzieckiem" - ogólnie praca nad sobą, oddzielenie myśli tych, które zdobyliśmy na podstawie doświadczeń od tych, które zostały nam wgrane do głowy przez nasze rodziny i otoczenie, unikanie hipokryzji i zakłamania i dążenie do bycia dobrym człowiekiem. To wszystko się łączy - psychologia i religia. Przepracowanie traum i uporządkowanie tego wszystkiego to narodzenie się na nowo. Dążenie do pozytywnych emocji takich jak współczucie, empatia, wdzięczność, spokój, poprzez zdjęcie najpierw bagażu, który nieśliśmy przez całe dzieciństwo i późniejsze życie. Bagażu, który uniemożliiwiał nam zrobienie miejsca na lepsze i zdrowsze życie bliżej Boga. Mózg nas oszukuje - przeinacza/zakłamuje/wypiera, nasze myśli to często projekcje, efekt manipulacji - ale żeby to zrozumieć trzeba zrobić miejsce na nowe i zdobyć wiedzę. Nie da się tego zrobić gdy jesteśmy pochłonięci pracą, obowiązkami, urlopowaniem i 1000 innych spraw, po prostu się nie da. Czasem choroba lub sytuacja w pracy zmusza nas do kilkumiesięcznej przerwy - to może być właśnie ten czas na to by to zrobić, przeżyć własne 40 dni na pustyni, pomedytować, zastanowić się nad sobą, wpuścić Boga do podświadomości - bo to ona w dużej mierze ma wpływ na nasze życie, myśli i wybory.
Dziękuję Ci Panie Jezu za to wszystko co czynisz i uczynisz w życiu mym prowadź mnie w życiu mym Bóg zapłać SW pamięci KS Piotrze za słowo Boże prosząc Cie o westchnienie do Boga w intencji wiadomej za piękny przekaz słowa Bożego Bóg zapłać Ave Maryja 🤲🙏🕊️😇🌌
Dzisiaj minął rok jak odszedł ten WSPANIAŁY KAPŁAN. Dzięki Ci Panie Boże, że dałeś nam takiego wspaniałego kapłana. Jak dobrze, że zostawił po sobie wspaniałe i mądre kazania. Bardzo lubię wieczorem posłuchać tych jakże mądrych i życiowych kazań. Dają mi ukojenie a jednocześnie refleksje. Panie Boże błogosław ks. PIOTROWI tam w Niebie.
To są słowa mądrości co dzień widzę takich szaleńców tak że czasem myślę że sam jestem inny bo nie robię jak oni właśnie jak ksiądz mówi dziękuje za te słowa
Ks. Pawlukiewicz uczy niechrześcijańskiej praktyki lecz hinduizmu. Bóg nie każe nam wyłączać rozumu i przyjmowania jakiegoś olśnienia, lecz czytanie Słowa, poznawanie Woli Boga, rozmyślanie o Nim we dnie i w nocy, stawanie się posłusznym Słowu, powinno Ono trwać w nas, a my w Nim. Na wszystko patrzeć przez pryzmat Słowa, rzeczy postrzegać tak jak patrzy na nie Bóg - człowiek staje się uczniem Jezusa "...Jeżeli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi" Jan. 8:31-32 , wierzyć w to, że to Słowo (Jezus jest Słowem Bożym, kto nie zna Słowa - nie zna Boga, a wierzy w jakieś wyobrażenia o Bogu). Słowo, które jest Duchem i Żywotem, które przez wiarę jest przyjmowane Odradza człowieka (Jezus zamieszkuje Duchem Św. w człowieku - człowiek rodzi się na Nowo, jest duchowy, jest prowadzony Duchem Bożym, staje się Dzieckiem Bożym("Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi" Rzym. 8:14), staje się członkiem Ciała Chrystusowego, Kościołem Żywym, omytym i oczyszczonym Słowem) "Aby go[Kościół] uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo" Efez. 5:26 Duch Boży bada głębokości Boże, rzeczy niepoznawalne rozumem, daje objawienia, widzenia, proroctwa, objawia zamysł serca, człowiek ma moc nie grzeszyć (czasem może upaść, gdy zgasi Ducha Bożego), ale generalnie jest prowadzony Duchem Św. A tak, jak proponuje Ks. Pawlukiewicz - człowiek nie znający Boga, wyłącza jeszcze umysł, skupia się na uczuciach, pogłębiony oddech (hiperwentylacja), próbuje słuchać serca - zepsutej Starej Natury, którą rządzi szatan i tak naprawdę człowiek słucha jego głosu i przyjmuje od niego doznania, a jako, że nie zna Słowa Prawdy - jest zwodzony, uzależnia się od niego, coraz bardziej wpuszczając go do swego jestestwa, myśląc, że ma kontakt z żywym Bogiem. Dlatego Jezus mówił do Nikodema, jeśli się kto nie Narodzi na Nowo (z Wody Słowa i z Ducha Bożego) - nawet nie ujrzy Królestwa Bozego, bo tylko prawdziwy Duch Boży ożywia.
Dobrze, że są ludzie w Kościele, którzy mówią coś mądrego. Zaczyna się nowa era, era wodnika i ludzie się budzą, więc powinni medytować i iść do światła przez oświecenie. Jeśli Kościół w tym nie będzie uczestniczył to zrobi wielką krzywdę ludzkości i przysługę tym, których podobno zwalcza. A sam zginie, bo niknie w oczach.
ale głupoty gadasz, sugerujesz że serce każdego człowieka jest zepsute? że jeśli nie ma w nim boga to musi być szatan? to jest myślenie zero jedynkowe. są ludzie którzy mają piękne serce i są wspaniałymi ludźmi a nie są wierzący . jak to wyjaśnisz? po drugie ten ksiądz zrobił to po to aby ludzie zapomnieli o sprawach codziennych, o przyszłości i przeszłości żeby było tylko tu i teraz i skupienie się na słowie bożym
Який сидьний і мудрий священник !Нехай Ісус дасть йому Царство Небесне !❤
Dla mnie to wszystko łączy się w całość, praca nad "wewnętrznym krytykiem" oraz "wewnętrznym dzieckiem" - ogólnie praca nad sobą, oddzielenie myśli tych, które zdobyliśmy na podstawie doświadczeń od tych, które zostały nam wgrane do głowy przez nasze rodziny i otoczenie, unikanie hipokryzji i zakłamania i dążenie do bycia dobrym człowiekiem. To wszystko się łączy - psychologia i religia. Przepracowanie traum i uporządkowanie tego wszystkiego to narodzenie się na nowo. Dążenie do pozytywnych emocji takich jak współczucie, empatia, wdzięczność, spokój, poprzez zdjęcie najpierw bagażu, który nieśliśmy przez całe dzieciństwo i późniejsze życie. Bagażu, który uniemożliiwiał nam zrobienie miejsca na lepsze i zdrowsze życie bliżej Boga. Mózg nas oszukuje - przeinacza/zakłamuje/wypiera, nasze myśli to często projekcje, efekt manipulacji - ale żeby to zrozumieć trzeba zrobić miejsce na nowe i zdobyć wiedzę. Nie da się tego zrobić gdy jesteśmy pochłonięci pracą, obowiązkami, urlopowaniem i 1000 innych spraw, po prostu się nie da. Czasem choroba lub sytuacja w pracy zmusza nas do kilkumiesięcznej przerwy - to może być właśnie ten czas na to by to zrobić, przeżyć własne 40 dni na pustyni, pomedytować, zastanowić się nad sobą, wpuścić Boga do podświadomości - bo to ona w dużej mierze ma wpływ na nasze życie, myśli i wybory.
bardzo dobrze ujęte 👍👍
Dziękuję Ci Panie Jezu za to wszystko co czynisz i uczynisz w życiu mym prowadź mnie w życiu mym Bóg zapłać SW pamięci KS Piotrze za słowo Boże prosząc Cie o westchnienie do Boga w intencji wiadomej za piękny przekaz słowa Bożego Bóg zapłać Ave Maryja 🤲🙏🕊️😇🌌
Dzisiaj minął rok jak odszedł ten WSPANIAŁY KAPŁAN. Dzięki Ci Panie Boże, że dałeś nam takiego wspaniałego kapłana. Jak dobrze, że zostawił po sobie wspaniałe i mądre kazania. Bardzo lubię wieczorem posłuchać tych jakże mądrych i życiowych kazań. Dają mi ukojenie a jednocześnie refleksje. Panie Boże błogosław ks. PIOTROWI tam w Niebie.
Amen ,Big zaplac ,P Boże wynagrodz tak wspaniałemu Ks mm
Miłosierdzia i Nieba i pokój Jego duszy🙏
Był i poszedł a jest. Ojcze Piotrze nie szukałem cie a Wciąż jesteś. Skoro jesteś tam to pomóż.
To są słowa mądrości co dzień widzę takich szaleńców tak że czasem myślę że sam jestem inny bo nie robię jak oni właśnie jak ksiądz mówi dziękuje za te słowa
Dzięki drogi księże 🙂
💜💜💜
Ks. Pawlukiewicz uczy niechrześcijańskiej praktyki lecz hinduizmu. Bóg nie każe nam wyłączać rozumu i przyjmowania jakiegoś olśnienia, lecz czytanie Słowa, poznawanie Woli Boga, rozmyślanie o Nim we dnie i w nocy, stawanie się posłusznym Słowu, powinno Ono trwać w nas, a my w Nim. Na wszystko patrzeć przez pryzmat Słowa, rzeczy postrzegać tak jak patrzy na nie Bóg - człowiek staje się uczniem Jezusa
"...Jeżeli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie
I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi" Jan. 8:31-32 , wierzyć w to, że to Słowo (Jezus jest Słowem Bożym, kto nie zna Słowa - nie zna Boga, a wierzy w jakieś wyobrażenia o Bogu). Słowo, które jest Duchem i Żywotem, które przez wiarę jest przyjmowane Odradza człowieka (Jezus zamieszkuje Duchem Św. w człowieku - człowiek rodzi się na Nowo, jest duchowy, jest prowadzony Duchem Bożym, staje się Dzieckiem Bożym("Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi" Rzym. 8:14), staje się członkiem Ciała Chrystusowego, Kościołem Żywym, omytym i oczyszczonym Słowem)
"Aby go[Kościół] uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo" Efez. 5:26
Duch Boży bada głębokości Boże, rzeczy niepoznawalne rozumem, daje objawienia, widzenia, proroctwa, objawia zamysł serca, człowiek ma moc nie grzeszyć (czasem może upaść, gdy zgasi Ducha Bożego), ale generalnie jest prowadzony Duchem Św.
A tak, jak proponuje Ks. Pawlukiewicz - człowiek nie znający Boga, wyłącza jeszcze umysł, skupia się na uczuciach, pogłębiony oddech (hiperwentylacja), próbuje słuchać serca - zepsutej Starej Natury, którą rządzi szatan i tak naprawdę człowiek słucha jego głosu i przyjmuje od niego doznania, a jako, że nie zna Słowa Prawdy - jest zwodzony, uzależnia się od niego, coraz bardziej wpuszczając go do swego jestestwa, myśląc, że ma kontakt z żywym Bogiem.
Dlatego Jezus mówił do Nikodema, jeśli się kto nie Narodzi na Nowo (z Wody Słowa i z Ducha Bożego) - nawet nie ujrzy Królestwa Bozego, bo tylko prawdziwy Duch Boży ożywia.
pieknie cytujesz bez zrozumienia , ales ogarniety ehhehe czysta milosc bez zawisci ....
Dobrze, że są ludzie w Kościele, którzy mówią coś mądrego.
Zaczyna się nowa era, era wodnika i ludzie się budzą, więc powinni medytować i iść do światła przez oświecenie. Jeśli Kościół w tym nie będzie uczestniczył to zrobi wielką krzywdę ludzkości i przysługę tym, których podobno zwalcza. A sam zginie, bo niknie w oczach.
Aha.
ale głupoty gadasz, sugerujesz że serce każdego człowieka jest zepsute? że jeśli nie ma w nim boga to musi być szatan? to jest myślenie zero jedynkowe. są ludzie którzy mają piękne serce i są wspaniałymi ludźmi a nie są wierzący . jak to wyjaśnisz?
po drugie ten ksiądz zrobił to po to aby ludzie zapomnieli o sprawach codziennych, o przyszłości i przeszłości żeby było tylko tu i teraz i skupienie się na słowie bożym
Kazimierz hsnzlika