Obejrzałem obie części i w zasadzie istotne informacje, które można wykorzystać w życiu padały głównie na początku części pierwszej. Jednak część druga, ukazując co prawda zasadę działania pewnych mechanizmów, ujawniła także pewne braki ze strony prowadzącej: "generalnie" pada zdecydowanie za często; "Power pointu"? "weszłaś"?? "wziąść??" Kuźwa, to jest zawodowa mówczyni! Takie błędy nie mogą mieć miejsca. Poza tym, skoro już uczyła wcześniej jak stać przy tablicy w momencie pisania na niej, powinna zwrócić na to uwagę dziewczynie, która jej asystowała (po prostu, żeby już wyrabiać odruch), a już przynajmniej powinna stosować się do tego sama. Natomiast na końcu, powinna powstrzymać się od oceny tych wszystkich młodych ludzi (ocena padła przy rozmowie o tematach) bo niestety jedną uwagą straciła całą pozycję "równiachy", którą próbowała budować od samego początku. Ogólnie jej wyszło, ale zburzyła to jednym, chyba nie do końca przemyślanym zdaniem i z powrotem wszystkich do siebie zdystansowała.
Obejrzałem obie części i w zasadzie istotne informacje, które można wykorzystać w życiu padały głównie na początku części pierwszej. Jednak część druga, ukazując co prawda zasadę działania pewnych mechanizmów, ujawniła także pewne braki ze strony prowadzącej:
"generalnie" pada zdecydowanie za często;
"Power pointu"?
"weszłaś"??
"wziąść??"
Kuźwa, to jest zawodowa mówczyni! Takie błędy nie mogą mieć miejsca.
Poza tym, skoro już uczyła wcześniej jak stać przy tablicy w momencie pisania na niej, powinna zwrócić na to uwagę dziewczynie, która jej asystowała (po prostu, żeby już wyrabiać odruch), a już przynajmniej powinna stosować się do tego sama.
Natomiast na końcu, powinna powstrzymać się od oceny tych wszystkich młodych ludzi (ocena padła przy rozmowie o tematach) bo niestety jedną uwagą straciła całą pozycję "równiachy", którą próbowała budować od samego początku. Ogólnie jej wyszło, ale zburzyła to jednym, chyba nie do końca przemyślanym zdaniem i z powrotem wszystkich do siebie zdystansowała.
Krytykowac hejtowac ico dalej
jak w szkole, szewc w dziurawych butach chodzi;p siadaj...;p