Dziękuję za ten film. Film o tym jak dopasować do ryja kaganiec aby nie uwierał i zbyt ciasną obrożę aby nie udusiła. Ja ICH ..ebie i robię tak jak 20, 30 ba 40 lat temu tak, tak ponad 45 lat temu zaczynałem zabawę w "wykrywanie" i wierzcie lub nie ale nawet w stanie wojennym nie było takich chorych obostrzeń. Przekazałem do lokalnych muzeów ciężarówkę "złomu" którego w dzisiejszych czasach bym nie wykopał bo bym pisał kwity. Chuj....om PRECZ. Róbmy swoje byle z głową i z dala od stanowisk archeo. Darz Dół.
Zawodowi archeolodzy nie chcą mieć silnej konkurencji stąd zaostrzenie przepisów w 2018r. Gdy poszukiwaczy było mało to i przepisy były łagodne a dziś za chodzenie z wykrywką można pójść do więzienia.
To też prawda ale i środowisko też samo ukręciło bat na własną doope, mówiłem jeszcze na początku lat 2000 że to się tak skończy bo spora ekipa z hobby zrobiła sobie źródło utrzymania i za dużo rzeczy wypływało na pewnym popularnym portalu aukcyjnym. O ile zrozumiałym wydawało się odsprzedaż nie interesującego nas znaleziska w celu zakupu czegoś do kolekcji to niektórzy dilowali namiętnie wszystkim co ukopali a że policja jak i archeolodzy też tam zaglądali często to skończyło się to tak jak skończyć musiało. Już pomijam fakt że ci dorobkiewicze często kopali tam gdzie każdy normalny człowiek szpadla by nie wbił. Jest czego narzekać ale też trzeba sie wąlnąć w piersi bo sami daliśmy pretekst do tych idiotycznych w tej formie zmian prawnych.
Najbardziej przykre jest w tym wszystkim to że multum zabytków zgnije w ziemi przez ogrom trudnej i przytłaczającej biurokracji. To nie jest prawo o ochronie zabytków ale prawo o destrukcji zabytków...
Bo w tym kraju ludzie zapomnieli kto jest suwerenem, byle jaka łachudra urzedas wymyśla durne przepisy i nie jest to konsultowane z obywatelami tylko uznawane za fakt dokonany , oni to robią po złości a ludzie to przyjmują z pokorą i tylko potem biadolą !!
W poprzednim odcinku Olaf opowiadał, że na zachodzie to rekreacja...a u nas, kryminał. Ale spoko. General policji jak gdyby nigdy nic strzela z przemyconego granatnika i jest cacy a ty za destrukt mausera dostajesz dwa lata.
Na zachodzie jest tak samo. Tylko wyobraź sobie że możesz chodzić gdzie chcesz? Byś nie miał czego szukać jak dziki by wpadły z wykrywkami był by rozpierdziel, zezwolenie jest tak łatwo dostać że szok, teraz jest chociaż jakąś kontrola
@@damianwnukowski7434 wierzysz w to co piszesz?. Twoja sprawa. Jakoś dawniej nie widziałem tłumów na polach z wykrywaczami. Rozumiem jest za kontrolą wszystkiego twoja sprawa.
Ja od 2018 odwiesilem kanarka na wieszak. Wczesniej po prostu pytalen chlopa czy moge u niego polatac i tyle. Rzadko ktos odmawiał. Wiaodmo ze jak rolnik mial pole zasiane to nie pusci, ale chyba to nie dziwi. Odkad wrzucili to w kodeks karny to szkoda ryzykowac Niedlugo nam zabronią grzyby zbierać... Chyba tylko po plażach teraz mozna chodzic bez papierologii
Najlepszy sposób jest taki. Ja chodzę z wykrywaczem a syn z łopatą, zaznaczam mu a on kopie. Jak mnie złapią z samym wykrywaczem bez łopaty nic mi nie zrobią, tak samo jak złapią syna z łopatą. Z kretynami urzędasami trzeba krótko. Zaznaczam że tak robię 20 lat i nikt mi nic nie zrobił, chociaż ze 3-4 razy z poicją się spotkałem. Pozdro,
Pozwolenie w pierwszej kolejności trzeba załatwić od właściciela terenu. Jeśli NIE poszukujecie zabytków to pozwolenie od WKZ jest zbędne. Mało tego WKZ nie wyda pozwolenia jeśli poszukiwania NIE dotyczą zabytków. W sytuacji znalezienia fajnych fantów NIE nosicie ich przy sobie tylko odkładacie je np. na miedzę lub pod drzewo. Zabieracie je ze sobą dopiero wtedy kiedy kończycie poszukiwania.
@@maksymilianparadys7804 Klucze tak, meteoryty nie wiem (regulacje prawne). Drugą stroną medalu jest to, że AD 2023 niemal wszystkie ciekawe miejscówki w Polsce zostały już przeszukane. Nie znajdziesz okopu czy ziemianki żołnierskiej w której nikt nie był. Trzeba pamiętać, że poszukiwania w PL zaczęły się w połowie lat 70-tych XXw. a boom na wykopki przypadł na XXIw. kiedy dobry sprzęt stał się na tyle tani, że dostępny na każdą kieszeń.
@@marekgomola9941 ja znam osobe która takie miejsce ma. Standardem są ludki a ostatnio hełm, bagnet do maussera w świetnym stanie i garść monet więc wiesz 😎
@@bennybennasi9865łódki nabojowe hełmy, bagnety i inny szrot wojenny, oraz monety z różnych epok można wszędzie znaleźć, tamtemu panu chodziło o CIEKAWE miejscówki 😁
Wystarczy powiedzieć, że jestes hiszpańskim obywatelem szukającym bursztynów i jesteś wolny. Na wszelki wypadek podaj 10cyfrowy nr telefonu i dane nielubianego kolegi z pracy.
Chory kraj...to świadczy o biedzie państwa polskiego. Gdyby kraj był bogaty to prawo było by takie ,że.mozna legalnie szukać a zabytki cenne odkuluje Państwo za.kwote ,która.jest uczciwa. Nikt by nie zabierał cennych rzeczy do domu bo po co komuś kawał żelastwa jak może to legalnie sprzedać muzeum. Państwo by zyskało i obywatel. A tak z góry jesteśmy podejrzewam o przestępstwo. Totalny idiotyzm.
Cześć Olaf. Czy istnieje szansa na powrót do Polsatu kultowego programu Poszukiwaczy historii. Sądzę, że wielu widzów (tak jak ja) tęskni za tym programem w którym z Sebą i Radkiem rządziliście w Polsacie?
Ale poszukiwać nie zabytków i chodzić i posiadać wykrywacz wolno więc chyba nie ma co się stresować. Nie wolno poszukiwać zabytków i zabytków archeologicznych. A ja tego nie robię przecież.
W UK wystarczy się dogadać z właścicielem ze jak coś się znajdzie to dzielimy się na pół , i nawet zachęca się całe rodziny w ramach niedzielnych spacerów do szukania skarbów nie żadko wartych miliony ..bo i takie przypadki się zdarzały , muzeum ma pierwszeństwo wykupu po cenie rynkowej poniżej jakiejś epoki z tego co pamietam poniżej epoki brązu
Opis super, wyjaśnienie ekstra z własnej jak widać praktyki. Trochę już się w to zagłębiałem ale przekonuje się że dla nowicjusza to temat masakryczny. Jak ktoś jest zielony to szkoda czasu na przebrnięcie przez te wszystkie formalności (jak nie znam terenu to mogę stracić tygodnie na te wszystkie formalności po to żeby po zdeptaniu hektarów znaleźć np jeden guzik). Nie ma jakichś grup poszukiwawczych do których można się "przykleić" ? Czemu ludzie nie organizują się w takie grupy? Z tego co pamiętam deklaruje się ile osób będzie zaangażowane w poszukiwania i co za różnica czy wpisze się 1 osobę czy np. 10? Jak to jest Olafie ?
Panie Olafie, gratuluję fajnego materiału, nakręconego z jajem, na wesoło, jednak poszedł Pan na skróty i popełnił wiele błędów. Jeśli chce Pan wiedzieć jakich, możemy to wspólnie wyjaśnić, spotykając się gdzieś w przestrzeni internetu, na żywo. Nie mam w tego typu wystąpieniach co prawda takiego doświadczenia jak Pan ale dla dobra osób poszukujących spróbuję się poświęcić. Na co dzień " siedzę" w tych przepisach, dokumentacjach poszukiwaczy i bieżących praktykach konserwatorskich względem poszukiwaczy ( tak obserwujemy nowe mody), więc niestety nie widzę tego aż tak optymistycznie jak Pan. Mam ku temu po prostu powody. Co Pan na to? Pomyślmy o tym w niedalekiej przyszłości. - Joanna Kaferska-Kowalczyk, Polski Związek Eksploratorów
I tym sposobem cała przyjemność z rekreacyjnego, niedzielnego kopania, pryska jak mydlana bańka... Szkoda, bo jeśli ktoś ma nieczyste intencje, to te przepisy go nie powstrzymają, natomiast jeśli ktoś jest takim niedzielnym kopaczem kapsli jak ja, będzie musiał poszukać innego hobby... Tylko czy jest jeszcze w Polsce jakieś hobby na które nie trzeba kwitów?
Słaby film,wręcz zniechający i nie polegający na prawdzie film..pozwolenia są na ZABYTKI..a jak szukasz złomu czy meteorytu to tylko pozwolenie od właściciela...
@ADAM Mogliby, ale po co ? To byłby ukłon w stronę obywatela. A obywatela trzeba za mordę trzymać. Ma pracować, płacić podatki i nie marudzić. A hobby ? W swoim ogródku niech kopie, i warzywka uprawia. 😉😅😅😅
@@olafpopkiewicz469 Olaf zdziwilbys się działam tam od paru lat.A i poszukiwania są przestępstwem ale zabytków!!! Odcinek mega ciekawy dziękuję Ci i pozdrawiam oraz płytkich dołków 😁
@@olafpopkiewicz469 Potwierdzam. Przekopane jak Najman po walce. Aczkolwiek 4 lata temu podczas TYGODNIOWEJ eksploracji udało mi się znależć kierownicę od polskiego pojazdu pancernego ( nie czołgu :))) ,magazynek do ViS`a i część skórzanego oporządzenia żołnierza polskiego. Tylko tyle. Oczywiście oprócz odłamków i kilkunastu niewybuchów na bezpiecznej głębokości. Smutnym jest fakt że niestety część z naszych kolegów "poszukiwaczy" nawet nie raczy zakopać dołka po sobie że o puszkach po piwie nie wspomnę . Nie znalazłem nic spektakularnego być może dlatego że skupiłem się na jednym 3 kilometrowym odcinku , a cała linia walk rozciągała się na przestrzeni 24 kilometrów ,jednak dało mi to dość szerokie spectrum tego co tam pozostało. Z tych lokalizacji które zawsze dały mi dużo radości ze znalezisk to Ardeny , Lasy trójmiejskie, Bory Tucholskie, Kępa Oksywska, Lasy leningradzkie (obecnie Petersburg) i inne .Bitwy nad Bzurą zdecydowanie nie ma na mojej liście. Pozdrawiam i może się spotkamy w Twoich ulubionych B.Tucholskich bo jestem tam dość często. Ostatnio nawet muszę przyznać że zainspirowany Twoim odcinkiem o Klonowie pojechałem specjalnie w rejon tamtej bitwy . rezultatem był Lebel ,zakopany nie porzucony ,masz jakiś pomysł dlaczego? Jedyne co mi przychodzi do głowy to że w tamtym rejonie jedyną opcją mógł być dezerter? Może się mylę ,nie wiem.
Prawo w naszym kraju jest proste tylko interpretacja prawa przez organy ściganie czytaj ucisku jest chora. W skrócie jeżelli nie szukasz zabytków i masz zezwolenie właściciela terenu mogą cię pocałować w d....ę. Niestety w polsce nie istmieje takie coś jak domniemanie niewinności więc bójcie się poszukiwacze skarbów. Osobiście zrezygmowałem z tej zajawki dawno temu ale moim zdaniem ci co biegają z zezwolemiami to cioty bez jaj. Dali się zniewolić głupiemu systemowi. Olaf będzie biegał gdzie chce i kiedy chce bo jest archeologiem a ty zwykły ciulu będziesz się ślinił oglądając jego filmiki i nigdy nie będziesz robić to co on bo jesteś za cienki. Możesz się zapisać do stowarzyszenia ale to jest tylko deklaracja zniewolenia. Ufff ulżyło trochę ale zrezygnowałem ze swojego hobby przez was ciule.👎
Do 6 minuty filmu jest banalnie też tak miałem. Geoportal, numery działek. Wydrukowałem wnioski. Tyle że ja chciałem kopać na terenie lasów Państwowych. Tak mnie coś drgnęło. Zadzwoniłem. Interesował mnie rejon Sztutowo-Piaski. I tu dostałem to nie było w ryja tylko knocaut. Lasy odpowiedziały że primo dają pozwolenia a secundo tylko STOWARZYSZENIOM, SAM to możesz iść do WC- legalnie. Inaczej KUPY NIKT NIE RUSZY!!!!!!!!!!!
Ja bym powiedział: panowie, ja nie żadnych zabytków tu szukam tylko bomb lotniczych, pocisków artyleryjskich, granatów i takich tam. Tak że spokojnie, wszystko na legalu 😁
Widowisko zabawne, ale w treści było trochę błędów i trochę braków. Materiał ten kategoryzowałbym jako taki draft proceduralny, który należy zgłębić w innym specjalistycznym źródle jakim dla przykładu będzie Poszukiwacz Weekendowy. Niestety w 10 minut nie jesteś w stanie przekazać większości niuansów i problemów dotyczących uzyskania pozwolenia na poszukiwanie zabytków. Na osobny film zasługuje zmora poszukiwaczy, która w żargonie prawniczym nazywamy "uznaniem administracyjnym", i którego nadużywają, a właściwie nie rozumieją konserwatorzy zabytków. Konserwatorzy w decyzji mogą wydać dodatkowe warunki mające na celu zapobiegnięcie uszkodzenia lub zniszczeniu zabytku i stosują tę możliwość bardzo często. Jednak nie rozumiejąc kodeksu postępowania administracyjnego nie odnoszą się do stanu faktycznego, a stosują gdybologię. Bo jak inaczej wytłumaczyć ograniczenia ingerencji do głębokości 30 cm, czy wyrzynanie całych wielohektarowych działek ze względu na zarejestrowany w AZP ślad osadniczy? To nie wynika z żadnych przepisów. AZP to w ogóle temat na osobną dyskusję, bo nie dość, że te ślady są mocno dyskusyjne to jeszcze brak jest powszechnej informacji o ich zasięgach. Niestety z pozwoleniami nie jest tak różowo jak to przedstawiasz w tym filmie. Konserwatorzy wydając swoje decyzje kierują się często tzw. własnym przekonaniem, prywatnymi uprzedzeniami, a często także niewiedzą. A odwołania to droga przez mękę, bo nie dość, że wymagają stosownej formy i właściwej argumentacji z powołaniem się nie tylko na przepisy, ale także na orzecznictwo, standardy i wytyczne to jeszcze trwają miesiącami, bo jak mówi pracownik ministerstwa "wie pan ile tego jest a nas jest mało". I wiem co mówię. Są sytuacje, że na pozwolenie trzeba czekać rok i nadal pozostaje ono w sprzeczności z przepisami. Póki jednak w Polsce skarga na działanie urzędów nie będzie podlegała kontroli sądów administracyjnych to ten syf będzie trwać.
@@PoszukiwaczAmator Kolego, chodzi o to, że przedkładając program poszukiwań zaproponowany przez Olafa należy liczyć się z wezwaniem do uzupełnień bądź udzieli pozwolenia z ograniczeniem ingerencji np do 20 cm albo przez wzgląd na ślad osadniczy konserwator wytnie 200 ha wnioskowanej działki i nie udzieli pozwolenia. To się dzieje. Widziałem wiele decyzji, pisałem odwołania. To nie jest łatwe do uprawiania hobby.
... zaraz z samego początku jak zacząłem oglądać poszukiwania nie są przestępstwem bo jeśli nie ma zakazu wejścia na dany teren to mogę wejść i szukać z czy bez wykrywacza pod warunkiem że nie szukam zabytków itp co powiem że jest od razu chore może ja nie chcę szukać zabytków i czemu od razu przez interpretację służb podczas kontroli że ja ich szukam. tylko czemu tak jest czego Ci " ludzie" się obawiają .... itd itp pisał by i pisał .Tak wiem są kraje gdzie jest całkowity zakaz chodzenia z wykrywaczem są kraje gdzie cokolwiek się znajdzie należy do państwa Ale !!! czy nie lepiej jest brać przykład z ... gdzie jest lepiej i robić by było jeszcze lepiej ?!!! Ps czy nie można określić co jest zabytkiem a co nie w UK potrafili to zrobić i jasno jest co jest a co nie jest zabytkiem
Jeśli ktoś ma firmę archeologiczną i np developer który zleca takiej prace archeo na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków - OK! Nie ma sprawy full legal można bawić Się w papirologię. Ale dla osób które szukają hobbystycznie to jest dla mnie totalny dramat! Tak więc często gęsto korzystam z uprzejmości gospodarza i za jego zgodą chodzę z wykrywaczem. Nieprzyjemności ze strony Policji? nie spotkały mnie nigdy. Jedyny minus to ten na akumulatorze auta wjeżdżając na parking leśny :D
Przygotowuję się do zmontowania naprawdę mocnego materiału, który jeśli się uda pojawi się w następną środę. Ten temat od dawna za mną chodził i zrealizowałem go w specyficznej, groteskowej manierze :)
Wszystkim, którzy przerazili się tym filmem przypominam, że Olaf mówił o poszukiwaniu ZABYTKÓW. Łuska od pepeszy, czy innego mauzera zabytkiem NIE JEST. Na szukanie złomu, czy drobniaków zgubionych przez turystów pozwolenia nie trzeba. W razie czego zawsze możecie powiedzieć, że kolega zgubił tutaj obrączkę i poprosił Ciebie o pomoc. Ewentualnie chowasz wykrywacz i mówisz, że byłeś na spacerze z rodziną i pies wykopał pocisk. ;)
No tak tylko nie chodzi w tym wszystkim o sugerowanie jak obejść przepisy, tylko jak je ugryźć aby zabezpieczyć się od niepotrzebnej nam groźby kary. Tym bardziej, że wszystko zależy od interpetacji przepisów.
Panie Olafie, niezależnie od merytorycznej treści odcinka, jego forma potwierdza Pana wrodzony kunszt aktorski i cudowne poczucie humoru. Pana programy niezależnie od treści ogląda się z wielką przyjemnością. Dziękuję i pozdrawiam.
We wczesnym PRL-u było tak: jak bidak ze wsi chciał przyjechać do miasta za pracą, to aby ją podjąć musiał mieć meldunek w tymże mieście, ale żeby uzyskać meldunek, trzeba było być legalnie zatrudninym :)))
Kiedys gdy tvp pokazywało wartosciowe programy (np sensacje XX wieku,programy przyrodnicze,podróżnicze etc) nie jak obecnie tego dziada Zenka i innych wyjców czy tej idiotycznej piłki nożnej Olaf by się tam odnalazł.Duży humor,merytoryczny fachowy przekaz wiedzy,koncepcja programu/kanału.Takich twórców median publiczne powinny promowac.
Z wykrywaczem możesz działać bez pozwolenia. Olaf w filmie opisuje jak uzyskać pozwolenie na poszukiwanie ZABYTKÓW. Z wykrywaczem można szukać wielu innych rzeczy, na poszukiwania których wystarczy zgoda właściciela terenu - złom, meteoryty żelazne itp. ;)
@@atexc5604 z tym złomem to nigdy do końca nie wiadomo czy na przykład kawałek zardzewiałego żelaza nie jest jakimś unikatowym przedmiotem na skalę światową, cennym z archeologicznego punktu widzenia. No i najważniejsza sprawa, o której zdaje mi się nikt nie mówi to zorientować się czy miejsce w którym chcesz poszukiwać złomu nie jest przypadkiem stanowiskiem archeologicznym.
Albo ... szukać normalnie, a JEŻELI ktoś zwróci uwagę na pozwolenie, wytłumaczyć się że "Panie, byłem na grzybach i zgubiłem srebrny wisior z Maryjką, który dostałem od babci na komunię. Teraz szukam bo mi go szkoda, a ma dla mnie wartość sentymentalną. Żaden to zabytek". Bo w Ustawie mowa jest o "zabytkach" :)
A taki WKZet zanim wyda pozwolenie zleci nalot na mieszkanie zgłaszającego i kolekcja porcelany po dziadkach albo jakaś kolekcja znaczków pójdzie się dymać.
A ja się pytam gdzie jest petycja takich ludzi jak pan o zmianę durnego prawa w tej kwestia. No gdzie!? Chętnie podpisze. Czy może wam to pasuje? Już i tak znacie się konserwatorami więc po co zmieniać.
Łatwizna , dziecko by ogarnęło 🤣 A tak poważniej .... jak już ktoś napisał.... wolę sobie w tv czy n YT pooglądać . Życzę sukcesów w wykopkach i braku kolizji z paragrafami 😉 oraz zdrowej wątroby do zdobywania zgód właścicieli działek 🙂
Już raz wyrabiałem pozwolenie jednak co mnie zniesmaczyło to tworzenie raportów i zbieranie wszystkiego w woreczki strunowe w raz z mapa i ich naniesieniem, zaindeksowaniem, podziękowałem ;) Pozdrawiam
Polska to jest stan umysłu, tak na prawdę niczym się nie różnimy od Rosji czy Białorusi. Odnoszę takie wrażenie że każdego obywatela który ma chęć zrobić coś co go interesuje, ma hobby bądź jego zainteresowania wykraczają poza ramy ogółu większości Polaków traktuje się z góry jako intruzów bądź złodziei. Nie mogę zrozumieć po jaka cholerę mi pozwolenie na poszukiwanie w lesie od nadleśnictwa, przecież lasy Polskie są nasze Polaków, jest to dobro wspólne, rozumiem że nie wolno eksplorować na stanowiskach archeologicznych, ale poza nimi na polu czy w lesie tego nie rozumiem i jeszcze jedno czy państwo Polskie musi zarabiać w każdym nawet mało istotnym aspekcie na obywatelu, znaczki skarbowe mam na myśli. Polska to bardzo ładny kraj, natomiast ludzie rządzący tym pięknym krajem robią wszystko żeby zohydzić życie obywatelom w każdym nawet najmniejszym aspekcie życia.
Super ogląda się pańskie filmiki żeby było więcej takich archeologów jak pan to nie byłoby takiego prawa jak jest od 2018. Niestety są takie betony jak Radosław H. i nikt tego nie zmieni. Życzę dużo zdrówka i kolejnych filmów pozdrawiam
Konia z rzędem temu, kto znajdzie właściciela gruntu a jeśli już to taki chłop w dzisiejszych dziwnych czasach niczego Wam nie podpisze, prędzej te stylisko od wideł na grzbiecie poczujecie. Inna sprawa, kiedy przyjeżdża tv, bo okoliczni coś tam wiedzą i gospodarz coś przed kamerą powie, potem ognisko i zakończenie. Sam film fajnie zrobiony ale przy obecnym stanie prawnym z wiadomych powodów zniechęca, to droga przez mękę. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy wiedzą jaki zapach ma świeżo wykopany dołek😊
Olaf! Pomyliłeś zawody!! Przy twoim filmie Roman Polański powinien uczyć się jak kręcić filmy! bo Dziecko Rosemary to pikuś do twojej twórczości filmowej jakże miło i zainteresowaniem ogląda się twoja walkę z urzędami Polskimi które ja omijam jak ognia pozdrawiam!
Łoo, tak oglądam i wracają wspomnienia z czasów kiedy uczyłem się przebiegu postępowań administracyjnych. Przy okazji, po wydaniu przez organ decyzji negatywnej ze słabym uzasadnieniem, stronom przysługuje prawo do zaskarżenia tejże decyzji w terminie 14 dni, więc nie wszystko jeszcze stracone;) Bardzo rzeczowe podejście do tematu, Panie Olafie:)
Teraz już wiem dlaczego loczek ciągle chodzi w tej czapce. Pokazał wreszcie swoje prawdziwe oblicze 😁 Do twarzy mu z rogami 😁😉 Super odcinek 👍 Pozdrawiam serdecznie.
I JAK TU ŻYĆ 🤣 To jest dziwny kraj. Kurde jak by zlikwidować idiotyczne przepisy ( nie tylko w tej dziedzinie ) to bezrobocie by wzrosło. KATASTROFA . Rzesze błąkających się urzędników z papierami w ręce, normalnie jak z horroru . BARDZO DOBRY MATERIAŁ 👍 I bardzo proszę mniej horrorów. Lepiej żyć w nie świadomości 😎 Oglądamy Panowie oglądamy.
Teoria teoriom a praktyka mówi że WUOZ potrafi odmówić: gdy nie wskażemy archeologa który będzie prowadził nadzór nad pracami ( potrafią samemu podsunąć swojego pracownika - wynagrodzenie dla niego płacimy z własnej kieszeni mimo że my działamy "non profit"), nie wskażemy instytucji (muzeum) do którego zostaną przekazane znalezione zabytki (zdarzały się sytuację że muzeum odmawiało przyjęcia "złomu z wojny" a WUOZ uznawał ten "złom" za zabytek), jeśli nie wskażemy konkretnego celu (zabytku) który poszukujemy, i wiele więc patologii i bzdur włącznie z zarzutami znajomych za zniszczenie zabytku... który był kupką poskręcanych resztek pojazdu wysadzonego w latach 50 XX wieku. Pozdrawiam i darz dół.
Fajnie wytłumaczone, tylko co dalej? Jak coś się znajdzie zabytkowego? Czy to przechowywamy, czy gdzieś zdajemy?Chyba na zakończenie poszukiwań trzeba jakieś raporty robić? Można jeszcze prosić o domówienie?
Podsumowanie odcinka jakieś na końcu powinno być np. przejście tej ścieżki zdrowia jest w praktyce dłuższe, trudniejsze od samych poszukiwań, żeby nie powiedzieć niewykonalne w niektórych przypadkach, wymagające nadmiernej logistyki przygotowania i środków czyli wręcz nieopłacalne.
Dziękuję za ten film. Film o tym jak dopasować do ryja kaganiec aby nie uwierał i zbyt ciasną obrożę aby nie udusiła. Ja ICH ..ebie i robię tak jak 20, 30 ba 40 lat temu tak, tak ponad 45 lat temu zaczynałem zabawę w "wykrywanie" i wierzcie lub nie ale nawet w stanie wojennym nie było takich chorych obostrzeń. Przekazałem do lokalnych muzeów ciężarówkę "złomu" którego w dzisiejszych czasach bym nie wykopał bo bym pisał kwity. Chuj....om PRECZ. Róbmy swoje byle z głową i z dala od stanowisk archeo. Darz Dół.
Zawodowi archeolodzy nie chcą mieć silnej konkurencji stąd zaostrzenie przepisów w 2018r. Gdy poszukiwaczy było mało to i przepisy były łagodne a dziś za chodzenie z wykrywką można pójść do więzienia.
To też prawda ale i środowisko też samo ukręciło bat na własną doope, mówiłem jeszcze na początku lat 2000 że to się tak skończy bo spora ekipa z hobby zrobiła sobie źródło utrzymania i za dużo rzeczy wypływało na pewnym popularnym portalu aukcyjnym. O ile zrozumiałym wydawało się odsprzedaż nie interesującego nas znaleziska w celu zakupu czegoś do kolekcji to niektórzy dilowali namiętnie wszystkim co ukopali a że policja jak i archeolodzy też tam zaglądali często to skończyło się to tak jak skończyć musiało. Już pomijam fakt że ci dorobkiewicze często kopali tam gdzie każdy normalny człowiek szpadla by nie wbił. Jest czego narzekać ale też trzeba sie wąlnąć w piersi bo sami daliśmy pretekst do tych idiotycznych w tej formie zmian prawnych.
@@zbigniewmichno kurła byle baran filmy wrzucał. .... albo podpucha żeby zablokować wszystkich.... 😕
Najbardziej przykre jest w tym wszystkim to że multum zabytków zgnije w ziemi przez ogrom trudnej i przytłaczającej biurokracji. To nie jest prawo o ochronie zabytków ale prawo o destrukcji zabytków...
Bo w tym kraju ludzie zapomnieli kto jest suwerenem, byle jaka łachudra urzedas wymyśla durne przepisy i nie jest to konsultowane z obywatelami tylko uznawane za fakt dokonany , oni to robią po złości a ludzie to przyjmują z pokorą i tylko potem biadolą !!
Państwo woli żeby zgniło w ziemi niż ktoś zabytkom dał 2 życie np: w gablocie
A wystarczy całkowicie niewinnie szukać bursztynów w zimnym Bałtyku - policja słowa nie powie a jeszcze pomoże 😉
I po tym paragrafie Polska wróciła do czasów caratu.
O to to . Jak w tym kraju wolnym i pełnym praw obywatelskich , w tej krainie wolności mieć legalne hobby...
W poprzednim odcinku Olaf opowiadał, że na zachodzie to rekreacja...a u nas, kryminał. Ale spoko. General policji jak gdyby nigdy nic strzela z przemyconego granatnika i jest cacy a ty za destrukt mausera dostajesz dwa lata.
@@tomaszzdanowicz5179 dokładnie. Tepa część narodu mają teraz sprawiedliwości naiwniacy.
Całe szczęście, że alkohol jest w pełni legalnym hobby dla każdego po 18r.ż - zdrowo i rodzinnie ;)
Na zachodzie jest tak samo. Tylko wyobraź sobie że możesz chodzić gdzie chcesz? Byś nie miał czego szukać jak dziki by wpadły z wykrywkami był by rozpierdziel, zezwolenie jest tak łatwo dostać że szok, teraz jest chociaż jakąś kontrola
@@damianwnukowski7434 wierzysz w to co piszesz?. Twoja sprawa. Jakoś dawniej nie widziałem tłumów na polach z wykrywaczami. Rozumiem jest za kontrolą wszystkiego twoja sprawa.
Walka z aparatem urzędniczym nawet na tym polu jest próbą cierpliwości.
Szanuję.
Załącznik do załącznika itd. Przypomina mi się fragment filmu Kiepski jak do urzędnika przychodzi petent z podaniem i walizą załączników.
A generał policji to z granatnika na komedzie może sobie strzelać . a ty szary człowieku za łuske nie zbitą możesz śiedzieć
to Polska własnie
Ja od 2018 odwiesilem kanarka na wieszak. Wczesniej po prostu pytalen chlopa czy moge u niego polatac i tyle. Rzadko ktos odmawiał. Wiaodmo ze jak rolnik mial pole zasiane to nie pusci, ale chyba to nie dziwi.
Odkad wrzucili to w kodeks karny to szkoda ryzykowac
Niedlugo nam zabronią grzyby zbierać...
Chyba tylko po plażach teraz mozna chodzic bez papierologii
Nie wiem co wam i kto nagadał, że plaże to już bez pozwolenia ... Jeżeli intencją jest poszukiwanie zabytków na plażę też trzeba zgodę ;).
Najlepszy sposób jest taki. Ja chodzę z wykrywaczem a syn z łopatą, zaznaczam mu a on kopie.
Jak mnie złapią z samym wykrywaczem bez łopaty nic mi nie zrobią, tak samo jak złapią syna z łopatą.
Z kretynami urzędasami trzeba krótko.
Zaznaczam że tak robię 20 lat i nikt mi nic nie zrobił, chociaż ze 3-4 razy z poicją się spotkałem.
Pozdro,
pozwolenie jest potrzebne jak szukasz zabytkow dlaczego ludzie prawa nie znaja
Genialnie,ma pan talent bez dwóch zdań,Pozdrawiam.
Pozwolenie w pierwszej kolejności trzeba załatwić od właściciela terenu. Jeśli NIE poszukujecie zabytków to pozwolenie od WKZ jest zbędne. Mało tego WKZ nie wyda pozwolenia jeśli poszukiwania NIE dotyczą zabytków. W sytuacji znalezienia fajnych fantów NIE nosicie ich przy sobie tylko odkładacie je np. na miedzę lub pod drzewo. Zabieracie je ze sobą dopiero wtedy kiedy kończycie poszukiwania.
Meteoryty albo zgubione klucze można szukać?
@@maksymilianparadys7804 Klucze tak, meteoryty nie wiem (regulacje prawne).
Drugą stroną medalu jest to, że AD 2023 niemal wszystkie ciekawe miejscówki w Polsce zostały już przeszukane. Nie znajdziesz okopu czy ziemianki żołnierskiej w której nikt nie był. Trzeba pamiętać, że poszukiwania w PL zaczęły się w połowie lat 70-tych XXw. a boom na wykopki przypadł na XXIw. kiedy dobry sprzęt stał się na tyle tani, że dostępny na każdą kieszeń.
@@marekgomola9941 ja znam osobe która takie miejsce ma. Standardem są ludki a ostatnio hełm, bagnet do maussera w świetnym stanie i garść monet więc wiesz 😎
@@bennybennasi9865łódki nabojowe hełmy, bagnety i inny szrot wojenny, oraz monety z różnych epok można wszędzie znaleźć, tamtemu panu chodziło o CIEKAWE miejscówki 😁
@@maksymilianparadys7804 meteoryty możes poszukiwać legalnie
Przypomniała mi się zapomniana już sztuka Teatru Telewizji pt. "Igraszki z Diabłem" Brawa za talent aktorski.
No patrz pan! Mnie też :)
Kto pamięta to pamięta😁
Jeszcze był drugi fajny spektakl - Zapomniany diabeł z genialną rolą Gajosa
Panie Olafie jako Mefistofeles wytłumaczył Pan w prosty sposób diabelskie sztuczki wkz. Super odegrana rola adwokata diabła. Pozdrawiam
Fajny masz stolik...pożyczyłeś od Eryka?
No i potem to już tylko do
Proboszcza o błogosławieństwo
I gotowe
Co za z....bany kraj
Wystarczy powiedzieć, że jestes hiszpańskim obywatelem szukającym bursztynów i jesteś wolny. Na wszelki wypadek podaj 10cyfrowy nr telefonu i dane nielubianego kolegi z pracy.
Normalnie zaskakujesz pozytywnie, choć się zalamalem, szybciej pozwolenie na broń dostanę che.. che
Chory kraj...to świadczy o biedzie państwa polskiego. Gdyby kraj był bogaty to prawo było by takie ,że.mozna legalnie szukać a zabytki cenne odkuluje Państwo za.kwote ,która.jest uczciwa. Nikt by nie zabierał cennych rzeczy do domu bo po co komuś kawał żelastwa jak może to legalnie sprzedać muzeum.
Państwo by zyskało i obywatel. A tak z góry jesteśmy podejrzewam o przestępstwo.
Totalny idiotyzm.
Cześć Olaf. Czy istnieje szansa na powrót do Polsatu kultowego programu Poszukiwaczy historii. Sądzę, że wielu widzów (tak jak ja) tęskni za tym programem w którym z Sebą i Radkiem rządziliście w Polsacie?
Ale poszukiwać nie zabytków i chodzić i posiadać wykrywacz wolno więc chyba nie ma co się stresować. Nie wolno poszukiwać zabytków i zabytków archeologicznych. A ja tego nie robię przecież.
Witam serdecznie,mam pytanie czy będzie krótkie podsumowanie poprzednich odcinków (ilu było tych żołnierzy itp) dzięki i pozdrawiam.
Raczej w IPN takich odpowiedzi trzeba będzie szukać
W UK wystarczy się dogadać z właścicielem ze jak coś się znajdzie to dzielimy się na pół , i nawet zachęca się całe rodziny w ramach niedzielnych spacerów do szukania skarbów nie żadko wartych miliony ..bo i takie przypadki się zdarzały , muzeum ma pierwszeństwo wykupu po cenie rynkowej poniżej jakiejś epoki z tego co pamietam poniżej epoki brązu
Opis super, wyjaśnienie ekstra z własnej jak widać praktyki. Trochę już się w to zagłębiałem ale przekonuje się że dla nowicjusza to temat masakryczny. Jak ktoś jest zielony to szkoda czasu na przebrnięcie przez te wszystkie formalności (jak nie znam terenu to mogę stracić tygodnie na te wszystkie formalności po to żeby po zdeptaniu hektarów znaleźć np jeden guzik). Nie ma jakichś grup poszukiwawczych do których można się "przykleić" ? Czemu ludzie nie organizują się w takie grupy? Z tego co pamiętam deklaruje się ile osób będzie zaangażowane w poszukiwania i co za różnica czy wpisze się 1 osobę czy np. 10? Jak to jest Olafie ?
Panie Olafie, gratuluję fajnego materiału, nakręconego z jajem, na wesoło, jednak poszedł Pan na skróty i popełnił wiele błędów. Jeśli chce Pan wiedzieć jakich, możemy to wspólnie wyjaśnić, spotykając się gdzieś w przestrzeni internetu, na żywo. Nie mam w tego typu wystąpieniach co prawda takiego doświadczenia jak Pan ale dla dobra osób poszukujących spróbuję się poświęcić. Na co dzień " siedzę" w tych przepisach, dokumentacjach poszukiwaczy i bieżących praktykach konserwatorskich względem poszukiwaczy ( tak obserwujemy nowe mody), więc niestety nie widzę tego aż tak optymistycznie jak Pan. Mam ku temu po prostu powody. Co Pan na to? Pomyślmy o tym w niedalekiej przyszłości. - Joanna Kaferska-Kowalczyk, Polski Związek Eksploratorów
I tym sposobem cała przyjemność z rekreacyjnego, niedzielnego kopania, pryska jak mydlana bańka... Szkoda, bo jeśli ktoś ma nieczyste intencje, to te przepisy go nie powstrzymają, natomiast jeśli ktoś jest takim niedzielnym kopaczem kapsli jak ja, będzie musiał poszukać innego hobby... Tylko czy jest jeszcze w Polsce jakieś hobby na które nie trzeba kwitów?
Słaby film,wręcz zniechający i nie polegający na prawdzie film..pozwolenia są na ZABYTKI..a jak szukasz złomu czy meteorytu to tylko pozwolenie od właściciela...
To ja podziękuję. Wolę sobie popatrzeć na filmy Olafa grzejąc się w ciepłe domowego ogniska niż przepychać się z urzędasami.
Po to ten urzędniczy cyrk zrobili. :)
Ja tez ….wole popatrzeć ale z tego co wiem można bez pozwolenia po plaży chodzić
Albo na dziko latać
OLAF powiedz szczerze,że jest w huuu papierkowej roboty, a mogli by to uprościć i przyśpieszyć.Długi temat
@ADAM Mogliby, ale po co ? To byłby ukłon w stronę obywatela. A obywatela trzeba za mordę trzymać. Ma pracować, płacić podatki i nie marudzić. A hobby ? W swoim ogródku niech kopie, i warzywka uprawia. 😉😅😅😅
Panie Olafie - Pański odcinek lepszy niż podwyżka za 2023 rok :)
Panie Olafie a może poszukać czegoś nad Bzurą tam kończyla szlak bóhowy armia Pomorze w walkach o Łowicz , Sochaczew ,Brochòw
@@danielpeterson1592 tam jest tak spieklone że aż strach. Cudotwórca nie jestem a znalezienie tam czegokolwiek graniczy z cudem
@@olafpopkiewicz469 Olaf zdziwilbys się działam tam od paru lat.A i poszukiwania są przestępstwem ale zabytków!!! Odcinek mega ciekawy dziękuję Ci i pozdrawiam oraz płytkich dołków 😁
@@olafpopkiewicz469 Potwierdzam. Przekopane jak Najman po walce. Aczkolwiek 4 lata temu podczas TYGODNIOWEJ eksploracji udało mi się znależć kierownicę od polskiego pojazdu pancernego ( nie czołgu :))) ,magazynek do ViS`a i część skórzanego oporządzenia żołnierza polskiego. Tylko tyle. Oczywiście oprócz odłamków i kilkunastu niewybuchów na bezpiecznej głębokości. Smutnym jest fakt że niestety część z naszych kolegów "poszukiwaczy" nawet nie raczy zakopać dołka po sobie że o puszkach po piwie nie wspomnę . Nie znalazłem nic spektakularnego być może dlatego że skupiłem się na jednym 3 kilometrowym odcinku , a cała linia walk rozciągała się na przestrzeni 24 kilometrów ,jednak dało mi to dość szerokie spectrum tego co tam pozostało. Z tych lokalizacji które zawsze dały mi dużo radości ze znalezisk to Ardeny , Lasy trójmiejskie, Bory Tucholskie, Kępa Oksywska, Lasy leningradzkie (obecnie Petersburg) i inne .Bitwy nad Bzurą zdecydowanie nie ma na mojej liście. Pozdrawiam i może się spotkamy w Twoich ulubionych B.Tucholskich bo jestem tam dość często. Ostatnio nawet muszę przyznać że zainspirowany Twoim odcinkiem o Klonowie pojechałem specjalnie w rejon tamtej bitwy . rezultatem był Lebel ,zakopany nie porzucony ,masz jakiś pomysł dlaczego? Jedyne co mi przychodzi do głowy to że w tamtym rejonie jedyną opcją mógł być dezerter? Może się mylę ,nie wiem.
Olaf na prezydenta ! Precz z komuną i lewacką zarazą !
Olafie! Toż to ku...a mitręga papiero-biurokratyczno CZASOWA! Pozdrawiam
Wiadomości przekazane jak zawsze z humorem, tak trzymać!
Prawo w naszym kraju jest proste tylko interpretacja prawa przez organy ściganie czytaj ucisku jest chora.
W skrócie jeżelli nie szukasz zabytków i masz zezwolenie właściciela terenu mogą cię pocałować w d....ę.
Niestety w polsce nie istmieje takie coś jak domniemanie niewinności więc bójcie się poszukiwacze skarbów.
Osobiście zrezygmowałem z tej zajawki dawno temu ale moim zdaniem ci co biegają z zezwolemiami to cioty bez jaj.
Dali się zniewolić głupiemu systemowi.
Olaf będzie biegał gdzie chce i kiedy chce bo jest archeologiem a ty zwykły ciulu będziesz się ślinił oglądając jego filmiki i nigdy nie będziesz robić to co on bo jesteś za cienki.
Możesz się zapisać do stowarzyszenia ale to jest tylko deklaracja zniewolenia.
Ufff ulżyło trochę ale zrezygnowałem ze swojego hobby przez was ciule.👎
Do 6 minuty filmu jest banalnie też tak miałem. Geoportal, numery działek. Wydrukowałem wnioski. Tyle że ja chciałem kopać na terenie lasów Państwowych. Tak mnie coś drgnęło. Zadzwoniłem. Interesował mnie rejon Sztutowo-Piaski. I tu dostałem to nie było w ryja tylko knocaut. Lasy odpowiedziały że primo dają pozwolenia a secundo tylko STOWARZYSZENIOM, SAM to możesz iść do WC- legalnie. Inaczej KUPY NIKT NIE RUSZY!!!!!!!!!!!
ja ich rozniosę bez problemu :)
Ja bym powiedział: panowie, ja nie żadnych zabytków tu szukam tylko bomb lotniczych, pocisków artyleryjskich, granatów i takich tam. Tak że spokojnie, wszystko na legalu 😁
prześladowania pasjonatów jest większe jak mafie to Niemcy to ustanowili żeby ich depozytowy nie kopać i mnustwa skarbuw nie kopac
Widzę kolejny pasjonat, szkoda że depozytów i skarbów, a nie historii ... Zresztą większość tak ma niestety.
Teraz jak będę kopał na "nielegalu" i podjedzie radiowóz przywitam się ładnie buenos dias😉
Widowisko zabawne, ale w treści było trochę błędów i trochę braków. Materiał ten kategoryzowałbym jako taki draft proceduralny, który należy zgłębić w innym specjalistycznym źródle jakim dla przykładu będzie Poszukiwacz Weekendowy. Niestety w 10 minut nie jesteś w stanie przekazać większości niuansów i problemów dotyczących uzyskania pozwolenia na poszukiwanie zabytków.
Na osobny film zasługuje zmora poszukiwaczy, która w żargonie prawniczym nazywamy "uznaniem administracyjnym", i którego nadużywają, a właściwie nie rozumieją konserwatorzy zabytków. Konserwatorzy w decyzji mogą wydać dodatkowe warunki mające na celu zapobiegnięcie uszkodzenia lub zniszczeniu zabytku i stosują tę możliwość bardzo często. Jednak nie rozumiejąc kodeksu postępowania administracyjnego nie odnoszą się do stanu faktycznego, a stosują gdybologię. Bo jak inaczej wytłumaczyć ograniczenia ingerencji do głębokości 30 cm, czy wyrzynanie całych wielohektarowych działek ze względu na zarejestrowany w AZP ślad osadniczy? To nie wynika z żadnych przepisów. AZP to w ogóle temat na osobną dyskusję, bo nie dość, że te ślady są mocno dyskusyjne to jeszcze brak jest powszechnej informacji o ich zasięgach.
Niestety z pozwoleniami nie jest tak różowo jak to przedstawiasz w tym filmie. Konserwatorzy wydając swoje decyzje kierują się często tzw. własnym przekonaniem, prywatnymi uprzedzeniami, a często także niewiedzą. A odwołania to droga przez mękę, bo nie dość, że wymagają stosownej formy i właściwej argumentacji z powołaniem się nie tylko na przepisy, ale także na orzecznictwo, standardy i wytyczne to jeszcze trwają miesiącami, bo jak mówi pracownik ministerstwa "wie pan ile tego jest a nas jest mało". I wiem co mówię. Są sytuacje, że na pozwolenie trzeba czekać rok i nadal pozostaje ono w sprzeczności z przepisami. Póki jednak w Polsce skarga na działanie urzędów nie będzie podlegała kontroli sądów administracyjnych to ten syf będzie trwać.
Tytuł filmu nie wskazuje na problematykę w niektórych urzędach jak i na wszelakie żale jak to jest źle w naszym kraju 😉
@@PoszukiwaczAmator Kolego, chodzi o to, że przedkładając program poszukiwań zaproponowany przez Olafa należy liczyć się z wezwaniem do uzupełnień bądź udzieli pozwolenia z ograniczeniem ingerencji np do 20 cm albo przez wzgląd na ślad osadniczy konserwator wytnie 200 ha wnioskowanej działki i nie udzieli pozwolenia. To się dzieje. Widziałem wiele decyzji, pisałem odwołania. To nie jest łatwe do uprawiania hobby.
Myślę że z dniem dzisiejszym, po tym materiale, zyski sklepów sprzedających wykrywacze metali zaczną szybować w dół XD
8:35 Ucieczka przed właścicielem widlarzem - mistrzostwo świata! :))))))
... zaraz z samego początku jak zacząłem oglądać poszukiwania nie są przestępstwem bo jeśli nie ma zakazu wejścia na dany teren to mogę wejść i szukać z czy bez wykrywacza pod warunkiem że nie szukam zabytków itp co powiem że jest od razu chore może ja nie chcę szukać zabytków i czemu od razu przez interpretację służb podczas kontroli że ja ich szukam. tylko czemu tak jest czego Ci " ludzie" się obawiają .... itd itp pisał by i pisał .Tak wiem są kraje gdzie jest całkowity zakaz chodzenia z wykrywaczem są kraje gdzie cokolwiek się znajdzie należy do państwa Ale !!! czy nie lepiej jest brać przykład z ... gdzie jest lepiej i robić by było jeszcze lepiej ?!!!
Ps czy nie można określić co jest zabytkiem a co nie w UK potrafili to zrobić i jasno jest co jest a co nie jest zabytkiem
Jeśli ktoś ma firmę archeologiczną i np developer który zleca takiej prace archeo na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków - OK! Nie ma sprawy full legal można bawić Się w papirologię. Ale dla osób które szukają hobbystycznie to jest dla mnie totalny dramat! Tak więc często gęsto korzystam z uprzejmości gospodarza i za jego zgodą chodzę z wykrywaczem. Nieprzyjemności ze strony Policji? nie spotkały mnie nigdy. Jedyny minus to ten na akumulatorze auta wjeżdżając na parking leśny :D
To jest odcinek, na który czekałem.
Przygotowuję się do zmontowania naprawdę mocnego materiału, który jeśli się uda pojawi się w następną środę. Ten temat od dawna za mną chodził i zrealizowałem go w specyficznej, groteskowej manierze :)
@@olafpopkiewicz469 To czekam jeszcze bardziej ale chyba wytrzymam Panie Olafie.
@@olafpopkiewicz469 Oby tylko bez głupiego śmiechu i głupich grymasów Panie Olafie 😉
@@olafpopkiewicz469 Czekamy Profesore. 👍
Wszystkim, którzy przerazili się tym filmem przypominam, że Olaf mówił o poszukiwaniu ZABYTKÓW.
Łuska od pepeszy, czy innego mauzera zabytkiem NIE JEST.
Na szukanie złomu, czy drobniaków zgubionych przez turystów pozwolenia nie trzeba.
W razie czego zawsze możecie powiedzieć, że kolega zgubił tutaj obrączkę i poprosił Ciebie o pomoc.
Ewentualnie chowasz wykrywacz i mówisz, że byłeś na spacerze z rodziną i pies wykopał pocisk. ;)
No tak tylko nie chodzi w tym wszystkim o sugerowanie jak obejść przepisy, tylko jak je ugryźć aby zabezpieczyć się od niepotrzebnej nam groźby kary. Tym bardziej, że wszystko zależy od interpetacji przepisów.
Panie Olafie, niezależnie od merytorycznej treści odcinka, jego forma potwierdza Pana wrodzony kunszt aktorski i cudowne poczucie humoru. Pana programy niezależnie od treści ogląda się z wielką przyjemnością. Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo mi miło że Pan tak to odbiera :)
We wczesnym PRL-u było tak: jak bidak ze wsi chciał przyjechać do miasta za pracą, to aby ją podjąć musiał mieć meldunek w tymże mieście, ale żeby uzyskać meldunek, trzeba było być legalnie zatrudninym :)))
Ewentualnie małżeństwo z już zameldowaną. Skutkowało częstym zjawiskiem zjawiania się dwudziestolatka w miejscowym UC z 70 letnią wdową emerytką.
Super odcinek. Ale czarcie wstawki,rewelacja😄 Rogi to nawet pasują 😆 No i ten chlop, świetny pomysł.
Pozdrawiam.
Kiedys gdy tvp pokazywało wartosciowe programy (np sensacje XX wieku,programy przyrodnicze,podróżnicze etc) nie jak obecnie tego dziada Zenka i innych wyjców czy tej idiotycznej piłki nożnej Olaf by się tam odnalazł.Duży humor,merytoryczny fachowy przekaz wiedzy,koncepcja programu/kanału.Takich twórców median publiczne powinny promowac.
Olaf super odcinek świetny pomysł na wesolo ale że wam chłopaki się chciało bo pan Milicjant też nam znany ...Gratuluję 👍🤣🤣🤣👍
Biedny chory policyjny kraj 😔
A już chciałem kupić sobie wykrywacz ....
Dziękuję.
Zdrowia , Panie Olafie życzę.
Posiadanie wykrywacza samo w sobie jeszcze nie jest przestępstwem
Z wykrywaczem możesz działać bez pozwolenia. Olaf w filmie opisuje jak uzyskać pozwolenie na poszukiwanie ZABYTKÓW. Z wykrywaczem można szukać wielu innych rzeczy, na poszukiwania których wystarczy zgoda właściciela terenu - złom, meteoryty żelazne itp. ;)
@@atexc5604 z tym złomem to nigdy do końca nie wiadomo czy na przykład kawałek zardzewiałego żelaza nie jest jakimś unikatowym przedmiotem na skalę światową, cennym z archeologicznego punktu widzenia. No i najważniejsza sprawa, o której zdaje mi się nikt nie mówi to zorientować się czy miejsce w którym chcesz poszukiwać złomu nie jest przypadkiem stanowiskiem archeologicznym.
Albo ... szukać normalnie, a JEŻELI ktoś zwróci uwagę na pozwolenie, wytłumaczyć się że "Panie, byłem na grzybach i zgubiłem srebrny wisior z Maryjką, który dostałem od babci na komunię. Teraz szukam bo mi go szkoda, a ma dla mnie wartość sentymentalną. Żaden to zabytek". Bo w Ustawie mowa jest o "zabytkach" :)
Olaf, to w następnym odcinku ze dwa patenty jak to sprytnie ominąć:)))))
W polsce legalnie moze kopac policja
A taki WKZet zanim wyda pozwolenie zleci nalot na mieszkanie zgłaszającego i kolekcja porcelany po dziadkach albo jakaś kolekcja znaczków pójdzie się dymać.
To ja zostanę przy oglądaniu... strach na działce pod ogórki ziemię skopać
Nielegalne poszukiwania to zajęcie dla ludzi o stalowych nerwach.
A ja się pytam gdzie jest petycja takich ludzi jak pan o zmianę durnego prawa w tej kwestia. No gdzie!? Chętnie podpisze. Czy może wam to pasuje? Już i tak znacie się konserwatorami więc po co zmieniać.
Dziękuję za bardzo ciekawy instruktaż 😊 Nie miałem pojęcia że trzeba ogarnąć aż tyle formalności 🤔
Jskby mogli toby zakazali wszystkiego. To się nazywa demokracja
Mistrzostwo !!! Pięknie skrojony odcinek, gratuluje pomysłu i świetnego wykonania 👍👍🤛
Programy z Pana udziałem zawsze są gwarancją sukcesu
Wygląda na to że łatwiej wyrobić pozwolenie na broń jak marnować czas na szukanie pordzewiałej.
Oprawa przedstawionego tematu genialna, pozdrawiam.
Aż się odechciewa na samą myśl...
...może o to właśnie chodzi ;-)
Łatwizna , dziecko by ogarnęło 🤣 A tak poważniej .... jak już ktoś napisał.... wolę sobie w tv czy n YT pooglądać . Życzę sukcesów w wykopkach i braku kolizji z paragrafami 😉 oraz zdrowej wątroby do zdobywania zgód właścicieli działek 🙂
Już raz wyrabiałem pozwolenie jednak co mnie zniesmaczyło to tworzenie raportów i zbieranie wszystkiego w woreczki strunowe w raz z mapa i ich naniesieniem, zaindeksowaniem, podziękowałem ;) Pozdrawiam
No przecież mogłeś "nic nie znaleźć"....
Ja pitolę, przecież to jest chore co oni porobili... Aż mi się odechciewa w tym chorym kraju z tą biurokracją.
Polska to jest stan umysłu, tak na prawdę niczym się nie różnimy od Rosji czy Białorusi. Odnoszę takie wrażenie że każdego obywatela który ma chęć zrobić coś co go interesuje, ma hobby bądź jego zainteresowania wykraczają poza ramy ogółu większości Polaków traktuje się z góry jako intruzów bądź złodziei. Nie mogę zrozumieć po jaka cholerę mi pozwolenie na poszukiwanie w lesie od nadleśnictwa, przecież lasy Polskie są nasze Polaków, jest to dobro wspólne, rozumiem że nie wolno eksplorować na stanowiskach archeologicznych, ale poza nimi na polu czy w lesie tego nie rozumiem i jeszcze jedno czy państwo Polskie musi zarabiać w każdym nawet mało istotnym aspekcie na obywatelu, znaczki skarbowe mam na myśli. Polska to bardzo ładny kraj, natomiast ludzie rządzący tym pięknym krajem robią wszystko żeby zohydzić życie obywatelom w każdym nawet najmniejszym aspekcie życia.
Pozdrowionka od Rodzinki detektorystów PL :)
dzieki Olaf.... wkoncu ktos to wszystko podsumował i wyjasnił
Zabrakło postaci która stoi z telefonem: "Uprzejmie donoszę że..."
Super ogląda się pańskie filmiki żeby było więcej takich archeologów jak pan to nie byłoby takiego prawa jak jest od 2018. Niestety są takie betony jak Radosław H. i nikt tego nie zmieni. Życzę dużo zdrówka i kolejnych filmów pozdrawiam
Akurat Radek jest spoko😊
Konia z rzędem temu, kto znajdzie właściciela gruntu a jeśli już to taki chłop w dzisiejszych dziwnych czasach niczego Wam nie podpisze, prędzej te stylisko od wideł na grzbiecie poczujecie. Inna sprawa, kiedy przyjeżdża tv, bo okoliczni coś tam wiedzą i gospodarz coś przed kamerą powie, potem ognisko i zakończenie. Sam film fajnie zrobiony ale przy obecnym stanie prawnym z wiadomych powodów zniechęca, to droga przez mękę.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy wiedzą jaki zapach ma świeżo wykopany dołek😊
W popisowej Polsce im więcej ble ble o tzw. wolności tym pętla na gardłach Polaków więcej się zaciska .
A jeśli kotek bryknie mi z domu ,to jaki urząd muszę prosić o zgodę na poszukiwanie tak dle mnie drogocennej zguby ??
Pięknie się to ogląda. Naprawdę szacun.
Nie do wiary to jest Polska wnioskował bym o uchylenie politykom immunitetów oraz odpowiedzialność finansową za nie trafione decyzje lub inwestycje.
Olaf to wiadomo, ale że Darek ma talent aktorski to nie wiedziałem...
Olaf! Pomyliłeś zawody!! Przy twoim filmie Roman Polański powinien uczyć się jak kręcić filmy! bo Dziecko Rosemary to pikuś do twojej twórczości filmowej jakże miło i zainteresowaniem ogląda się twoja walkę z urzędami Polskimi które ja omijam jak ognia pozdrawiam!
Fajnie ,ale można gdzieś znaleźć mapę z naniesionymi stanowiskami archeo?
OGLĄDAM WSZYSTKIE TWOJE ODCINKI OLAF OD POCZĄTKU KANAŁU.DAWAJ WIĘCEJ 👍🔥
Łogień!
Łoo, tak oglądam i wracają wspomnienia z czasów kiedy uczyłem się przebiegu postępowań administracyjnych. Przy okazji, po wydaniu przez organ decyzji negatywnej ze słabym uzasadnieniem, stronom przysługuje prawo do zaskarżenia tejże decyzji w terminie 14 dni, więc nie wszystko jeszcze stracone;) Bardzo rzeczowe podejście do tematu, Panie Olafie:)
Tak jest, odwołanie a jak nie to odwołanie odwołania i tak dalej aż do skutku prawnego
Tak... tylko ze odwolujesz sie do tych co nie wydaki zgody, wiec... kolko sie zamyka 🤣🤣🤣
Na szukanie kapsli i monet które nie są zabytkami wystarczy zgoda właściciela ?
Gra aktorska godna Złotych Globów. Oskar następnym razem :)
Teraz już wiem dlaczego loczek ciągle chodzi w tej czapce. Pokazał wreszcie swoje prawdziwe oblicze 😁 Do twarzy mu z rogami 😁😉
Super odcinek 👍
Pozdrawiam serdecznie.
Olaf rządzi. Specyficzne poczucie humoru, ale mi pasuje.
A co z ludźmi którzy chodzą po plażach w Polsce i szukają ? przecież oni nie mają żadnych pozwoleń.
Na plaży jest całkowicie legalne
ja pierdole te pozwolenia :) szybko biegam i jeszcze nie znalazl sie chetny ktory by mnie chcial gonic dluzej niz 3 minuty ;)
I JAK TU ŻYĆ 🤣 To jest dziwny kraj. Kurde jak by zlikwidować idiotyczne przepisy ( nie tylko w tej dziedzinie ) to bezrobocie by wzrosło. KATASTROFA . Rzesze błąkających się urzędników z papierami w ręce, normalnie jak z horroru . BARDZO DOBRY MATERIAŁ 👍 I bardzo proszę mniej horrorów. Lepiej żyć w nie świadomości 😎 Oglądamy Panowie oglądamy.
Teoria teoriom a praktyka mówi że WUOZ potrafi odmówić: gdy nie wskażemy archeologa który będzie prowadził nadzór nad pracami ( potrafią samemu podsunąć swojego pracownika - wynagrodzenie dla niego płacimy z własnej kieszeni mimo że my działamy "non profit"), nie wskażemy instytucji (muzeum) do którego zostaną przekazane znalezione zabytki (zdarzały się sytuację że muzeum odmawiało przyjęcia "złomu z wojny" a WUOZ uznawał ten "złom" za zabytek), jeśli nie wskażemy konkretnego celu (zabytku) który poszukujemy, i wiele więc patologii i bzdur włącznie z zarzutami znajomych za zniszczenie zabytku... który był kupką poskręcanych resztek pojazdu wysadzonego w latach 50 XX wieku. Pozdrawiam i darz dół.
Tak na prawdę legalnie to w Polsce nie kopać, nie znajdować i nie szukać, oraz nie posiadać.
A co jeśli wniosek zostanie odrzucony to oddadzą te 82 PLN?
Fajnie wytłumaczone, tylko co dalej? Jak coś się znajdzie zabytkowego? Czy to przechowywamy, czy gdzieś zdajemy?Chyba na zakończenie poszukiwań trzeba jakieś raporty robić? Można jeszcze prosić o domówienie?
niezwłocznie zgłaszamy ten fakt do WUOZ
@@olafpopkiewicz469 a zabieramy znalezisko ze sobą, czy zakopujemy i przy zgłoszeniu do WUOZ po prostu informujemy ich, gdzie to leży?
Super odcinek. A co z poszukiwaczami w Polsacie?? Bez Olafa i Buki.. To nie to samo
Fakt bez Olafa i Seby program stracił niepowtarzalny charakter, szkoda trzeba śledzić Olafa na TH-cam.
Ganiane było jak w Benny Hill Show. Zabawny odcinek ,ale mocno pomocny o tym,jak działać w absurdach prawa.
Fajnie. Ale myslę, że łatwiej zdobyć pozwolenie na broń, i piszę to całkiem poważnie.
A jak osoba niepełnoletnia będzie sama szukać to coś jej grozi?
Dzień dobry Panie Olafie . Świetnie wytłumaczone cyrograf 666 😀👍. Scena na polu z policjantem Darkiem mistrzostwo aż łzy poleciały że śmiechu dobre 🤣.
Podsumowanie odcinka jakieś na końcu powinno być np. przejście tej ścieżki zdrowia jest w praktyce dłuższe, trudniejsze od samych poszukiwań, żeby nie powiedzieć niewykonalne w niektórych przypadkach, wymagające nadmiernej logistyki przygotowania i środków czyli wręcz nieopłacalne.
Prawdziwy BIUROKRATA to wymyślił ... WYKŁAD PIĘKNY ___BRAWA NA STOJĄCO !!!!!