o tak leki bardzo mi pomogły. "Odpalałam" się w ciągu sekundy do poziomu tak wybuchowego, że uspokojenie się zajmowało mi kilka godzin a z każdym wybuchem było gorzej...a teraz...jest lepiej, jest dużo lepiej. Rodzina odetchnęła.
Dzięki za informacje. Dobrze się tego słuchało. Teoria to jedno, praktyka to drugie. Gdy człowiek żyje z lękami, bardzo trudno sięgnąć po terapię. Pojawia się szereg lęków związanych z jej podjęciem, rozpoczęciem, bywaniem na niej i jej skutkami. Czasem dobrze mieć kogoś, kto wesprze w samym procesie rozpoczęcia terapii, bo samodzielnie może wydawać się to zbyt trudne.
Swietny material. Ja juz jestem po terapii, ale caly czas pracuje nad dbaniem o siebie oraz edukuje sie w kwestiach mojego zaburzenia, bo roznie w zyciu bywa i stres oraz lek to stale w moim zyciu a, a wraz z nimi pojawiaja sie czesto objawy lekowe. Czytam ksiazke doktora w ramach powtorki z terapii, troszke innymi slowami, ale bardzo pomocna i swietna pozycja!
Choruję na depresję oraz nerwicę lękową od 5 lat. Od 3 miesięcy nie wyobrażam sobie dnia bez oleju konopnego. Uspokaja mnie na tyle, że jestem w stanie bez problemu funkcjonować w ciągu dnia. Korzystam dokładnie ze stężenia 20% z firmy hemp medical. Mogę z całego serducha polecić
Skoki ciśnienia, wysokie!! Czy mogą mnie zabić w czasie ataku lęku? Leczę się na nadciśnienie i mam dobre wartości a gdy odczuwam lęk skacze mi bardzo szybko.a odczuwam lęk niemal stałe , mniej lub więcej.czy fluoksetyna pomaga na lęk? Mam przepisana i boje się brac
Ja po leku przeciwlękowym stałam się zombi, przestałam cokolwiek czuć, byłam otępiała, przestałam być człowiekiem. Był problem z jeżdżeniem samochodem, w sytuacjach nagłych kiedy była potrzebna natychmiastowa reakcja, mój mózg odłączał się i nie było żadnej reakcji, o mało nie przejechałam rowerzysty który nagle zajechał mi drogę. Zamierałam wtedy i nie robiłam nic.
Każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje na leczenie. Samych rodzajów leku i tylko leku bez depresji jest kilka rodzajów . Jest też kilka rodzajów depresji z lękiem a także tylko sama depresja,której jest 9 rodzajów. Cześć takich samych zaburzeń występuje o w lęku i w depresji. Jest jedną zasadniczą między nimi różnica.Osoba tylko z lękiem będzie za wszelką cenę szukała pomocy. Z depresją natomiast bardzo rzadko albo wcale. Aktualnie to najlepszym lekiem na to i tamto jest substancja czynna venlafaxyna szczególnie dla młodszych pacjentów.Przykladem leku jest np. Effectin.To jest lek pierwszy,orginalny, który już nie ma ochrony patentowej Można zatem kupić jego zamienniki tzw.leki generyczne.W nich może być nieco inna ilość składnika czynnego ale to nie oznacza, że są gorsze niż lek orginalny. Może być nawet lepszy . To zależy od pacjenta.Leki SSRI są głównie na depresję,SNRI jak Effectin na depresję z cięższym lekiem lub tylko na duży lęk.Najlepiej zacząć leczenie,od najmniejszej dawki 37.5 mg a przy naprawdę sporym leku dołożyć O.5 mg alprazalopu.To jest składnik czynny wielu leków,z których najlepszy jest Xanax. Taką mieszankę należy zażywać na raz albo rano albo wieczorem przy problemach ze snem. Przy mniejszym lęku można podzielić alprazolam na mniejsze dawki 0,25 mg i ewentualnie brać 2 - 3 razy dziennie.Po 3 tyg. Wenlafaxyne zwiększamy o połowę do 75 mg.a przy utrzymującym się dalej lęku zostawiamy alprazolam w poprzedniej dawce. Takie dawkowanie utrzymujemy przez min.miesiac lub nieco dłużej. Po tym czasie powinna wystąpić odczuwalna poprawa. Jeżeli jej nie ma to pierwszy lek zwiedzamy już nie o połówki tylko o 75 mg. Zaś drugi jeszcze zostawiamy lub zaczynamy powoli odstawiać I w ten sposób możemy dojść do 4 razy na dobę wenlafaxyny, zażywana na raz z posiłkiem. Relanium i alkohol całkowicie odpada.Interesuje się tą tematyką i wiem prawie prawie wszystko. Szacuje się że w Polsce depresję lub zaburzenia lękowe dawniej zwane nerwicami ma co 5 osoba....a min. 3 mln osób. Z tej liszby leczy się tylko 10%a z nich tylko 30% wymaga leczenia farmagolocznego. Pozostałym mogą pomóc odpowiednio stosowane witaminy i minerały ...ale jest to kolejny dłuższy temat.😊
Byłoby fantastycznie, gdyby prowadząca tak nerwicowo nie wcinała się, dopowiadała, przerywała. Ciekawy wywiad, pytania, rozmowa, ale ciężko się tego słucha w taki sposób.
Jaka fantastyczna rozmowa! Dla mnie niezwykle ważna, bo mam GAD.
o tak leki bardzo mi pomogły. "Odpalałam" się w ciągu sekundy do poziomu tak wybuchowego, że uspokojenie się zajmowało mi kilka godzin a z każdym wybuchem było gorzej...a teraz...jest lepiej, jest dużo lepiej. Rodzina odetchnęła.
Bardzo pomocna rozmowa Dziękuję
Piękny krawat...
❤❤❤
I, zauważalny profesjonalizm wypowiedzi gościa
Dzięki za informacje. Dobrze się tego słuchało. Teoria to jedno, praktyka to drugie. Gdy człowiek żyje z lękami, bardzo trudno sięgnąć po terapię. Pojawia się szereg lęków związanych z jej podjęciem, rozpoczęciem, bywaniem na niej i jej skutkami. Czasem dobrze mieć kogoś, kto wesprze w samym procesie rozpoczęcia terapii, bo samodzielnie może wydawać się to zbyt trudne.
Swietny material. Ja juz jestem po terapii, ale caly czas pracuje nad dbaniem o siebie oraz edukuje sie w kwestiach mojego zaburzenia, bo roznie w zyciu bywa i stres oraz lek to stale w moim zyciu a, a wraz z nimi pojawiaja sie czesto objawy lekowe. Czytam ksiazke doktora w ramach powtorki z terapii, troszke innymi slowami, ale bardzo pomocna i swietna pozycja!
Ten przydługi początek akurat dla znerwicowanych ...pewno wielu zrezygnowalo😅
Choruję na depresję oraz nerwicę lękową od 5 lat. Od 3 miesięcy nie wyobrażam sobie dnia bez oleju konopnego. Uspokaja mnie na tyle, że jestem w stanie bez problemu funkcjonować w ciągu dnia. Korzystam dokładnie ze stężenia 20% z firmy hemp medical. Mogę z całego serducha polecić
Super intro , takie nie za długie
Triggerujące mocno
Na cholere tak dlugi poczatek??
proszę nie przerywać lekarzowi, to też chyba nerwicowe
Skoki ciśnienia, wysokie!! Czy mogą mnie zabić w czasie ataku lęku? Leczę się na nadciśnienie i mam dobre wartości a gdy odczuwam lęk skacze mi bardzo szybko.a odczuwam lęk niemal stałe , mniej lub więcej.czy fluoksetyna pomaga na lęk? Mam przepisana i boje się brac
Ja po leku przeciwlękowym stałam się zombi, przestałam cokolwiek czuć, byłam otępiała, przestałam być człowiekiem. Był problem z jeżdżeniem samochodem, w sytuacjach nagłych kiedy była potrzebna natychmiastowa reakcja, mój mózg odłączał się i nie było żadnej reakcji, o mało nie przejechałam rowerzysty który nagle zajechał mi drogę. Zamierałam wtedy i nie robiłam nic.
Na ulotce powinna być informacja, czy po tym leku można prowadzić samochód. Powodzenia. Pozdrawiam
Prowadząca cały czas się wcina a nie ona była zaproszona. Bardzo niefajnie
❤
Dlaczego nie mówicie np o ziołach,herbatkach ziołowych, które też pomagają
Jak umarłemu kadzidlo 😂
kobieto daj panu dokonczyc zdanie chociaz! Po co go zaprosilas jak sama wiesz najlepiej?!
Dla mnie sie podoba to uzupelnianie tej pani tzw.wspolpraca "pacjentki" z lekarzem.i nie jest to suchy wyklad
Mam nerwice, leki, depresja i co? 120mg duleksotyny i nic
Może trzeba dobrać odpowiedni lek i wtedy będą efekty. Mówię z własnego doświadczenia.
Jaki lek np?
A skąd wiesz, że masz to wszystko?
@@marekstadniczenko4838 no wiem co mam, znam swoj organizm i przechodzilem to juz wiele razy,,,od 25 lat
Każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje na leczenie. Samych rodzajów leku i tylko leku bez depresji jest kilka rodzajów . Jest też kilka rodzajów depresji z lękiem a także tylko sama depresja,której jest 9 rodzajów. Cześć takich samych zaburzeń występuje o w lęku i w depresji. Jest jedną zasadniczą między nimi różnica.Osoba tylko z lękiem będzie za wszelką cenę szukała pomocy. Z depresją natomiast bardzo rzadko albo wcale. Aktualnie to najlepszym lekiem na to i tamto jest substancja czynna venlafaxyna szczególnie dla młodszych pacjentów.Przykladem leku jest np. Effectin.To jest lek pierwszy,orginalny, który już nie ma ochrony patentowej Można zatem kupić jego zamienniki tzw.leki generyczne.W nich może być nieco inna ilość składnika czynnego ale to nie oznacza, że są gorsze niż lek orginalny. Może być nawet lepszy . To zależy od pacjenta.Leki SSRI są głównie na depresję,SNRI jak Effectin na depresję z cięższym lekiem lub tylko na duży lęk.Najlepiej zacząć leczenie,od najmniejszej dawki 37.5 mg a przy naprawdę sporym leku dołożyć O.5 mg alprazalopu.To jest składnik czynny wielu leków,z których najlepszy jest Xanax. Taką mieszankę należy zażywać na raz albo rano albo wieczorem przy problemach ze snem. Przy mniejszym lęku można podzielić alprazolam na mniejsze dawki 0,25 mg i ewentualnie brać 2 - 3 razy dziennie.Po 3 tyg. Wenlafaxyne zwiększamy o połowę do 75 mg.a przy utrzymującym się dalej lęku zostawiamy alprazolam w poprzedniej dawce. Takie dawkowanie utrzymujemy przez min.miesiac lub nieco dłużej. Po tym czasie powinna wystąpić odczuwalna poprawa. Jeżeli jej nie ma to pierwszy lek zwiedzamy już nie o połówki tylko o 75 mg. Zaś drugi jeszcze zostawiamy lub zaczynamy powoli odstawiać I w ten sposób możemy dojść do 4 razy na dobę wenlafaxyny, zażywana na raz z posiłkiem. Relanium i alkohol całkowicie odpada.Interesuje się tą tematyką i wiem prawie prawie wszystko. Szacuje się że w Polsce depresję lub zaburzenia lękowe dawniej zwane nerwicami ma co 5 osoba....a min. 3 mln osób. Z tej liszby leczy się tylko 10%a z nich tylko 30% wymaga leczenia farmagolocznego. Pozostałym mogą pomóc odpowiednio stosowane witaminy i minerały ...ale jest to kolejny dłuższy temat.😊
Byłoby fantastycznie, gdyby prowadząca tak nerwicowo nie wcinała się, dopowiadała, przerywała. Ciekawy wywiad, pytania, rozmowa, ale ciężko się tego słucha w taki sposób.
Zgadza się, prowadząca niepotrzebnie się wcina, a to Pan jest ekspertem..