Dzieje się tak z powodu zbyt szczelnego domu, proponuje zamontować regulowane nawiewy świeżego powietrza. Jeżeli obecnie dom buduje się jak termos, wszystko się doszczelnia gdzie nie zajrzysz uszczelki i pianki to nie ma się co dziwić. Prosta zasada, aby z komina wyleciało 10 kubików to jakimś cudem 10 kubików musi wejść do domu - no nie ma bata. Jeżeli dom masz szczelny i dwa kominy jednym zasysa drugim oddaje, prosta fizyka, różnicy ciśnień. Ułatwię Ci życie i powiem że ja pozatykasz wszystkie ciągi i zostawisz jeden szyb wentylacyjny to i on straci ciąg, bedzie tylko znikoma wymiana powietrza, dołem kratki bedzie nawiew górą wywiew ale niezauważalny praktycznie. Masz dom jak puszka - musisz mieć rekuperacje. Chcesz mieć grawitacyjną wentylacje - musisz rozszczelnić dom i zadbac o odpowiednie przekroje szybów wentylacyjnych i wysokość komina, koniecznie ponad kalenicę/ blanki - przy dachu płaskim. Wszystko w temacie.
Najprościej i najtaniej: nawiewniki w oknach - jesli dom jest szczelny (a taki powinien być) to jest to obowiązkowy element wentylacji grawitacyjnej (a te wszystkie klapki w kominach są zbędne). Inaczej nie ma to prawa działać prawidłowo.
,,(...)ciepłe powietrze jest cięższe od zimnego(...)". Taką ,,wiedzę" się ma jak na lekcjach fizyki rzucało się kamieniami w szkołę. Cała reszta ,,porad" to pochodna tej ,,wiedzy".
Wentylacja w budynku to "wymiana powietrza", a nie sam "wylot powietrza". Żeby powietrze tzw. zepsute mogło ulecieć, musi zostać zastąpione nowym. I trzeba to świadomie zaplanować, tzn. miejsca którymi świeże powietrze ma wlatywać do wnętrza. Najczęściej są to nawiewniki okienne, ale to nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ najpierw się ociepla i uszczelnia domy za grube pieniądze, by następnie rozszczelniać nowoczesne, ciepłe i drogie okna. Na tym polega paradoks i dysfunkcja tzw. wentylacji grawitacyjnej. I dlatego świadomi tego budujący nowe domy coraz częściej instalują zamiast kominów, systemy wentylacji nawiewno wywiewnej. Ja u siebie mam wentylację grawitacyjną, ale wloty zimnego powietrza do budynku mam w piwnicy i zanim powietrze cyrkulując grawitacyjnie dostanie się na kondygnację mieszkalną zostaje nagrzane. A co do fizyki to powietrze cieplejsze jest lżejsze od zimnego i dlatego podąża w górę, tworząc w budynku podcisnienie. I to podcisnienie wymusza zasysanie świeżego powietrza do wnętrza budynku.
Efekt "domów termosów". Szczelne okna, szczelne drzwi, ocieplenie 20 cm styropianu. Miałem taką sytuację, że w okresie zimowym, w bardzo szczelnym domu (stolarka, ocieplenie, żaluzje zewnętrzne, brak nawiewów i rekuperacji) powietrze nawiewało przez instalację elektryczną która była robiona w peszlach. Biednemu to zawsze wiatr w oczy.
Problemem nie są ocieplenie czy szczelne okna tylko źle zaprojektowana i wykonana wentylacja. Reku była robiona pewnie "na oko" instalatora, więc ciśnienia się nie równoważyły.
Mi kiedyś kominiarz powiedział że dzieje się tak jeśli w domu mieszkaniu są co najmniej dwa kominy wentylacyjne i jeden ma przewagę nad drugim tzn jest dłuższy i cięgnie drugi zaś dmucha do środka .u mnie ten problem znikał jeśli lekko uchyliłem gdzieś okno wtedy dwa ciągnęły .
zapewne doszczelniłeś dom, termoizolacja - wszystkie szczeliny wentylacyjne zalepione, nowe okna z których nie już dmucha.... Brak nawietrzników na oknach. Dom jest jak zbiornik ( chcesz z niego wylać, musisz ubytek uzupełnić, próżni nie zrobisz). I jest dokładnie tak jak powiedział Ci kominiarz.
Powietrze tak jak woda płynie tam gdzie ma lekko dlatego dopływ powietrza do budynku musi być dużo niżej od kratki wentylacyjnej stosuje się nawiewniki podokienne i jest ok mówię o wentylacji grawitacyjnej.
kolego powietrze nagrzane jest lżejsze ty widzisz tylko efekt zasysania zimne powietrze wpada ale żeby wpadało to inną kratką musi być wywiewane gdyby tak nie było to by ci dom rozerwało istnieje jeszcze jedno wytłumaczenie tego zjawiska że źródło ogrzewania czerpie powietrze z wnętrza domu
Co ciekawe, w domu jest zapewniony ruch powietrza poprzez liczne otwory wentylacyjne w przegrodach wewnętrznych, aby ruch powietrza był zapewniony, ale żeby ono nie zostało zaciągane bezpośrednio z zewnątrz.
@@DomZa100 stąd problemy, komin ma za zadanie budować różnicę ciśnień i odprowadzać powietrze, a nie być jak ser szwarcarski kollega dobrze mówi w takim wypadku może też zasysać z innych pomieszczeń w zależności od temperatur.
Założyłem nawiewnik w oknie w kuchni w kotłowni otwór dolny fi 200 każdy kanał wentylacyjny kominek obrotowy i po wiem tyle jak nie rozczelnie okien dalej jest ciąg zwrotny
Czy dmucha czy ciągnie jest wymiana powietrza. A jeśli wszystkie kratki wyciągają to skąd powietrze ma wejść do domu ???? Prawa fizyki te powietrze co wyjdzie kominem gdzieś musi wejść z powrotem.
Zadaniem kanału wentylacyjnego jest tylko i wyłącznie wyrzucanie powietrza zużytego na zewnątrz. Jeśli taki kanał działa w obydwu kierunkach czyli raz wyciąga powietrza, a raz je dodmuchuje, to coś tu jest nie tak. Zobaczymy co się stanie jak zamontuje nasady obrotowe... Powietrze w domu powinno być dostarczane głównie przez rozszczelnienia np. na oknach. O nawiewnikach na okna nie piszę bo dla mnie to chore płacić na mega szczelne okna, ale dodatkowo kaleczyć ramy dziurami.
@@DomZa100 Radziłbym ostrożność z nasadami obrotowymi, które w większości są bez wewnętrznych wiatraków i są tylko gadżetem - ładnie się kręcą na wietrze, mam dwa, obydwa bez wiatraków - strata pieniędzy, ma sens "Chełm Strażaka", którego aerodynamiczny kształt wywołuje podciśnienie po zawietrznej. Prawo konwekcji kłania się niektórym.
@@stanislawcwiek2966 Dziękuje za informacje. Zawsze uważałem że nasady typu strażak, nakłada się na kanały spalinowe. Od nośnie nasad obrotowych, to przyjrzę im się bliżej przed zakupem. Muszę kupić 8szt. niestety na każdy kanał.
Montuje się nawiewniki okienne podokienne może być normalna rura przez ścianę taka 110 z 20 cm od poziomu podłogi i będzie działało no w mroźną zimę będzie trzeba trochę zmniejszyć ale nigdy na głucho
Jeżeli nie masz napływu powietrza do domu , to żadna nasada nie pomoże. Fizyki nie oszukasz. Powietrze i tak będzie się cofać. Nawiewniki okienne i po problemie . Przy okazji pozbędziesz się wilgoci z domu.
Wilgoci w domu brak, a ruch powietrza jest zapewniony. Żadnych nawiewników nie mam zamiaru robić, bo dla mnie to chore, płacić za mega okna z kosmiczną lambdą, a później je dziurawić.
@@oleksiyyasynovenko1825 Rozszczelnienie okna powiedzmy w trybie "lato" łatwiej zmienić na tryb "zima" i po problemie, a dziura w ramie okna nawietrznika będzie na stałe.
ja bym to zostawil, ludzie ktorzy robia dom obecnie i nie robia rekuperacji czyli wariaci, dzieki zle dzialajacym przewodom wentylacyjnym maja przynajmniej nawiew powietrza, totlanie bym to zostawil, a straty na ogrzewaniu no coz nie sa az tak tragiczne jak sie o tym mowi
@@grzes13ful podaj mi swoj numer stacjonarny zebym mogl do ciebie zadzwonic :) a moze pierzesz w rekach w sklepie bys nie wytrzymal minuty bez wentylacji ale w domu gdzie zyjesz chcesz oddychac co2
Nie działały prawidłowo bo ma pan pewnie okna plastikowe szczelne , mieszkanie zamieniał się w słoik, powinno się stosować napowietrzniki okienne , montowane nad oknem . Pozdrawiam
Stosowanie nawietrzników okiennych to chore zjawisko. Zdaję sobie sprawę że spora ilość osób je stosuję, ale głównie tam gdzie należy ostatecznie "chwytać się brzytwy" czyli w skrajnych warunkach wilgoci itp. Ludzie inwestują w mega szczelne okna, X komorowe, X szybowe, a później wciska im się kit żeby w tych samych ramach okiennych robić nawietrzniki czyli dziurawić okno. Nie rozumiem takiego postępowania i raczej nikt mnie nigdy nie przekonana do robienia dziur w oknach. Osobiście wolałbym zrobić dziurę w ścianie, bo łatwiej byłoby ją ewentualnie zatkać.
to rozwiązanie jakie ty proponujesz moim zdaniem jest złe ja szukał bym miejsca gdzie powietrze jest zasysane i to miejsce bym regulował nie kratką z klapką tylko anemostatem do żądanego przepływu radzę wyposażyć się w wilgotnościomierz aby nie wywołać pleśni i potrzebne będzie pozyskanie wiedzy jaki powinien być przepływ powietrza przy danej powierzchni i liczbie domowników kieruj się wilgotnościomierzem wilgotności nie mierz podczas gotowania prania tylko rano i wieczorem pozyskaj wiedzę jaka jest najlepsza wilgotność w pomieszczeniu wilgotność spada w pomieszczeniu podczas ogrzewania domu wilgotności nie reguluj mechanicznie bo to strata pieniędzy są inne tanie metody jak barszcz
Kolego bez urazy, ale bzdury opowiadasz. Żadne nasady oraz te Twoje klapki zwrotne nie są rozwiązaniem problemu. Żeby wentylacja działała prawidłowo to żeby coś wywiewało to musi być dopływ świeżego powietrza. Kolega halamaa bardzo dobrze to opisał. Roziwązaniem może być wentylacja hybrydowa. Poczytaj sobie o tym lub wentylacja mechaniczna z nawiewem do pomieszczeń tzw. suchych. Wtedy kanały będą działać jak należy. Innej opcji nie ma. No chyba, że otwiersza okna wietrzysz i otwierasz kratki, zamykasz okna, zamykasz też kratki. Czasem problem robi też kotłownia bez nawiewu poweitrza do spalania. Ludzie nie rozumieją, że kocioł potrzebuje dużo tlenu i nawet jeśli go ma, ale mało, wtedy wytwarza podciśnienie. Tyle.
@@DomZa100 ciepłe powietrze jest lżejsze i dlatego idzie do góry kominem. Tu popełniasz zasadniczy błąd. Rozszczelnij okna lub dadaj jakiś dopływ świeżego powietrza.
Wydaje mi się że problem udało się rozwiązać, jednak dalej testuje coraz to nowsze ustawienia. Każdy dom jest inny więc kocioł należy ustawić indywidualnie. Mam zamiar kolejny materiał o tym co się zmieniło... Ogólnie to moje pierwsze 4 miesiące gdy mieszkam więc wgryzam się w temat ogrzewania codziennie:-)
Rozbierajcie kominy ,budujcie domy bez kominów ! Tylko rekuperacja zbawi ten świat.😂 A potem przychodzi śnieżyca czy szadź lodowa która powala drzewa na linie . I tydzień zgrzytania zębami bo nie ma prądu. A agregacik nie pogoni PC i reku. I wtakiej sytuacji przydaje się komin.
@@DamianB_784 Z moją wentylacją wydaję mi się że wszystko jest w porządku. Mam duże pomieszczenia z antresolą więc każde otwarcie drzwi wejściowych lub tarasowych to spory magazyn świeżego powietrza. Nie mam na oknach nawietrzników, bo jak już o tym wspominałem w niejednym komentarzu dziurawienie ram uważam za chory wymysł.
Dzieje się tak z powodu zbyt szczelnego domu, proponuje zamontować regulowane nawiewy świeżego powietrza. Jeżeli obecnie dom buduje się jak termos, wszystko się doszczelnia gdzie nie zajrzysz uszczelki i pianki to nie ma się co dziwić. Prosta zasada, aby z komina wyleciało 10 kubików to jakimś cudem 10 kubików musi wejść do domu - no nie ma bata. Jeżeli dom masz szczelny i dwa kominy jednym zasysa drugim oddaje, prosta fizyka, różnicy ciśnień. Ułatwię Ci życie i powiem że ja pozatykasz wszystkie ciągi i zostawisz jeden szyb wentylacyjny to i on straci ciąg, bedzie tylko znikoma wymiana powietrza, dołem kratki bedzie nawiew górą wywiew ale niezauważalny praktycznie. Masz dom jak puszka - musisz mieć rekuperacje. Chcesz mieć grawitacyjną wentylacje - musisz rozszczelnić dom i zadbac o odpowiednie przekroje szybów wentylacyjnych i wysokość komina, koniecznie ponad kalenicę/ blanki - przy dachu płaskim. Wszystko w temacie.
Mam 4 letni dom. Bez reku. W domu pełno kratek a powietrze nieświeże
Jeśli ma Pan możliwość proszę przetestować montaż podstawowej wersji GWC na własną rękę - nawet tworząc jedną nitkę - sam to rozważam.
Do piwnicy dochodzi mi rura 50 m dł..na gł. 1,5 m z zewnątrz. Zima , lato , cały czas. Grawitacja powietrza taka jak powinna być.
Najprościej i najtaniej: nawiewniki w oknach - jesli dom jest szczelny (a taki powinien być) to jest to obowiązkowy element wentylacji grawitacyjnej (a te wszystkie klapki w kominach są zbędne). Inaczej nie ma to prawa działać prawidłowo.
,,(...)ciepłe powietrze jest cięższe od zimnego(...)". Taką ,,wiedzę" się ma jak na lekcjach fizyki rzucało się kamieniami w szkołę. Cała reszta ,,porad" to pochodna tej ,,wiedzy".
jeżeli jeden otwór ciągnie a drugi pcha to trzeba je połączyć, założyć turbinę i czerpać energię
Wentylacja w budynku to "wymiana powietrza", a nie sam "wylot powietrza". Żeby powietrze tzw. zepsute mogło ulecieć, musi zostać zastąpione nowym. I trzeba to świadomie zaplanować, tzn. miejsca którymi świeże powietrze ma wlatywać do wnętrza. Najczęściej są to nawiewniki okienne, ale to nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ najpierw się ociepla i uszczelnia domy za grube pieniądze, by następnie rozszczelniać nowoczesne, ciepłe i drogie okna. Na tym polega paradoks i dysfunkcja tzw. wentylacji grawitacyjnej. I dlatego świadomi tego budujący nowe domy coraz częściej instalują zamiast kominów, systemy wentylacji nawiewno wywiewnej. Ja u siebie mam wentylację grawitacyjną, ale wloty zimnego powietrza do budynku mam w piwnicy i zanim powietrze cyrkulując grawitacyjnie dostanie się na kondygnację mieszkalną zostaje nagrzane. A co do fizyki to powietrze cieplejsze jest lżejsze od zimnego i dlatego podąża w górę, tworząc w budynku podcisnienie. I to podcisnienie wymusza zasysanie świeżego powietrza do wnętrza budynku.
też mam takie rozwiazanie
Efekt "domów termosów". Szczelne okna, szczelne drzwi, ocieplenie 20 cm styropianu. Miałem taką sytuację, że w okresie zimowym, w bardzo szczelnym domu (stolarka, ocieplenie, żaluzje zewnętrzne, brak nawiewów i rekuperacji) powietrze nawiewało przez instalację elektryczną która była robiona w peszlach. Biednemu to zawsze wiatr w oczy.
Problemem nie są ocieplenie czy szczelne okna tylko źle zaprojektowana i wykonana wentylacja. Reku była robiona pewnie "na oko" instalatora, więc ciśnienia się nie równoważyły.
👍@@atam3977
Mi kiedyś kominiarz powiedział że dzieje się tak jeśli w domu mieszkaniu są co najmniej dwa kominy wentylacyjne i jeden ma przewagę nad drugim tzn jest dłuższy i cięgnie drugi zaś dmucha do środka .u mnie ten problem znikał jeśli lekko uchyliłem gdzieś okno wtedy dwa ciągnęły .
zapewne doszczelniłeś dom, termoizolacja - wszystkie szczeliny wentylacyjne zalepione, nowe okna z których nie już dmucha.... Brak nawietrzników na oknach. Dom jest jak zbiornik ( chcesz z niego wylać, musisz ubytek uzupełnić, próżni nie zrobisz). I jest dokładnie tak jak powiedział Ci kominiarz.
Powietrze tak jak woda płynie tam gdzie ma lekko dlatego dopływ powietrza do budynku musi być dużo niżej od kratki wentylacyjnej stosuje się nawiewniki podokienne i jest ok mówię o wentylacji grawitacyjnej.
kolego powietrze nagrzane jest lżejsze ty widzisz tylko efekt zasysania zimne powietrze wpada ale żeby wpadało to inną kratką musi być wywiewane gdyby tak nie było to by ci dom rozerwało istnieje jeszcze jedno wytłumaczenie tego zjawiska że źródło ogrzewania czerpie powietrze z wnętrza domu
Co ciekawe, w domu jest zapewniony ruch powietrza poprzez liczne otwory wentylacyjne w przegrodach wewnętrznych, aby ruch powietrza był zapewniony, ale żeby ono nie zostało zaciągane bezpośrednio z zewnątrz.
@@DomZa100 stąd problemy, komin ma za zadanie budować różnicę ciśnień i odprowadzać powietrze, a nie być jak ser szwarcarski kollega dobrze mówi w takim wypadku może też zasysać z innych pomieszczeń w zależności od temperatur.
Oj miał na myśli nie wagę tylko tak zwany zaduch.
kiedyś, w mieszkaniah , budowanyh przrz fahowcuw , pod oknami były kratki
Założyłem nawiewnik w oknie w kuchni w kotłowni otwór dolny fi 200 każdy kanał wentylacyjny kominek obrotowy i po wiem tyle jak nie rozczelnie okien dalej jest ciąg zwrotny
Czy dmucha czy ciągnie jest wymiana powietrza. A jeśli wszystkie kratki wyciągają to skąd powietrze ma wejść do domu ???? Prawa fizyki te powietrze co wyjdzie kominem gdzieś musi wejść z powrotem.
Zadaniem kanału wentylacyjnego jest tylko i wyłącznie wyrzucanie powietrza zużytego na zewnątrz. Jeśli taki kanał działa w obydwu kierunkach czyli raz wyciąga powietrza, a raz je dodmuchuje, to coś tu jest nie tak. Zobaczymy co się stanie jak zamontuje nasady obrotowe...
Powietrze w domu powinno być dostarczane głównie przez rozszczelnienia np. na oknach. O nawiewnikach na okna nie piszę bo dla mnie to chore płacić na mega szczelne okna, ale dodatkowo kaleczyć ramy dziurami.
@DomZa100 Przy piecu masz kratki nawiewu a okna z natury mają być szczelne. Po co montujesz szczelne okna a obok dziury robisz 🤭🤭.
@@DomZa100 Radziłbym ostrożność z nasadami obrotowymi, które w większości są bez wewnętrznych wiatraków i są tylko gadżetem - ładnie się kręcą na wietrze, mam dwa, obydwa bez wiatraków - strata pieniędzy, ma sens "Chełm Strażaka", którego aerodynamiczny kształt wywołuje podciśnienie po zawietrznej. Prawo konwekcji kłania się niektórym.
@@stanislawcwiek2966 Dziękuje za informacje. Zawsze uważałem że nasady typu strażak, nakłada się na kanały spalinowe. Od nośnie nasad obrotowych, to przyjrzę im się bliżej przed zakupem. Muszę kupić 8szt. niestety na każdy kanał.
Montuje się nawiewniki okienne podokienne może być normalna rura przez ścianę taka 110 z 20 cm od poziomu podłogi i będzie działało no w mroźną zimę będzie trzeba trochę zmniejszyć ale nigdy na głucho
Jeżeli nie masz napływu powietrza do domu , to żadna nasada nie pomoże. Fizyki nie oszukasz. Powietrze i tak będzie się cofać. Nawiewniki okienne i po problemie . Przy okazji pozbędziesz się wilgoci z domu.
Wilgoci w domu brak, a ruch powietrza jest zapewniony. Żadnych nawiewników nie mam zamiaru robić, bo dla mnie to chore, płacić za mega okna z kosmiczną lambdą, a później je dziurawić.
To w jaki sposób nawiewasz powietrze do pokoi?
@@oleksiyyasynovenko1825 Przez okna.
Czyli dobrze rozumiem, że nawietrzniki są nie dobre, a otwieranie lub rozszczelnienie to juz wporzadku?
@@oleksiyyasynovenko1825 Rozszczelnienie okna powiedzmy w trybie "lato" łatwiej zmienić na tryb "zima" i po problemie, a dziura w ramie okna nawietrznika będzie na stałe.
Ciepłe powietrze jest lzejsze od zimnego ,nigdy odwrotnie
ja bym to zostawil, ludzie ktorzy robia dom obecnie i nie robia rekuperacji czyli wariaci, dzieki zle dzialajacym przewodom wentylacyjnym maja przynajmniej nawiew powietrza, totlanie bym to zostawil, a straty na ogrzewaniu no coz nie sa az tak tragiczne jak sie o tym mowi
Ludzie to..wariaci.. bo reku nie instalują? A ci co nie chcą PC to już pewnie zbrodniarze😂
@@grzes13ful podaj mi swoj numer stacjonarny zebym mogl do ciebie zadzwonic :) a moze pierzesz w rekach
w sklepie bys nie wytrzymal minuty bez wentylacji ale w domu gdzie zyjesz chcesz oddychac co2
Nie działały prawidłowo bo ma pan pewnie okna plastikowe szczelne , mieszkanie zamieniał się w słoik, powinno się stosować napowietrzniki okienne , montowane nad oknem . Pozdrawiam
Stosowanie nawietrzników okiennych to chore zjawisko. Zdaję sobie sprawę że spora ilość osób je stosuję, ale głównie tam gdzie należy ostatecznie "chwytać się brzytwy" czyli w skrajnych warunkach wilgoci itp. Ludzie inwestują w mega szczelne okna, X komorowe, X szybowe, a później wciska im się kit żeby w tych samych ramach okiennych robić nawietrzniki czyli dziurawić okno. Nie rozumiem takiego postępowania i raczej nikt mnie nigdy nie przekonana do robienia dziur w oknach. Osobiście wolałbym zrobić dziurę w ścianie, bo łatwiej byłoby ją ewentualnie zatkać.
to rozwiązanie jakie ty proponujesz moim zdaniem jest złe ja szukał bym miejsca gdzie powietrze jest zasysane i to miejsce bym regulował nie kratką z klapką tylko anemostatem do żądanego przepływu radzę wyposażyć się w wilgotnościomierz aby nie wywołać pleśni i potrzebne będzie pozyskanie wiedzy jaki powinien być przepływ powietrza przy danej powierzchni i liczbie domowników kieruj się wilgotnościomierzem wilgotności nie mierz podczas gotowania prania tylko rano i wieczorem
pozyskaj wiedzę jaka jest najlepsza wilgotność w pomieszczeniu wilgotność spada w pomieszczeniu podczas ogrzewania domu wilgotności nie reguluj mechanicznie bo to strata pieniędzy są inne tanie metody jak barszcz
Od kiedy powietrze ciepłe jest cięższe od zimnego ciepłe zawsze idzie do góry widać że do szkoły było pod górkę
Kolego bez urazy, ale bzdury opowiadasz. Żadne nasady oraz te Twoje klapki zwrotne nie są rozwiązaniem problemu. Żeby wentylacja działała prawidłowo to żeby coś wywiewało to musi być dopływ świeżego powietrza. Kolega halamaa bardzo dobrze to opisał. Roziwązaniem może być wentylacja hybrydowa. Poczytaj sobie o tym lub wentylacja mechaniczna z nawiewem do pomieszczeń tzw. suchych. Wtedy kanały będą działać jak należy. Innej opcji nie ma. No chyba, że otwiersza okna wietrzysz i otwierasz kratki, zamykasz okna, zamykasz też kratki. Czasem problem robi też kotłownia bez nawiewu poweitrza do spalania. Ludzie nie rozumieją, że kocioł potrzebuje dużo tlenu i nawet jeśli go ma, ale mało, wtedy wytwarza podciśnienie. Tyle.
Diaksem to możesz obciąć ptaka
Ptaka? To barbarzyństwo 😂
Z fizyki w podstawówce chyba była pała 😂
Cieple powiatrze jesl lzejsze fachowcuuuuu!!!
Nagrzane powietrze ciezsze???? Czlowieku nie powinienes mic dostepu do klawiatury!
Z próżnego to nawet Salomon nie naleje
Człowieku bredzisz i nie masz pojęcia o podstawowych zasadach fizyki.
Bardzo chętnie posłucham, dlaczego Pan tak uważa?
@@DomZa100 ciepłe powietrze jest lżejsze i dlatego idzie do góry kominem. Tu popełniasz zasadniczy błąd. Rozszczelnij okna lub dadaj jakiś dopływ świeżego powietrza.
Kolego jedz do Niemiec do pracy w luftungu i nauczysz sie ze jest wentylacja abluft i zuluft czyli nawiew i wyciąg
Dawno nie słyszałem takich bzdur. Powietrze musi sie bilansowac w budynku. To co wyleci musi sie uzupełnić na zasadzie podciśnienia.
Jakieś reklamy ukraińskie w filmie? 🙈🤔😠
Pierwszy raz słyszę? Niestety nie mam wpływu jakie reklamy wyświetla yt. Ja ich nie wybieram.
@DomZa100 dobrze. W porządku. Pozdrawiam.
"Jeśli nie macie jeszcze kominów a je stawiacie" to proszę o rozbiórkę i montaż jedynego słusznego rozwiązania czyli rekuperacji.
Witam. Pytanie do Dom za 100.Jak rozwiązał Pan ubiegłoroczny problem z piecem na pellet. Było duże spalanie. Pisaliśmy wtedy razem.
Wydaje mi się że problem udało się rozwiązać, jednak dalej testuje coraz to nowsze ustawienia. Każdy dom jest inny więc kocioł należy ustawić indywidualnie. Mam zamiar kolejny materiał o tym co się zmieniło... Ogólnie to moje pierwsze 4 miesiące gdy mieszkam więc wgryzam się w temat ogrzewania codziennie:-)
Rozbierajcie kominy ,budujcie domy bez kominów ! Tylko rekuperacja zbawi ten świat.😂 A potem przychodzi śnieżyca czy szadź lodowa która powala drzewa na linie . I tydzień zgrzytania zębami bo nie ma prądu. A agregacik nie pogoni PC i reku. I wtakiej sytuacji przydaje się komin.
@grzes13ful A u Ciebie jest sprawna wentylacja grawitacyjna? Masz okna z nawiewnikami i pozwalasz im pracować tak jak zostały skonstruowane?
@@DamianB_784 Z moją wentylacją wydaję mi się że wszystko jest w porządku. Mam duże pomieszczenia z antresolą więc każde otwarcie drzwi wejściowych lub tarasowych to spory magazyn świeżego powietrza. Nie mam na oknach nawietrzników, bo jak już o tym wspominałem w niejednym komentarzu dziurawienie ram uważam za chory wymysł.