Bardzo dobre Twoje słowa na temat potrzebnych niskich kosztów biwakowania. Bo w przeciwieństwie do Ciebie jeden znany youtuber na tematy leśne i bushcraftowe, którego wcześniej oglądałem z zapałem, jak powiedział, że żeby na biwak pojechać to trzeba około 10 tys. zł , (pewnie z powodu, że sponsorują Go Te firmy), to odeszła mi ochota na słuchanie tego gościa. Pozdrawiam!!!
nie wiem o kim mowa, ale mamy tu dwie strajności - 150-300 to za mało na komfort a 10 tys to poj..any pomysł. Tak z 1000-1500 to pewnie optimum, gdzie mozna najwyżej dołożyć kolejny 1000-1500 na puch.
@@hrabianeroja z tym sprzętem spałem 3 sezony. Także da się. Teraz mój zestaw jesienno/zimowy jest wart ponad 3tys. i dalej bym coś poprawił. 10tys to już mowa pewnie o całkowitym ekwipunku a nie tylko zestawie do spania.
@@animski_forestlife ja nie mówię, że się nie da, tylko że ma to więcej wspólnego z przygodą, niż wygodą. Sam zaczynałem od minimalistycznego rozwiązania i taniego - choć nie aż tak taniego i się niemal zraziłem do outdooru. Potem przeszedłem na hamak, bo wszyscy na YT mówią, że to najlepsze cacuszka, no i było gorzej, niż w tanim sprzęcie, więc po prostu wydałem więcej na sprzęt do gleby (nadal nie żadne kokosy) i było przyjemnie. Przy dzisiejszej inflacji, to za 150 można pewnie skarpety kupić z merino :D Ja tam polecam nie wydawać fortuny na znaczki i marki, ale aż tak hardkorowo oszczędzać też nie warto bo nic w tym fajnego i wygodnego, no chyba, że ktoś chce podejść do sprawy bardziej survivalowo albo wspomóc leśników w wycinkach i robić sobie jakieś szałasy.
Dokladnie. Da się wygodnie spędzić noc ze sprzętem za kilka stówek. W zimie używam plandeki podklejonej folią NRC. Plandeka 50PLN, folia NRC cztery arkusze mi wyszły po ok. 5 PLN no i taśma do tuneli foliowych za ok 25PLN. Teraz będę trzeci sezon zimowy przepędzał z tą plandeką.
Jak zwykle miło się oglądało😊Ja mogę jeszcze od siebie polecić płachtę czym tam plandekę budowlaną i to chyba lepsze rozwiązanie niż folia a też nie kosztuje wiele. Pozdro
Ta składana karimata o której mówisz to nie z wojsk holenderskich tylko z Bundeswehry. Mata holenderska jest zwijana i baaardzo gruba. Fajne, ale waży tonę i zajmuje strasznie dużo miejsca
@@swider2911 Cześć! Korzystam z różnych terenów, zanocuj w lesie także. Z ogniem jest różnie, trzeba się liczyć też czasami z karą, ale prawda jest taka, że jak robisz to rozsądnie (nie palisz latem, jak palisz to nie ścinasz drzew, ognisko masz zabezpieczone, i nie masz syfu na obozie, nie palisz na obszarach chronionych, rezerwatach, parkach itd.) to sie na rozmowie powinno skończyć, ewentualnie każe zgasić. Ważne też, żeby z odrobinką pokory podejść do rozmowy, wytłumaczyć, że wiesz co robisz, że to twój sposób życia, że sprzątasz też w lesie jak wracasz z biwaku po innych i naprawdę musiałby leśnik być kawalem dziada, żeby się czepiać. A mandatu zawsze też możesz nie przyjąć i w sądzie zapewne się skończy na niskiej szkodliwości czynu społecznego. Ja osobiście nigdy leśnika nie spotkałem, żeby mnie "nakrył". Sam kiedyś podszedłem bo podjechał w okolicy, przedstawiłem sprawę i nie robił problemów, nas nawet nie zauważył. Ja też raczej za dnia nie palę ognia, jak się szaro robi , a wtedy już nikogo raczej w lesie nie spotkasz, ludzie w tym leśnicy, wychodzą z lasu przed zmrokiem 😉 A kiedy nie muszę to nie palę dla samego palenia nigdy 😉
"Jakiśtam" komfort termiczny nikogo do nocek w lesie nie zachęci, lepiej spróbować wiosną i doinwestować w śpiwór i karimatę (lub materac). Dosłownie jutro wybywam i znając siebie biorę i karimatę i samopompę plus śpiwór na zero i termokoc bushmena bo jestem zmarluch (o czym przekonałem się dopiero nocujac w lesie, zawsze myślałem, że dużo mi w nocy nie trzeba a zmarzłem nawet latem, lol). Na pewno taniej i szybciej zacząć spać na glebie. Większość roku jest lżej, taniej i fajniej (imo). Warto zainwestować w dobrą poduszkę, nie są drogie w decathlonie a zmieniają wszystko. Sporków nigdy nie miałem i nie mam, bo używam najcześciej pałeczek koreańskich (metalowe) a jak zapomnę, to 2min i zrobione. A zaczynałem od kompletowania stopniowo i wykorzystywania kolejnych rzeczy w terenie bez noclegu, do momentu aż miałem wszystko.
@@hrabianero później mówię, że na 5stopni by w zupełności wystarczyła, dodatkowo pokazuje, że leżanka podniesie jeszcze komfort, a ponad to, poleciłem karimate z decathlonu i podałem dokładne parametry jak rvalue 2.1. Ja tutaj pokazałem jak to można zrobić najtaniej i się wyspać. Jasne, lepiej doinwestować i kupić sprzęt dedykowany do konkretnych warunków, o czym też wspominam w filmie. Sam mam materac expeda na -20, spiwory puchowe etc. Tutaj mówimy o najtańszym, ale działającym zestawie, ja z nim spałem dokładnie tak jak pokazałem na filmie, przy -2°C i było komfortowo. Taka leżanka plus wypełnienie że ściółki lub obłożenie swierkowymi galazkami naprawdę bardzo podnosi termikę.
@@animski_forestlife ja wiem i się nie czepiam. Fajnie, że pokazujesz jak można zacząć, ale trzeba być też uczciwym i zaznaczyć, że to z komfortem serio nie ma nic wspólnego i trzeba mieć tego świadomość, bo można się zrazić. Sam podobnie zaczynałem i wiem, że to nie jest fajne a wcale nie trzeba dużo więcej wydać, żeby komfort podnieść już do przyjemnego poziomu.
@hrabianero ja szczerze mówiąc w takiej konfiguracji się wyspałem tak samo jak na materacu za tysiąc i w spiworze za 1,5tys. Sprzętu droższego używam tylko dlatego, że jest lżejszy i mniej miejsca zajmuje. Oczywiście w tym filmie też mówię o tym, że lepiej będzie wydać więcej na śpiwór i tarp, oraz kupić lepsza karimate. Jasne jest, że lepiej dorzucić kilka stów i mieć lepszy zestaw. Film stricte dotyczył jak zrobic to najtaniej i żeby działało.
Kiedyś to było. Spało się gdzie wieczór zastał. Wystarczył śpiwór, karimata a często zamiast niej kawałek folii. Zero tarta. Nikt nie znał takiego słowa. Trafiały się Leśnie wiaty albo pustostany na skraju wsi czy miasteczka. Teraz namioty, pompowane maty, puchowe śpiwory, goretexy, kuchenki, kartridże z gazem.... Czas wrócić do korzeni i pozbyć się tego balastu.
@@piotrwieczorek2839 oj kiedyś też były namioty, zamiast tarpów używano pałatek (teraz też zresztą się ich uzywa). W biwakowaniu fajne jest to, że każdy może wybrać swój styl minimalistyczny, albo zaawansowany, technologia poszła do przodu to i sprzęt jest inny, ale są też rekonstruktorzy, biwakuja w stylu tradycyjnym jak pierwsi traperzy, którzy nawet spiworow nie używają tylko kocy wełnianych. Fajnie jest korzystać z nowych technologi i kiedyś też z nich korzystano, najlepszych i najlżejszych rzeczy dostępnych w tamtych czasach. Fajnie korzystać z nowych rozwiązań, ale dobrze, też potrafić sobie poradzić bez nich gdy zawiodą. Tak jak wspominałem, fajne jest to, że można sobie wybrać swoj styl, a głównie chodzi o zabawę i przyjemność, ona będzie miała inna definicje dla każdego. Pozdrawiam 😊
@@rzezbapajak6169A nikt. Zauważ że to jest forum dyskusyjne na którym każdy może się podzielić swoimi spostrzeżeniami, przemyśleniami, doświadczeniem. Jak widać nie dorosłeś do takiej formy komunikacji. Szczególnie występując pod durnym pseodo. Sam je sobie wybrałeś ?
A Wy jak zaczynaliście swoje przygody?! I czy macie jakieś ciekawe tanie patenty? Dajcie znać w komentarzach!
Pozdrawiam.
Dokładnie tak jak mówisz. Poczucie wolności i zero obaw o nocleg
Fajny film, więcej takich😊 Pozdrawiam
Postaram się!! 😁
Bardzo dobre Twoje słowa na temat potrzebnych niskich kosztów biwakowania. Bo w przeciwieństwie do Ciebie jeden znany youtuber na tematy leśne i bushcraftowe, którego wcześniej oglądałem z zapałem, jak powiedział, że żeby na biwak pojechać to trzeba około 10 tys. zł , (pewnie z powodu, że sponsorują Go Te firmy), to odeszła mi ochota na słuchanie tego gościa. Pozdrawiam!!!
nie wiem o kim mowa, ale mamy tu dwie strajności - 150-300 to za mało na komfort a 10 tys to poj..any pomysł. Tak z 1000-1500 to pewnie optimum, gdzie mozna najwyżej dołożyć kolejny 1000-1500 na puch.
@@hrabianeroja z tym sprzętem spałem 3 sezony. Także da się. Teraz mój zestaw jesienno/zimowy jest wart ponad 3tys. i dalej bym coś poprawił. 10tys to już mowa pewnie o całkowitym ekwipunku a nie tylko zestawie do spania.
@@animski_forestlife ja nie mówię, że się nie da, tylko że ma to więcej wspólnego z przygodą, niż wygodą. Sam zaczynałem od minimalistycznego rozwiązania i taniego - choć nie aż tak taniego i się niemal zraziłem do outdooru. Potem przeszedłem na hamak, bo wszyscy na YT mówią, że to najlepsze cacuszka, no i było gorzej, niż w tanim sprzęcie, więc po prostu wydałem więcej na sprzęt do gleby (nadal nie żadne kokosy) i było przyjemnie. Przy dzisiejszej inflacji, to za 150 można pewnie skarpety kupić z merino :D Ja tam polecam nie wydawać fortuny na znaczki i marki, ale aż tak hardkorowo oszczędzać też nie warto bo nic w tym fajnego i wygodnego, no chyba, że ktoś chce podejść do sprawy bardziej survivalowo albo wspomóc leśników w wycinkach i robić sobie jakieś szałasy.
Dokladnie. Da się wygodnie spędzić noc ze sprzętem za kilka stówek. W zimie używam plandeki podklejonej folią NRC. Plandeka 50PLN, folia NRC cztery arkusze mi wyszły po ok. 5 PLN no i taśma do tuneli foliowych za ok 25PLN. Teraz będę trzeci sezon zimowy przepędzał z tą plandeką.
Fajny filmik. Pozdrawiam 😊😊😊
@@krzysztofdabrowski2752 dziękuję bardzo! 🤜🤛
Super materiał. Właśnie sobie obejrzałem sympatycznie po pracy🌲
@@paweolejniczak4938 dzięki! Cieszę się, że pomogłem umilić wypoczynek! 😁🤜🤛
Ja zamiast folii kupiłem plandekę budowlaną, 4x5m za 30zł wytrzyma więcej niż folia i tak nie szeleści w nocy. Z tym że ja drużyna hamak ;) pozdrawiam
Komentarz dla zasiegu, ja zamiast chodzic po lesie ,wole ogladac netflixa :)
👍👍🐗🐗👍👍
Jak zwykle miło się oglądało😊Ja mogę jeszcze od siebie polecić płachtę czym tam plandekę budowlaną i to chyba lepsze rozwiązanie niż folia a też nie kosztuje wiele. Pozdro
@@FerdasWRC tylko będzie cięższa, ale za to trwalsza napewno 😁 🤜🤛
Ta składana karimata o której mówisz to nie z wojsk holenderskich tylko z Bundeswehry. Mata holenderska jest zwijana i baaardzo gruba. Fajne, ale waży tonę i zajmuje strasznie dużo miejsca
@@szeleszczacy ah faktycznie, moj błąd. Dzięki, że stoisz na straży poprawności merytorycznej! Takich ludzi potrzeba w internecie! 😁
Cześć. Fajny filmik. Korzystasz z programu zanocuj w lesie? Nie boisz się mandatu za rozpalanie ognia? Mnie odstrasza wizja kary...
@@swider2911 Cześć! Korzystam z różnych terenów, zanocuj w lesie także. Z ogniem jest różnie, trzeba się liczyć też czasami z karą, ale prawda jest taka, że jak robisz to rozsądnie (nie palisz latem, jak palisz to nie ścinasz drzew, ognisko masz zabezpieczone, i nie masz syfu na obozie, nie palisz na obszarach chronionych, rezerwatach, parkach itd.) to sie na rozmowie powinno skończyć, ewentualnie każe zgasić. Ważne też, żeby z odrobinką pokory podejść do rozmowy, wytłumaczyć, że wiesz co robisz, że to twój sposób życia, że sprzątasz też w lesie jak wracasz z biwaku po innych i naprawdę musiałby leśnik być kawalem dziada, żeby się czepiać. A mandatu zawsze też możesz nie przyjąć i w sądzie zapewne się skończy na niskiej szkodliwości czynu społecznego. Ja osobiście nigdy leśnika nie spotkałem, żeby mnie "nakrył". Sam kiedyś podszedłem bo podjechał w okolicy, przedstawiłem sprawę i nie robił problemów, nas nawet nie zauważył. Ja też raczej za dnia nie palę ognia, jak się szaro robi , a wtedy już nikogo raczej w lesie nie spotkasz, ludzie w tym leśnicy, wychodzą z lasu przed zmrokiem 😉 A kiedy nie muszę to nie palę dla samego palenia nigdy 😉
"Jakiśtam" komfort termiczny nikogo do nocek w lesie nie zachęci, lepiej spróbować wiosną i doinwestować w śpiwór i karimatę (lub materac). Dosłownie jutro wybywam i znając siebie biorę i karimatę i samopompę plus śpiwór na zero i termokoc bushmena bo jestem zmarluch (o czym przekonałem się dopiero nocujac w lesie, zawsze myślałem, że dużo mi w nocy nie trzeba a zmarzłem nawet latem, lol). Na pewno taniej i szybciej zacząć spać na glebie. Większość roku jest lżej, taniej i fajniej (imo). Warto zainwestować w dobrą poduszkę, nie są drogie w decathlonie a zmieniają wszystko. Sporków nigdy nie miałem i nie mam, bo używam najcześciej pałeczek koreańskich (metalowe) a jak zapomnę, to 2min i zrobione. A zaczynałem od kompletowania stopniowo i wykorzystywania kolejnych rzeczy w terenie bez noclegu, do momentu aż miałem wszystko.
@@hrabianero później mówię, że na 5stopni by w zupełności wystarczyła, dodatkowo pokazuje, że leżanka podniesie jeszcze komfort, a ponad to, poleciłem karimate z decathlonu i podałem dokładne parametry jak rvalue 2.1. Ja tutaj pokazałem jak to można zrobić najtaniej i się wyspać. Jasne, lepiej doinwestować i kupić sprzęt dedykowany do konkretnych warunków, o czym też wspominam w filmie. Sam mam materac expeda na -20, spiwory puchowe etc. Tutaj mówimy o najtańszym, ale działającym zestawie, ja z nim spałem dokładnie tak jak pokazałem na filmie, przy -2°C i było komfortowo. Taka leżanka plus wypełnienie że ściółki lub obłożenie swierkowymi galazkami naprawdę bardzo podnosi termikę.
@@animski_forestlife ja wiem i się nie czepiam. Fajnie, że pokazujesz jak można zacząć, ale trzeba być też uczciwym i zaznaczyć, że to z komfortem serio nie ma nic wspólnego i trzeba mieć tego świadomość, bo można się zrazić. Sam podobnie zaczynałem i wiem, że to nie jest fajne a wcale nie trzeba dużo więcej wydać, żeby komfort podnieść już do przyjemnego poziomu.
@hrabianero ja szczerze mówiąc w takiej konfiguracji się wyspałem tak samo jak na materacu za tysiąc i w spiworze za 1,5tys. Sprzętu droższego używam tylko dlatego, że jest lżejszy i mniej miejsca zajmuje. Oczywiście w tym filmie też mówię o tym, że lepiej będzie wydać więcej na śpiwór i tarp, oraz kupić lepsza karimate. Jasne jest, że lepiej dorzucić kilka stów i mieć lepszy zestaw. Film stricte dotyczył jak zrobic to najtaniej i żeby działało.
Kiedyś to było. Spało się gdzie wieczór zastał. Wystarczył śpiwór, karimata a często zamiast niej kawałek folii. Zero tarta. Nikt nie znał takiego słowa. Trafiały się Leśnie wiaty albo pustostany na skraju wsi czy miasteczka. Teraz namioty, pompowane maty, puchowe śpiwory, goretexy, kuchenki, kartridże z gazem.... Czas wrócić do korzeni i pozbyć się tego balastu.
@@piotrwieczorek2839 oj kiedyś też były namioty, zamiast tarpów używano pałatek (teraz też zresztą się ich uzywa). W biwakowaniu fajne jest to, że każdy może wybrać swój styl minimalistyczny, albo zaawansowany, technologia poszła do przodu to i sprzęt jest inny, ale są też rekonstruktorzy, biwakuja w stylu tradycyjnym jak pierwsi traperzy, którzy nawet spiworow nie używają tylko kocy wełnianych. Fajnie jest korzystać z nowych technologi i kiedyś też z nich korzystano, najlepszych i najlżejszych rzeczy dostępnych w tamtych czasach. Fajnie korzystać z nowych rozwiązań, ale dobrze, też potrafić sobie poradzić bez nich gdy zawiodą. Tak jak wspominałem, fajne jest to, że można sobie wybrać swoj styl, a głównie chodzi o zabawę i przyjemność, ona będzie miała inna definicje dla każdego. Pozdrawiam 😊
Kto ci broni tak spać?
Kolejny debil romantyzuje nostalgię zamiast robić jak mu się podoba
@@rzezbapajak6169A nikt. Zauważ że to jest forum dyskusyjne na którym każdy może się podzielić swoimi spostrzeżeniami, przemyśleniami, doświadczeniem. Jak widać nie dorosłeś do takiej formy komunikacji. Szczególnie występując pod durnym pseodo. Sam je sobie wybrałeś ?
@@piotrwieczorek2839 to sa komentarze na jutubie, nie wyrosłeś z boomerskich pseudo nostalgii
Fajny wypad do lasu 😎
@@damianprw dzięki! 🤜🤛